zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plilemaszlat.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam! To mój pierwszy post na tym forum, mam nadzieje, że nie ostatni.
Kupiłem narty Sporten Ahv .06 SL z płytą VIST. Płyta jest gładka, bez dziur na wiązania, do wywiercenia. I tu moje pytanie: Czy każde wiązania będą do tego pasowały, a jak nie to jakich mam szukac? W sklepie sprzedawca powiedział mi, że potrzebuje wiązań także komórkowych (w życiu o takich nie słyszałem) bo śa na śruby czy cośtam. Jednak za nowe zażądał prawie wartości desek więc poszukałem na rynku wtórnym i znalazłem taką aukcję
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=276471157
Czy wiązania te będą pasowały do tej płyty?
http://upek.pl/img.php?id=3007
tu sprzedający piszę o "komórkach" http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=274460851 jednakże ja się na tym nie znam.... ogólnie narty "komórkowe"przynajmniej te dostępne i wiązania oferowane w z nimi w komplecie są zazwyczaj takie same same jak w reszcie nart z tym, że mają dużo większą skalę DIN.
z tym że za 599zł moge miec nowe wiazania dedykowane komórkowe vist. Chciałbym zaoszczędzi uzywane salomonki, bo narty i tak po 1 sezonie sprzedaje, wiec po co w nie tyle inwestowac? Boje sie tylko, że będzie problem z montażem. Skala DIN jaka mnie interesuje to 14 lub więcej, 12 jest dla mnie zbyt słabe. Atomic ma w swojej ofercie model 614 a model 1018 tylko na zamówienie specjalne (miałem ofertę z klubu lecz cena także niezbyt zachęcająca - 529zł)
z ciekawości zapytam, a czemu na jeden sezon ? te sportenki to ponoć super nartki
Jeszcze na nich nie jeździłem, ale za rok chciałbym się już przesiąśc na dłuższe slalomki. Poza tym, przy jeździe zawodniczej, narty po 1 sezonie są bardzo zużyte, komórkowe tym bardziej bo są mniej wytrzymałe od normalnych "sklepówek". Zresztą mam w tym roku jeszcze trochę wydatków związanych z nartami więc chciałbym oszczędzic na czym sie tylko da. Po 1 wiązania nie są aż tak istotne, a po 2 jak mam je użytkowac tylko 1 sezon to nie warto wywalac na nie góry pieniędzy.
1 problemem, może byc to, że wiązania, które pokazałem po prostu nie będą pasowac! No ale trudno, zaryzykuje, w końcu te 38zł to nie tak dużo.
jak masz płytę w której się wierci to w zasadzie każde wiązanie można tam wpakować. Po to to jest, żeby tak można było sobie dopasować, inaczej "czysta" płyta nie ma sensu :). Na wszelki wypadek możesz popytać w serwisach.
A co do tego: To nie byłbym taki pewien. To, że zawodnik jest w stanie "zarżnąć" jedną parę na sezon, nie znaczy, że każdy kto jeździ sportowo (nawet na tyczkach) tak będzie miał :).
Jeszcze odnośnie wiązań - mi się to wydaje bzdurą, że tylko specjalne wiązania można na tym zainstalować. Zawodnicze wiązania Atomica Race 1018 z tego co pamiętam mają ten sam rozkład śrub, co np. normalne cywilne Race 412. Podobnie chyba jest z Tyrolią. Kwestia tylko żeby rozkład śrub wiązania nie pokrywał się ze śrubami płyty i tyle.
Narty komórkowe są mnie wytrzymałe od zwykłych. To są narty robione na określone warunki, na twardy śnieg i płaski stok. Na muldach się rozklejają (tak załatwiłem fishera) Konstrukcja sandiwichowa ma swoje wady.
niestety kurnik ma 100 % racji....wsztstkie komorki jakie mialem wytrzymywaly max 2 sezony i to przy bardzo delikatnym ich traktowaniu...(ale to i tak nic w poriwnaniu do zwyklych topowych slalomek heada..one wytrzymaly 2 przejazdy slalomu....-nigdy wiecej badziewia marki head)
Ja w tym roku też kupiłem te Sporteny z tą samą płytą. Zamawiałem je w firmie Improsport i razem z wiązaniami Tyrolia FF+ 15 wyszło za nartki 1600zł. W tej cenie nic lepszego, nowego, byś nie znalazł... (Za 1800 można jeszcze kupić Rossignole Radical RS Worldcup + FKS 155). No i na pewno wiązania byłyby bezpieczniejsze niż te stare wiązania salomona które pokazałeś.
Tak jak poprzednicy się już wypowiadali - płyty do nart komórkowych są gładkie, właśnie dlatego żeby móc zamontować takie wiązania, na jakie ma się ochotę.
niestety kurnik ma 100 % racji....wsztstkie komorki jakie mialem wytrzymywaly max 2 sezony i to przy bardzo delikatnym ich traktowaniu...(ale to i tak nic w poriwnaniu do zwyklych topowych slalomek heada..one wytrzymaly 2 przejazdy slalomu....-nigdy wiecej badziewia marki head)
Hm. U mnie w domu zaczyna się pojawiać sprzęt zawodniczy i jakoś nie zauważyłem, żeby się szybciej zużywał... A raczej na nich rekreacyjnie nie jeździmy. Może to dlatego, że ja lekki jestem :confused:.
Komórkową gigantkę Heada mam już 3 sezon (w sezonie 04/05 jeździłem prawie tylko na nich, bo trzymały lepiej od moich Atomiców SL9) i mimo, że i tak je kupiłem używane, to jakoś nic się z nimi nie dzieje... a zaliczyły parę zderzeń i upadków...
Może akurat taka seria?
Hm. U mnie w domu zaczyna się pojawiać sprzęt zawodniczy i jakoś nie zauważyłem, żeby się szybciej zużywał... A raczej na nich rekreacyjnie nie jeździmy. Może to dlatego, że ja lekki jestem :confused:.
Komórkową gigantkę Heada mam już 3 sezon (w sezonie 04/05 jeździłem prawie tylko na nich, bo trzymały lepiej od moich Atomiców SL9) i mimo, że i tak je kupiłem używane, to jakoś nic się z nimi nie dzieje... a zaliczyły parę zderzeń i upadków...
Może akurat taka seria?
Mi tez sie tak wydaje ze serwisowe narty sa bardziej wytrzymale z wyjatkiem krawedzi (bo krawedz jest cieniutka). Przeciez wiekszosc tego co jest w sklepach nie ma nawet rdzenia drewnianego. Oczywiscie jezeli ktos jezdzi 100 dni w roku na jednych nartach no to kazde narty zajezdzi albo wazy 80 kg i uzywa slalomki 150 albo gigantki 175 ...
Chcialbym widziec amatora ktoremu narty tak pracuja jak zawodnikowi na poziomie zawodow FIS :rolleyes:
Jezeli chodzi o muldy albo freeride no to moze byc troche inna sprawa, nie do konca znam sie na nartach freeridowych ale ich konstrukcja chyba jest najsolidniejsza z wszystkich modeli sklepowych
Narty komórkowe są mnie wytrzymałe od zwykłych. To są narty robione na określone warunki, na twardy śnieg i płaski stok. Na muldach się rozklejają (tak załatwiłem fishera) Konstrukcja sandiwichowa ma swoje wady.
i wiecej podobnych bredni... Narta komorkowa jest narta bardziej wytrzymala i szybsza niz narta seryjna, uzywana w warunkach ekstremalnych jakimi sa trening i zawody, musi po prostu taka byc, oczywiscie rowniez komorka komorce nie rowna, firma zrobi jeszcze lepsza narte dla zawodnika pucharowego, niz dla tego z polskiego klubu, co do krawedzi to juz zupelnie inna bajka, nigdy nie porownywalem z seryjna ktorej kat wynosi 90 st, a w narcie wyczynowej sa 3 katy + podciecie. Krawdz jest twardsza i nie wychodzi z niej drut po ostrej jezdzie po "betonie", mysle ze po prostu czesciej sie ja ostrzy i stad wrazenie ze "... jest waska...", Panowie chyba uzytkowali mocno katowane "okazje" po kilku wlascicielach. dobra roznica jest taka jak miedzy seryjnym focusem i focusem WRC ...
i wiecej podobnych bredni... .... w narcie wyczynowej sa 3 katy + podciecie. ...
Te 3 katy to jakas sciema ???
Te 3 katy to jakas sciema ???
Chyba chodziło o 87 stopni. Kąt boczny powinien być taki sam na całej długości, ale już kąt podcięcia niekoniecznie.
co do krawędzi - faktycznie są cieńsze - więcej ślizgu wtedy łapie śnieg i jedzie się szybciej.
Jeżeli chodzi o juniorski Rossignole to nie jest prawda . W tych modelach krawędzie nie są utwardzane powierzchniowo i trzeba je formować i dopieszczać praktycznie po każdym dniu jazdy na twardym.
Chyba chodziło o 87 stopni. Kąt boczny powinien być taki sam na całej długości, ale już kąt podcięcia niekoniecznie.
co do krawędzi - faktycznie są cieńsze - więcej ślizgu wtedy łapie śnieg i jedzie się szybciej.
...tak jest tzw kat 3 stopnie na calej dlugosci to standart ze wzgl, na mniejsza ilosc ostrzen w sezonie, uzywany przez bardziej zaawansowanych amatorów... Kazdy zawodnik ustawia sobie krawedz tak jak lubi ale najczesciej race finish to gora -2,5 stopnia, pod butem -1 stopien, pietka -1.5 stopnia, podciecie 0,5 stopnia, wezcie przymiar i zmierzcie krawedz przyzwoitego zawodnika... (p.s. ten minus jest od 90 stopni)
...tak jest tzw kat 3 stopnie na calej dlugosci to standart ze wzgl, na mniejsza ilosc ostrzen w sezonie, uzywany przez bardziej zaawansowanych amatorów... Kazdy zawodnik ustawia sobie krawedz tak jak lubi ale najczesciej race finish to gora -2,5 stopnia, pod butem -1 stopien, pietka -1.5 stopnia, podciecie 0,5 stopnia, wezcie przymiar i zmierzcie krawedz przyzwoitego zawodnika... (p.s. ten minus jest od 90 stopni)
Nie miałem okazji mierzyć kątów krawędzi zawodników, ale z tego co mi wiadomo (z różnych źródeł) to kąt boczny ma być stały. W każdym razie na pewno w nartach amatorskich.
Zachowanie narty można modulować kątem podcięcia, ale zmiana kąta bocznego na długości narty jest raczej błędem niż ulepszeniem.
Jak już pisałem komórki są mniej wytrzymałe od sklepówek ze względu na inne przeznaczenie. Oczywiście na betonie mniej się zużywają ale na nierównościach bardzo łatwo je zniszczyc. Narta się rozkleja.
Podcięcie ułatwia inicjowanie skrętu a zmniejszony kąt boczny krawędzi poprawia jej trzymanie na śniegu. Ja swoje narty ostrze na 86/0,5. Tak też ostrzone są komórki Sportena fabrycznie. Gigantki mam naostrzone w ten sam sposób. Ale wtedy krawędź jest bardziej wyeksponowana i łatwiej ją uszkodzic, no i szybciej się zużywa.
Nie miałem okazji mierzyć kątów krawędzi zawodników, ale z tego co mi wiadomo (z różnych źródeł) to kąt boczny ma być stały. W każdym razie na pewno w nartach amatorskich.
Zachowanie narty można modulować kątem podcięcia, ale zmiana kąta bocznego na długości narty jest raczej błędem niż ulepszeniem.
pelna zgoda co do narty amatorskiej, 5 lat temu moje wiadomosci i przyzwyczajenia dotyczace krawedzi legly w gruzach, bylem po prostu na testach Atomica na Hintertuxie, prowadzil je taki gosc Eberharter Stephan, zreszta, i to co wyprawiaja chlopcy z krawedziami, utwierdzilo mnie w tym, ze guzik wiem na temat krawedzi w nartach karwingowych...
...tak jest tzw kat 3 stopnie na calej dlugosci to standart ze wzgl, na mniejsza ilosc ostrzen w sezonie, uzywany przez bardziej zaawansowanych amatorów... Kazdy zawodnik ustawia sobie krawedz tak jak lubi ale najczesciej race finish to gora -2,5 stopnia, pod butem -1 stopien, pietka -1.5 stopnia, podciecie 0,5 stopnia, wezcie przymiar i zmierzcie krawedz przyzwoitego zawodnika... (p.s. ten minus jest od 90 stopni)
3 stopnie to calkiem agresywnie jak dla amatora :cool: dodam jeszcze ze ze moim zdaniem im mniejszy kat ( w zanczeniu 87 jest mniejszy niz 90) tym szybciej krawedz sie tepi (czyli odwrotnie do tego co zacytowalem powyzej)
prowadzil je taki gosc Eberharter Stephan,
No to od tego trzeba było zacząć :p. Ja się z zawodnikami kłócić nie będę :).
@kurnik Tego nie łapię. Podniesienie krawędzi opóźnia "chwycenie" śniegu przez krawędź, a tym samym opóźnia inicjację skrętu.
Tego nie łapię. Podniesienie krawędzi opóźnia "chwycenie" śniegu przez krawędź, a tym samym opóźnia inicjację skrętu.
Ale szybciej puszcza krawedz na której jechalismy przed skretem. Dłuższy czas jedziemy an samym ślizgu więc taka narta "wybacza" więcej błedów, chociaz redukuje "trzymanie" krawędzi. Najlepsza jest kobinacja kątowania bocznego i podniesienia.
3 stopnie to calkiem agresywnie jak dla amatora :cool: dodam jeszcze ze ze moim zdaniem im mniejszy kat ( w zanczeniu 87 jest mniejszy niz 90) tym szybciej krawedz sie tepi (czyli odwrotnie do tego co zacytowalem powyzej)
w ogole sie nie rozumiemy, staly kat ostrzenia, "trzyma sie" dluzej niz 3 katy na krawedzi koncze dyskusje, bo dryfuje bez sensu...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|