zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plewelina111.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
witam! Zamierzam w najbliższym czasie kupic sobie nowe narty. Głównie jezdze po polskich/czeskich stokach, ale nie wykluczam wypuszczenia sie gdzies dalej... Jezdze klasycznie(tak zostałem narciarsko wychowany), ale powoli zaczynam myslec nad unowoczesnieniem swojego stylu w kierunku carvingu..preferuje srednie i w miare długie skrety, choc mozliwosc krótkich skretów tez jest wskazana:)Poczytalem troche na forum i wpadla mi do glowy narta : ATOMIC GS 9. Czy to dobry wybór? znalazlem oferte na allegro 729zł parametry: -swoje umijetnosci oceniam wg skali forum na 7-7,5; -waga-75kg, wzrost 180cm
Ta narta GS9 jest przeznaczona na wielkie prędkoscie w srednich i dlugich skrętach na przygotowane twarde stoki. Wtedy tylko zaczynają pracowac krawędzie.:D Do nauki z przejsciem na krawędzie będzie na niej ciezko się uczyc. Jesli chcesz zmienic technikę jazdy, to lepiej będzie do tego pasowala slalomowka z drugiej pulki. Jesli ma byc Atomic, to Sl9,10,12. Rossignol 8S oversize, Fisher RC4 Race SC i inne...:)
Szczerze mówiąc nie jeździłem jeszcze na lepszej narcie od Gs9. Super stabilna i szybka. Średnie skręty to jej żywioł (przy 170cm r15). W typowym slalomie oporna. Wycinanie na nich łuków to bajka. Bardzo polecam.
ps. w Twoim wypadku 170cm
jezdzilem na gs11, troche twardsza, ale takze potrzebuje szybkosci i nie nadaje sie do krotkich skretow. zdecydowanie dla Ciebie cos o mniejszym promieniu (sl9) jezeli masz ambicje na doskonalenie umiejetnosci. jezeli jednak wolisz bardziej bawic sie na nartach, jezdzic mniej agresywnie, to moze cos z polki crossowej, np sx9/11 ?
no to mam trudny orzech do zgryzienia... moze faktycznie sl9.. dzieki za odpowiedzi moze jeszcze ktos cos dorzuci od siebie, bo co 100 głow to nie jedna. pozdrawiam forumowiczów
sl9 dla mnie lepiej 160 czy 170cm?
Jak bardziej chcesz "kręcić", to 160cm, a jak bardziej Ci zależy na szybkości, to 170cm, ale wtedy raczej nie próbuj slalomów (no chyba, że giganty ;))
No jeździsz klasycznie chcesz się z deka przestawić i idziesz w "łopatę" SL9 gratulacje będzie "lans" (sory). Jeździłem na SL z różnych sezonów ale nie kupuj tej narty zanim się nia niej nie karniesz. Oczywiście obślizgiwać można si e i na slalomkach pytanie tylko po co. Jak możesz kupić sobie RC (2-ga półka) lub średnio taliowanego cross-a . Piszesz
a wszyscy wsadzają Cię na SL9 ludzie pomyślcie deczko zanim cokolwiek doradzicie. Pomijam zupełnie fakt ,że takie "jestem 7" są mylące ale SL9 naprawdę nie jest antidotum na wszystko . Pytający "znalazł" sobie gs9 i wydaje się ,że jeżeli to 7 to takie 100% a i na krawędziach się deczko jeździło to jest to znacznie lepszy wybór niz sl-ki. Oczywiście jest to tylko moja opinia i zdaję sobie sprawę z tego ,że sl9 są "trendy" a inne "be"
ludzie pomyślcie deczko zanim cokolwiek doradzicie. Pomijam zupełnie fakt ,że takie "jestem 7" są mylące ale SL9 naprawdę nie jest antidotum na wszystko . Pytający "znalazł" sobie gs9 i wydaje się ,że jeżeli to 7 to takie 100% a i na krawędziach się deczko jeździło to jest to znacznie lepszy wybór niz sl-ki. Oczywiście jest to tylko moja opinia i zdaję sobie sprawę z tego ,że sl9 są "trendy" a inne "be"
A wiec tak. Piszac o sl9, mialem na mysli narte o mniejszym promieniu ktora bedzie odpowiedniejsza do krotszego skretu. Jezeli ktos chce, to niech ma, bez obrazy dla zalozyciela tematu. Podalem przyklad narty crossowej jako odpowiedniejsza od sl9. Ale nie wydaje mi sie, abym musial sie tlumaczyc. Kieruj swoje uwagi do konkretnych osob, a nie do ogolu :).
Techniką klasyczną mozna się "wozic" i na GS i na slalomowce (jest o wiele latwiej niz na nartach klacycznych). Ale kardynalnie uczyc się i przejsc na krawędzie, myslę ze najlepiej pasuje narta o krutkim promieniu skrętu ,taki jak ma slalomowka. Latwiej będzie na 160cm. Sam jezdzę na slalomowce do wzrosty -18cm.:)
Zgadzam się ,że można ale właśnie narta o promieniu 14/16 metrów łagodniej taliowana (taki RC) wydaje mi się lepszym rozwiązaniem taki np 8X 168 cm. Ta narta jest bardzo fajnie taliowana 116/67/102 zwraca uwagę szeroka piętka ,która będzie podczas jazdy deczko "zmuszała" do wykańczania skrętu i myślę że właśnie taka narta jest "idealna" do przejścia ale to oczywiście tylko moje zdanie. Natomiast obserwacje ze stoków wskazują ,że slalomka raczej się w tej roli nie sprawdza oczywiście pomijam ten 1% pasjonatów :D
Zgadzam się ,że można ale właśnie narta o promieniu 14/16 metrów łagodniej taliowana (taki RC) wydaje mi się lepszym rozwiązaniem taki np 8X 168 cm. Ta narta jest bardzo fajnie taliowana 116/67/102 zwraca uwagę szeroka piętka ,która będzie podczas jazdy deczko "zmuszała" do wykańczania skrętu i myślę że właśnie taka narta jest "idealna" do przejścia ale to oczywiście tylko moje zdanie. Natomiast obserwacje ze stoków wskazują ,że slalomka raczej się w tej roli nie sprawdza oczywiście pomijam ten 1% pasjonatów :D
Jesli mowisz o Rossignol 8X 06/07, to się zggadzam. Mają troche większy promien skrętu 14m, niz moje slalomowki rossignol 8S oversize 118/66/104 promien skrętu 11m. Te narty będą pasowac, chociaz myslę, ze będą wymagac trochę większej prędkosci.:D http://www.skionline.pl/sprzet/index...&id_grupy=1753
Tak mówiłem/pisałem o tym roczniku. Mam z tego rocznika 9X ale na 8 też jeździłem zanim zdecydowałem się nabyć. Na tych 8X można wycinać naprawdę gęsto i jest to bardzo fajna narta.
to 7 jest na 100% i na krawedziech sie jezdziło jakby co.. dzieki za wszystkie odpowiedzi..kazdy dzien przynosi zmiane decyzji:)aktualnie mysle na Fischer Rc4 race.co Wy na to?
to 7 jest na 100% i na krawedziech sie jezdziło jakby co.. dzieki za wszystkie odpowiedzi..kazdy dzien przynosi zmiane decyzji:)aktualnie mysle na Fischer Rc4 race.co Wy na to?
Bardzo fajna narta :D i bez railflexa można kupić w dobrej cenie.
ok.to zaczynam sie inetresowac fischerem rc4 i czaic jakas okazje..:) pozdrawiam
to 7 jest na 100% i na krawedziech sie jezdziło jakby co.. dzieki za wszystkie odpowiedzi..kazdy dzien przynosi zmiane decyzji:)aktualnie mysle na Fischer Rc4 race.co Wy na to?
pewnie zaraz dostane reprymende ale pozwole sie nie zgodzić, uważam że jeśli ktoś chce przeskoczyć z obślizgiwania sie na krawędzie to powinien szukac w slalomkach i nie pisze tego z przekory...jestem żywym przykładem....po wielu latach jazdy na klasykach / też poziom 7 / zanabyłem slalomowe worldcupy heada, fakt że byłem ostro zmotywowany ale dałem rade i prawde mówiac nie wyobrażam sobie żeby to była narta o zacięciu gigantowym.
uzasadnienie: te narty wymuszają krawędz, obślizg jest na niej czymś obcym, a jazda na kreske tym bardziej...wiec po prostu nie ma wyjścia trza ciąć :D a wszyscy wiemy że wystarczy im nie przeszkadzać :D
ale zgadzam sie że troche przesadziłem z twardościa i łatwiej mi by mi pewnie było na np. rc4 race sc albo sl9
pozdro dla wszystkich mających inne zdanie :p
Luz :D Ja nie proponowałem gigantki tylko nartę typu RC (race carver) ,która przy taliowaniu 116/67/102 wymusza krawędzie i wykańczanie skrętu bez ześlizgu (szeroka piętka). Jest bardzo duża różnica pomiędzy "gigantkami" a nartami RC. Jest też jeszcze jedna zaleta jak kupisz taką nartę wzrost -10/-15 cm to nawet idąc "agresywnie" do przodu nie będzie cię miotało od bandy do bandy jak w przypadku slalomki a i idchylenie lekkie w tył nie będzie powodowało katapulty. Co do polecania slalomek to napisałem ,że jest 1% skifunów którym takie rozwiązanie goraco polecam ale oni i tak po 2 - sezonach kupują RCarvery :D.
Jest też jeszcze jedna zaleta jak kupisz taką nartę wzrost -10/-15 cm to nawet idąc "agresywnie" do przodu nie będzie cię miotało od bandy do bandy jak w przypadku slalomki a i idchylenie lekkie w tył nie będzie powodowało katapulty.
tu sie zgodze..znam to z autopsji, ale czyż nie jest to wyrafinowana forma edukacji która da ci tylko slalomka :D ?
a tak na poważnie...każda droga która prowadzi do celu jest dobra a ile osób tyle pomysłow na narty....grunt żeby nie zrobić komuś krzywdy, ja bede dalej twierdził że bardziej w strone krótszego skretu niż dłuższego na początek i chetnie bym zamienił te "r" na "s" chociażby ze wzgledu na kompensacje...wiem wiem ogorzałek przezemnie przemawia :p ale zgadzam sie że to tylko jedno z rozwiazań.
pozdro
TO lata świetlne nauki i częśc kompensacji nigdy nie pojedzie:) a zaręczam ,że można ją też zrobic podczas średniego i długiego skrętu bo w "bojowej" jeździe slalomowej to raczej mało czasu na takie finezje.
chyba zostane przy fischerach race sc.zastanawiam sie jeszcze nad długoscia..mysle ze 170cm bedzie dla mnie odpowiednie..? jest pare ofert na allegro. generalnie bez wiazania railflexa sa tansze..w okolicach 950zł to chyba warto?
Myślę że 165 cm były by lepsze...
Warto bez railflexa ale 165 to naprawdę max.
165 cm to optymalna długość. Może troszkę dorzucić i wziąć te http://www.allegro.pl/item252247614_...170_175cm.html co prawda nie bardzo pasuje mi opis (albo ja źle odczytuję zdjęcie) ale myślę że to błąd w pisaniu. Zawsze można zapytać.
165 cm to optymalna długość. Może troszkę dorzucić i wziąć te http://www.allegro.pl/item252247614_...170_175cm.html co prawda nie bardzo pasuje mi opis (albo ja źle odczytuję zdjęcie) ale myślę że to błąd w pisaniu. Zawsze można zapytać.
fakt 165 cm to maksimum a co w nim nie tak ? ja tu nic nie widze :confused:
p.s.własnie ktos zalicytował te dechy jesli to twórca tematu to gratki :cool:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|