Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Witam wszystkich, od jakiegoś czasu posiadam narty atomic sl11 oraz buty o flexie 100 (również atomici) i dziś zauważyłem problem z trzymaniem mojej narty na lodzie. Pytałem znajomych - oni twierdzą, że narta jest na tyle twarda, że powinna trzymać. Na mniej rozjeżdżonym śniegu nie mam żadnych problemów, narta spisuje się wtedy świetnie. Chciałbym wiedzieć czym może to być spowodowane i co może to poprawić. -dodam, że ostrzenie chyba nie wchodzi w grę ponieważ jeździłem na tych nartach dosłownie 3 dni. Z góry wielkie dzięki, Pozdrawiam Jak jeździłeś 3 dni po lodzie (albo np. twardym technicznym śniegu), to krawędź już jest w pewnym stopniu stępiona. Zależy też jaki to jest lód, bo pewnie zdarzyć się może taki, że żadna narta się nie utrzyma. Ale IMO najprawdopodobniej problem leży w technice jazdy/sile dociśnięcia krawędzi. Zwłaszcza jak jesteś lżejszy to będzie Ci trudniej na tej narcie na lodzie. Popatrzmy na sprawę trzymania krawędzi praktycznie. Pierwsze jak jest narta ustawiona w skręcie do powierzchni śniegu. Jak położymy nartę na podłodze i będziemy ją pochylać, lekko ja zginając, to łatwo się zauważy, że krawędź najbardziej wetnie się śnieg, gdzieś przy kącie 45 stopni. I tak musi być prowadzona w łuku na śniegu. Ludzie prowadzą dość często narty dość płasko. Gdy ten kąt będzie mały, narta bardziej płasko, to nie będzie dobrego wcięcia. Problem ten wychodzi na twardym śniegu, na lodzie. Na śniegu, gdzie narty zostawiają ślad(śnieg miękki) może to być niezauważalne. Druga ważna rzecz - ostre krawędzie(kąty ostrzenia), na zlodzonych śniegach się bardzo szybko tępią. Trzecie to sprężystość nart, tłumienie drgań - ogólnie jakość nart. Na pewno narty powiedzmy "zawodnicze" muszą znacznie lepiej trzymać na lodzie. Więc narty "Race". Kolejny ważny element to docisk nart(głównie zewnętrznej). Jak mam wadę, z którą walczyłem i walczę nartach karwingowych. Nieźle jeździłem amatorsko śmigiem na boazerii. Została mi po tym nieco siedząca sylwetka. Brak było wystarczającego nacisku na przody nart, przy zapoczątkowaniu skrętu. Dalej noga zewnętrzna, mimo że obciążona, była nieco pasywna i zgięta w kolanie. Należy tą nogę aktywnie prostować w łuku. Zwiększa to docisk narty do śniegu. Dalszym elementem jest dążenie do rozpoczęcia obciążania narty zewnętrznej jeszcze przed linią spadku stoku. Jeśli się zgra wszystkie ww. elementy, to można sobie poradzić z jazdą na stromych i zlodzonych stokach. Choć umiejętność szybkiej jazdy w takich warunkach świadczy o najwyższej technice stokowej. Co pokazały ostatnie mistrzostwa świata we Francji. Pozdrawiam Swietnie !! Dodam: - poszerzenie sladu nart (jesli ktoś jezdzi wąsko),utrzymanie tej odległosci ,nie pozwolić na rozjezdzanie się, - spokojne prowadzenie nart ,delikatne wprowadzanie nart na krawedz, - krawędz prowadzić tak aby nie skrobac lodu, a wcinac krawędz przez ruch stopami wprzód ( nie jest to łatwe) - na bardzo gładkim lodzie jade 50/50 % obciążenia krawędz - stosować technikę WN (daje stały kontakt z lodem) Pozdrawiam J.D. Witam wszystkich, od jakiegoś czasu posiadam narty atomic sl11 oraz buty o flexie 100 (również atomici) i dziś zauważyłem problem z trzymaniem mojej narty na lodzie. Pytałem znajomych - oni twierdzą, że narta jest na tyle twarda, że powinna trzymać. Na mniej rozjeżdżonym śniegu nie mam żadnych problemów, narta spisuje się wtedy świetnie. Chciałbym wiedzieć czym może to być spowodowane i co może to poprawić. -dodam, że ostrzenie chyba nie wchodzi w grę ponieważ jeździłem na tych nartach dosłownie 3 dni. Z góry wielkie dzięki, Pozdrawiam siema, powodów może być z "pińcet" i jeszcze kilka ;):D - pośmigaj z różnymi ludźmi, podpatruj co robią i jak - wszystko to ci dają "bez cenzury" - nie ma lepszej nauki ;) pozdro jahu siema, powodów może być z "pińcet" i jeszcze kilka ;):D - pośmigaj z różnymi ludźmi, podpatruj co robią i jak - wszystko to ci dają "bez cenzury" - nie ma lepszej nauki ;) pozdro jahu Niestety tego nie można podglądnąć , to trzeba poczuć. Pozycja , prawie ta sama :p:p Dzięki wielkie za rady. Nie spodziewałem się tak szybkiej odpowiedzi szczerze mówiąc :) Tak jak użytkownik Qbekbear napisał - jestem lekki, a więc muszę popracować nad siłą docisku. Co do kąta nachylenia nart myślę, że nie w tym problem pochylam się dość mocno i zwracam zawsze na to uwagę. Do tego rady niko130 również są ciekawe (głównie chodzi mi o spokojne prowadzenie nart). Nic tylko na stok i ćwiczyć. Jeszce raz dzięki, pozdrawiam Słuchaj jest to temat rzeka i na tak naprawdę na forum nie da się powiedzieć dlaczego narty nie trzymają bo może to wynikać z błędów sylwetki. Najlepiej jak by cię ktoś nagrał na kamerę i wtedy na spokojnie można to przeanalizować. Na pewno musisz mieć ostre narty (mogłeś je mieć też źle naostrzone). Ciekawe też na jaki kąt naostrzyłeś... A jak się nie zorientujesz, że wjeżdzasz na lód to też masz problemy? Może zwyczajnie Cie lód spina i się usztywniasz. Jak jedziesz dobrze technicznie na sztywnej narcie, naostrzonej odpowiednio to ona spokojnie po lodzie pojedzie. a 3 dni jazdy w twadych warunkach bez ostrzenia lub przejechania diamentem to już sporo. Tu jeszcze dodałbym kilka spostrzeżeń, które zanotowałem przyglądając się jeździe niektórych, rzucających się w oczy na FIS na Skrzycznym. Często było tu nieźle wyślizgane. Długie łuki, oczywiście maksymalnie na krawędziach, ale skręty niewiele odbiegające od linii spadku stoku. Sylwetka bardzo spokojna. Trzeba jednak zaakceptować sporą szybkość. Próby podkręcenia takiego skrętu, aby zmniejszyć prędkość kończą się często ześligiem. Można sobie wyobrazić też szybki śmig, niewiele odbiegający od linii spadku stoku. Zastosowany w celu utrzymania szybkości w rozsądnych granicach. Takie obrazki widziałem na Grzebieniu. Szybki bardzo śmig na zlodzonej ściance. Próba głębszego pokręcenia nart skończyła by się ześlizgiem, bo sytuacja jest zdecydowanie niekorzystna. Do siły ciężkości(składowej) dołącza się spora siła odśrodkowa. FIS na Skrzycznym to dobre miejsce do obserwacji, bo jeździ tam wyjątkowo dużo dobrych narciarzy. Z pewnością sporo czynnych lub byłych zawodników z okolicznych klubów. W Szczyrku też są nieźle objeżdżeni instruktorzy. A tak ogólnie, aby podpatrywać najlepszych, należy wybierać trasy ciekawe i bardzo trudne, bo oni tam często jeżdżą. Na łatwych stokach, pozornie bardzo dobrych narciarzy jest sporo, bo stok ich brutalnie nie weryfikuje. Pozdrawiam Dziadek Kuby, właśnie w szczyrku jeździłem, ale nie znam się za bardzo na tych trasach, ponieważ byłem tam drugi raz w życiu. Wydaje mi się, że była to trasa 7. Początek był "zlodzony" i tam miałem problemy, dalej było już spoko ;) Zanim stok był "zjeżdżony" to również na tym kawałku jeździło mi się świetnie. Co do ostrzenia, nic z nartami nie robiłem jednak z tego co widzę wypadałoby naostrzyć. Dzięki za rady :) zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl