zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmisida.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
mam pytanie,czy ktoś z Was widział w górach to zjawisko? Z tego co słyszałem w zeszłym tygodniu komuś się to przytrafiło na Kaspro...Bardzo zaciekawiło mnie to zjawisko. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe historie z w/w zjawiskiem to prosze o opisanie. pzdr! http://www.gory-szlaki.pl/widmo_brockenu.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Widmo_Brockenu
mam pytanie,czy ktoś z Was widział w górach to zjawisko? Z tego co słyszałem w zeszłym tygodniu komuś się to przytrafiło na Kaspro...Bardzo zaciekawiło mnie to zjawisko. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe historie z w/w zjawiskiem to prosze o opisanie. pzdr! http://www.gory-szlaki.pl/widmo_brockenu.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Widmo_Brockenu
Zdarzylo mi sie cos co mozna podciagnac pod zjawisko Brockenu. Poczatek 80-tych, pazdziernik, Tatry, Zadni Koscielec "setka". Piekna jesien, doliny w mglach u gory slonce, jestem gdzies w gornej czesci drogi mysle 7-8 wyciag i jest to juz nieco ponad mglami z ktorej odrywaja sie poszczegolne platy szybko lecac w gore, przelatujac jakby przezemnie lub po mnie. Slonce mam z lewej strony i bedac w takiej chmurce, przedemna nieco z prawej wydawalo mi sie ze bardzo blisko zobaczylem swoj cien. Bylem sam, partner byl wyzej skryty za jakims pipantem, wiec cien wyraznie czlowieka byl moj. Byl tak blisko i pamietem, ze chcialem go dotknac. Bylo to wyrazne ale niematerialne. Pomyslalem sobie o zludzeniu i przeleciala mi taka mysl, ze tego nie dotkne, nawet gdybym mogl przedluzyc reka na kilkadziesiat metrow to i tak cien bedzie zawsze dalej. Linia pomiedzy przebijajacym sie sloncem a cieniem zalamywala sie na mnie ok 120 stopni. Pamietam tez rozmowy na ten temat. Nie bylo internetu "zjawisko Brockenu" znalismy tylko z encyklopedi. Dla mnie zdarzenie jednoczesnego widzenia slonca i wlasnego cienia to tez to zjawisko
Widziłem kiedyś widmo na Granatach.. Super widok! Szczególnie w górach skalistych gdzie w przepaści widzisz swój cień.Udało mi się nawet zrobić zdjęcie. http://lh5.ggpht.com/_hfhp3bxFKK8/Sc...640/widmo4.jpg Wiele zależy od pogody. Ja z reguły chodzę przy dobrej pogodzie (mało chmur), więc rzadko je widzę. Znam ludzi, którzy je widzieli parę razy. Tutaj jeszcze jest fajne zdjęcie widma http://plfoto.com/812240/zdjecie.html#
a,co myślicie o przesądzie?;)
Myslisz o pierwszym linku? Nieco slyszalem o tym przesadzie. Tak na szybko to co pamietam to zjawisko Brockenu ma wydzwiek korzystny
Przesądy zawsze ludzie wymyślali, szczególnie jeśli chodzi o takie zjawiska. Ciekawe jest to ,że obserwator widzi wyłącznie swój cień, nawet jeśli na grani jest więcej osób.Możliwe, że ten fenomen też się przyczynił do tego przesądu.
Przesądy, prawda, ze ludzie wymyslają, ale najczęsciej te przesądy są stworzone na stoletnich praktykach:D Mozesz wierzyc albo nie.:D Najlepiej plunąc trzy razy przez lewe ramię i zapomniec...:D
Przesądy zawsze ludzie wymyślali, szczególnie jeśli chodzi o takie zjawiska. Ciekawe jest to ,że obserwator widzi wyłącznie swój cień, nawet jeśli na grani jest więcej osób.Możliwe, że ten fenomen też się przyczynił do tego przesądu.
Do teraz kiedy tyle w necie przeczytalem o tym widmie, powiem, ze myslalem calkiem inaczej. Zobaczenie swojego cienia na ziemi, skale, scianie mgly, chmur czy zageszczonym powietrzu uwazam za normalne. Jak w takim razie nazywa sie zjawisko kiedy mozesz naraz widziec slonce i dostrzec tez swoj cien.
Przesądy zawsze ludzie wymyślali, szczególnie jeśli chodzi o takie zjawiska. Ciekawe jest to ,że obserwator widzi wyłącznie swój cień, nawet jeśli na grani jest więcej osób.Możliwe, że ten fenomen też się przyczynił do tego przesądu.
to ze widzisz tylko swoj cien, wlasnie jest czescia zjawiska i wynika z geometrii rozproszenia swiatla ja cos takigo widzialem przez pre secund w andach ale nie wiedzialem ze sie tak to nazywa.............
Gdy się idzie granią Widmo Brockenu towarzyszy wędrówce nieraz kilka godzin. Najłatwiej zaobserwować go jesienią, kiedy mgły zalegają doliny, chmury przewalają się przez góry a słońce nadal mocno świeci. Mówią że widać tylko jedną osobę, ja natomiast widziałem Widmo w którym byłem sam, a później widziałem dwa cienie (swój i innej osoby).
no...wszystko ciekawe co tu piszecie...:)może kiedyś bedzie mi to dane zobaczyć...:p
Takie cudeńka oglądaliśmy jesienią w Tatrach Zachodnich:
http://farm4.static.flickr.com/3513/...e0f64003ca.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3461/...ef19396a41.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3384/...6e226207dd.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3396/...c4ce09ffb7.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3261/...d7dc7d83aa.jpg
pozdr MackoS
o w morde jeża...!!! mistrz!!!
Ja widzialem to zjawisko kiedys jesienia, gdy szedlem grania Czerwonych Wierchow i dalej w strone Kasprowego. Od polnocy nadciagnely chmury, ale nie mogly przekroczyc grani - od poludniowej strony swiecilo slonce rzucajac czasem moj cien na chmury. Mam to na fotce - ale klasycznej, papierowej, wiec musialbym zeskanowac. Gdy to zrobie to wrzuce.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|