ďťż
  Racetiger SL - nie za krótkie? Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne SL 11 czy GS 11? Jaka różnica HEAD iSuperShape 08/09 a HEAD WorldCup SL 07/08 Treningi sportowe SL, GS Livigno 12.12 - 19.12.2009 NEW SL Fusion PRO vs. used RC4 WC vs. used RACE SC - pomóżcie, doradźcie! [SPRZEDAM] Atomic Sl 11 + Neox + But Atomic M100 Nowe Blizzard SL Magnesium JR 145 cm + 3.10 Race JR VOLKL SL Racing vs. Fischer RC4 WC SC - czy ktoś jeździł na obu? Chciałbym wybrać narty: coś z Atomic SL, Fisch RC4, lub inne z tej półki, ale ... Fischer RC4 WC SL 06/07, potrzeba kilku informacji... na jaki kąt są zaostrzone oryginalnie fischery wc sl 08/09 ??!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • myszkuj.opx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Witam,
    Przymierzam się do zakupu Racetigerów SL (z poprzedniego sezonu lub 06/07).
    Mam 170 cm i ok. 80 kg. Umiejetnsci 7/8. Lubie jeździć krótko gęsto i w miarę szybko. Chciałbym kupić 150 cm, ale boje się, że będą za krótkie dla mnie i bardziej skłaniam się do 155, których jednak nie ma :). Dobrze się boję czy brać te 150?
    Pozdrawiam wszystkich


    Mam slalomowkę 17cm krotszą od wzrostu, na większych prędkosciach, bywa, ze brakuje tych 5cm... Radzilbym 155cm.:)

    Witam,
    Przymierzam się do zakupu Racetigerów SL (z poprzedniego sezonu lub 06/07).
    Mam 170 cm i ok. 80 kg. Umiejetnsci 7/8. Lubie jeździć krótko gęsto i w miarę szybko. Chciałbym kupić 150 cm, ale boje się, że będą za krótkie dla mnie i bardziej skłaniam się do 155, których jednak nie ma :). Dobrze się boję czy brać te 150?
    Pozdrawiam wszystkich
    teoretycznie ok (SL do -20 cm wzrost)

    ale ja celowałbym w 155 cm
    http://cgi.ebay.pl/VOELKL-RACETIGER-...QQcmdZViewItem

    http://cgi.ebay.pl/Neu-Voelkl-Raceti...QQcmdZViewItem



    Witam,
    Przymierzam się do zakupu Racetigerów SL (z poprzedniego sezonu lub 06/07).
    Mam 170 cm i ok. 80 kg. Umiejetnsci 7/8. Lubie jeździć krótko gęsto i w miarę szybko. Chciałbym kupić 150 cm, ale boje się, że będą za krótkie dla mnie i bardziej skłaniam się do 155, których jednak nie ma :). Dobrze się boję czy brać te 150?
    Pozdrawiam wszystkich
    jezeli mowisz o SL i jestes facetem to oficjalna dlugosc to 165: wszystko inne NIE jest narta slalomowa w mysl obecnych przepisow

    BTW: nie wiem czy odwiedzajacy to forum przypominaja sobie dyskusje nt tego,ze w polsce jezdzi sie prawie wylacznie na nartach krotkich ???? (w europie podobnie).
    prosze sprawdzic ile propozycji nart bylo dluzszych niz wzrost narciarza .............
    Jasiu,oficjalnie to na starcie 165,tam ma komisja fis coś do powiedzenia,a nie na stoku.
    Mikołaj,jak nie ma to 150 Cię nie zabije,a jak jest to 155(choć te 5 cm tak bardzo Ci nie pomogą jak zabraknie techniki).
    Możesz brać spokojnie te 150 cm.Ja przy 180 cm wzrostu mam fischerki wc sc 155 cm i dłuższych nie chcę
    ja ślizgam się na SL 12, 160cm, przy wzroście 174cm, waga 92kg
    Zapewne nie odczujesz wielkiej różnicy pomiędzy 150 a 155 cm, to jednak jeśli masz wybór to ja optowałbym za 155 cm.
    :)
    Janie My niscy mamy trochę inaczej a Ty tylko 165 165 165 to,że tak jest w/g fis to wszyscy wiemy ale skoro nie wybiera się na zawody w/g reg. fis ? :)
    Całkowicie popieram JurekByd ja bym przy tych parametrach brał 150 (jeżeli masz oczywiście ukierunkowane i sprecyzowane zainteresowania) i takiej narty chcesz.
    Zawsze jak zapragniesz giganta to zostają centra testowe.

    Janie My niscy mamy trochę inaczej a Ty tylko 165 165 165 to,że tak jest w/g fis to wszyscy wiemy ale skoro nie wybiera się na zawody w/g reg. fis ? :)
    Całkowicie popieram JurekByd ja bym przy tych parametrach brał 150 (jeżeli masz oczywiście ukierunkowane i sprecyzowane zainteresowania) i takiej narty chcesz.
    Zawsze jak zapragniesz giganta to zostają centra testowe.
    Hmm....na 100 proc. to nie jestem pewien czy chcę takiej narty :) W zyciu na tyczkach nie jezdzilem i raczej nie mam zamiaru (wiec dzielnie stawie czola przepisowemu 165) i generalnie zawodowcem w zdanym stopniu nie jestem, ale dlugim skretem to jezdze raczej z przymusu (zeby nie "marnowac" Banditow B2 170 cm, ktore mam). Zdecydowanie bardziej lubie krotkie skrety, ale na narcie slalomowej (nie liczac klasykow) jezdzilem w zyciu 3 godziny - na Rossi 9s 153 i jezdzilo mi sie lepiej niz na Banditach, ale stok byl "niemiarodajny" tzn. nie bylo ani warunkow ani miejca, zeby pojechac chocby troche szerszym skretem i zobaczyc, jak narty zachowuja sie przy wiekszych predkosciach. Troche przeraza mnie wizja jezdzenia na czyms co mi przypomina shorty niz normalne narty, bo wiekszosc doroslego zycia spedzilem na nartach 170 (teraz) -193 cm (klasyki Rossi 9s) :).
    A tak w ogole to dziekuje wszystkim za opinie

    Janie My niscy mamy trochę inaczej a Ty tylko 165 165 165 to,że tak jest w/g fis to wszyscy wiemy ale skoro nie wybiera się na zawody w/g reg. fis ? :)
    Całkowicie popieram JurekByd ja bym przy tych parametrach brał 150 (jeżeli masz oczywiście ukierunkowane i sprecyzowane zainteresowania) i takiej narty chcesz.
    Zawsze jak zapragniesz giganta to zostają centra testowe.
    zauwaz ze kolega ma sluszne 80kg i lepiej sie czuje na nieco dluzszej narcie: dlatego tez wg mnie powinien wziac dluzsza a co najmniej sprobowac rozne dlugosci////////, zeby co najmniej wyprobowac, gdzie jest Jego granica miedzy krotkim skretem a stabilnoscia.....

    a GS-, jak wiesz, dla mnie zaczynaja sie od 185cm
    Jeśli te narty mają służyć do tego do czego są zrobione to dla twoich parametrów 150cm,takie jest moje skromne zdanie.
    Jałokim-poszukujesz narty do krótkiego skrętu bo taka jazda Cię kręci...z racji posiadania Banditów sprawę długiego skrętu masz rozwiązaną...swoje umiejętności oceniasz już wysoko więc nie powinieneś mieć żadnych problemów z doborem długośći dla siebie ...150cm -jesteś leniem -idziesz na łatwiznę :),lub masz jeszcze słabe umiejetnosci,160cm-chcesz czuć się komfortowo ale stabilnie 165cm-pojedziesz na wszystkim ,po wszystkim tak samo ,jezdzisz dobrze technicznie i Twoja waga jest atutem-po prostu dynamit!!!
    Na tyczkach w koncu kiedys zacznies jezdzic bo znudzi Ci sie krecenie tak samo na tej samej górze...wjedziesz na poczatku na próbę w jakiś slalom rozstawiony przez innych ,zobaczysz ze nagle musisz wykorzystac swoje wszystkie umiejetnosci a potem zaczniesz pracować aby zrobic to jeszcze szybciej....uwierz mi to wciąga,i mimo że górka ta sama to zawsze możesz trudniej ustawić slalom i zaczyna się zabawa...polecam

    ........wjedziesz na poczatku na próbę w jakiś slalom rozstawiony przez innych ,zobaczysz ze nagle musisz wykorzystac swoje wszystkie umiejetnosci ..... Prośba Serdeczna zanim wjedziesz to zapytaj Tych co rozstawili o to czy możesz.
    Bo nic tak nie ..... jak takie wjeżdzanie bez pytania.
    To znaczy co panowie,, jesli jako kobieta biore racetiger przy wzroscie 173 cm dlug narty 165 ..to jestem z innej planety narciarskiej ?! 180 cm wzrostu meskiego z narta 155 ? to owszem fun, ale.. czy, aby nie zbyt krotka ? pzdrw

    No wlasnie ....wjezdzanie na czyjes ustawione juz tyczki bez pytania i pelne zdziwienie ...dlaczego ludzie sie tak denerwuja?! przeciez Nic sie nie stalo. Uklon dla mirkan za zwrocenie uwagi na ten drobiazg.

    To znaczy co panowie,, jesli jako kobieta biore racetiger przy wzroscie 173 cm dlug narty 165 ..to jestem z innej planety narciarskiej ?! 180 cm wzrostu meskiego z narta 155 ? to owszem fun, ale.. czy, aby nie zbyt krotka ? pzdrw Witam
    Jesteś z tej własciwej planety!!!
    Mam dokładnie 180 cm tylko waże deko więcej (ponad 90 kg) ale za to po 40. Jeżdże czasami na nartach zony (Dynastar Speed Omeglas Comp 155cm czy jakos tak - slalomka) i jest zdecydowanie za krótko, cieżej się wywazyc nad nartami i bardzo duzo przenosza na nogi. Oczywiście każdy kupuje sobie to co chce ale jak radze zwłaszcza młodym to myslę, że dłuższa narta nie jest zła. Chyba że ktos ma zamiar jeździc tylko fun ale przy funie tez trzeba sie na czymś oprzeć.
    A już dla dzieci, które mają naturalna łatwośc operowania nartami i którym trzeba jak tylko mozna odciążyc stawy dawanie za krótkiej narty to pomyłka.
    Pozdarwiam
    dzieki , myslalam ze wyladowalam na planecie Big foot :)

    To znaczy co panowie,, jesli jako kobieta biore racetiger przy wzroscie 173 cm dlug narty 165 ..to jestem z innej planety narciarskiej ?! 180 cm wzrostu meskiego z narta 155 ? to owszem fun, ale.. czy, aby nie zbyt krotka ? pzdrw Sugerujesz ,że ja przy 174 cm i 77kg wagi (na tyle zbiłem) kupując VÖLKL RACETIGER RD WC SL 155cm jestem p....y :D. Zapewniam Cię ,że nie poprostu potrzebuję takiej narty i to bynajmiej nie do fun-u . Jestem świadomym userem wiem co jeźdzę i wiem do czego tej narty potrzebuję i dlatego 155cm.
    Mam też racecarvery (z oversizem 9x) 167cm i uważam ,że tak dobrany zestaw świetnie się uzupełnia.
    Zeby było jasne nie jeźdzę poza trasy a jak są złe warunki (nie sztruksowy betonik) to poprostu nie jeżdzę :D bo muszę mieć frajdę z jazdy a dla mnie babranie się w breji nie ma z frajdą nic wspólnego.
    No to jak p...y jestem ?
    Pozdrawiam
    zupelnie nie ! zle mnie jakos zrozumiales :) sorry , kazdy ma swoje preferencje, moze dlatego lubie dluzsza narte / racetiger / bo doswiadczenie jakie mialam z P60 völkl dl 155 cm / troszke nerwowa przy wiekszej predkosci .. otoz doswiadczenie sprawilo, ze wole dluzsza narte teraz. Jak Ty lubie trase, uwazam na rece i nogi, ktorych potrzebuje do tego by funkcjonowac w zyciu . Sorry Mirek osobistej wycieczki nie bylo:))) pzdrw alook
    Mam z tego sezonu Racetigery 160 cm. Wzrost 175 cm. Wahałem się przy kupnie między 165 cm i 160 cm. Kupiłem krótsze, bo w Intersporcie dłuższych nie było, a także w myśl zasady - wzrost minus 20. Pierwsze wrażenia z jazdy-jakie krótkie i zabawne narty. Jeździłem na GS 9 -170 cm. Przejechałem na tych "tygrysach" na 1,5 sezonu, zamiennie z Atomikami. Są nieco za krótkie przy większej prędkości i skrętach gigantowych , aczkolwiek prowadzą się bardzo stabilnie. Co zresztą brałem pod uwagę przy kupnie. Gdybym był młodszy to kupiłbym 165 cm, ponieważ nie mam żadnych problemów z krótkimi skrętami. Jeździło się śmigiem na nartach 200 cm.

    Jak ktoś nie potrafi dobrze jechać krótkimi skrętami(np. w linii spadku stoku), to lepiej kupić krótsze. To są narty do takich skrętów, przy szybkości do 50 km/g. Na muldach się na nich dobrze jeździ, bo łatwo nimi manewrować. Nawet na nie głębokim puchu można nimi pojechać, ale wtedy dłuższe są lepsze. Wreszcie ich największa zaleta to naprawdę dobre trzymanie na twardym śniegu.

    Może tych kilka uwag się przyda przy wyborze narty.
    to jest tez warte wziecia pod uwage, kolega kupujacy musi sam wylowic swoje preferencje:)
    kolega kupujący ma 170 cm i pytam o dwie długości 155 i 150 cm - a nie o całą rozmiarówkę tego modelu :))
    to jak kolega ma 170 cm i nie jest body miller niech zostanie przy 150....:)

    zupelnie nie ! zle mnie jakos zrozumiales :) sorry , kazdy ma swoje preferencje,...............Sorry Mirek osobistej wycieczki nie bylo:))) pzdrw alook Kazdy ma swoje preferencje (dlatego trzeba o nie wypytywać) i jeżeli jest to jego świadomy wybór poparty doświadczeniami to w/g mnie jest to bardzo ważny a często pomijany aspekt w walce o cm +/-.
    Nie odebrałem tego jako osobistej wycieczki.
    Ok Mirek :) to powinien byc swiadomy wybor, poparty zebraniem jak najwiekszej ilosci infos, jezeli nie mozna przetestowac narty. Nie chodzi bynajmniej o kierowanie sie dlug nart i wylacznie jezdzie na tyczkach, fakt posiadania krotszej narty nie ubliza przeciez nikomu !! chodzi o gusta, frajde z jazdy i mierzenie sil proporcjonalnie - do mozliwosci , umiejetnosci :)

    Jak ktoś nie potrafi dobrze jechać krótkimi skrętami(np. w linii spadku stoku), to lepiej kupić krótsze. To są narty do takich skrętów, przy szybkości do 50 km/g. Na muldach się na nich dobrze jeździ, bo łatwo nimi manewrować. Nawet na nie głębokim puchu można nimi pojechać, ale wtedy dłuższe są lepsze. Wreszcie ich największa zaleta to naprawdę dobre trzymanie na twardym śniegu.

    Może tych kilka uwag się przyda przy wyborze narty.

    Czytajac takie wypowiedzi /tą i poprzednie których nie zacytuje juz/ mam wrazenie, że troche to jest na zasadzie kupowania miejskiego samochodu jako rodzinny. (chociaz tutaj na odwrot z relacją cenową to wygląda)

    Po pierwsze narty slalomowe nie sa do jezdzenia po muldach ani po puchu, dodawanie takiego kryterium do opisu nart jest nie na miejscu. A tymbardziej branie go pod uwagę jako czynnika decydującego o zakupie.
    Po drugie skoro ktoś lubi jeździć krótkim skrętem i dlatego wybiera slalomke, to dlaczego jest niekonsekwentny w swoim wyborze i dobiera taką długość, żeby ten promień sobie wydłużyć?
    Nie wiesz jaki skręt lubisz- kup allrounda, a nie kombinuj z kupowaniem długiej slalomki. Przepraszam, ale jak widze na stoku ludzi na jakiś dziwnych hybrydach w stylu sl9m 170cm przy wzroście 175, albo nawet to 185 to mnie to osłabia. Do czego taka narta ma służyć?

    W temacie głównym to 150. Chociaż uznam, że mogą być tutaj różne zdania- ok.

    Natomiast: alook moim zdaniem najzwyczajniej źle dobrane narty. (mówimy o racetiger sl, prawda?) To nie jest kwestia tego co sie "lubi albo nie" tylko tego do czego dany sprzęt jest stworzony i jak powinno się go dobierać, użytkować. Istnieją złe nawyki- również sprzętowe. Utrudniłaś sobie życie, jeździsz właśnie na jakiejś hybrydzie- nie wiadomo do czego przeznaczonej...

    Zapewne zaraz posypią się gromy, ale co tam :D
    Peace.
    jasne - juz sie sypia :) dlaczego hybryda ?! ja jestem zadowolona, to precyzyjna narta. Jesli kolega chce kupic dluga slalomke, to byc moze dlatego , bo " nie honor " jezdzic mu na krotszej Fis i regulamin i takie tam.. rozne ;), jesli o mnie chodzi, niech kupuje co chce ! slalom nie wymaga narty o dl 190 cm np ...jeszcze raz pisze, jesli gosc ma 170 cm wzrostu... to 150 dlug narty wystarczy w zupelnosci.
    Dlatego, że tak dobrałaś parametry (tzn typ narty- sl race; oraz długość- 165cm), że przy swoich warunkach fizycznych czyli 173cm o ile dobrze pamiętam- narta traci atut skrętności, a jednocześnie z racji tego, że jest slalomowa, wcale nie zyskuje znacznie (porównaniu z nartą z innej grupy) na stabilności przy dużych prędkościach i dłuższym skręcie. (między innymi z powodu taliowania). Nie mówiąc już o tym, że jest cholernie twarda i determinuje jazde jedynie w określonych warunkach.
    Krótko mówiąc jest do wszystkiego, a zarazem do niczego (tutaj przejaskrawiam oczywiście)
    Przyznaje, że jest to lekkie "czepianie się" ale z punktu widzenia narciarza o wysokich umiejętnościach (zakładam, że tylko tacy sięgają po narte z tak wysokiej półki jak racetigery), takie niuanse są na prawde istotne.
    Pewnie, że można jeździć na tym i nic się nie dzieje- jest frajda itd, ale bede się upierał, że to źle dobrany sprzęt.
    ok, masz prawo - ja dodam ze to nie jest moja jedyna para nart , co moze nieco wyjasni sytuacje, raz jezdze na takiej, a inym razme biore inne, ale troszke sie :) "czepiasz " BNS :)) pzdrw serdecznie

    W temacie głównym to 150. Chociaż uznam, że mogą być tutaj różne zdania- ok.

    Natomiast: alook moim zdaniem najzwyczajniej źle dobrane narty. (mówimy o racetiger sl, prawda?) To nie jest kwestia tego co sie "lubi albo nie" tylko tego do czego dany sprzęt jest stworzony i jak powinno się go dobierać, użytkować. Istnieją złe nawyki- również sprzętowe. Utrudniłaś sobie życie, jeździsz właśnie na jakiejś hybrydzie- nie wiadomo do czego przeznaczonej...

    Zapewne zaraz posypią się gromy, ale co tam :D
    Peace.
    Witam
    Pozwolisz, że uścislę. Czyli Twoim, jak widać z postów, dość arbitralnym, zdaniem narta 150 cm dla gościa 170cm wzrostu 80 kg wagi jest dobrze dobrana?
    Pozdrawiam
    Akurat ten fragment mojego posta nie jest chyba zbyt arbitralnym tonem napisany?

    Tak. Stawiam na 150cm, jedyne co skłania mnie do pozostawienia pewnego marginesu to ta waga właśnie. Dlatego napisałem o tych "różnych zdaniach". Dopuszczam, że ze względu na wagę, można myśleć o 155, mimo wszystko poszedłbym w bezkompromisowe 150cm, które stworzy charakterystyke wybitnie nastawioną na krótki skręt i da ogromną frajde z takiej jazdy.

    A dodam, że moja dziewczyna jeździ na racetigerach sl 150 właśnie, także nie jest to wypowiedź czysto teoretyczna. Miałem styczność z takimi nartami.
    Witam
    Dla kogo w takim razie produkowane są slalomki o długościach 160cm albo 165 cm nie mówiąc o występującej np u Fischera długości 170cm i dlaczego w ofercie większości firm albo nie ma rozmiaru 150 cm albo jest to narta najkrótsza? Mówimy oczywiście SL race którą to grupe przywołałeś.
    Pozdrawiam
    To proste. Odpowiem na przykładzie atomica, bo w innych markach tak nie siedze. Jest seria Race SL- przeznaczona dla mężczyzn i najdłuższa narta ma 165 (czy w tym sezonie też- nie dam głowy) no i taka narta dla faceta powiedzmy 185cm- 190cm (to chyba nie taka rzadkość?)
    A jest też seria LT niebieska (dwie podkategorie w niej) czyli lżejsza dla kobiet i tam są inne długości. Seria junior podobnie.

    Dla kogo to 170cm w slalomce też nie wiem. Widocznie takie jest zapotrzebowanie rynkowe, a to nie oznacza, że ma to jakiś głębszy sens.
    Dla mnie kupujący taką narte ma następujący profil osobowościowy: mężczyzna po 40, jeździ na nartach od wielu lat, nie straszne mu czarne trasy. Niestety technika to bardziej ześlizg ze względu na dawne nawyki. Oczekuje narty twardej, chce mieć wysoki model. Sprzedawca w sklepie słysząc "zaawansowany" a jednocześnie ze sporym budżetem proponuje SL Race- topowy model. W ramach dawnych przyzwyczajeń mężczyzna decyduje się na narte 170cm- "bo jak można na takich strasznie krótkich jeździć?"
    Producent ma zapotrzebowanie- produkuje i sprzedaje dany produkt. Jest to też spowodowane ewolucją w sprzęcie, technice, świadomości ludzi. Nie od razu można oferować sprzęt wymagający kompletnie innej techniki jako jedyny na rynku. Ludzie muszą się przyzwyczaić.

    Ewentualna zbierzność faktów w mojej historyjce- przypadkowa :D
    ponad 30 lat na nartach, obecnie sl12 160cm, przy wzroście 174cm, mimo średniego (powiedzmy) wieku lubie pośmigać, dla mnie 160 cm, do krótkiego skrętu chyba są optymalne
    Witam
    Myslałem, że rozmawiamy o nartach race SL a nie o nartach junior czy dla kobiet choć byc może i do grupt race są zaliczone.
    Co do długości to wiekszośc firm poza chyba 3 nie ma wogóle w ofecie slalomki męskiej jak to nazywasz o dlugości 150 cm.
    Pytam po co inne długości bo piszesz: "Po drugie skoro ktoś lubi jeździć krótkim skrętem i dlatego wybiera slalomke, to dlaczego jest niekonsekwentny w swoim wyborze i dobiera taką długość, żeby ten promień sobie wydłużyć?" więc jeszcze raz pytam po co??
    Co do opowieści o starszym Panu po 40 - łapie się;) - to narty taliowane wprowadzać zaczęto na rynek na przełomie lat 80 i 90 może nawet trochę wcześniej a skretem cietym jeździ się mniej więcej od dwudziestu lat. Więc człowiek lekko po 40 nie musi się specjalnie przestawiać bo to jego technika która rozwijała się razem z nim - przykład chybiony.
    O produkowaniu przez połowę firm slalomki dla gościa w wieku po 40 który na dodatek nie umie jeździć ale jeździ długo i chce sobie kupić sportową nartę ale nie wie po co się nie wypowiadam. W każdym razie ktos chyba tam poleci z działach planowania bo ja takiego gościa nie znam a znam naprawdę sporo narciarzy po 40 bo to moje pokolenie.
    Znam natomiast doskonalych narciarzy czy byłych zawodników o wzroście 185/190 i wdze koło 100kg, którzy taka slalomke kupią.
    W Polsce panuje w tej chwili moda na krótkie narty - jak zwykle jesteśmy opóźnieni. Po niej przyjdzie moda na jazdę poza trasą i wszyscy bedą kupować freeridy. W krajach alpejskich wygląda to nieco inaczej i dlatego mam watpliwości co do doboru krótkich nart. Widzę efekty szkolenia i umiejetności naszych narciarzy i tych zagranicznych no i stawierdzam żę krótka narta ma krótkie nogi.
    Zerknij np tutaj i popatrz na jakich nartach jeżdżą:
    [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=QwHfPN_jkp4&feature=related"]YouTube - SKIING IN DOLOMITISUPERSKI[/ame]
    Pozdrawiam
    Tak, o race sl dla mężczyzn.
    Zaznaczmy, że do tej "większości firm", która nie ma w ofercie 150cm nie zaliczają się Atomic, Voelkl i Fischer- na moje oko jednak posiadające wspólnie większość udziału w rynku tychże nart.
    Szczerze, to czytam któryś raz i nie wiem o co w tym Twoim pytaniu chodzi.
    Co do długości: przyjmuje, że zdecydowana większość mężczyzn mieści się w w zakresie wzrostu 170-190 i dla nich przewidziane są narty o długościach 150-165cm.

    Rozumiem, że mój modelowy Pan po 40 nie przekonuje Cię, ok. Ja takie rzeczy obserwuje na stoku, niestety badań statystycznych nie prowadze, na moje oko jest sporo takich ludzi, wcale nie maja powyżej 185cm.
    No dobrze- były zawodnik 100kg wagi, 190cm wzrostu- dla niego może i dobra jest taka narta- i co z tego? Ja mówie o tym, że nagminne jest kupowanie takiej narty przez ludzi o słabszych warunkach fizycznych. To oni są tą niszą rynkową dla której produkowane są te narty. Używają ich nie zgodnie z ich przeznaczeniem, bez sensu.

    również pozdrawiam

    Edit: Po za tym jeszcze jedna uwaga. Przy takiej grupie nart ocieramy się o róznego rodzaju rywalizacje na tyczkach- chociażby jakieś tam amatorskie zawody regionalne. I powiedz mi, że taki amator-zawodnik wolałby pojechać na 170cm niż na 165cm niezależnie od jego warunków fizycznych.
    Witam
    Uciekłeś od zasadniczego wątku.
    Zresztą moim celem nie jest przekonanie Ciebie ani kogokolwiek z osob przekonanych żę im sie dobrze jeździ na krótkich nartach. Celem jest raczej aby osoby, które zamierzają kupic sobie narty uzysakły pełany i prawdziwy obraz sytuacji i na tej podstawie dokonaly wyboru.
    A więc:
    - że krórtkim skretem mozna zupełnie spokojnie pojechać na narcie dłuższej niż wzrost -25cm
    - że dłuższa narta zapewnia większą stabilność i lepsze trzymanie
    - że według wszelkich standardów doboru narty slalomowej -20 to Max
    - że pomimo Twoich usilnych starań aby tak nie było większośc firm wogóle nie ma w ofercie narty 150 w tej grupie
    - że długościówka wygłąda zazwyczaj 155 -160 -165- 170 i wszystkie te narty są dla ludzi trzeba sie tylko nausczyc jeździć.
    Zawodnicy jeżdżą na 165 a slalomy carvingowe na jeśzcze dłuższych.
    Serdecznie pozdrawiam
    - Zgoda. W omawianym w tym wątku przykładzie właśnie 170-20=150 więc o co chodzi?
    - W przykładzie nr 2 czyli alook- 173 a 165 to jest 8 cm różnicy jak dobrze licze- dodatkowo przy niskiej wadze, masz wątpliwości co do tego, że krótsza narta była by zdecydowanie bardziej na miejscu skoro ma być slalomowa. Ja wychodze z założenia, że narte kupuje się ściśle zgodnie z jej przeznaczeniem.
    -Można kupić sportowy samochód i jeździć nim po lesie, zamiast terenówką. Pytanie po co?
    -Volkl, Atomic, Fischer- to są czołowe firmy, dla mnie one właśnie się liczą w tej grupie nart. Posiadają 150 w swojej ofercie.
    -nie twierdze, że nie są dla ludzi, jestem zdania, że skoro można lepiej dopasować i jeśli slalomka ma być slalomką lepiej wziąść krótszą.

    A film ciekawy, niestety nie wiem co to za Heady... jeszcze raz powtarzam, nie twierdze, że się "nie da".

    pzdr
    http://www.planetsnow.de/ po prawej na dole ankieta dotycząca rodzaju nart używanych przez czytelników-przewaga slalomcarverów.To dla Mitka.Zresztą również na zachodzie sprzedawcy najwięcej zamawiaja slalomki,bo najlepiej się sprzedają.
    Co do długości-FIS zaczął wprowadzać ograniczenia,bo goście zaczęli śmigać nawet na 150cm,a chłopy potężne(często 190cm/110kg),wałśnie dla tego,że w ciasnych slalomach łatwiej takimi manewrować.Nadal jednak każdy zawodnik bez względu na wzrost wybiera najkrótszą dopuszczalną nartę,a przecież powinien jak ma 194 cm brać 175,a nie 165.
    Ostatnia sprawa,żeby ta krótka narta slalomowa była bardziej stabilna,robi się odpowiednie zabiegi w serwisie(podcina krawędzie),a nie dodaje centymetrów.
    Witam
    Jasne że najwięcej się sprzedaje slalomek bo taka panuje obecnie moda ale na stokach alpejskich wśrós dobrych narciarzy jakoś taka przekrótka narta nie króluje. Poza tym ja nie kwestionuje przydatności slalomki tylko namawiam do zastanowienia sie czy najkrótsza to akurat dobry wybór.
    A może wiesz dlaczego wprowadzono dlugość minimalna slalomek. Mam pewne podejrzenia ale chę je sprawdzic.
    Uważam, że jak ktoś pyta to powinien dostawać obiektywną odpowiedź a nie pólprawdy po prostu. W ten właśnie sposób kreujemy pewnie obraz narciarstwa który dla mnie jest po prostu wycinkiem całości. Tak jest prawda koledzy.
    Pozdrawiam
    Witam
    ...zgadzam się z Mitkiem, że w Alpach średnia długość nart jest większa niż u nas i większość jeździ na nartach zbliżonych do swojego wzrostu, ale może miniej tam zawodników jeździ, a może dłuższa narta jednak wygodniejszą jest, bo może dążenie do najciaśniejszych skrętów nie jest najważniejsze...a tak na marginesie, najkrótsze/ i "topowe"/ narty w Alpach mają Rosjanie i Polacy, co wcale nie ma odbicia w ich jeździe...
    Pozdr.-a.

    P.S.
    ...skąd wiem,że Rosjanie takie mają?-bo wnoszą swoje narty do knajp...nagminnie...

    Witam
    P.S.
    ...skąd wiem,że Rosjanie takie mają?-bo wnoszą swoje narty do knajp...nagminnie...
    Tez wiem, ze Rosjanie na "krotkich" jezdzą tylko po trasach:D, a te "dlugie" do Freeridu mają zostawione w Hotelu i pojadą na nich następnego dnia.:);)
    no coz ...zawsze mozna " nastepnego dnia " pojechac, na czym w zasadzie stanelismy w temacia, 150 cm przykrotkie ? bo moim zdaniem tak. pzdrw kolegow

    no coz ...zawsze mozna " nastepnego dnia " pojechac, na czym w zasadzie stanelismy w temacia, 150 cm przykrotkie ? bo moim zdaniem tak. pzdrw kolegow Witam
    Moim zdaniem też. Ale nie o to mi dokładnie chodzi. Koledzy niech jeżdżą na czym chcą pzrecież chodzi o zabawę. ja nikogo nie namawiam żeby sobie kupował gigantkę 188 cm. Chodzi o to aby radząc nie sprzedawać ludziom nieprawdziwych informacji, żeby pokazać im wybór a nie propagoać własne przyzwyczajenie jako dogmat i nie wicskać kitu, że wszystkie firmy produkujące narty nie mają rozeznania na rynku i produkują rozmiarówke o 10 cm za długie bo to jest po prostu smieszne.
    Pozdrawiam
    Mitek,masz odpowiedz w poście.Fecet o wzroście 190 trzyma narte po zjezdzie 150.Wygląda jakby właśnie łyżwy zdjął.Często potem na podium dostawał dłuższą nartę do prezentacji.Ale jechał na krótkiej,bardziej skrętnej,najczęściej specjalnie pod tego zawodnika zrobioną(twardość).Fis ograniczył przepisami długość minimalną i bardzo dobrze się stało.Ale w cywilu nawet ski-selectory poszczególnych firm,zaleceją dobór slalomek -20-25cm.od wzrostu.Takie są te narty,że wyparły z rynku fun-carvery,a jak komuś narta ma służyć do wszyskiego-to przecież są narty RC,z radiusem 15-16m mozna praktycznie wszystko.Albo top-allround,nie trzeba mieć nart race,żeby pojechać szybko i dynamicznie.

    Mitek,masz odpowiedz w poście.Fecet o wzroście 190 trzyma narte po zjezdzie 150.Wygląda jakby właśnie łyżwy zdjął.Często potem na podium dostawał dłuższą nartę do prezentacji.Ale jechał na krótkiej,bardziej skrętnej,najczęściej specjalnie pod tego zawodnika zrobioną(twardość).Fis ograniczył przepisami długość minimalną i bardzo dobrze się stało.Ale w cywilu nawet ski-selectory poszczególnych firm,zaleceją dobór slalomek -20-25cm.od wzrostu.Takie są te narty,że wyparły z rynku fun-carvery,a jak komuś narta ma służyć do wszyskiego-to przecież są narty RC,z radiusem 15-16m mozna praktycznie wszystko.Albo top-allround,nie trzeba mieć nart race,żeby pojechać szybko i dynamicznie. Pod warunkiem że się umie....a w większości ludzików chce się pokazać że ma topowy sprzęt a wybierając krótką nartę ułatwiaja sobie jazdę maskując swoje braki technniczne...
    Cześć

    Mitek,masz odpowiedz w poście.Fecet o wzroście 190 trzyma narte po zjezdzie 150.Wygląda jakby właśnie łyżwy zdjął.Często potem na podium dostawał dłuższą nartę do prezentacji.Ale jechał na krótkiej,bardziej skrętnej,najczęściej specjalnie pod tego zawodnika zrobioną(twardość).Fis ograniczył przepisami długość minimalną i bardzo dobrze się stało.. Poczekaj bo nie kumam. Czyli FIS ograniczył minimalną długość nart do slalomu ze względu na to, że głupio wyglądały przy prezentacji na podium???


    Ale w cywilu nawet ski-selectory poszczególnych firm,zaleceją dobór slalomek -20-25cm.od wzrostu.Takie są te narty,że wyparły z rynku fun-carvery,a jak komuś narta ma służyć do wszyskiego-to przecież są narty RC,z radiusem 15-16m mozna praktycznie wszystko.Albo top-allround,nie trzeba mieć nart race,żeby pojechać szybko i dynamicznie. Skoro tak zalecają ski selektory to dlaczego tak a nie inaczej wygląda rozmiarówka. Gdzie sa narty dla kobiet wzroście 165 i wadze koło 60 kg bo według Ciebie powinna to byc slalomka o długości 140 cm (143 cm to chyba najkrótsze jakie widziałem w ofertach ale nie dslalomki tylko jakiś badziew)
    Moja intencją nie jest wszczynanie kłótni tylko wyjaśnienie sprawy.
    POzdrawiam
    :) czyli Big Foot pozdrawiam szanownych dyskutantow
    Z tego co ja słyszałem w kometarzu podczas jakis zawodów PŚ, to ograniczono możliwość jeżdzenia na bardzo krótkich nartach, ponieważ wyglądało to juz karykaturalnie- facet wysoki na 190 i narta nawet nie do klatki piersiowej. Poniekąd właśnie dlatego, że głupio wyglądało, zapewne jeszcze jakies względy marketingowe...

    W każdym sporcie tak jest- w skokach narciarskich też by woleli skakać na dłuższych z kolei, ale ograniczają ich przepisy.
    Ja po prostu biorę jedną parę narty i jadę na narty. Nie jestem jasnowidzem i nie wiem dokładnie jakie będą warunki na stoku. Stąd posługuję się tylko jedną parą, gdy warunki się zmieniają(rosną muldy , mięknie śnieg, czy też mam ochotę pojechać obok po puchu). Dlatego piszę jak zachowuje się taka narta. Wiem doskonale do czego jest głównie przeznaczona. Choć autor krytyki mojej wypowiedzi, gdyby sobie zadał trudu, to by stwierdził, że w różnych publikowanych testach podaje się zachowanie nart w różnych rodzajach skrętów i na różnych śniegach. Ktoś kto naprawdę lubi narty, a może przede wszystkim góry nie będzie wybierał śniegu, czy stoku, tylko dla idealnych skrętów, czy też brał wielu wyspecjalizowanych par nart. Dodam jeszcze: osobiście jestem może w większym stopniu zafascynowany górami a w mniejszym stopniu gimnastyką narciarską, którą można uprawiać w lodowej hali.

    Ja tu nie daję rad, typu kup pan takie narty bo są najlepsze. Piszę tylko o swoich odczuciach. Czy ktoś z tego skorzysta to inna sprawa. Forum to swobodna wymiana myśli, doświadczeń. Niestety to forum gromadzi dużo "znakomitych" krytyków, przekonanych o swojej głębokiej wiedzy. Szukanie dziury w całym nie ma sensu. Na nartach się jeździ a nie dyskutuje w nieskończoność w nadziei, że ja ostatecznie muszę mieć rację.
    Jako "znakomity" krytyk, będę czuł się spełniony, jeśli choć jedna osoba głęboko zastanowi się nad tym, czy aby na pewno warto kupować jest narte która jest stworzona do jazdy po dobrze przygotowanym, równutkim, twardym stoku. Właśnie ze względu na panującą mode na takie narty uważam, że należy zdecydowanie uświadamiać ludziom do czego ona jest stworzona i mówić jasno i wyraźnie- na muldach jest najgorszym z możliwych wyborów, na ciężkim mokrym śniegu również. Każda narta z innej gupy będzie lepsza.
    Co do testów- Chętnie zobacze test w którym piszący rozwodzi się na temat jazdy slalomową nartą poza trasami i po muldach. Uwierze, że można wspomnieć o długim skręcie i o trzymaniu na różnym śniegu, ale nic poza tym.
    Widze, że za chwile będzie stawiać mi się zarzut, że kazałbym każdemu mieć po 3 komplety nart na różne warunki. Otóż nie- zwracam tylko uwagę na to, że kupując najmocniej ukierunkowaną narte dostępną dla amatora trzeba się liczyć z jej bezkompromisowością.

    Witam
    Moim zdaniem też. Ale nie o to mi dokładnie chodzi. Koledzy niech jeżdżą na czym chcą pzrecież chodzi o zabawę. ja nikogo nie namawiam żeby sobie kupował gigantkę 188 cm. Chodzi o to aby radząc nie sprzedawać ludziom nieprawdziwych informacji, żeby pokazać im wybór a nie propagoać własne przyzwyczajenie jako dogmat i nie wicskać kitu, że wszystkie firmy produkujące narty nie mają rozeznania na rynku i produkują rozmiarówke o 10 cm za długie bo to jest po prostu smieszne.
    Pozdrawiam
    Dobrze to ujales
    Dodam ze to nie jest przyzwyczajenie tylko to jest wszystko
    co sympatyk krotkich nart moze i wszystko co na ten temat wie.
    Za krotkimi nartami sa ci ktorzy jezdza dopiero od paru lat, jezdza znaczy tu
    pokonuja po kilkaset metrow nawet stromych zboczy na jeden raz.
    Bo do tego wystarczy pare dni nauki i "cudowne" dla mezczyzny 150 - 155cm dlugosci narty. To sa ci, ktorzy na dlugich nartach nigdy nie jezdzili i dlatego sa przekonani, ze na krotkich jest najlepiej bo sami tylko takie narty znaja. gdyby im przyszlo dzis na dlugich zjechac to jestem przekonany, ze najwyzej byla by to Hala Szrenicka z przystankami (w krystianii z oporu narta gorna),
    a jak to sie ma do smigania nawet na "czarnej" na Hochkarze to sie wie.
    To jest dla mnie zrozumiale tylko dziwi mnie, dlaczego tak sie upieraja
    sie przy swoim, majac rowniez duza a czasami poparta egzaminem panstwowym wiedze narciarska.

    Do Mitka: nauczaj dalej juz co niektorzy oponenci odjeli ca. 5 cm i zgadzaja sie laskawie na -15 od wzrostu a inni biora juz pod uwage ciezar narciarza i to daje nawet - 10 cm :):)
    Witam

    [QUOTE=filinator;153917]Ale w cywilu nawet ski-selectory poszczególnych firm,zaleceją dobór slalomek -20-25cm.od wzrostu.Takie są te narty,że wyparły z rynku fun-carvery,...QUOTE]

    Akurat do funu radykalna slalomka o długości 150 sie nie nadaje tym bardzie do slalomu carvingowego też bedzie zawsze dłuższa niz do slalomu i to zazwyczaj o 10 cm. Co do wprowadznia zakazu to zbieram informacje i postaram się coś napisać bo to ciekawe. Względy marketingowe, głupio wyglądało ... ludzie... To dlaczego ograniczono długośc minimalna nart do zjazdu na 215 cm - przecież nikt na takich nartach nie jeździ. ze względów marketingoeych powinni walczyc o zycie na 188 cm.
    Pozdrawiam
    "The downside of the shorter skis was that athletes found that recoveries were more difficult with a smaller platform underfoot. Over concern for the safety of athletes, the FIS began to set minimum ski lengths for international slalom competition. The minimum was initially set at 155 cm for men and 150 cm for women, but was increased to 165 cm for men and 155 cm for women for the 2003-2004 season."

    Ale, że głupio wyglądało to też na pewno coś w tym jest :D

    czyli: Wadą krótszych nart okazało się być to, że sportowcy dłużej regenerowali się (zdrowieli) po starcie, co było spowodowane mniejszym podparciem dla stopy. Ze względu na bezpieczeństwo FIS ustalił minimum długości nart w międzynarodowych zawodach slalomowych. Maksimum było początkowo ustalone na 155 dla mężczyzn i 150 dla kobiet, ale zostało podwyższone odpowiednio do 165 i 155 od sezonu 2003/04
    Dluga narta-dlugi skręt, krotka narta-krotki skręt. Dla uproszczenia....kazdy niech sobie wybierze.:) Nie rozumię o czym spor?:)

    "The downside of the shorter skis was that athletes found that recoveries were more difficult with a smaller platform underfoot. Over concern for the safety of athletes, the FIS began to set minimum ski lengths for international slalom competition. The minimum was initially set at 155 cm for men and 150 cm for women, but was increased to 165 cm for men and 155 cm for women for the 2003-2004 season."

    Ale, że głupio wyglądało to też na pewno coś w tym jest :D

    czyli: Wadą krótszych nart okazało się być to, że sportowcy dłużej regenerowali się (zdrowieli) po starcie, co było spowodowane mniejszym podparciem dla stopy. Ze względu na bezpieczeństwo FIS ustalił minimum długości nart w międzynarodowych zawodach slalomowych. Maksimum było początkowo ustalone na 155 dla mężczyzn i 150 dla kobiet, ale zostało podwyższone odpowiednio do 165 i 155 od sezonu 2003/04

    po poierwsze; modzie nie mozna sie przeciwstawic chociaz jezeli miliony much siedza na g............e to znaczy ze jest smaczne?????? (nie moj cytat)

    po drugie; ZDECYDOWANIE namawiam do zabierania co najmniej 2 par nart na kazdy wyjazd albo wypozyczac taka narte ktora w danych warunkach bedzie dawala najwieksza radosc z jazdy

    po trzecie; dla mnie kto jedzie na nartach sl dlugosci nienominalnej (1555/165) jezdzi na nartach "slalomowych" a nie slalomowych. takze ktos kto jezdzi "gigantowo" na nartach nienominalnych albo np "giganta" ustawionego w zielencu jezdzi "gigantowo" a nie gigantowo

    trudno ; jestem purysta i tego nie zmienie; moze to komus wydawac sie sztywnym podejsciem, ale to jest moje zdanie

    po czwarte; owczy ped do jazdy na lyzwach bierze sie z tego ze latwiej na takim czyms sie wykreowac na "narciarza" nie zdajac zobie (albo wypierajac) , ze jeszcze duuuzo zostalo do nauki........

    przy czym ABSOLUTNIE nie potepiam milosnikow krotkich nart, popieram jak najbardziej. moim zdaniem krotkie narty byly bezwzglednie potrzebne do yratowania rynku narciarskiego, ktory zaczal niestety podupadac i ze wzgledu na latwosc nauki na krotkich, znowu narty zaczely byc barsdziej popularne.........:):)

    "The downside of the shorter skis was that athletes found that recoveries were more difficult with a smaller platform underfoot. Over concern for the safety of athletes, the FIS began to set minimum ski lengths for international slalom competition. The minimum was initially set at 155 cm for men and 150 cm for women, but was increased to 165 cm for men and 155 cm for women for the 2003-2004 season."

    Ale, że głupio wyglądało to też na pewno coś w tym jest :D

    czyli: Wadą krótszych nart okazało się być to, że sportowcy dłużej regenerowali się (zdrowieli) po starcie, co było spowodowane mniejszym podparciem dla stopy. Ze względu na bezpieczeństwo FIS ustalił minimum długości nart w międzynarodowych zawodach slalomowych. Maksimum było początkowo ustalone na 155 dla mężczyzn i 150 dla kobiet, ale zostało podwyższone odpowiednio do 165 i 155 od sezonu 2003/04

    Witam
    Dzieki BNS gdzie to znalazłeś bo ja przewertowałem calą strone Fisu i nic na ten temat nie ma poza faktami. Dodam jeszcze, że krótki tył powodował bardzo częste wystrzały i kontuzje pleców.
    Przełożmy to teraz na narcirstwo rekreacyjne i pomyslmy, która narta jest bezpiczniejsza troszkę za długa czy troszkę za krótka. Zwłaszcza u młodych ludzi i dzieci ma to znaczenie i mówmy ludziom o tym gdy zwracaja sie z pytaniami.


    Dluga narta-dlugi skręt, krotka narta-krotki skręt. Dla uproszczenia....kazdy niech sobie wybierze.:) Nie rozumię o czym spor?:) Jasne Geriusie tylko jak krótka??

    Pozdrawiam wszystkich
    Jaki FIS, ludzie?
    Pozabijacie się zaraz o coś, co nie ma prawie żadnego znaczenia jeśli chodzi o rekreację i zabawę na nartach osób tu obecnych!!
    Ja jeszcze na za krotkiej narcie sie nie przejechałem,a juz coś mnie strzela...... i plecy bolą!
    Ze względów marketingowych to oni dostają drugą parę nart "taką do pokazania", a oto przykłady podium i tuż po zjeździe.
    Po za tym wydaje mi się że taką krótszą nartę łatwiej się hmm... prowadzi, łatwiej nią skręcać niż tymi dłuższymi. Wystarczy sobie przypomnieć jak przesiadaliśmy się z nart klasycznych na carvingi.
    Wracając jeszcze do marketingu. Niedawno byłem w Intersporcie, żeby się dowiedzieć o pokrowce moich nart o długości 180(kupione pod wpływem tematu Mitka o nartach dłuższych;)), niestety największe to 170. No to pytanie czy nie mają gdzieś dłuższych pokrowców bo przecież widzę, że mają narty gigantowe(RC), niestety zaprzeczył i jeszcze dodał, że z gigantek to oni mają długość max. 175cm i że taką mają "politykę długościową". To pokazuje aktualne zapotrzebowanie w Polsce jest na narty krótsze.

    Co do głównego wątku to ja bym się skłaniał do tych 155. Sam jeżdżę na nartach -15cm(160), ale czasem brakuje mi tej prędkości jaką miałem na starych nartach 180


    Jasne Geriusie tylko jak krótka??

    Pozdrawiam wszystkich
    Mitek, zgodz się, ze nie przedstawiam siebie na slalomce rownej albo trochę wyzszej od swego wzrostu, takze na GS-ce o dlugosci do brody, a takze na bleidach 120cm.:D Pewno, ze zawodniku o wzroscie 190cm będzie wygodniej na SL-165cm, niz zawodnikowi o wzroscie 160cm na SL-165cm. Ale to są juz przepisy FIS, a nie rekreacja.:)

    Witam
    Dzieki BNS gdzie to znalazłeś bo ja przewertowałem calą strone Fisu i nic na ten temat nie ma poza faktami. Dodam jeszcze, że krótki tył powodował bardzo częste wystrzały i kontuzje pleców.
    Przełożmy to teraz na narcirstwo rekreacyjne i pomyslmy, która narta jest bezpiczniejsza troszkę za długa czy troszkę za krótka. Zwłaszcza u młodych ludzi i dzieci ma to znaczenie i mówmy ludziom o tym gdy zwracaja sie z pytaniami.

    Jasne Geriusie tylko jak krótka??

    Pozdrawiam wszystkich
    w skrocie im krotsza narta tym krotsza "platforma podparcia" czyli trudniejsza jest rownowaga przod/tyl. marketing tez zrobil ludziom z mozgu wade; nawet dobrzy narciarze zaczeli jezdzic na ZA KROTKICH nartach; efektem jest, ze zaczynaja jezdzic wolniej >>>>zmieniaja narty na krotsze>>>> co powoduje ze jezdza jeszcze wolniej>>>>> zamiast postepu powoduje to inwolucje....... to duze uproszczenie, ale ma sens

    z tych rozwazan wylaczam fan'ow carving'u bo do tego naprawde potrzebna krotka narta

    natomiast osobiscie nie wsiade na SL krotsza niz 165 i GS krotsza niz 185..... a to,ze na dobra prace krawedzi na tych dlugosciach trzeba sie troche napracowac (technicznie i silowo) to akurat jest, w moim odczuciu, pozytywna rzecza
    Witam


    w skrocie im krotsza narta tym krotsza "platforma podparcia" czyli trudniejsza jest rownowaga przod/tyl. marketing tez zrobil ludziom z mozgu wade; nawet dobrzy narciarze zaczeli jezdzic na ZA KROTKICH nartach; efektem jest, ze zaczynaja jezdzic wolniej >>>>zmieniaja narty na krotsze>>>> co powoduje ze jezdza jeszcze wolniej>>>>> zamiast postepu powoduje to inwolucje....... to duze uproszczenie, ale ma sens Oczywista oczywistość.

    z tych rozwazan wylaczam fan'ow carving'u bo do tego naprawde potrzebna krotka narta Dobry funowiec też nie jeździ na 150 chyba że mały czlowieczek aslalomy carvingowe jedzie sie na nartach dłuższych nawet o 10 cm niz normalne. Chyba, że mówimy o specjalnych nartach do funu ale to już chyba przeszlość (ślepa uliczka).


    natomiast osobiscie nie wsiade na SL krotsza niz 165 i GS krotsza niz 185..... a to,ze na dobra prace krawedzi na tych dlugosciach trzeba sie troche napracowac (technicznie i silowo) to akurat jest, w moim odczuciu, pozytywna rzecza Obecnie za optymalna slalomke uznaje sie włąsnie 165 cm i nie jest to zdanie Moje ale ludzi którzy zajmują sie konstrukcja nart i ich profesjonalnym testowaniem pod kątem budowy. Związane jest to z optymalnym tzw. sidecutem w stosunku do długości narty. Generalnie od mniej więcej dwóch trzech lat mamay do czynienia raczej z delikatnym wydłużaniem i (wczesniej)poszerzaniem w celu powiekszenia tego co nazywasz "platforma podparcia" i zoptymalizowania osiągów.
    Pozdrawiam
    fajny temacik :),
    tak trochę na obronę krótkich desek - bo widzę, że w "odwrocie" tutaj.. .
    Tak do 60 /h, może ciut w tą czy w tą - czuję się swobodnie na desce slalomowej w dynamicznym skręcie ciętym. Wykonywanie takiego skrętu na gigantce wymaga z pewnością dużo odwagi, umiejętności i siły.
    "Obślizgiwanie" czy nie trzymanie krawędzi na całym promieniu skrętu - jakoś mi nie pasuje, jazda w wyprostowanej sylwetce również..
    Owszem - mam ochotę wsiąść w tym roku na gigaantkę, żeby spróbować zrobić mniej więcej to samo co na SL - wiem, że muszę się liczyć dużo większymi prędkościami...
    .. jeżeli to dla Was (gs-owców i wyżej) takie pospolite i codzienne, mam nadzieję czegoś się od Was nauczyć w praktyce na stoku.

    Pochłanianie kilometrów to nie zabardzo dla mnie. Poza trasy się raczej nie wybieram na razie.. .
    Stąd moje proeferencje w kierunku małej dechy.

    pozdro
    jahu

    fajny temacik :),
    tak trochę na obronę krótkich desek - bo widzę, że w "odwrocie" tutaj.. .
    Tak do 60 /h, może ciut w tą czy w tą - czuję się swobodnie na desce slalomowej w dynamicznym skręcie ciętym. Wykonywanie takiego skrętu na gigantce wymaga z pewnością dużo odwagi, umiejętności i siły.
    "Obślizgiwanie" czy nie trzymanie krawędzi na całym promieniu skrętu - jakoś mi nie pasuje, jazda w wyprostowanej sylwetce również..
    Owszem - mam ochotę wsiąść w tym roku na gigaantkę, żeby spróbować zrobić mniej więcej to samo co na SL - wiem, że muszę się liczyć dużo większymi prędkościami...
    .. jeżeli to dla Was (gs-owców i wyżej) takie pospolite i codzienne, mam nadzieję czegoś się od Was nauczyć w praktyce na stoku.

    Pochłanianie kilometrów to nie zabardzo dla mnie. Poza trasy się raczej nie wybieram na razie.. .
    Stąd moje proeferencje w kierunku małej dechy.

    pozdro
    jahu
    Wojtek
    Zobacz od czego się zaczęło. Od tego że pytającym doradza sie deske najkrótszą z mozliwych co jak mam nadzieję widac po powyzszych postach nie jest a może raczej nie powinno byc standardem. Każdy przecież jeździ na tym na czym lubi. Niektórzy np. na shortach i chwała im bo to naprawe trudne zachowac równowagę i do tego wyciąć na tak krótkiej deseczce. Tylko, że to nie jest kanon doboru.
    Samego bialego i równego na Moltalku.

    Wojtek
    Zobacz od czego się zaczęło. Od tego że pytającym doradza sie deske najkrótszą z mozliwych co jak ma nadzieję widac po powyzszych postach nie jest a może raczej nie powinno byc standardem. Każdy przecież jeźzi na tym na czy, lubi. Niektórzy np.na shortach i chwala im bo to naprawe trudne zachowac równowagę i do tego wyciąć na tak krótkiej deseczce. Tylko, że to nie jest kanon doboru.
    Samego bialego i równego na Moltalku.
    witaj Mitek

    z całym szacunem i sympatią ale pytający prosił o radę , którą nartę z dwóch wymienionych wybrać:

    jego propozycję to 150 i 155 cm

    większość osób doradziło te dłuższe - gdzyby dodał jeszcze do swojego pytania 160 cm to pewnie doradziliby taką ale o tą długość nie pytał......

    sama dyskusja bardzo fajna - choć nie podoba mi się sztywne przenoszenie wymogów FIS na rekreacyjną jazdę

    dodam na koniec że moją ulubiona nartą jest Fischer RC4 WC rc 180 cm i Scott Speedster XCR SL 165 cm :)))

    Wojtek
    Zobacz od czego się zaczęło. Od tego że pytającym doradza sie deske najkrótszą z mozliwych co jak ma nadzieję widac po powyzszych postach nie jest a może raczej nie powinno byc standardem. Każdy przecież jeźzi na tym na czy, lubi. Niektórzy np.na shortach i chwala im bo to naprawe trudne zachowac równowagę i do tego wyciąć na tak krótkiej deseczce. Tylko, że to nie jest kanon doboru.
    Samego bialego i równego na Moltalku.

    :D, no tak - co ja mam więcej dodać w temacie głównym - 187, 100 kg, deska 155 !, rozbieżność między 150 a 155 -czy ja wiem - co za różnica.. :).
    Mitek - przecież moje stanowisko to znasz dokłądnie i jest raczej jasno określone.. ;) i nie wynika z tego że jeżdżę od 3 lat, czy nigdy na dłgiej desce nie jeździłem.. :).
    Z Moltalka planuję parę fotek z jazdy Naszych Forumowiczów przywieść.. :),
    jak mi pozwolą - wrzucę ..

    pozdro
    jahu
    NIe zawsze sprawdza sie powiedzenie bankierów że "lepiej mić długi niż krótki". Podobo rozmiar nie ma znaczenia :D. Ja osobiście na betonowe stoki wole króciaki, może dlatego że na gigantkach i tak bym wiecej nie pojechał bo strach by mi nie pozwolił :)
    Witam

    witaj Mitek

    z całym szacunem i sympatią ale pytający prosił o radę , którą nartę z dwóch wymienionych wybrać:

    jego propozycję to 150 i 155 cm

    większość osób doradziło te dłuższe - gdzyby dodał jeszcze do swojego pytania 160 cm to pewnie doradziliby taką ale o tą długość nie pytał......

    sama dyskusja bardzo fajna - choć nie podoba mi się sztywne przenoszenie wymogów FIS na rekreacyjną jazdę

    dodam na koniec że moją ulubiona nartą jest Fischer RC4 WC rc 180 cm i Scott Speedster XCR SL 165 cm :)))
    Całą dyskusje wywołał BNS tym postem, w którym pisał, że tylko150cm, żę kupowanie dłuższej slalomki jest bez sensu bo to zawyżanie promienia(?) i krytykowaniem tego co nazwał hybrydami. Jałokim, kytóry zadał pytanie juz dawno sobie odpowiedź znalazł myslę, chociażby w poscie LAWINY.
    Wymogów FIS nie przenosimy (no może janek:)) Fis przywałalismy tylko w kwestiizakazu jazdy na krótkich slalomkach co tylko potwierdziło moja teorie.
    Pozdrawiam

    :D, Z Moltalka planuję parę fotek z jazdy Naszych Forumowiczów przywieść.. :),
    jak mi pozwolą - wrzucę ..
    nakręć też jakieś filmiki cobyśmy zobaczyli jak jadą nasze forumowe jedynki bo z tego co widzę to sami F 1 eksperci:) tam się wybierają

    Witam

    Całą dyskusje wywołał BNS tym postem, w którym pisał, że tylko150cm, żę kupowanie dłuższej slalomki jest bez sensu bo to zawyżanie promienia(?) i krytykowaniem tego co nazwał hybrydami. Jałokim, kytóry zadał pytanie juz dawno sobie odpowiedź znalazł myslę, chociażby w poscie LAWINY.
    Wymogów FIS nie przenosimy (no może janek:)) Fis przywałalismy tylko w kwestiizakazu jazdy na krótkich slalomkach co tylko potwierdziło moja teorie.
    Pozdrawiam
    Rozumiem, że chcesz postawić na swoim i obrałeś taktyke celowej dezinformacji w nadzieji, że nie zdementuje :D

    1. Napisałem w tym przypadku- doradzam 150, dopuszczam 155. (czyli -20 z tolerancją na -15 ze względu na wage)
    2. Skrytykowałem Racetigery dobrane na -8cm dodatkowo przy niskiej wadze jako, że to nie wiadomo czemu służąca narta przy takiej konfiguracji człowiek-sprzęt.
    3. Podtrzymuje krytykę hybryd czyli narty slalomowej o długości 170 używanej przez każdego kto ma mniej niż 190cm i 100kg wagi, a tym ostrzeż krytykuje użytkowników wyżej wymienionej którzy mają np w granicach 175-180cm
    Tak na zakończenie,Mitku-nie ma co mieszać przepisów fis z codziennym narciarstwem.
    Dla pani 165/60 o którą pytałeś jest cała grupa nart race w kategorii junior,jeśli ta pani na takiej narcie umie zjechać,bo jak nie cały segment nart kobiecych,a tam długości wszelakie.
    Na koniec nieprawdą jest,że na slalomce 150 nie da się fun pojechać-właśnie do tego ta narta jest stworzona.A carving-cup i jego slalom,nijak się ma do slalomu fis,promień po jakim się tam jeżdzi,jest większy od slalomu(dawniej specjalnego),dlatego stosuje się tam dłuższe slalomki,lub krótkie race-carvery.
    Ja przy wzroście 170-mam narty 150,155cm i za chiny nie mam ochoty jezdzić na 165cm. bo to niby narta męska.Od szczeniaka,po koniec liceum musiałem sobie dawać radę na slalomce 197(eguipe 9000e) i 200(volk p 20),teraz mam frajdę na 155 i już.

    Pod warunkiem że się umie....a w większości ludzików chce się pokazać że ma topowy sprzęt a wybierając krótką nartę ułatwiaja sobie jazdę maskując swoje braki technniczne... Tak Wam to przeszkadza ,że ludzie kupują (top-owe modele) i jeżdzą na krótkich nartach. Robią to bezpiecznie ,stać ich ,sprawia im to frajdę ,jeżdzą to co lubią najbardziej , nie aspirują do miana "uniwersalnego" więc o co biega. Zazdrościcie ,że tak krótko się uczyli ? A co w tym złego (warunek bezpieczeństwo). Przecież nie ma przymusu jazdy na nartach 190 cm.
    Pisuje tutaj człowiek (chyba TT) ,który przesiadł się z rx8 na gigantki o "slslomowej" długości bo pasuje mu rozkład sztywności tych nart i co powinni mu ich w sklepie nie sprzedać lub jacyś faceci w "czerwieni" powinni go wywalić ze stoku ?.
    Co do uświadamiania to kazdy średnio rozgarnięty widzi jakie są narty i jeżeli dokonuje wyboru świadomie to w/g mnie wara nam od jego wyboru.
    To tyle.
    Witam

    Tak Wam to przeszkadza ,że ludzie kupują (top-owe modele) i jeżdzą na krótkich nartach. Robią to bezpiecznie ,stać ich ,sprawia im to frajdę ,jeżdzą to co lubią najbardziej , nie aspirują do miana "uniwersalnego" więc o co biega. Zazdrościcie ,że tak krótko się uczyli ? A co w tym złego (warunek bezpieczeństwo). Przecież nie ma przymusu jazdy na nartach 190 cm.
    Pisuje tutaj człowiek (chyba TT) ,który przesiadł się z rx8 na gigantki o "slslomowej" długości bo pasuje mu rozkład sztywności tych nart i co powinni mu ich w sklepie nie sprzedać lub jacyś faceci w "czerwieni" powinni go wywalić ze stoku ?.
    Co do uświadamiania to kazdy średnio rozgarnięty widzi jakie są narty i jeżeli dokonuje wyboru świadomie to w/g mnie wara nam od jego wyboru.
    To tyle.
    Przytoczony przez Ciebie fragment postu LAWINY nie jest żadnym argumentem i wolnośc panować powinna ale jeżeli ktoś pyta to powinien dostać odpowiedź pełną (i tu przyznaje że Ty zawsze zaznaczasz że to Twoje zdanie) a nie dogmatyczną wykładnię. Właśnie dlatego poruszam ten temat i tak walczę bo krotka narta zwlaszcza ta sztywna bywa niezbezpieczna dla ludzi o małym doświadczeniu o czym wielokrotnie się przekonałem.
    Licząc na Twoją nieprzecietną znajomość sprzętu (bez najmniejeszych jaj i z szacunkiem!!) dlaczego tylko trzy firmy robią nartę 150 i dlczego rozmiarówka jst cinięta do 170 cm bo argument żę dla paru podstarzałych dzidków w moim typie troche do mnie nie trafia.
    Pozdrawiam

    Pod warunkiem że się umie....a w większości ludzików chce się pokazać że ma topowy sprzęt a wybierając krótką nartę ułatwiaja sobie jazdę maskując swoje braki technniczne... No nie wiem, tak jak pisze Mitek - mi również się wydaje, że krótka deska jest bardziej czuła na błędy.., tu się nic nie zamaskuje, nie skoryguje - tolerancja błędów jest mniejsza niż na dłuższej desce.. . Wszelkie zaburzenia równowagi skutkują glebą ..
    No chyba, że myślałeś o jeździe płużnej - to rzeczywiście - masz rację.. ;)

    A swoją drogą - w "drugą stronę" myśląc... :) - dziwię się trochę każdemu kto jeździ na nartach od 20-30 lat cały czas tak samo, preferując ten sam styl, technikę, jak tu pod nosem, równolegle pojawiły narty tak mocno taliowane. Sam jestem z epoki jazdy na "kreskach" do 220 cm i jeszcze kilka innych po drodze, więc nie jest to paplanina jakiegoś gówniarza.
    Taliowane, krótkie dechy dały mi jazdę w płaszczyznach, które wcześniej były nie do osiągnięcia.. - tak mi pasuje do do dzisiaj, jeszcze nie mogę się z tego wyleczyć.. ;)

    pozdro
    jahu

    .......dlaczego tylko trzy firmy robią nartę 150 i dlczego rozmiarówka........ A jaki jest rynek docelowy dla takiej narty. Faceci w granicach 165-170 (czyli kurduple sory) , dosyć sporej wagi , lubiący betonowe + idealnie przygotowane trasy + skręt cięty. Jaki to w/g Ciebie % populacji ? To cud ,że takie narty są dostępne.
    Ciekawsze jest to co robią firmy usiłując wykreować 2-gą slalomkę jako pojazd uniwersalny np. 153,160,167,174 121-68-105 i opis "narta uniwersalna o charakterystyce sportowej"
    kurcze ...dlaczego bns zalozyl ,ze malo waze i racetiger sl 165 cm jest dla mnie hybrydai zle dobrana narta ?! ....a moze waze 100kg .... proponuje uac nieco wagi calej tej zagorzalej dyskusji :) howk !
    Ludzie są leniwi ,chcą szybko sie teoretycznie nauczyć zjechać,aby było tanio i wygodnie...ułatwiają sobie naukę kupując krótsze narty
    Wojtek-narty w długośći 150cm są łatwe ...myślę że prawdziwa nasza postawa wychodzi wtedy gdy spróbujemy na szortach-polecam -a obraz naszej dobrej jazdy wychodzi na stoku po 12...większość ludzików narzeka że tłok,że kiepskie warunki muldy itd gdyby posiadali wysokie umiejetnosci nie byłoby tego typu problemów.Mają wówczas problemy nawet z tymi krótszymi nartami...i obawiam sie ze kupując jeszcze dłuższe po prostu skonczyli by w barze....
    Witam

    A jaki jest rynek docelowy dla takiej narty. Faceci w granicach 165-170 (czyli kurduple sory) , dosyć sporej wagi , lubiący betonowe + idealnie przygotowane trasy + skręt cięty. Jaki to w/g Ciebie % populacji ? To cud ,że takie narty są dostępne." Myślę,że niewielki to w takim razie skąd tyle porad mówiących o nartch 150 max 155 dla ludzi o wzroście 170 lub więcej i wadze koło 80. Przeciez nawet Filinator potwierdzał, że dobór tego typu narty to od -10 do -20, więc dlaczego nie znając gościa nie oferuje się wartości sredniej (logiczne przy małej ilości danych i bez filmu z jazdy pytającego) a jeżeli źle pyta dlaczego nie zasugerowac dłuższej narty.
    TY wiesz co chcesz a pytający nie wie więć dajmy mu normalne damne do obróbki.

    Ciekawsze jest to co robią firmy usiłując wykreować 2-gą slalomkę jako pojazd uniwersalny np. 153,160,167,174 121-68-105 i opis "narta uniwersalna o charakterystyce sportowej" To juz marketing tak jak czytanie opisów nart bez jazdy na nich. Powiem tak:
    DLA MNIE: specjalnie to podkreśliłem, choć to nie tylko moje zdanie ale paru gości od których się uczyłem jedyna sensowna narta to pierwsza w katalogu z grupy race reszta to ... , nie dotyczy to nart specjalistycznych: puszystych, skocznych i poręczowych. Taka jest praktyka.
    Pozdrawiam
    Mitek
    zaczelo sie od niewinnego pytania faceta o wz 170 cm i wadze 80 kg / okolo / o racetiger sl badz o fischer rc o dlugosci 150 155 , moim zdaniem 150 cm to smiechu warte, dzieci jezdza na takich dlugosciach , jak niektorzy pprzednicy, sadze ze krotka narta jest latwiejsza przy skrecie / tak twierdza zgodnym chorem znajomi, ktorzy kiedys pilowali dlugosci z polki 180, do 200 a teraz chca "sie powozic " na luzie / pomijajajac jut to co proponuje Rynek i firmy / kazdy powinien sam wybierac , wg upodoban, idac na ryzyko bardziej wymagajacej narty / dluzszej /, dla mnie krotkie narty sa niestabilne, nerwowe, ale moglabym wdac sie w nieskonczona dyskusje ,najlepiej chyba jak sugerowali inni rozmowcy, przetestowac na zywo, na stoku i wtedy zdecydowac sie co do zakupu.Stwierdzenie BNS, ze jezdze na zle dobranej hybrydzie racetiger sl 165 cm.. przy wzroscie 173 i wadze 65 kg , troche mnie zdziwilo , a raczej przypomnialo czasy, kiedy pani nauczycielka stawiala mnie do kata , bo nie dopelnilam mych zadan domowych , badz zle zrozumialam temat.Kazdy wybiera jak chce i co chce- ladna i madra dyskusja polega na duzej ilosci sadow i madrych ,spokojnym ich wylozeniu, bez od razu na wejsciu stwierdzeniu Inni czynia zle , bo dobre jest tylko To co ja sadze. Fajnie, ze dyskusja " zyla " tyle stron ... choc biedak, ktory niewinnnie zapytal o porade zostal juz calkowicie zapomniany :)) pozdrawiam wszystkich :)

    zaczelo sie od niewinnego pytania faceta o wz 170 cm i wadze 80 kg ......... Myslę ,że wszystkim umknęło jedno zdanie pytającego I to powinno być najważniejsze zdanie. Dlaczego .. ano dlatego ,że te krótkie skręty to raczej nie skręty na krawędziach a te 3 godziny na współczesnych slalomkach to też nie jazda na krawędziach tylko "odkrycie" ,że mocno taliowana narta przy odpowiednim obciążeniu ciągnie skręt. Jak do tego dodamy posiadane bandity 170 cm to myślę ,że kupowanie specjalizowanej narty do krótkiego skrętu z wykorzystaniem krawędzi "slalomki" w długości ,którą preferują ludzie jeżdzący skręt cięty to jednak nieporozumienie. Kolega pytacz nie będzie tak jeździł (przynajmiej na początku) bo jest pozytywnie obarczony "starymi" nawykami i przyzwyczajeniami a ten strzał w slalomkę to efekt tych 3 godzin i "odkrycia" ,że tego typu narta odpowiednio obciążona sama ciągnie skręt.
    Do pytającego jeżeli nie jesteś pewien ,że potrzebujesz narty na idealne i betonowe warunki do skrętu ciętego to nie kupuj slalomki wzrost -20cm.
    Myslę, ze kolega przy umiejętnosciach 7/8 chyba juz zacząl jezdzic na krawędziach.:) Albo te umiejętnosci są w jezdzie na banditach i starych slalomowych olowkach techniką klasyczną.
    Jesli juz umial na tych dlugich jezdzic na krawędziach, to na nartach carwingowych poczul "pelny smak" jazdy na krawędziach. Co do krotkiego skrętu ciętego-zawsze wybralbym narty slalomowe o dlugosci od brody- do max.nos.:) Sam się tez przesiądlem z techniki klasycznej(na olowkach 190, 210cm), choc umialem dlugi skręt na krawędziach na narty krotkie158cm, moj wzrost/waga- 176/87kg i wtedy poczolem w ogule inny FUN.:D

    Ludzie są leniwi ,chcą szybko sie teoretycznie nauczyć zjechać,aby było tanio i wygodnie...ułatwiają sobie naukę kupując krótsze narty
    Wojtek-narty w długośći 150cm są łatwe ...myślę że prawdziwa nasza postawa wychodzi wtedy gdy spróbujemy na szortach-polecam -a obraz naszej dobrej jazdy wychodzi na stoku po 12...większość ludzików narzeka że tłok,że kiepskie warunki muldy itd gdyby posiadali wysokie umiejetnosci nie byłoby tego typu problemów.Mają wówczas problemy nawet z tymi krótszymi nartami...i obawiam sie ze kupując jeszcze dłuższe po prostu skonczyli by w barze....
    wlasnie wrecz odwrotnie; na rozjezdzonym sniegu wieksza dlugosc zdecydowanie lepiej sie prowadzi... (jezeli to miales na mysli)

    wlasnie wrecz odwrotnie; na rozjezdzonym sniegu wieksza dlugosc zdecydowanie lepiej sie prowadzi... (jezeli to miales na mysli) Zgadzam się z Tobą Janek ale pod warunkiem że wiesz jak poprowadzić...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne