zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwirusek33.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Jak w temacie - pisali już o tym Lobo, Niko, Mitek - znalazłem zwięzłą i zobrazowaną syntezę tego wszystkiego. Może się komuś przyda.... Oto link: http://www.skigreat.com/?page_id=5
Hm...too much fluff:)
Hm...too much fluff:)
Tzn. co schrzanili coś?:)
Tzn. co schrzanili coś?:)
Nie, wprost przeciwnie, sa bardzo poprawni, nawet ostrzegają przed zaczynaniem od pługa:) ale...za dużo tu paplaniny. Niestety w Stanach jest tak że za " konkretne konkrety " trzeba zapłacić, dobry podrecznik instruktażowy to ok 20$ plus jakies 75 $ za towarzyszący materiał na DVD + koszty przesyłki ok 20 $, ale warto zainwestować, u nas póki co takich materiałów brak.
Znałem trochę inne znaczenie słówka "fluff" - sknocić :)
Znałem trochę inne znaczenie słówka "fluff" - sknocić :)
Oj, to chyba nie jest forum dla "językoznawców":DNie zetknąłem się z tym znaczeniem, czyżby brit ? U mnie zawsze góre bierze pospolita amerykańszczyzna:o
czyżby brit ?
Chyba tak, ale nie mam pewności, bo słaby jestem w angielskim... Dosłownie "strząsać puch"- znaczenie np. oblać egzamin. Jakoś to tak chyba szło:D
Szkoda ,ze temat upada. Nie znam j. ang. Ale można po polsku , nie podręcznikowo a z własnych doświadczeń utworzyć "wikipedie" na temat doskonalenia jazdy na nartach.
Cenne uwagi , spostrzeżenia gubią się w tematach do których trudno trafić . Za kilka miesięcy kto odgrzebie rzeczowy opis skrętu dokonany przez Lobo w temacie http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=29938.
Aby takie perełki nie ginęły można np. w tym temacie stworzyc coś na wzór magazynu wiadomosci (kompendium) do którego każdy z nas mógł wrzucić cenne uwagi forumowiczów , którzy od 2006r działają na forum.
Oczywiscie bez nadzoru moderatorów by się nie obyło. Co Wy na to.
Pozdrawiam!!
Szkoda ,ze temat upada. Nie znam j. ang. Ale można po polsku , nie podręcznikowo a z własnych doświadczeń utworzyć "wikipedie" na temat doskonalenia jazdy na nartach.
Cenne uwagi , spostrzeżenia gubią się w tematach do których trudno trafić . Za kilka miesięcy kto odgrzebie rzeczowy opis skrętu dokonany przez Lobo w temacie http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=29938.
Aby takie perełki nie ginęły można np. w tym temacie stworzyc coś na wzór magazynu wiadomosci (kompendium) do którego każdy z nas mógł wrzucić cenne uwagi forumowiczów , którzy od 2006r działają na forum.
Oczywiscie bez nadzoru moderatorów by się nie obyło. Co Wy na to.
Pozdrawiam!!
Dla Ciebie perelki dla innych bzdety. Niech zostanie tak jak jest.
... dla innych bzdety.
Do czytania nikt przecież nie zmusza. A jak będzie wydzielone, to łatwiej będzie pominąć przy czytaniu.
Dla Ciebie perelki dla innych bzdety. Niech zostanie tak jak jest.
Jest taki typ osobników na tym padole, co to muszą wtrącić zawsze swe nędzne trzy grosze.
A swoją droga pomysł świetny. Warto by było aby koledzy opracowali krótki, jasny i rzeczowy skrypt.
Znałem trochę inne znaczenie słówka "fluff" - sknocić :)
don't know maybe in england or new zealand. in the usa-english, fluff is fluff and "to fluff something" has no meaning, even in slangs. if you say to an american ; you fluffed this up or something like it, he/she would not get what did you mean. period
don't know maybe in england or new zealand. in the usa-english, fluff is fluff and "to fluff something" has no meaning, even in slangs. if you say to an american ; you fluffed this up or something like it, he/she would not get what did you mean. period
Go on boys
Kibice czekają :)
Bez litości !!!
Może jakis Admin lub kolega mi pomorze?
Pozdrawiam
Oj, nie podniosę rękawicy bom za cienki w angielskim. Tym bardziej pojedynkować się z Kimś kto zdaje się na co dzień nim posługuje - samobójstwo.... Fluff is fluff to jasne - po prostu myślałem, że Lobo użył słówka dwuznacznie. Coś skojarzyłem pewnie z czasów czytanek:) Szperam po słownikach i znalazłem tylko tyle: FLUFF - SFUSZEROWAĆ (O ZAGRANIU ROLI W TEATRZE):D P.S Tym samym wątek nie umiera...
Oj, nie podniosę rękawicy bom za cienki w angielskim. Tym bardziej pojedynkować się z Kimś kto zdaje się na co dzień nim posługuje - samobójstwo.... Fluff is fluff to jasne - po prostu myślałem, że Lobo użył słówka dwuznacznie. Coś skojarzyłem pewnie z czasów czytanek:) Szperam po słownikach i znalazłem tylko tyle: FLUFF - SFUSZEROWAĆ (O ZAGRANIU ROLI W TEATRZE):D P.S Tym samym wątek nie umiera...
Pozwolę sobie ją przejąć.
Hm...too much fluff:)
Z Google tłumacz: Hm ... za dużo puch
Jednak Google tłumacz jest bezosobowy, a w wolnym tłumaczeniu rzekłbym: "Hm...too much fluff:)">>"Hm... zbyt zawalone"
Czyli jak kolega tutaj wyjaśnił "Za dużo paplaniny". Wyjaśniło się.
Zaś patrząc na drugą kwestię, którą podkreśliłem w cytacie HenrykFord'a "Tym bardziej pojedynkować się z Kimś kto zdaje się na co dzień nim posługuje //angielskim// - samobójstwo.... ". Nie wiem jak koledzy zza oceanu, ale amerykanie nie posługują się językiem angielskim, tylko angielskim zmodyfikowanym tudzież amerykańskim. Można by rzec, że jest to rodzaj slangu tak samo jak inaczej w Polsce mówią ludzie z zachodu, środkowej polski czy innej krainy geograficznej, jednak w j. amerykańskim znaczenia niektórych słów angielskich są inne, bądź te same rzeczy są inaczej nazywane. np. ciężarówka>>(u.s.a.) track>>(eng.) lorry.
Przepraszam, za przyczynienie się do zmiany sensu tego wątku, jednak brakiem logiki wykazałbym się tworząc nowy, gdzie bym poruszył kwestię zawartą tutaj.
Jedno słówko i tyle zamieszania:) Dobra, teraz będzie czysta, modna, nowoczesna, internetowa polszczyzna: - postanowiłem zasięgnąć języka u specjalisty, i tak " fluff " = futerko, bit of fluff ( Br, slang ) " kawałek d...py ", slang radiowo-teatralny " potknąć się w roli, poplątać się ", fluff lub fluff talk " paplanina ":) Czyli, każdy z dyskutantów miał trochę racji:D
PS co to takiego : pokemon internetowy ?
Dla Ciebie perelki dla innych bzdety. Niech zostanie tak jak jest.
Zapomniał WÓŁjak Cielęciem Był???:D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|