zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkryskadryska.xlx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam wszystkich i proszę o poradę !:)
Na nartach jeżdżę już dobrych parę lat. Od 3 lat doskonalę styl carvingowy, ale bez szaleństw. Umiejętności swoje oceniam na 6. Mam 160cm wzrostu, 51kg wagi i lat.....ponad 30. Przez ostatnie 3 lata jeździłam na nartach Volkl P50 SC Racing długości 142cm (więc to chyba juniorskie). Nie wiem tylko, czy narty nie są za krótkie, bo ostatnio miałam wrażenie, że przy większej prędkości, albo na zmrożonym stoku, narty są mało stabilne. Może po prostu narty się już zużyły i nie są tak sprężyste jak powinny. W związku z tym noszę się z zamiarem kupna nowych nart na nadchodzący sezon. Podobają mi się Atomic SL9, ale najkrótsze z "dorosłych" mają długość 150cm i obawiam się, czy nie będą za długie. Jak myślicie, poradzę sobie na nich i nie "wyzionę ducha" po godzinie jazdy na stoku ?:)
Mysle ze przy twoich umiejetnosciach powinnas poskromic te narty.
Spokojnie sobie na nich czy z nimi poradzisz,nie jest to jakas super twarda ciezka narta,do ktorej nalezy przylozyc duzo sily jak np.Fischer Worldcup
a moze http://www.allegro.pl/item147013055_...r_wroclaw.html ??:) znalazlam ta aukcje wczoraj ale niestety narty juz kupilam wiec moze kto inny skorzysta:cool: pzdr!
Oczywiście!!;) SL 9 to wspaniała narta, nikogo nie zawodzi, więc już teraz mogę Tobie życzyć miłych zjazdów;) PzD
Nareszcie ktos ze zdrowym samokrytycyzmem... Zwykle czytamy tu takie teksty: "Jezdze na nartach drugi sezon, moje umiejetnosci to 8"...
Co do nart to mysle, ze sobie poradzisz...
Jeśli już nie rośniesz to poważnie bym się zastanowił:)
No w moim wieku to już chyba nie urosnę :) , raczej wagi mi może przybyć ;) choć staram się utrzymać obecną :) A co myślicie o niestabilności obecnie posiadanej narty, o której pisałam ? Czy przyczyną może być zbyt mała, jak dla mnie jej długość (142cm) ?
Może Balanze 7.4 Lady 145cm:confused: Dynastar Exclusive 10 XT Fashion
Ja bym kupił te juniorki, długość 145cm. Przy twojej juniorskiej wadze i wzroscie będą one idealne...
Na pewno dasz radę. Ja na stoku nie raz widziałem osoby z podpiętymi SL 9 z poziomem umiejętności napewno mniejszym od Twoich. Poza tym jeśli jeździsz już od kilku lat masz pewne doświadczenie i nie ma przeszkód, abyś nie śmigała sobie na SL 9. Długość - akurat. W ofertach producentów są również specjalnie produkowane narty dla pań, ale uważa się, że modele te są niższej jakości i gorszych parametrów, niż te których przeznaczenie jest typowo uniwersalne lub specjalnie dla mężczyzn. Mój sprzęt jest w opisie, a sam mam 13 lat, 160 cm wzrostu, 54 kg wagi i śmigam sobie na nich bez problemu.
You can do it. :cool:
Jeśli chodzi o niestabilność nart, to główną przyczyną może być
I. Długość nart - nie są to slalomówki, a różnica między wzrostem, a długością tego modelu wynosi 18 cm - za krótkie. II. Wersja juniorska. W tym wieku, wzroście i wadze nie jest już zbytnio odpowiednia. III. Wyeksplatowane narty. 3 sezony zawet po smarowaniu i ostrzeniu to już jest dużo. Jeżeli nie dokonywałaś konserwacji nart, a chcesz jeszcze na nich pojeździć musisz oddać je do regeneracji do serwisu narciarskiego niezależnie od tego jak trudne i długie sezony miały te Vokle.
Oglądałam Atomic Balanze, ale jakoś takie motywy roślinne na nartach niezbyt mi się podobają. Starzeję się, czy co :confused: :)
Adzinek ,nie widze powodów żeby dziewczyna męczyła się na tak długich nartach,rade sobie da ale co z tego,to ma sprawiać przyjemność:confused: :)
Czy mówisz Rychlapl o tych juniorskich Sl11 z M700 wystawionych na Allegro ? (cena całkiem, całkiem ...). Słyszałam dość niepochlebne opinie o Sl11 z tamtego sezonu, ale to dotyczyło chyba nart "dorosłych", zresztą nie była to zbyt obiektywna opinia i nie wiem co o tym sądzić. A czy Sl9 nie jest bardziej uniwersalna od Sl11 ?
I dobrze ze nie podobaja Tobie sie jakies roslinki na nartach,nie kupuj jakiegos badziewia (Balanze czy jakies inne wynalazki) - postaw na dobra , sprawdzona narte jak wybrana przez Ciebie SL 9 czy np.Fischer Radarc(dobra narta funcarwingowa - "lagodniejsza" wersja slalomki - idealna dla kobiet,chcacych isc do przodu w rozwoju)Za ile mozesz kupic te SL 9 ?Bo Fischery Radarc-i dostaniesz z wiazaniami za ok.1100 zl,jesli budzet ma jakies znaczenie dla Ciebie
Jurek,tu jedynym problemem jest długość:confused: :)
ewentualnie mozna by wybrac jeszcze ta narte atomic race 8 blue http://www.summit.pl/atomic/2006/kolekcja2007/07.pdf ale najkrotsza dlugosc wynosi 150cm ale sama narta wydaje mi sie ze byla by odpowiednia. no i ladny damski kolorek;) ta narta napewno bedzie uniwersalna
Mogę je kupić w podobnej cenie, no może wyjdzie 50zł drożej. Gdyby robili Sl9 na 145cm to pewnie bym wzięła takie ( pewnie nie ja jedna), ale widać firma atomik przy tym modelu nie wzięła mnie pod uwagę ;)
przepraszamze cytuje samego siebie ale ponizej jest copia mojej wypowiedzui w nast watku
ewentualnie mozna by wybrac jeszcze ta narte atomic race 8 blue http://www.summit.pl/atomic/2006/kolekcja2007/07.pdf ale najkrotsza dlugosc wynosi 150cm ale sama narta wydaje mi sie ze byla by odpowiednia. no i ladny damski kolorek;) ta narta napewno bedzie uniwersalna napisane przez jan koval:
znowu cos nie tak wtrace: jezeli kazdy centymetr narty jest taki wazny to moze po prostu powinnismy docinac narty bo z tych dyskusji na tym forum wynika ze 155 lub 155,5cm narty to roznica miedzy niebem a ziemia: oczywiscie nieco przesadzam ale jest to lekka przesada zastanawianie sie czy 5 cm wiecej czy mniej robii roznice.
ja mam prosta zasade: wybieram model i kupuja najdluzszy osiagalny rozmiar i juz. no ale , nieskromnie mowiac, ja sie dlugosci nie boje: ja dlugosc wykorzystuje!!!
a juz na zupelnie powaznie: odpowiednim beveling, tunning i sposobem ostrzenia mozna narte 165cm zrobic tak ze czuje sie jakby byla 155cm: chodzi mi o skretnosc i stabilnosc. zamiast sie glowic ile centymetrow jest do granicy zycia lub smierci lepiej odpowiednio przygotowac narte.
przepraszam ze troche mieszam
Myślę że długość jednak będzie odpowiednia - dziewczyna przecież nie będzie śmigała jakimiś super ostrymi zakrętami, a przecież do carvingu nie trzeba mieć już tak nadzwyczajnie krótkich nart. Nie przesadzajmy. 10 cm różnicy jest okey. Jeśli narty będą za krótkie to znów się pojawi problem niestabilności i myszkowania.
Wiertar dobrze mówi. Race 8 to też jest fajniutka nartka tylko już trochę mniej nadająca się do fun carvingu.
A ja dalej obstaję za juniorkami. Czym się różni 14 latka mająca takie wymiary jak zainteresowana? Myślę ,że niczym. Będą to narty na których pośmigasz nie męcząc się strasznie a zapewnią ci odpowiednie właściwości jezdne ponieważ są z najwyższej półki.
Co do seniorskich SL:11 M-mi je wszyscy zachwalali dlatego je dzisiaj kupiłem:) Zresztą sam jeździłem na modelu sprzed 2 lat i nie powiem na ich temat żadnego złego słowa.
przepraszamze cytuje samego siebie ale ponizej jest copia mojej wypowiedzui w nast watku
napisane przez jan koval:
znowu cos nie tak wtrace: jezeli kazdy centymetr narty jest taki wazny to moze po prostu powinnismy docinac narty bo z tych dyskusji na tym forum wynika ze 155 lub 155,5cm narty to roznica miedzy niebem a ziemia: oczywiscie nieco przesadzam ale jest to lekka przesada zastanawianie sie czy 5 cm wiecej czy mniej robii roznice.
ja mam prosta zasade: wybieram model i kupuja najdluzszy osiagalny rozmiar i juz. no ale , nieskromnie mowiac, ja sie dlugosci nie boje: ja dlugosc wykorzystuje!!!
a juz na zupelnie powaznie: odpowiednim beveling, tunning i sposobem ostrzenia mozna narte 165cm zrobic tak ze czuje sie jakby byla 155cm: chodzi mi o skretnosc i stabilnosc. zamiast sie glowic ile centymetrow jest do granicy zycia lub smierci lepiej odpowiednio przygotowac narte.
przepraszam ze troche mieszam
a co wspolnego ma moj post do twojej wypowiedzi bo jakos nie rozumiem?? a pozatym to gusia pyuta sie dlugosc narty( czy sobie na niej poradzi) a nie o to jak naostrzyc krawedz zeby narta wydawala sie dziesiec centymetrow krotsza:) wiem nie raz przesada jest wybieranie narty bo ta ma np. 155 i jest dobra a tamta ma 160 i juz jest zla. ale temat chyba nie o tym jest:) pozdrawiam
Wg. mnie (Jeżdżę na nartach 10lat,4lata carvingiem) Spokojnie bierz te 150cm, ewentualnie 160cm ale nie krótsze. Chyba że lubisz sobie spokojnie pojeździć to mogą być i krótsze ale jak poszaleć to 150-170cm bo znowu narte musisz opanować ale jak nie jesteś pewna tych nart i nie chcesz za dużo wydawać to możesz wziąść atomic race8, lekka narta łatwa do opanowania
Moim zdaniem spokojnie poradzisz sobie na SL9, długość 150 będzie dla ciebie O.K. pod warunkiem, że nie będziesz jeżdzić stylem fun. Pozdrawiam:) :) :)
a co wspolnego ma moj post do twojej wypowiedzi bo jakos nie rozumiem?? a pozatym to gusia pyuta sie dlugosc narty( czy sobie na niej poradzi) a nie o to jak naostrzyc krawedz zeby narta wydawala sie dziesiec centymetrow krotsza:) wiem nie raz przesada jest wybieranie narty bo ta ma np. 155 i jest dobra a tamta ma 160 i juz jest zla. ale temat chyba nie o tym jest:) pozdrawiam
bo jak slysze lub czytam te wypowiedzi jak to kazdy cm jest wazny to smiac mi sie chce: zwlaszcza jak sobie pomysle jak te 155 czy 165 jest naostrzone i tunned up.:)
bo jak slysze lub czytam te wypowiedzi jak to kazdy cm jest wazny to smiac mi sie chce: zwlaszcza jak sobie pomysle jak te 155 czy 165 jest naostrzone i tunned up.:)
racja ale nie kazdy o takim czyms wie i mysle ze ta pani niema ochoty co chwile tunowac swoje krawedzie, tylko porostu na nich jezdzic:) ale powiem ci ze choc jak by byla narta zrobiona to 10cm roznic napewno odczujesz szczegolnie przy krotkiej narcie bo np. miedzy 155 a 165 roznic bedzie duzo bardziej idczuwalna niz miedzy 180 a 190 cm:) ale co racja to racja:)
bo jak slysze lub czytam te wypowiedzi jak to kazdy cm jest wazny to smiac mi sie chce:
:) :) mi też ...
kaśka
nie ma sl9 jr, ale są race9 jr- przy długosci 140cm promień 11m- to jak SL9; skala wiązań: DIN 2-7,5, spokojnie wystarczy http://www.summit.pl/atomic/2006/katalog.pdf str 23 na tej samej stronie są tez race8 o długości 150cm (wiec mozna kupic najdłuzsze juniorki a nie najkrótsze dla dorosłych)
i są nawet SL9jr: http://www.ski4you.pl/view.php?idpr=...t=10&offset=10
chociaz słyszałam, ze przy tak małych promieniach skrętu bardzo sa kolana obciążone:confused: wiec lepiej niech ktoś sie jeszcze wypowie na ten temat
i są nawet SL9jr: http://www.ski4you.pl/view.php?idpr=...t=10&offset=10
chociaz słyszałam, ze przy tak małych promieniach skrętu bardzo sa kolana obciążone:confused: wiec lepiej niech ktoś sie jeszcze wypowie na ten temat
Przy malym promieniu skrętu, jesli się nie sprzeciwiasz i nie probujesz jechac zeslizgiem, to kolana nie są az tak silnie obciązone. Obciązenie kolan następuje przy większych prędkosciach gdy zaciesniasz promien skrętu do mniejszego niz ma narta, gdy skręcasz z wielkim pochylem calego ciala do stoku.;)
Przy malym promieniu skrętu, jesli się nie sprzeciwiasz i nie probujesz jechac zeslizgiem, to kolana nie są az tak silnie obciązone. Obciązenie kolan następuje przy większych prędkosciach gdy zaciesniasz promien skrętu do mniejszego niz ma narta, gdy skręcasz z wielkim pochylem calego ciala do stoku.;)
przy danej preedkosci sila dosrodkowa czyli przenoszona przez kolana jest odwrotnie propocjonalna do promienia skretu. oczywiste jest ze narta o mniejszym promieniu wywiera wieksza sile na kolana a to czy zaciesniaszz czy nie nie ma znaczenia oprocz podstawowej zaleznosci:)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|