Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne witam mam pytanie czym róznią sie Majesty BC Gryfion od Dirty Bears oczywiscie oprócz grafy i skóry :) bo zastanawiam sie nad kupnem a w specyfikacjach i wymiarach to wyglada ze to to samo, czy ktos moze to potwierdzic albo wypowiedziec swoja opinie bo smigał na jednych drugich lub obu? Miski czy Skórzaki oto pytanie :D witam mam pytanie czym róznią sie Majesty BC Gryfion od Dirty Bears oczywiscie oprócz grafy i skóry :) bo zastanawiam sie nad kupnem a w specyfikacjach i wymiarach to wyglada ze to to samo, czy ktos moze to potwierdzic albo wypowiedziec swoja opinie bo smigał na jednych drugich lub obu? Miski czy Skórzaki oto pytanie :D niczym oprocz graifki i skory a jakies opinie Szczepanie ? Przejeździłem na gryfach z 2009r około 30h w różnych warunkach śniegowych, również kilka godzin po trasie. Konstrukcja griffonów jest identyczna jak miśków. Różnicą jest jedynie grafika. Katalogowo 189cm, realnie około 185cm. Waga w okolicach 4kg za parę co jest nie najgorszym rezultatem przy tych wymiarach. Drewniany rdzeń, sandwichowa konstrukcja, sidewalle, w tym roku dodano jakieś karbonowe elementy. Nie mam pojęcia jak to wpłynęło na specyfikę narty, bardzo prawdopodobne ,że to tylko marketing. Miękki dziób, ale bardzo dużo brakuje mu do takich nudeli jak obsethy albo hellbenty. Tył średnio sztywny. Wiązania ustawione w pozycji classic ,czyli jakieś 6cm do tyłu względem center. Na swich nie jeżdżę, w parku nie skaczę. W miękkim śniegu przy mojej masie i wzroście (177cm, 63kg) tip dive praktycznie jest chyba na tych nartach niemożliwy, nie jeździłem co prawda w skrajnie suchym puchu. Cały czas unosiłem się na powierzchni, dla mnie osobiście jazda na takich nartach wymaga minimalnego wysiłku i jest czystą przyjemnością. Na gęste lasy narta troszkę za długa, ale sterowność w miękkim jest dobra. Na przewianym, mocno związanym gipsie narta jeździ bardzo dobrze. Miękki dziób wybiera nierówności, trzymanie krawędzi jest nienaganne, można jeździć długimi carvingowymi łukami. Lodowe wyboje i jakiś zmrożony przeryty, jest problemem. Zjeżdzałem pewnego razu wąskim szlakiem przerytym przez pieszych, skutery i ch..j wie co jeszcze po solidnych mrozach. Tak mnie wytrząsło i wytrzepało ,że masakra. Zdecydowanie za miękkie na takie zabawy. Wszelka jazda po kalafiorach albo zbitych lawiniskach jest trudna na tych nartach. Polskie stoki, czyli lód, muldy, tłumy i czasem sztruksik. Trzymanie na lodzie jest dla mnie zadowalające. Oczywiście uślizg jest obecny ,ale tego można się spodziewać po narcie mającej 99mm w tali. Muldziasty stok był okazją do dobrej zabawy. Gdy, tłumy ludzi w przykrótkich slalomkach walczy o życie, człowiek na sztachecie pokroju majesty griffon świetnie się bawi. Długość i szerokość stabilizują naszą jazdę po nierównym, a miękki dziób wybiera jak amortyztor garby. Mając pusty i gładki stok do dyspozycji możemy puścić się długimi karwingowymi zakrętami. Zmiana z krawędzi na krawędź jest nieco wolniejsza niż na typowych nartach gigantowych, ale jest speed i zabawa ,gdy jesteśmy akurat zmuszeni do jazdy po trasach. Gdy na trasach są tłumy ludzi, a szybka jazda jest niemożliwa z wiadomych względów, zostaje nam stare poczciwe NW. Podsumowując: - miękki śnieg- super - firn, zbity gips - super - sztruks - ok - lód - ujdzie - muldy - ok - karwing - tylko długie skręty - kalafiory i lodowy syf - słabo A bym zapomniał, wydają się być wykonane bardzo starannie i solidnie. Po jeździe w słabych warunkach śniegowych wyglądały dzielnie. Krawędzie są bardzo twarde i odporne, ślizgi raczej miękkie (kilka niemałych ubytków) ale nie tak miękkie jak w k2. Sidewalle też pancerne. Jestem generalnie zadowolony i pozytywnie zaskoczony szczególnie zachowaniem na twardym. Niemniej jednak, jeżeli ktoś zapierdala b. szybko to szukałbym desek u blizzarda,dynastara lub bd, majesty mogą być ciutkę za miękkie. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl