zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnividaa.xlx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Potoczek - Wielka Sowa
Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka.
Strona ośrodka: http://www.wielkasowa.com.pl/
Położenie
Dojazd
Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku)
Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich)
Noclegi
Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki)
Ceny (cennik karnetów itp)
Kamera online (link do strony z kamerą online na stok)
Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami)
Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp)
Instruktorzy / Opieka nad dziećmi
Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny)
Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Hej. Może ktoś ma jakieś info o stacji jakie warunki czy jest w ogóle śnieg. Na stronie niestety informacje są ale z kwietnia. pozdro Michał
Kilka osobistych wspomnień z Potoczka. Nie licz na nowoczesne atrakcje, to ośrodek z infrastrukturą jeszcze z lat 70-tych XX wieku. Podjazd na szczyt składa się z dwóch etapów i za każdy trzeba płacić. Miałem okazję tam szusować na początku 2006r, może od tego czasu coś się zmieniło, ale wątpię. Natrostrada urozmaicona ponad 1 km, u góry muldy, potem łagodne spadki, przewężenia. Widać, że stoki nieuprawiane. Ratrak niby stoi, ale to chyba atrapa. O sztucznym naśnieżaniu nie ma mowy. Na poprawę w sezonie 07/08 nie liczę. Podobno właściciele nie chcą inwestować. Obym się mylił.:rolleyes: Jest jedna zaleta tego ośrodka: przy dobrej pogodzie ze szczytu Wielkiej Sowy możesz liczyć na wspaniałą panoramę na Masyw Ślęży i dolinę Odry:)
Tu Cię zaskoczę bo przed sezonem 06/07 zmienił się właściciel i zrobił na dolnym odcinku trasy sztuczne naśnieżanie, kupił nowy ratrak i wprowadził elektroniczny system biletowy. Z tego co wiem przed rozpoczynającym się sezonem dokonano ponadto modernizacji i już nie trzeba podchodzić z dolnego odcinka wyciągu na górny, a także jest dośnieżanie na górnym odcinku. Lubię tę stację ze względu na bliską odległośc od Wrocławia i to, że nawet w środku tygodnia można sobie wyskoczyć na wieczorną jazdę, dodatkowo warto zwrócić uwagę na bardzo kulturalną obsługę, generalnie dla mnie miejsce na + :).
Jestem tam regularnie. Dużo się zmieniło i ma się ciągle zmieniać. Warto tam zaglądać. Oby tylko kamyków było mniej. To miejsce jeszcze zaskoczy nie jednego. Ale "nie od razu Kraków zbudowali". PZDR mirek:rolleyes:
od kilku dni bardzo mnie interesuje to miejsce... mieszkam 15km od tego miasteczka i chyba sie tam wybiore w niedziele, tylko wydaje mi sie ze moze byc tam sporo ludzi... jak przyjade to napewno napisze swoja opinie;)
Swisras i jak tam warunki dużo ludzi było?
Polecam Sowę - zjeździłem tam pół życia i znałem chyba większość właścicieli, na przestrzeni lat niewiele się tam zmieniało, oprócz rozpadających się bud harcerskich na pośredniej.. teraz zmienił się właściciel i wszystko idzie ku lepszemu, mam nadzieje że niedługo stanie tam krzesło bo trasa aż sie o to prosi - długość orczyka jakieś 1200 metrów, długość trasy 1600-1700 więc jest to naprawdę niezły kawałek jazdy, na pewno najdłuższa w tej części Sudetów, Zieleniec ze swoimi 400-metrowymi łąkami może tylko pozazdrościć takiej nartostrady... niestety warunki śniegowe nie są tam idealne, musi popadać sporo śniegu żeby nie było kamieni, ale teraz armatki chulają więc na pewno to się zmieni... naprawdę polecam!!! :)
Swisras i jak tam warunki dużo ludzi było?
:( nie bylem bo rano dzwonilem i bardzo miły pan powiedział ze bardzo wieje wiatr i ze sa złe warunki :( (milo z jego strony ze mnie nie okłamał) odradzil mi przyjazd w niedziele. napewno tam zajze jak tylko bede mogl i uda mi sie namowic tate na wyjazd :rolleyes:
pytanie do zaszybki jesli tam czesto bywasz to pewnie wiesz czy w weekendy bywa tam sporo ludzi??
Do Swirasa - z Sową to jest tak, że jak jest ładna pogoda to w weekend może tam się zjawić naprawdę sporo ludzi, gdyby było krzesło to nie byłoby problemu, bo to nie sa jakieś ogromne tłumy, ale dość mała przepustowość sprawia, że przy większej grupie już się robią kolejeczki, ale wszystko jest do zniesienia:) jak pogoda jest jakaś nie bardzo, wtedy ludzi jest dużo mniej, jasna sprawa..na dzisiaj polecam ci jazde wieczorną, przygotowany stok, ludzi garstka, przez 2-3 godziny najeździsz się bardziej niż przez cały dzień w weekend:) pozdro
Jeżeli mieszkasz tak blisko to najlepiej przed wyjazdem wejdź na ich stronę internetową www.wielkasowa.com.pl i zobacz na kamerze internetowej czy są kolejki :) Niestety aktualnie nie do jazdy, za ciepło, śniegu coraz mniej, dobre warunki będa myślę dopiero po następnym opadzie...
witam macie jakieś wieści co tam na Wielkiej Sowie?
Tak, ponoc dalej stoi :D Acha, trawa zielona ;)
w zeszłym sezonie chyba tylko kilka dni kręcili, ciekawe jak będzie w tym. Mam zamiar się tam wybrać!! Zobaczymy!!
Jutro początek sezonu na Wielkiej Sowie i darmowe jazdy, może wpadnę na nocną, bo w dzień raczej braknie czasu, z tego co piszą na stronie to na dole warunki dobre, natomiast na górze wygląda na trochę mało śniegu, może ktoś pojedzie w dzień i napisze co i jak?
Jutro początek sezonu na Wielkiej Sowie i darmowe jazdy, może wpadnę na nocną, bo w dzień raczej braknie czasu, z tego co piszą na stronie to na dole warunki dobre, natomiast na górze wygląda na trochę mało śniegu, może ktoś pojedzie w dzień i napisze co i jak?
Z tego co widze na kamerce to ludzi strasznie dużoooooo. A może mi sie wydaje. Jak byłeś to napisz nam relacje. pzdr
Z tego co widze na kamerce to ludzi strasznie dużoooooo. A może mi sie wydaje. Jak byłeś to napisz nam relacje. pzdr
w dzień byłem, ale bez nart - ludzi było mało, warunki na dole dobre, góra nie wiem;) wieczorem na kamerce kolejka wydała mi się spora;) przecież Sowa aż prosi sie o krzesło...ten przedpotopowy orczyk to ciągle psujący się i powolny zlom...:(
Niestety nie pojechałem, koledze zepsuł się samochód ;p Faktycznie wygląda na to, że ludzi sporo, nawet teraz Swojego czasu była chyba mowa o budowie krzesła, ale u nas to od zapowiedzi jakiejś inwestycji do realizacji mija zawsze tyle czasu...
ten przedpotopowy orczyk to ciągle psujący się i powolny zlom...:([/QUOTE]
Heheh jest to najszybszy orczyk tego typu w okolicy i jedyny ktory nie mial zadnej awarji w tym roku w tym temacie jestem troszke zorietowany i w tym ze o krzeslo sie prosi tez masz troche racji ale zeby zrobic krzeslo i jakas gastronomie zeby to miejsce bylo super potrzeba 20mln zl jest to sporo nawet dla wlasciciela tego osrodka a jest to bardzo specyficzne miejsce w ktore az strach inwestowac dlatego ze snieg naturalny z tamtad wywiewa a zrobic sztuczny potrzeba duuuuzo mrozu a mroz tego miejsca sie nie trzyma gdyz w rosciszowie na termometrze bylo 12 kresek ponizej zera a przy dolnej stacji wielkiej sowy 2 kreski powyzej wiec wlasciciel napewno sie troszke tego boji ale badzmy dobrej mysli
siemka narciarze! mam pytanko, jeszcze nigdy nie byłem na sowie trochę o tej górce słyszałem ale to za mało żeby się tam wybrać, czy ktoś z was ma jakieś aktualne wiadomości na ten temat?
Ogólnie stok godny polecenia, dzisiaj bede to napisze jak warunki.
23.01.09r warunki narciarskie dobre, chodziła tylko dolna stacja ale przygotowana bez zarzutów.:cool: Pozdrawiam!
Do Rościszowianina:
Masz rację, ze już się nie psuje i za to należą się właścicielowi słowa uznania, jednak jego szybkość pozostawia wiele do zyczenia tak samo jak ilość założonych aktualnie orczyków:eek: ostatnio byłem wieczorem, ludzi była garstka - ok. 30 osób w kolejce do wyciągu, i juz trzeba było czekac 7-10 min, bo orczyki są rzadko zawieszone, to jest duży minus:(
mieszkałem w Rościszowie 15 lat temu i wyciąg przez ten czas nie zwiększył swojej przepustowości, od tamtego czasu zmieniły się orczyki i go w koncu naprawili i działa bez zakłócen...:cool:
A z tymi 20 mln to przesadziłeś kolego;) 10 mln wystarczyłoby na wyciag i jakaś bude obok, zeby bacówka nie pękła w szwach;) to tez jest duzo, ale jak nie zainwestują w koncu, to bedzie tam przyjezdzac dalej po 20-30 osób i kółko sie zamyka...nie beda mieli na armatki itp, nie dosnieżą, wiec ludzie nie przyjadą i nie zostawią tam pieniedzy...mam nadzieje, ze dożyję chwili, kiedy wjadę na Sowę na 4os kanapie:D
pozdro dla Rościszowa!!!!!!
Hmy czy dozyjesz tych dni to nikt nie wie ale ja Ci zycze abys zyl jak najdluzej. 10mln to moze jakies krzeslo by kupil ale nie byla by to rewelacja a po co pchac sie w cos co ma znowu wiecej stac niz jechac??? wiec uwierz mi troszke sie orietuje w takich tematach i wiem ze porzadne krzeslo dwie knajpy jedna na dole droga na szczycie jest to koszt 20mln zl no i po tym stoku nie moze jezdzic wiecej osob wlasnie wrocilem z nocnej jazdy osob w sumie nie tak duzo stok o godzinie 17,30 idealny a teraz muldy po pas tak ze nie ma co zwiekszac przepustowosci tylko wycinac las z czym slyszalem wlasciceil ma problem poniewaz lasy to panstwo w panstwie i do tego banda zielonych pewnie sie rzuci ktorym trzeba bedzie zaplacic nie male pieniadze i wtedy juz natura juz ich nie obchodzi wiec patrzac na takie sprawy patrze obiektywnie sam prowadze rozmaite rzeczy i wiem jak to jest gdy ktos staje na drodze pozdrawiam serdecznie i oczywiscie zachecam do sprobowania jazdy moim zdaniem na najlepszym stoku w calej okolicy
Witam! Jezdziłem dzisiaj na tym stoku pierwszy raz i zostałem mile zaskoczony :rolleyes: Warunki świetne. Stok super przygotowany. Jeździło sie jak po dywanie (przez pierwsze 2 godziny). Od 9 do 10.30 było jeszcze w miare tak ze 2 minuty stania w kolejce ale potem nazjeżdzało sie ludzi i stania było 10-15min, jednak warto było postać dla takiej trasy i dla widoczków (na dole były chmury jednak jak sie wjechało na samą góre to świeciło słoneczko a w dole było morze chmur :cool:). Po ostatnich odapach świetnie wyglądała też okolica (ośnieżone drzewa). Z tego co sie dowiedziałem to jest to nowość że postawili nowy wyciąg tak żeby nietrzeba było podchodzić miedzy dwoma wyciagami. Wyciąg jest w postaci sznurka za który sie łapie, ma długosci ok.20-30m. Obsługa bardzo miła i wogóle bardzo fajnie sie jeździło. Polecam! pzdr
Witam Byl ktos moze na Wielkiej Sowie przez weekend lub w Swieta?? Bylo wogule czynne przez ten czas, bo probowalem sie tam dodzwonic ale nie dalo rady i ostatezcnie zrezygnowalem z wyjazdu. Jezeli ktos ma jakies aktualne info to prosze sie podzielic :)
Witam Byl ktos moze na Wielkiej Sowie przez weekend lub w Swieta?? Bylo wogule czynne przez ten czas, bo probowalem sie tam dodzwonic ale nie dalo rady i ostatezcnie zrezygnowalem z wyjazdu. Jezeli ktos ma jakies aktualne info to prosze sie podzielic :)
Jeszcze nie czynne,dzisiaj ludzie na sankach tylko zjeżdzali. Musi niestety dosypać naturalnego śniegu żeby otworzyli.
Ruszają jutro z nocną jazdą (17:30-21), w tygodniu mają być nocne jazdy, a weekendy cały dzień
Ruszaja jutro i ma byc tylko nocna jazda ale pozniej juz bnormalnie od rana tylko niestety nie wiedomo dlaczego ma byc nieczynna gora przez caly sezon jakos przestaje istniec ten przepiekny stok po poprzednim wlascicelu ten wydawal sie byc normalny lecz niestety widac tez przestalo mu sie tam podobac ale mam nadzieje ze to tylko przez kryzys i ze wkoncu doczekamy sie tam stoku szerszego i krzeselka do gory bo przeciez kazdy z nas na to liczy jak narazie dokonali cudu ze wyciag sie krecil bezawaryjnie w zeszlym roku i ze obsluga wyciagu jest normalna lecz powinni cos zainwestowac dla chlopakow z obslugi bo te kamizelki niestety nie wygladaja za ciekawie a przeciez kurtka z nadrukiem to nie jest wydatek kilkutysieczny a robi duzo lepsze wrazenie pozdrawiam
Właśnie wróciłem z nocnej jazdy.Powiem tak,nie spodziewałem się aż tak dobrych warunków.Sniegu opór na stoku i jak zwykle przed nocną ratraczek pracował. Ps.Miałeś rację Rosciszowianin,śniegu to oni tam naprodukowali do bulu.
a powiedz mi, jaka tam jest trasa? chodzi mi nachylenie/trudność/kolor (nie potrzebne skreślić :D ) bo mam tam blisko a nigdy tam nie byłem :D ale to jest łagodniejszy stok od Rymarza chyba? ale dłuższy z tego co wiem
Skoro masz blisko to nawet sie nie zastanawiaj stok jest dla sredniozawansowanych ale i widzialem ludzi ktorzy sie tam ucza ale tez ludzi ktorzy jezdza wysmienicie i wszyscy sobie chwala wiec naprawde nie ma co sie zastanawiac tylko najulepiej przyjechac bynajmniej ja tak robie o godzinie 9 rano badz o 17,30 wtedy na stoku nie ma lodu i jest naprawde bomba
ale równie blisko, mam właśnie Rymarza, który mi się też podoba, ale Sowę też muszę wypróbować ;)
a powiedz mi, jaka tam jest trasa? chodzi mi nachylenie/trudność/kolor (nie potrzebne skreślić :D ) bo mam tam blisko a nigdy tam nie byłem :D ale to jest łagodniejszy stok od Rymarza chyba? ale dłuższy z tego co wiem
No i na pewno lepiej przygotowany. Na Rymarzu gości ma ratraki,ale chyba nie wie jak ich używać:D
No i na pewno lepiej przygotowany. Na Rymarzu gości ma ratraki,ale chyba nie wie jak ich używać:D
po ostatniej wizycie też odniosłem takie wrażenie, ale jak byłem tam ze 3 lata temu to stok był bardzo fajnie utrzymany, na pewno brak przerwy przed nocną robi też swoje...
niestety nie wiedomo dlaczego ma byc nieczynna gora przez caly sezon j
Czy to oznacza że czynny jest tyko pierwszy wyciąg i korzysta się jeno z 'połowy' stoku ?
Czy to oznacza że czynny jest tyko pierwszy wyciąg i korzysta się jeno z 'połowy' stoku ?
Tak to oznacza że czynny jest tylko dolny odcinek, warunki śniegowe dobre, ale trochę duży tłok na trasie...
Trochę bez sensu, taka ładna zima, a olewają górny odcinek, trochę by to rozładowało tłok, no ale trudno... ja się w przyszłym tygodniu chyba wybiorę na jakąś nocną jazdę :)
Górny odcinek nie jest bez wad (pomijając to, że nie jest teraz uruchomiony). Na przykład podchodzenie po schodach po zejściu z dolnego orczyka.
Jednak podstawową dla mnie wadą Sowy jest wąska trasa - gdy się trafi grupka "szybkich inaczej", po prostu jest tam dość niebezpiecznie. Ile razy tam bywałem, pojawiała się jakaś lokalna ekipa, z kiepskimi dość umiejętnościami, a zjeżdżająca z góry na łeb, na szyję i to w dodatku tyralierą.. A że trasa, jak wspomniałem, wąska, to i mało miejsca na ucieczkę mają i robi się nieciekawie. Po prostu nic, tylko walnąć jednego z drugim w łeb krawędzią narty, tym bardziej, że się potem wpychają do kolejki.
A, jeszcze co do porównania z Rymarzem - w Jugowie trasa na pewno trudniejsza, a co do przygotowania stoku... No z tym to różnie, ale ogólnie nie zgodzę się, że Sowa wygląda jakoś znacząco lepiej, sorry. Chyba że w tym sezonie... ;)
Górny odcinek nie jest bez wad (pomijając to, że nie jest teraz uruchomiony). Na przykład podchodzenie po schodach po zejściu z dolnego orczyka.
Jednak podstawową dla mnie wadą Sowy jest wąska trasa - gdy się trafi grupka "szybkich inaczej", po prostu jest tam dość niebezpiecznie. Ile razy tam bywałem, pojawiała się jakaś lokalna ekipa, z kiepskimi dość umiejętnościami, a zjeżdżająca z góry na łeb, na szyję i to w dodatku tyralierą.. A że trasa, jak wspomniałem, wąska, to i mało miejsca na ucieczkę mają i robi się nieciekawie. Po prostu nic, tylko walnąć jednego z drugim w łeb krawędzią narty, tym bardziej, że się potem wpychają do kolejki.
A, jeszcze co do porównania z Rymarzem - w Jugowie trasa na pewno trudniejsza, a co do przygotowania stoku... No z tym to różnie, ale ogólnie nie zgodzę się, że Sowa wygląda jakoś znacząco lepiej, sorry. Chyba że w tym sezonie... ;)
- co do przejscia z dolnego do górnego odcinka - jeżeli górny chodzi do od ostatniego sezonu właściciel uruchamia krótki wyciąg linowy.. Także nie trzeba mozolnie wspinać sie ok 10m go górnego orczyka - co do szerokości trasy - pełna zgoda - dość wąska, co w przypadku spotkania dwóch typów narciarzy - uczących się i "wspaniałych jeźdźców" rzeczywiście wprowadza element "hazardu" co do przejazdu bez szkody
- co do przygotowania trasy wg mnie Sowa jest b. dobrze ratrakowana, lepiej niż Rymarz czy np. "dwójka" w Zieleńcu
- problemem jeszcze może być dojazd, chociaż na przełęcz Jugowską jest trudniejszy i dłuższy...
od ostatniego sezonu właściciel uruchamia krótki wyciąg linowy.. Także nie trzeba mozolnie wspinać sie ok 10m go górnego orczyka
O, to znakomicie! :) Bo w zeszłym roku, gey tam byłem, góra nie chodziła. Zaś dwa (trzy?) lata temu trzeba się było wspinać.
Hm, no na pewno jestem narciarzem wciąż się doskonalącym (mam nadzieję), ale nie to, że jeżdżę pługiem czy inne takie. Nie wiem, może mam pecha do tego miejsca, ale zawsze tam kręcę tuż pod lasem, wykorzystując max. 3 metry szerokości stoku (też wcale nie najwolniej chyba), a i tak za każdym razem ktoś mnie tam próbuje albo zepchnąć na drzewa (czy siatkę, z tym że w zeszłym sez. chyba nie było), albo mi przejeżdża po nartach. Dlatego odnoszę wrażenie, że tam jakaś lokalna grupka pajaców jeździ, którym się wydaje, że cały stok do nich należy. Ot, cała historia. :)
Od Wrocławia chyba jednak na Sowę znacznie wygodniej, w końcu parking jest znacznie poniżej przełęczy. Z mojej strony z kolei (czyli od Wałbrzycha) tu i tu podobnie.
Hm, no na pewno jestem narciarzem wciąż się doskonalącym (mam nadzieję), ale nie to, że jeżdżę pługiem czy inne takie......
Sorry, ale to mój błąd, wyraziłem zbyt duży skrót myślowy....Właściwie to miałem na myśli właśnie ten "trzeci" rodzaj narciarzy, którzy oprócz tego, że jeżdżą dobrze i pewnie, jeżdżą też "mądrze" czyli np. widząc przed sobą kliku "nieporadnych" w trudnym miejscu, zwalniają, przez co narażają się na atak z góry tych "szybkich i bezrozumnych".... Sowa pod tym względem ( w kilku miejscach, tak na dole, jak i na górze ) jest rzeczywiście trochę "groźna"
A jak wygląda sytuacja na stoku w weekendy? Zamknięty jest górny orczyk. Czy nie powoduje to jakiś dużych kolejek do wyciągu?
tak oczywiście, w weekendy ten stok jest dość mocno "obłożony" i to niezależnie czy chodzą dwa czy tylko jeden orczyk. Bliskość paru dość dużych miast i wielkość stoku powodują, że bardzo łatwo się on zapełnia.
Poniżej adres gdzie można znaleźć kamerkę z dolnej stacji (ta z lewej)
http://www.wielkasowa.com.pl/
I niestety sie stalo a juz mialem nadzieje ze bedzie tak do konca sezonu ale jak widac bylo po kolejce wczoraj na nocnej musieli to zrobic a mianowice sciagnac ratraka ludzi przestraszylo to ze stok nie ratrakowany a warunki do jazdy byly wysmienite prawie zero lodu stok nizmuldzony twardy moje narty spisywaly sie rewelacyjnie i az szkoda ze wpuscili ratrak na ten stok no trudno moze jeszcze kiedys awaria sie powtorzy
... gdyby było krzesło to nie byłoby problemu, bo to nie sa jakieś ogromne tłumy, ale dość mała przepustowość sprawia, że przy większej grupie już się robią kolejeczki, ...
Zwiekszenie przepustowosci wyciagu nie jest mozliwe przy istniejacej szerokosci tras. Stworzylby sie tam niebezpieczny tlok. Najpierw trzeba byloby poszerzyc albo wykonac dodatkowe trasy.
Pozdrowienia, Ryszard Kowalczuk
Wielka szkoda, że czynna jest tylko dolna część trasy. Tym samym pojemność terenu jest znacznie mniejsza. Cały ośrodek traci też bardzo na swej atrakcyjności. To piękne miejsce i gdyby w pełni było wykorzystane to cala trasa daje możliwość zjazdu z 300 metrowej wysokości (różnicy poziomów) przy ponad 1,5 km. długości. Takiej trasy nie ma nigdzie indziej w całych w Sudetach Środkowych.
Zamknięcie górnej części stało się właściwie powodem dla którego na Wielką Sowę nie pojadę. Teraz chyba Rymarz (przełęcz Jugowska) albo Rzeczka, a także Zieleniec ma więcej sensu. Jeśli śniegu nie zabraknie to także nowo uruchomiony Dzikowiec w Boguszowie-Gorcach jest chyba też lepszym wyborem. Albo po prostu Czechy.
Pozdrowienia, Ryszard Kowalczuk
Niestety górna część prawdopodobnie nie będzie otworzona w tym sezonie:(. Tak przynajmniej mówią osoby z obsługi. Podobno skradzione zostały kable z górnej części a właściciel powiedział, że nowych nie kupi. Trochę kicha bo takiego sezonu nie było od paru lat.
Tu jest kamera -> http://wielkasowa.com.pl/ (potem trzeba kliknąć w [ internetowa stacja meteo ]) - dlaczego meteo? - Nie wiem. Nikt dziś tam nie jeździ. Szkoda - taka piękna trasa.
Tu jest kamera -> http://wielkasowa.com.pl/ (potem trzeba kliknąć w [ internetowa stacja meteo ]) - dlaczego meteo? - Nie wiem. Nikt dziś tam nie jeździ. Szkoda - taka piękna trasa.
Nikt tam dziś nie jeżdzi,bo w poniedziałki są tylko nocne jazdy. Do południa przegląd wyciągu.
Coś nie doczytałeś do końca na stronie Sowy. Niedzielę i poniedziałki mogę polecić ,jeśli chodzi o nocną jazdę-najmniej ludzi,jazda non stop bez stania w kolejce,stok praktycznie pusty. Choc ,w pozostałe dni tez nie stoisz dłużej jak minutke.
Jest jeszcze jedna strona na której zobaczyć można obraz z kilku kamerek w jednym miejscu a mianowicie http://sokolec.net Nieoficjalnie słyszałem o tym iż ośrodek wystawiony jest na sprzedaż. Może znajdzie się inwestor który zainwestuje w sprawne krzesło i dogada się z nadleśnictwem w sprawie wytyczenia dodatkowej łatwiejszej trasy :D
To by było logiczne, jeżeli chce sprzedać wyciąg to już nie naprawia górnego odcinka, byle następca nie okazał się gorszy, chociaż jak ktoś kupił Bacówkę i wyremontował, to może ta sama osoba będzie chętna na modernizację wyciągu
Jest jeszcze jedna strona na której zobaczyć można obraz z kilku kamerek w jednym miejscu a mianowicie http://sokolec.net Nieoficjalnie słyszałem o tym iż ośrodek wystawiony jest na sprzedaż. Może znajdzie się inwestor który zainwestuje w sprawne krzesło i dogada się z nadleśnictwem w sprawie wytyczenia dodatkowej łatwiejszej trasy :D
Krzesło-marzenie sciętej głowy.
Nie wiem gdzie,mieli by puścić tą łatwiejszą trasę. Przecież ta która jest,to łagodna czerwona.
Oj,gdyby ja poszerzyć i puścić krzesło do samej góry,to pewnie pół Wrocka byśmy mieli tam na nartach:D:D Może dożyję tych czasów.
Dzisiaj nocna zaliczona- 2 godz jazdy non stop bez kolejek,. Wyjeżdziłem sie na maxa.
Wczoraj byłem na nocnej jeździe. Warunki na stoku bardzo dobre. Ludzi całkiem sporo jak na taki mało ośrodek i środek tygodnia. Czasami trzeba było poczekać w kolejce 5 minut. Obsługa przy wyciągu bardzo fajna, uprzejma i pomocna. Trzy i pół godziny ciągłego zjeżdżania.:)
Dzisiaj na nocnej,kilkanaście osób na krzyż. Zero stania w kolejce,koniec ferii to i ludzi mało. Naprawdę warto przyjechać,bo mozna się zajezdzic do bólu.
Dzisiaj po plusowych temp.w dzień wieczorem przymroziło, stok choć niezbyt stromy, zrobił się bardzo szybki. Pomimo tak małej ilosci osób doszło do poważnego wypadku. Dziewczyna wyleciała w las. Poważny wypadek,prawdopodobnie coś z kregosłupem.GOPR wyciagał ja z lasu i zwiózł topoganem.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|