ďťż
  Černá hora - J.Lázně Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Janskie Laznie - Czerna Hora (Czechy) Czechy - Cerna hora/Janske Lazne Cerna Hora/ Janske Lazne na weekend był ktoś w tym roku w cerna hora? Czechy - Certova hora/Harrachov Szukam 1 miejsca w niedzielę 3 stycznia do Jańskich Łazni. Wyjazd do Janskich Lazni Janské Lázně PIĄTEK, 29 wyjazd z K-wa wyjazd na narty-tanio!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotocafe.htw.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    W poprzedni weekend byłem tam na nartkach, temperatura na plusie, ale ogólnie jak na pierwszy raz (w listopadzie) bardzo dobrze. Śniegu było dużo, jedynie miejscami lekkie przetarcia; nie sprawiały jednak problemu. Poza tym zero kolejek. Myślę, że w ten weekend powinno być super.
    Aktualna temperatura to -5.
    Kilka linków z tamtego ośrodka:
    http://www.cerna-hora.cz
    http://www.holidayinfo.cz/stredisko....=2&loc=4&prg=0
    Życzę miłego weekendu. :)


    zero kolejek...dziwne - tydzień wczesniej bylo inaczej...
    http://skiforum.pl/showthread.php?t=9964

    zero kolejek...dziwne - tydzień wczesniej bylo inaczej...
    http://skiforum.pl/showthread.php?t=9964
    Dziwne dla ciebie...
    Moim zdaniem nie było ludzi, dlatego że przestraszyli sie prognozy pogody na weekend i ocieplenia w głębi kraju do +10 stopni. Ale w ten będzie na pewno sporo czekania...:)
    no chyba,że dlatego:)



    Dziwne dla ciebie...
    Moim zdaniem nie było ludzi, dlatego że przestraszyli sie prognozy pogody na weekend i ocieplenia w głębi kraju do +10 stopni. Ale w ten będzie na pewno sporo czekania...:)
    W ten bedzie padał deszcz.

    W ten bedzie padał deszcz. E tam, trzeba być optymistą. Tydzień temu też miał padać deszcz. Miejmy nadzieję, że najgorsza wersja (na ten weekend) to wersja z pięknym, białym śniegiem :p
    Ja jutro się wybieram...i zastanawiam się czy pośmigam...jak sądzicie warto jechać ?
    Černá hora - J. Lázně
    Śnieg: 60 cm, puszysty
    Temp: -4.2 °C
    Warunki: doskonałe
    DANE Z WWW.HOLIDAYINFO.CZ

    Otwarte trasy zjazdowe: http://www.holidayinfo.cz/sjezd_det....=2&loc=4&prg=0

    Moim zdaniem jechać i śmigać :p
    wg prognozy-deszcz murowany . Wyjazd przełożyłem o tydzień . Ale zawsze może być inaczej :mad:
    Jest -2 stopnie i deszczu nie ma, ale mgła tragiczna :mad:
    JAk tam dojechać ma może ktos jakąś mapke.
    http://w.droge.pl/drogi_wynik.php?m1...5923&wariant=1
    :o

    JAk tam dojechać ma może ktos jakąś mapke. Zielona Gora -> Wroclaw -> Swidnica -> Walbrzych -> Lubawka -> Trutnov -> Janskie

    Mam nadzieje, ze pomoglem. Trasa sprawdzona nie raz. Tylko glowne drogi. Mozna pojechac troche krotsza, ale... duzo gorsza jesli chodzi o stan drog. Z Wroclawia jest 140 km.

    JAk tam dojechać ma może ktos jakąś mapke. Jechałem w niedziele z Nowej Soli. Poniżej masz szczegółową trasę podana. Musisz pamiętać tylko o tym, że przejście jest dla samochodów osobowych. Dwa lata temu na tym przejściu cofnęli mnie samochodem osobowym z tzw. kratką bo wg. dowodu rejestracyjnego to ciężarówka. No i oczywiście dobre opony zimowe. Czas jazdy 3 godziny. Cena parkingu pod samym wyciągiem 60 koron. Wystarczy nacisnąć na link.

    http://maps.google.com/maps?saddr=Ja...=UTF8&z=7&om=1
    ok, fajnie. czy bede potrzebował łańcuchy na koła.


    Jechałem w niedziele z Nowej Soli. Poniżej masz szczegółową trasę podana. Musisz pamiętać tylko o tym, że przejście jest dla samochodów osobowych. Dwa lata temu na tym przejściu cofnęli mnie samochodem osobowym z tzw. kratką bo wg. dowodu rejestracyjnego to ciężarówka. No i oczywiście dobre opony zimowe. Czas jazdy 3 godziny. Cena parkingu pod samym wyciągiem 60 koron. Wystarczy nacisnąć na link.

    http://maps.google.com/maps?saddr=Ja...=UTF8&z=7&om=1


    Tak patrze na mape i stwierdzam ze to Cerna hora jest bliżej jak do Rokietnicy. MAm zakwaterowanie w KArpaczu ( niepotrzebnie bo mogłem w Czechach) i chyba mam bliżej, pytanie gdzie jest lepiej , zaznaczam że jestem początkujący.
    co do tych lancuchow to wybierajac sie teraz do janskich nie sadze zebys potrzebowal, droga calkowicie czarna ;) a warunki na stoku wysmienite :D
    Był ktoś tam niedawno ? w ten czy tamten weekend bo ja chce sie wybrać teraz na dniach i nie wiem czy sie wybierać
    no ja wlasnie bylam przedwczoraj i bylo super, snieu duzo, stoki przygotowane, wszystko pootwierane, zero przeswitow ;)
    ok, zdecydowałem sie że tam pojade. Możecie udzielic mi wszelakich wskazówek na temat poruszania sie po tym miasteczku/ ośrodku, tzn. gdzie najlepiej zaparkować, w którym kierunku sie kierować do wyciągów. Posiadam swój sprzęt ale moja kobieta musi skorzystać z wypożyczalni, gdzie to zrobić w Karpaczu -mam tam kwatere, a może w czechach. Jestesmy początkujący i chcemy wykupic nauke z instruktorem ale chyba zniechęci nas bariera jezykowa , a może to nie problem ? Prosze was o rady
    Mysle, ze z nawigacja po osrodku nie bedziesz mial problemow. Nie jest to jakies wielkie miasto :) poza tym dojazd jest dobrze oznaczony w zasadzie juz od okolic Trutnova (jesli dobrze pamietam).
    btw: Znam ludzi, ktorzy nie mowia po czesku ale uczyli sie z czeskim instruktorem i bardzo sobie ta nauke chwalili... ale osobiscie nie wiem czy bym sie skusil. Chyba, ze znacie np. angielski i trafilibyscie na instruktora, ktoremu rowniez nieobcy jest ten jezyk (choc przypuszczam, ze w tamtych okolicach latwiej bedzie trafic na takiego, ktory zna niemiecki).

    Pozdrawiam
    i ostatnie pytanie:
    rozumie że jak bede pod gondolą to musze nia wjechać na góre ( ile bilecik tam i z powrotem), potem na górze gdzie sie kierować na który wyciąg ( łatwa trasa) i oczywiscie ile kosztuje karnet na cały dzień .
    Pozdrawiam
    No to juz chyba lekka przesada. Nie powiesz mi, ze nie ma na ich stronie internetowej mapki arealu wraz z poziomami trudnosci tras i cenami karnetow.
    a na górze ... od 3 dni albo wiecej - mgła gęsta jak tfu tfu ...

    i ostatnie pytanie:
    rozumie że jak bede pod gondolą to musze nia wjechać na góre ( ile bilecik tam i z powrotem), potem na górze gdzie sie kierować na który wyciąg ( łatwa trasa) i oczywiscie ile kosztuje karnet na cały dzień .
    Pozdrawiam
    Jak będziesz na górze to kieruj się na lewą stronę na której są łagodne stoki, proponuje jechać maksymalnie w lewo i na początku pośmigać wzdłuż kanapy. Generalnie gdzie nie pojedziesz to trafisz na jakiś wyciąg na górę.
    Witam
    byłem w sobotę do 13 piękna słoneczna pogoda i super warunki po 13 porobiło się trochę przetarć i śnieg zrobił sie mokry, ale nie było kolejek. Najważniejsze się stało sezon rozpoczęty!!
    ja sie wybieram jutro :) ktos moze byl w tym tygodniu i zaliczył Janskie ?? bo boje sie ze lod moze mnie napotkac
    a tego bym nie chcial :(

    ja sie wybieram jutro :) ktos moze byl w tym tygodniu i zaliczył Janskie ?? bo boje sie ze lod moze mnie napotkac
    a tego bym nie chcial :(
    Śnieg będzie zmrożony ale da się jeździć - reszta zależy od tego czy w nocy coś popada. Tak czy tak jedź śmiało - w pobliżu i tak nie znajdziesz lepszych warunków. ;)
    Czy ktoś ma namiary na niedrogą sympatyczną kwaterę w okolicach J.Łaźni-cernej Hory.
    Wczoraj byłem tam na nartkach i wspaniale. Śniegu dużo więcej niż ostatnio. Na samym początku wszystko ładnie, później zrobiło się miejscami troszkę takiego jakby lodu, ale na szczęście nie było muld dużych. Kolejka na samym początku przy gondoli, i później przy orczyku. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, pogoda ładna i lekki mrozik. Polecam w najbliższych dniach.

    Co do kolejki przy kasach: Wszyscy stoją w kolejce do okienka na wprost wejścia, a zaraz po prawej stronie też jest okienko (do którego dużo osób nie zagląda). Więc warto tam zajrzeć, niż stać i czekać ;)
    Witam Wszystkich!
    Mam ogromną prośbę o opinię o miejscu noclegowym w Janskich -Cerna Hora Chata Victorka, jadę tam 26 stycznia z rodzinką i chodzi mi o opinię o jedzeniu i warunkach jakie na nas czekają na miejscu.Dziękuję z góry i czekam na odpowiedzi.
    Monika
    Pierwszy raz na Cernej byłem 1 grudnia i było rewelacyjnie. Mało osób, brak kolejek, śniegu bardzo dużo. Drugi raz byłem 29 grudnia i wyjazd okazał się porażką. Ludzi tak dużo, że kierowali na drugi parking oddalony o 3km - dojazd skibusem. Ludzi było tyle, że do gondolki czekało się 45 minut. Na stoku trasy były oblodzone, na trasach dużo muld bo ludzie powyjeżdżali drogi zjazdowe. Ogólnie kiepsko i na pewno odradzam wycieczki w to miejsce w okresach świątecznych. Zobacz, czy w tym terminie, w którym planujesz jechać nie ma ferii dla dolnośląskiego bo wtedy pewnie też będzie więcej ludzi na stoku.

    Pierwszy raz na Cernej byłem 1 grudnia i było rewelacyjnie. Mało osób, brak kolejek, śniegu bardzo dużo. Drugi raz byłem 29 grudnia i wyjazd okazał się porażką. Ludzi tak dużo, że kierowali na drugi parking oddalony o 3km - dojazd skibusem. Ogólnie kiepsko i na pewno odradzam wycieczki w to miejsce w okresach świątecznych. Witam w klubie. Ja w okresie swiatecznym bylem w Pecu... raz zostalem zawrocony 4 kilometry od wyciagu i w ogole na niego nie dotarlem (pojechalem na Velka Upe), a za drugim razem dymalem z nartami poltora czy dwa kilometry pod gore (skibus byl za godzine).
    Wniosek: nawet w Czechach w okresach swiatecznych duze osrodki sa po prostu przepelnione i warto wtedy pojechac do mniejszych miejscowosci.
    Pozdrawiam
    Czy jadąc do Černá hora - J.Lázně na jednodniowy wypad z Wrocławia przekraczał ktoś granice na przełęczy Okraj ? Obawiam się, że rzadziej uczęszczana drogą może znacznie opóźnić przyjazd. Czy lepiej nadłożyć trochę drogi i spokojnie w Lubawce przekroczyć granice?

    Czy jadąc do Černá hora - J.Lázně na jednodniowy wypad z Wrocławia przekraczał ktoś granice na przełęczy Okraj ? Jedz przez Lubawke. Nie znam nikogo, kto jezdzilby przez Okraj, mimo, ze kilometrazowo jest blizej. Od Kamiennej Gory masz piekna nowa droge... a przez Okraj nie :)
    Jak chcesz oszczedzic pare kilometrow to za Walbrzychem lec wioskami przez Czarny Bor. Jezdzilem tak przez dwa lata... ale zrezygnowalem z tej trasy, bo niby jest blizej ale droga jest tak kreta i waska, ze bardzo latwo jest utknac za jakas zawalidroga.

    Pozdrawiam.

    Jedz przez Lubawke [ciach] ... a zaraz potem po przejechaniu granicy na Žacléř. Tutaj masz całą trasę, którą pokonuję w niespełna dwie godziny jadąc z okolic Wojnowa.

    ... a zaraz potem po przejechaniu granicy na Žacléř. Tutaj masz całą trasę, którą pokonuję w niespełna dwie godziny jadąc z okolic Wojnowa. Potwierdzam. Pierwsze skrzyzowanie za granica skret w prawo na Zacler.
    Ale czasu to nie potwierdze... Naprawde robisz ta trase w niespelna dwie godziny? Musisz wyciagac srednia kolo 70 km/h, co po czeskiej stronie jest dosc trudne. Chyba, ze ostro dajesz po autostradzie. Bede musial poprobowac Twoja trase, bo do tej pory jezdzilem glownie przez Swidnice i Walbrzych. Przez Bolkow jechalem tylko raz i ruch byl taki, ze ciezko bylo 70 km/h osiagnac a co dopiero jechac z taka srednia.

    btw: jak juz w temacie to po nartach polecam znajdujacy sie nieopodal granicy z polska czeski bar (ten pomalowany na rozowo... zdaje sie, ze nazywa sie Cerny Kun).

    Pozdrawiam

    btw: wychodzi na to, ze od pewnego czasu co druga wypowiedz w tym watku jest moja.... to teraz przyznam wam sie do czegos.... Nigdy nie bylem w Janskich :) serio. ale czesto jezdze do Pecu, bywalem w Mladych i V. Upie stad znam trase.
    Również jeżdżę tą trasą co podał mn16 i wychodzi mi zwykle 2h, a rekord to 1h 40min (również z okolic wojnowa :P ) ;) Na autostradzie nie przekraczam 190km/h... (w sumie nie ja, ale szwagier... ;) ) Nie wiem Cichy... ja tą trasą zawsze jeżdżę i nigdy nie zaobserwowałem korków nie do wyprzedzenia :P Male się zdarzają za autostradą, ale szybko się je "wymija" ;) W janskich bylem juz z 7razy, ale teraz chcę pośmigać w pecu lub spindlerowym :)
    Jak warunki w Janskich? Był ktoś w ostatnim czasie? Chcę jechać do Ramzovej, ale nie wiem czy nie lepiej będzie w Janskich. :confused:
    Chciałeś chyba powiedzieć jadącego z godnie z prawem??? Bo po waszych cyferkach podanych przy czasie przejazdu wnioskuje, że w terenie zabudowanym czy niezabudowanym ograniczenia prędkości to dla was czarna magia
    10/10

    Chciałeś chyba powiedzieć jadącego z godnie z prawem??? Bo po waszych cyferkach podanych przy czasie przejazdu wnioskuje, że w terenie zabudowanym czy niezabudowanym ograniczenia prędkości to dla was czarna magia Chyba cos Ci sie pomylilo kolego. Proponuje rzucic studia na WPAiE i wrocic do szkoly po nauke czytania ze zrozumieniem... albo cytowania. Zacytowales mnie i jakbys czytal dokladnie to poddawalem w watpliwosc sugerowane przez innych czasy przejazdu w okolicach dwoch godzin. Mi nigdy nie udalo sie przejechac tej trasy w takim czasie.
    Czytaj ze zrozumieniem zanim zaczniesz zarzucac ludziom bzdury, ktore nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.
    Odniosłem się do twojej wyrywkowej wypowiedzi pośrednio do innej osoby - jeżeli dla Ciebie zawalidroga to osoba jadąca góra 30 km/h to przepraszam, bo odniosłem takie wrażenie (z kontekstu tych wszystkich wypowiedzi), że zawalidroga to osoba jadąca przykładowo w obszarze zab. 50 km/h. Jeszcze raz przepraszam :rolleyes:

    Bo po waszych cyferkach podanych przy czasie przejazdu wnioskuje, że w terenie zabudowanym czy niezabudowanym ograniczenia prędkości to dla was czarna magia Nawet na stronie z trasą, którą wskazałem, Google pokazuje czas przejazdu ok.2h (cyt. 137 km – about 2 hours 7 mins).
    Nie wyciągaj pochopnych wniosków i nie rzucaj zupełnie niepotrzebnych oskarżeń.
    W mojej odpowiedzi istotna była jedynie propozycja dojazdu do Janskich, a nie czas przejazdu. I jeszcze jedno: niespełna 2h nie musi oznaczać 1h30m :) Zdarza się też tak, że jadę 2h30m i nie jest to dla mnie żaden problem.

    I jeszcze jedna prośba: jeżeli cytujesz, wskaż autora przytaczanego tekstu. Unikniemy w ten sposób nieporozumień, bo ani ja, ani cichy_no_war nie pisaliśmy o "zawalidrogach" :).

    Przepraszam za post pod postem, ale musiałem wpierw odpisać na zaczepne ;)


    btw: jak juz w temacie to po nartach polecam znajdujacy sie nieopodal granicy z polska czeski bar (ten pomalowany na rozowo... zdaje sie, ze nazywa sie Cerny Kun). [ciach] BTW: Nie znam, ale będę musiał spróbować :).
    Za to mogę polecić inną knajpkę. Jadąc z Peca w stronę granicy, jakieś 10 km za Pecem, po prawej stronie na małej skarpie. Po lewej stronie, przy drodze dość spory parking. Jedzenie przednie, ceny przyzwoite. Zawsze tam staję, kiedy wracam z Peca lub Jańskich. Niestety nie pamiętam jej nazwy.


    .... to teraz przyznam wam sie do czegos.... Nigdy nie bylem w Janskich :) serio. [ciach] To musisz spróbować, choć w weekendy mogą odstraszać kolejki - zresztą podobnie jak w Pecu ;).


    ale czesto jezdze do Pecu, bywalem w Mladych i V. Upie stad znam trase. Może spotkamy się tam kiedyś :).
    To będize trzeba pojechać tą trasą , o której mówicie :) Mam nadzieje, że się ekipa zbierze bo ostatnio co raz więcej ludzi się wykrusza ode mnie :(

    Za to mogę polecić inną knajpkę. Jadąc z Peca w stronę granicy, jakieś 10 km za Pecem, po prawej stronie na małej skarpie. Po lewej stronie, przy drodze dość spory parking. Jedzenie przednie, ceny przyzwoite.

    To musisz spróbować, choć w weekendy mogą odstraszać kolejki - zresztą podobnie jak w Pecu ;).

    Może spotkamy się tam kiedyś :).
    Dzieki za namiar na knajpke. Z moja dziewczyna uwielbiamy czeskie jedzenie i zawsze chetnie wpadamy na jakiegos knedlika do miejscowych restauracyjek :) Pozniej w domu ten sam knedlik nie smakuje juz tak bardzo.

    Co do Janskich to od dwoch lat powtarzam sobie, ze musze sprobowac, ale co sie wybieram to ktos ze znajomych mowi mi: "bylem ostatnio, ludzi 3 razy tyle co w Pecu"... wiec jade znowu do Pecu. Ale mysle, ze w tym sezonie w koncu zaryzykuje i skrece w lewo na Cerna Hore.

    Fajnie byloby spotkac forumowiczow na czeskich stokach... Moze kiedys sie spotkamy przy krzeselku w Pecu albo pod gondola w Janskich :)

    Dzieki za namiar na knajpke. Z moja dziewczyna uwielbiamy czeskie jedzenie i zawsze chetnie wpadamy na jakiegos knedlika do miejscowych restauracyjek :) Pozniej w domu ten sam knedlik nie smakuje juz tak bardzo.

    Co do Janskich to od dwoch lat powtarzam sobie, ze musze sprobowac, ale co sie wybieram to ktos ze znajomych mowi mi: "bylem ostatnio, ludzi 3 razy tyle co w Pecu"... wiec jade znowu do Pecu. Ale mysle, ze w tym sezonie w koncu zaryzykuje i skrece w lewo na Cerna Hore.

    Fajnie byloby spotkac forumowiczow na czeskich stokach... Moze kiedys sie spotkamy przy krzeselku w Pecu albo pod gondola w Janskich :)

    Byłem w tej knajpce , jedzonko super ale niestety sa kolejki spowodowane polakami-warto chwile poczekać

    ... Moze kiedys sie spotkamy przy krzeselku w Pecu albo pod gondola w Janskich :) W Pecu będę w ten weekend, jedziemy większą grupą. Daj znać jeśli tam będziesz, będzie okazja pogadać :) Wyjazd jest zoorganizowany, więc jedziemy bez względu na warunki.


    Byłem w tej knajpce , jedzonko super ale niestety sa kolejki spowodowane polakami-warto chwile poczekać Potwierdzam, knajpka niemal w 100% opanowana przez Polaków, szczególnie w czasie powrotów :)

    W Pecu będę w ten weekend, jedziemy większą grupą. Daj znać jeśli tam będziesz, będzie okazja pogadać :) Wyjazd jest zoorganizowany, więc jedziemy bez względu na warunki. Tez mialem byc w ten weekend, ale jeszcze po sylwestrowym tygodniu w Pecu i okolicach nie doszedlem do ladu ze swoim zdrowiem wiec moj kaszel moglby powodowac schodzenie lawin :) Jesli stan zdrowia polepszy mi sie znaczaco do soboty to dam znac i bardzo chetnie nawiaze kontakt na stoku, czy pozniej w restauracji :)
    Pozdrowienia

    Jesli stan zdrowia polepszy mi sie znaczaco [ciach] A zatem zdrowiej nam :) i szybko wracaj na stoki.
    Knajpa nazywa się "Na kopecku" rzeczywiście zacna :-)
    Co do trasy do janskich jeżdzę często ze Świdnicy, 1h30 min normalnym tempem, ale nie jade przez walbrzych tylko przez świebodzice a potem na kamienna góre przez stare i nowe bogaczowice, nie jest to droga szybkiego ruchu, ale w sobote rano totalnie pusta, co do granicy to 2 razy jechałem przez Okraj - jak był śnieg na drodze, lipa, dużo dłużej się jechało ( może też wina moich zimówek;) ale jak jest czarno, jest znacznie krócej, zjeżdzasz z przełęczy i jesteś 5km od janskich i 5 od pecu;)

    Cichy: droga do lubawki jest dobra to fakt, ale juz sama lubawka i dojazd do granicy-masakra:mad: przez okraj przynajmniej asfalt jest ok:D
    Czy byl ktos niedawno w Janskich Lazniach? Bardzo mnie interesuje jakie aktualnie panuja tam warunki. W sobote jade tam na tydzien, mam nadzieje ze wszystko bedzie OK. Z tego co obserwuje, to aktualnie sa plusowe temperatury co nie nastraja pozytywnie, ale juz niedlugo ma byc na minusie wiec mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu bedzie mozna pojezdzic w nawet dobrych warunkach.
    Pozdrawiam.
    Mam pytanie odnośnie niebieskich tras oznaczonych numerem 5 i 6. http://www.holidayinfo.cz/mapa.php?l...=2&loc=4&prg=0
    Jestem początkującym narciarzem i zastanawiam się jak później dostać się na dół? Na pewno nie czerwonymi trasami ;)
    Nie bedziesz miał problemu - zjedziesz do gondoli i gondola w dół.
    Dzięki wielkie za info. A co sądzicie o czerwonych trasach (1,2,3)??? Są bardzo strome?? Rozumiem, że raczej nie nadają się dla początkującego narciarza ?
    Jakie tam są teraz warunki? Był ktoś ostatnio?

    Dzięki wielkie za info. A co sądzicie o czerwonych trasach (1,2,3)??? Są bardzo strome?? Rozumiem, że raczej nie nadają się dla początkującego narciarza ? Popatrzyłem sobie na mapki i trasa 1 i 2 ma okolo 19% nachylenia więc dla początkujących ok (mój ojciec był pierwszy raz na nartach z 4 tygodnie temu i uczył się w Herlikoviacach na trasie ok. 18% więc dla początkujących ok). Natomiast 3 to już 27% nachylenia i to już dla lepszych narciarzy, bo jak widzę trasa ta ma największe nachylenie z wszystkich tras w tym ośrodku
    Hej,
    zna ktoś moze tanie noclegi w Jańskich?? A druga kwestia to chcę wybrać się tam pod koniec tego tygodnia ale nie mam samochodu.... Szukam autobusu albo pociągu, ale jest niemały problem. Czy wszyscy jechaliście tam samochodami?

    pozdrawiam
    Mnie tez interesuja namiary na noclegi w okolicach Spindlerowego, Janskich. Chce sie wybrac na kilka dni od poniedzialku. Jeszcze nigdy nie bylam w tych okolicach i juz pomogly mi wasze mapki dojazdowe.Licze, ze i w tym temacie mi pomozecie. pozdrawiam serdecznie i....za oknem zaczelo proszyc :))
    Własnie wróciłam, warunki dobre tzn snieg jest, ale na pokrywie lodowej, więc duzo polaci lodowych. Armatki pracują pełna parą niestety ustawione tak że walą lodem prosto w twarz. ogólnie polecam
    Bedzie ktos w najblizszych dnia w tych okolicach? Ja wybieram sie od jutra do czwartku z noclegami w Svobodzie nad Upou. Jakby ktos z forumowiczow zobaczyl 120 kilo brodatego niedzwiedzia w pomaranczowej kurtce i pomaranczowo-czarnych spodniach na zielonych nartach Elana to... nie bac sie, zagadac :) Mozna mnie tez poznac po wiecznie brudnym, szarym w kolorze Renaulcie Clio na wroclawskich blachach, ale to w kontekscie ewentualnego mitingu na parkingu, bo trabic na mnie nie radze :)

    Pozdrowienia i... oby byl snieg :)

    Bedzie ktos w najblizszych dnia w tych okolicach? Ja wybieram sie od jutra do czwartku z noclegami w Svobodzie nad Upou.
    Pozdrowienia i... oby byl snieg :)
    Wodzu daj znać szybciutko, zaraz po powrocie, jak z warunami, bo chciałbym wyskoczyć w te okolice na łyk-end :p, ale wolałbym wiedzieć czy jest na czym pośmigać, a nie strzelić :eek: na zielonym stoku.
    pozdr i kupy ;) śniegu

    Wodzu daj znać szybciutko, zaraz po powrocie, jak z warunami, bo chciałbym wyskoczyć w te okolice na łyk-end :p, ale wolałbym wiedzieć czy jest na czym pośmigać, a nie strzelić :eek: na zielonym stoku.
    pozdr i kupy ;) śniegu
    Jechac, jechac, jechac :) Sniegu masa, bo armatki chodza non-stop a temperatura jest w okolicach zera lub na nieznacznym plusie. Warunki bardzo dobre. W poprzednich dniach ludzi prawie brak zwlaszcza rano i na nocnej jezdzie. Dzisiaj juz troche sie zaczely robic kolejki (5-15 minut do gondoli).

    Polecam poranna jazde (do 12) i wieczorna (od 18), bo wtedy jest najmniej ludzi i stoki sa najlepiej przygotowane.

    Pozdrawiam.

    Jechac, jechac, jechac :) Sniegu masa, bo armatki chodza non-stop a temperatura jest w okolicach zera lub na nieznacznym plusie. Warunki bardzo dobre. W poprzednich dniach ludzi prawie brak zwlaszcza rano i na nocnej jezdzie. Dzisiaj juz troche sie zaczely robic kolejki (5-15 minut do gondoli).

    Polecam poranna jazde (do 12) i wieczorna (od 18), bo wtedy jest najmniej ludzi i stoki sa najlepiej przygotowane.

    Pozdrawiam.
    Cichy? a noclegi miałeś wcześniej zabookowane czy jechałeś w ciemno? jeśli zabookowane to jakiś namiar może? :rolleyes: i ceny? (nie wymagam zbyt wiele?:o)
    i jakie traski objechałeś?
    aha a "liścik" wifil kostet?:D

    Cichy? a noclegi miałeś wcześniej zabookowane czy jechałeś w ciemno? jeśli zabookowane to jakiś namiar może? :rolleyes: i ceny? (nie wymagam zbyt wiele?:o) i jakie traski objechałeś? Z noclegami nie powinno byc duzych problemow bo czeskie ferie skonczyly sie w zeszla niedziele. Ale dotyczy to raczej dni powszednich, bo weekendy rzadza sie oczywiscie swoimi prawami. My rezerwowalismy dzien przed wyjazdem przez strone: http://www.nasehory.cz/ . Mozna wybrac pod katem miejscowosci i ceny. Strona jest po czesku... ale nie ma problemu z dogadaniem sie polsku czy angielsku, a poza tym system rezerwacji jest banalnie prosty, a jezyk naszych poludniowych sasiadow bardzo podobny do naszego. Wystarczy wejsc na http://www.nasehory.cz/krkonose/ i wybrac miejscowosc. My mieszkalismy w Svobodzie n. Upou, bo zalezalo nam na cenie, a odleglosc od stoku byla kryterium drugorzednym (nawet trzeciorzednym, bo skibusy dzialaja znakomicie). Co do ceny to za trzy noclegi i dwa sniadania dla dwoch osob zaplacilismy w sumie 1 100 koron. Wiadomo, ze wszystko zalezy od oczekiwan i standardu jakiego sie szuka. My bylismy zadowoleni, ale dla kogos mogloby byc niedopuszczalne ze telewizor odbieral trzy czeskie kanaly, a pokoje nie mialy osobnych lazienek :)

    Co do tras to objechalem 1, 2 i 3. Mi najbardziej odpowiadal Protez na jezdzie nocnej, bo byl dobrze przygotowany i sympatycznie nachylony (choc w paru miejscach sa niepotrzebne wyplaszczenia), natomiast mojej dziewczynie najbardziej spodobala sie 1, czyli trasa suzuki, bo jest relatywnie latwa (czerwono-niebieska) i mimo dlugosci nie meczyla jej tak jak Protez, ktorego sie po prostu chwilami bala :) No a poza tym... na 1 jest gondola, ktora byla dla nas atrakcja bo nigdy wczesniej nie jezdzilismy tego typu kolejka... ach ten dreszczyk emocji, gdy po wyjsciu z wagonika trzeba jeszcze dogonic swoje odjezdzajace w nim narty :D

    Pozdrawiam i udanych zjazdow zycze :)

    My bylismy zadowoleni, ale dla kogos mogloby byc niedopuszczalne ze telewizor odbieral trzy czeskie kanaly, a pokoje nie mialy osobnych lazienek :) Żebyś widział, jaki my mieliśmy pokój na Słowacji w htl Rysy :eek:
    łazienka była, ale...jak widać :D, jak lałeś wodę prysznicem, to sikało w bok tak, że cała łazienka była mokra :D:D
    tiwi odbierał 2 (dwa) programy słowackie, a żeby go sciszyć trzeba go było ... wyłączyć :D:D:D
    Małe uaktualnienie.
    Byliśmy tam w 5 osób dorosłych w terminie 28-31 marca08 (piątek-poniedziałek).
    W piątek przyjazd ok.11ej. Zakup karnetu na pół dnia (ale od leszczy pod gondolą, którzy chcieli sprzedać swój niewykorzystany karnet całodniowy). Normalnie w kasie kosztował 350Kc, my daliśmy leszczom 250Kc, więc stówka w kieszeni. Warunki ok-na samej górze (1289m npm) jakieś 0C i ok.1m śniegu; w połowie górki jakieś 50cm i już ze 4C w plusie.
    Drugi dzień od rana tragedia:o - za oknem deszcz :eek::( Ale nic to, zjedliśmy śniadanie i przestało padać. Poszliśmy pod gondolę (bo mieliśmy od kwatery z buta jakieś 300m), kupiliśmy karnecik całodniowy za 490Kc, wjechaliśmy na górę, a tu surprise: waruny super, ludzi nie za dużo (chyba ich ten deszcz na dole wystraszył) i jeździło się extra; tylko cholercia na odcinku między kanapą a orczykiem porobiły się muldy jak jasna cho#$&. Ale trza być twardym nie miętkim, więc daliśmy radę ;).
    "Ale za to niedziela, ale za to niedziela, niedziela będzie dla nas..." jak śpiewał klasyk; lampa od rana, ani jednej chmurki, zero wiatru, pięknie... No i miało to też wpływ bezpośredni i duży na ilość ludzi; zjechało się chyba całe dolnośląskie i pół Czech :o. Ale przynajmniej stojąc w kolejce czy to do gondoli czy orczyka czy kanapy można było się poopalać :cool:. Traski przygotowane piknie, widoki przednie, mmmhhhh...
    Poniedziałek: lampa jak w niedzielę, z małym wyjątkiem: ludzi jakby wywiało!:eek: Było piknie!!! sami na stoku prawie. Ale bracia Czesi nie byliby sobą gdyby nie sprawili niespodziewanki. Zastopowali kanapę!!! Jaki był nasz szok gdy zjechaliśmy z góry do górnej stacji kanapy, a tu kanapka stoi :eek: Okazało się, że dzień wcześniej (niedziela) był posledni den weczerneho lyżowania na Proteźu i chyba dlatego ją wyłączyli (tak przynajmniej tłumaczył jeden typ pod gondolą). Ale za to na sam koniec sprawili nam baaardzo miłą niespodziankę: wypuścili traka na stok!!!:eek: Za 5 czwarta wdrapaliśmy się orczykiem na górę i puściliśmy się w pogoń za nim :D Po jakichś 300m kolo z traka sie wychylił i zaczął nam grozić ręką i krzyczeć coś, ze mamy spier.....wszą okazją się stąd wynosić.:mad: Ale jak się wynosić z tak pięknego i mięciutkiego sztruksiku...?:confused: Więc mają gdzieś krzyki i groźby gościa z traka dotarliśmy na sam dół. A tam... narciarstwo wodne normalnie:( Aha i karneciki obniżyli od poniedziałku do 350 Kc (dospeli oczywiście)
    Co do kwatery: mieliśmy super kwaterkę w pensjonie Flora http://flora.unas.cz/ z którego jest jakies 300m z buta narciarskiego do dolnej stacji gondoli - spoko koleś dał nam apartament 2+1 z łazienką oraz 2-os.pokój też z łazienką za 400Kc/os/noc ze śniadaniem. Normalnie w sezonie ma po 590Kc (sezon w Janskich kończy się 16.03).
    Jeśli chodzi o jedzenie: jak ktoś tam będzie kiedyś obowiązkowo musi zajść do knajpy Bellevue w dól ul.Czernohorskiej; rewelacja goście od obsługi:Oto i Reni. Obaj ok.50-ki, ale Oto zajefajny koleś; jego stały text to "mniam mniam"- takie nasze "smacznego" :D Zjedliśmy sobie np. smażeny syr z hranolkamy a pivo za 135 Kc :eek:, albo np. kuraka z mazdamerem, jakąś pyzą i surówką za 155 Kc i pivo za 29 Kc w restauracji jakiegoś hotelu (niestety nie pamiętam nazwy- po lewej stronie ulicy Czernohorskiej idąc w dół).
    Generalnie POLECAM każdemu; super miejscówka, super klimacik, fajne stoki i dość długie trasy http://www.cerna-hora.cz/sjezd.php?lang=7&ro=1 ze szczególnym poleceniem Proteżu i Pod kabinou.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne