zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plilemaszlat.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witajcie narciarki i narciarze
w tym roku po raz pierwszy wybieram się na narty po sezonie " feryjnym " , "feriowym " - czyli po feriach kraj docelowy Włochy dziecię właśnie po mutacji oznajmiło ,ze kończy współpracę i będzie samo organizowało sobie wyjazdy a z mojej strony oczekuje tylko zrozumienia i gotówki :mad: mąż - bez komentarza - kanapowiec ale ja nie o meżu - mmam pytanie czy w marcu mozna CAŁY DZIEŃ JEXDZIĆ ? czy też śnieg się rozpuszcza po południu ? planuję wyjazd około 6 marca br.
jeżeli jeszcze doradzicie jaki region wybrać ( dużo północnych stoków ) to będzie super pozdrawiam nawiedzonych narciarsko Basia
Witaj, miejsc do jazdy w Marcu jest wiele - nie martw się o pogodę. We Włoszech dokąd chcesz jechać znajdziesz go na pewno. My jedziemy w kwietniu i też da się jeździć. Polecam dolinę słońca, bo o tej porze oprócz śniegu słońce świetnie opala (konieczny filtr), Livigno, a jeżeli pomyślisz o Austrii to dolinę Zillertall (w zeszły roku w marcu na dole +15 i krótki rękaw, a na górze od -5 do -17, słońce i masa śniegu.
pozdrawiam R
My jedziemy w kwietniu i też da się jeździć. pozdrawiam R[/QUOTE]
cały dzień ???? czy tylko do południa ????
Moim zdanie wcale nie musisz "kombinować" z północnymi stokami. W tym czasie snieg powinien być praktycznie wszędzie, choć na wszelki wypadek lepiej wybierać wyżej położone i z dużą ilością tras stacje narciarskie. Ja np w marcu wybieram się w okolice Sella Rondy.
okolice Sella Rondy :confused: zważywszy ,że się ją objeżdża to moze byc wszędzie :D
Ja bym był jednak ostrożny z tym "wszędzie śnieg" i nawet w kwietniu. Na trasach owszem, ale jak się trafi za ciepła pogoda, to mogą być podłe warunki. Wg mnie lepsze Alpy niż Dolomity. Bo wyżej i lepszy śnieg. W tych drugich już uświadczyłem w lutym tydzień +10 (w cieniu), mega muld i rozmiękłego śniegu.
A moze po prostu wybierz się do regionu, gdzie masz lodowiec - wtedy śnieg gwarantowany -i to zmrożony :) Ale tak jak mówili przedmówcy-nie słyszałam zeby w marcu masowo rozpuszczał się w Alpach snieg. We włoszech nie byłam, a z Austrii polecam Stubai, bo sporo tras na lodowcu i sporo krzesel. Na Hintertuxie też jest fajnie,ale troche archaiczna infrastruktura.
Cześć
Witajcie narciarki i narciarze
w tym roku po raz pierwszy wybieram się na narty po sezonie " feryjnym " , "feriowym " - czyli po feriach kraj docelowy Włochy dziecię właśnie po mutacji oznajmiło ,ze kończy współpracę i będzie samo organizowało sobie wyjazdy a z mojej strony oczekuje tylko zrozumienia i gotówki :mad: mąż - bez komentarza - kanapowiec ale ja nie o meżu - mmam pytanie czy w marcu mozna CAŁY DZIEŃ JEXDZIĆ ? czy też śnieg się rozpuszcza po południu ? planuję wyjazd około 6 marca br.
jeżeli jeszcze doradzicie jaki region wybrać ( dużo północnych stoków ) to będzie super pozdrawiam nawiedzonych narciarsko Basia
Tak jak sugerujesz problem nie w braku sniegu (?) tylko w jego jakości. W marcu we Włoszech to juz środek wiosny więc i sniegi inne. Osobiście sugeuje dobrze rozplanowywac dzień. Stoki o wystawie poludniowej i zblizonych miekna zazwyczaj gdzieś między 10.30 a 11.00 i jazda wtedy strasznie pożera energię. Jak bedziesz juz wiedziła dokąd konkretnie chcesz jechać - rejon - to pisz a wtedy bedzie mozna coś więcej zasugerowac. Pozdrowienia
biorę pod uwage 2 opcje - Plan de Corones ( nie lubię nazwy Kronplatz ) i Val de Fiemme
w Val de Fiemme bylam 3 razy ale zawsze w styczniu i w lutym. Duzo pozytywnych opinii czytałam o plan de Corones - skoro z góry zjeżdza sie we wszystkie strony to może być idealne rozwiazanie .Co sadzisz :confused: na pewno nie chcę objezdżać Sella Rondy - to już zaliczyłam
Caly dzien to raczej nie mozna jezdzic bez wzgledu na miesiac i kraj bo jednak wyciagi zamykaja o okreslonych godzinach. :D
Caly dzien to raczej nie mozna jezdzic bez wzgledu na miesiac i kraj bo jednak wyciagi zamykaja o okreslonych godzinach. :D
cały dzień - czyli do zamknięcia wyciągów - to miałam na myśli
Proponowałabym osobiście w okresie marca Dolinę Aosty. To rejon położony stosunkowo wysoko bo wyciągi wywożą narciarzy powyżej 3 tys..Jest gdzie pojeżdzić :) nie wspominając o bardzo urokliwym otoczeniu : jesteś pod samym Mont Blanckiem, Matterhornem oraz słynnej doliny Monte Rosa. Będziesz miała również możliwość przejechania do Francji na tym samym karnecie. Od kilku lat wyjeżdżam z grupą przyjacół do Włoch na rozpoczęcie sezonu tj pierwsza połowa grudnia i "zakończenie" tj przełom marca kwietnia.Dwa lata temu byliśmy w Dolinie Aosty i stwierdzam , że panowały tam w tym właśnie czasie najlepsze warunki na stokach porównując inne rejony m.in. Kronplaz (byłam w marcu 2009). Z tego właśnie względu w tym roku 19-28 marca powtarzam Dolinę Aosty i jak dla mnie to jeden z najbardziej urokliwych rejonów we Włoszech. serdecznie pozdrawiam i życzę właściwego wyboru :) ala
Proponowałabym osobiście w okresie marca Dolinę Aosty. ala
nigdy nie bylam wyżej niż 2500 m - czy Ty lub Twoi przyjaciele mieli problemy ze zdrowiem ( gorsze samopoczucie , problemy z oddychaniem )
podobno się to zdarza powyżej 2500 m
nigdy nie bylam wyżej niż 2500 m - czy Ty lub Twoi przyjaciele mieli problemy ze zdrowiem ( gorsze samopoczucie , problemy z oddychaniem )
podobno się to zdarza powyżej 2500 m
Na 2500m można odczuć wysokość, ale idąc pieszo, przy dużym wysiłku, ewentualnie przy dodatkowo niskim ciśnieniu. Na nartach nawet powyżej 3000m się tego specjalnie nie odczuwa. I rozrzedzone powietrze nie objawia się tym, że się dusisz. To przypomina zwykłego kaca.
proces aklimatyzacji to dosyć obszerny temat...to sprawa indywidualna i niezależna od Ciebie. Nikt nie wie jak jego organizm zareaguje na zmianę wysokości. Statystycznie powyżej 3500 zaczynają się dolegliwości z tym związane . W mojej grupie przyjacół dwie osoby jednego wieczoru poczuły lekki ból głowy ale nie na tyle żeby nie móc jeździć następnego dnia. Ale wtedy wciągnęlismy się na wysokość 3480 m po Matterhornem przy granicy ze Szwajcarią..ale za to jakie widoki...pamięć mówią, że krótka ...ale nie ta fotograficzna :) serdecznie pozdrawiam ala
Cześć
biorę pod uwage 2 opcje - Plan de Corones ( nie lubię nazwy Kronplatz ) i Val de Fiemme
w Val de Fiemme bylam 3 razy ale zawsze w styczniu i w lutym. Duzo pozytywnych opinii czytałam o plan de Corones - skoro z góry zjeżdza sie we wszystkie strony to może być idealne rozwiazanie .Co sadzisz :confused: na pewno nie chcę objezdżać Sella Rondy - to już zaliczyłam
W takim wypadku masz proste rozwiązanie. Jedź w Corones i sprawdź pierwszego dnia co trzyma i do której. Myślę, że szybko zorientujesz się jak wygląd a mięknięcie stoków choć o Coronach słyszałem że tam jest naprawdę perfekcja w tej chwili. Pozdrawiam i życzę fanastico sciare.(?) Pozdro
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|