zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleffulla.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Mam nadzieje ze temat jeszcze nie istnieje:D Spotkalem sie z nastepujaca tabelka przy doborze dlugosci kijkow do wzrostu narciarza.
długość kija----wzrost
110 cm--------50-163 cm 115-----------164-170 120-----------171-176 125-----------177-185 130-----------186-195 135---powyżej 196 cm
Kijki narciarskie muszą być lekkie, sprężyste i wytrzymałe. Środek ciężkości kijka powinien znajdować się jak najbliżej rączki. Jaka powinna być długość kijków... Dobrze dobrany kijek (po wbiciu w śnieg) jest wtedy, gdy ramię i przedramię tworza kąt prosty. Dlatego, gdy wybieramy kijki w sklepie - musimy złapać je pod śnieżynki czyli 'do góry nogami' - mamy wtedy realną długość kija jak po wbiciu w śnieg.
fajne. Ja pamietam natomiast, że kijki pownno się tak dobierać, żeby rączka była na wysokości łokcia, który jest pod kątem prostym. Nie wiem czy to się zmieniło, ale dobieranie tylko do wzrostu nie jest chyba do końca ok. Przecież ktoś może mieć za krótkie albo za długie nogi....i wtedy z wysokością nici :)
Mam nadzieje ze temat jeszcze nie istnieje
Istnieje, ale nie chce mi się szukać :) @hollly ma rację, jeśli ktoś ma graby nieproporcjonalne do wzrostu, to ten przelicznik o kant tyłka rozbić :) Wystarczy to:
Dobrze dobrany kijek (po wbiciu w śnieg) jest wtedy, gdy ramię i przedramię tworza kąt prosty. Dlatego, gdy wybieramy kijki w sklepie - musimy złapać je pod śnieżynki czyli 'do góry nogami' - mamy wtedy realną długość kija jak po wbiciu w śnieg.
albo krótkie nogi :D
Przepis na dobór kijów na kąt prosty nalezy do kanonów narciarstwa ale w dobie carvingu chyba lepiej kupowac je krótsze
dlaczego ? mnie się wydaje wręcz odwrotnie
Jak się jeździ "nisko" i "głębokim ciętym" to tylko prostują sylwetkę i przeszkadzają
dlaczego ? mnie się wydaje wręcz odwrotnie
Pomyliłeś z narciarstwem biegowym:) :)
Niedawno kupiłem carvingi HEAD. Tylko mam problem bo nie wiem jak dobrac dlugośc kijkow do tych nart. Jak one mają wyglądac i jakiej mają byc długości? Bardzo proszę o odpowiedź.
http://www.skiforum.pl/showthread.ph...ighlight=kijki http://www.skiforum.pl/showthread.ph...ighlight=kijki
Prawidłowo dobrany kijek musi po wbiciu w śnieg oprzeć się na śnieżynce (talerzyku) a ramię z przedramieniem musi tworzyć kąt prosty. By dobrać kijek prawidłowo w sklepie należy obrócić go „do góry nogami”, oprzeć o podłoże i złapać go pod śnieżynką (talerzykiem) wtedy ręka ma tworzyć kąt prosty jw. Jednak najlepiej jest położyć rękę na śnieżynce talerzyku. To, dlatego że należy pamiętać, iż na nartach stoimy wyżej niż w normalnych butach na podłodze.
dokładnie jak napisał Jark - poza tym kijki zawsze doberasz do siebie, a wygląd (kolorystyka i kaształt) zależy od upodobań i od tego do czego będziesz je wykorzystywał (np. slalom,GS itd)
Jednak najlepiej jest położyć rękę na śnieżynce talerzyku. To, dlatego że należy pamiętać, iż na nartach stoimy wyżej niż w normalnych butach na podłodze.
Chyba odwrotnie, jeżeli w niskich butach do chodzenia złapiesz nad tależykiem i będziesz miał kąt prosty w łokciu, to po normalnym złapaniu kijka i wbiciu go w śnieg już będziesz miał kąt rozwarty, a jak założysz narty z płytą i buty narciarskie, to kąt będzie już bardzo rozwarty a kijek za krótki o 15-20cm.
Proponuje złapać ok 5-10cm pod tależykiem i będzie OK.
a nie jest tak, że łapiąc jeszcze niżej - tak jak piszesz - i dodasz jeszcze buty i płytę i nartę, to ten kąt jeszcze bardziej się rozewrze???
łapiąc poniżej tależyka będziesz już miał kąt rozwarty, a podwyższając siebie jeszcze bardziej, zwiększysz kąt
Z wiekszoscia sie zgadzam, ale te 15-20cm to przegiecie... Normalne buty maja podeszwe grubosci 1-1,5cm... Stojac w nartach stoimy nad gruntem jakies 5-8cm wyzej... Do 15-20cm ciagle daleko...
Z wiekszoscia sie zgadzam, ale te 15-20cm to przegiecie... Normalne buty maja podeszwe grubosci 1-1,5cm... Stojac w nartach stoimy nad gruntem jakies 5-8cm wyzej... Do 15-20cm ciagle daleko...
dokladnie: nie powinno byc wiecej niz 5-6cm:)
Z wiekszoscia sie zgadzam, ale te 15-20cm to przegiecie... Normalne buty maja podeszwe grubosci 1-1,5cm... Stojac w nartach stoimy nad gruntem jakies 5-8cm wyzej... Do 15-20cm ciagle daleko...
Chyba bliżej 8-10cm, ale przyjmijmy 8cm i po odjęciu od tego 1,5cm podeszwy zwykłego buta zostaje 6,5cm do skompensowania, czyli trzeba złapać 6,5 pod tależykiem. Szerokość dłoni to około 10cm, więc łapiąc nad tależykiem mijamy się o 16,5. Może troche przesadziłem. ;)
Z tym że na przygotowanych stokach jest zwykle tak twardo że kijka i tak się nie wbije, dlatego łapiąc bezpośrednio pod tależykiem w zwykłych butach długość kijka wychodzi w miarę poprawnie.
łapiąc poniżej tależyka będziesz już miał kąt rozwarty...
dlatego musisz złapać kijek o 5cm dłuższy, żeby kąt znów był prosty,
gdybyś łapał nad tależykiem musiałbyś zaminić kijek na 10cm krótszy żeby kąt się zgadzał.
Chyba bliżej 8-10cm, ale przyjmijmy 8cm i po odjęciu od tego 1,5cm podeszwy zwykłego buta zostaje 6,5cm do skompensowania, czyli trzeba złapać 6,5 pod tależykiem. Wiesz, chyba mnie nie zrozumiales... Stojac w nartach stoisz jakies 5-8cm ponad podlozem... To wartosc bezwzgledna - nie odejmujesz od niej grubosci zwyklych butow gdyz ich nie masz wtedy na stopach... Mierzac kija w zwyklych butach musisz wlasnie skompensowac ta wysokosc...
Gdziekolwiek zlapiesz kija to szerokosc dloni masz taka sama wiec nie ma ona wplywu... Lapiac z gripa, czy za pret ciagle jest te 10cm...
Wiesz, nie zamierzam sie klocic o centymetr, czy dwa - wiadomo rozmiary kijow sa co 5cm wiec ten 1-2cm niewiele zmieni... Ale 15-20cm za duzo grozi kalectwem wiec raczej nie dawaj takich rad...
Nie podejrzewam cie o zle intencje (gdyz z natury dobroduszny jestem)... Myzle, ze twoj blad wynika ze zlego zrozumienia tekstu "zlapac pod talerzykiem"... W normalnie ustawionym kiju "zlapac pod talerzykiem" oznacza zlapac za ta czesc preta, ktory wbijasz w snieg... Jak obrocisz kij do gory nogami to wtedy "zlapac pod talerzykiem" oznacza, ze lapiesz za pret pomiedzy talerzykiem,a gripem tak aby gorna krawedz dloni miala stycznosc z talerzykiem (tak jakby talerzyk ja nakrywal)...
Wiesz, chyba mnie nie zrozumiales... Stojac w nartach stoisz jakies 5-8cm ponad podlozem... To wartosc bezwzgledna - nie odejmujesz od niej grubosci zwyklych butow gdyz ich nie masz wtedy na stopach... Mierzac kija w zwyklych butach musisz wlasnie skompensowac ta wysokosc...
jeżeli na nartach mamy 8, a w zwykłych butach np. 2, to mierząc kija boso trzeba skompensować 8, a mierząc w zwykłych butach 6.
Gdziekolwiek zlapiesz kija to szerokosc dloni masz taka sama wiec nie ma ona wplywu... Lapiac z gripa, czy za pret ciagle jest te 10cm...
PieQt radził złapać nad zamiast pod tależykiem (odwróconego kija), a to o 10cm za wysoko (właśnie przez szerokość dłoni). Jak doliczysz do tego kompensacje wysokości narty i buta, to sposobem PieQta wybierzemy kija o 15cm za krótkiego.
W doborze kijów złapanie pod tależykiem ma skompensować część kija która się wbija, ale stojąc w zwykłych butach nie uwzględnia jeszcze wysokości buta+narty+wiązania. Dlatego lepiej złapać z 5 cm pod tależykiem.
Z drugiej strony na twardych stokach kija się nie wbija tylko się nim śniegu dotyka, dlatego łapiąć bezpośrednio pod tależykiem długość kija jest względnie dobrze dobrana. Ale w miękim śniegu było by z 5 cm za krótko.
Łomatko... chyba przedobrzyliście :)
Ja w każdym razie pójdę do sklepu, poproszę sprzedawcę, żeby mi dał jakieś buty i narty, wepnę się i poproszę o galerię kijków. A jak będzie buc i nie zechce udostępnic sprzętu, to przyniosę swój.
Czy to rozsądne rozwiązanie? :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|