zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbucardimaria.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
witam mam problem uszodzilem krawedz w serwisowaniu sprzetu jestem laikiem wiec doswiadczonych prosze o pomoc :confused::( http://images33.fotosik.pl/139/a479f7b40f945013m.jpg http://images24.fotosik.pl/157/4585c62bb06b0757m.jpg
witam mam problem uszodzilem krawedz w serwisowaniu sprzetu jestem laikiem wiec doswiadczonych prosze o pomoc :confused::( http://images33.fotosik.pl/139/a479f7b40f945013m.jpg http://images24.fotosik.pl/157/4585c62bb06b0757m.jpg
niechce cie martwic ale ja juz na takich nartach bym nie jezdzil. poszla krawedz mozna to wygladzic ale jest duza szansa ze rdzen tez do gazu...........
moze pozadny serwis by to wybadal ??
E tam od razu straszycie chłopaka. Wyklepie się i będzie dobrze Polak potrafi. :)
A tak na serio dobry serwis tak jak inni pisali. Ja się nie znam i nie mam doświadczenie w klepaniu krawędzi. Obawiam się że jak będziesz próbował ja wgnieść z powrotem to może zacząć odchodzić w innych miejscach. Więc na twoim miejscu najpierw bym za pomocą dwóch ścisków i drewnianych klocków unieruchomiłbym krawędzi na końcówkach tego wygięcia. Następnie bym próbował wygiętą cześć też ściskiem stolarskim wgnieść z powrotem. Ale zastrzegam że robisz to na własna odpowiedzialność. A później to na allegro z opisem narta używana stan idealny prawie jak nowa. Takie realia są niestety.
no tak polak potrafi ale ja nie chce zrobic sobie krzywdy a tym bardziej innym :) jutro podwioze narte do inter sportu krakow podobno dobry serwis maja. Najgorsze jest to ze jezdzilo sie naprawde swietnie;/
W Krakowie to tylko Windsport, tutaj trzeba wyciąć kawałek krawędzi i wstawić nową i zrobić wklejkę. Po takim zabiegu narta jest prawie jak nowa można na niej spokojnie jeżdzić,
W Krakowie to tylko Windsport, tutaj trzeba wyciąć kawałek krawędzi i wstawić nową i zrobić wklejkę. Po takim zabiegu narta jest prawie jak nowa można na niej spokojnie jeżdzić,
wiem ze sie na tym znasz i chcialbym byc taki optymistyczny zadam ci tylko jedno pytanie czy TY SAM jezdzilbys na takiej narcie??????????/
to ze krawedz mozna naprawic to kazdy o tym wie ale tez wiesz ze w czasie takiego uszkodzenia doszlo do nieodwracalnej zmiany wlasciwosci warstw glebszych co za tym idzie zmiany charakterystyki narty
no a porada zeby to wypucowac i upchnac to juz nie bede komentowac (wiem natomiast ze to niestety znaczy ze utor tej uwagin ei zgadza sie a tkimi praktykami)
Janek nie pisałem tego na serio o czym świadczy ton mojej wypowiedzi. Jednak uważam, że trochę przesadzasz i straszysz niepotrzebnie. Owszem narta straci jakieś tam właściwości ale to nie oznacza że użytkownik od razu się na niej zabije. Nie każdego stać od razu na nowy sprzęt i co ma wyrzucić takie narty i przestać jeździć ?
Jeżeli jeździ rekreacyjnie to nawet nie poczuje różnicy. Idąc dalej może mieć fajny sprzęt do tępienia na boxach w snow parku. Poza trasami krawędzie też nie maja zbyt dużego znaczenia.
no a porada zeby to wypucowac i upchnac to juz nie bede komentowac (wiem natomiast ze to niestety znaczy ze utor tej uwagin ei zgadza sie a tkimi praktykami) Koledze kiedyś deska się rozwarstwiła. Była dwa razy klejona w serwisie niestety to nie pomagało. Wkurzył się w końcu, wydłubał ślizg, przewiercił ją i skręcił mała śruba. Teraz tylko z góry wystaje mała nakrętka. I tak niektórzy sądzą że deska powinna być wyrzucona i nie nadaje się do jazdy. Ja natomiast tak samo jak właściciel twierdzę że jeżeli ma z tego frajde i mu to nie przeszkadza to niech z niej korzysta. Co więcej on potrafi na tej desce znacznie więcej niż większość osób na super nowy sprzęcie. Dobry narciarz i tak zjedzie na wszystkim. Jeśli chodzi o mnie to ja bym bez problemu jeździł na takiej narcie i na pewno miałbym z tego duża frajdę. I tyle na ten temat.
PS Co się tyczy samochodów to inna sprawa. Jestem zagorzałym przeciwnikiem klepanych kilkunastoletnich samochodów sprowadzanych do Polski.
Pozdrawiam.
sprawa nie wyglada Ciekawie ;/ pytalem w serwisie m moim miasteczku myslenicach, bo nie zdarzylbym dzis do krakowa pojechac i mi powiedzieli ze tego sie nie oplaca robic bo struktura narty jest naruszona i jak tam sie dostanie woda puzniej przyjdze mroz itp itd. to mi "okucie odpanie" narta nie jest profesjonalna waze prawie 100 ale koles mi powiedzial ze ten kolega ktory wychodzi wazy ok 40 kilogroloamow i ma twardzsza narte:O moje zdziwienie bylo wielkie,a on pokazuje mi natre zawodnicza i mi mowi "ta jest dla Ciebie" po czym poogladalem i wyszlem hheh pozdostaje ten windsport w krakowie ale teraz powstaje pytanie czy warto ?? w tym sezonie nie stac mnie juz na inne narty ale pozostaja mi te pseudo narty :D snowblade
[QUOTE=bandit;129870]Janek nie pisałem tego na serio o czym świadczy ton mojej wypowiedzi.
wiem ze jestes przeciwko takim praktykom co zaznaczylem w poprzedniej wyp
co do reszty, niestety, podtrzymuje w pelni zwlaszcza ze kolega wazy 100kg........ sorry
Koledzy dajcie zarobić producentom nart. Stare przysłowie" szkłem........ nie podetrzesz" Nie popieram reparacji i puszczenia nart na Allegro. Tworzymy społeczność narciarzy dlatego nie można sobie wzajemnie robić takich swiństw.
A tak na marginesie- abyśmy tylko takie "wielkie problemy" mieli!!!
ok dzieki za odpowiedzi ;) nart nie reperuje "ida w piec" . wykrecielem wiazania i sprzedalem koledze ;D. ps producenci nart na mnei zarabiaja bo to juz 2 para w przeciagu 2 lat + jedne uzywane (snowblade)pozdro wszystkim
ok dzieki za odpowiedzi ;) nart nie reperuje "ida w piec" . wykrecielem wiazania i sprzedalem koledze ;D. ps producenci nart na mnei zarabiaja bo to juz 2 para w przeciagu 2 lat + jedne uzywane (snowblade)pozdro wszystkim
Nie przejmuj sie Lashloo , ja tylko w tym sezonie kupiłem 2 pary nowych nart i jedne uzywane (snowblade Yahoo) Takie to już jest ,to nasze wariactwo
córka moja złamała nartę rossignol.sa to nowe narty na gwarancji czy mam prawo wniesc reklamację?
jeżeli ktoś moze mi pomóc to proszę o radę z góry dziękuję!
Jasne że tak .... problem w tym jak ta reklamacja zostanie załatwiona / próbować nie zaszkodzi.
Powodzenia
Jasne że tak .... problem w tym jak ta reklamacja zostanie załatwiona / próbować nie zaszkodzi.
Powodzenia
No własnie a ja zupełnie nie wiem jak mam sie do tego zabrać. Właśnie wczoraj wróciłam z nart ,córka została na zimowisku z moimi nartami,a mnie czeka wizyta w sklepie,w którym je kupiłam.Az się boje jaka bedzie mina pana który mi je sprzedał.A z tego co słyszałam sklep ma być zlikwidowany jeszcze w tym miesiącu:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|