zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploefg.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Jak w temacie. Są opracowania dotyczące Tatr Polskich, jedne lepsze inne gorsze. O pozycje dotyczące Tatr Słowackich już jest gorzej. Ciekaw jestem jakie byłoby zainteresowanie opracowaniem takiego przewodnika w języku polskim. Pozdrawiam, Wojtek
Jest cos takiego: KLAUČO Stanislav, Vyber skialpinistickych a lyziarskych tur
Vysoke Tatry, Zapadne Tatry, Nizke Tatry, Velka Fatra, Mala Fatra. 40 skialpinistickych zjazdov a vysokohorskych tur, 5 prechodov cez sedla a hrebene. Bratislava 2003. Horsky internetovy klub. wyd.2.
Ponadto tutaj mozna znalezc sporo informacji: http://climber.skialpfest.sk/index.php?m=3&vm=1
Jezyk slowacki dla Polakow nie stanowi wielkiego problemu, wiec da sie czytac bez tlumaczenia. Aczkolwiek gdyby ktos napisal odpowiednik przewodnika Zyczkowskiego i Wali, z tym, ze dla Tatr slowackich to bym kupil ;)
Jest cos takiego: KLAUČO Stanislav, Vyber skialpinistickych a lyziarskych tur
Vysoke Tatry, Zapadne Tatry, Nizke Tatry, Velka Fatra, Mala Fatra. 40 skialpinistickych zjazdov a vysokohorskych tur, 5 prechodov cez sedla a hrebene. Bratislava 2003. Horsky internetovy klub. wyd.2.
Ponadto tutaj mozna znalezc sporo informacji: http://climber.skialpfest.sk/index.php?m=3&vm=1
Jezyk slowacki dla Polakow nie stanowi wielkiego problemu, wiec da sie czytac bez tlumaczenia. Aczkolwiek gdyby ktos napisal odpowiednik przewodnika Zyczkowskiego i Wali, z tym, ze dla Tatr slowackich to bym kupil ;)
Czyli gdyby był jeszcze lepszy od przewodnika Życzkowskiego i Wali, który jest tak na prawdę taki sobie, to kupiłbyś tym bardziej?:)
A i ja bym chętnie kupił :) Chociaż podobno ptaszki ćwierkają, że coś tam się właśnie na dniach drukuje w krakowie...
Chociaż podobno ptaszki ćwierkają, że coś tam się właśnie na dniach drukuje w krakowie...
Moze sie juz wydrukowalo? Jestem bardzo ciekaw... :)
Moze sie juz wydrukowalo? Jestem bardzo ciekaw... :)
Przewodnik drukuje wyd Góry; mam ponoć dostać za niedługo egzemplarz - jak będę miał w ręku - dam znać co i jak
Przewodnik drukuje wyd Góry; mam ponoć dostać za niedługo egzemplarz - jak będę miał w ręku - dam znać co i jak
Wydawnictwo Góry, a autor? Wojtek
(...)Ciekaw jestem jakie byłoby zainteresowanie opracowaniem takiego przewodnika w języku polskim.(...)
Byłoby :) Chętnie bym kupił.
Byłoby :) Chętnie bym kupił.
Jak dokończę pracę to masz u mnie jeden egzemplarz w prezencie.:) Wojtek
Przewodnik drukuje wyd Góry
Jaki jest tytuł i kto jest autorem? karat10 - kiedy planujesz wydac to nad czym pracujesz? Czy jeszcze w tym sezonie?
Wydawnictwo Góry, a autor? Wojtek
Wojtek, sprawę tego przewodnika znam, że tak powiem hmmm ze strony sponsora ;) Podpytam w wyd po Nowym Roku o szczegóły i dam znać. Póki co czekamy na pierwszy egz
Pozdrawiam
nvm, głupoty
Wojtek Szatkowski = karat
Hmmm, a ja myślałem, że to Wojtek Jończyk z BT
Pozdrawiam
A to w takim razie przepraszam za pomyłke :D
Wojtek, sprawę tego przewodnika znam, że tak powiem hmmm ze strony sponsora ;) Podpytam w wyd po Nowym Roku o szczegóły i dam znać. Póki co czekamy na pierwszy egz
Pozdrawiam
Kto wydaje jest mało ważne. Ciekawi mnie autor (autorzy) i treść. Z całym szacunkiem dla przewodnika Panów Wali i Życzkowskiego jego forma "kieszonkowa" jest tylko pozorna. Książka dla tych, którzy znają topografię Tatr Polskich. Ale Ci ją znają takiej książki nie potrzebują w większości opisanych w tym przewodniku tras. Poza tym, czy zsuwanie się po kilka metrów z odpoczynkami z jakiejś bardzo stromej póły pokrytej śniegiem w dużej ekspozycji z dziabami, jest zjazdem narciarskim? Dla mnie nie bardzo. Dla mnie to jest zsuw.:) Trudny, ale zsuw. Swoją drogą jakiś czas temu przeczytałem o dwóch pierwszych zjazdach na snowboardzie dwoma bardzo stromymi żlebami w Tatrach. Ciekawiło mnie jak snowboardziści pokonali progi skalno-lodowe w tych żlebach. Okazało się, że zjechali te odcinki na linie. :) Wojtek
Z całym szacunkiem dla przewodnika Panów Wali i Życzkowskiego jego forma "kieszonkowa" jest tylko pozorna. Książka dla tych, którzy znają topografię Tatr Polskich. Ale Ci ją znają takiej książki nie potrzebują w większości opisanych w tym przewodniku tras.
Cześć, korzystam z W/Ż dość często pomimo, że znam topo Tatr całkiem nieźle; co więcej - większość środowiska skiturowego w którym się obracam korzysta z niego. Dlaczego? Bo nie ma nic innego. Są strony Ivy Filovej oraz Miroslava Peto - ale te dotyczą głównie Słowacji. Dla mnie największą wadą przewodnika W/Ż jest to, że jest już mocno nieaktualny. I że jest przeznaczony bardziej dla skialpinistów niż dla skiturowych turystów wysokogórskich. No ale od jego wydania minęła już chwila... Tego, czego brakuje mi najbardziej w tej chwili - to przewodnik skiturowy po Tatrach Zachodnich. Mam nadzieję, że w Twoim opracowaniu będą ;)
Poza tym, czy zsuwanie się po kilka metrów z odpoczynkami z jakiejś bardzo stromej póły pokrytej śniegiem w dużej ekspozycji z dziabami, jest zjazdem narciarskim? Dla mnie nie bardzo. Dla mnie to jest zsuw.:) Trudny, ale zsuw.
Dla mnie zjazd Grońskim to dalej zjazd narciarski. A, że w poprzek to już inna sprawa... ;) To trochę tak jak ze wspinaniem, do którego w innym poście przyrównywałeś skitury - zjazd Grońskim, Kirkorem, Honoratką czy ścianą Czarnego Mięguszowieckiego przyrównać można do trudnego żywca w kruszyźnie. BTW dla mnie to nadal zjazd narciarski - choć faktycznie jest to trochę inna dyscyplina narciarska wymagająca specyficznych predyspozycji. Ale chyba wiem co miałeś na myśli; jaki jest sens opisywać powyższe zjazdy w przewodniku dla "masowego odbiorcy" czy też "turysty narciarskiego"...
Swoją drogą jakiś czas temu przeczytałem o dwóch pierwszych zjazdach na snowboardzie dwoma bardzo stromymi żlebami w Tatrach. Ciekawiło mnie jak snowboardziści pokonali progi skalno-lodowe w tych żlebach. Okazało się, że zjechali te odcinki na linie. :) Wojtek
Gdzie zjeżdżali? Na forum skiturowym w zeszłym sezonie któryś z kolegów zamieścił filmik ze zjazdu na desce Żlebem Szulakiewicza. Film miał tytuł "Szulakiewiczem w 20sekund". Gość po kilku skrętach zjechał ze zsuwem śnieżnym... Fajny filmik :)
Pozdrawiam Maciej
No i dostałem odpowiedź;; nazwisko autora wywołał już afeRRRa: Wojtek Szatkowski. To pozwala mi liczyć, że przewodnik może być całkiem niezły i napisany w zabawnym "wojtkowym" stylu
Pozdrawiam
Cześć, korzystam z W/Ż dość często pomimo, że znam topo Tatr całkiem nieźle; co więcej - większość środowiska skiturowego w którym się obracam korzysta z niego. Dlaczego? Bo nie ma nic innego. Są strony Ivy Filovej oraz Miroslava Peto - ale te dotyczą głównie Słowacji. Dla mnie największą wadą przewodnika W/Ż jest to, że jest już mocno nieaktualny. I że jest przeznaczony bardziej dla skialpinistów niż dla skiturowych turystów wysokogórskich. No ale od jego wydania minęła już chwila... Tego, czego brakuje mi najbardziej w tej chwili - to przewodnik skiturowy po Tatrach Zachodnich. Mam nadzieję, że w Twoim opracowaniu będą ;)
Dla mnie zjazd Grońskim to dalej zjazd narciarski. A, że w poprzek to już inna sprawa... ;) To trochę tak jak ze wspinaniem, do którego w innym poście przyrównywałeś skitury - zjazd Grońskim, Kirkorem, Honoratką czy ścianą Czarnego Mięguszowieckiego przyrównać można do trudnego żywca w kruszyźnie. BTW dla mnie to nadal zjazd narciarski - choć faktycznie jest to trochę inna dyscyplina narciarska wymagająca specyficznych predyspozycji. Ale chyba wiem co miałeś na myśli; jaki jest sens opisywać powyższe zjazdy w przewodniku dla "masowego odbiorcy" czy też "turysty narciarskiego"...
Gdzie zjeżdżali? Na forum skiturowym w zeszłym sezonie któryś z kolegów zamieścił filmik ze zjazdu na desce Żlebem Szulakiewicza. Film miał tytuł "Szulakiewiczem w 20sekund". Gość po kilku skrętach zjechał ze zsuwem śnieżnym... Fajny filmik :)
Pozdrawiam Maciej
Z Twojej wypowiedzi najbardziej zaciekawiło mnie to co mam na myśli. :) Napisz co. :) To może być ciekawe. :) Opuszczanie się na linie w trudnym miejscu jest zjazdem, czy schodzeniem z pomocą liny, a nie zjazdem na nartach, czy na snowboardzie nawet jeśli taki, czy taki sprzęt mamy przypięty do butów.:) Pozdrawiam noworocznie. Wojtek
Z Twojej wypowiedzi najbardziej zaciekawiło mnie to co mam na myśli. :) Napisz co. :) To może być ciekawe. :)
Cześć, nie rozumiem Twojego posta. Albo dyskutujemy o czymś sensownie (np. przewodnik skiturowy po Tatrach) albo pitolimy bez sensu
Opuszczanie się na linie w trudnym miejscu jest zjazdem, czy schodzeniem z pomocą liny, a nie zjazdem na nartach, czy na snowboardzie nawet jeśli taki, czy taki sprzęt mamy przypięty do butów.:) Pozdrawiam noworocznie. Wojtek
Niech zacytuję: "Poza tym, czy zsuwanie się po kilka metrów z odpoczynkami z jakiejś bardzo stromej póły pokrytej śniegiem w dużej ekspozycji z dziabami, jest zjazdem narciarskim?"
Dyskutujemy o zsuwaniu się czy o zjazdach na linie? Bo miałem wrażenie, że o tym pierwszym
Do Siego Roku i pozdrawiam Maciej
Cześć, nie rozumiem Twojego posta. Albo dyskutujemy o czymś sensownie (np. przewodnik skiturowy po Tatrach) albo pitolimy bez sensu
Niech zacytuję: "Poza tym, czy zsuwanie się po kilka metrów z odpoczynkami z jakiejś bardzo stromej póły pokrytej śniegiem w dużej ekspozycji z dziabami, jest zjazdem narciarskim?"
Dyskutujemy o zsuwaniu się czy o zjazdach na linie? Bo miałem wrażenie, że o tym pierwszym
Do Siego Roku i pozdrawiam Maciej
O jednym i drugim Maćku.:) Zresztą to drugie to jak sama nazwa wskazuje jest zsuwem, a nie zjazdem. Oczywiście możemy o tym gadać przez rok lub dłużej, ale wg mnie to bez sensu.:) Sam fakt zsuwania się na nartach bardzo dobrego narciarza na danej trasie świadczy o bardzo dużych trudnościach danej linii.:) Kwestia nastromienia terenu, szerokości "stoku" i ekspozycji. :) Szkoda, że nie napisałeś co miałem na myśli. :) Pozdrawiam noworocznie, Wojtek
Oczywiście, że jest zapotrzebowanie na taką pozycję :)
przy czym faktycznie dobrym czymś by było coś w deseń książki Józefa Oppenheima - w sensie, że bardziej nacisk na trasy/przejścia i info o nich, niż sama baza trudnych zjazdów. czyli czekam na jakieś wydawnictwo bardziej skiturowe niż skialpinistyczne.
I tak jak Peregrin... skitury w Tatrach Zachodnich. Najlepiej po obu stronach miedzy.
Doczekalismy sie :D: http://www.goryonline.com/Tatry_Prze...,0,F,news.html Wlasnie zamowilem.
Doczekalismy sie :D: http://www.goryonline.com/Tatry_Prze...,0,F,news.html Wlasnie zamowilem.
Czyżbyś musiał łazić po Tatrach na nartach z książką? :D
Czyżbyś musiał łazić po Tatrach na nartach z książką? :D
Obawiam sie, ze w tym sezonie (z powodu warunkow) moze pozostac tylko czytanie ksiazki ;)
Obawiam sie, ze w tym sezonie (z powodu warunkow) moze pozostac tylko czytanie ksiazki ;)
Nie panikuj. :) Jeszcze będą dobre warunki w tym sezonie - tradycyjnie w marcu, kwietniu i w maju.:)
Zamówienie złożone. Czekam na przesyłkę (i obiecane "dobre warunki pogodowe").
Nie panikuj. :) Jeszcze będą dobre warunki w tym sezonie - tradycyjnie w marcu, kwietniu i w maju.:)
hehe, no powoli zaczynają się warunki klarować w Tatrach. Oby było coraz lepiej. A sam przewodnik ma ogromny plus, że posiada część dotyczącą tatr Zachodnich oraz tur na słowackiej ziemi.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|