Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Mam na oku rc4 wc sc (95% pewności na podstawie innych przeczytanych postów i opinii rankingowych), i trochę problemu z doborem długości. Płeć: Mężczyzna Wzrost: 170cm Waga: 80-86kg Umiejętności: 8-9, (jestem byłym zawodnikiem akademickim co prawda z nad morza, ale kilka tysięcy tyczek za sobą mam na pewno) Jeździłem do tej pory też na rc4 tyle że gigantowej, generalnie siły mi nie brak, jeżdżę od 7 lat carvingowo, a wcześniej od urodzenia z przerwami klasycznie. Z góry dzięki za pomoc. :))) Długość nart dla ciebie: 155 -160 cm. Jak w większości jezdzisz bardzo krótkim skrętem, to 155cm, a jak lubisz prędkość na stoku to 160 cm, bo im dłuższa narta, tym bardziej jest stabilna przy dużych prędkościach. Ja bym wybrał 155(wc sc) a myślałś o hybrydach jak progressor lub supershape magnum ? Wtedy 160 a i gigancik amatorski smigniesz :) Ja stawiam na 155 cm. A nie masz możliwości sprawdzić tych długości na stoku, przed zakupem? Wówczas sam byś mógł ocenić na jakiej Ci się lepiej jeździ. Z takimi umiejętnościami to 155/160 :) Jeżeli WC SC, to 155cm. raczej dłuższej nie polecam ja pwoiem tak, jeżeli w Polsce jazda to 155cm, jak chociaż tydzień w roku w alpach to zdecydowanie 160cm. na krótkiej narcie w alpach idzie się zajechać DZIęKI WSZYSTKIM Decyzji jeszcze nie podjąłem, ale ze względu na to, że 7 lat jeżdzę na gigantce 178cm dł. (slalom też na niej jeździłem choć nie było to łatwe) jestem bliżej wyboru dł. 160cm. Jak sprawdzałem SL12 dł. 160cm, to ze trzy zjazdy zeszły zanim się do niej przyzwyczaiłem (za bardzo nadrzucałem skręt) tak jak to musiałem robić na gigantce żeby jechać krótkim skrętem..., poza tym ze względu na to, że jestem dość ciężki boję się za krótkiej narty. Niestety raczej nie będę miał, gdzie i kiedy sprawdzić obu długości... czekam na dalsze rady, POZDRAWIAM Ja obstawiam 160cm. Głównie ze względu na to, że masz ją czym docisnąć. uwazam, ze 165 cm a nawet 170cm Mam na oku rc4 wc sc (95% pewności na podstawie innych przeczytanych postów i opinii rankingowych), i trochę problemu z doborem długości. Płeć: Mężczyzna Wzrost: 170cm Waga: 80-86kg Umiejętności: 8-9, (jestem byłym zawodnikiem akademickim co prawda z nad morza, ale kilka tysięcy tyczek za sobą mam na pewno) Jeździłem do tej pory też na rc4 tyle że gigantowej, generalnie siły mi nie brak, jeżdżę od 7 lat carvingowo, a wcześniej od urodzenia z przerwami klasycznie. Z góry dzięki za pomoc. :))) mysle ze przesadzasz ze skromnoscia: ja na twoim miejscu bym wzial 165 lub 170; wtedy bedziesz mail stabilnosc i zwrotnosc a na pewno sobie poradzisz.... ja na twoim miejscu bym potestowal pare innych nart....... Jesli celujesz w slalomowkę, mozesz zerknąc na Rossignol R9S oversize 12m/165cm, albo R9X oversize-mają promien 15m/167cm, na tych pojedziesz i krotki i dluzszy skręt.:) http://www.skionline.pl/sprzet/index...&id_grupy=2151 DZIęKI WSZYSTKIM Decyzji jeszcze nie podjąłem, ale ze względu na to, że 7 lat jeżdzę na gigantce 178cm dł. (slalom też na niej jeździłem choć nie było to łatwe) jestem bliżej wyboru dł. 160cm. Jak sprawdzałem SL12 dł. 160cm, to ze trzy zjazdy zeszły zanim się do niej przyzwyczaiłem (za bardzo nadrzucałem skręt) tak jak to musiałem robić na gigantce żeby jechać krótkim skrętem..., poza tym ze względu na to, że jestem dość ciężki boję się za krótkiej narty. Niestety raczej nie będę miał, gdzie i kiedy sprawdzić obu długości... czekam na dalsze rady, POZDRAWIAM Witam! "Parametry" mam podobne jak Ty. Czyli były zawodnik (tyle że klubowy-z kilkoma poważnymi kontuzjami [mówię o dolnych kończynach]) wzrost ten sam tyle że waga trochę mniejsza (79-81 kg)[muśisz mieć trochę brzuszka - nie wkładaj czasem gumy:D] i posiadam przy pary nart (Ty piszesz o Fischerach ale wspominasz o Atomic'ach więc włączyłem się do dyskusji ponieważ sam na takich jeżdzę). SL9 (2006/7)- to narta fajnie wycinająca skręt choć w ostaniej fazie może być dość niestabilna (zwłaszcza na muldach) - ja mam dlugość 150 cm i używam do fun'u i body,z tym że podniesioną nam krawędz o 1 st natomiast boczna to 86 st (trochę kombinowałem z aktywnymi strefami i dało to pewien efekt ale nie do końca satysfakcjonujący); SL12 (2007/8) - 160 cm - niesamowicie stabilna nawet na dosyć nierównej nawierzchni, bodze trzymająca w skręcie (choć krótkie są rzeczywiście jej domeną - do tego przecież została stworzona), dłuższe skręty można na niej również ciąć ale wtedy jej zachowanie jest dość nieprzewidywalne. Jazda z przechodzeniem z krawędzi na krawędź to jej podstawowy atut. Nie polecam puszczania jej na ślizgach. Dotyczy to również, a w szczególności SL9. GS11 RACE (2005/6) - 176 cm stabina prawie wkażdych warunkach umożliwiająca zrobienie dość krótkiego skrętu (choć w stosunku do SL12 to napewno bedzie skręt długi). Narta prowadzona na krawędziach cały czas doskonale przyśpiesza (dotyczy to również SL12). Wypuszczenie jej na ślizgi nie powoduje "myszkowania". Posiadam również kilka par butów i muszę powiedzieć że każda narta w innych butach prowadzi się inaczej. Mój ostatni nabytek to RT150 Atomic'a i w nich czuje się narty jakbyś jeczał w tenisówkach. Zastanów się również jeżeli będziesz kupował narty nad zakupem butów dedykowanych do odpowiedniego modelu nart. Może to było trochę przydługawe ale chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami na w/w temat. Oczywiście to opinia subiektywna ale jednak jakaś. Pozdrawiam Voytheck GRAN SPORT 14 XBS. Co to w ogóle jest za narta i czy ktoś na niej jeździł, potrzebuję opinii, bo mogę ją tanio kupić. Na całym forum nie znalazłem słowa na jej temat poza tym, że figuruje w katalogu. Witaj Huub-ie ! Tutaj jest kilka słów o tej narcie :http://narty.onet.pl/1,63,2463,,,nor...bs,sprzet.html zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl