zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.planna-weaslay.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Prosiłbym bardziej zaawansowanych od strony konstrukcyjnej nart, aby pomogli zebrać w jednym miejscu jaki parametr narty na co ma wpływ. Tzn. Co oznacza szerokość dzioba narty, co stopki itp., twardość narty, długośc narty - na co ma wpływ i za co odpowiada? Tak samo flex buta.
szerokosc dzioba, stopki nie ma osobno wiekszego znaczenia, znaczenie ma szerokosc pod butem i to w narcie freeridowej raczej im szerzej tym mniej sie bedziesz zakopywal. wazna jest calosc, im wieksze taliowanie czyli im szerszy dziob i stopka i wasko pod butem tym narta ma mniejszy promien skretu i odwrotnie. twardosc narty jakie ma znaczenie? twarda narta skumuyluje w sobie wiecej energi przez co p[rzyt wychodzeniu z zakretu wioecej je daje i szybciej jedziesz, twarde narty dobre sa na trasy twarde i ubbite. miekkie raczej sa dobe re do miekkiego pucu i dla poczatkujacych, narty krotkie sa bardzie zwrotne i z reguly mocniej taliowane, np narty do slalomu sa rowniez mniej stabilne przy duzyc predkosciach no i na odwrot im narta dluzsza tym stabilniejsza w skrecie i szybsza na prostej. jakie ma znaczenie flex buta, otoz im but twardszy tym lepiej czujesz narte lepiej ja kontrolujesz i sa stabilniejsze przy duzej predkosci znaczenie rowniez ma kat w butach czyli kat pomiedzy piszczelem a stopa im mniejszy tym lepiej ale bez przesady poniewaz mozesz jechac odchylonnym do tylu co jest teoretycznie zzla technika ale takie ustaiwenie kata buta pozwala na to ponmiewz powoduja ze biodra sa w dobrej pozycji nie sa ani wychylone ani odchylone a przesuniecie tlowia w tyl powoduje przyspieszenie, taka metode wykorzystuje bode miller i to jest wlasnie zasluga jego kociego stylu jazdy... przesuniecie wiazan do tylu tez pomaga przy rozwijaniu wiekszych predkosci... mam nadzieje ze w miare trafni i poprawnie napisalem:D gdyby coi pytajcie albo porawiajcie jezeli cos zle napisalem albo zle.
Odnośnie twardości - należy wyraźnie rozróżnić dwa rodzaje sztywności: podłużną i poprzeczną. Sztywność wzdłużna jest raczej oczywista. Natomiast sztywność poprzeczna jest to odporność narty na skręcanie (na robienie się z narty "śmigła"). Duża poprzeczna daje doskonałe trzymanie w skręcie (przez identyczny kąt zakrawędziowania na całej długości narty), ale powoduje trudności w stosowaniu techniki klasycznej no i nie wybacza błędów (np. przy odchyleniu się do tyłu elastyczna poprzeczcnie narta się ześlizgnie, natomiast sztywna podkręci skręt - zwykle niekontrolowanie). Jeszcze słówko o sztywności wzdłużnej - żeby narta dawała kopa, wcale nie musi być bardzo sztywna. Ważna tutaj jest przede wszystkim sprężystość. Dla przykładu - posiadam dwie gigantki z sezonu 01/02: Normalne sklepowe Atomici 10.22 i komórkowe Heady Cyber Ti, obie 183cm, obie promień w okolicach 21m. W dodatku - Atomici wydają się być sztywniejsze, ale w jeździe sprawiają wrażenie zabawek przy komórkach. Powód? Atomici są nieco wytłumione, jak się je wyprostuje i gwałtownie puści - podrgają chwilę i przestają. Natomiast Heady chodzą jak łuk - są elastyczne, ale bardzo sprężyste i dlatego dają kopa. Najgorsze co może być, to narta, która "tłumi wszystkie drgania" - niby chroni kolana przed wstrząsami, ale na takim czymś nie da się jeździć - Przykład: Blizzard Epic 7 (03/04 chyba) - nawet dość sztywna, fajnie taliowana (R=15), ale tak wytłumiona, że aż nieprzyjemnie.
o wlasnie o tym nie wspomnialem
moze dodam devastator nie wiem co o tym myslisz, ale najlepioej jak narta jest podlozna podloznie i sprezysta, bo nie tracisz energi, elastyczna narta i miekka ja traci... przez co dostajesz mniejsza energie przy wyjsciu... porownalbym to do luku wiesz o co mi chodzi?
Tak, wiem o co Ci chodzi. Niemniej jednak narta nie może być zbyt sztywna, bo inaczej się jej po prostu nie zegnie :) . Szczególnie narty sportowe (szczególnie komórki i funcarvery), które są używane na dużych kątach zakrawędziowania muszą być dość elastyczne, bo inaczej w ostrych wirażach środek narty będzie wisiał nad śniegiem. Prawdziwi zawodnicy używają nart sztywniejszych od normalnych komórek, no ale w końcu jak taki zawodnik waży 90 kg i ma kopa jak mała ciężarówka, to se da radę ;) .
nie zegnie albo, przegnie narte... tez devastator bierz pod uwage ze sa komorki indexowane i te co ty masz rzecz jasna nie sa takimi jak maja ci z PŚ. poza tym to o czym wspomniales maja kopa ktorego nam brakuje:D no i tez trzeba nadmie nic ze sa rozne konkurencje np sl nie sa potrzebne bardzo sztywne narty ale dosc sprezyste, w gs czy sg sa potrzebne narty sztywne sztywiejsze niz do sl i sprezyste a do dh sztywne bardzo malo sprezyste
To, że moja komórka to nie kaliber Pucharu Świata, czy nawet Polski to ja wiem :D . Ale zauważ, że sklepowe gigantki Atomica o niemal identycznych parametrach są jednak od nich sztywniejsze, a pomimo to w jeździe sprawdzają się gorzej :) . Nie wspominam nawet o Volklach, które w ogóle w tamtych latach były potwornie sztywne... Po prostu zawodnicze narty są używane przy większych kątach zakrawędziowania, co skutkuje tym, że muszą się bardziej ugiąć, żeby ściśle przylegać do podłoża.
ale bierz pod uwage inna budowe i fakt ze narta komorkowa jest robiona z mysla o osiagach a nie wytrzymalosc, jednak sklepowe maja wytrzymac wiecej niz polowe sezonu:) poza tym to o czym mowilem zalezy jak konkurencja i do czego ta narta
No wiem - też to pisałem :D . Generalnie się zgadzamy :p .
no to spoko:D co inni tak milcza:D
co inni tak milcza:D
bo im szczena opadła :eek: , a w takiej pozycji trudno gadać
Ja wypowiem sie na temat freeride
Czub narty Od niego zalezy jak narta bedzie sie trzymac na powieszchni ale zbyt szeroki i narta bedze (hooking) nie wiem jak to nazwac po polsku ale w skrucie narta wchodzi w skret I nie chce cie z niego wypuscic bardz nieciekawe przy 50+km/h w drzewach.
Bod butem szersza narta jest stabilniejsza i ma leprza wypornosc tak chyba mozna to tak nazwac
Pietka zaszeroka
Jej duza wypornosc spowoduje ze czub bedzie nurkowal (hooking ) bedzie podobny jak przy zaszerokim czubie I bedzie problem z wytraceniem pretkosci przez popuszczenie tylu narty (jest to taki ruch jak rozsmarowywanie masla)
Pietka za waska
Nie da sie jezdzc tyl sie zapada z powodu malej wypornosci I bedzesz maial pozycje jak przy starcie na nartach wodnych Cos jak ten znak \
Widaiel ktos swallowtail narty http://gear.bootsnall.com/p/5316/Sal...lpine-Ski.html To naciecie powoduje ze nawet przy duzej szerokosci pietka tonie i te twa wasy sa miekkie I nie ma (hooking)
Jest jeszcze camber czyli wzdluzne wygiecie narty (cubek I pietka na ziemni a srodek w powietrzu
Do puchu czym miej wygiete tym lepiej inaczej nos nurkuje .
Twardosc podluzna jak I poprzeczna
Miekka narta jest dla zabawy I nie lubi rozbitego puchu(narta do zabawy)
Ja uzywam nart twardych do bardzo twardych Volkl Gotama jest przykladem twardej Dynastar Legend Pro jest bardzo twardz cos jak narta do komurkowa do zjazdu
No I jest tez cos takiego jak odwrotne taliowanie I odwrotne wygiecie jest to niesamowita sprawa I wszystko jet odwrotnie Jest to dowodem ze regul nie ma jest tylko potrzebna wyobraznia http://www.tetongravity.com/forums/s...ad.php?t=46074
No no... W Stanach to przynajmniej jest gdzie porządnie pojeździć poza trasami :) . U nas - raczej nieszczególnie, aczkolwiek parę miejsc się znajdzie. Co do sprzętu - ja w puchu jeździłem na 160cm slalomkach - szło dobrze chyba dlatego, że jestem bardzo lekki :D . Tak więc prawdziwe freeride'ówki i prawdziwy freeride jeszcze przede mną :D .
kozlow i dewastator pięknie rozwinieliście wątek ale kilka drobiazgów umknęło waszej uwadze ;) naspiszczie może jeszcze coś o płytach i kątach ostrzenia krawędzi ( to bardzo ważna sprawa dla kogoś kto chce pośmigać troszke bardziej dynamicznie )
Da sie i na slalomkach ane nie gdy snieg jest taki lekki jak w Utah i jat go 1.5m chypa ze z peryskopem i z rurka do nurkowania:D http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=806&page=2
To jest temat jak buty bez dna
Da sie i na slalomkach ane nie gdy snieg jest taki lekki jak w Utah i jat go 1.5m chypa ze z peryskopem i z rurka do nurkowania:D http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=806&page=2
To jest temat jak buty bez dna
na szczescie bez dna: w utah jest ok ale jackson i big sky jest tak samo perfect ja osobiscie takie super rozwazania troche lekcewaze: mam niejakie doswiadczenia ze ci co duzo mowia to na stoku nie bardzo: ale zdecydowanie w tym forum spotkalem ludzi ktorzy wiedza o czym mowia
nie wiem czy doczekam nastepnego sezonu: zrobilem blad i tego lata nie jezdzilem w am pld i teraz rozumiem ze to byl duzy blad...... nie moge sie doczekac...........
Big Sky jest i Jackson Hole sa super tylko ze nie co roku mozesz liczyc na snieg dwa lata temu Big Sky nawet nie mialo porzadnej base a w utah snieg jest zawsze i to pod dostatkiem ostanie trzy lat maialem minim 50 dni na swiezym puch w sezonie ( pracujac) znajdz takie miejsce gdzies w cywilowanym swiecie bo afganistan albo kaukaz to mnie nie interesuje.:D
Co do wywodow na temat sprzetu to jest chyba jeden z powodow dla ktorego sie tu spotykamy aby wymienic sie diosfiatczeniami, ale tak naprawde to trzeba by sie spotkac gdzies w gorach posmykac na nartach i wieczorkiem przy piwku pogadac o sprzecie bo do opisania wszyskich mozliwych kombinacji to nie starczy czasu ani natchnienia
Ty nie wiesz czy doczekasz sezonu a ja nie wiem czy bede mogl z niego skozystac :mad: (kontuzja) pod koniec listopada sie okaze
kozlow i dewastator pięknie rozwinieliście wątek ale kilka drobiazgów umknęło waszej uwadze ;) naspiszczie może jeszcze coś o płytach i kątach ostrzenia krawędzi ( to bardzo ważna sprawa dla kogoś kto chce pośmigać troszke bardziej dynamicznie )
Ot widzisz - przeoczyłem :D . Odnośnie płyt to zdania są podzielone: jedni uważają, że 55mm elewacji (odległości śnieg-podeszwa buta) jest ok, dla innych w porządku byłoby 70mm elewacji, a dla jeszcze innych im wyżej tym lepiej. Płyty przede wszystkim służą do podniesienia pozycji buta nad śniegiem, co umożliwia głębsze wychylenie się w skręcie bez ryzyka zahaczenia butem o śnieg . Z pewnością zmienia też rozkład sił działających na linii narta-stopa, ale jakoś tego nie analizowałem dotychczas :) . W każdym razie na narcie z płytą jest łatwiej wejść w skręt cięty. Problem z płytami polega na tym, że ograniczają ugięcie narty pod wiązaniem. Rozwiązań tego problemu jest wiele, ale chyba najlepsze obecnie zaproponował Fischer. Co do wysokości podwyższenia - obecnie większość płyt umożliwia jedynie uzyskanie elewacji rzędu 55mm - zgodnie z normami FIS-u (co mnie trochę dziwi, bo to dotyczy jedynie zawodników). Dla przeciętnego użytkownika, który w zasadzie "ześlizguje się" z góry na dół płyty nie grają żadnej roli, a nawet trochę przeszkadzają i chyba to jest powodem takiego stanu rzeczy. Wysokość płyty nie przeszkadza natomiast w jeździe carvingowej - mój brat ma na swoich Elanach HCX dwie płyty i w sumie to daje 92mm podwyższenia - w Funcarvingu narta sprawuje się kapitalnie, ale momentami takie wysokie podwyższenie jest trochę niewygodne (szczególnie przy ześlizgach). Osobiście bardzo mi pasowały Fischery RADARC ze swoimi 65mm elewacji i to jest moim zdaniem optymalne podwyższenie.
Fajne plyty ma vist (www.vist.it) model WC grubosci szyn kolejowych.
Co do kątów ostrzenia krawedzi, to sprawa ma sie tak....
Narty "zwykle" kat 89 stopni zero podniesienia Narty sklepowe Gigantowe 88 stopni 0.3 stopnia Narty sklepowe slalomowe 87 stopni i 0.5 podniesienia
w nartach komorkowych ostrzy sie roznie podniesie zazwyczaj jest 1 stopien a ostrzenie od 87 do nawet 85 pod butem, narty slalomowe ostrzy sie na rozne katy jednoczesnie... jak wyglada sprawa ostrzeniaw gs komorkowych nie wiem za bardzo ale pewnie tak samo jak w sklepowych sl.
PS:Blagam o litosc mam kaca:D
Jak bede na silach to dzis napisze o smarowaniu nart bo to tez wazne
Dodam jeszcze, że czasem narty sklepowe (np. moje Atomici 9.12) albo użwane w wypożyczalniach ostrzy się na (haniebny moim zdaniem) kąt 90 stopni. Generalnie - większy kąt podniesienia krawędzi zmniejsza myszkowanie narty przy szybkiej jeździe na wprost, ale pogarsza jej właściwości w skręcie (dlatego jestem zwolennikiem kąta podniesienia od 0 do 0.5 stopnia), natomiast kąt boczny polepsza trzymanie narty w skręcie, ale powoduje szybsze zużycie krawędzi. No i nadaje niepożądaną przez niektórych agresywność. Ja na razie stosuję kąt boczny 88 stopni w SL i 89 w GS (przeostrzyłbym na mniejszy, ale mają na to za mało krawędzi :( . Mimo to trzymają dobrze), a kąt podniesienia po 0.5 stopnia w obu.
devastator zawsze wyjsciowo jest na 90 stopni kwestia twpojego upodobania jak chcesz mniejszy kat to co za problem zmienic go?
Przy nowych nartach - poza kosztem rzedu kilkudziesięciu zeta - żaden :) .
no wlasnie? ja place za full opc je 90pln ostrzenie na moj kacik smarowanie 3 warst parafiny i dwie warstwy high fluoro i sprawdzenie wiazan bez nakladania struktury bo nie ma roznicy
Gorzej jak się ma używane deski, które już nie mają dużego zapasu krawędzi - wtedy trochę szkoda przeostrzać...
No niestety,na wszystko przychodzi kres:p (mnie też to boli);)
Ja na szczęście dbam o narty na tyle skutecznie, że krawędź ubywa bardzo powoli. Prędzej rozjeżdża się rdzeń :( ...
Ty nie wiesz czy doczekasz sezonu a ja nie wiem czy bede mogl z niego skozystac :mad: (kontuzja) pod koniec listopada sie okaze[/QUOTE]
co sie stalo?
a o co chodzi?
Na wisne pod koniec sezonu zle londowanie zakonczylo sie raczej nieciekawie dwa dyski L5 i L4 wywalone pare zeber pogruchotanych .( cale lato do D nic ani roweru ani windserfingu tylko spacerki z pieskiem jak emeryt :) ) Co do zeberek to juz o nich zapomialem ale dyski jeszcze dokuczaja przez pierwsze dwa miesiace to lewa stope mialem martwa i miensien lytki nie dzialal teraz to sie poprawilo ale lekarz nie pozwala mi jaszcze trenowac poza terapia w basenie wiec nie wiem jak to bedze on mie straszy zebym sie nie spieszyl bo moge to pogorszyc i sie skonczy operacja:mad:
3maj się Bobas,będzie dobrze;) :)
a ja mam zerwane wiezadlo przednie krzyzowe lekotke przysrodkowa i boczna rozwarstwiona i cos z klykciem kosci przysrodkowej
spokojnie, wszystko idzie wyleczyć lub poskręcać śrubami żeby się jakoś trzymało:)
:)
Na wisne pod koniec sezonu zle londowanie zakonczylo sie raczej nieciekawie dwa dyski L5 i L4 wywalone pare zeber pogruchotanych .( cale lato do D nic ani roweru ani windserfingu tylko spacerki z pieskiem jak emeryt :) ) Co do zeberek to juz o nich zapomialem ale dyski jeszcze dokuczaja przez pierwsze dwa miesiace to lewa stope mialem martwa i miensien lytki nie dzialal teraz to sie poprawilo ale lekarz nie pozwala mi jaszcze trenowac poza terapia w basenie wiec nie wiem jak to bedze on mie straszy zebym sie nie spieszyl bo moge to pogorszyc i sie skonczy operacja:mad:
:)
wiesz czasami jest lepiej zrobic microdiscectomy i miec z glowy: zwlaszcza jezeli miales zaburzenia czucia i obnizenie sily miesni: SLC nie jest znowu pustynia: powinienes domagac sie skeirowania do spine surgeon (najlepiej po ortopedii nie neurochirurgii) i get second opinion
ja sie turim nie martwie ale szkoda mi sezonu poskrecaja mi kolana 4 sruby (rozpuszczalne) bedzie cacy ale musze schudnac z 20-30kg wiec sobi obstalowywuje opaske na zoladek bo ostatnio znowu wagi dowalilem:) wiec na wiosne bede chgudziutki termin juz nawet mam... pewnie zapytacie po co? a ja powiem wam bo sam nie schudne za malo silnej woli poza tym zawsze bylem gruby przy urodzeniu mialem 5.2kg i 65cm
:) :)
wiesz czasami jest lepiej zrobic microdiscectomy i miec z glowy: zwlaszcza jezeli miales zaburzenia czucia i obnizenie sily miesni: SLC nie jest znowu pustynia: powinienes domagac sie skeirowania do spine surgeon (najlepiej po ortopedii nie neurochirurgii) i get second opinion
Jestem prowadzony przez spine surgeon tu jest jeden z lepszych osrotkow jesli chodzi o medycyne sportowa i fizykoterapie. Moj lekarz bedac surgeon uwaza ze ostatecznoscia jest operacja jest bardzo zadowolony z postepow tak ze postarma sie bez operaci. W listopadzie zrobie nastepny MRI i zobaczymy jak wygladaja te dyski.
Chłopaki trzymajcie się... ;) dacie rade... Ktoś poruszył wątek odnośnie smarowania... ja mam taki problem że musze małym kosztem posmarowac dobrze narty na zawody... ito nie jedne..:D:D chodzi mi oto że coś musze zrobić z moimi deskami mam do dyspozycji żelasko... i szmaty... jak to pogodzić?? Szukam to we wszystkich watkach i nie umiem znaleśc.. ;) Pozdrawiam
Żelaskiem to pewnie nic nie zrobisz przydało by się żelazko.:confused: :)
Tu może coś znajdziesz: http://www.skiforum.pl/search.php?searchid=122088
Chodziło mi oto że mam świeczke. i zelasko i szmaty, szczoteczki... niewiem co jeszcze...;) sorki źle sprecyzowałem. potrzebuje jakis informacji jak dobrze przesmarowac narty nawet jaki smar kupić i najważniejsze jak go położyc by nie spalić. Szukałem na innych tematach i nic ciekawego nie znalazłem;)
Poszukaj/poczytaj w tych tematach które Ci podałem – tam jest wszystko.
Przyszło mi do głowy iż skoro na forum było ostatnio tak trochę nie skirodzinnie to może odgrzanie kilku starych tematów pozwoli poklikać o czymś innym niż problemach i doborze nart. Z drugiej strony jest dużo nowych osób które zapewne nawet nie dokopały się do tych tematów.
:)
Ano... a temat dobry był w tym przypadku :). I nawet o dziwo coś logicznie w nim popisałem :D
Ano... a temat dobry był w tym przypadku :). I nawet o dziwo coś logicznie w nim popisałem :D
Popisales calkiem, calkiem, ale nie wszystko. Nie wszystko, bo sie nie da, a w kazdym razie temat jest trudny i niejasny. Odnosnie dlugosci i taliowania mozna przyjac, ze wszystko jasne. Choc i tu wciaz mam watpliwosci odnosnie szerokosci z tylu. Biorac dwie narty o tej samej dlugosci, twardosci (obie), rozniace sie wylacznie szerokosci z tylu, jakie beda roznice miedzy nimi w jezdzie?
Ale juz z twardoscia jest gorzej. Mozna przyjac, ze z twardoscia poprzeczna, a wiec podatnoscia na skrecenie narty w smiglo, rzecz jest intuicyjnie zrozumiala, ale z twardoscia podluzna jest gorzej. Czy twardosc podluzna zalezy, tak jak w klasykach, od wagi "zawodnika"? Czy, znow jak kiedys bywalo, istnieje jakis rozklad twardosci podluznej w zaleznosci od miejsca narty. W klasycznych nartach jej rozklad zalezal od typu narty. Slalomki mialy np. miekkie dzioby i tyly. Wspolczesne carvingi niekoniecznie, bo narta ma sie wygiac na calej dugosci w miare rownomiernie. A co w przypadku nart FR? Jak tam z twardosciami?
Mysle, ze producenci szukajac optymalnych parametrow, niezle kombinuja i zadna odpowiedz na powyzsze pytania nie jest prosta. Ale moze jednak ktos cos wie na ten temat?
W sklepie odruchowo badam wszystkie mozliwe twardosci roznych nart. Takie zboczenie :)
Odnośnie szerokości z tyłu (przeklepane za NTN o slalomkach): narty o szerszych piętkach bardziej dokręcają skręty, natomiast te węższe wymagają większego zaangażowania jeźdźca.
Co do dopasowania sztywności wzdłużnej narty do wagi - prawda. Miałem okazję jeździć na paru komórkowych slalomkach na sezon 07/08 i ze względu na to, że jestem lekki to lepiej jeździło mi się na tych elastycznych (Rossignol, Blizzard), a gorzej na sztywniejszych (Head, prawdopodobnie Fischer - ojciec jeździł). Czułem, że są dobre, ale nie miałem tyle masy, żeby je dogiąć :). Odnośnie rozkładu sztywności - nie wiem jaki jest dokładnie, ale musi być zdrowo porąbany, żeby zapewnić jak najlepsze rozłożenie sił na całej długości krawędzi :D (i to przy różnych pochyleniach). I jedna rzecz - narty które pracują pod dużymi kątami (np. funcarvery, komórkowe slalomki) potrafią być elastyczniejsze od nart przewidzianych na używanie pod małym kątem zakrawędziowania (np. allround). Wynika to z tego, że przy dużych kątach narta mocno się wygina i nacisk jest i tak, natomiast przy prawie płaskim prowadzeniu nart trzeba ten nacisk jakoś wygenerować :).
Przykład - moje staaaare gigantki Heada - zaczynają pracować dopiero przy kątach rzędu 45-60 stopni - poniżej są zbyt elastyczne i słabo trzymają. Po ustawieniu ich pod większym kątem "trzymią i nie puszczą" - już prędzej wywiozą w las :D
Fajne plyty ma vist (www.vist.it) model WC grubosci szyn kolejowych.
Co do kątów ostrzenia krawedzi, to sprawa ma sie tak....
Narty "zwykle" kat 89 stopni zero podniesienia Narty sklepowe Gigantowe 88 stopni 0.3 stopnia Narty sklepowe slalomowe 87 stopni i 0.5 podniesienia
w nartach komorkowych ostrzy sie roznie podniesie zazwyczaj jest 1 stopien a ostrzenie od 87 do nawet 85 pod butem, narty slalomowe ostrzy sie na rozne katy jednoczesnie... jak wyglada sprawa ostrzeniaw gs komorkowych nie wiem za bardzo ale pewnie tak samo jak w sklepowych sl.
PS:Blagam o litosc mam kaca:D
Jak bede na silach to dzis napisze o smarowaniu nart bo to tez wazne No to ja dodam swoje dwa grosze :D powyzej jest maly blad, bo slalomki powinny miec mniejsze podniesienie niz gigantki.
Wracajac teraz do elestycznosci poprzecznej i podluznej to zgadzam sie z Devastatorem, dodam tylko ze elestycznosc (czy twardosc - jak zwal tak zwal) musi byc oczywiscie dostosowana do masy narciarza/zawodnika. I to ze np gigantki serwisowe beda mieksze od sklepowych polega chyba na tym ze przy porownaniu twardosci nart o tej samej dlugosci np 180cm, to ta sklepowa bedzie przeznaczona dla ciezkiego faceta powiedzmy 90kg a serwisowa dla zawodniczki np 17lat :eek: a wiec normalny smiertelnik wygina taka narte raczej bez problemu (znaczy daje rade). Dodatkowo ten facet 90kg i ta zawodniczka pojada tym samym promieniem mimo ze promien tych serwisowych bedzie 24 a sklepowych 18 bo zawodniczka te narty wygnie. Gdyby byly zbyt twarde to tylko "nawprost". Dodam jeszcze ze facet np 70kg amator spokojnie sobie radzi z serwisowymi gigantkami - oczywiscie ciagle sa to dla niego narty do dlugiego skretu na duzej predkosci.
Przykład - moje staaaare gigantki Heada - zaczynają pracować dopiero przy kątach rzędu 45-60 stopni - poniżej są zbyt elastyczne i słabo trzymają. Po ustawieniu ich pod większym kątem "trzymią i nie puszczą" - już prędzej wywiozą w las :D
To jest ciekawe spostrzezenie, tlumaczyloby dla czego jak pierwszy raz zalozylem serwisowe gigantki to nie potrafilem kompletnie zakrecac :D
Jeszcze jedna uwaga. Zastanawia mnie dla czego jeszcze nikt nie wpadl na to zeby w testach nart podawac ich wlasciwosci fizyczne czyli sztywnosc podluzna i poprzeczna, robi sie tyle czesto bzdurnych testow gdzie opinie sa baaaaaaaaardzo subiektywne a takiego prostego badania nikt nie robi. Chyba jest cos co ugodziloby w producentow i nie sa oni zainteresowani takimi wynikami ...
... wciaz mam watpliwosci odnosnie szerokosci z tylu. Biorac dwie narty o tej samej dlugosci, twardosci (obie), rozniace sie wylacznie szerokosci z tylu, jakie beda roznice miedzy nimi w jezdzie?
Tu jest dość niexle opisane jak stosunek szerokości przodu do tyłu wpływa na zachowanie nart (Tip and Tail Relationship/Taper): http://www.psia.org/psia_2002/educat...footprints.asp
Artykuł stary, ale myślę, że nie stracił nic na aktualności. Potwierdza słowa Deva.
Tu jest dość niexle opisane jak stosunek szerokości przodu do tyłu wpływa na zachowanie nart (Tip and Tail Relationship/Taper): http://www.psia.org/psia_2002/educat...footprints.asp
Dzieki. Niezle. Zacytuje czesc traktujaca o stosunkowo szerokim dziobie i tyle narty. Autoir uzywa pojecia "taper" - zwezenie, stożkowatosc, w tym przypadku taper jest maly:
Small Taper Tip and tail dimensions may be the same. In general, however, the tip is 6 to 8 millimeters wider than the tail.
Characteristics: - Allow both ends of the ski to support the turn. Both the tip and the tail contribute to turn radius, much like a four-wheel-drive vehicle simultaneously engages all four wheels. - Allow you to use more of the ski. With the tip and tail both lending more support to the ski's middle section, the ski-to-snow contact is relatively substantial. In other words, much like an oversized tennis racquet or golf club, this type of ski has a large "sweet spot," which is more forgiving of imprecise movements. - Allow you to stay on task. Once you start a turn the ski seems to want to stay engaged and keep turning. However, these skis tend to have one predominant turn radius. - Are easy to operate. These skis provide a lot of confidence and security as you feel the skis are working for you rather than against you.
Jak dla mnie troche zaskakujace, zwlaszcza ostatni akapit.
Wylowilem jeszcze jedna ciekawostke, a wlasciwie zlosliwosc odnosnie Performance Carving Skis, innymi slowy typowych carvingow:
Are popular in Europe with the "Boomer" generation. Because so many Europeans favor groomed pistes, these skis get high marks because they really shine when the run is buffed.
Janie K. cos pod Ciebie. I mnie tez. :)
Dzieki. Niezle. Zacytuje czesc traktujaca o stosunkowo szerokim dziobie i tyle narty. Autoir uzywa pojecia "taper" - zwezenie, stożkowatosc, w tym przypadku taper jest maly:
Small Taper Tip and tail dimensions may be the same. In general, however, the tip is 6 to 8 millimeters wider than the tail.
Characteristics: - Allow both ends of the ski to support the turn. Both the tip and the tail contribute to turn radius, much like a four-wheel-drive vehicle simultaneously engages all four wheels. - Allow you to use more of the ski. With the tip and tail both lending more support to the ski's middle section, the ski-to-snow contact is relatively substantial. In other words, much like an oversized tennis racquet or golf club, this type of ski has a large "sweet spot," which is more forgiving of imprecise movements. - Allow you to stay on task. Once you start a turn the ski seems to want to stay engaged and keep turning. However, these skis tend to have one predominant turn radius. - Are easy to operate. These skis provide a lot of confidence and security as you feel the skis are working for you rather than against you.
Jak dla mnie troche zaskakujace, zwlaszcza ostatni akapit.
Wylowilem jeszcze jedna ciekawostke, a wlasciwie zlosliwosc odnosnie Performance Carving Skis, innymi slowy typowych carvingow:
Janie K. cos pod Ciebie. I mnie tez. :)
w tym akapicie chodzi o to ze jezeli masz prawie rowny tip i tail, wieksza czesc narty rpowadzi skret czy jest zaangazowana w skret. z tym sie wiaze tzw sweet spot: czyli w ogolnym tlumaczeniu, wybaczanie bledow postawy: czyli taka narta toleruje wiecej niedobranej postawy gdyz zazebia sie cala dlugoscia i nie jest tak "nerwowa" jak racing. w sytuacji gdy taper jest wiekszy (szeroki dziob a stos waski tail) musisz bardzo precyzyjnie sterowac naciskiem przodu. tutaj przod w wiekszosci decyduje o skrecie i prowadzeniu skretu
to o typowym carvingu: tez stwierdzenie ze jest to "one trick pony" : czyli narta stworzona wylacznie do wycinania jednego typu skretu: to mi sie tez podoba:)
Dzieki za wyjasnienia, bo owe "sweet spot" i "one pony..." bynajmniej dla mnie jasne nie byly. To co mnie jednak zaskoczylo to stwierdzenie, ze duze i w miare rowne wymiary przodu i tylu w sumie ulatwiaja jazde. Wydawalo mi sie, ze szeroki tyl wymusza pewien promien skretu i utrudnia zeslizg, co czyni jazde trudniejsza, a w kazdym razie wymaga wiecej uwagi od jadacego.
Jeszcze jedna uwaga. Zastanawia mnie dla czego jeszcze nikt nie wpadl na to zeby w testach nart podawac ich wlasciwosci fizyczne czyli sztywnosc podluzna i poprzeczna, robi sie tyle czesto bzdurnych testow gdzie opinie sa baaaaaaaaardzo subiektywne a takiego prostego badania nikt nie robi. Chyba jest cos co ugodziloby w producentow i nie sa oni zainteresowani takimi wynikami ...
Tez sie nieraz nad tym zastanawialem. Niewatpliwie trudno jednoznacznie podac te wszystkie parametry, nie ma norm, itp. Ale dlaczego w katalog i opisach nart na stronach producentow wystepuje tyle pustoslowia, tego nie rozumiem.
Ale dlaczego w katalog i opisach nart na stronach producentow wystepuje tyle pustoslowia, tego nie rozumiem.
Marketing,marketing,marketing. Na większość narciarzy działa niestety takie marketingowe ble ble ble. Mniejszość musi prawdziwych parametrów mocno dociekać.
Dzieki za wyjasnienia, bo owe "sweet spot" i "one pony..." bynajmniej dla mnie jasne nie byly. To co mnie jednak zaskoczylo to stwierdzenie, ze duze i w miare rowne wymiary przodu i tylu w sumie ulatwiaja jazde. Wydawalo mi sie, ze szeroki tyl wymusza pewien promien skretu i utrudnia zeslizg, co czyni jazde trudniejsza, a w kazdym razie wymaga wiecej uwagi od jadacego.
chodzilo o to autorowi ze w porownaniu do szerokiego przodu i stos waskiego tylu, taka narta jest bardziej wywazona i mozna troche sobie pofolgowac idac "przod/tyl
Tak trochę z innej beczki.Na skionline.pl można już zamówić NTN Snow&More. Wysyłka po 01.11,czyli mniej więcej wtedy będzie dostępny w kioskach.
To co mnie jednak zaskoczylo to stwierdzenie, ze duze i w miare rowne wymiary przodu i tylu w sumie ulatwiaja jazde. Wydawalo mi sie, ze szeroki tyl wymusza pewien promien skretu i utrudnia zeslizg, co czyni jazde trudniejsza, a w kazdym razie wymaga wiecej uwagi od jadacego.
Po zrownaniu jazdy na klasykach Polsport Epoxy z Rossignol 8S oversize mogę powiedziedz ze szeroki tyl 104mm Rossi w ogole nie utrudnia jazdy(hamowania ) tylami zeslizgiem. Klasyki hamują calą nartą, Rossi więcej tylami. W hamowaniu wielkiej roznicy nie poczulem.Poniewaz jezdząc techniką klasyczną dla mnie bylo idealem -jazda na na nartach klasycznych na krawędziach, co i zrobilem, to na Rossi bylo w ogole bardzo proste. Wystarczylo 1godz. Slalomowka nie chce jechac zeslizgiem, od razu wymusza jazdę na krawędziach. Postawiona plasko, tak jak wszystkie slolomowki myszkuje, lapie krawędz chce skręcac na krawędziach...:) PS: Czasami przesiadam się na Epoxy, zeby zycie bylo ciekawsze...
mam do Was pytanko o szerokość talii nart. Wiadomo, że im wieksza różnica między szerokością narty pod butem, a dziobem i tyłem nart- tym narty są bardziej skrętne. kupiłam salomonki o parametrach 121/75/109, promień 12, ta różnica jest tu dośc duza, ale przyznam że jest mi w nich ciężko ładnie podkręcić skręt w śmigu. nie wiem czy jest to kwestia braku umiejętności czy moze jest to sprawa szerokości 75 pod butem?
Napisz jaka to narta :) ale po taliowaniu widzę ,że to coś z grupy nart ,które "mają jechać po wszystkim" z uwagi na taliowanie i szerokość pod butem narty z grupy "czołgi" do cięcia na krawędziach w kazdych warunkach terenowych. Nie oczekuj od tych nart ani dynamiki na ubitym ani radości w jeździe śmigiem. Te narty wymyślono do zupełnie innych zadań.
Czytałem w necie jakiś czas temu, że byłemu zawodnikowi dali dwie pary nart, jedne za ponad 1000 euro a drugie za 200 euro i miał na nich zjechać, z jego relacji wynika że narty za 200 euro niebyły wiele gorsze od nart za 1000 euro.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|