Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Witam serdecznie. Temat trochę nie w porę, ale nie szkodzi. ;) Chciałbym się dowiedzieć, czy w okolicach Wrocławia (tak do powiedzmy 30km od granicy miasta) można pojeździć na biegówkach? Jeśli tak, to gdzie? Znacie jakieś fajne trasy? Interesowałyby mnie głownie trasy w lesie, chociaż pola też mogą być. Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam, Ein. Witam ...wokół Wrocławia to przeważnie można co najwyżej pojeżdzić z biegówkami na dachu samochodu by mieć je pod ręką na tę godzine lub dwie kiedy śnieg leżał będzie,jeśli jesteś z wrocka to wiesz...ale gdyby którejś zimy napadało to może trasą przyszłej obwodnicy autostradowej bo na pewno przez najbliższe kilka lat bedą to tereny dziewicze... A tak poważnie to dwadzieścia kilka kilometrów od Wrocławia pod Trzebnicą są Kocie Góry/200-250mnpm/ -tereny dość rozległe,jeszcze niezabudowane,w większej części nieogrodzone, składajace sie z pół uprawnych,sadów,niewielkich grup leśnych a wszystko poprzecinane polnymi drogami -mogły by być to dobre tereny do biegania no i panuje tam specyficzny mikroklimat /przed wojną Trzebnica była uzdrowiskiem/ i jeśli szukasz ciekawego miejsca na bieganie na nartach to może tam chyba,że spadnie tyle śniegu ,że i na tej ...planowanej obwodnicy... W samym mieście biegałyśmy swego czasu (ze 2 lata temu, jak sypnęło śniegiem) - od Mostów Jagiellońskich do Mostu Zwierzynieckiego wałami nad Odrą, nawet ślad był zalożony, więc wnioskuję, ze nie bywałyśmy jedyne. I park Szczytnicki – mijali się biegacze tam. Tak na 2-3 godzinki - super. Tylko ten śnieg... W samym mieście biegałyśmy swego czasu (ze 2 lata temu, jak sypnęło śniegiem) - od Mostów Jagiellońskich do Mostu Zwierzynieckiego wałami nad Odrą, nawet ślad był zalożony, więc wnioskuję, ze nie bywałyśmy jedyne. I park Szczytnicki – mijali się biegacze tam. Tak na 2-3 godzinki - super. Tylko ten śnieg... Zapowiada się w tym roku jednak wybornie :) Wystarczy kilkanaście cm śniegu i można biegać w samym mieście: - po wałach nad Odrą, - po parkach, oraz poza miastem : -Wokół Ślęży i Raduni są szlaki turystyczne okrążające góry i nadają się do biegania, - Lasy między Obornikami Śląskimi a Wołowem lub trasa z Obornik Śl. do Osoli. - Lasy i łąki między Oławką a Odrą na wysokości Siechnic (za elektrociepłownią). - Tereny wodonośne mędzy Trestnem a Siechnicami (niby nie wolno ale zimą psa z kulawą nogą nie uświadczysz - tylko sarny lisy i bażanty) Jestem przekonany , że takich miejsc jest bardzo dużo. Podałem tylko te po któych sam biegałem I park Szczytnicki – mijali się biegacze tam. Tak na 2-3 godzinki - super. Rzeczywiście. Ostatnio biegałem wieczorem (na nogach, bez nart ;)) po Szczytnickim i minąłęm biegacza na nartach. No i ślad był w paru miejscach poza alejkami założony. Byłem dziś na Ślęży od strony komercyjnej Sobótki :-P O dziwo nawet ślad był założony !! Ogólnie polecam - ale jak jest więcej śniegu ( po małych opadach wystają gałęzie lub przebijają liście) Pozdrawiam Tomas dołóż pare km i jedź do Karłowa(Góry Stołowe) supery trasy biegowe, świetnie przygotowane, sam tam biegałem :D w okolicach Zieleńca też widziałem biegaczy zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl