zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpaulakasia.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Kto z was byl na nartach w Harrachovie ? I jakie sa wasze opinie na temat tego miejsca ?
Najbliższy ośrodek zaraz za Jakuszycami.Jest to alternatywa , gdy są tłumy w Szklarskiej.Parę (dość fajnych ) ,,oślich łączek" w samym mieście oraz trzy porządne trasy na Czarciej Górze.Dwie czerwone,1 niebieska,1 czarna.Na Czarcią Górę wyjeżdżają dwa wyciągi krzesełkowe(kanapy 4 osobowe).Jedna kanapa startuje z centrum miasta , druga z Ryżoviste.Obie spotykają się na górze, około 30 m od siebie.Trasy fajne , dobrze przygotowane i utrzymane.Miasto z alpejskim klimacikiem.W okresie ferii i przerwy świątecznej zakorkowane na maxa(Niemcy,Holendrzy,trochę Polaków).Wadą są małe parkingi przy wyciągach.W okresie ferii trzeba być do dziewiątej , żeby zaparkować przy wyciągu.Dlatego ,staram się tam jeżdzić w czasie- poza feriami.Wówczas jest wręcz pustawo.Dużym plusem jest to,że to dosłownie parę minut ze Szklarskiej. Generalnie Harrachov jest OK. Byłbym zapomniał-początek grudnia to skoki i Adaś
byłem tam kiedyś, na początku swojej narciarskiej kariery i bardzo mile wspominam ten wyjazd. polecam
Byłem tam jakiś czas temu, i pamiętam, że wkurzony brakiem śniegu w Szklarskiej wybraliśmy się do Harrachova, i o dziwo tam był:D
Po krótce. Naprawdę fajnie. Można poczuć się jak w takim małym alpejskim kurorciku. Tras nie dużo(5,choc wlasciwie 4), ale dobrze przygotowane. Z tego co pamiętam to najlepsze były 3 i 4, a więc czerwona i czarna. Trasy te kończą się w miejscowości Ryzoviste (obok Harrahova), ale oczywiście jest to na jeden karnet, więc krzesełkiem wjeżdża się na Certovą Horę. Trasa nr.5 taka na leniucha. Najgorsza to była 1(2), bo straszny tłok panował na niej. Domyślam się,że to z tego względu,iż jest to jedyna trasa schodząca do Harrahova.
U podnóż Certovej jest tam jeszcze taki mały wyciąg, dobry dla początkujących i mało zaawansowanych. Infrastruktura niezła, restauracji sporo, z parkingiem też nie mieliśmy problemów.
No i przede wszystkim skocznie ;)
Pzdr.
Jade tam na tydzien. Co radzicie ze skipasami (czy brac na caly tydzien czy moze na 2 dni a reszte pojezdzic gdzies po innych trasach) ?
Jazda w jednym miejscu przez tydzień...jak dla mnie to trochę nudno. Tym bardziej że do innych ośrodków masz dosłownie po 15 minut samochodem.
W Harrahovie warto odwiedzić hutę szkła, przez szklaną ścianę w piwiarni widać całą produkcję, a piwo podają przednie z własnego browaru restauracyjnego:p
Czy jest tam obowiazek jazdy w lancuchach na kolach ?
Jazda w jednym miejscu przez tydzień...jak dla mnie to trochę nudno. Tym bardziej że do innych ośrodków masz dosłownie po 15 minut samochodem.
Dokładnie. Więc nie opłaca się brac Skipasa na tydzień. 2 dni na pewno starczą, resztę czasu możesz wykorzystać na innych stokach. Chyba, że nie masz transportu ;)
Odnośnie łańcuchów-Jazda w zimie bez opon zimowych w tamtych rejonach to nieodpowiedzialność.Łańcuchy też czasami się przydają.Trzeba je mieć (po warunkiem że umiesz je założyć ) , tym bardziej że to nieduży wydatek.
A moze ktos z was bedzie tam miedzy 13.01 a 20.01 chetnie spotkam sie na czeskim piwku pozdrowienia Z Bydgoszczy
A moze ktos z was bedzie tam miedzy 13.01 a 20.01 chetnie spotkam sie na czeskim piwku pozdrowienia Z Bydgoszczy
Heeej!!! Ja jestem ze Żnina i bardzo lubię Karkonosze, ale jeżeli chodzi o wyjazdy na narty, to zdecydowanie poleciłbym ci Wielką Raczę na Słowacji. Ja jestem tam tzw. całosezonowcem i śmigam tam co 2-3 tygodnie na weekendy!!! Fakt, jest trochę dalej(520 km), ale warunki i wrażenia masz zapewnione!!! Ale wybór należy do ciebie! Heeej!!!
W Harrahovie są dość dobre warunki do narciarstwa.Na Czarciej Horze są 2 wyciągi krzesełkowe i 4 trasy.Minusy dużo ludzi,małe parkingi często zła pogoda:( Ja polecam Rokitnice 10 km dalej a znacznie lepiej:cool:
dla zaczynajecych zabawe z nartani to o.k. ale jak ktos jezdzi troche -to tak sobie, po 2 dniach robi sie nudno. warto zobaczyc skocznie narciaeskie!!
Heeej!!! Ja jestem ze Żnina i bardzo lubię Karkonosze, ale jeżeli chodzi o wyjazdy na narty, to zdecydowanie poleciłbym ci Wielką Raczę na Słowacji. Ja jestem tam tzw. całosezonowcem i śmigam tam co 2-3 tygodnie na weekendy!!! Fakt, jest trochę dalej(520 km), ale warunki i wrażenia masz zapewnione!!! Ale wybór należy do ciebie! Heeej!!!
Hmm, a w czym widzisz przewagę Wielkiej Raczy nad np. Szpindlerowym Młynem albo Rokietnicami ? Ja przyznam nie byłem ani tu ani tu i mam dylemat gdzie pojechać - odległość od miejsca mojego zamieszkania prawie taka sama.
Chyba taniej jest w W. Raczy
Chyba taniej jest w W. Raczy A o ile taniej :confused: na Raczy karnet 1-dniowy ~81,40 zł (740 SK), w Harrachovie - ~77 zł (570 CZK) - z tym, że w Harrachowvie masz wliczoną jazdę wieczorną, a w Raczy to już cena ~90 zł (820 SK). Jakoś nie zuważyłem, żeby było taniej ... :confused:
A o ile taniej :confused: na Raczy karnet 1-dniowy ~81,40 zł (740 SK), w Harrachovie - ~77 zł (570 CZK) - z tym, że w Harrachowvie masz wliczoną jazdę wieczorną, a w Raczy to już cena ~90 zł (820 SK). Jakoś nie zuważyłem, żeby było taniej ... :confused:
Akurat nie liczyłem nocnej jazdy dlatego są takie rozbieżności
Ale obliczyłem dokładnie:
Harrachov - (570 CZK) - 80 zł Velka Raca - ((820 SK) - 91,80
To moze przekonam, że w Velkiej Racy jest lepsza infrastruktura (wyciągi) - przepsutowośc wynosi 9700 os/h natomiast w Harachovie i ponad połowę mniej - 4450 os/h
I co do długości tras: Velka Raca : 14 km Harachov: 7,3 km
Wybór należy do was
To moze przekonam, że w Velkiej Racy jest lepsza infrastruktura (wyciągi) - przepsutowośc wynosi 9700 os/h natomiast w Harachovie i ponad połowę mniej - 4450 os/h
I co do długości tras: Velka Raca : 14 km Harachov: 7,3 km
Wybór należy do was
Czyli statystycznie przpustowość jest porównywalna (w stosunku do długości tras), a co dalej idzie do ich pojemności ;) Ze względu na swoja lokalizację wybieram Harrachov (przynajmniej na krótkie wyjazdy) Wy jedziecie tam, gdzie Was oczy poniosą... :eek:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|