zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcoubeatki.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Wydaje mi się, iż warto poruszyć ten temat i troszkę powspominać. Moją ulubioną trasą jest trasa MŚ w Bormio prowadząca z Cima Bianca, a konkretniej ze stacji Ciuk. Po prostu cudo. Ogromne prędkości , genialnie wyprofilowane zakręty no i skoki po dobrych parę metrów. Muszę jeszcze dodać iż byłem tam 3 dni przed MŚ w 2005 roku i , że wtedy trasa była już przygotowana pod zawody. (kolor czerwony):)
a ja w porównaniu do ciebie to skromnie :) hala goryczkowa na kasprowym
To ja tez skromnie: Hnědý vrch w Pecu. Po jezdzie na dolnoslaskich stokach to byl dla mnie szok. Swietna trasa. Niezbyt trudna, ale daje szanse dobrej zabawy, a jak skreci sie na czarna to... robi sie ciezko.
To ja jeszcze skromniej "Bieńkula" w Szczyrku;) o ile jest na niej odpowiednia ilość śniegu i GAT-owcy uruchomią wyciągi:D
Pozdrawiam
Trasa wzdłuż gondolki w Leogangu,trasa wzdłuż gondolki w Russbach(Dachstein West) i nowa 6-km A1 na Katschbergu-Aineck
Zdecydowanie potwierdzam A1 6 km KATSCHBERG (a właściwie AINECK ) zrużnicowana trudność no i jakie widoki, od góry po zjechaniu około 1 km osłonięta świerkami zero wiatru szeroko no i wchodzi w nogi.Dla mnie narazie numer jeden!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trasa wzdłuż gondolki w Leogangu,trasa wzdłuż gondolki w Russbach(Dachstein West) i nowa 6-km A1 na Katschbergu-Aineck
A1 - brzmi intrygujaco...jakos tak motoryzacyjnie, to w sobote mam nadzieje zobaczymy co to za autostrada:)
pozdro
A1 na Aineck to bardzo dobra trasa. Sama gora ok 1 km za plaska, zeby ten odcinek liczyc. Fajowo zaczyna sie jadac od dolu po przedostatnim orczyku. Minusujac to 5 km pieknego zjazdu. W poniedzalaek zjechalismy to na raz bez zatrzymania. Scatmen swoim "samolotem/ ok 12 min Krzychu nieco dluzej, a ja liczylem swoje skrety raczej ciasne i wyszlo tego sztuk 400. nigdy tyle na raz nie zrobilem.
Wilde Grubbe piękne widoki podczas zjazdu z lodowca Stubai.
moja ulubiona trasa to autostrada między opolem a wrocławiem można nieźle pochasać :D
Solisko w Strb. plesko :) i 10'tka na Stubai'u (+/- pierwszy wiersz : http://www.bobee.pl/inc_galeria.php?...bai2007&page=1 ), no i za poprzednikiem Skiroute z lodowca do dolnej stacji bardzo fajne ( http://www.bobee.pl/inc_galeria.php?...bai2007&page=3 - ostatni wiersz )
Bez fałszywej skromności, - (3 Doliny-Francja) z Val Thorens do Courchevel i powrót, oczywiście Sella Ronda w obu kierunkach, ale lepsza moim zdaniem zgodna z ruchem wskazówek zegara (w prawo) przez Porta Vescovia.
Ja niestety skromnie, czarna trasa (ze ścianką włącznie :D ) w Szklarskiej i czerwona Fis w zahradkach na Chopoku. Ale może w przyszłym sezonie alpy...:)
A moja to taka czarna trasa w marilevie (nie pamiętam jaki numer) wiem ze kończy sie na stacji 1400, kto był to pewnie kojarzy :)
Ja też wybieram trasę wzdłuż gondolki w Leogangu i A1 Katschberg-Aineck :)
nikt juz w Polsce nie jeździ?;) moja chyba czerwona na Mosornym w Zawoi, kiedy muld jest mniej niż zwykle ;)
Moja ulubiona to zjazd z Kleinmatterhorn do Zermatt, z 3820 na ok. 1660 m. Jakie widoki! Niestety, na lodowcu Theodulgletscher, należy użyć kijków(ew. dobry rozpęd z Gobba di Rollin 3899 m) plus smarowanie. Wada tego zjazdu -drogo i daleko od mojego kochanego miasta.
a ja w porównaniu do ciebie to skromnie :) hala goryczkowa na kasprowym
POPIERAM... a Gąsienicowa też niczego sobie -i blisko ;)
Moja ulubiona trasa to nartostrada na Catinaccio (czerwona do gondoli ktora zjezdza do Vigo di Fassa). Trasa polozona w Dolomitach w Pera di Fassa
To i ja się dołączam do wielbicieli A1 na Katschim. Trasa ma oznaczenie drogowe, ale jast naprawdę super. No i jeszcze może dorzucę Paradiso na Presenie.
z ostatniego wyjazdu-trasa czarna 14 alta pusteria rej.monte elmo i trasa F1 vitelli na falorii w cortinie-obie długie ok.4km i pieknie nachylone
Moja ulubiona na Tyrolu, a dokladnie to Stubaital - Neustift.
Pozdrawiam
Trochę ich mam:) 25 z MtSpinale w Madonnie; Wilde Grubba na Stubaiu; Sylvester na Kronplatz i Saslong w Val Gardena.. Jeszcze pewnie kilka się znajdzie ale wymienione dostarczyły mi naprawdę dużo frajdy :)
Byłem w wielu miejscach i wszędzie znalazłaby się jakaś ulubiona traska, ale dla mnie zdecydowanym faworytem jest Saslong w Val Gardenie. Polecam, ale tylko rano, bo na ostatniej prostej nie wiedzieć czemu (nie jest to najbardziej stromy kawałek) masa ludzi zaczyna kombinować i płużyć, przez co po południu robią się muldy i powstaje lód. Nie było by tragedii, ale jest to wąski kawałek i ciężko jest wyminąć osoby walczące ze śmiercią :D
tak jak ktos przede mną pisał... czerwona trasa na zahradkach na Chopoku. Bylem juz w wielu miejscach, Austria, Włochy, Szwajcaria, Zakopane ale ta trasa marzy sie przez caly sezon... niestety juz dwa...
Niebieska z Zoldo w Civetcie. szeroka, idealnie utrzymana, średnio nachylona. Idealna do zabawy na krawędziach, trenowania techniki. z trudniejszych - Christine w Val Thorens oraz Orti (26) i jej kontynuacja (nr 25) w Marlievie
Zdecydowanie Koninki. Może i mają wyciąg sięgający średniowiecza ale nigdy nie trafiłem na kolejki, poza tym idzie sie fajnie "zajeździć". Trasa różnoroda- wąska i szeroka, w lasku i na otwartej przestrzeni no i bardzo ładne widoki. Polecam;]
Ja lubię i wspominam wiele miejsc z zagranicy, wracam jednak najczęściej na Goryczkową na Kasprowym. Niezmiernie widowiskowa, zawsze przewidywalna ;) i jakoś znajoma:)
Z tych dalszych potwierdzam uznanie dla A1 w Aineck (nawet oznaczenie graficzne ma jak autostrada, nie tylko literowe) - gdzie dzięki uprzejmości kilku forumowiczów miałem okazję pośmigać ostatnio. ps. Pozdrowienia dla Jarka, Tadzia i Mariusza :)
W polsce uwielbiam Trase z Małego Skrzycznego do samego dołu, A jeżeli chodzi o Alpy t oczerwona, 8 km trasa w Villah:D cudo!!
W kilku miejscach już byłem, ale najwięcej radości i satysfkacji z przejechania całosci w dobrym stylu dawała mi jedyna prawdziwe czarna trasa na chopoku, numer boczny bodajże 3, prowadząca z polany Lukovej na Jasną... muldowe pole, wszystkie naturalne i wysokie, nietknięte ratrakiem, tylko naprawdę na nią zdecydowani się nie wybierali- zobaczyłem wówczas inny sposób jazdy na nartach...
...oj sporo a w zasadzie każda, którą zjechałem poza wyznaczonymi trasami, sprawiała mi maksymalnie dużo przyjemności i zmuszała do pracy i wysiłku, dając dodatkowo satysfakcję z "pierwszego śladu"..........
Laskowa-Kamionna ! byłem w wielu miejscach ale jednak najchętniej szusuje właśnie w Laskowaej
Pozdrawiam :)
No cóż, dziwne że niektórzy bardzo często wyjeżdżają w Alpy i to na dodatek w to samo miejsce. Bo wydawało mi sie, że ulubiona trasa to taka na której jeździ sie dosyć często. Jeśli pytanie brzmialoby "najlepsza trasa na jakiej jeździliście" to odpowiedzi by mnie nie zszokowały. Moją ulubioną jest chyba Bieńkula w Scyrku, można poszaleć a że mam relatywnie blisko to bywam na trasach GATu kilka razy do roku. Nie wiem czy w tym sezonie będzie po co jechać (z wiadomych powodów).
Mimo,że w tym roku byłam w Dolomitach najprzyjemniej wspominam Pilsko w końcówce lat siedemdziesiątych, bajkowe trasy biegowe na Rysiankę i szalone zjazdy na krechę z Pilska na Halę Miziowa, z zapartym tchem. Wtedy mozna było sobie na to pozwolić, na stoku było kilku narciarzy.
Ja jednak głosuję na A1 Katschberg-Aineck. 6 km. Po drodze jest wszystko. Początek 2200 koniec 1060 a po drodze szeroko i umiarkowanie stromo. Widoki a potem piękny las. Skatmana i Frada nie goniłem, dzięki temu miałem 18 minut przyjemności jazdy bez przerwy. Na dole wreszczie poczułem że mnie bolą nogi ... Jak narazie to jest mój numer jeden.
Francuska mulda w kwietniu.
regulator johnson,snowbird,utah,usa
Francuska mulda w kwietniu.
O tej piszesz ? To raszej szwajcarska mulda - granica jest na grani. Raz ja wzialem i wiecej nie wezme! Stawalem ze 4 razy a na dole padlem. Dalem sie namowic dziecku. Rada dla wszystkich 50ciolatkow - nie wierzcie tym wstretnym dzieciakom - klamia jak najete, wysmiewaja sie z doswiadczen i ciagle chca byc madrzejsze od kury!
O tej piszesz ? To raszej szwajcarska mulda - granica jest na grani. Raz ja wzialem i wiecej nie wezme! Stawalem ze 4 razy a na dole padlem. Dalem sie namowic dziecku. Rada dla wszystkich 50ciolatkow - nie wierzcie tym wstretnym dzieciakom - klamia jak najete, wysmiewaja sie z doswiadczen i ciagle chca byc madrzejsze od kury!
Spoko, wezmiesz ta trase jeszcze pare razy, widocznie co dopiero 50 przekroczyles, a malolaty maja byc grzeczne. Ta trasa co na zdjeciu ma swoja nazwe "szwajcarski mur" a zycie zaczyna sie po 50-tce tego zaczniesz doswiadczac:).
:Nie:mad: Nie wezme. Ze zlosci przestalem jezdzic do Avoriaz. Dziecko tez juz jezdzi samo (znaczy bez nas). Nie pojade tez (no moze kiedys) do Vars bo tam nedznie udawalem na szczycie KL ze cos mam z kolanem i pojechalem grania. Ale to o ulubionych trasach:) tak naprawde to mam tylko znienawidzone trasy - jedna w Contamines - Croche, jedna w Deux Alpes - Grand Couloir. Ja tam lubie przyjemnosc ale nie za taka cene....
:Nie:mad: Nie wezme. Ze zlosci przestalem jezdzic do Avoriaz. Dziecko tez juz jezdzi samo (znaczy bez nas). Nie pojade tez (no moze kiedys) do Vars bo tam nedznie udawalem na szczycie KL ze cos mam z kolanem i pojechalem grania. Ale to o ulubionych trasach:) tak naprawde to mam tylko znienawidzone trasy - jedna w Contamines - Croche, jedna w Deux Alpes - Grand Couloir. Ja tam lubie przyjemnosc ale nie za taka cene....
Nie musi byc Avoriaz wystarczy gdzies w Portes du Soleil. przy takiej pogodzie jak na zdjeciu juz po paru godz muldy sa glebokie na 70cm i wiecej, bo kazdy chce tam sie "przejechac": Po opadzie sniegu rano jak "odstrzela lawinki" to trawersujac na lewo czy prawo jeszcze po kilku godz. znajdzisz w jezdzie same przyjemnosci.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|