zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.planavar.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Kochani forumowicze!
Wiem, że pewnie macie już dość takich próśb, ale może się ktoś zlituje!
Zastanawiam się poważnie nad kupnem swoich pierwszych nart, a że kompletnie się na tym nie znam proszę o jakieś sugestie i podpowiedzi. Dotychczas taniej mi było narty wypożyczać, ale chyba powoli dorastam do kupna własnej parki!;)
Oto mój "rysopis":
1. Kobieta 2. 28 lat 3. 70 kg w ekwipunku ( 63 bez ) 4. 170 cm 5. Na nartach jeżdżę 4 sezony 6. Zgodnie ze skalą forum oceniam się na 6 z tendencją do 7 ( wciąż intensywnie się uczę - dwa najbliższe wyjazdy to tydzień szkolenia z instruktorem ), więc liczę na to, że poziom umiejętności jeszcze wzrośnie. 7. ??? 8. Zawsze na wypożyczonych, więc nie mam pojęcia co to były za narty. Natomiast z moich obserwacji muszę powiedzieć, że chyba lepiej jeździło mi się Atomicami o długości 150cm niż Salomonami 160cm, ale niestety danych modeli nie pamiętam. Poza tym dość ciężko mi określić czym się lepiej jeździ, bo tak jak pisałam, wciąż się uczę i praktycznie na każdym wyjeździe jeździ mi się troszkę inaczej, bo wciąż doskonalę umiejętności, a co za tym idzie jeździ mi się coraz lepiej. Ale czy ma to związek z nartami - nie wiem?? 9. Zdecydowanie preferuję jazdę carvingową i takiej się uczę, choć jeszcze trochę przede mną....;) Preferuję jazdę szybką. 10. Jak na razie jeżdżę po trasach czerwonych, niebieskich, czasem czarnych, nie przepadam za jazdą poza stokiem, choć instruktorzy mnie często do tego zmuszają;), jestem jeszcze zbyt kiepska aby dobrze bawić się na muldach i raczej mnie to nie kręci. Jeżdżę tylko w Alpach. 11. Przez wzgląd na mój wiek i możliwości max. 2 wyjazdów w sezonie raczej pozostaje mi jazda turystyczna, aczkolwiek zdecydowanie lubię poszaleć na nartach, więc na pewno nie zamierzam jeździć wolno po niebieskich trasach. 12. W sezonie wyjeżdżam ok. 2 razy, więc jeżdżę ok. 12-14 dni. Kondycję ocenić mi ciężko, ale myślę że jest na średnim poziomie ( nie jestem typem sportowca, ale też nie jestem sflaczała ) 13. Co do możliwości finansowych, to bardzo chciałabym się zamknąć w 1000zł z wiązaniami, ale czy to możliwe...?
Może jakieś używane narty? Jak myślicie? Proszę o jakąkolwiek pomoc, bo dla mnie to czarna magia!
A co z butami???????????????????????????????????????????? ??
Buty mam nowe ( jeden sezon ), jakieś Salomony, ale jakie to niestety nie pamiętam, a że są w Warszawie, a ja obecnie w Olsztynie to nie mam jak sprawdzić... Stąd te znaki zapytania.
Buty mam nowe ( jeden sezon ), jakieś Salomony, ale jakie to niestety nie pamiętam, a że są w Warszawie, a ja obecnie w Olsztynie to nie mam jak sprawdzić... Stąd te znaki zapytania.
W takim razie to troche trudna sprawa... Bo jesli masz np. miekkie buty to trudno polecic Ci twardsza narte.
Ja bym na Twoim miejscu brała narty 160cm, ewentualnie 155cm, ale 150 cm nie-za krótkie. Co do nart to myślę, że jakies narty uniwersalne, ale wyzszy model, niekoniecznie damskie (sporo kosztują).
W poniedziałek będę w Warszawie to sprawdzę te buty i dopiszę. Dzięki za pomoc, jak przyjdzie Ci jakaś konkretna nartka do głowy to będę super wdzięczna za pomoc! Pozdrawiam serdecznie!
Kochani Forumowicze! Może jednak przyjdzie komuś do głowy jakaś nartka dla mnie? Bardzo proszę o pomoc, bo za 3 tygodnie wyjeżdżam do Austrii i powoli muszę się organizować! Z góry pięknie dziękuję!
fischer progresor +7 , elan speedway 10 , dynastar cross , dynastar cross Ti ,Blizzard Cross Ride IQ może coś z tego ?:)
Gordasz dzięki śliczne za propozycje!!!! Gdyby ktokolwiek miał jakieś inne sugestie, bardzo proszę o info! Pozdrawiam! Aga
Może jeszcze takie: -tylko nie wiem, czy przy Twojej wadze nie beda za twarde na obecnym etapie Twojego narciarskiego rozwoju - http://allegro.pl/item812001308_nart...ugosc_155.html - Maja taz 160 cm tansze (model z wcesniejszego sezonu-za niecale 1000zl)
Dzięki śliczne!!!! Faktycznie ciekawa propozycja i nawet znośna cena!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie!
A co powiecie na Salomon Cristal lub K2 Burnin Luv lub Free Luv lub One Luv lub Sweet Luv? Bo nasłuchałam się wiele dobrego szczególnie o nartach firmy K2...
A co powiecie na Salomon Cristal lub K2 Burnin Luv lub Free Luv lub One Luv lub Sweet Luv? Bo nasłuchałam się wiele dobrego szczególnie o nartach firmy K2...
To sa chyba wszystko narty dla "grzecznych dziewczynek" ;) glownie poczatkujacych :) A ty chcesz sie rozwijac intensywnie w najblizszym czasie wiec wczesniejsze propozycje byly duzo lepsze.
Co z tymi butami - to b. wazne! :)
No popatrz, a mnie przekonywali, że szczególnie te K2 są zajefajne... Muszę przyznać, że jak na to patrzę to łatwiej było mi wybrać mieszkanie i auto... niż narty:( Próbowałam wypożyczyć którąś z wcześniej wymienionych nart, żeby sobie potestować, ale nigdzie w wypożyczalniach takich nart nie mają... A znowu wiele osób mi powtarza żeby nie kupować narty na której nie jeździłam. Z kolei jako że zupełnie się na nartach nie znam, to i wypożyczając nie wiem o co prosić, a jak już coś mi dadzą, to i tak nie rozumiem specyfiki danej narty, stąd potem ciężko mi powiedzieć, jaki rodzaj narty wolę...:((( Normalnie chyba oszaleję! A wyjazd za tydzień! A przy okazji co do butów mam pytanko: dziś oglądałam kilka par butów narciarskich i odkryłam, że obecnie buty się uginają. Sprzedawca wyjaśnił mi, że to po to, aby wygodniej jeździło się carvingiem... Czy to prawda? I przede wszystkim, czy w takich butach można utrzymać stabilność??? Bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić i miałam wrażenie je mierząc, że polecę na nos...
Zależy co rozumiesz przez słowo uginają ?:) każdy but po nacisku na języki będzie pracował i się uginał... Jeżeli sklep jest w miarę porządny to powinni mieć narty byle jakie w które pozwolą ci się wpiąć nawet na wykładzinie aby stojąc na nich popracować nogami w butach... Co do nart weź kartkę i długopis do sklepu to co Ci zaproponują napisz tutaj i wybierzemy coś co będzie odpowiedniego ;)
"Uginają" oznacza, że moje dotychczasowe buty były sztywne w zgięciu stopy z przodu, natomiast te które dziś oglądałam są zupełnie inaczej zrobione, tak jakby opierając się na językach ugina się cały but u połączenia piszczeli ze stopą! To jest bardzo wygodne dla stopy, ale czy to mi da stabilność podczas jazdy i czy przypadkiem to nie powoduje większego obciążenia na mięśnie ud...???? Bo jeśli tak, to nie wiem czy dam radę jeździć ostrzej w takich butach? Może ktoś z Was ma takie i napisałby mi swoje obserwacje...?
Co do nart, to zaproponowali mi właśnie Salomony Cristal i K2 co napisałam powyżej. Szczególnie odnośnie tych drugich sprzedawca rozpływał się w zachwytach, że są super i że bardzo przyjemnie się na nich jeździ...
hmm a ile te buty mają klamer? jedyne wytłumaczenie jakie mi się teraz nasuwa to że po prostu to bardzo miękki but zapytaj o flex buta... i o nartach k2 nic nie mogę powiedzieć... ale o tym salomonie jeżeli to ten co myślę to jest to dość słaba narta poziom twój 6/7 będzie się jeszcze rozwijał więc nie szuka chyba łatwej w prowadzeniu spokojnej "nartki"?
Odnośnie buta, to sprawa jest dla mnie zagadkowa, gdyż moje dotychczasowe buty są po prostu tradycyjnie sztywne, czyli jak włożę nogę i je zapnę, to jedyne co mogę, to lekko wychylić się na językach, czyli po prostu na nich oprzeć, ale sam but tak jakby się nie wygina, a noga w stawie skokowym jest sztywna, bo but tam się nie zgina. Natomiast wczoraj mierzyłam kilka par butów i niektóre z nich sprawiały wrażenie, że można w nich tak jakby zgiąć kostkę ( bardzo ciężko to opisać na forum ), czyli jak opierałam się na językach, to najpierw standardowo wychylałam się na nich, ale potem to wychylenie się pogłębiało dzięki samemu butowi... Zapytałam o to sprzedawcę i powiedział mi, że część butów jest teraz taka, żeby lepiej jeździło się carvingiem. Z jednej strony to brzmi fajnie, ale mam obawę jak zmienia się rozłożenie sił podczas jazy ( może się nie zmienia?? )? Może ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?
Co do nart, to mam takie, może troszkę głupie pytanie, co to oznacza, że dana narta jest mało rozwojowa? Czyli co się stanie jak będzie na niej jeździł dobry narciarz? I odwrotnie, co jeśli np. kupię nartę zbyt wymagającą? Pomóżcie, błagam, bo dla mnie to czarna magia! Ja naprawdę dotychczas jeździłam na czym popadło i nie potrafię chyba dostrzegać różnicy między nartami....:(
oznacza to że na narcie która będzie twardsza bardziej wymagająca a nie zamęczy na śmierć będzie się o wiele lepiej uczyło i jeździło ... ta narta salomona jest według mnie dla w miarę początkujących narciarzy. Co do butów nie umie nic powiedzieć tak nie widząc tego może ktoś się tu jeszcze wypowie ale po prostu powiedz w sklepie aby podali Ci jakie buty mają flex. Może też był z tyłu taki "przełącznik" na jazdę i chodzenie ? jak jest na chodzenie buty bardziej się uginają.
Znalazłam takie nartki: http://www.allegro.pl/item833642534_...60_okazja.html Czy Waszym zdaniem warto by je kupić?
A może nowe: Fischer RC4 Race SC lub Fischer RX8 Fire RF
Odnośnie buta, to sprawa jest dla mnie zagadkowa, gdyż moje dotychczasowe buty są po prostu tradycyjnie sztywne, czyli jak włożę nogę i je zapnę, to jedyne co mogę, to lekko wychylić się na językach, czyli po prostu na nich oprzeć, ale sam but tak jakby się nie wygina, a noga w stawie skokowym jest sztywna, bo but tam się nie zgina.
No i tak ma byc, czyli buty sa OK - o ile sa dla ciebie wygodne :)
(...) Zapytałam o to sprzedawcę i powiedział mi, że część butów jest teraz taka, żeby lepiej jeździło się carvingiem. Z jednej strony to brzmi fajnie, ale mam obawę jak zmienia się rozłożenie sił podczas jazy ( może się nie zmienia?? )? Może ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?
Sprzedawcy opowiadaja rozne dziwne rzeczy... czasem bzdury :/ Z jednej strony jak ktos bierze narty 150cm to nie potrzebuje tak twardych butow, jak kiedys do nart 200 cm, z drugiej strony w zaden sposob twardy but w niczym nie przeszkadza, takze w "jezdzie carvingiem" :) ...dopoki jest wygodny - ale to sie nie wyklucza. Jak ci sie chce to poczytaj sobie tu "goracy" watek: http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=25327
Co do nart, to mam takie, może troszkę głupie pytanie, co to oznacza, że dana narta jest mało rozwojowa? Czyli co się stanie jak będzie na niej jeździł dobry narciarz? I odwrotnie, co jeśli np. kupię nartę zbyt wymagającą? Pomóżcie, błagam, bo dla mnie to czarna magia! Ja naprawdę dotychczas jeździłam na czym popadło i nie potrafię chyba dostrzegać różnicy między nartami....:(
Dlugo by pisac - sprobuj sama poczytac, np. tu: http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=254 Dobry dobor narty to taki, w ktorym rozstrzygasz miedzy tym co dzis potrafisz a ew. do czego aspirujesz :)
Znalazłam takie nartki: http://www.allegro.pl/item833642534_...60_okazja.html Czy Waszym zdaniem warto by je kupić?
Nie
A może nowe: Fischer RC4 Race SC lub Fischer RX8 Fire RF
Raczej tak - skoro piszesz o planach z instruktorem itd to jak najbardziej. Race SC - dl. 155, RX8 - 160
Gajowy dziękuję Ci stokrotnie!! Innym zresztą też!;) A powiedz mi czemu jedne narty proponujesz dłuższe a drugie krótsze? I czym różnią się te Fischery?
Oto jakie narty wybrałam: 1. Fischer Progressor 7 + Fischer FS10 Railflex 2 cena 1250zł 2. Blizzard Cross Ride + IQ TL10 cena 1275zł 3. Fischer RC4 Race SC + Z11 RF2 cena 1199zł 4. Fischer RX8 Fire RF + FX12 RF2 cena 1199zł Co Waszym zdaniem jest najlepszym wyborem? I czy Waszym zdaniem warto kupować narty jeśli jeździ się ok. 14 dni w roku? Czy na wymienionych nartach będę mogła pojeździć jakieś 4 sezony?
Właśnie czytam o butach narciarskich i powoli czuję jakoby pochłaniało mnie piekło...Już sama technika mierzenia buta jest dla mnie średnio zrozumiała!!!:(( Mój Boże, czy narciarstwo musi być aż tak skomplikowane???
Gajowy dziękuję Ci stokrotnie!! Innym zresztą też!;) A powiedz mi czemu jedne narty proponujesz dłuższe a drugie krótsze? I czym różnią się te Fischery?
SC to tzw. druga (mieksza) slalomka, RX8 to taki niby cross ale zblizony taliowaniem do slalomki,jest jeszcze miekszy - powinien byc dluzszy. W uproszczeniu: slalomowka - krotka narta, cross - srednia, gigantowka - dluga.
Oto jakie narty wybrałam: 1. Fischer Progressor 7 + Fischer FS10 Railflex 2 cena 1250zł 2. Blizzard Cross Ride + IQ TL10 cena 1275zł 3. Fischer RC4 Race SC + Z11 RF2 cena 1199zł 4. Fischer RX8 Fire RF + FX12 RF2 cena 1199zł Co Waszym zdaniem jest najlepszym wyborem? I czy Waszym zdaniem warto kupować narty jeśli jeździ się ok. 14 dni w roku? Czy na wymienionych nartach będę mogła pojeździć jakieś 4 sezony?
Kazda z nich w zasadzie jest OK dla ciebie, choc kazda jakos troche inna. Nikt ci precyzyjnie nie odpowie dopoki nie widzi cie na stoku.
Skup sie na Fischerach - cos trzeba eliminowac :) i odpowiedz sobie na pytanie na ile chesz robic postepy. Na razie caly czas powaznie traktuje twoje wczesniejsze deklaracje :) Na pewno najtrudniejsze beda SC ale chyba oddadza najwiecej i wymusza postepy, "najbezpieczniejsze" beda RX8. Progressor OK, szersza talia - moze lepsze na miekki snieg.
Wystarcza na 4 lata bez problemu.
Jedna uwaga - tobie wystarcza wiazania FS10; te 11 czy 12 sa niby lepsze ale tez obliczone na wieksza mase - tu mozesz ew. zaoszczedzic - zestawy bywaja rozne.
Właśnie czytam o butach narciarskich i powoli czuję jakoby pochłaniało mnie piekło...Już sama technika mierzenia buta jest dla mnie średnio zrozumiała!!!:(( Mój Boże, czy narciarstwo musi być aż tak skomplikowane???
Mozna jezdzic na wszystkim, czymkolwiek - ale warto probowac to zoptymalizowac :)
A samo narciarstwo w ogole nie jest skomplikowane: gorka, snieg, narty - i heja w dol :) Usmiech, radosc, widoki, wiatr w uszach - radosc :) To jest jego istota! :)
...i mam nadzieje, ze bedzie to wiecej niz 14 dni - poprawisz umiejetnosci -> wiecej radosci -> wiecej checi :)
Dzięki za sugestie i cierpliwość do takich ignorantów jak ja...!!;) Naprawdę super mi wszyscy pomogliście!!!
Mi najbardziej podobają się Blizzardy, ale wiem że nie można wybierać nart pod kątem wyglądu, choć szkoda...;)
Zastanawiam się czy nie zrobić tak, że spróbuję znaleźć któryś z tych modeli w wypożyczalni i pożyczyć na najbliższy wyjazd, a tam na miejscu dopytać instruktora ( mam już zamówione 2 h dziennie indywidualnych lekcji z polskim instruktorem ), który będzie widział jak jeżdżę i jakie robię błędy, która jego zdaniem z tych 4 nartek jest dla mnie najlepsza...?
Co do moich narciarskich planów to sytuacja wygląda tak: mam świadomość, że prawdopodobnie z 70% osób, które zaczynają jeździć po 24 roku życia, skończyło by naukę na moim obecnym poziomie. Ale mi narciarstwo przypadło szczególnie do gustu i wciąż czuję niedosyt. Dlatego na najbliższym wyjeździe, jak i tym wiosną, który planuję, zamierzam albo wziąć podwójną szkółkę, albo lekcje indywidualne ( zależy gdzie pojadę: we Francji są super szkółki, mówię z doświadczenia, więc tam spokojnie idę do grupy, natomiast jeśli pojadę do Włoch lub Austrii, to niestety mam kiepskie doświadczenia z tamtejszymi szkółkami, dlatego tam pewnie skorzystam z polskich instruktorów ). Tak więc jak najbardziej zamierzam się rozwijać, choć nie mam złudzeń, że w tym wieku, jeżdżeniu max.14 dni w roku i przy mojej kondycji 8 to pewnie max co osiągnę... Ale liczy się przyjemność, prawda?;))
ja bym wziął nr 4 te x fire na twoim miejscu tzn słyszałem dobrze o nartach dobrze od ludzi o podobnych umiejętnościach ... długość 160 .. ale ogólnie te narty co napisałaś to chyba będą ok sorka ale co do blizardów też nic nie mogę powiedzieć.... Co do butów trzeba mierzyć ja mierze 3h i i tak mi sie czasem zdarza nie wygodnie ^^:) do odważnych świat należy . Teraz wszystko się kupi i sprzeda jak będzie nie pasowało ...
W między czasie dostałam jeszcze na privie propozycję kupna jednorocznych Kneissl Blue Star AC 160 + wiązania Tyrolia. Co Wy na to?
Gordasz, a czemu akurat RX8 Fire? Jeśli mogę spytać...?;) Masz rację! Najwyżej jak będzie coś nie tak, to zawsze można próbować opchnąć!;)
Mi najbardziej podobają się Blizzardy, ale wiem że nie można wybierać nart pod kątem wyglądu, choć szkoda...;)
Na podst. katalogu widze, ze pod nazwa Cross Ride kryja sie 4 rozne modele o roznej szerokosci talii - na ogol dosc szerokie - szkoda znow bic piane ktore, zwlaszcza, ze ich nie znam :)
Zastanawiam się czy nie zrobić tak, że spróbuję znaleźć któryś z tych modeli w wypożyczalni i pożyczyć na najbliższy wyjazd, a tam na miejscu dopytać instruktora ( mam już zamówione 2 h dziennie indywidualnych lekcji z polskim instruktorem ), który będzie widział jak jeżdżę i jakie robię błędy, która jego zdaniem z tych 4 nartek jest dla mnie najlepsza...?
Baaaardzo dobra decyzja - najlepsza. Powinni miec takie np. w wypozyczalniach Intersportu (np. w Warszawie) http://www.intersport.pl/intersport_rent/11 - poszukaj. Mozna ew. rezerwowac. To nawet nie jest makabrycznie drogie na tydzien - 279 zl za 8 dni. Warto wczesniej wyrobic sobie karte "dla aktywnych", zeby ominac kaucje - wystarczy kupic np. batona :) W kontekscie ww. ceny sama tez mozesz rozwazyc co ci sie oplaca bardziej, kupno czy moze wypozyczanie: w sezonie uzbiera sie kilkaset zl za to - ale masz po problemie, a narty za kazdym razem masz niezle, mozesz brac rozne, na ogol po serwisie.
Mozesz tez ew. wypozyczac rozne narty na miejscu ale tam jest drozej, choc oczywiscie warto sprawdzic wczesniej - bez problemu przez net.
Co do moich narciarskich planów to sytuacja wygląda tak: mam świadomość, że prawdopodobnie z 70% osób, które zaczynają jeździć po 24 roku życia, skończyło by naukę na moim obecnym poziomie. Ale mi narciarstwo przypadło szczególnie do gustu i wciąż czuję niedosyt. Dlatego na najbliższym wyjeździe, jak i tym wiosną, który planuję, zamierzam albo wziąć podwójną szkółkę, albo lekcje indywidualne ( zależy gdzie pojadę: we Francji są super szkółki, mówię z doświadczenia, więc tam spokojnie idę do grupy, natomiast jeśli pojadę do Włoch lub Austrii, to niestety mam kiepskie doświadczenia z tamtejszymi szkółkami, dlatego tam pewnie skorzystam z polskich instruktorów ). Tak więc jak najbardziej zamierzam się rozwijać, choć nie mam złudzeń, że w tym wieku, jeżdżeniu max.14 dni w roku i przy mojej kondycji 8 to pewnie max co osiągnę... Ale liczy się przyjemność, prawda?;))
No i brawo :) Instruktorzy w PL sa tansi, to jasne, wiec najlepsze bylyby krotkie wypady weekendowe w PL, po to zeby Alpy byly juz tylko dla ciebie :)
W między czasie dostałam jeszcze na privie propozycję kupna jednorocznych Kneissl Blue Star AC 160 + wiązania Tyrolia. Co Wy na to?
Gordasz, a czemu akurat RX8 Fire? Jeśli mogę spytać...?;) Masz rację! Najwyżej jak będzie coś nie tak, to zawsze można próbować opchnąć!;)
Kneissl - prawdopodobnie fajna narta ale nie znam z autopsji :) Tu masz jakies opisy: zarowno przez handlujacego nimi jak i uzytkownika: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=8824
A o RX8 - powiedziano juz chyba wszytsko na tym forum :) Napisalem - najbezpieczniejsze :) Prawdopodbnie mozna by jeszcze wymienic jakies 30 potencjalnych modeli dla ciebie... ...ale na czyms trzeba sie skupic: Fischery sa relatywnie tanie, latwo dostepne do kupna jak i testow.
Gajowy dzięki za jak zawsze konkretną, wyczerpującą i pomocną radę!!!!:))) Jest szansa, że dorwę gdzieś te Fischery, więc na pewno je wypożyczę i potestuję, choć pewnie w idealnym świecie najlepiej by było gdybym pojeździła na każdych z tych 4 nart;) ale to i zbyt drogie i zbyt karkołomne...
Faktycznie polscy instruktorzy w Alpach są tańsi, a czy też profesjonalni, to ocenię po najbliższym wyjeździe do Ischgl, to już w piątek!:))) Niestety byłam raz na nartach w Polsce i chyba nie ma takiej siły, która by mnie skłoniła żeby pojechać tam znowu... Może za kilka lat jak DUŻO się zmieni...? Jestem już po prostu zepsuta alpejską wygodą i luksusem!;) a że nie piję alko, nie palę i nie korzystam z innych używek, to na te dwa tygodnie w roku w Alpach na razie mnie stać!;))) Co do tych używanych nart, to czekam jeszcze na cenę i wówczas napiszę, może ktoś coś doradzi...?
Tak czy inaczej jestem pod wrażeniem jak pomocni i profesjonalni są tu ludzie!!!:)) Dziękuję wszystkim bardzo, przede wszystkim za cierpliwość do takich sierotek jak ja...
co do tych fischerów co pisałem po prostu mówie że znajome mi osoby miały te narty i widziałem jak na nich jeździli i jak się narta prowadziła. Nie słyszałem o tej narcie złego słowa...:)
Gordasz dzięki! Myślę że zrobię tak, że na najbliższy wyjazd wypożyczę jedne z tych Fischerów i zobaczę co i jak, a dodatkowo podpytam instruktora. Natomiast jeśli okaże się że nie mogę ich wypożyczyć, to chyba je kupię? Chcę jeszcze tylko zobaczyć za ile będę te używane Kneissele, bo to podobno też dobry wybór. Szkoda że te Fischerki nie są troszkę ładniejsze, ale nie można mieć wszystkiego;) Poza tym mają jeździć a nie wyglądać!
powodzenia:)
Te Kneissele używane są za 1400zł, więc chyba się nie zdecyduję...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|