zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plajdatrament.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Padają różne pytania, więc czemu by nie zapytać o coś zgoła innego...jednak zwiazanego z tematami naszego forum:) Po wielu obserwacjach w sklepach usłyszałem tyle wersji wymawianego słowa Vőlkl, ilu sprzedawców...:D żaden z nich jednak nie wypowiedział nazwy tak jak wypadałoby to zrobić u naszych zachodnich sąsiadów - chyba, że już zapomniałem zasady, bo w sumie maturka już kilka lat temu była:cool: a tak poważnie teraz...jedni mówią Welki, inni Felki...a jak powinno być prawidłowo według naszych narciarzy:cool: chętnie poczytam...:D
wg. mnie wolkl, lub wolkle
U nas na Śląsku najczęściej słyszę (pisze tak jak mówią) werkle i co wy na to? Brzmi jakoś tak najmniej śmiesznie. :)
fylkl
fylkl
dokładnie tak wypadałoby mówić...zgodnie z zasadami wymowy soczystego niemieckiego języka,hehe ale kurcze...tak dziwnie byłoby mówić też czy może mi pan powiedzieć coś na temat tych fylkli prawda?? :D ;)
niejetsem germanologiem(czy jak ich tam zwa) ale chyba raczej jest Felkl/Folkle ale moge sie mylic bo tyle juz slyszalem odmnia ze koniec, najlpesze sa wólki :D
Wiitam. Ja jako Niemiec mogę coś tu napisać. ;)
Żande Felkl ani cos w tym stylu :p
" ő : czyta się jako y ( właściwie zalezy od całego słowa )
Nad "o" jest przeglos wiec nie mozna tego czytac jako "e"
Ja bym powiedział: 'Poproszę te narty'...
i pokazał je palcem :D
BTW. Aosochozi? Stwierdzam, że coraz bardziej bzdurne tamaty cieszą się największym powodzeniem, ale to chyba z powodu derpesji śnigowo-śnieżno-nartowej. :)
zdecydowanie[Fylkl]. To jedyna poprawna forma.
no to bylem blisko, pomylilem "tylko" jedna literke;)
"V" jako F - ale bez przesady bo tak można mówić "amatorsko". Wymowa jest podobna do F ale jednak nie da się tego opisać ;)
P.S. tak samo jest z nartami Fischer. Ludzie źle to wymawiają:p ( nie bede się czepiać :D )
Stwierdzam, że coraz bardziej bzdurne tamaty cieszą się największym powodzeniem, ale to chyba z powodu derpesji śnigowo-śnieżno-nartowej. :)
Szanowny kolego, dlaczego zaraz bzdurne:D pytanie jak każde inne...a w końcu ile można ciągle czytać które narty itd. teraz jesteśmy u źródła...skoro jeździć można na nartach tej firmy i jest poważana to wypada mówić poprawnie,prawda??:cool:
p.s. ale faktycznie brak śniegu robi swoje...hehehe
Szanowny kolego, dlaczego zaraz bzdurne...
Ano dlatego, że trudno zapisać fonetycznie np. ö (o umlaut), o czym zresztą już pisał Lutek. Chyba, że ktoś zamieści jakiś .vaw... Niemcy mówią zresztą bardzo niechlujnie, więc chyba by się aż tak bardzo nie obrazili :)
Ano dlatego, że trudno zapisać fonetycznie np. ö (o umlaut), o czym zresztą już pisał Lutek. Chyba, że ktoś zamieści jakiś .vaw... Niemcy mówią zresztą bardzo niechlujnie, więc chyba by się aż tak bardzo nie obrazili :)
Fakt. Wy myślicie że Niemcy mówią DEN, DEM itp w różnych odmianach? Dativ czy Akk? Nie nie. Baaardzo często goszczę w Niemczech. A co do o umlaut. Tak jak pisałem. Niby mówi się y ale wiele zależy od samego wyrazu.
"V" jako F - ale bez przesady bo tak można mówić "amatorsko". Wymowa jest podobna do F ale jednak nie da się tego opisać ;)
P.S. tak samo jest z nartami Fischer. Ludzie źle to wymawiają:p ( nie bede się czepiać :D )
Mnie się tez wydaje , ze miedzy Fio-Wio, a lkl- twardo.:)
Przynajmniej z Salomonem nie ma problema :)
Hehehe, dokładnie z Salomonem i kilkoma innymi może nie być problemu:D ale z pozoru błahy i jak to nazwał jeden z użytkowników bzdurny temat może być odskocznią od ciągłego doradzania, wybiarania spośród wielu modeli nartek...a raz na jakiś czas przecież nie zaszkodzi oderwać się trochę od rzeczywistości i pobawić się w łamańca językowego - oczywiście związanego z naszym forum:cool: Oczywiście język niemiecki jest językiem dość specyficznym i nie wymagałem, bo wiem że stanowi to pewien problem, wskazania dokładnej wymowy...Niemcy jak i nasi rodacy mówią niechlujnie...ale prawidłowo wypowiedziane słowo powinno być tylko jedno bez względu jaki, kto poziom sobą prezentuje:D dlatego też proszę nie obruszać się tak bardzo tematem, potraktować go z przymrużeniem oka i uśmiechem na twarzy, bo w końcu tylko to nam pozostaje dzisiaj...bez białego puchu. A wszystko pewnie przez znanego Kononowicza,heheh, który swoim wystąpieniem przedwyborczym zrobił furore:D cyt. :" Nie będzie alkoholu, nie będzie papierosów, nie będzie niczego..." i nie ma też śniegu :cool:
Musicie wiedzieć jedno!! Nawet w Niemczech są różnice wymowy, zależy od regionu.. Północne Landy innaczej a Bayeroki po swojemu:D
Musicie wiedzieć jedno!! Nawet w Niemczech są różnice wymowy, zależy od regionu.. Północne Landy innaczej a Bayeroki po swojemu:D
Tak o tym pisałem. Zalezy jaki region itp. Każdy mówi innym językiem. Tak samo jest w państwach niemiecko-języcznych.
I tak samo w naszym cudownym kraju...regiony mają swoje gwary...:cool: ale zabawiamy się teraz w językoznawców,hehe...więc wracając do tematu coś w stylu :Vőlkl to prawie jak Fylkl a wiadomo,że prawie robi jakąś tam różnicę abstrahując od gwar i regionów...temat uważam za zamknięty:cool:
temat uważam za zamknięty:cool:
Przychylam się.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|