zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljulkajk.xlx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
przed świetami jak to zwykle bywa robimy porządki inne niż wcześniej:) no i... no i odnalazła sie moja leciwa kamerka Panasonic RX7(NV) i kilka kaset, na których jest zachowany obraz dla mnie bezcenny. pytanie moje jest takie : jak zrzucić te filmy na komputer? jakieś specjalne kable? jakaś karta potrzebna? kartę do kamerki cyfrowej jak by co to mam.
pozdroawiam i od speców multimedialnych oczekuje z niecierpliwością na pomoc - he rsowa
Sporo osób ma jeszcze nagrywarki DVD z kieszenią na kasety VHS. Wystarczy przegrać filmy na płyty ,to najprostszy sposób ich digitalizacji. Poszukaj kogoś kto ma taki sprzęt . W innym przypadku potrzebne będzie specjalne oprogramowanie do digitalizacji nagrań.
pomaszeruj do kogoś kto np. świadczy usługi w zakresie filmowania wszelkiego rodzaju uroczystości (wesela) ...
j.:)
pomaszeruj do kogoś kto np. świadczy usługi w zakresie filmowania wszelkiego rodzaju uroczystości (wesela) ...
j.:)
tak właśnie myslałem Jarek ale chciałbym zrobic to we własnym zakresie
tak właśnie myslałem Jarek ale chciałbym zrobic to we własnym zakresie
http://www.allegro.pl/4316_obraz_i_g..._video_dv.html
Analogowe lub cyfrowe w zależności jakie wyjścia posiada kamerka. Dodam, by uzyskać 25kl/sek trzeba konkretnego kompa (dziadki sprzed 10lat odpadają) :).
krótko, zwięźle i na temat :) o to mi chodziło!!! dzięki pany , dzięki:) pozdro ze szczecina he rsowa
ps. a jak myślicie? uzywać dalej tej kamerki ( stan idealny) czy zmienic na cyfrową?
krótko, zwięźle i na temat :) o to mi chodziło!!! dzięki pany , dzięki:) pozdro ze szczecina he rsowa
ps. a jak myślicie? uzywać dalej tej kamerki ( stan idealny) czy zmienic na cyfrową?
Obowiązkowo zmień na cyfrową. Jak brak sponsora ;) wystarczy taka za 300-400zł na karty (np. Toshiba Camileo). W domu zostanie Ci jedynie skopiować dane z karty i wypalić na dvd - zero problemów a jakość nieporównywalnie lepsza.
krótko, zwięźle i na temat :) o to mi chodziło!!! dzięki pany , dzięki:)
Obawiam się, że będziesz bardzo rozczarowany efektem uzyskanym za pomocą proponowanych przez Ryśka urządzeń za parędziesiąt złotych. Przechwytywanie i digitalizacja analogowego sygnału video, to trochę bardziej skomplikowany temat i chyba lepiej zlecić to komuś, kto posiada odpowiedni sprzęt (np. taki ;) ) i wiedzę.
Jeśli jednak upierasz się, żeby to zrobić samemu, to przeczytaj najpierw jakąś książkę (żeby sensownie się za to zabrać, to sporo trzeba się dowiedzieć np. o rozdzielczościach przechwytywania, usuwaniu przeplotu, kodekach, bitrate'ach, filtrach, przestrzeniach kolorów itd.). Następnie zakup urządzenie, które sprzętowo wspomaga przechwytywanie obrazu i ma dołączone odpowiednie oprogramowanie. Przyjrzyj się urządzeniom i oprogramowaniu oferowanemu przez firmę Pinacle - karty PCI lub Boxy USB, ale to już parę stów trzeba wydać.
Obawiam się, że będziesz bardzo rozczarowany efektem uzyskanym za pomocą proponowanych przez Ryśka urządzeń za parędziesiąt złotych. Przechwytywanie i digitalizacja analogowego sygnału video, to trochę bardziej skomplikowany temat i chyba lepiej zlecić to komuś, kto posiada odpowiedni sprzęt (np. taki ;) ) i wiedzę.
Jeśli jednak upierasz się, żeby to zrobić samemu, to przeczytaj najpierw jakąś książkę (żeby sensownie się za to zabrać, to sporo trzeba się dowiedzieć np. o rozdzielczościach przechwytywania, usuwaniu przeplotu, kodekach, bitrate'ach, filtrach, przestrzeniach kolorów itd.). Następnie zakup urządzenie, które sprzętowo wspomaga przechwytywanie obrazu i ma dołączone odpowiednie oprogramowanie. Przyjrzyj się urządzeniom i oprogramowaniu oferowanemu przez firmę Pinacle - karty PCI lub Boxy USB, ale to już parę stów trzeba wydać.
Ten zestaw który wymieniłeś to nic innego jak średniej klasy komputer domowy (a taki +- zakładam że każdy ma) wyposażony w karę Matrox RT X2 LE która to z kolei w konwersji analogowo/cyfrowej jest tyle samo warta co karta za 50zł. Po co mu taki zestaw do analogowej kamery ?.
Temat wiedzy - na poziomie zgrywania i montażu domowej jakości filmików żadna "tajemna" wiedza nie jest potrzebna. Wystarczy dowolny darmowy programik do przechwytywania + rec i po pracy.
Żaden materiał konwertowany (a/c) nie dorówna materiałowy od początku do końca obrabianemu cyfrowo i zakup zestawu nawet za cenę samochodu tego nie zniweluje.
Nie komplikuj, bo nie ma co :).
tetemacik rozwojowy i coraz wiecej informacji :). ja ze swej strony zapomniałem dodac że mój komp posiada kartę TV. nie wiem czy to ważne ale ma :) pozdro ze szczecina - he rsowa
tetemacik rozwojowy i coraz wiecej informacji :). ja ze swej strony zapomniałem dodac że mój komp posiada kartę TV. nie wiem czy to ważne ale ma :) pozdro ze szczecina - he rsowa
Jeśli takowa karta ma wejście video to można by spróbować coś zgrywać ale na pewno nie będzie to jakość uzyskana z grabera podłączonego np. przez USB no i w zależności od szybkości Twojego kompa, będzie ciężko uzyskać 25 klatek w najwyższej rozdzielczości.
Ten zestaw który wymieniłeś to nic innego jak średniej klasy komputer domowy (a taki +- zakładam że każdy ma) wyposażony w karę Matrox RT X2 LE która to z kolei w konwersji analogowo/cyfrowej jest tyle samo warta co karta za 50zł. Po co mu taki zestaw do analogowej kamery ?
A emotkę zauważyłeś ? ;) Nawiasem mówiąc, ten Matrox (bez tego komputera) kosztuje 3-4 tys. zł. Jeśli porównujesz umieszczony w nim przetwornik A/C do tego umieszczonego w grabberze za 50 zł, to czemu nie porównywać silnika umieszczonego w Dacii Logan do tego w Mercedesie SLR. Kluczem uzyskania przyzwoitej jakości "zrzutu" jest właśnie jakość tego przetwornika. O sprzętowym wspomaganiu kompresji obrazu "w locie" jaką daje "prawdziwa" karty video w odróżnieniu od tych cudownych urządzeń za 50 zł nie wspomnę. Dokładnie taką samą, czyli wg mnie beznadziejną jakość zrzutu jaką dają te urządzenia można uzyskać jeśli posiada się kartę TV lub kartę graficzną z VIVO. Wszystko to piszę bazując na własnych doświadczeniach z "tanimi" sposobami na zgrywanie video do komputera. Piszę "tanimi" w cudzysłowie, bo wyrzuciłem w ten sposób w błoto parę złotych.
Zgadza się, ale też nikt się z tą wiedzą nie urodził, a jest parę rzeczy które trzeba wiedzieć zanim się człowiek do tego zabierze.
Zapewniam Cię, że to nie koniec. Minuta w ten sposób przechwyconego filmu w rozdzielczości PAL i 25 kl./sek. to ponad 600 MB danych. Łatwo policzyć, że półgodzinny filmik to już 20 GB. Na czym chcesz to archiwizować ? - Blue-Ray ? :o Żeby, to działało np. na domowym odtwarzaczu DVD, trzeba to jeszcze skonwertować i zapisać z odpowiednią kompresją we właściwym formacie, a tam już trzeba wiedzieć co i jak poustawiać. Ponadto, zawsze można przy takiej okazji dokonać prostego montażu - powyrzucać zbędne sceny.
Wracając do głównego tematu tego wątku, to rozsądniejszym rozwiązaniem od zakupu taniego grabbera lub drogiej karty video wydaje się być zakup zwykłej nagrywarki DVD, które mocno teraz staniały. Jaka jest jakość takiego zgrywania osobiście nie sprawdzałem, ale słyszałem że przyzwoita.
Ja ostatecznie zgrałem swoje filmy przy użyciu pożyczonej kamery cyfrowej z wejściem Video (był to jakiś model Sony rejestrujący w zapomnianym dzisiaj formacie Digital 8) wykorzystując wbudowany w nią bardzo przyzwoity przetwornik A/C. Swoją kamerę Video 8 podłączyłem do wejścia Video kamery cyfrowej, a tę do komputera przez FireWire i jakoś poszło.
Kluczem uzyskania przyzwoitej jakości "zrzutu" jest właśnie jakość tego przetwornika.
Nie prawda - kluczem jest gęba a nie dupa :) inaczej, źródło a nie I/O.
O sprzętowym wspomaganiu kompresji obrazu "w locie" jaką daje "prawdziwa" karty video w odróżnieniu od tych cudownych urządzeń za 50 zł nie wspomnę.
I słusznie, bo przy wydajnościach jakie dają dzisiejsze domowe komputery można bez najmniejszych problemów zapomnieć o specjalizowanych układach kodujących. Rozwiązania sprzętowe miały kolosalne znaczenie ale... 7-10 lat temu kiedy to same komputery "nie wyrabiały" się z kodowaniem materiału w locie.
Dokładnie taką samą, czyli wg mnie beznadziejną jakość zrzutu jaką dają te urządzenia można uzyskać jeśli posiada się kartę TV lub kartę graficzną z VIVO.
No i tu się nie mogę zgodzić. Karty TV bazujące na starych portach PCI nie maja nawet 1/10 przepustowości złącz USB 2.0 (że o innych "niedogodnościach" nie wspomnę)
Mam zarówno starą kartę TV (MachTV) jak i grabera (EasyCAP) i jakość uzyskiwanego materiału jest baaardzo znacząco różna od siebie. Praktycznie nie ma co porównywać.
I jeszcze słówko o objętości materiału wynikowego... Wystarczy zrobić próbę z zapisem od razu do Divx'a... jak nie będą gubione klatki to materiał wynikowy zajmie mu +-3GB na 180min. Jeśli komp będzie za słaby to może tego być i 30GB które później będzie musiał poddać konwersji w programie który obsłuży dziecko z 2-3klasy (istnieją setki darmowych konwerterów). Ale to wszystko zależy od tego co ma być na końcu... Jeśli wynikiem tych zabiegów ma być płyta dvd to wystarczy soft do tworzenia plyt dvd video. W takim oprogramowaniu wystarczy jedynie przeciągnąć dowolny materiał z jednego okna w drugie i... zafundować sobie drzemkę :) reszta się sama zrobi (NeroVision, Ashampoo,...)
Ale by jakoś zakończyć te smutne wywody... Nie wydaje mi się iż by wykonać prostą, jednorazową czynność trzeba kogoś szkolić godzinami i naciągać na koszty skoro w przyszłości będzie mu to całkowicie zbędne. Sam zakupiłem kiedyś EasyCAP'a za chyba 50zł, przegrałem jakieś-tam wesela z kaset VHS na DVD, pożyczałem też kolegom którzy bez jakiejś magicznej wiedzy przy pomocy "NeroVision" zrobili dokładnie to samo to samo.
Twoje podejście do tematu jest dobre, iście przyszłościowe tylko czy w tym wypadku potrzebne ? Nie chciałem zagłębiać się w samą technikę, kodeki i ogólnie - problemy które może ominąć. Z chwila kiedy pytający kupi cyfrówkę będzie mu to kompletnie zbędne. Minimum nakładu - maximum efektów :)
Pozdrawiam.
Rzeczywiście, moje doświadczenia w tej materii pochodzą sprzed 4-5 lat.
Cena prostego grabera na USB 2.0 wynosiła wtedy ok. 300 zł (jakość porównywalna z VideoIn karty graficznej, czyli marna), a tania karta video w okolicach 1.000 zł. Dzisiaj grabery kosztują 50 zł, a tania karta to 300-400 zł. Czy jakość obrazu uzyskanego z taniego grabera mogła tak bardzo pójść do przodu ? - Wierzę Ci na słowo, że tak jest, choć ta różnica może faktycznie wynikać bardziej z większej szybkości dzisiejszych komputerów, aniżeli z poprawy samych graberów. A może też z innego rozumienia przez nas "przyzwoitej jakości".
Tak, czy owak pozostanę przy zdaniu, że dla zrzucenia paru kaset (w przypadku rsowy) prościej będzie skorzystać z usług jakiegoś video-studia (paręnaście złotych za godzinę filmu) niż bawić się w to samemu.
W temacie jakości... Przetworzony materiał nagrany na DVD jest prawie takiej samej jakości jak oglądany z kamery podłączonej do TV.
Zaniesienie kaset do studia to bardzo rozsądna i komfortowa propozycja ale skoro sam się chce w te klocki bawić... :)
Postęp technologiczny... to jest fakt. Jeszcze parę lat temu osiągnięcie 25kl/sek. przy zgrywaniu + kodowanie w to był szczyt a w zasadzie marzenie :) dlatego bardzo duże znaczenia miały hardware'owe rozwiązania kodowania. W tej chwili przy procesorach wielordzeniowych z duża pamięcią cache dodatkowo wspomaganych gpu z karty graficznej można spokojnie osiągać setki klatek/sek. Ja na PhenomieII/X4 + GeForce GTS 250 (CUDA) + 8GB wyciągam ponad 200 podczas kodowania do Divx'a i komputer jeszcze normalnie chodzi :).
Tak czy siak przyznać trzeba że to do cyfrowych urządzeń świat należy. Jakość, koszty, komfort obsługi, bezproblemowe modyfikacje materiału... iii znowu się rozgadałem :)
Pozdrawiam.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|