Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne ..... więc sa jeszcze dobrzy ludzie :) dzisiaj coraz żadziej widuje się takie postępowanie - chociaż w tym sezonie przy wyciągu podjechał do mnie facet i spytał czy nie zgubiłem czapki - jak się okazało wyleciała mi z kieszeni podczas jazdy - w sumie to tylko czapka, raptem pare zlotych a facet mnie gonił żeby mi ją oddać, potem przy piwku trochę pogawędziliśmy:) Tak... Mi kiedys w Zakopanym na goryczkowej wypadły kluczyki do samochodu....wiecie jakie byly jaja jak po nartach wracam do samochodu a kluczyków nie ma... Co sie okazało.... Miałem niesamowite szczesie ze zaraz obok mnie, przy swoim samochodzie, byl jakis gosc ktory tez pakował sie do domu i jak zobaczyl jak klne i krzycze :) to sie skapował o co codzi i mowi ze podobno jakis gosc znalazł jakies kluczyki od auta na stoku i jego telefon jest w dolnej stacji wyciągu na goryczkowej. Skontaktowałem sie z wyciągiem - podali mi numer do gościa i zadzwoniłem do niego. Sziedział w knajpie w Kużnicach i tam sie umówiliśmy. Okazało sie ludzie którzy ten kluczyk znaleźli to 4 studentów (tak myśle) :) Bardzo przyjemni....chciałem im dac troche kasy za znaleźne ale nie chcieli wziąć, wiec tak jak TURIM mówi - są na tym świecie jeszcze dobrzy ludzie. Jak zegnalem sezon jakos pod koniec marca kolega zgubil na stoku portfel... A w nim 500 PLN, ze 3 karty platnicze, dowor rejestracyjny i ubezpieczenia od auta, prawo jazdy i kilka mniej waznych dokumentow... Zgubil rano, caly dzien nic nie wiedzial, dopiero pod koniec dnia zorientowal sie... Znalazca mogl wziasc pieniadze, ukrasc auto (mial dokumenty), nabrac kredytow (na prawo jazdy) itp. ... Ale na szczeslie byl uczciwy i odnalazl wlasciciela... Nie wiem na ile to prawda, ale słyszałem kiedyś od kumpla, że po zakończeniu sezonu na stokach po tym jak już śnieg stopnieje jest wielu zbieraczy. Ponoć są to zorganizowne grupy poszukiwaczy skarób pozostawionych przez narciarzy:D Różnica jest taka, że zostawiaja to dla siebie, podobnie jak na nadmorskich plażach. Interes jest na tyle intratny, że nie dopuszczają nikogo z zewnątrz. Pozdrowienia Salem no nieźle,można pochodzić po górach i przy tym zarobić pare groszy na nowy sezon:) Polak potrafi. A tak swoją drogą to Bart jest w porządku gość. Nie często w tych czasach można zetknąć się z uczciwością i bezinteresownym działaniem. Brawo facet. sam kiedyś schodząc ze skrzycznego trasą narciarską znalazłem w trawie kilka gwiazdek od kijków :) zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl