zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpaulakasia.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Istebna - Złoty Groń
Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka.
Strona ośrodka: http://adresstrony.pl
Położenie
Dojazd
Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku)
Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich)
Noclegi
Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki)
Ceny (cennik karnetów itp)
Kamera online (link do strony z kamerą online na stok)
Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami)
Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp)
Instruktorzy / Opieka nad dziećmi
Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny)
Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
z artykułu : http://miasta.gazeta.pl/bielskobiala...ym_Groniu.html
Jeszcze w zeszłym sezonie na zboczu Złotego Gronia funkcjonował wyciąg narciarski "Marek". Jednak jego właściciel Józef Waszut od dawna planował o unowocześnieniu swojego ośrodka. Jeździł m.in. do Białki Tatrzańskiej i obserwował imponujące inwestycje, które przeprowadzono tam w ostatnich latach. - My też musimy iść do przodu, aby przyciągać do siebie ludzi. Dlatego założyliśmy spółkę i rozpoczęliśmy rozbudowę - tłumaczy Waszut.
W miejscu dawnego orczyka w bardzo szybkim tempie powstaje kolej linowa, która będzie wywozić narciarzy czteroosobowymi kanapami. W ciągu godziny skorzysta z niej około 2 tys. osób. Czeka już na nich atrakcyjnie położona, ponad 800-metrowa trasa narciarska. To stok typowo rodzinny, bardzo szeroki (miejscami nawet do stu metrów), na którym pojeżdżą zarówno dorośli, jak i dzieci.
Trasa zyskała nowe oświetlenie i sztuczne naśnieżanie. Z potrzebną do niego wodą nie powinno być problemu, bo zbudowano tu też specjalny zbiornik. Jednak właściciele ośrodka bardzo liczą też na naturalny śnieg. Trasa leży bowiem na północnym stoku, a górna stacja kolejki położona jest na wysokości 710 m. Biała pokrywa utrzymuje się tu nawet wtedy, gdy w innych rejonach Beskidu Śląskiego pada już deszcz.
Przy pomocy słowackiego śmigłowca ustawiono już dziewięć podpór nowej kolejki, lada dzień zacznie się naciąganie liny i montaż kanap. - Planujemy uruchomienie kolejki 13 grudnia - mówi Waszut.
U podnóża stoku powstaje druga część kompleksu. To duża, góralska budowla, która pomieści restaurację oraz pensjonat na 70 miejsc. Jego goście będą wychodzić prosto na wyciąg w butach narciarskich. W przyszłym roku planowana jest także budowa jeszcze jednej trasy.
Brawo, oby tak dalej, bo jak byłem tam ostatnio w okresie sylwestrowym to czekałem na wjazd 30 minut :eek:
Ośrodek został oficjalnie otwarty, teraz tylko czekać na więcej śniegu:) Więcej w relacji telewizji internetowej:http://www.super-nowa.tv/#playerSN
a czy znajduje się tam wypożyczalnia sprzętu?
Jest! Ale nie ma zbyt dużego wyboru.. Zaraz przy wyciągu po prawej stronie. :D pozdrowiena. :D
Jest! Ale nie ma zbyt dużego wyboru.. Zaraz przy wyciągu po prawej stronie. :D pozdrowiena. :D
dzięki! to dla znajomego, dopiero zaczyna więc coś na pewno znajdzie :)
dzięki! to dla znajomego, dopiero zaczyna więc coś na pewno znajdzie :)
tam jest wszystko pozamykane :mad:, niby coś robią ale jakoś tak bez przekonania :mad:
co znaczy "wszystko" ? stok nie chodzi ?
tam jest wszystko pozamykane :mad:, niby coś robią ale jakoś tak bez przekonania :mad:
czyli, że co martwo?
Uwaga!
Podano mylĄcĄ wiadomoŚĆ Że wyciĄg krzeseŁkowy jest na zŁotym groniu, nie jest to prawda poniewaŻ wyciĄg krzeseŁkowy jest na marku!
Jest to pierwszy wyciĄg w kolejnoŚci jak siĘ skrĘci z drogi gŁÓwnej!
Wyciąg nazywa się marek ale góra Złoty Groń
Nie no pierwszy wyciąg to marek, a drugi Złot Groń (jest nawet postawiona tabliczka, jasno to jest)
To właściciel MARKA był w Białce i tam podpatrywał obsługę krzesełek itp.
Zgadzam się, ale góra nazywa się Złoty groń :) A żeby jeszcze bardziej skomplikować to jest jeszcze trzeci wyciąg na Złotym Groniu, pierwszy - Marek drugi - zarządzany przez JAT trzeci - nie mam pojecia, widziałem tylko tabliczke
pierwszy Marek, drugi Złoty Groń 1 i 3 trzeci Złoty Groń 2 czyli Maria
trzeci Złoty Groń 2 czyli Maria
On chyba kiedyś nazywał się Chi Chot ??? Nie wiem przez jakie h (ch) się to pisze ?
Marek to teraz ZAGROŃ - 4 osobowa kanapa Niedawno zawisła ... ale teraz juz chodzi i jest ok - Polecam :)
On chyba kiedyś nazywał się Chi Chot ??? Nie wiem przez jakie h (ch) się to pisze ?
Nie.Chichot-nadal istnieje-i jest to inny wyciąg Wyciąg orczykowy - długość - 520 m - różnica poziomów - 115 m - ceny biletów: wyjazd - 2,00 zł, karnet - 20,00 zł / 11 wyjazdów / Istebna Zaolzie 43-470 Istebna Telefon: 033- 855 61 25
mniejsza z tym jak się nazywa . Stok jest bardzo dobrze przygotowany naśnieżany . Ale jedynym minusem jest długa kolejka do wyciągu , stanie przynajmniej 10-15 min jak jest ruch a wyjazd też długo bo ludziom się narty wypinają i różne takie pierdoły . stok jest raczej dla ludzi średnio jeżdżących na nartach . :)
Dla mnie jedynym plusem było przygotowanie trasy. Trasa główna króciutka, o stopniu trudności prawie żadnym. Krzesło tam potrzebne jak rybie ręcznik. Ceny mało przyjazne, a kolejki nieadekwatne do atrakcyjności. W wypożyczalni może braknąć sprzętu, jak to się ostatnio w weekend przytrafiło snowboardzistom, z którymi się wybrałem. Fajne bo nowe. :) Pozdrawiam
Wiecie co... może i nieadekwatne, ale "Zagroń" się dalej rozwija i wydaje mi się, że w ciągu najbliższych lat, będzie to jeden z najnowocześniejszych ośrodków tego typu w rejonie Beskidu Śląskiego. W przyszłym roku ma już być otwarty basen - więc atrakcyjność non stop wzrasta. Latem cały czas, nieprzerwanie trwały tam prace budowlane, także "Zagroń" nie stoi w miejscu. Słyszałem także, że mieli połączyć wszystkie wyciągi (jadąc od Bliskiej, lub od tartaku - jak kto woli: Zagroń, Złoty Groń, i Marię [która od dwóch lat nie została uruchomiona]), ale z tego planu raczej nic nie wyjdzie. Wyobraźcie sobie jednego inwestora na całej górze Złoty Groń, który zrobiłby taki ośrodek - no coś pięknego ;) Po prostu raj dla narciarzy. A jeśli chodzi o ceny, to nie mają tak najgorszych, bo trasa jest przygotowana jak należy - nie tak jak JAT ("Złoty Groń")
P.S. Wydaje mi się, że dużo ludzi narzeka na ten wyciąg, bo widziało lub było np. za granicą. Ale jak na tamte warunki to jest to nowoczesny ośrodek, który musi sobie wyrobić renomę.
Panie Dawid17. Jesteś bardzo obiektywny oceniając Złotego Gronia, a chwilę później dając cennik dawnego Marka (nie pamiętam jak teraz ten stok się nazywa). Jeszcze piszesz tam "oby nam śnieg spadł" co świadczy o tym, że jesteś osobiście związany z tamtym wyciągiem. Broń się :)
Po primo: jaki pan? Myślałem, że na forum jesteśmy wieką rodziną :D
Po drugie primo: jestem związany ze wszystkimi tamtejszymi wyciągami (zaraz się przekonasz dlaczego), ponieważ w końcu ruszyła jakaś porządna inwestycja na "Zagroniu" (w gwoli wyjaśnienia: dawny Marek)a to pozwala na dobrą reklamę samej Istebnej i Beskidów.
Piszę nam bo: ;) - mieszkam na Górnym Śląsku, więc na narty daleko nie mam (dokładnie Żory) ;) - mieszkałem w Istebnej i trochę na tamtejszych wyciągach kilometrów wyjeździłem - nadal w czasie wolnym - zawsze w miarę możliwości - robię wypady na te stoki - i najważniejsze: nam, czyli narciarzom :D A wiem jak tam sprawa (m.in. z rozbudową) wygląda, ponieważ każdy wolny weekend - czy to w lecie, czy zimie - spędzam właśnie w Istebnej.
A powiem szczerze, że wolę Marka, chociaż nowy ośrodek istnieje od roku i ma kilka niedociągnić. Natomiast na "Złotym Groniu" wyjeździłem dużo, dużo więcej (więc powinienem być związany bardziej ;)), ale jednakże wygoda i komfort jest nieporównywalna. Jednak zawsze z chęcią wracam na ten wyciąg ;)
Nadal oczekujesz obrony? :p
Witam Szukałem tego ośrodka na forum i zgłupiałem :eek: każdy inaczej nazywa obecna to ZAGROŃ. Byłem pierwszy raz w tym roku w marcu i nie mam porównania do innych tras - osrodków. Nie wjeżdżałem jeszcze orczykiem (był nieczynny)więc kanapa była dla mnie idealna. Miałem szczęcie trasa przygotowana idealnie początek trasy trochę stromy i może przestraszyć (mówię o osobach takich jak ja - świerzakach) na szczęście jest szeroka (byłem w piątek) więc ludzi było mało i jeździło sie spoko od boku do boku. W sobotę robiła się lekka kolejka ale nie przeszkadzało. Parking jest choć trochę mały restauracja nocleg no i wypożyczalnia kasa wszystko w promieniu 100 metrów. Pierwszy ośrodek pierwszy raz i zarażony wirusem SKI :) http://www.istebna.org/ i prosto do galerii http://www.istebna.org/index.php/pl/...zima-2008-2009
Właśnie co do parkingów - przed samym wyciągiem jest (nie za duży), ale postanowili (jeszcze przed TKB), że zrobią parking ok. 100m dalej. Jest oświetlony, także samochodu nie ukradną ;) Powinno wystarczyć, ale tłok na pewno będzie.
Jakie warunki dzisiaj na złotym groniu? Też tak dużo ludzi? Jeździłam cały dzień na nowej osadzie- tłok niesamowity:(
Byłem w Istebnej w 7-14 lutego 2010 (drugi tydzień ferii m.in. woj. mazowieckiego) i było zupełnie luźno. Ludzie jeżdżą na kanapach na Zagroniu i tylko nielicznym chce się dojechać do następnego wyciągu. Wyciągi trzeba przyznać archaiczne: orczyk tzw. kilof, talerzyk i malutki talerzyk dla dzieci. Orczyk często się psuje (np. spada lina albo linka od orczyka zawija się o linę) i wyciąg stoi nawet pół godziny. Wielkim atutem tego ośrodka jest dość fajny stok. Trasa przy dużym orczyku jest bardzo szeroka o zmiennym nachyleniu, pozwalająca na wszelkie zabawy na krawędzi. W górnym (dość stromym) odcinku na środku trasy są duże, niewidoczne z góry uskoki, które nie są w żaden sposób oznakowane. Wjechałem na górę z córką, która po upadku w tym miejscu zniechęciła się do tego wyciągu na cały wyjazd. Jeśli już ktoś wie, to może je objechać jedną lub drugą stroną. Trasa przy talerzyku jest dobra dla początkujących. Zniechęcająca jest niestety organizacja obsługi całego obiektu. Kierownik/ właściciel zajmuje się ustawianiem slalomu przy wyciągu i klienci w zasadzie mu nie przeszkadzają. Moja żona zgłaszała zastrzeżenie co do długiego czasu blokady wejścia na karnecie czasowym na małym talerzyku (min. 6 minut między kolejnymi przejściami przez bramkę), w związku z czym dzieciaki po zjeździe musiały się wycofywać i czekać, usłyszała, że nie należy jeździć "na krechę". Któregoś dnia na przykład przyjechała grupa młodzieży na zawody, wszystkie rzeczy: plecaki, buty zostawiła przy ustawionych na zewnątrz stolikach, tak że nie było wolnego miejsca aby usiąść, nikogo z obsługi to nie zainteresowało. Na plus z kolei muszę również zaliczyć instruktorów w tamtejszej szkółce, szczególnie pana Wojtka, postaram się zamieścić filmik z efektami jego tygodniowej pracy z moją 3,5 letnią córką. Jeśli właściciele zadbają o rozwój (nowy wyciąg, prace ziemne, system naśnieżania, bar z prawdziwego zdarzenia a przede wszystkim organizacja :mad:), biorąc pod uwagę dogodny dojazd z centralnej Polski i brak tłoku generalnie jest to miejsce godne polecenia dla chcących nauczyć się lub dzieci jeździć na nartach.
W tym roku "kilof" zastąpi kanapa (ilu osobowa - nie mam pojęcia). Zostanie zbudowany też hotel, więc coś na wzór Zagronia. Może się trochę kolejki zmniejszą na tym drugim.
A co do warunków: jeździłem wczoraj, no i... tragedia. Glina, glina, wszędzie glina :D Faktem, że szło to objechać całkiem z boku na początku bez żadnych problemów. Ale w późniejszych godzinach już skakałem nad "plackami", bo szkoda mi trochę sprzętu było. Kolejki w godzinach popołudniowych nie było wcale... Podjazd do bramki, przyłożenie karnetu i hop na orczyk ;) Jedynie co przeszkadzało to czytnik z prawej strony :D Ale tak to nie ma się na co skarżyć. Jeszcze co mnie poważnie zaskoczyło to instruktor z grupką ludzi ustawiony za niewidocznym z góry spadkiem... Jeśli ktoś by chciał szybko pokonać spadek to gwarantowane, że siedzi w kilku osobach...
Pozdrawiam, D.
Dobrze wiedzieć że i tu kanapa zastąpi orczyk, To koleka na Zagroniu sie rozładuje i zawsze wybór jest
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|