zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pltherasmus.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
temat dla wszystkich co nie mogą, nie chcą lub z jakichkolwiek innych przyczyn, nie śpią ....
piszemy o czym tylko chcemy (oczywiście nie naginamy regulaminu) .... jest tylko jeden warunek - zaglądamy tu tylko w godzinach 22.00 - 6.00
jarek :)
Czy moge pozdrowic ciocie spod Suwalk?
oczywiście ... możesz nawet przesłać buziaczki :D:D:D
A ja bym chciała powiedzieć, że dziś czułam zapach Alp - mimo że w Alpach niestety nie jestem. I w ciągu godziny spotkałam (w mieście) 3 osoby niosące narty - czułam się osaczona!
Aniu, może to jakaś nowa metoda przegotowań do sezonu ... ewentualnie trening przed występem na Krupówkach :D
... ewentualnie trening przed występem na Krupówkach :D Chyba nie, bo nie jestem w Polsce. I z jednej strony to frustrujące - bo tak bardzo bym już chciała pojeździć (a zazdrość to złaaaa rzecz!), a z drugiej - idzie zima!!! :D
Eeeee, a ja myślałem, że to temat o stokach gdzie jest NAPRAWDĘ nocna jazda :). A swoją drogą, myślę, że to byłoby niezłe rozwiązanie dla polskich, zatłoczonych ośrodków, czyli np. jazda do drugiej w nocy. Po pierwsze większe szanse na niższe temperatury (dwa lata temu byłem w Białce i w dzień było ok. +1 - co się działo, wiadomo - za to na wieczornej ~ -3), po drugie część osób zamiast w dzień wolałoby pojeździć w nocy -> mniejsze zatłoczenie za dnia. Znalazłoby się jeszcze kilka argumentów za :). Są też minusy - jak jest tłum to niektórym się nie chce stać w kolejkach i idą roztrownić dutki a jakby tak ciągle jeździli to górale byliby do tyłu :)
Pozdrawiam marioo
Eeeee, a ja myślałem, że to temat o stokach gdzie jest NAPRAWDĘ nocna jazda :). A swoją drogą, myślę, że to byłoby niezłe rozwiązanie dla polskich, zatłoczonych ośrodków, czyli np. jazda do drugiej w nocy. Po pierwsze większe szanse na niższe temperatury (dwa lata temu byłem w Białce i w dzień było ok. +1 - co się działo, wiadomo - za to na wieczornej ~ -3), po drugie część osób zamiast w dzień wolałoby pojeździć w nocy -> mniejsze zatłoczenie za dnia. Znalazłoby się jeszcze kilka argumentów za :). Są też minusy - jak jest tłum to niektórym się nie chce stać w kolejkach i idą roztrownić dutki a jakby tak ciągle jeździli to górale byliby do tyłu :)
Pozdrawiam marioo Pomysł dobry, gorzej z wykonaniem :D
no moi kochani, zima nadchodzi..właśnie spojrzałem na autko, bo zaraz jadę na basen i dzisiaj będzie pierwsza skrobanka..szybki są zalodzone...dobry znak...choć ten z najbardziej wkurzających...:)
zaglądamy tu tylko w godzinach 22.00 - 6.00
Juz mozna?
można.... Ciocia pewnie czeka :D
Jutro będzie nocna jazda na całego !! Hej, hej FALUBAZ !!
Pozdrowienia dla ziomków z Torunia. Życzę Wam i sobie wspaniałego widowiska i górnolotnego dopingu na pożegnanie sezonu.
Idzie zima! Wszyscy już o tym mówią! :)
Hej, hej FALUBAZ !!
Literka B, literka K, literka S jak BKS! Lalalalaa... :)
Jak poczułem dzisiaj ten dym z kominów no i chłodne powietrze, to nic innego tylko zima idzie!!!!:D
No to teraz mamy dwa watki o pogodzie...
Literka B, literka K, literka S jak BKS! Lalalalaa... :)
Nooo Bydgoszcz pokazała ostry pazur w tym sezonie ! Napędziliście nam strachu ! Brawo za piękną postawę zawodników i kibiców. Niech Moc będzie z Wami.
Nooo Bydgoszcz pokazała ostry pazur w tym sezonie ! Napędziliście nam strachu ! Brawo za piękną postawę zawodników i kibiców. Niech Moc będzie z Wami. W przyszłym sezonie będzie medal! :)
A jeszcze tej jesieni, jeszcze tej jesieni Tomek ... Gollob mistrzem świata! :D
Hmmm... to ja napiszę, że wczoraj kupiłam nowe nartki :D Piękne, różowe, mieniące się deseczki Atomic Triplets HP (Twin Tip).
Bo rozumiem, że chwalić się też można...? ;)
I chciałabym pozdrowić Serwala.
Można też zadedykować piosenkę?
Pytam tak na przyszłość...:p
O widzę, że koleżanka Ania system mieszkaniowy ma taki sam jak ja :D
Swoją drogą... Wczoraj kładę się spać i było - 4`C... Coś nawaliło? :)
Dobra, co tam słychać u szanownych kolegów? Bo ja właśnie wróciłem z małej imprezki fotograficznej:p
O widzę, że koleżanka Ania system mieszkaniowy ma taki sam jak ja :D
Ania wychowywała się w bloku przy Powstańców Wlkp. z balkonem z widokiem na stadion - i tak we krwi zostało :)
A Poznaniu na czym? :)
A o co pytasz?
Patrząc po opisie w profilu jesteś studentką ;) Chodzi mi o kierunek i uczelnię. Chyba że nie aktualne...
No co tak tu cicho? Temat nam dzisiaj padnie!!
Aaa.. Nie załapałam ;) Pierwsze co mi się nasunęło - że pytasz na czym jeżdżę w Poznaniu ( na Malcie :) ). Studiuje politologię. Właśnie zauważyłam, że Ty również masz taką samą kombinację miast jak ja. Gdzie bardziej jesteś-Bdg czy Pzn?
Obecnie Poznań, bo studia- gospodarka przestrzenna ;) A po Poznaniu jeżdżę tramwajem :p
Właśnie! Liczyłem na większy odzew...
Od poniedziałku w Alpach ma sypać - będzie dobrze :)
Pozdrawiam marioo
Od poniedziałku w Alpach ma sypać - będzie dobrze :)
Pozdrawiam marioo
http://www.wetter.at/wetter/sport-fr...ler-gletscher/
a nawet jeżeli nie będzie naturalnie sypało, to przy tych temp armaty pójdą w ruch :)
-3 na Kujawach i biało od mrozu na trawce. Jest zimowo :)
A to zdjęcie mojego kumpla w B. Dunajcu
http://photos.nasza-klasa.pl/5933149...11f7bab94.jpeg
14/15.10.2009
a u mnie ani płatka ..... :D
u mnie też ani płatka, za to liści na balkonie odgroma :D, ale myśle że to wpływ Bałtyku ;):D
W Hyde Parku - niedawno było około 35 osób - teraz 12 - ida spać? w piatek wieczór ??? a może na balety ???:D;)
W Tatrach podobno 1m śniegu (?)
http://www.instruktorzywaustrii.pl/DSC00043.jpg gdzie to jest ? :D... dodam, że zdjęcie z przedwczoraj...
gdzie tam na balety .... klamerki przy butkach polerują,:D by na stoku olśnić wszystkich
berry ...a ten pies to po naszemu szczeka ... podpowiedzi szukam :D
a ten pies to po naszemu szczeka ... podpowiedzi szukam :D
jak już szczeka to go rozumiem :D i nie jestem teraz w Austrii :D
dodfam jeszcze, że chwilę wcześniej spotkaliśmy wielkiego odyńca :D... a chwilę później sarniaka
Jarku, czytaj z tropow...
wiem.... w lesie .:D
wiem.... w lesie .:D
dodam że pies nie chodził w butach..
a mój kot nie szczeka i jak bestię zrozumieć?? A zdjęcie gdzieś z południa Polski?? tak strzelam, :D Albo Wa-wa ??
Okolice W-wy?
a mój kot nie szczeka i jak bestię zrozumieć?? A zdjęcie gdzieś z południa Polski?? tak strzelam, :D Albo Wa-wa ??
cieplej :D
gdzie to jest ? :D... dodam, że zdjęcie z przedwczoraj...
Na wschód od Warszawy? Płasko i akurat tyle śniegu co było przedwczoraj :)
Pozdrawiam marioo
no dobra .... rugi strzał ... któraś ze stołecznych ścieżek rowerowych
Okolice W-wy?
zimniej :D
no dobra .... rugi strzał ... któraś ze stołecznych ścieżek rowerowych
no czasem można tam jakiegoś spotkać :D...
"Trochę" OT, ale ponieważ impreza jutro, to dziś można się ponudzić i znaleźć takie cuda... [ame="http://www.youtube.com/watch?v=RPvo-brRYcM"]YouTube - American Football - Pick Me[/ame] - fotomontaż?
rozkojarzyłam się - jednym okiem oglądam "Skorumpowanych" - taki durny serial :D
Wał przy Wiśle??
rozkojarzyłam się - jednym okiem oglądam "Skorumpowanych" - taki durny serial :D
Wał przy Wiśle??
wał... obok mostu siekierkowskiego... sypało i wiało tak, że nie widziałem komu/czemu robię zdjęcie :D
weres, jakie OT?... ten temat, to jedno wielkie OT ... nikt normalny nie zakłada takiego tematu.. :D:D:D
O kurde... Wali tego śniegu :) Problemy będą jak się roztopi...
No, ale może popiszemy o czymś innym, bo o pogodzie to można w innym wątku.
i pieknie .... trudno Monia, kto wygrywa ten .... no dobra może byc sernik :D:D:D
Olek a może o nartach ??? :D:D:D
i pieknie .... trudno Monia, kto wygrywa ten .... no dobra może byc sernik :D:D:D
znaczy monia w nagrodę może upiec sernik :D :D... taki lekko mokry :D
Jarek czy Ty dziś imprezowałeś? :p
Ha, a to trafiłam - i to po 2 lampkach wina
Sernik - mówicie - w dodatku mokry lekko - no dobra postaram się :D ale jakieś idiotyczne skojarzenia mam :D z sennikiem ;)!???
Lutek - przecież to nie jest o pogodzie - a o serniku nie, ? :D
a jabłecznik ??? ... znaczy się szarlotka :D:D
Olus nie - nie imprezowałem .... harowałem jak wół :)
nie wiem... może było... aleja ich jakiś czas temu odkryłem i wciąż mnie śmieszą... chociaz czasami są mało smaczni :D
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=r3lNXqBJJpQ"]YouTube - Umbilical Brother's Encore[/ame]
Myślałem, że po imprezie jesteś ;)
Berry! To co piszesz, że "zimniej" jak to okolice W-wy?!!! :)
Berry! To co piszesz, że "zimniej" jak to okolice W-wy?!!! :)
toż prawie centrum :D :D
gdybym zrobił zdjęcie w drugą stronę to i pałac byśmy zobaczyli :D
Zanudzę nowością ;)
http://www.smkznin.pl/news.php
Prawie robi dużą różnicę ;)
- na razie sernikowi i jabłecznikowi mówimy stanowcze .... tak - szczególnie jabłecznikowi z bitą śmietaną - jak śnieg - narty -ups ale to nie jest gra w skojrzenia. :D Małż zarządził spanie - dobranoc. :D:cool:
(...)
gdybym zrobił zdjęcie w drugą stronę to i pałac byśmy zobaczyli :D
Nawet wiem, w którą stronę byś się musiał obrócić :) Na rowerze tam jeżdżę :D
Teraz takiś mądry ??? to dlaczego sernika nie pieczesz ??? :D:D:D
Monia niech Ci się aniołki przyśnią ... :)
Bo sklep już zamknęty, a Kasi w lodówce brak :D
Nawet wiem, w którą stronę byś się musiał obrócić :) Na rowerze tam jeżdżę :D
to się kiedyś musimy umówić na rower... ja jutro jadę...
kurcze ,Shoutbox by się przydał ...:rolleyes:
kurcze ,Shoutbox by się przydał ...:rolleyes:
no :D
zostawiam Wam linka - co można zrobić dla sławy, rozgłosu, niepohamowanego "parcia na szkło"
http://wiadomosci.onet.pl/5594371,1,1,1,relacjetv.html
Jarku Monia woli diabełki :D;) ale dziękuję :)
nie mówi sie no... ino tak :D
O SB tak :p
to się (...) musimy umówić na rower... ja jutro jadę...
Ty jutro chcesz śmigać na rowerku, a inni jutro ... będą śmigać po białym :-) Albo pojutrze ;-DD
Zdravim :-)
nie mówi sie no... ino tak :D
ok.: inotak :D
On tez bedzie śmigał po białym :D:D:D
Ty jutro chcesz śmigać na rowerku, a inni jutro ... będą śmigać po białym :-) Albo pojutrze ;-DD
Zdravim :-)
gdzie się da jeździć? bo nie śledzę wszystkich wątków...
On tez bedzie śmigał po białym :D:D:D
biały czasem śmiga obok roweru :D, ale cóś mu się wczoraj w łapę stało, więc ma wolne :D
poza tym nie mam zwyczaju jeździć po własnym psie :D
gdzie się da jeździć? bo nie śledzę wszystkich wątków...
Berry - i tak nie uwierzysz, że można o tej porze blisko granic PL :-) Ale skoro chcą tego zaznać nawet skiforumowicze z Cz-wy, to czemu nie ? W końcu każdy ciągnie za białym/ do białego (niepotrzebne skreślić :-))
Zdravim :-)
Berry - i tak nie uwierzysz, że można o tej porze blisko granic PL :-) Ale skoro chcą tego zaznać nawet skiforumowicze z Cz-wy, to czemu nie ? W końcu każdy ciągnie za białym/ do białego (niepotrzebne skreślić :-))
Zdravim :-)
no gdzie... zdradź :D
http://www.skiforum.pl/showpost.php?...&postcount=263
no gdzie... zdradź :D
A tutaj -> http://www.skiforum.pl/forumdisplay.php?f=116
I to wcale nie jest prima aprilis :-))
Zdravim :-)
http://www.skiforum.pl/showpost.php?...&postcount=263
dzięki za odnośnik do odnośnika, do odnośnika do strony :d :D... na szczęście jak uruchamiają coś to na początku coś się zawsze psuje :D :D... jak tak myślę, to mniej mi się chce jechać :D
a Ty myślisz że życie to takie łatwe jest.... :D:D
a Ty myślisz że życie to takie łatwe jest.... :D:D
nie... ale jak przed chwilą ktoś zadał to samo pytanie o dobór nart czy butów, to sobie pomyślałem... jark... pomóż i podeślij linki, po czym Ty napisałeś do tego ktosia :D :D... to sie samo dzieje :D...
Pasażerowie nocnej jazdy łączcie się:D 18 osób... Cieszę sie, że nie jestem tu sama na nocnej zmianie:eek:
ale teraz ja jestem sam na Forum....
Wieczór Dobry ... Wszystkim spać niemogącym :D
O tej porze to już DZIEŃDOBRYWIECZÓR. Ciekawe kto dotrwa do rana ?
Ciekawe kto dotrwa do rana ?
Muszę szybko spać, żeby się wyspać, bo po 6-ej po mnie i po Rossiego przyjeżdża Mar_czwa z Tomassonem i jedziemy na białe :-)))) My to pikuś - sorry Pan Pikuś ;-)- bo chłopaki z Częstochowy wstają jutro po czwartej rano, więc im się należy szacun za takie poświęcenie ! :-)
Zdravim :-)
jakby nie wcześniejsze palny niedzielowe, to już bym dzierżył fajerke w dłoniach ... :D:D:D
a Ty myślisz że życie to takie łatwe jest.... :D:D
aaaa... to już :D... ja odmarzam :D... dziś byłem na rowerze (6 godz.) w krótkich gaciach :D i było ok... dopiero na końcu zacząłem czuć te 4 stopnie :D...
czyj film zamieściłeś dziś na forum ? chodzi mi o jazdę...
mówiłem że odmarzam :D... inny post przeczytałem, a inny edytowałem... eeeeech :D
dziś byłem na rowerze (6 godz.) w krótkich gaciach :D i było ok... dopiero na końcu zacząłem czuć te 4 stopnie :D...
Widzę, że nie tylko "białe" nas łączy ... ;-)
Zdravim :-)
Widzę, że nie tylko "białe" nas łączy ... ;-)
Zdravim :-)
no właśnie to była jedna ze zgryzot po moim wyjeździe do Wawy... tu na rowerze się jeździć po górach nie da :D :D... a jak mój pies cierpiał... tzn. razem cierpieliśmy... bo jak biegł ze mną jadącym w góry, to ja się musiałem pocić i starać pod górkę, a on po prostu biegł... a tu... on po prostu biegnie, a ja po prostu jadę :D... no i ja się z nim nudzę... ale nareszcie znalazłem towarzystwo rowerowców :D, które nie "wymięka" :D :D... ale też trochę ja spadłem s kondycją :D
robiłem małe porządki na kompie i go znalazłem ... nie pamiętam skąd go mam, wiem jedno; jak go szukałem jakieś 4 m-ce wstecz, to zajęło mi to 2 dni i ... nie znalazłem :D:D:D
... ale nareszcie znalazłem towarzystwo rowerowców :D, które nie "wymięka" :D :D... ale też trochę ja spadłem s kondycją :D
No to tym bardziej się dziwię, że nie chciałeś skorzystać z naszych wypadów - ogłaszanymch wszem i wobec na forum- na Śnieżnik, rajd wokoło Jury, czy jak niektórzy z naszych "via baltica". Wszystko na rowerach ma się rozumieć ;-))
Zdravim :-)
ps Szosa, czy mtb bardziej ?
no właśnie to była jedno ze zgryzot po moim wyjeździe do Wawy... tu na rowerze się jeździć po górach nie da :D :D... a jak mój pies cierpiał... tzn. razem cierpieliśmy... bo jak biegł ze mną jadącym w góry, to ja się musiałem pocić i starać pod górkę, a on po prostu biegł... a tu... on po prostu biegnie, a ja po prostu jadę :D... no i ja się z nim nudzę... ale nareszcie znalazłem towarzystwo rowerowców :D, które nie "wymięka" :D :D... ale też trochę ja spadłem s kondycją :D
ja tez lubie pojezdzic na rowerku:D w wakacje zdobyłem sniezke oczywiscie rowerem:) szkoda ze jestes z tak daleka moze bysmy sie zgrali:D
No to tym bardziej się dziwię, że nie chciałeś skorzystać z naszych wypadów - ogłaszanymch wszem i wobec na forum- na Śnieżnik, rajd wokoło Jury, czy jak niektórzy z naszych "via baltica". Wszystko na rowerach ma się rozumieć ;-))
Zdravim :-)
ps Szosa, czy mtb bardziej ?
śmiejesz się ze mnie ? :D :D w wWarszawie ? mtb :D ?... A poważnie... mam stary weterański sztywny rower, na którym jeździłem po Europie i Polsce z sakwami jeszcze (rama ma jakieś 10 albo więcej lat :D, a niektóre elementy nawet więcej :D... zostały po ramie scotowskiej którą mi zniszczyli w serwisie :D, uff... zwierzyć się musiałem :D :D)...
Oczywiście mtb, ale juz od kilku lat na semi slickach :D...
a na śnieżniku juz też byłem rowerem, ale to było wiele ruskich lat temu... ostatnio jakieś 3 lata wstecz, na piechotę...
ja tez lubie pojezdzic na rowerku:D w wakacje zdobyłem sniezke oczywiscie rowerem:) szkoda ze jestes z tak daleka moze bysmy sie zgrali:D
no teraz to ja bez czyjegoś koła umarłbym :D po drodze :D
no teraz to ja bez czyjegoś koła umarłbym :D po drodze :D
bez roweru ani rusz xD:D
Wszyscy śpią? :-)
Jasne, a co można o tej porze robić?
Pozdrawiam marioo
Jasne, a co można o tej porze robić?
Pozdrawiam marioo
Można robić wszystko! ;)
np; prywatkę :)
Przypominam, że właśnie przeszliśmy na czas ZIMOWY:). Zegarki cofamy o godzinę. Dziękuję za uwagę.
Przypominam, że właśnie przeszliśmy na czas ZIMOWY:). Zegarki cofamy o godzinę. Dziękuję za uwagę.
W zasadzie nic z tego nie ywnika - te godzine skonsumowalem juz wczesniej Mozna powiedziec doslownie - skonsumowalem :) Jutro i tak ... malo czasu :)
bez roweru ani rusz xD:D
... ani róż - tak sie pisze ;) "bez roweru ani róż" - patrz jaka poezja od razu :)
Przypominam, że właśnie przeszliśmy na czas ZIMOWY:).
Od lat tlumacza nam, ze to dla oszczednosci pradu... A ja kilka dni temu dostalem prognoze na nastepne pol roku - podniesli mi oplate miesieczna z 84zl na 120zl...
Od lat tlumacza nam, ze to dla oszczednosci pradu... A ja kilka dni temu dostalem prognoze na nastepne pol roku - podniesli mi oplate miesieczna z 84zl na 120zl...
Znaczy, że czas zainwestować w świeczki... :)
Znaczy, że czas zainwestować w świeczki... :)
gdzie ja widziałem taki patent... rower stacjonarny i dynamo :D
tym bardziej, że już policjanci przygotowują się do akcji 'znicz' ... :D
gdzie ja widziałem taki patent... rower stacjonarny i dynamo :D
Jeśli posiadasz chomika, tudzież innego gryzonia, to już całkiem jesteś urządzony... ;)
Właśnie spoglądam w stronę 3 rowerów, które tymczasowo stoją w pokoju, i zastanawiam się, jaki mają potencjał elektryczny... :rolleyes:
Jeśli posiadasz chomika, tudzież innego gryzonia, to już całkiem jesteś urządzony... ;)
Właśnie spoglądam w stronę 3 rowerów, które tymczasowo stoją w pokoju, i zastanawiam się, jaki mają potencjał elektryczny... :rolleyes:
ale chomik to mi jakies takie wątłe światełko zapewni :D... no chyba, że kilkadziesiąt chomików :D... ale wtedy to chyba będzie nieprzyjemny zapach :d
Berry Chomików więcej, duuużo więcej! Wtedy masz dodatkowe źródło energii : odchody do przetworzenia na biogaz:D
O matko!
Po co ja tak wcześnie wstałem... Chyba jestem nienormalny
M.
Od lat tlumacza nam, ze to dla oszczednosci pradu... (...)
Od dawna podejrzewam, ze to bez sensu - jakis mit... cos jak ucieranie ciasta tylko w jedna strone ;)) I prosze, sa jakies blizsze konkrety: http://www.sfora.pl/Zmiana-czasu-na-...-GLOSUJ-a12920 http://wyborcza.pl/1,76842,5063226.html http://polskatimes.pl/dziennikbaltyc...mowy,id,t.html http://www.dziennik.krakow.pl/Artyku...1ab5f9f.0.html
ale chomik to mi jakies takie wątłe światełko zapewni :D...
Berry Chomików więcej, duuużo więcej!
Oj, zeby sie wam literowka nie wkradla... ;)
Berry, chemik chyba sugeruje, że jest lepszy od chomików, ale za to mniej skory do pracy jako prądnica... :D
A nam się żółwica zwaliła na zagrodę,nikt jej nie chciał,nawet w zoo i tak została.Latem czasami była szybsza od nas i jak się zagapiliśmy to po trzech dniach wracała :D,a teraz w terrarium tylko mówi :"dawaj UVA, teraz dawaj UVB,a teraz dwa naraz ......jak przyjdzie rachunek za energię to pozostanie mi oglądać fotorelacje z wyjazdów;)
taaa, o szukaniu żółwia możemy pogadać ... u mnie takowe poszukiwania są codziennie - czasami dochodzi do wyścigów..... :D
jedno jest pewne, nikt z domowników i przyjaciół, odkąd moja mała ma żółwia nie śmie stwierdzi, że żółw jest powolny :D:D:D
Berry, chemik chyba sugeruje, że jest lepszy od chomików, ale za to mniej skory do pracy jako prądnica... :D
no raczej, że nie zdzierży konkurencji :D
ej... wiecie, że do Austrii jutro jadę ? :D :D
Pozdrowić kogoś/coś od Was ? :D
cieszy Cie wyjazd, czy wyprowadzanie z nerw zostających ??? :D:D:D
cieszy Cie wyjazd, czy wyprowadzanie z nerw zostających ??? :D:D:D
jedna przyjemność nie szkodzi drugiej :D
a to fakt....
pierwszy zjazd za tych co zostali i wracaj cały ... nie pisze, że szybko :D:D:D
ej... wiecie, że do Austrii jutro jadę ? :D :D
Pozdrowić kogoś/coś od Was ? :D
Jak jedziesz do tyrolu, to pozdrów ode mnie jedne z najsłodszych koni na tej planecie - haflingery. Konie dla każdego narciarza - kochają śnieg, mróz i ganianie się w puchu...
Dla nierozeznanych:
a to fakt....
pierwszy zjazd za tych co zostali i wracaj cały ... nie pisze, że szybko :D:D:D
:D szybko to ja może wrócę... już w niedzielę, ale później 6 listopada ciąg dalszy... jak zresztą wielu z forum :D...
aczkolwiek nie wiem kiedy p[ierwszy zjazd się odbędzie, bo wiatr jest coraz silniejszy...
A może ktoś jutro rano jedzie samochodem z Warszawy do Kielc ? :D i mnie zabierze ze sobą :D
Jak jedziesz do tyrolu, to pozdrów ode mnie jedne z najsłodszych koni na tej planecie - haflingery. Konie dla każdego narciarza - kochają śnieg, mróz i ganianie się w puchu...
mogę im ewentualnie z Scharecka pomachać :D... już kiedyś słyszałem o tej "marce" :D...
mogę im ewentualnie z Scharecka pomachać :D... już kiedyś słyszałem o tej "marce" :D...
Marka top class... No i jak się nie zakochać w tej rozwianej blond-grzywie... :)
P.S. Ja też chcę tak często jeździć na narty za granicę. Co mam zrobić by do tego doszło? :D:D I żeby mi jeszcze za to płacili...:cool:
Marka top class... No i jak się nie zakochać w tej rozwianej blond-grzywie... :)
P.S. Ja też chcę tak często jeździć na narty za granicę. Co mam zrobić by do tego doszło? :D:D I żeby mi jeszcze za to płacili...:cool:
co do kuni, to ja się nie znam, ale można je porównać użytkowo do naszych hucułów ?
co do kuni, to ja się nie znam, ale można je porównać użytkowo do naszych hucułów ?
Kpina? :eek: Hucułki mają swoje zalety (i wady :)) ale haflingery... Nie, to aż ciężko je porównać. Nie podejmę się tej próby...:rolleyes:
SUPER fotka, podzielam Twój zachwyt nad tymi końmi...ich wyglądem i charakterem...a porównywanie ich do hucułów....toż to profanacja:D:D:D ps. żeby nie było, hucuły bardzo lubię:)
SUPER fotka, podzielam Twój zachwyt nad tymi końmi...ich wyglądem i charakterem...a porównywanie ich do hucułów....toż to profanacja:D:D:D ps. żeby nie było, hucuły bardzo lubię:)
Dokładnie :). Haflingery to wspaniała, przyjazna ludziom rasa, dobrze im z oczu patrzy, są na prawdę życzliwe ludziom i innym zwierzętom. Pomagają w pracy (ścinka drzew), sprawdzają się w rajdach, a pomimo, że pochodzą z Austrii znakomicie sobie radzą w amerykańskim stylu jazdy - westernie. Inną sprawą jest ich jednolite dla całej rasy umaszczenie - wspaniałe blond a nawet białe grzywy, i ciepły odcień sierści. Maść izabelowata bardziej zachwyca mnie tylko u Achał -Tekińskiego oraz konia Kińskiego, które to odcień sierści mają ewidentnie złotej barwy.
Drogie panie... W watku piszmy miedzy 22:00 a 6:00... ;)
Drogie panie... W watku piszmy miedzy 22:00 a 6:00... ;)
Na takie tematy (konie) nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno :) Ja się buntuję, cisze nocną to ja miałam na koloniach. Wystarczy :)
HesSki, nie uwierzysz, ale zdaje sie przedwczoraj rano ja sie tez rozpedzilem i napisalem tu posta kilka minut po osmej rano... Nastepnie, widzac swoj blad, posta usunalem... Wczoraj przepisalem go po 22:00...
chemiki ty lepiej patrz ,bo HesSki zbliża się ,a może już osiągnęła tysiączka:D,następnych tysiączków ci życzę HesSki
chemiki ty lepiej patrz ,bo HesSki zbliża się ,a może już osiągnęła tysiączka:D,następnych tysiączków ci życzę HesSki
To niechaj 1001 post będzie podziękowaniem za życzenia :) Tak na dobrą wróżbę do kolejnych tysiączków... ;)
Wrócę tu po 22, coby się chemik już nie irytował :D
...coby się chemik już nie irytował :D
Moja irytacja jest niczym porownaniu z irytacja autora watku... ;)
spoko ... jakoś to przeżyłem :D:D:D
co do koni, to poniżej moja córcia na ukochanym zwierzątku ... konik rasy huculskiej, zwie się Narin :)
Widzisz chemiku? Jark dobry człowiek, złego słowa nie powiedział, tym bardziej, że temat jaki był poruszany (konie) jest mu dość bliski... :D Nie ma to jak mieć chody u modów... :D:D ;)
Jarku, a Ty razem z córką też śmigasz w siodle?
jak na razie, nie.... ...ale córcia intensywnie nade mną pracuje :)
jak na razie, nie.... ...ale córcia intensywnie nade mną pracuje :)
I bardzo dobrze, mam nadzieję, że uda jej się wyciągnąć tatę "na konie". A sam jak już spróbujesz, to nie będziesz chciał przestać. Tylko pamiętaj - pierwsze 2 razy będą najgorsze, ale potem podziękujesz hucułkom, że wypracowały Ci mięśnie, o których nawet nie wiedziałeś... a są ;)
I bardzo dobrze, mam nadzieję, że uda jej się wyciągnąć tatę "na konie". A sam jak już spróbujesz, to nie będziesz chciał przestać. Tylko pamiętaj - pierwsze 2 razy będą najgorsze, ale potem podziękujesz hucułkom, że wypracowały Ci mięśnie, o których nawet nie wiedziałeś... a są ;)
Ehe! Święte słowa! Mnie córuś namówiła. Rzeczywiście odkryłem bóle mięśni o których istnieniu nie miałem pojęcia. Mało tego - później obejrzałem zdjęcia. Duży chłop na średnim koniu. Trochę zaburzona proporcja. Eeee to nie dla mnie.
Krótko mówiąc - Jarku gorąco polecam;).
...żeście oboje rozmawiali z Martyną ??? :D:D:D
Ehe! Święte słowa! Mnie córuś namówiła. Rzeczywiście odkryłem istnienie mięśni o których istnieniu nie miałem pojęcia. Mało tego - później obejrzałem zdjęcia. Duży chłop na średnim koniu. Trochę zaburzona proporcja. Eeee to nie dla mnie.
Krótko mówiąc - Jarku gorąco polecam;).
Efekt coś a la niedźwiedź na rowerze w cyrku...? :D
...żeście oboje rozmawiali z Martyną ??? :D:D:D
Jarku, rozmawiać nie musiałam, myślę, że koniarze rozumieją się bez słów.. :) zrozumiesz, jak sam spróbujesz!
Skoro o koniach mowa to przypomniała mi się historia z młodzieńczych wakacji na wsi. Sąsiadowi uciekł koń wieczorem. Taki zwykły - pociągowy. Sąsiad tak jak stał złapał kawał sznura i heja za nim "bez łąkę, bez las":D. Właściwa akcja miała miejsce godzinę później jak już wracali. Wyobraźcie sobie : chłopek w "bele czym" na sobie, na nogach "gnojoskoki", w kąciku ust odpalony pecik i zasuwa stępa na oklep przez wioskę trzymając się kurczowo grzywy. A gumowce przy tych wstrząsach utrzymywał na nogach chyba tylko chwytem palców u stóp:D. Boszszsz! Jaki to był widok! Mieliśmy polewkę na długi czas. Nawet dziś nie mogę powstrzymać się od śmiechu.
Hesski jako znawczynię zapytam - czy od tamtych czasów zmieniła się moda na obuwie hippiczne:)?
Hesski jako znawczynię zapytam - czy od tamtych czasów zmieniła się moda na obuwie hippiczne:)?
Teraz obuwie hippiczne jest takie, że nawet jak chciałbyś, żeby zeszło, to nie zejdzie, bo cholewa jest profilowana w łuk - do naturalnej pozycji łydki u jeźdźca w prawidłowym dosiadzie. :)
A co do obuwia kiedyś, to rozumiem wszystkie trendy, gdyż miałam okoliczność jechać w i w 3 rozmiary za dużych gumowcach, japonkach oraz zupełnie nieobuta... To były czasy, kiedy czas przeliczało się na ten NIE spędzony na końskim grzbiecie...
P.S. Osobiście wolę połączenie sztyblety+sztylpy zamiast oficerek. :)
A sam jak już spróbujesz, to nie będziesz chciał przestać.
Eeee... Probowalem raz, drugi, trzeci... Po tym, jak kon niemalze przemowil patrzac na mnie, a z oczu wyczytac mu mozna bylo "Chlopie, wez przestan!" to dalem sobie spokoj... To nie dla mnie... Kon nie ma kierownicy - skrecac sie nim nie da... Jak konstruktorzy rozwiaza ten problem to moze wtedy sprobuje raz jeszcze...
Jakie tematy hehe :D:D
moja mała też takowy zestaw lubi .... aczkolwiek najlepiej lubi w adidasach :)
dla każdego narciarza - kochają śnieg, mróz i ganianie się w puchu...
Z psami rasy Husky Ci sie nie pomieszało ??:D:D
Kon nie ma kierownicy - skrecac sie nim nie da... Jak konstruktorzy rozwiaza ten problem to moze wtedy sprobuje raz jeszcze...
Ja w ostatnie wakacje zostałem namówiony na próbę jazdy konnej przez moją pogrzaną ;) siostrę w jednym z gorących krajów. Arab odpowiedzialny za nas, ocenił moje umiejętności na podstawie moich gabarytów (190 wzrostu, 93 wagi) i załadował mnie na konia również słusznych rozmiarów. Szkapa w ogóle nie chciała współpracować, więc po 20 min. prób, po prostu się poddałem i postanowiłem, że jedziemy tam gdzie chce koń, a nie tam gdzie ja. To bydlę wyprzedziło całą ekipę o jakieś 300 m i lazło w stronę gór na pustyni a z perspektywy całej grupy wyglądało, że urodziłem się na koniu i Arabusy opiekujący się grupą, nie chcieli wierzyć, że pierwszy raz w życiu siedzę na szkapie. Dopiero jak dojechaliśmy (nie wiem jak to się stało) do beduińskiej wioski i kazałem zadzwonić po jakiś samochód dla mnie, to zrobili wielkie gały:eek: i powiedzieli że this is good horse, but very good riders. Koniec końców wymienili mi szkapę na spokojniejszą i dojechałem na niej spowrotem, ale postanowiłem nie ufać bydlętom które są większe ode mnie. Tak się zaczęła i zarazem skończyła moja hippiczna przygoda i prędzej oddam za darmo moje 9S, niż kiedykolwiek wsiądę na konia:D. No chyba że jak pisał Chemik, znajdzie się konstruktor, który wymyśli kierownicę i hamulce do konia:D
No chyba że jak pisał Chemik, znajdzie się konstruktor, który wymyśli kierownicę
A bardzo proszsz : od się! ( w lewo ), na się! ( w prawo )
...i hamulce do konia:D
Polecam : Prrrrrrr!
I jeszcze starter : WIO!
Damy raaaadę, będzie pan zadowolooony :D
P.S. działa na pojazdy w wersji polskojęzycznej
konie to wrażenia wyjątkowe.. galop leśnymi drogami trzymając się za grzywę to dla kogoś kto jeszcze dzień wcześniej nie myślał, że tego spróbuje przeżycie takie, że nie da się poźniej zasnąć.. :)
Spróbuj niski parkur zrobić :) też fajne przeżycie... :)
no...przecież nie bez powodu mówi się że "największe szczęście w świecie na końskim siedzi grzbiecie" pozdrawiam wszystkich narciarzy koniarzy:):):)
przeeeepraszam, o kilka godzin za wcześnie jak na ten wątek, obiecuje poprawę
Właśnie wróciłem ze SPODKA z koncertu YESów.Czy może ktoś był tam dzisiaj??? Jakieś wrażenia...
konie to wrażenia wyjątkowe.. galop leśnymi drogami trzymając się za grzywę to dla kogoś kto jeszcze dzień wcześniej nie myślał, że tego spróbuje przeżycie takie, że nie da się poźniej zasnąć.. :)
po takim galopie o jakim piszesz, ten ktoś zaśnie, gwarantuję Ci...ale może być tak, że będzie spał parę dni i nocy na OIOM-ie w pobliskim szpitalu :):):)
Widzę, że poranne skrobanie samochodu dziś mnie nie minie. Właśnie pada śnieżek i mrozi. Znowu się zacznie : grzanie auta, odśnieżanie, powolne wyjazdy na główną drogę, wcześniejsze wstawanie żeby z tym wszystkim zdążyć:mad:. Podtrzymuje mnie na duchu tylko optymizm, że przecież to wszystko dla mojego dobra, żeby tylko stworzyć okazję do odkurzenia sprzętu:D. Póki co jestem "z letka" rozdarty : od rana kląć czy się cieszyć?
Widzę, że poranne skrobanie samochodu dziś mnie nie minie. Właśnie pada śnieżek i mrozi. Znowu się zacznie : grzanie auta, odśnieżanie, powolne wyjazdy na główną drogę, wcześniejsze wstawanie żeby z tym wszystkim zdążyć:mad:. Podtrzymuje mnie na duchu tylko optymizm, że przecież to wszystko dla mojego dobra, żeby tylko stworzyć okazję do odkurzenia sprzętu:D. Póki co jestem "z letka" rozdarty : od rana kląć czy się cieszyć?
Przesiądź się na konia, nie będziesz miał co skrobać :D No... może poza oczyszczaniem kopyt kopystką...:) A koń na mrozie to zaprzeczenie diesla na mrozie - potrafi "dać z kopyta"... zwłaszcza na starcie :D
konie to wrażenia wyjątkowe.. galop leśnymi drogami trzymając się za grzywę to dla kogoś kto jeszcze dzień wcześniej nie myślał, że tego spróbuje przeżycie takie, że nie da się poźniej zasnąć.. :)
Jedno z najfajniejszych przeżyć jakie było mi dane zaznać na końskim grzbiecie to m.in. jazda nocą po lesie BEZ oświetlenia oraz jazda owszem-w siodle, ale bez ogłowia i wodzy. To jest przeżycie, które ciężko opisać słowami. Coś nieprawdopodobnego, jak zmienia się postrzeganie współpracy z koniem, gdy jeźdźca pozbywa się "kierownicy"....
Ponoszenie to popularne odstraszanie intruza znajdującego się na grzbiecie, a konie... no cóż, nie zawsze lubią się z psami ;)
P.S. We Wrocku pierwszy porządny śnieg sypnął, a wy kurka śpicie! Chemik, przesypiasz pierwszy wrocławski śnieg! Wstyd! :)
I love Erasmus life!
Chemik, przesypiasz pierwszy wrocławski śnieg! Wstyd! :)
Nie przesypiam... Mam ostatni trening przed "Gwiazdy tancza na lodzie"...
Przesiądź się na konia, nie będziesz miał co skrobać :D No... może poza oczyszczaniem kopyt kopystką...:) A koń na mrozie to zaprzeczenie diesla na mrozie - potrafi "dać z kopyta"... zwłaszcza na starcie :D
Tiaaaa... Już sobie wyobrażam jak grzeję na kobyle 20 km do pracy, potem ją ładnie parkuję. :rolleyes: To dopiero byłoby wydarzenie.:)
...potem ją ładnie parkuję. :rolleyes:
Macie koniowiaz na parkingu przed firma?
Co to za nocna jazda od 22 do 6 jak tu i po 7 rano sobie jezdza ;>
I love Erasmus life!
Zdecydowanie popieram! :D Szkoda, że już się skończyło :(
(...) P.S. We Wrocku pierwszy porządny śnieg sypnął, a wy kurka śpicie! Chemik, przesypiasz pierwszy wrocławski śnieg! Wstyd! :)
Hesia, gdzie ten śnieg? Co nas tu ściemniasz :p
Zdecydowanie popieram! :D Szkoda, że już się skończyło :(
Hesia, gdzie ten śnieg? Co nas tu ściemniasz :p
Było nie spać do południa, tylko zerwać się o 3.00 to byś zobaczył na własne, najwłaśniejsze oczy :) Następnym razem mogę Ci zrobić pobudkę :D:D Tak. To jest dobra myśl... :)
Było nie spać do południa, tylko zerwać się o 3.00 to byś zobaczył na własne, najwłaśniejsze oczy :) Następnym razem mogę Ci zrobić pobudkę :D:D Tak. To jest dobra myśl... :)
Dla wyjaśnienia: wstałem dzisiaj o 7 rano! :eek: Resztki śniegu widziałem i - nie ukrywam - poprawiło mi to humor :D Ale znowu wróciło wszystko do "normy" :confused: P.S. *****, żadnej pobudki! I tak mam niecałe 6 godzin snu przed sobą, a w moim wieku śpi się po co najmniej 8 :D
Dla wyjaśnienia: wstałem dzisiaj o 7 rano! :eek: Resztki śniegu widziałem i - nie ukrywam - poprawiło mi to humor :D Ale znowu wróciło wszystko do "normy" :confused: P.S. *****, żadnej pobudki! I tak mam niecałe 6 godzin snu przed sobą, a w moim wieku śpi się po co najmniej 8 :D
W Twoim wieku to w ogóle lepiej już nie wstawać z łóżka :) Nie martw się, Napoleon spał 2x2h, a naparzał jak dziki w tych swoich bataliach, a listów, to kilka jednocześnie potrafił dyktować. Tylko brać przykład.
P.S. Zamówię Ci budzenie telefoniczne z opcją dodatkową "do skutku" :D
W Twoim wieku to w ogóle lepiej już nie wstawać z łóżka :) Nie martw się, Napoleon spał 2x2h, a naparzał jak dziki w tych swoich bataliach, a listów, to kilka jednocześnie potrafił dyktować. Tylko brać przykład.
P.S. Zamówię Ci budzenie telefoniczne z opcją dodatkową "do skutku" :D
Wg historyków Leonardo Da Vinci pracował 45 minut, po czym drzemał 15 - jak byk wychodzi 8h na dobę - coś w tym jest :D :p I nie skończył na jakiejś wyspie... :cool:
Dla wyjaśnienia: wstałem dzisiaj o 7 rano! :eek: Resztki śniegu widziałem i - nie ukrywam - poprawiło mi to humor
Co wy z tym wczesnym śniegiem? Mi śnieg w październiku i listopadzie psuje humor bo to jest ZMARNOWANY śnieg, którego na pewno potem w sezonie zabraknie! No może nie dawno był mały wyjątek, bo niektórzy sobie już pojeździli, ale i tak wykorzystali go przez dzień, a w sezonie by się dało z tydzień albo i dwa.
Co wy z tym wczesnym śniegiem? Mi śnieg w październiku i listopadzie psuje humor bo to jest ZMARNOWANY śnieg, którego na pewno potem w sezonie zabraknie! No może nie dawno był mały wyjątek, bo niektórzy sobie już pojeździli, ale i tak wykorzystali go przez dzień, a w sezonie by się dało z tydzień albo i dwa.
Jak można pisać, że komuś śnieg psuje humor :eek::eek::eek::eek::eek::eek: Toż to szczyt szczytów! I nie jest zmarnowany. On także pełni swoją funkcję - wywołuje uśmiech, napawa radością i nadzieją. Dodaje sił w oczekiwaniu na prawdziwy sezon. Bez wczesnego śniegu cywilizacja by upadła... :rolleyes:
No dobra, napisałem że mi psuje żeby "straszniej" wyglądało, ale tak po prawdzie to przy takich wczesnych opadach znajomi przewaznie się mnie pytają: no i z czego się głupku tak cieszysz.... Ale świadomość tego że nartowo jest zmarnowany niestety mnie nie opuszcza, jestem pewien że na pewno nam go tu (na nizinach) w sezonie zabraknie....
uzupełniłem ... :D
... i chyba to jest najlepsze rozwiązanie. znam osobę która, miała swego czasu poważne problemy związane właśnie z netowym zaufaniem .... dlatego nie dziwię się, jak ludzie unikają takich sytuacji ....
net jest anonimowy, nie do zweryfikowania ....różni ludzie, różne rzeczy piszą...
j.
Nie to żebym się czepiał,ale ja tam dalej w profilu wieku nie widzę :):):) Ps.Choć w tym przypadku najmniej jest mi to potrzebne:)
Nie to żebym się czepiał,ale ja tam dalej w profilu wieku nie widzę :):):) Ps.Choć w tym przypadku najmniej jest mi to potrzebne:)
Co tam wiek! Żadnego zdjęcia nie ma! :)
Co tam wiek! Żadnego zdjęcia nie ma! :)
... ani znajomych!:eek: Zupełnie jak pierwszaczek:) Oj, nieładnie Jarku - tak się świeci przykładem? Przyznaj się, że wypełniłeś profil po łebkach:)
... ani znajomych!:eek: Zupełnie jak pierwszaczek:) Oj, nieładnie Jarku - tak się świeci przykładem? Przyznaj się, że wypełniłeś profil po łebkach:)
Wypełniłem tyle ile chciałem! Błyszczeć też nie chcę na trym forum ,lubię ludzi i góry. A w realu mamy swoją supr ekipę i nie mam potrzeby zmian. a Tu wytworzyła sie grupka -byle zg...ć nowego. życzę udanego sezonu. Pozdrawiam Jarek
jarka spoko tamto było do jarka (czyt.jark):D
Wypełniłem tyle ile chciałem! Błyszczeć też nie chcę na trym forum ,lubię ludzi i góry. A w realu mamy swoją supr ekipę i nie mam potrzeby zmian. a Tu wytworzyła sie grupka -byle zg...ć nowego. życzę udanego sezonu. Pozdrawiam Jarek
To nie do Ciebie było:):)przeczytaj posty powyżej:D Pozdrawiam
Wypełniłem tyle ile chciałem! Błyszczeć też nie chcę na trym forum ,lubię ludzi i góry. A w realu mamy swoją supr ekipę i nie mam potrzeby zmian. a Tu wytworzyła sie grupka -byle zg...ć nowego. życzę udanego sezonu. Pozdrawiam Jarek
Hahahaha, Ty naprawdę myślisz, że to o tobie wszystko było napisane? Wierz mi, nie o ciebie chodziło, a że zrobiłeś sobie nick o nazwie "jarka" to zaraz myślisz, że jak piszą o jarku, to o tobie? Niefortunnie nicka wybrałeś :)
Chodziło nam o naszego miłościwie nam od dawna panującego nieco tajemniczego jednak Jark'a, a nie o ciebie...
ooo huhuu się uśmiałam, dobre sobie :):):):):)
" Uderz w stół, a nożyce (nie te wcale) się odezwą " :-DDDDD
Zdravim :-)
" Uderz w stół, a nożyce (nie te wcale) się odezwą " :-DDDDD
Zdravim :-)
A dokładnie, dobry komentarz :) haha :D
Nie to żebym się czepiał,ale ja tam dalej w profilu wieku nie widzę :):):)
dokładnie co do dnia 45 zim ... :D
Co tam wiek! Żadnego zdjęcia nie ma! :)
to poniżej może być??:D
I gitara:) Teraz to rozumię:) Jezcze raz najlepszego,coby zawsze tak sie micha cieszyła:)
dokładnie co do dnia 45 zim ... :D
to poniżej może być??:D
Jak dla mnie bomba! I to urodzinowa! Coby okazji do uśmiechu jak na zdjęciu (widzę kask i gogle... :D) było jak najwięcej!
posty od 173 do powyższego, przeniosłem tu z tematu Pytania do Adminów ... jakby nie patrzec, nie dotyczyły tamtej problematyki
... przypominam, że tu klikamy po 22.00 :D
posty od 173 do powyższego, przeniosłem tu z tematu Pytania do Adminów ... jakby nie patrzec, nie dotyczyły tamtej problematyki
... przypominam, że tu klikamy po 22.00 :D
Eeee tam.:cool: ;)
to poniżej może być??:D
Więc avatar to ściema była!!
pytasz o obecny czy poprzedni ???
No o ten obecny - "ciiiiii, nie kłucić mi się tu na forum"
Obecny avatar Jarka jest w dechę! Dobrze wiedzieć jak wygląda niewidzialna dłoń prowadząca nas przez manowce zagubinych słów. A i klapsa czasem dołoży i brew zmarszczy:D Pozdrawiam tym bardziej namacalnego przyjaciela. To już nie to samo jak niby-miłe słowo, lecz rzucone w otchłań do niewiadomo-kogo.
oj gapy, gapy....:D taki anonimowy to ja nie jestem .....powyższe zdjęcie jest na forum od roku http://www.skiforum.pl/showpost.php?...postcount=1113 jak i kilka innych np. tu http://www.skiforum.pl/showthread.ph...479#post218479 .. te tańcujące to dla tych co za niedługo do Livigno ruszją :D:D:D:D
reszty poszukajcie sami
Marek dzięki... miłe. :) j.
No macie trochę tych fotek... Jarek wcale nie taki tajemniczy, jakby się mogło zdawać... :)
Jest grubo po 22.00 a tu cicho. Zawsze najbardziej pisać się chce, jak nie wolno (6-22) a jak już można, to brakuje interlokutorów ;)
W ramach przyciągnięcia gapiów wkleję wam kolejną ciekawą końską rasę, której domeną jest ciekawe umaszczenie, co daje bardzo ciekawy efekt na śniegu, szczególnie gdy dzieli nas od nich znaczna odległość :) Zapomniałam o drobnym szczególe - ta rasa to Knabstrupp
HesSki widać bliskie pokrewieństwo z Zebrą...
HesSki widać bliskie pokrewieństwo z Zebrą...
To ciekawe skojarzenie - że zebra, wszyscy raczej myślą o dalmatyńczyku :) inny (amerykański) pobratyniec rasy także mającej swoiste umaszczenie jest appaloosa (nazwa pochodzi od rzeki Palouse, nad którą rasa ta była hodowana)
ta rasa to Knabstrupp
Jak trup albo strup to pewnie Duńczyk..... ...już są dwa gapie....
... a ja korzystając z okazji :D chciałbym obalić mit... W Dalmacji wcale nie ma dalmatyńczyków, za to są chude koty :D :D... Widziałem kilka lat z rzędu... A w ogóle, to dziś straszna mgła była na drodze z Kielc do Warszawy... Własnie wróciłem... A jutro, a właściwie dziś, na Pitztal :D :D... A w ogóle to... dobranoc :D...
Gdzie ja bym takie bzdury pisał gdyby nie ta nocna jazda :D :D
Berry ...nie dobranoc, a dzień dobry....a będzie on długi...ok 21,00 wyjazd na Molka...:)
Berry ...nie dobranoc, a dzień dobry....a będzie on długi...ok 21,00 wyjazd na Molka...:)
no ja mam nadzieję ruszyć koło 16, ale to tylko nadzieja :D
a w ogóle, to po drodze dołącza do nas samochód z Częstochowy... :)... pewnie będziemy się gdzieś na trasie mijać... tym bardziej, że do Wiednia jedziemy podobnie...
inny (amerykański) pobratyniec rasy także mającej swoiste umaszczenie jest appaloosa (nazwa pochodzi od rzeki Palouse, nad którą rasa ta była hodowana)
w zalaczniku mam innego pobratymca - "wloskiego", hodowany gdzies na wzgorzach Paganelli. Nie wiem czy dokladnie ta sama rasa, nie wiem jak dokladnie z anatomia, kopytnoscia itp. ...ale masc ma na pewno zblizona ;))
dokładnie co do dnia 45 zim ... :D
Nie uciekajmy od trudnych tematow... Sprytnie zlawirowalisci na konie... A ja jeszcze z szoku wyjsc nie moge, gdyz zawsze myslalem, ze Jarek ma 14 lat... Przynajmniej tak sadzilem po stylu wypowiedzi i podejmowanych dzialaniach... ;)
w zalaczniku mam innego pobratymca - "wloskiego", hodowany gdzies na wzgorzach Paganelli. Nie wiem czy dokladnie ta sama rasa, nie wiem jak dokladnie z anatomia, kopytnoscia itp. ...ale masc ma na pewno zblizona ;))
Gatunek wygląda znajomo. Podobno występują w dwóch odmianach : soft ( widoczne na obrazku ) i hard. Ten drugi jeździ z maschinengewehr na plecach:D.
fajne te koniki .... małej się spodobały :D
... a dlaczeo byłem odicęty od skiforum przez 2 dni... to był ban za wyjazd ? :D
Pozdrawiam spod Pitztala...
fajne te koniki .... małej się spodobały :D
Spodobały się, bo w kropy (tarantowate znaczy), a teraz pokaż córze te małe kudłate koniki dla księżniczek :) Dla uściślenia rasa zwie się Tinker - ale uprzedzam - jeśli pokażesz to córce, możesz się spodziewać, czego zażyczy sobie na gwiazdkę od mikołaja... :)
....pierwsze 2 razy będą najgorsze, ale potem podziękujesz hucułkom, że wypracowały Ci mięśnie, o których nawet nie wiedziałeś... a są ;)
... dziś był pierwszy raz .... podobha się i to bardzo pochwalony nawet zostałem ... przez córkę też następny wypad w sobotę .... potem już tylko będzie lepiej, tak? :D:D:D
I bardzo dobrze, mam nadzieję, że uda jej się wyciągnąć tatę "na konie". A sam jak już spróbujesz, to nie będziesz chciał przestać. Tylko pamiętaj - pierwsze 2 razy będą najgorsze, ale potem podziękujesz hucułkom, że wypracowały Ci mięśnie, o których nawet nie wiedziałeś... a są ;)
Coś w tym jest - moja siostra zaczęła jakiś czas temu i wciągnęło ją to :)
Co do mięśni to wspominała, że po pierwszym razie nie była w stanie na drugi dzień ustać na nogach...
Nie mogę tego pojąć... :D
Wczoraj o tej porze natknąłem się w ogródku na takiego włochacza, rano jeszcze był – jeśli nie znajdzie się właściciel to chyba zostanie :)
Pozdrawiam marioo
... dziś był pierwszy raz .... podobha się i to bardzo pochwalony nawet zostałem ... przez córkę też następny wypad w sobotę .... potem już tylko będzie lepiej, tak? :D:D:D
Nie tylko lepiej, będzie bosko :D Poznasz mięśnie, o jakich dotąd nie wiedziałeś... a przydadzą się na nartach, oj przydadzą... :) No jak córa pochwaliła, znaczy, że jest dobrze! Czekam na kolejną relację!
Cordis, teraz czas na Ciebie :D
Marioo, pamiętaj, że Alf lubił koty... Tak jak my lubimy goloneczkę i piwo... ;)
pamiętaj, że Alf lubił koty... Tak jak my lubimy goloneczkę i piwo... ;)
Moje koty już go polubiły ale on coś się boczy, za to mizianie za uchem i pod brodą wyraźnie lubi :) (nie pamiętam jak było z Alfem).
Pozdrawiam marioo
Moje koty już go polubiły ale on coś się boczy, za to mizianie za uchem i pod brodą wyraźnie lubi :) (nie pamiętam jak było z Alfem).
Pozdrawiam marioo
Pamiętaj za to, że Alf miał 8 żołądków, więc był ciągle głodny... :eek:
nie moge spac bo cały czas mysle czy bedzie i jak tak to kiedy spadnie upragniony snieg :)
nie moge spac bo cały czas mysle czy bedzie i jak tak to kiedy spadnie upragniony snieg :)
to dużo przed tobą jeszcze nie przespanych nocy :P bo nie wiadomo dokładnie kiedy śnieg spadnie;)
Widzę że koledzy weszli na temat zwierząt itp :P Ja mam rybki w domu :D
pozdro trzeba iść spać :P ;)
cóż tu taka cisza ??? czyżby wszyscy grzecznie, po dobranocce ....
:)
Odgrzewanie kotletow... ;)
Odgrzewanie kotletow... ;)
no nareszcie ten wątek żyje :D :D
jasne, że tak .... z zamiarem odciążenia marcowego wypadu :D
to w takim razie co ciekawego powiecie :) ?
to w takim razie co ciekawego powiecie :) ?
standardowo .... ładna dziś pogoda była :D
standardowo .... ładna dziś pogoda była :D
Ładna? W zimie takie temp. to jakiś koszmar :)
A poza tym sezon w pełni to nic dziwnego, że ten wątek w uśpieniu, podobnie jak np. zgadywanka miejsc - one są dobre w innych terminach. Teraz na tapecie wyjazdy, miejscówki, dojazdy czy po prostu jazda na nartach :)
to w takim razie co ciekawego powiecie :) ?
Ratujmy Trójkę:D;)
Po dzisiejszej lekturze forum mialam skojarzenia mocno kabaretowe...a post Jarka i pozniejsza jego odpowiedz przypomniala mi (w jakis dziwnie pokrecony sposob) skecz, ktory widzialam 10 lat temu w Rotundzie na Turnieju Satyrykow...niestety nie znalazlam wersji z tego wieczoru, tylko cos takiego: [ame="http://www.youtube.com/watch?v=WiNLL2Kgg18"]YouTube- Kamienne Twarze - Dobra Kawa[/ame] Sens oddaje...chyba...dobra kawa...z rana...moze nie noca:) Aha dzisiejszy dzien zasponsorowalo haslo: Wazne, ze chyba i moze opiera sie na pewno...
Anka, Ty to zawsze powalisz na kolana :)
Anka, Ty to zawsze powalisz na kolana :)
A Ty Jarku zawsze pracujesz nad moja cierpliwoscia...zobaczylam Twoj wpis rano i musialam czekac do nocy, zeby odpisac:D
Aniu, doszly mnie sluchy, ze mnie z Marysia obgadujecie na innych forach...
pustki tu takie, że prawie słychać hulający wiatr .... ale nie ma co sie dziwi, połowa forowiczy szaleje na stokach .... j.:)
pustki tu takie, że prawie słychać hulający wiatr .... ale nie ma co sie dziwi, połowa forowiczy szaleje na stokach .... j.:)
niektórzy nie mogą strawić jedzenia przygotowanego przez innych niektórych :D...
pozdrów tą niektórą, przygotowującą :D
pozdrów tą niektórą, przygotowującą :D
pozdrowię... chociaż dziś było jarsko :D :D
a jest inna opcja ??? :D
a jest inna opcja ??? :D
ale że co ? :D :D... że inna opcja oprócz jarskiej ? :D
ja nie mogę wyjść z podziwu, że można gotować mięso... dobre mięso... a raczej dobrze je gotować, samemu go nie jedząc :D...
i to jest dopiero sztuka ... jazda na nartach to pikuś :D
Aniu, doszly mnie sluchy, ze mnie z Marysia obgadujecie na innych forach...
Taka nowa technologia wiedzminska...nie piszemy...ale wszyscy wszystko wiedza...ze ja i Marysia takie dziwne, ze lubimy tego, ktorego nikt nie lubi:D
a raczej dobrze je gotować, samemu go nie jedząc ...
Raz sprobowalam, chyba to indyk byl, ale od razu wyplulam:)
... jazda na nartach to pikuś
Jak sie jezdzi za takim jednym instruktorem to rzeczywiscie coraz bardziej pikusiem sie jazda na nartach staje, mozna za nim nadazyc, bo na cale szczescie ciagle chodzi przejedzony;)
Taka nowa technologia wiedzminska...nie piszemy...ale wszyscy wszystko wiedza...ze ja i Marysia takie dziwne, ze lubimy tego, ktorego nikt nie lubi:D
Raz sprobowalam, chyba to indyk byl, ale od razu wyplulam:)
wyplulaś do garnka ? znaczy z powrotem ? :D
wyplulaś do garnka ? znaczy z powrotem ? :D
Jak zwierzatko swoim szczeniakom...lekko zmieszane ze slina latwiejsze do przyswojenia...ino sie dziwie czemus nie trawil tak dobrze jak bylo w zalozeniu:D
Jak zwierzatko swoim szczeniakom...lekko zmieszane ze slina latwiejsze do przyswojenia...ino sie dziwie czemus nie trawil tak dobrze jak bylo w zalozeniu:D
a to ja już byłem, kiedy był indyk ?
a to ja już byłem, kiedy był indyk ?
Trzeba zapytac o to tego biednego indyka...ale obawiam sie, ze nie odpowie...chyba zostal strawiony:(
Trzeba zapytac o to tego biednego indyka...ale obawiam sie, ze nie odpowie...chyba zostal strawiony:(
bo coś mi świta, że na same jarskie (?nie mylić z jarkowymi:D) trafiłem...
bo coś mi świta, że na same jarskie (?nie mylić z jarkowymi:D) trafiłem...
Wiesz te podeszwy z krowy uznane byly za niejadalne...chociaz garnek na Ciebie czekal i czekal... wszyscy mysleli, ze jak juz nikt nie chce to Ty zjesz...ale sos byl pyszny z porto:D
Coraz częściej łapię się na tym, że wchodzę na forum albo bardzo późnym wieczorem, albo wczesnym rankiem. To oznacza, że resztę czasu pracuję, z małymi przerwami na rower oczywiście. U siebie obserwuję po prostu permanentny brak czasu i gdyby teraz była zima, to pewnie na narty patrzyła bym wyłącznie jak na dodatkowy element wystroju wnętrza. Czy tylko ja mam wrażenie, że doba się drastycznie skróciła i na nic nie ma czasu? Jedyne co mnie pociesza, to to, że aż tak pięknej wiosny jeszcze nie ma za oknem.
Czy tylko ja mam wrażenie, że doba się drastycznie skróciła i na nic nie ma czasu? Jedyne co mnie pociesza, to to, że aż tak pięknej wiosny jeszcze nie ma za oknem.
U mnie natomiast mocno w druga strone...taki len mnie ogarnal, ze hej...doba dosc mocno wydluzona...ale nadal jestem w jakims polowicznym snie zimowym...bo tak zimno, ze tej wiosny czy lata zupelnie nie odczuwam...i jedyne na co czekam to na to cieplo, ktore mnie z nory wygna przez zbyt mocne przygrzewanie:) PS Troche oszukalam bo u mnie jeszcze 22 nie ma:D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|