zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plraju.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Prezentuje 2 krotkie filmiki z moimi wypocinami na nartach. Prosilbym o ocene moich poczynan. Sam sie uczylem wiec bledow pewno bedzie duzo, dlatego prosilbym o ewentualne porady. Najlepiej instruktorskie itd.
[ame="http://pl.youtube.com/watch?v=R3dj8ve60Co"]YouTube - czantoria2 26.12.07[/ame] [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=MQ-rqr1HSHo"]YouTube - czantoria 26.12.07[/ame]
Z gory dziekuje :)
Na filmikach niewiele widać, ale wydaje mi się, że mógłbyś szerzej rozstawić nogi i trochę bardziej "pociągnąć" skręty.
Nie zrozumialem, dlaczego upadles, ale tak -zjazd -dobry... Zeby tak jezdzilo tych...90% procent zeslizgających się...:rolleyes:
Wedłgu mnie bardzo fajnie wszystko ok. Ale kto wie możę się ktoś się doczepi do czegoś. :) Jak masz możliwość to zapisz się do jakiegoś klubu na tyczki.
Hmm...czyli nie jest tak zle jak myslalem :) Myslisz za dalbym sobie rade na tyczkach? No niewiem. Pomysle o tym.
Fajnie bo dynamicznie . Zatrzymaj filmik czantoria2 na 14-tej sekundzie i puść po klatce . Jak tam widzę kontrotację ale następny skręt jest OK. Może robisz kontre w jedną stronę( tak mi to wygląda i jest to częstym błędem). W pierwszym filmiku trochę Cię sponiewierało u góry ale się obroniłeś. Jak na samouka to całkiem fajnie ale dodaj "instruktora" bo jak utrwalisz złe nawyki to będzie ciężko je wyplenić.
Bardzo dużym plusem twojej jazdy jest praca góra-dól. Nartki ładnie wychodzą ze skrętu dzięki temu. Większość dzisiejszych Carverów jedzie na stałej wysokości.
Jedyne co, trochę szerzej narty. Możesz również spróbować obniżyć sylwetkę-to apropo tej jazdy sportowej.
Większość dzisiejszych Carverów jedzie na stałej wysokości.
Racja. M.in. zawodnicy.
Wydaje mi się, że właśnie nie. Popatrz jak oni jadą. Przy każdej podkręconej, lub lekko "zawiniętej" bramce idealnie widać ten ruch. Chyba, że jedzie na jajo w Downhilu, to jasne , ze się nie rusza.
Pozdr:)
Ruch góra-dół spowalnia zmianę krawędzi - po wyjściu w górę potrzebujesz jeszcze czas, żeby "spaść". Wyjście w górę stosuje się jeśli potrzebujesz bardzo silnie docisnąć nartę - wtedy "spadając" możesz przez krótki okres przyłożyć większą siłę niż zwykle.
Przykłady w slalomie: Ted Ligety http://www.ronlemaster.com/images/20...1b-2-flat.html Giorgio Rocca: http://www.ronlemaster.com/images/20...1a-2-flat.html Kathrin Zettel: http://www.ronlemaster.com/images/20...sl-1A-web.html
Wszędzie u nich widać lekki ruch do góry, ale nie jest to ruch celowy - jak narta daje kopa to zawsze wypchnie nieco do góry. Sztuką jest tego kopa utrzymać głównie w poziomie - wtedy uzyskuje się błyskawiczną zmianę krawędzi.
Istotą m.in.szybkości między bramkami jest utrzymanie środka ciężkości na jednym poziomie.Kompensacja,zmiana krawędzi i przerzucenie ciężaru ciała ponad nartami najlepiej jak odbywa się bez wznosu i opadu. Dociążenie nart poprzez wyprost nóg,zmiana krawędzi przy pociąganiu kolan dają wrażenie pracy góra-dół.Ale zasada jest podobna do biegu przez płotki-wydaje się, że to skakanie,a jednak środek ciężkości jest tam prawie cały czas na jednym poziomie.Dzięki temu droga jaką pokonuje jest krótsza.
A ja chcialbym tak jeździc :)
Mówię o Gigancie, W slalomie nie jest to tak widoczne, bo nie ma na to czasu:D
Oczywiście nie mówię, o jakimś strasznym eksponowaniu tego, ale jak sam powiedziałeś, jest to choć lekko widoczne.
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=d1mtcYuyjTw&feature=related"]YouTube - Benjamin Raich / GS[/ame] Jak pieknie widać:)
Specjalnie dałem Raicha, bo kto jak kto ale on technikę ma wyśmienitą:)
Witam. Dodalem kolejny krotki filmik z mojej jazdy. Chyba bardzo podobny do wczesniejszych ale zobaczcie i ocencie :) [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=AjZ-bLglbcg"]YouTube - racza[/ame] Pozdrawiam.
Witam, Wszystkie filmy kręcone aparatami mają jedną poważną wadę, że niewiele na nich widać ze wzdledu na dynamikę kręconej sceny przy braku mozliwości zoomowania. Co do samej techniki jazdy nie chce się wypowiadać, ze wzgledu na brak podstaw teoretycznych, ale prowadzenie nart wydeje się byc poprawne. Pozdr
Czy ktos moze mi powiedziec jak zrobic zeby bardziej wchodzic w skret kolanami a nie biodrami jak to widac na filmikach w moim wykonaniu. Instruktor ktory widzial moja jazde powiedzial ze jezdzie jakbym jechal giganta a mam slalomowki i denerwuje mnie to ze wchodze ciagle bardziej biodrem a nie kolanami. Moze jakies cwiczenia albo cos poradzicie?
Czy ktos moze mi powiedziec jak zrobic zeby bardziej wchodzic w skret kolanami a nie biodrami jak to widac na filmikach w moim wykonaniu. Instruktor ktory widzial moja jazde powiedzial ze jezdzie jakbym jechal giganta a mam slalomowki i denerwuje mnie to ze wchodze ciagle bardziej biodrem a nie kolanami. Moze jakies cwiczenia albo cos poradzicie?
mi tutaj brakuje nieco wykonczenia skretu: ale moze to ze wzgledu na to, ze warunki latwe i spadek tez nie za stromy.......... brakuje mi tego wejscia w skret,gdzie kolana faktycznie "ida" w strone skretu w jego poczatkowej fazie... nie wiem czy to dobrze ujalem nie jestem instruktorem....
i , co jest odzczuciem moim zupelnie subiektywnym: nie czuje sie ze panujeszw 100% nad nartami: mysle ze dobrze jezdzisz, ale jestes jednym z osob, ktore w dowolnej jezdzie wygladaja dobrze a nawet bdb a np na bramkach wypadaja, bo spozniaja skret: nie dam ci szczegolowej rady oprocz jednej: bedziesz jezdzic zdecydowanie lepiej jezeli potluczesz troche bramek
zamiast bramek moga byc drzewa:wazne zebys musial jechac po wymuszonym torze a nie tam gdzie cie zawiezie (nie zrozum ze mysle ze narty cie woza: co to to nie).
http://www.youtube.com/watch?v=d1mtc...eature=related Jak pieknie widać:)
Specjalnie dałem Raicha, bo kto jak kto ale on technikę ma wyśmienitą:)
Ok. Ale zauważ, że Beni bardzo rzadko przy zmianie krawędzi ma kolana zgięte na mniej niż 90 stopni. Jakby chciał utrzymać stałą wysokość bioder, toby tyłkiem musiał przejechać po piętkach nart :D. Chodzi o to, żeby nie zmieniać krawędzi przez wyprost, tylko przez zgięcie wewnętrznej nogi - nie wstawać, tylko wciągnąć te nogi pod siebie - dokładnie to robi Beni.
Tak w ogóle, to te nasze posty można by wywalić w inny wątek :p
Dla mnie nie nie kończysz skretu i wydaje mi sie że skret wywolujesz poprzez przesuwanie nart a nie prace kolan
a jeśli byście mogli powiedzieć to na ile kolega jeździ w skali forum?? ja niechciałbym oceniać
a jaka to jest skala forum??
http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=1704
Czy ktos moze mi powiedziec jak zrobic zeby bardziej wchodzic w skret kolanami a nie biodrami jak to widac na filmikach w moim wykonaniu. Instruktor ktory widzial moja jazde powiedzial ze jezdzie jakbym jechal giganta a mam slalomowki i denerwuje mnie to ze wchodze ciagle bardziej biodrem a nie kolanami. Moze jakies cwiczenia albo cos poradzicie?
Instruktor mial rację, bo faktycznie jechales gigancika:D Gigancik jechales dobrze. Co do jazdy kolanami- to w srodkowej częsci skrętu przenies cięzar z dolnej narty na gorną i daj narcie zakonczyc skręt, wtedy z dolnej narty piętą podkręc i jak poczujesz kopa:D, wtedy zmien krawędz i wchodz w nowy skręt.:) Tak jak Jan pisal, poprobuj jazdy na tyczkach, moze pod okiem instruktora.:)
a jeśli byście mogli powiedzieć to na ile kolega jeździ w skali forum?? ja niechciałbym oceniać
poziom 7
na podstawie tych filmików nie oceniłbym Twojej jazdy - za krótkie odcinki, jednakowy stok za każdym razem, jeden rodzaj skrętu i generalnie niewiele widać.....
Ja też prosiłbym o ocenę mojej jazdy, chociaz chyba na tym filmiku za wiele nie widac. Ja jestem ten w czarnym kasku. [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=PpoV7jl9CNQ"]YouTube - Magura[/ame]
z tylu slabo widac :P_
na pierwszym filmiku byłeś osobą która jechała na początku tak bo jeśli tak to jeździsz dość kiepsko
Tak ogólnie to jak się pod szkolisz to radze ci takie stoki ciąć na krechę ( frajda na maxa i ta niepewność czy nie wypnie ci się narta albo czy nikogo nie zrównasz z powierzchnią śniegu. Ja od niedawna tnę na krechę nawet czarne trasy. Na filmiku faktycznie niedużo widać bo trzęsie ktoś obiektywem jak by go yeti goniło. Ale wydaje mi się że jak na samouka to nawet nawet.
Tak ogólnie to jak się pod szkolisz to radze ci takie stoki ciąć na krechę ( frajda na maxa i ta niepewność czy nie wypnie ci się narta albo czy nikogo nie zrównasz z powierzchnią śniegu.
to taki żarcik niewinny, czy kolega z tych, w przypadku których policja powinna interweniować?
Ja od niedawna tnę na krechę nawet czarne trasy.
to może powstrzymaj się od doradzania innym, jak jeździć.
Ja od niedawna tnę na krechę nawet czarne trasy.
Trzeba przyznać, że prawdziwy z ciebie kozak, szacun!
jakich nart używasz do brania muld na kreskę? mają chyba ze 3 metry..
Witam Naprawdę niewiele mozna powiedzieć o czyjejś jeździe na podstawie tego typu filmów. Na małym spadku ładnie wygląda każdy kto choć godzinę jeździł z instruktorem, jest sprawny, ma dobra siadomość ruchową i jeźdzł 6-7 dni. Do oceny na 7 na przykład film powinien zawierac, skret równoległy na średniostromym stoku ale o większym promieniu, bardziej podkrecony i na wiekszej szybkości oraz smig na stromym lub bardzo stromym stoku. Wtedy naprawdę mozna cos powiedzieć. Pozdrawiam
Dobra dobra rozpędziłem się. Czarne trasy tylko na krechę jeśli jest mało lodu (ponieważ może być problem z wyhamowaniem, sam tego doświadczyłem) a co do muld to jeśli są duże to jeżdzę z boku stoku gdzie ich nie ma lub są małe. Jeśli jeżdzicie na krechę pamiętajcie zawsze kask na głowie a z resztą jak nie jeżdzcie na krechę to też.
szakal93 poczytałem trochę to co piszesz (bo odpowiedaiłem ci w temacie buty) i jakoś za chiny twoje miękkie buty i te bardzo miękkie blizzardy xo3 nie pasują mi do tej jazdy ,którą tak skwapliwie lansujesz.
Coś jest nie tak. Zweryfikuj się albo w jedną albo w drugą stronę. ps. aspekt bezpieczeństwa przez grzeczność pominę milczeniem.
Mi obojętne szczerze mówiąc na jakich nartach jeżdzę, nie przykładam do tego zbyt dużej uwagi. Przy dużych prędkościach faktycznie te narty nie mają dobrej stabilności ale jadą i to jest najważniejsze. W tym roku jednak kupuje nowe narty bo chce mieć twin tip, najprawdopodobniej volkl mantra. Słyszałem że te narty spisują się dobrze przy dużych prędkościach. A tak wogóle to na krechę zaczynałem jeżdzić jak miałem buty dla początkujących (które były za dużę naprawdę musiałem uważać) i narty elana golden adam i już wtedy jeżdziłem na krechę osiągając duże prędkości. Więc według mnie osiągane wyniki nie zależą od sprzętu lecz od doświadczenia i umiejętności, a doświadczenie mam spore 11 lat a zaczynałem jak miałem 4 lata.
A co do tego kasku to radzę zakładać jeśli ktoś jest niedoświadczony, ja jeżdzę bez kasku ponieważ wolę czapę (wygoda i wiele innych czynników)
Ja nie wiem o co wam chodzi, wg. mnie jazda na krechęcały stok nie wymaga umiejętności. niczego nie wymaga, oprócz umiejętności wychamowania z tego. Ja jak miałem 4-7 lat to też na krechę dużo jeździłem bo po prostu lubiałem, cała trasa na krechę bez kasku i wogóle, ale nie widzę w tym nic trudnego.
PS. wg. mnie trudną trasę w trudnych warunkach łatwiej na krechę przejechać niż skrętami, chyba, że ktoś się boi.
PS2. ja jednak wolę skrętami bo większa przyjemność
Mi obojętne szczerze mówiąc na jakich nartach jeżdzę, nie przykładam do tego zbyt dużej uwagi. Przy dużych prędkościach faktycznie te narty nie mają dobrej stabilności ale jadą i to jest najważniejsze. W tym roku jednak kupuje nowe narty bo chce mieć twin tip, najprawdopodobniej volkl mantra. Słyszałem że te narty spisują się dobrze przy dużych prędkościach. A tak wogóle to na krechę zaczynałem jeżdzić jak miałem buty dla początkujących (które były za dużę naprawdę musiałem uważać) i narty elana golden adam i już wtedy jeżdziłem na krechę osiągając duże prędkości. Więc według mnie osiągane wyniki nie zależą od sprzętu lecz od doświadczenia i umiejętności, a doświadczenie mam spore 11 lat a zaczynałem jak miałem 4 lata.
A co do tego kasku to radzę zakładać jeśli ktoś jest niedoświadczony, ja jeżdzę bez kasku ponieważ wolę czapę (wygoda i wiele innych czynników)
to sobie jaja z nas robi, pozdrawiam jabol
Mi obojętne szczerze mówiąc na jakich nartach jeżdzę, nie przykładam do tego zbyt dużej uwagi. Przy dużych prędkościach faktycznie te narty nie mają dobrej stabilności ale jadą i to jest najważniejsze. W tym roku jednak kupuje nowe narty bo chce mieć twin tip, najprawdopodobniej volkl mantra. Słyszałem że te narty spisują się dobrze przy dużych prędkościach. A tak wogóle to na krechę zaczynałem jeżdzić jak miałem buty dla początkujących (które były za dużę naprawdę musiałem uważać) i narty elana golden adam i już wtedy jeżdziłem na krechę osiągając duże prędkości. Więc według mnie osiągane wyniki nie zależą od sprzętu lecz od doświadczenia i umiejętności, a doświadczenie mam spore 11 lat a zaczynałem jak miałem 4 lata.
A co do tego kasku to radzę zakładać jeśli ktoś jest niedoświadczony, ja jeżdzę bez kasku ponieważ wolę czapę (wygoda i wiele innych czynników)
:eek:!!!!!
Jazda na "krechę" wbrew pozorom nie jest aż taka łatwa. Oczywiście wsyztko zależy od prędkości, warunków i psychiki.
a doświadczenie mam spore 11 lat a zaczynałem jak miałem 4 lata.
to sobie jaja z nas robi, pozdrawiam jabol
No raczej, chyba że jazda "na krechę" w tym przypadku oznacza "na kredyt" a "czarne trasy" to po prostu asfalt...
Mi obojętne szczerze mówiąc na jakich nartach jeżdzę, nie przykładam do tego zbyt dużej uwagi. Przy dużych prędkościach faktycznie te narty nie mają dobrej stabilności ale jadą i to jest najważniejsze. W tym roku jednak kupuje nowe narty bo chce mieć twin tip, najprawdopodobniej volkl mantra. Słyszałem że te narty spisują się dobrze przy dużych prędkościach. A tak wogóle to na krechę zaczynałem jeżdzić jak miałem buty dla początkujących (które były za dużę naprawdę musiałem uważać) i narty elana golden adam i już wtedy jeżdziłem na krechę osiągając duże prędkości. Więc według mnie osiągane wyniki nie zależą od sprzętu lecz od doświadczenia i umiejętności, a doświadczenie mam spore 11 lat a zaczynałem jak miałem 4 lata.
A co do tego kasku to radzę zakładać jeśli ktoś jest niedoświadczony, ja jeżdzę bez kasku ponieważ wolę czapę (wygoda i wiele innych czynników)
Witam Widzę, że piszesz i jeździsz odważnie i OK. Pamietaj jednak, że na nartach nie ma ludzi którzy wiedzą i umieją wszystko. Widziałem niedawno jak rozwalił się gość który jeździł 35 lat (czyli pewnie dwa razy więcej niz ty masz) i był naprawdę zawodowcem. Dlatego postuluję o rozwagę i pokorę. Pozdrawiam
jazda na kreche?to proponuje na tych blizardach puscic sie w puchu ze szczytu posredniego. zakladam sie po 150m szakal zacznie nieumiejetnie hamowac albo mu sie narty rozjada. A poza tym na kreche kazdy potrafi,uczylem jezdzic 3 lata na nosalu w zakopanym i na kreche ze szczegolnym upodobaniem jezdza pijani rosjanie. I to z nosala, a narty maja pierwszy raz na nogach. Wnosze wiec ze na kreche jazda nie jest wielka filozofia. O ile nie ma sie nanazwisko Niklinski i nie bije rekordu predkosci ,ale to juz jest cos innego.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|