zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrumian.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
witam mam pytanie... podczas ostatniego pobytu na nartach wyrwało mi sie tylnia część wiązania z jednej narty... sprawa wygląda tak ze w jednym serwisie chcieli za naprawę 100zl ale ja już nie będę się czul pewnie w takiej narcie tym bardziej ze zauważyłem pęknięcie na narcie tak jak zaznaczyłem na zdjęciu (czerwona kreska - pękniecie jest z drugiej strony): http://www.wgraj.net/img.php/50456.gif acha no i zwróćcie uwagę na otwór od mocowania (lewy tylni tez nie za ciekawie wygląda) i tu pojawia się moje pytanie... ile te narty są warte bo w jednym serwisie jak powiedziałem ze już nie chce w nich jeździć facet chciał kupić te narty tylko nie powiedział za ile (czekał na propozycje) narty to elan flow 4.2 długość 168 jesli potrzebujecie coś więcej wiedzieć żeby móc mi odp proszę o pytania poniżej więcej fotek: http://www.wgraj.net/img.php/50455.gif http://www.wgraj.net/img.php/50453.gif http://www.wgraj.net/img.php/50454.gif
Nie jest dobrze:(. Skoro narta pęknięta, a Ty ją opędzlujesz to gościu zrobi lifting i pogoni ją dalej do klienta w okazyjnej cenie. Taki napalony łoś pojeździ kilka dni i zrobi sobie kuku. Tu się kłania dylemat moralny : co wyżej sobie cenisz kasę ( niewielką, nie czarujmy się ) , czy sumienie?
Zostaw sobie te narty na pamiątkę i powieś nad kominkiem. Wnukom wspomnisz, jak to dziadek piratował na stoku, że aż nartę połamał i wiązanie wyrwał;). Swoją drogą wiązania możesz wykorzystać, albo sprzedać.
narta pęknięta, wiązania wyrwane sam twierdzisz, że byś nie czułe się bezpiecznie na tych nartach i chcesz jeszcze byśmy Ci pomogli w zarobieniu na czyimś (ewentualnym) nieszczęściu ????
... bez komentarza :(
a temat....z przyczyn obiektywnych zamykam
jarek
na prośbę autora, temat został ponownie przywrócony .... zobaczymy czy było warto
skoro mam możliwość odpowiedzenia zanim temat zostanie zamknięty ;) to pisze... sprawa wygląda tak ze nie znam się na tego typu sprawach i naprawach sprzętu... skoro kolo w serwisie chce to kopic, to sadziłem ze da się to jakoś naprawić i będzie ok... wiec jak już piszecie, że się nie da i skoro komuś może się coś stać to ja je wyrzucę do kosza... tyle... nie popieram ludzi którzy wola zarobić 5 zł ryzykując czyimś nieszczęściem... ja do nich nie należę i narty wywalam...
a tak na marginesie to spodobał mi sie pomysł yukisan "Zostaw sobie te narty na pamiątkę i powieś nad kominkiem. Wnukom wspomnisz, jak to dziadek piratował na stoku, że aż nartę połamał i wiązanie wyrwał. " :) :) :)
tym oto miłym akcentem zamykamy temat...
było warto zgodnie z życzeniem.... ciach
j.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|