Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Witam, Z racji na styl jazdy jaki mi odpowiada, chciałbym kupić narty z grupy race. Poziom umiejętności w skali forum bez zbędnego dowartościowywania się określiłbym na troszkę ponad 7 ze sporymi ambicjami na więcej. Lubię jazdę szybką i agresywną, w krótkim/średnim skręcie. Jeżdżę na przygotowanych trasach. Wzrost: 182cm, waga: 90kg (planuje troszkę zrzucić), jeżdżę ~7 lat. Zaznaczę na wstępie, że chciałbym zdać się na propozycje osób doświadczonych z racji tego, że w tym sezonie nie będę miał okazji skorzystać z żadnego centrum testowego, co pewnie byłoby najrozsądniejsze. Nie ukrywam, że największe zainteresowanie z mojej strony wzbudzają narty Atomica i Fischera. Dlatego też zwracam uwagę na narty, które od lat uchodzą za bardzo dobre (niekoniecznie pod obecną nazwą), a mimo to mam dylemat, ponieważ nie wiem czy w moim przypadku "pierwsze slalomki" z obu tych firm nie będą przerostem formy nad treścią. Dylemat między obiema firmami to jedno, ale drugie to właśnie dylemat między SL10, a SL12 i Race SC, a WorldCup SC. Jakie są Wasze rady na mój problem? Chciałbym, żeby te narty miały >160cm, ale to też jest dylemat między 163, 165 i 170. Ostatnimi czasy jeździłem trochę na RX8 170cm i przyznam, że jeździło się całkiem nieźle, chociaż pewności nie mam, że na nieco krótszych byłoby lepiej. Jeśli macie jakieś inne propozycje, to chętnie je poznam. Dodam tylko, że chwilowo nie planuję zmiany butów i pozostaną Salomony z flexem 65-75 (nie mam możliwości w tej chwili dokładnie sprawdzić). Oczywiście do zmiany dojdzie, ale nie chcę robić wszystkiego na raz, więc czy takie buty nie wykluczają korzystania z nart typu SL12, WC SC? Narty te planuje kupować najwcześniej w lutym, a może nawet w maju i niekoniecznie w PL, jednak teraz chętnie skorzystam z większej aktywności na forum i Waszej pomocy, stąd ten temat;) Sporo pytań, a jak widać same wymagania, jednak liczę na to że otrzymam potrzebną pomoc:) Pozdrawiam, Michał Witaj ! Mądrze i jasno formuujesz swoje oczekiwania.Wiesz czego chcesz.Podpowiem tak: przy Twojej wadze i wzroście 160 cm dla slalomki to zbyt mało,min. to 165.World Cup-y zdecydowanie odradzam , dlaczego pewnie wiesz.Sl 12 - jako pierwsze slalomki ,myślę że nie.To świetne narty ,lecz z bardzo dużym zacięciem sportowym.(Choć jeśli masz mocne nogi i ambicje zawodnika...)Atomic Sl 10 niezłe (jeździłem,świetnie prowadzą) i mógłbym polecić.Natomiast ,jeżeli zamierzasz zeszczupleć,warto popatrzeć za Rossignolami R8s ,ewentualnie R9s ale z nimi jest trochę tak jak Sl 12 (jednak bardziej przyjazne i łatwiejsze od Sl12) mocno sportowe.R8s to wysoko oceniana slalomówka,jak i VIP wśród Top Allround. Życzę udanego wyboru. Z przyjaznych slalomek dorzuciłbym Volkl Racetiger SL(w przeciwieństwie do RC4WC,czy SL12 nie wymagają siły),albo salomona 3V race(ostatnio testowałem,zaskoczenie na plus). Sl 12 - jako pierwsze slalomki ,myślę że nie.To świetne narty ,lecz z bardzo dużym zacięciem sportowym.(Choć jeśli masz mocne nogi i ambicje zawodnika...)Atomic Sl 10 niezłe (jeździłem,świetnie prowadzą) i mógłbym polecić.Natomiast ,jeżeli zamierzasz zeszczupleć,warto popatrzeć za Rossignolami R8s ,ewentualnie R9s ale z nimi jest trochę tak jak Sl 12 (jednak bardziej przyjazne i łatwiejsze od Sl12) mocno sportowe.R8s to wysoko oceniana slalomówka,jak i VIP wśród Top Allround. Życzę udanego wyboru. Ambicjie na zawodnika choćbym miał, to należy sobie zdać sprawę z tego, że w wieku 21 lat, to już można jedynie swoją jazdę poprawiać na tyle, żeby przynosiła większą przyjemność;) Jednak na kondycję (w tym nogi) narzekać nie powinienem i myślę, że jeśli to by miało być jedynym argumentem za tym, żeby nie brać SL12, to bym się jednak jeszcze zastanowił... Właśnie największy problem jest w tym wyborze dlatego, że nie chciałbym nart wymieniać za 2 lata, jak to już kiedyś było. Stąd pomysł, żeby brać coś co jeszcze bardziej będzie motywowało do nauki. Co do Rossignola R8s, sam nie wiem ile mogę ewentualnie zeszczupleć, więc też już bym pewnie chętniej celował w R9s. Z przyjaznych slalomek dorzuciłbym Volkl Racetiger SL(w przeciwieństwie do RC4WC,czy SL12 nie wymagają siły),albo salomona 3V race(ostatnio testowałem,zaskoczenie na plus). Przyznam, że do Salomona nie jestem do końca przekonany, ale wynika to pewnie tylko z doświadczeń ze Streetracerami 80. A tymi Racetiger namieszałeś mi jeszcze bardziej w głowie:> Cały czas jeszczę liczę, że znajdzie się więcej osób które wyrażą swoje zdanie. Nie zostawiajcie człowieka w potrzebie ;) To ja ci trochę "namieszam", w tym linku masz porównanie Atomic SL12 do odpowiedników innych producentów : http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=7129 , a w tym linku masz informację o Head WC i. supershape CP13: http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=3035 Proponuję ci właśnie Head WC i. supershape CP13, narta do agresywnej jazdy przy długości 160 cm, ma 10,7 promień skrętu. Polecam ci te narty, bo jeżdzę na nich i jestem z nich bardzo zadowolony. W tym linku masz opinie użytkowników i. supershape: http://www.skiforum.pl/showthread.ph...197#post113197 Narty te, obecnie można kupić nówki z sezonu 05/06, z wiązaniami FF11, za 1250 - 1300 zł, oczywiście z 2 letnią gwarancją i paragonem - służę pomocą. Z tego co widzę ciężko o dostępność tych Supershap'ów. Poza tym przeraża mnie nieco ich zachowanie w dłuższym skręcie. Myślałem, że pójdzie znacznie łatwiej ze podjęciem decyzji, a okazuje się, że dopiero teraz widzę jaki to problem, żeby się na coś zdecydować. Supershape są bardzo dobre w krótkim i średnim skręcie. Będziesz miał problem "co wybrać ???" !!! Jedyne rozsądne rozwiązanie, to wytypować interesujące cię narty, a potem przetestować na stoku. Nic nie zastąpi testów... bo każdy tak naprawdę ma swój styl i technikę jazdy i swoją subiektywną miarką mierzy... Pomyśl, poczytaj, pomyśl, przetestuj i wybierz !!!:cool: "Właśnie największy problem jest w tym wyborze dlatego, że nie chciałbym nart wymieniać za 2 lata, jak to już kiedyś było. Stąd pomysł, żeby brać coś co jeszcze bardziej będzie motywowało do nauki." I takie przedsięwzięcia się pochwala :) Ja właśnie w ten sam sposób dokonałem wyboru w zeszłym roku i zdecydowałem sie na Dynastar Omeglass 64, z czego jestem bardzo zadowolony i w sytuacji którą opisujesz polecałbym Ci właśnie tą nartke. A jezeli chodzi o kwestie nart firmy Atomic to nie polecam. Jeździłem na paru nartkach tej firmy i miedzy innymi sl9 i sposób wykonania, a także grubość i jakość wykonania krawędzi już nie budzą mojego zaufania. Przynajmniej w zeszłym roku jeżeli porównywało sie grubość krawędzi Atomica z np. Salomonem widać było różnice (Salomon daje dużo więcej). Pozdrawiam @mario_fun, jak już na wstępie pisałem nie mam możliwości przetestowania nart. Byłoby to idealne rozwiązanie i wtedy być może nawet nie zakładałbym tematu na forum, jednak jest inaczej i stąd moje prośba o pomoc;] Wiem, czytałem. Wybór i kupno nart, bez testów na stoku, dla narciarza z umiejętnościami 7, to hazard... wybierz 6 modeli i rzuć kostką... Zrobisz jak chcesz, twoja kasa. Starałem się tylko jak najlepiej doradzić. :) Mówisz dobrze, ale ponieważ zdania nie zmienię choćbym chciał, to jednak muszę coś wybrać. Hazardem na szczęście tego nie nazwę, bo w końcu wybór ma być między deskami z wysokiej półki, więc chyba oczywiste, że nie będzie kompletnej wtopy, a jedynie dłuższy proces "rozjeżdżania" nart. ----edit----- Wracając jeszcze do pytania z pierwszego posta- jak bardzo buty z wspomnianym flexem będą mnie ograniczać na początku? To i ja sprobuje wtracic swoje trzy grosze. Pierwsze slalomki powiadasz? Bez mozliwosci testowania? Problem jest i to duzy. Rok temu stanalem przed identycznym, ja jednak ograniczylem sie do jednej firmy. Moge ci doradzic cos takiego - skoro sam mowisz, ze nogi do najslabszych nie naleza i na dodatek z twoich postow wynika ze podchodzisz to narciarstwa dosyc ambitnie, to czemu nie wziac tych lepszych slalomek jak WC lub SL12? Jesli jestes gotow na niepowodzenia na poczatku i nie rzucisz nart "w kat" po trudnym przyzwyczajaniu sie do nowych, twardych nart - moja rada, bierz topowy model. Mowie to z perspektywy czlowieka ktory tez jezdzi w okolicach 7 i nie jest narciarskim "oblatywaczem". Najwyzej przejdziesz kilka trudniejszych chwil, ale jesli nie sa one dla ciebie przeszkoda to moge powiedziec, ze warto. Skoro jestes gotow na dluzszy proces rozjezdzania to raczej nie ma tu hazardu. A z reszta, no risk - no fun :) I jeszcze, co do dlugosci - ja proponuje w granicach 165 cm. Tak tez właśnie myślę, że to by było do zrobienia, skoro jestem w stanie przeboleć, to dłuższe rozjeżdżanie. Ale wtedy wcale nie pozbywam się zupełnie problemu, bo nie jest łatwo nawet wybrać między tymi topowymi slalomkami... Tak tez właśnie myślę, że to by było do zrobienia, skoro jestem w stanie przeboleć, to dłuższe rozjeżdżanie. Ale wtedy wcale nie pozbywam się zupełnie problemu, bo nie jest łatwo nawet wybrać między tymi topowymi slalomkami... Dorzucę, pod jakim kątem;) patrzę na slalomki: Atomic-toporne, Fisher, Volkl-ostre, Rossignol-plastyczne.:D Heh, ciekawe rozróżnienie;) Toporność Atomiców polega na tym, że jest je ciężej prowadzić? Plastyczny Rossignol- rozumiesz przez to, że są bardziej miękkie od konkurentów? Witaj Narcyzie ! Ta dyskusja może naprawdę potrwać do przyszłego sezonu i nart nie kupisz.Większość porad to bardzo ważne i wartościowe wskazówki.W kwestii możliwości przetestowania nart,nie za bardzo Cię rozumiem.Po prostu wybierasz się na narty ,lecz bez nart. Pod wyciągiem idziesz do wypożyczalni i bierzesz po kolei narty ,które Cię interesują.(Żeby chłopa w wypożyczalni ułaskawić ,daj mu na "dobrą flaszkę").Przecież to takie proste ! ... i wbrew pozorom tanie.Gdyż jak kupisz narty za 1500,- i Ci nie "spasują" - wtedy bedzie żal. Jeśli mimo wszystko nie chcesz (z jakichś względów ) testować,nie ryzykuj i kup Rossignola R8S .Te narty "spasują" każdemu .Pozdrawiam . Przyznam, że nie chce tłumaczyć czemu moge w tym sezonie trafić już do żadnego centrum testowego, czy wypożyczalni. Są to raczej sprawy prywatne, a jesteśmy na skiforum, a nie bravo:> Po raz kolejny: jestem świadom ewentualnego ryzyka, jednak skoro napisałem ten temat, to ma on na celu pomoc;] Witam! Dlatego chcę pomóc.Szanowni forumowicze podpowiadają różne świetne narty,zachwalają zalety ,natomiast Tobie zrobi się mętlik i możesz kupić narty,które Cię zawiodą.Dlatego właśnie to piszę.Jeździłem na bardzo wielu nartach i róznice w prowadzeniu są naprawdę ogromne.Dlatego sugeruję ósemki Rosoła,gdyż to zakup najbezpieczniejszy w Twoim przypadku,a narty z górnej półki. Naprawdę chcę Ci optymalnie doradzić. PS.W "Bravo" nie pracuję (fajne porównanie).Mam nadzieję,że to nic przykrego. Pozdrowienia. Jak najbardziej doceniam chęć pomoc i dziękuje za zainteresowanie tematem:) Bravo nie ma być niczym przykrym, tylo uznajmy że jestem tu po wybór nart, a nie tłumaczenie czemu nie mogę jechać do centrum testowego. Co do uniwersalności tych nart, czy jeśli będę chciał się rozwijać to szybko poczuje jakieś braki w nich (oczywiście orientacyjnie)? Coś z grupy omawianych tu nart jest do nich zbliżone? Bo nie ukrywam, że pewnie będę szukał okazji na ebay'u. Jeszcze raz dzięki za opinie ;] salomona 3V race(ostatnio testowałem,zaskoczenie na plus). Bo od zeszłego sezonu w końcu robią porządne rdzenie nart :) Jeśli myślisz o drewnie to niestety ale nie w 3V,slalomki nadal w piance http://www.salomonracing.com/pl/prod...-0-788864.html Może wytłumaczeniem jest to że salomon należy do atomica i od przyszłego roku całą produkcję przenoszą do Austrii.http://narty.onet.pl/1673129,wiadomosci.html Jeśli myślisz o drewnie to niestety ale nie w 3V,slalomki nadal w piance http://www.salomonracing.com/pl/prod...-0-788864.html Może wytłumaczeniem jest to że salomon należy do atomica i od przyszłego roku całą produkcję przenoszą do Austrii.http://narty.onet.pl/1673129,wiadomosci.html Chodziło mi właśnie o technologie od Atomica :). Co do rdzeni nie-drewnianych - kilka firm takie robi i wychodzi na to, że to nie musi być takie złe. Czas pokaże :). Drogi Narcyzie ! Przeczytałem Twój pierwszy wpis ponownie.Myślę,że już wiem ,o co chodzi.R8S napewno Cię nie ograniczy.To narta polecana instruktorom i ekspertom.Jeżeli masz obawy,popatrz na R9S,lecz te są bardzo "sportowe" i mocno oddają przy wyjściu ze skrętu .( Jeżeli zeszczuplejesz ,mogą oakazać się za twarde,choć można to nadrobić techniką).Długość,do każdych slalomek,przy Twoim wzroście - 165 cm.Jeżeli chodzi o podobne narty,trudno znaleźć.Czytałem,iż Volkl-e z tego sezonu są niezłe - model Racetiger SL Racing ( w testach nr 1).Buty,rzeczywiście trochę za miękkie ale -jak piszesz - nadejdzie czas zmiany na twardsze.W kwestii zakupu,szczególnie w maju,polecam - e-bay.de.Wielu znajomych kupiło tam narty w cenach bardzo niskich. Pozdrawiam i życzę udanego wyboru. Tak sobie poczytałem i widzę, że problem analogiczny do mojego sprzed lat. Wtedy miałem wybór między SL 9.12, a Fischer RC4 WC SC. Wybrałem Atomica SL 9 i długo potem żałowałem. Fischery były dużo dynamiczniejsze, lepiej trzymały na betonie i ogólnie były lepsze pod każdym względem. To było przed moim 4 sezonem na nartach. tak przy okazji - 9S wcale nie są twarde - wręcz przeciwnie. Kopa może mają w porównaniu do nart allround, ale mi po przesiadce z komórkowych Fischerów SL wydały się takie... dziwnie spokojne :). Pomyśl o nordice dobermann pro sc. 164 cm. Mało o nich słychać a narta dosyć tania i genialna Hmm... Powoli mi się sytuacja klaruje i nie będę ukrywał, że macie w tym duży udział za co serdecznie dziękuje:) W przypadku Rossi rozważam obie narty, z Atomica już tylko SL12, Volkle i ciekawią mnie wciąż sprzeczne opiwnie nt. Fischera WC SC. Co do zakupu, to jak najbardziej wchodzi w grę ebay.de, chyba, że byłaby jakaś dobra promocja w austryjackim InterSporcie pod koniec kwietnia. Nordice już sobię odpuszczę, bo przyznam że wolę nie czuć się jak królik doświadczalny jeżdżąc na nartach mało znanych/testowanych. A jeszcze ktoś byłby w stanie określić jak bardzo dużym problemem będą obecne buty? Pozdrawiam, Michał Po prostu będziesz miał ograniczone możliwości dogięcia tych nart i tyle. To nie jest tragedia - dopóki nie kupisz sobie butków o fleksie powiedzmy ok. 100 to nie wykorzystasz ich do końca i tyle. Aczkolwiek nie powinno być tak źle - Mój ojciec początkowo jeździł na Fischerach RC4 WC SC na butach o fleksie ok. 45 i było ok. Teraz ma flex ok. 80 i jest lepiej :). Doradziłbym chętnie, ale mam rozeznanie głównie w komórkowych slalomkach. Ze sklepowych jeździłem tylko na zeszłorocznych Blizzardach SLR i Rossi 9S (obie 165cm, a rossi jeszcze 150). zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl