zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plstarereklamy.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam Moja córa zrobiła w tym roku kroczek w rozwoju narciarskim. Przeszła z łuków płużnych na jazde równoległą. Myślę, że czas popracować nad jazdą na przodach, a w zasadzie nad ucieczka z tyłów.
Jakie ćwiczenia można wykonywać z 6 latkiem, aby powoli osiągać ten cel? (Mała jest po tygodniowym obozie - po 5h dziennie z instruktorem, więc tłuczemy teraz to co robili tam, ale akuratnie jazda na tyłach nie była eliminowana.)
Dziękuję za wszelkie wskazówki.
pzdr k.
kijki złapać w obie ręce, na szerokość ramion i ręce wyprostować oraz unieść na wysokość oczu.
popuść jej górne klamry całkowicie to ułatwi wypchniecie kolan do przodu i zachęć zabawą w "kurczenie (drapanie) paluszków" to powoduje wychylenie sylwetki bardziej do przodu w kierunku zrównoważonej. Dobre rezultaty daje też jazda z piąstkami miedzy kolanami(co też dobrze robi na X w nogach). Jest wiele sposobów jeszcze sprzetowych - shorty , przesuwanie wiazań itp ale myślę że 6cio latka szybko załapie przy zabawie w paluszki
udanych prób pozdrawiam
i zachęć zabawą w "kurczenie (drapanie) paluszków" to powoduje wychylenie sylwetki bardziej do przodu w kierunku zrównoważonej. Ooo dzieki. Musze to zapodac swojej. Niestety juz w przyszlym sezonie.
Dziękuje... i proszę o jeszcze. Przy okazji wyszła moja marność w zakresie wiedzy, po co są wykonywane poszczególne ćwiczenia. :( Otóż na obozie faktycznie jeździli z kijami przed sobą, ale kojarzyłem to raczej ze stabilizowaniem pozycji górnej części ciała. Była również jazda z kijami pod kolanami (czyli chyba odmiana tych "piąstek pomiędzy kolanami").
Za to drapania paluszkami nie było. Rozumiem, ze chodzi o podkurczanie paluszków w butach w czasie jazdy... tak? Co do luzowania butów - to będzie najłatwiejsze, tylko pytanie, czy bez podparcia z przodu, nie będzie tym bardziej uciekała do tyłu? ( To luzowanie klamr, to rozumiem, jako np zapięcie tylko na jedną klamrę na cholewce.)
pzdr k.
sie ma, "przysiadanie" na tyłach u małolatów - to normalka - każdy tak ma/miał.. - spójrz na sekcje zawodnicze - też siadają na d..ie - nie ma co panikować.. ;), Nex dobrze "prawi" - rozpięcie rzepów + górna klamra - luz - to podstawa w szukaniu dobrej równowagi na desce - resztę klamer dopinaj porządnie - a na efekty nie będziesz musiał długo czekać.. ! - i nie obawiaj się - przez takie spięcie butów nie będzie bardziej siadać na tyłach.. ;).
pozdro jahu
Rozumiem, ze chodzi o podkurczanie paluszków w butach w czasie jazdy... tak? Co do luzowania butów - to będzie najłatwiejsze, tylko pytanie, czy bez podparcia z przodu, nie będzie tym bardziej uciekała do tyłu? ( To luzowanie klamr, to rozumiem, jako np zapięcie tylko na jedną klamrę na cholewce.)
pzdr k.
tak o to chodzi
luzowanie tak jak opisał jahu
rozpięcie rzepów + górna klamra - luz - to podstawa w szukaniu dobrej równowagi na desce - resztę klamer dopinaj porządnie
dokładnie tak
w pojedyńczych wolnych przejazdach stosuje sie jeszcze przejazd z zupełnie odpiętymi klamrami aby "klient" czuł całą stopą ale to w przerwach jako ćwiczenie
no i oczywiście szorty ale dla niej i tak beda za duze ;) to dla dorosłych ;)
no i oczywiście szorty ale dla niej i tak beda za duze ;)
:D:D:D - to fakt - ale może niech wsiądzie zobaczy jak to jest - tylko już nech ograniczy tą prędkość na takich "kruciakach" :) ! No i jeszcze bym dorzucił do poprawnego zbalansowania ciała rolki !! - Nex - chyba się zgodzisz ? ;) - poza okresem zimowym to świetne przygotowanie do poprawnej pozycji + "obycie" z zachwianym/nietypowym położeniem ciała ! - na zimę jak znalazł.. :)
pozdro jahu
Witam
Witam Moja córa zrobiła w tym roku kroczek w rozwoju narciarskim. Przeszła z łuków płużnych na jazde równoległą. Myślę, że czas popracować nad jazdą na przodach, a w zasadzie nad ucieczka z tyłów.
Jakie ćwiczenia można wykonywać z 6 latkiem, aby powoli osiągać ten cel? (Mała jest po tygodniowym obozie - po 5h dziennie z instruktorem, więc tłuczemy teraz to co robili tam, ale akuratnie jazda na tyłach nie była eliminowana.)
Dziękuję za wszelkie wskazówki.
pzdr k.
Żadnych. To naturalny spaosób wyważania sie dzieci i tego nie zmienisz. Kupić dobry dziecięcy spartowy bucik z trzema klamrami a nie tylnowejściówke. Troszke inaczej trzyma i tyle. Najwazniejsze to żęby osoba, która jeździ z dzieckiem jeździła dobrze technicznie i dziecko samo podświadomie przejmie te zachowania, postawe itd. Cwiczenie takich rzeczy na tym etapie to po prostu marnowanie czasu. Pozdrawiam
Witam Kupić dobry dziecięcy spartowy bucik z trzema klamrami a nie tylnowejściówke. Troszke inaczej trzyma i tyle.
Tylnowejsciowki sa be ?? Pytam bo moja taka teraz ma/miala - o ile dobrze rozumuje :confused:
Cześc
Tylnowejsciowki sa be ?? Pytam bo moja taka teraz ma/miala - o ile dobrze rozumuje :confused:
Nie tyle bee ale troszke inaczej w nich układa sie stopa, tak z moich doświadczeń. gdy kupiłem Kacperkowi normalny trzyklamrowy bucik (TECNICA chyba za 199 PLN) jego pozycja na nartach sie poprawiła. Znaczenie ma tez napewno to że ten jest wyższy od poprzedniego. Ale tak naprawdę to nie ma to wielkiego znaczenia. Najważniejsze jest aby dziecko jeździo z kims kto poprawnie jeździ to absolutna podstawa. Pozdrawiam
Tylnowejsciowki sa be ?? Pytam bo moja taka teraz ma/miala - o ile dobrze rozumuje :confused:
sie ma, no pewnie, że Tylnowejsciowki są be !! :) - nadają się tylko na wazony do kwiatów, ale wody długo nie trzymają... - tylko trochę drogo wychodzi ! ;)
pozdro jahu
Witam Żadnych. To naturalny spaosób wyważania sie dzieci i tego nie zmienisz. Kupić dobry dziecięcy spartowy bucik z trzema klamrami a nie tylnowejściówke. Troszke inaczej trzyma i tyle. Najwazniejsze to żęby osoba, która jeździ z dzieckiem jeździła dobrze technicznie i dziecko samo podświadomie przejmie te zachowania, postawe itd. Cwiczenie takich rzeczy na tym etapie to po prostu marnowanie czasu. Pozdrawiam
Ha - ze to naturalne to wiem (przynajmniej tyle wiem ;D ) i nie panikuje :eek: ;):) Buty od zawsze ma 3 klamrowe (a to jej drugie czy trzecie obuwie). Osoba jeżdżąca z dzieckiem... no cóż... khem, khem... daje radę. ;)
Co do ćwiczeń, to mi Pan Panie Mitku ćwieka zabił. Wiem, że są dzieci w podobnym wieku, które już bardziej z przodu niz z tyłu i boję się, zeby mi sie mała w tym tylnojeździectwie nie zapamietała. Oczywiście nic na siłę, ale jednak jakieś zabawy w kierunku poprawnej sylwetki bym robić chciał.
pzdr k
:D:D:D -poza okresem zimowym to świetne przygotowanie do poprawnej pozycji + "obycie" z zachwianym/nietypowym położeniem ciała ! - na zimę jak znalazł.. :)
pozdro jahu Kurczę też myślałem o rolkach - tylko czy aby za stary już nie jestem:confused: Jeździ ktoś na tym ze starszyzny??
sie ma, no pewnie, że Tylnowejsciowki są be !! :) - nadają się tylko na wazony do kwiatów, ale wody długo nie trzymają... - tylko trochę drogo wychodzi ! ;) pozdro jahu
Noooo proszę Cię!! Jak drogo wychodzi???? Masz dwa wazony w cenie jednego.... ;):D:D
Witam
Ha - ze to naturalne to wiem (przynajmniej tyle wiem ;D ) i nie panikuje :eek: ;):) Buty od zawsze ma 3 klamrowe (a to jej drugie czy trzecie obuwie). Osoba jeżdżąca z dzieckiem... no cóż... khem, khem... daje radę. ;)
Co do ćwiczeń, to mi Pan Panie Mitku ćwieka zabił. Wiem, że są dzieci w podobnym wieku, które już bardziej z przodu niz z tyłu i boję się, zeby mi sie mała w tym tylnojeździectwie nie zapamietała. Oczywiście nic na siłę, ale jednak jakieś zabawy w kierunku poprawnej sylwetki bym robić chciał.
pzdr k
No to pilnuj żebyb trzymała ręce z przodu, żeby nie machała kijkami i pilnuj sie żebys jeździl poprawnie. Dziecko uczy se praktycznie tylko przez podświadome nasladownictwo dlatego duzo jazdy i dobry demonstrator to podstawa. Jak lubi i dobrze si e bawi podczas ćwiczen no to mozna i tak ale ja stwiałbym raczej na objeżdzęnie, przyzwyczajenie do zmiennych warunków, głębszego sniegu (oczywiście dla niej), muldek, zmiennych technik, stawiania prawidłowego narta na krawędź a pozycja przyjdzie sama, zobaczysz. Pozdrowienia serdeczne
Cześc
Kurczę też myślałem o rolkach - tylko czy aby za stary już nie jestem:confused: Jeździ ktoś na tym ze starszyzny??
Jahu ale on to jeszcze młodziak:);) Wojtuś z Twoich postów trzeba zrobic jakis oddzielny temat pod hasłem np: "Mądrości Jaha" albo cos takiego i wielkim zielonym emotikonem, bo znowu mnie pod stół wtloczyłeś tymi wzonami. Pozdrowienia
Kurczę też myślałem o rolkach - tylko czy aby za stary już nie jestem:confused: Jeździ ktoś na tym ze starszyzny??
jeżdżą, jeżdżą.. :) - wzdłuż Wisły jeździ "dziadek" - ma ze 100 lat chyba!! :D:D - ale jak byś zobaczył jak sobie radzi - zdziwiłbyś się.. ;). I nie on jeden - wiele osób w poważnym wieku zaczyna jeździć - co za problem - trzeba tylko chcieć ;). Jak wsiądziesz już na te rolki - pamiętaj, żeby nigdy się nie wywracać do tyłu ! :), a jeżeli już - to zawsze się "przekulnąć" :) - najczęstrze kontuzje/złamania na rolkach to - nadgarstki i przedramiona (zaraz za nadgarstkami) :) od "wyciągania" rąk przy upadku ;). Wiem, że to niepedagogiczne pisać/mowić na "dzień dobry" o takich rzeczach - ale to tak częste złamania, że każdy powinien mieć to "w głowie" upadając.. ;) - dlatego o tym piszę..
pozdro jahu
jeżdżą, jeżdżą.. :) - wzdłuż Wisły jeździ "dziadek" - ma ze 100 lat chyba!! :D:D - ale jak byś zobaczył jak sobie radzi - zdziwiłbyś się.. ;). I nie on jeden - wiele osób w poważnym wieku zaczyna jeździć - co za problem - trzeba tylko chcieć ;). Jak wsiądziesz już na te rolki - pamiętaj, żeby nigdy się nie wywracać do tyłu ! :), a jeżeli już - to zawsze się "przekulnąć" :) - najczęstrze kontuzje/złamania na rolkach to - nadgarstki i przedramiona (zaraz za nadgarstkami) :) od "wyciągania" rąk przy upadku ;). Wiem, że to niepedagogiczne pisać/mowić na "dzień dobry" o takich rzeczach - ale to tak częste złamania, że każdy powinien mieć to "w głowie" upadając.. ;) - dlatego o tym piszę..
pozdro jahu
Czy pomagają rekawiczki z usztywniaczami typu snowboardowego?
To może zamiast na piwko to na rolki udeżyć- brzuch rosnie a kondycji nigdy nie za wiele:D
Albo piwko po rolkach- zawsze to jakiś kompromis:D
Wojtuś z Twoich postów trzeba zrobic jakis oddzielny temat pod hasłem np: "Mądrości Jaha" albo cos takiego i wielkim zielonym emotikonem, bo znowu mnie pod stół wtloczyłeś tymi wzonami. Pozdrowienia
Ja już sobie założyłam notatnik i skrzętnie zbieram perełki. :D Może kiedyś wydam... ;):D
To może zamiast na piwko to na rolki udeżyć- brzuch rosnie a kondycji nigdy nie za wiele:D
Albo piwko po rolkach- zawsze to jakiś kompromis:D
i tu mam dla Ciebie najważniejszą informację !! :D:D:D - Rolki nie podlegają pod Kodex Drogowy - możesz śmiało łączyć obie "pasje" !! :D:D:D:D:D
pozdro jahu
i tu mam dla Ciebie najważniejszą informację !! :D:D:D - Rolki nie podlegają pod Kodex Drogowy - możesz śmiało łączyć obie "pasje" !! :D:D:D:D:D
Tym bardziej, że trzeźwo to chyba sie na tym nie da.... :D
Witam No to pilnuj żebyb trzymała ręce z przodu, żeby nie machała kijkami i pilnuj sie żebys jeździl poprawnie. Dziecko uczy se praktycznie tylko przez podświadome nasladownictwo dlatego duzo jazdy i dobry demonstrator to podstawa. Jak lubi i dobrze si e bawi podczas ćwiczen no to mozna i tak ale ja stwiałbym raczej na objeżdzęnie, przyzwyczajenie do zmiennych warunków, głębszego sniegu (oczywiście dla niej), muldek, zmiennych technik, stawiania prawidłowego narta na krawędź a pozycja przyjdzie sama, zobaczysz. Pozdrowienia serdeczne
tych rąk to pilnuje ile sie da... ale jakas słaba jest, bo po zaledwie 4h jazdy z kijkami na wyciagnietych rekach, jakos tak dziwnie słabnie i jej te ręce opadają...... :mad:
;):D:D:D:D
tych rąk to pilnuje ile sie da... ale jakas słaba jest, bo po zaledwie 4h jazdy z kijkami na wyciagnietych rekach, jakos tak dziwnie słabnie i jej te ręce opadają...... :mad:
;):D:D:D:D
masz całe lato na trening - prania nie wieszaj na linkach :) - niech trzyma je w rękach - poprawa gwaratowana.. ;).
pozdro jahu
Tym bardziej, że trzeźwo to chyba sie na tym nie da.... :D
no właśnie : - to jest problem sportów "wielopłaszczyznowych" - gdzie błędnik musi być w idealnej formie ;) - koordynacja ruchowa "pada" strasznie ! :D - ale nie twierdzę, że się nie da.. :)
pozdro jahu
ciepło, bardzo ciepło się robi - głupoty zaczynają przychodzi,ć do głowy:D:D Kurcze a jeszcze by se człowiek śmignął:D
Czy pomagają rekawiczki z usztywniaczami typu snowboardowego?
no własnie nic z tego - wręcz przeciwnie - tam gdzie się kończą rękawice na przedramieniu - tam właśnie najczęściej się łamią ręce - a takie usztywnienia jak mają rękawice snowboardowe jeszcze bardziej przenoszą siłę punktowo na tą część przedramienia przy upadku na "plecy" :/ - niestety. Zwykłe rękawice np. rowerowe - tylko po to żeby sobie nie poobcierać dłoni - i nauczyć się lądować nie na dłoniach/rękach - tylko "przetoczyć" się - to podstawa.. ;).
pozdro jahu
Jahu weź pod uwagę to, że my już mamy lata praktyki w lądowaniu na tyłach (nie piszę dokładnie na czym):D:D Może łatwiej nam pójdzie z tymi rolkami:D
ciepło, bardzo ciepło się robi - głupoty zaczynają przychodzi,ć do głowy:D:D Kurcze a jeszcze by se człowiek śmignął:D
Wszedzie jeszcze min metr sniegu........ tylko smigać! ale temp powietrza 20 st.... czyli narty wodne bez motorówki?:D
>>>>weź pod uwagę to, że my już mamy lata praktyki w lądowaniu na tyłach (nie piszę dokładnie na czym) Może łatwiej nam pójdzie z tymi rolkami
Probowałem (przez chwile ;) ) na rolkach. I stwierdzam, ze narciarskie nawyki raczej mocno przeszkadzają niż pomagają. Zawsze mi brakowało tego 0,5m za pietą....
No tak w myśl starego powiedzenia jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz:D:D:D Trzeba będzie chyba się zabrac za te rolki:D
Probowałem (przez chwile ;) ) na rolkach. I stwierdzam, ze narciarskie nawyki raczej mocno przeszkadzają niż pomagają. Zawsze mi brakowało tego 0,5m za pietą....
to znaczy, że i na dechach jeździsz za bardzo odchylony do tyłu.. ;) Dobrze zrównoważona pozycja na dechach przekłada się na taki sam komfort jazdy na rolkach/łyżwach i odwrotnie.. :)
pozdro jahu
Widzisz Jahu cenna uwaga (czyli problemów raczej nie będzie:D) Te rolki to całkiem nie głupi pomysł.
Migu na nartkach wodnych tez śmigam (woda to moja taka 2 pasja)
i nauczyć się lądować nie na dłoniach/rękach - tylko "przetoczyć" się - to podstawa.. ;).
Jahulec jak często się przewracasz jeżdżąc na rolkach? :eek: Ja (w zamierzchłych czasach, jak jeszcze jeździłam na rolkach ;) ) zaliczyłam parę gleb, które się skończyły obtarciem kolan, nóg, łokci (dobrze, że nie mordki :D ), ale nie pamiętam, żebym do tyłu poleciała kiedyś. Na łyżwach zresztą to samo - jak już lecę, to zawsze na mordkę...:o Czy to oznacza, że jestem inna? :eek::rolleyes:
A tak na przyszłość - na czym polega to "przetoczenie"? Może się kiedyś przyda... oby nie. ;)
Jahulec jak często się przewracasz jeżdżąc na rolkach? :eek: Ja (w zamierzchłych czasach, jak jeszcze jeździłam na rolkach ;) ) zaliczyłam parę gleb, które się skończyły obtarciem kolan, nóg, łokci (dobrze, że nie mordki :D ), ale nie pamiętam, żebym do tyłu poleciała kiedyś. Na łyżwach zresztą to samo - jak już lecę, to zawsze na mordkę...:o Czy to oznacza, że jestem inna? :eek::rolleyes:
A tak na przyszłość - na czym polega to "przetoczenie"? Może się kiedyś przyda... oby nie. ;)
a no przewracam się - dość często nawet - :) - może nie tak często jak na dechach - bo na asfalcie do przyjemności to nie należy.. ;). Inna nie jesteś - przecież to "margines" wnosi nowe i się rozwija, "ogół" dalej zbiera grzyby na dechach i powiela z dumą bzdetne mniemanie o sobie.. :D - nikt nawet tego nie chce słuchać i oglądać.. :rolleyes:
pozdro jahu
a no przewracam się - dość często nawet - :) - może nie tak często jak na dechach - bo na asfalcie do przyjemności to nie należy.. ;).
Właśnie dlatego się zdziwiłam. ;)
Kurczę, chyba moje rolki też muszę odgruzować. :D
Pff, a ja na nartach raczej siedzę na tyłach, a z rolkami najmniejszych problemów nie miałem i nie mam...
Pff, a ja na nartach raczej siedzę na tyłach, a z rolkami najmniejszych problemów nie miałem i nie mam...
Bo na rolkach nie da sie usiąść na tyłach. Czasem tylko można usiąć na...
Od wiosny preferuje rower - bo jak JAhu zauważył - wolę siedzący tryb zycia..... ;:D:D
Polecam rolki. To jest naprawdę fajna zabawa. Mam 34 wiosny i śmigam. Śmigam to może za duże słowo, ale coraz lepiej to wychodzi. Przypomina to jazdę na nartach :) tylko później zimą w skręcie mam ochotę na przekładankę:)
Jako dziecko dużo jeździłam na łyżwach, więc wydaje mi się, że na rolkach też sobie poradzę. Proszę tylko powiedzcie gdzie jeździć, bo przecież nie po dziurowastych ulicach przed blokiem i slalomem pomiędzy samochodami?
Jako dziecko dużo jeździłam na łyżwach, więc wydaje mi się, że na rolkach też sobie poradzę. Proszę tylko powiedzcie gdzie jeździć, bo przecież nie po dziurowastych ulicach przed blokiem i slalomem pomiędzy samochodami?
Parkingi podziemne, czynne całą dobę, oświetlone i przyjazne zimą.
Parkingi podziemne, czynne całą dobę, oświetlone i przyjazne zimą.
sie ma, świetna rada ! - markety niestety u nas zawsze w centrum miast - dla rolkarzy jak znalazł.. ;) - tylko z ochroną trzeba się "poukładać" - to i w hokeja da radę pograć z bramkami z wózków ! :) - idealne są :D:D
pozdro jahu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|