ďťż
  „Białe szaleństwo” czyli jazda po spożyciu... Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Jazda na krawędzi (a właściwie na krawędziach) :) nocna jazda .... 22.00-6.00 EXPRESS NARTY 10.02 ŚRODA - Jańskie Łaźnie i Zieleniec (nocna jazda) cena od 42.50 zł Umarł król niech żyje król, czyli nowa nartka Flex, a jazda poza trasa, szybkie skrety itp Jazda poza trasami Narty Fischer amc 76 SPINDLERUV MLYN, śr.12XII jazda nocna Fischer Rx 6 Fire Fti a jazda rekreacyjna?? Jazda off-pist (tzw. freeride) POMOC (NARTY) jazda w puszku i na normal
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Temat już tu wałkowany przy okazji, ale ciągle sprawozdania z wyjazdów na równi sprawę zdają z jazdy jak i z „białego szaleństwa”, tak, że adepci narciarstwa, jakich tu coraz więcej, pomyśleć mogą, że to „białe...” jakąś zwyczajową normą jest, a nie jest, jak i nie jest żadnym osiągnięciem jazda na kacu...- stąd temat ten...
    I niech by on tu pozostał jako temat odrębny, w którym wspólnie walczyć będziemy z „białym szaleństwem”, bo pewnie wielu to nadmierne wspomaganie fantazji się nie podoba...ja sam po nadmiarze jakoś nie bardzo widziałbym się potem na stoku, uważam, że na wyjazdach narciarskich najważniejsza jest jazda, a wszystko inne to tylko pieprz i sól, by smak dania głównego podnieść...
    ...sam lubię whisky, grappę, piwo i lubię ich smak ale szkoda by mi było gdybym z ich nadmiaru przyjemności z nart nie czuł, a i potem na stoku mogło by być...przesolone...

    Anegdotą się wspomogę: w listopadzie imieniny znajomego są i kiedyś, w czasach dość odległych, świętowaliśmy je do rana oryginalnym smirnoff’em, i jakoś dotrwałem by rano do domu, ale kiedy wyszedłem na zewnątrz, to przed oczami wszystko białe było, resztką jaźni pomyślałem, że ten smirnoff nie dość oryginalny musiał być i ...oślepłem/kara taka dla nieoryginalnych pijaków/, myśl ta postawiła mnie na proste nogi i dopiero wtedy zobaczyłem ,że wszystko dookoła pokrył świeży śnieg, było pięknie...jaka radość, że tak pięknie, i że widzę...- a na nartach jaka radość, kiedy wszystkie zmysły w śniegu nurzasz...szkoda tej radości nie mieć na życzenie...

    Pozdr.-a.


    Takie zycie ...nic nie poradzisz...trza przywyknac....

    Takie zycie ...nic nie poradzisz...trza przywyknac.... Wam droga Mlodziezy latwiej przywyknac.
    Mnie trudno o 8 rano "przyjac".
    O 9 /tez rano/ juz chetnie.

    Wam droga Mlodziezy latwiej przywyknac.
    Mnie trudno o 8 rano "przyjac".
    O 9 /tez rano/ juz chetnie.
    no nie powiedziałbym... jak można tak z rana pociągać? ee :confused:



    no nie powiedziałbym... jak można tak z rana pociągać? ee :confused: klina klinem
    spokojnie :) kolega Boguś dał się tylko jako "nieopierzony" wypuścić "staremu kojotowi" hihi pojedzie jeszcze parę razy to zrozumie że:

    - wypić coś tam oczywiście można i nawet wypada wieczorem ale nie więcej niż parę piwek lub drinka dla lepszego i zdrowszego snu to raz.

    - spać tez trzeba pójść o logicznej porze i to bardziej ze wskazaniem na 20.00-21.00 bo odsypianie na leżaku na stoku mija się z celem wyprawy ..

    - rano przed 7.00 po gorącym prysznicu dobrze jest przyjąć coś na żołądek i to raczej ciepłego o bardziej zwartej strukturze niż wyroby %.

    ,..i zachować umiar i powściągliwość we wszystkim ( noooo może oprócz szusowania od pierwszego do ostatniego wyciągu ) łącznie z nieostrożnymi komentarzami które co poniektórzy mogą odczytać omylnie i wyobrażać sobie niestworzone rzeczy które de facto nie miały miejsca w takiej formie jak można by sądzić :)

    spokojnie :)
    - spać tez trzeba pójść o logicznej porze i to bardziej ze wskazaniem na 20.00 bo odsypianie na leżaku na stoku mija się z celem wyprawy ..

    - rano jest dobrze przyjąć coś na żołądek i to raczej ciepłego...
    Wlasnie spokojnie i wesolo.
    Caly ten watek to przeciez kabaret jak i wiele watkow w dziale "narciarstwo".
    Moderatorzy zamiast grozic palcem niech przerzuca to do H.Parku
    i bedzie moze weselej.
    Ta jest wesoło i spokojnie "nikt nie wali klina z rana" w "kółko geriatryczne" co to szlaja się po stokach też nikt nie w...a no i oczywiście wszyscy kupili karnety za wyjątkiem tych co to załapali się na ??? No poprostu ?????? sielanka i kwintesencja narciarstwa. Skoro tak to mam jedno pytanie dlaczego pod szyldem SkiForum a nie np. tanie wesołe i wszystkim się opłacające wyjazdy w Alpy ?
    Dla mnie EOT.
    JEDNI oszczedzaja na karnetach inni na skarpetach

    JEDNI oszczedzaja na karnetach inni na skarpetach Jeszcze raz ze zrozumieniem
    " wybieram obiekty ,w których jest możliwość wyprania i wysuszenia bielizny z dnia na dzień w normalnych warunkach" . Co obraz idealnego narciarstwa się zmącił ... wódeczka z rana nie licuje z idealnym i sielskim obrazkiem , bezpieczeństwo pomijam a karneciki to tak żeby więcej osób miało okazję Alpy zobaczyć to może zamiast "na plecach skiforum" o dotację do UE wystąpicie ? Serwis też będzie miał kto poprowadzić. Naprawdę sielanka a wszyscy tacy praktycy. Naprawdę podziwiam.
    ps. co do skarpet to z uwagi ,że nie są tanie około 150 zł to wolę raz nie jechać na "cudzy karnet" a kupić sobie skarpetki . Ale ja to ????? jestem i nic nie wiem o Prawdziwym narciarstwie. Bo jeździć trzeba.
    PA

    JEDNI oszczedzaja na karnetach inni na skarpetach krótko i na temat, podobało mi się..:)
    A poza tym wszystkim to "GENTLEMAN PRZED POŁUDNIEM NIE PIJE":)
    niech juz nadejdzie ta zima bo sie tu pozabijacie:eek:

    troche wyluzujcie Chlopaki ,bo dzieci tez tu zagladaja;) a taka klotnia na pewno do niczego dobrego nie doprowadzi .....

    niech juz nadejdzie ta zima bo sie tu pozabijacie:eek:

    troche wyluzujcie Chlopaki ,bo dzieci tez tu zagladaja;) a taka klotnia na pewno do niczego dobrego nie doprowadzi .....
    To nie jest kłotnia tylko została postawiona teza ,że ktoś na plecach SkiForum kręci nieetyczne interesy a ja juz mam tego dość i swoją pisaniną nie będę przykładał się do tego "interesu" . A skoro władze skiforum milczą to napisałem o tym publicznie.
    No rzeczywiście robi sie "białe szaleństwo":)
    Za długo to ten temat raczej nie pożyje....

    Ale ja to p......y jestem i nic nie wiem o Prawdziwym narciarstwie. Bo jeździć trzeba.
    PA
    Mirku...cos Ty malo zyciowy jestes...to XXI wiek...trzeba umiec zyc...trzeba umiec pic...kombinowac i nie kacowac (slowotworstwo radosne czyt.: tak przetrwac kaca, zeby byc szczesliwym z wodki wypitej).
    Rady od zyciowej cioci Ani:
    1. Kup karnety, wypozyczaj je (takie ladne slowo na sprzedaz w 60%, za tyle chyba chodza???), niby to przestepstwo ale nikt tego nie sprawdzi przeciez to Austria, komu tam takie pomysly do glowy przychodza:) Musisz byc mily dla potencjalnych klientow!!! Acha a tych niewygodnych forumowiczow podprowadzaj do bana:)
    2. Duzo wodeczki pij i sie dziel i bacznie obserwuj kto nie pije bo to zdrajca;)

    Pozdrawiam
    Ania

    Ps. Ja tam wole uczciwego chlopa w jednej koszulinie, niz "zaradnego" karnetowego biznesmana:)

    ps. co do skarpet to z uwagi ,że nie są tanie około 150 zł to wolę raz nie jechać na "cudzy karnet" a kupić sobie skarpetki . Ale ja to ????? jestem i nic nie wiem o Prawdziwym narciarstwie. Bo jeździć trzeba.
    PA
    Do 6 grudnia moze trafi sie ktos kto ciebie zna i bedzie mogl ci przekazac na Mikolaja nawet 2 pary skarpet /jedne beda extra odemnie/.
    Karnetu nie sprezentuje bo nadchodzi zima i jest ci nie potrzebny.

    To nie jest kłotnia tylko została postawiona teza ,że ktoś na plecach SkiForum kręci nieetyczne interesy a ja juz mam tego dość i swoją pisaniną nie będę przykładał się do tego "interesu" . A skoro władze skiforum milczą to napisałem o tym publicznie. no to mnie powaliles:eek: na pewno dobrze zrobiles ,ze napisales to co Ci lezy na sercu. i dzieki ,ze sie z tym dzielisz...ale wiem,ze za niedlugo ten watek bedzie usuniety ..wiec nie wszyscy beda mieli mozliwosc go przeczytac:o

    pozdrawiam
    Sylwia

    p.s niestety Mirku swiat juz jest taki ,ze sa lepsi i gorsi ,a my nic z tym niekiedy nie mozemy zrobic....a nerwy zdecydowanie sa zlym doradzca:o

    Ps. Ja tam wole uczciwego chlopa w jednej koszulinie, niz "zaradnego" karnetowego biznesmana:) Tym mnie powaliłaś, dosłownie:D Nie mogę się powstrzymać od śmiechu:) Świetne:)

    Do 6 grudnia moze trafi sie ktos kto ciebie zna i bedzie mogl ci przekazac na Mikolaja nawet 2 pary skarpet /jedne beda extra odemnie/.
    Karnetu nie sprezentuje bo nadchodzi zima i jest ci nie potrzebny.
    Fredziu postraszyłeś mnie no już się boję a może napiszesz dlaczego takiemu autorytetowi narciarskiemu jak Ty taki proceder nie przeszkadza ?. To w imię wyższego dobra ,żeby "lud" sobie tanio Alpy zaliczył czy jakaś inna wyższa idea Tobą kieruje uświadom to Forum a i Skionline pewno z ciekawością poczyta dlaczego to w tym sezonie Karyntia to taki TOP.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne