zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plewelina111.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam. Od kilku dni chodzę po Krakowie i szukam dla siebie odpowiednich butów. Jeżdżę na nartach od 12 lat, swój poziom określiłabym na 7. Jestem kobietą, 162cm, 51kg. Od chyba 7 sezonów jeżdżę w butach Heada - łatwych w obyciu, flexu niestety nie pamiętam, a nie mam ich przy sobie. Właściwie cały ten czas jestem samoukiem, jeżdżę na różnorakich stokach i czerpię z tego przyjemność, jednak postanowiłam zrobić krok naprzód, bo zauważyłam, że to moje jeżdżenie nie przynosi od pewnego czasu poprawy techniki. Może pojadę na kurs kwalifikacyjny, chciałabym spróbować narciarstwa bardziej serio - tyczki, zjazdy i przede wszystkim nastawienie na progres.
Pochodziłam więc po sklepach - przeceny posezonowe w rozkwicie, ale towaru już coraz mniej i wybrałam takie buty. W Headach stoi mi się doskonale - nie chciałabym ich zdejmować i w dodatku super klamry! (podwójne, wysuwane, ułatwiające zapinanie), w Nordicach takoż bezboleśnie i pewnie, ale poczułam, że pięta i kostka jest gorzej trzymana niż w Headach. Sprzedawca poleca mi Nordiki gorąco (a wcale nie są droższe), mówi że są zrobione z dobrych materiałów. Różnica flexu to 5 także nie robi mi to większej różnicy w tym momencie. Różnica ceny to 180zł na korzyść Nordici. Powiedzcie, czy Waszym zdaniem to dobre wybory, jak na te zapatrywania (flex 80/85) i którym z tych butów bardziej byście zaufali.
http://www.skionline.pl/sprzet/?co=k...komentarz=nowy http://sklep.ski.net.pl/sportmachine...010-p-750.html
Pozdrawiam Kaś
Ad. Head...oj, mierzyłam ostatnio te buty (a mam parametry, staż, umiejętności i oczekiwania podobne do Twoich...wg opisu przynajmniej). Super wygodne, po pół godz. byłam zdecydowana na zakup... Myślałam też o Nordicach (m.in. "twój" model), ale akurat sklep, w którym kupowałam buty nie prowadzi tej marki... A ostatecznie po 1.5 godz. wyszłam stamtąd z...Salomonami (Idol 8 CS...choć kiedyś, ktoś już mnie tu zrugał za operowanie nazwami, jak prosiłam o pomoc przy wyborze) A wybrałam Salomony (choć cena okrutna:/...ale w końcu to inwestycja wieloletnia), bo wygodne i myślę, że jednak bardziej wymagające od wręcz kapciowatych (czyt. aż podejrzanie wygodnych) Headów. Nie udzielam tu żadnej fachowo-technicznej rady, a jedynie (i aż), mówię co mi podpowiedziała własna kobieco-narciarska intuicja. Buty przetestuję na stoku dopiero za 10 dni i pewnie dopiero wtedy okaże się, cóż ta intuicja warta...ale do tej pory raczej mnie nie zawodziła.
Powodzenia w wyborze, bo znam ten ból:)
Więc widzę, że jednak rozchodzi się tutaj o wygodę i zbytnią wygodę;) Wzięłam do domku Nordikę i zobaczę, jaka będzie moja opinia za kilka dni. Tylko dlaczego podejrzliwie odnosić się do zbytniej wygody. To, że but jest tak wygodny, że prawie nie czuć go na nodze to jego minus?
Head Dream One - f80 plusy: wygodne zapinanie, bajeczna wygoda w bucie, minusy: wyższa cena
Nordica sportmachine f85 plusy: niższa cena, polecane przez sprzedawcę, wygodne, twardsze (ale z możliwością zmiany flexu na 75) minusy: nie mają tak wygodnego zapinania, nie trzymają tak dobrze pięt
(choć to względne - gdy przymierzyłam lewego, niewystawionego do mierzenia, wrażenie mocniejszego trzymania stopy było wyraźne - więc może te Heady były rzadziej mierzone, a po kilkunastu godzinach na stoku nie byłoby między nimi różnicy w tym względzie?)
Pozdrawiam
PS Natacha - podziel się koniecznie wrażeniami co do Salomonów po powrocie z nart;)
Wybierz te, które lepiej trzymają, jeśli komfort jest taki sam. Tu nie ma co filozofować. Pozdr Marcin
hmm...nie chciałam tu wprowadzać zamieszania osobistymi odczuciami, a widzę, że jednak się udało;) mnie ta kapciowata wygoda Headów zniechęciła (choć to raczej za mocne słowo) może dlatego, że do tej pory miałam b.b.b.wygodne czyli kapciowate Nordici (fakt faktem, że lata modeli wstecz;)) i pomyślałam, że aby wreszcie zmienić coś w stylu/sztuce jazdy teraz muszę mieć but, który będę lepiej czuła na nodze, który da mi możliwość świadomego oddziaływania na nartę. ...do tego, jak wspomniałam, w przypadku Salomonów nie zrezygnowałam absolutnie z wygody. po prostu oprócz wygody otrzymałam w nich jeszcze poczucie panowania nad sytuacją...a więc to "coś", co każdy odbiera inaczej, bo indywidualnie:)
...a wrażeniami na pewno się podzielę, tym bardziej, że będę miała okazję przetestować siebie i mój sprzęt na porządnych i wymagających alpejskich trasach
hi
Natacha dlaczego niestety Walcz -to moje rodzinne okolice mam do nich sentyment (no moze poza jednostka wojskowa) , fakt kawalek do polskich gor ale blisko do morza i blizej w alpy .
Co do butow wydaje mi sie ze nordica czy salomon o tym samym flex sa bardzo zblizone jakosciowo do siebie ( mam i te i te -meskie oczywiscie) chociaz moze nordica sa odrobine wygodniejsze .
...dlaczego niestety Walcz...
nie "niestety Wałcz", a "niestety bliżej morza niż gór";) poza tym do rodzinnych stron sentyment faktycznie się ma...tylko moje rodzinne są gdzie indziej. a do Alp może i bliżej, ale tym razem niestety jeszcze przez Wrocław:P ...ale zdaje się, że to już jakby nie na temat:)
...Co do butow wydaje mi sie ze nordica czy salomon o tym samym flex sa bardzo zblizone jakosciowo do siebie...
no może i tak, ale tu Koleżanka wybiera miedzy Head, a Nordica...tego Salomona to tylko ja tak przy okazji tu "wepchnęłam";)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|