zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljagu93.xlx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Życzenia Świąteczne
czy kto¶ z was próbował odnowić szatę graficzn± w swoich nartach:eek: je¶li tak niech podpowie jak to robił??????:D
Niedawno o tym myslalem... Bardziej o zmianie, a nie o renowacji... A chcialem zrobic to tak:
Zeszlifowac (zmatowic) stara wierzchnia warstwe... Na to pomalowac natryskowo cale narty na czarny mat... A na to natryskowo polozyc najtwardzszy lakier do parkietu polmat...
Coz, narazie szkoda mi nart na takie eksperymenty, ale moze za rok moje szutrowki sobie przemaluje...
Dotychczas tak się robiło. Ale mamy 21 wiek może co¶ się zmieniło piszcie jak wiecie. Aha takie narty po przemalowaniu na czarno:o nie za bardzo mi się podobały, chyba, że na to jakie¶ dobre naklejki.:D
A to??? http://www.skiforum.pl/showthread.ph...malowanie+nart
No wła¶nie co¶ nas pamięć ostatnio zawodzi??:o
Ale może jeszcze inne pomysły bo aerograf nie będzie tani.
Freestyle robił żonce nartki,będzie wiedział:)
Lakier do parkietu serdecznie odradzam,100 % popęka . Co do malowania samemu to trudniejsze niż my¶licie. polakierowanie w profesjonalnym warsztacie to koszt min.300 zł. za element
A po co odnawiać grafikę na narcie. Pochlastana też ma swój urok, bo widać, że jeżdżona, a nie chuchana. Zużywa się jak wszystko. Buty też się rysuj±.
To ja się podkleje do tematu, bo dawno mnie to trapiło, czy mozna pomalować samemu tzn. mamy jak±¶ nartkę, szlifujemu papierem wodnym od gradacji 180 do 1500 na gładko, podkł±d i malujemy wzór swojego projektu. Czy tylko zniszcze narte??:D
My¶lałem raczej o położeniu żywicy (tylko nie wiem jak±):o :rolleyes: z mat± na powierzchnię wyszlifowaniau, jakie¶ bajerki, znowu żywica i ewentualnie lakier. Co wy na to????:confused: :eek:
Może by się i dało , ale pewnie z jakiej¶ starszej generacji deskami . Te nowsze , z jaki¶ kosmicznych materiałów to nie wiem jak by zareagowały choćby na potraktowanie rozpuszczalnikiem czy acetonem przy odtłuszczaniu przed malowaniem . Druga sprawa to jak± farb± to pomalować żeby nie spękało i odlazło po paru zjazdach . Może jak±¶ chlorokauczukow± , jak do malowania np. jachtów -nie znam się na tym za dobrze , może zapytać Chemika. Kiedy¶ używałem lakieru Disotto Titanina - tak się to chyba pisało (wła¶nie do malowania jachtu) i sprawował się ¶wietnie . Bior±c pod uwagę , że malowano nim podobno Boeningi na Okęciu pewnie nadał by się też na niskie temperatury .;) Ogólnie pomysł fajny , ale jak bym sobie pomalował deski w jaki¶ własny fajny wzór , a potem jaka¶ jełopa w kolejce do wyci±gu przejechala by mi po nim krawędzi± to......by były chyba kije w użyciu;) Jak stworzysz takie dzieło sztuki to wrzuć zdjęcia , chętnie ogl±dnę . :)
Jak się przekalkuluje to wcale nie bedzie tak tanio:rolleyes:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|