ďťż
  Alternatywa dla Elan Speedwave 12 07/08 (poziom umiejetnosci 7) Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne MARKER IPT 11 czy MARKER IPT 12? Sl 9 -sl 12 Atomic Beta Race Carv 9'12 + Atomic Race 310 SL 11 a SL 12 wiązania XTO 10 a XTO 12 Mayerhofen 12.01-19.01 tecnica 09/10 vs tecnica 08/09 Austraia 12.01-19.01 Szukam jednej osoby wyjazd tylko 700-800zl najlepiej kolezanlka Kitzbuehel i Zillertal Arena 8.01-12.01 RISOUL 12.03–21.03.2010 - 1150 zł + 85 euro -> SZKOLENIE w cenie !!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • myszkuj.opx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Hej,

    ostatnie pare godzin spedzilem na przeszukiwaniu internetu w poszukiwaniu w miare rozsadnych cenowo nart dla mojej osoby. Najfajniejszą opcją jak dotąd okazały się wspomniane w temacie Elany z sezonu 07/08. Nikogo bym nie męczył, gdyby nie fakt ze w/w narty byly chyba dosc popularne no i nie moge niestety znalesc egzemplarza o dlugosci 176 cm ;/. Pojawia się zatem pytanie, czy ktoś zna jakąś fajną alternatywę? Zależało mi na uniwersalnym charakterze narty, choć z większym naciskiem na slalom niż długie skręty (stąd dość mocne wcięcie w talii u Elana było sympatyczne) , cenie do ok. 1600 z wiązaniami, no i żeby można to było jeszcze gdzieś kupic :]. Mam 193 cm wzrostu, waga 84, poziom umiejętności oceniam jako mocne 7 (z aspiracjami w tym sezonie na wskoczenie na 8 :] ). Myslalem jeszcze o Volkach Racetiger SL Rc M z sezonu 07/08, ale raz że chyba są dla bardziej zaawansowanych niż ja, a dwa że dostępne w długości tylko do 170, co jest chyba niewystarczające dla osoby przy moim wzroscie.

    Pozdr i z gory thx za pomoc,

    Michal


    Poniewaz to jest slalomowka,wagę masz odpowiednią, myslę ze dlugosc 170cm będzie dla ciebie na tym poziomie w sam raz. Prędzej wskoczysz na "8".:)
    23 cm mniej od wzrostu? To już chyba lepiej kupić snowblade'y :)

    Co ludzie tak szaleją z polecaniem aż tak krótkich slalomówek? Wszędzie piszą że wraz ze wzrostem umiejętności (i masy) narta powinna być coraz dłuższa a nie krótsza. Poza tym krótsza narta to mniejsza prędkość na płaskim (po przesiadce z gigantówki na slalomówkę musiałem zacząć się odpychać się kijami w miejscach gdzie gigantówka swobodnie nabierała prędkości) oraz coraz mniejsza stabilność, przez co narta może wyskoczyć spod tyłka przy nawet małym błędzie technicznym na stromej trasie. Więc po co tak skracać?
    Wiadomo, krótszą nartę łatwiej wepchnąć na krawędź, ale czy rekompensuje to ww wady?
    Pozdrawiam
    Marcin

    23 cm mniej od wzrostu? To już chyba lepiej kupić snowblade'y :)

    Co ludzie tak szaleją z polecaniem aż tak krótkich slalomówek? Wszędzie piszą że wraz ze wzrostem umiejętności (i masy) narta powinna być coraz dłuższa a nie krótsza. Poza tym krótsza narta to mniejsza prędkość na płaskim (po przesiadce z gigantówki na slalomówkę musiałem zacząć się odpychać się kijami w miejscach gdzie gigantówka swobodnie nabierała prędkości) oraz coraz mniejsza stabilność, przez co narta może wyskoczyć spod tyłka przy nawet małym błędzie technicznym na stromej trasie. Więc po co tak skracać?
    Wiadomo, krótszą nartę łatwiej wepchnąć na krawędź, ale czy rekompensuje to ww wady?
    Pozdrawiam
    Marcin
    Myslę, ze wszystko zalezy od umiejętnosci. Pewno ze "lepsza" będzie slalomowka o -15-20cm do wzrostu w jezdzie rekreacyjnej(jesli takową znajdzie), ale zerknij na jakiej dlugosci slalomowkach jezdzą 200cm chlopcy w PS.:D
    PS wady znam, dlatego mam dwie pary nart.;)



    Myslę, ze wszystko zalezy od umiejętnosci. Pewno ze "lepsza" będzie slalomowka o -15-20cm do wzrostu w jezdzie rekreacyjnej(jesli takową znajdzie), ale zerknij na jakiej dlugosci slalomowkach jezdzą 200cm chlopcy w PS. Sugerujesz że wszyscy powinniśmy się przesiąść do bolidów, bo tylko w takich wozach jeżdżą w F1? Mamy wsiadać w auta klasy WRC, bo takie sprawdzają się w mistrzostwach?
    Jazda zawodowców w pucharze świata ma się nijak do jazdy amatora, nawet o poziomie 9/10. Oni mają na tych slalomówkach za zadanie zjechać dwa przejazdy, które łącznie zajmują im około dwóch minut. Jak to się ma do codziennej kilkugodzinnej jazdy w przypadku urlopowego wyjazdu na narty?
    Nie każdy chce/stać go na kupienie od razu dwóch par nart o różnym charakterze i żonglowanie nimi w zależności od humoru.
    Rossignol robi 9S do 175cm, Head robi iSUPERSHAPE MAGNUM do 177cm, iSUPERSHAPE do 175, czyli wśród slalomówek są dłuższe od 170cm. Ale po co się upierać przy slalomówkach?
    We Włoszech widząc osobę na krótkich slalomówkach można w ciemno strzelać że jest to osoba z Polski, bo oprócz Polaków na krótkich slalomówkach jeżdżą tam właściwie tylko zawodnicy trenujący na tyczkach.
    Pozdrawiam
    Marcin

    Sugerujesz że wszyscy powinniśmy się przesiąść do bolidów, bo tylko w takich wozach jeżdżą w F1? Mamy wsiadać w auta klasy WRC, bo takie sprawdzają się w mistrzostwach?
    Jazda zawodowców w pucharze świata ma się nijak do jazdy amatora, nawet o poziomie 9/10. Oni mają na tych slalomówkach za zadanie zjechać dwa przejazdy, które łącznie zajmują im około dwóch minut. Jak to się ma do codziennej kilkugodzinnej jazdy w przypadku urlopowego wyjazdu na narty?
    Nie każdy chce/stać go na kupienie od razu dwóch par nart o różnym charakterze i żonglowanie nimi w zależności od humoru.
    Rossignol robi 9S do 175cm, Head robi iSUPERSHAPE MAGNUM do 177cm, iSUPERSHAPE do 175, czyli wśród slalomówek są dłuższe od 170cm. Ale po co się upierać przy slalomówkach?
    We Włoszech widząc osobę na krótkich slalomówkach można w ciemno strzelać że jest to osoba z Polski, bo oprócz Polaków na krótkich slalomówkach jeżdżą tam właściwie tylko zawodnicy trenujący na tyczkach.
    Pozdrawiam
    Marcin
    Mikrapek zapytal, dlatego odpowiedzialem- slalomowka:
    A na czym i kto jezdzi we Wloszech i na jakich i jakiej dlugosci nartach-myslę, ze to juz jego sprawa osobista i wyboru takiego dokonal dla wlasnej fraidy.:):D

    Mikrapek zapytal, dlatego odpowiedzialem- slalomowka: Ale model, którego odpowiedniak szuka to allround o gewometrii slalomowo/gigantowej (coś pewnie podobnego do Progressora) i myślę że to właśnie progressor mógłby tutaj być dobrym odpowiednikiem a nie slalomówka. Ze względu na to że narta ma być dość uniwersalna, czego o slalomówce nie da się powiedzieć, szczególnie że pytający jest wysoki. Dla niego za krótka slalomówka na pewno nie będzie nartą uniwersalną.

    A ja do tego podchodze w ten sposób, że jest w tym jakiś sens i coś się musi kryć za tym że nikt z miejscowych, oprócz trenujących zawodników, nie wybiera slalomówek do codziennej jazdy. Moja teoria jest taka że na dłuższą metę jazda na slalomówce jest męcząca i obciążająca stawy. Co w sumie zgadza się z moimi własnymi obserwacjami.
    Pozdrawiam
    Marcin

    Slalomowka nigdy nie będzie nartą uniwersalną ( zgadzam się), ale jesli umiesz- to myslę pojedziesz wszędzie.:D

    Męczącą jazda na slalomce będzie tylko w wypadku braku technicznych nawykow. Dla mnie na przyklad jazda na slalomce nie jest męcząca i nie obciąza stawow.:D Zobacz, ze 90% miejscowych(nie tylko we Wloszech, ale i Polsce, Slowacji, Austrii) jedzie zeslizgiem, a ten jedyny Polak i zawodnicy na krotkich nartach slalomowych- ostrym skrętem na krawędziach.;):D

    Męczącą jazda na slalomce będzie tylko w wypadku braku technicznych nawykow. Dla mnie na przyklad jazda na slalomce nie jest męcząca i nie obciąza stawow.:D Zobacz, ze 90% miejscowych(nie tylko we Wloszech, ale i Polsce, Slowacji, Austrii) jedzie zeslizgiem, a ten jedyny Polak i zawodnicy na krotkich nartach slalomowych- ostrym skrętem na krawędziach.;):D Zgadza się na slalomce DA SIĘ pojechać wszędzie (po przygotowanej trasie) ale czy wszędzie będzie to przyjemne? Tutaj przypomina mi się kawał o małym wielbłądku pytającym mamy dlaczego wielbłądy mają takie szerokie kopyta, dlaczego mają garby a na końcu zapada pytanie "mamo a po ... nam to wszystko w zoo?"

    Uważam że skręt na krawędzi jest u nas przefetyszyzowany. Ludzie w imię skrętu na krawędzi tracą zdrowy rozsądek kupują króciutkie, niektórzy nawet komórkowe slalomówki i, co gorsza, starają się to podejście przekazać wszystkim początkującym. A to nie jest tak że skręt na krawędzi jest cacy a skręt ześlizgiem jest be. Chciałbym zobaczyć jak ktoś zjeżdża na krawędzi po południowym, czarnym stoku, pod koniec słonecznego dnia, kiedy stok nawet nie przypomina równej powierzchni i jest rozkopany przez setki narciarzy zjeżdżających przed tobą. Owszem i na takim stoku da się zjechać ześlizgiem na krótkiej slalomówce, ale czy nie wygodniej się będzie jechało na narcie o troszkę szerszej talii i takim taliowaniu że narta nie chce wyskoczyć spod tyłka przy najmniejszym zachwianiu?
    I nie pisz że nie wyskoczy jak się ma dobrą technikę, bo teoretycznie wspaniali technicznie zawodnicy, przytoczeni przez ciebie, właśnie przez wyskoczenie narty spod nich często nie kończą slalomów. Więc skoro oni popełniają takie błędy to co dopiero amator?
    Pozdrawiam
    Marcin
    W pelni się zgadzam z wyzej wymienionym postem.
    Nie zgadzam się z tą przytoczoną cytatą. Jesli zawodnicy i amatorzy popelniają blędy i narta im wyskakuje z pod tylka, to co nie mają prawa do jazdy na slalomowkach:confused:J a to tak zrozumialem....:)

    W pelni się zgadzam z wyzej wymienionym postem.

    Nie zgadzam się z tą przytoczoną cytatą. Jesli zawodnicy i amatorzy popelniają blędy i narta im wyskakuje z pod tylka, to co nie mają prawa do jazdy na slalomowkach:confused:J a to tak zrozumialem....:)
    Nie to było moim zamiarem, chodziło mi o to że każdy może sobie kupić slalomkę, może sobie ją nawet kupić za krótką (a za za krótką uważam każdą, która jest niższa od narciarza o więcej niż 15 cm). Tylko po co się tak spinać? Po co się skupiać na czymś tak wyspecjalizowanym? I najważniejsze- po co polecać takie rozwiązanie nieświadomym konsekwencji niedoświadczonym narciarzom?
    Pozdrawiam
    Marcin
    dzięki za żywiołową dyskusje :]

    Obecnie przychylam się do propozycji Bociana, tj Fischer RC4 Progressor 175 cm (np tu ).

    Czy usłysze jakieś głosy sprzeciwu? Typu, że za trudna, że za krótka, że inna jest lepsza, a podobna cenowo i jakościowo itp? :]

    Pozdr,

    Michał

    dzięki za żywiołową dyskusje :]

    Obecnie przychylam się do propozycji Bociana, tj Fischer RC4 Progressor 175 cm (np tu ).

    Czy usłysze jakieś głosy sprzeciwu? Typu, że za trudna, że za krótka, że inna jest lepsza, a podobna cenowo i jakościowo itp? :]

    Pozdr,

    Michał
    Ja bym sugerował dłuższą, przy 193cm, wyszukiwarka na stronie Fischera sugeruje dla twoich parametrów długość 180cm.
    A gdyby produkowali 185 to pewnie też by była w zakresie do wyboru :)
    Pozdrawiam
    Marcin
    mowisz o ski-finderze na angielskiej stronie fischera? Bo jak tam wpisuje swoje dane to mi wynajduje tylko RC4 Race o dlugosci 175cm.

    Wybor miedzy 175 a 180 jest wyborem między łatwością skręcania a stabilnością przy dużych prędkościach? Bo szczerze mówiąc w narciarstwie to nie jakas demoniczna prędkość mnie pociąga, a krótkie skręty (zwlaszcza od czasu kiedy 2 lata temu musialem po niemiecku skladac zeznania na komisariacie po "stluczce" z obywatelem holandii ;])
    Acha- apropos tej narty, jak i serie waveflex. To jset narta o geometrii slalomowej z przodu i gigantowej z tyłu. Może się okazać że dla jednej osoby łączy zalety obu rozwiązań, a dla innej że łączy wady :)
    Na pewno po slalomce dziedziczy myszkowanie przy szybkiej jeździe na wprost, natomiast nie powinno być problemów ze stabilnością i wyskakiwanie spod tyłka
    Jeśli masz choć cień szansy na wypróbowanie przed kupnem - zrób to. Jeśli nie to pewnie okaże sie że wybór trafiony.
    Pozdrawiam
    Marcin

    23 cm mniej od wzrostu? To już chyba lepiej kupić snowblade'y :)

    Co ludzie tak szaleją z polecaniem aż tak krótkich slalomówek? Wszędzie piszą że wraz ze wzrostem umiejętności (i masy) narta powinna być coraz dłuższa a nie krótsza. Poza tym krótsza narta to mniejsza prędkość na płaskim (po przesiadce z gigantówki na slalomówkę musiałem zacząć się odpychać się kijami w miejscach gdzie gigantówka swobodnie nabierała prędkości) oraz coraz mniejsza stabilność, przez co narta może wyskoczyć spod tyłka przy nawet małym błędzie technicznym na stromej trasie. Więc po co tak skracać?
    Wiadomo, krótszą nartę łatwiej wepchnąć na krawędź, ale czy rekompensuje to ww wady?
    Pozdrawiam
    Marcin

    Bierze się to z tego o czym wspomniałeś - z szybkości. Dla średniozaawansowanej czy mniej zaawansowanej osoby (nie mówie o ekspertach) łatwiej bedzie "załapać" jazde skrętem ciętym na narcie o promieniu 11, 12 niż 15 czy 18. Do tego "załapania" potrzebna też bedzie mniejsza predkość. A sporo osób boi się szybko jezdzić lub nie lubi, co w połączeniu z wąskimi stokami w Polsce i krajach ościennych (bo tu często jezdzimy), kieruje te osoby do używania nart slalomowych (lub o podobnej chrakterystyce) a nie gigantowych.

    mowisz o ski-finderze na angielskiej stronie fischera? Bo jak tam wpisuje swoje dane to mi wynajduje tylko RC4 Race o dlugosci 175cm.

    Wybor miedzy 175 a 180 jest wyborem między łatwością skręcania a stabilnością przy dużych prędkościach? Bo szczerze mówiąc w narciarstwie to nie jakas demoniczna prędkość mnie pociąga, a krótkie skręty (zwlaszcza od czasu kiedy 2 lata temu musialem po niemiecku skladac zeznania na komisariacie po "stluczce" z obywatelem holandii ;])
    Jesli nie ciągnie cię prędkosc w skrętach srednich i dlugich, a tylko krotkie i srednie skręty na malej i sredniej prędkosci, to po co ci progresor albo narty o charakterystyce GS?
    Latwosc skręcania na pewno będzie lzejsza przy mniejszych umiejętnosciach na nartach krotszych czym dluzszych.:)

    Jesli nie ciągnie cię prędkosc w skrętach srednich i dlugich, a tylko krotkie i srednie skręty na malej i sredniej prędkosci, to po co ci progresor albo narty o charakterystyce GS?
    Latwosc skręcania na pewno będzie lzejsza przy mniejszych umiejętnosciach na nartach krotszych czym dluzszych.:)
    Ano dlatego chce coś uniwersalnego, bo nie chce na razie szufladkowac swojej jazdy. Kiedys, kiedy finanse pozwolą, to sobie będe wozil 2-3 pary różnych nart, ale teraz wole cos bardziej zdywersyfikowanego :]
    Witam po weekendzie,

    mowisz o ski-finderze na angielskiej stronie fischera? Bo jak tam wpisuje swoje dane to mi wynajduje tylko RC4 Race o dlugosci 175cm. Wpisałem następujące parametry- mężczyzna, zaawansowany, jazda po przygotowanych trasach (piste) i twój wzrost.


    Wybor miedzy 175 a 180 jest wyborem między łatwością skręcania a stabilnością przy dużych prędkościach? Bo szczerze mówiąc w narciarstwie to nie jakas demoniczna prędkość mnie pociąga, a krótkie skręty (zwlaszcza od czasu kiedy 2 lata temu musialem po niemiecku skladac zeznania na komisariacie po "stluczce" z obywatelem holandii ;]) Stabilność przy dużych prędkościach będzie podobna, natomiast przy dłuższej narcie trudniej ci będzie przesunąć środek ciężkości poza punkt, w którym narty uciekają do przodu i lądujesz na śniegu (jak to się dzieje w przypadku za krótkiej narty o mocnej talii).

    Krótkim skrętem jeździli ludzie jeszcze przed wynalezieniem nart taliowanych więc spoko, nie musisz koniecznie kupować slalomówki żeby kontrolować swoją prędkość :)

    Pozdrawiam
    Marcin


    Bierze się to z tego o czym wspomniałeś - z szybkości. Dla średniozaawansowanej czy mniej zaawansowanej osoby (nie mówie o ekspertach) łatwiej bedzie "załapać" jazde skrętem ciętym na narcie o promieniu 11, 12 niż 15 czy 18. Do tego "załapania" potrzebna też bedzie mniejsza predkość. A sporo osób boi się szybko jezdzić lub nie lubi, co w połączeniu z wąskimi stokami w Polsce i krajach ościennych (bo tu często jezdzimy), kieruje te osoby do używania nart slalomowych (lub o podobnej chrakterystyce) a nie gigantowych.
    Jesli nie ciągnie cię prędkosc w skrętach srednich i dlugich, a tylko krotkie i srednie skręty na malej i sredniej prędkosci, to po co ci progresor albo narty o charakterystyce GS?
    Latwosc skręcania na pewno będzie lzejsza przy mniejszych umiejętnosciach na nartach krotszych czym dluzszych.:)
    Trochę nie w temacie, tylko ogólnie, apropos tej filozofii.
    Przeczytajcie dokładnie co napisaliście i zastanówcie się. Sugerujecie że ktoś, kto jeszcze nie umie jeździć, powinien sobie kupić nartę topową, ale skoro nie starcza mu umiejętności to ma sobie ją kupić za krótką. Gdzie sens i logika? Nie lepiej nauczyć się na narcie do tego przeznaczonej a dopiero potem wsiąść na nartę dobraną prawidłowo, na której już będziemy umieć jechać?
    Ludzie kupują te za krótkie nartki a potem narzekają, że nie przyspieszają w skręcie, że brakuje im odbicia. A z czego taka narta ma odbić jak jest za krótka? Kończy się to potem kompletnie niezrozumiałym dla mnie parciem na narty komórkowe, które z jazdą rekreacyjną mają niewiele wspólnego.
    A prędkość da się kontrolować na każdej narcie, problemy z tym mają tylko osoby, które wsiadają na deski do których jeszcze narciarsko nie dorośli.
    Pozdrawiam
    Marcin

    Witam po weekendzie,

    W pelni się z tobą zgadzam. I nigdy początkującemu nie proponuję topowej narty.:)
    Zwroc uwagę, ze pytający nie nalezy do grupy początkującej a chce podniesc swe umiejętnosci do "8" i myslę, ze na slalomowce na pewno je podniesie w krotkim okresie czasowym prędzej czym na innej narcie i na -23cm do wzrostu pojdzie mu latwiej( sam jezdzę na -18cm do wzrostu).:)

    Myslę, ze nie trzeba brac baaaardzo za krotkich, ale dla slalomowki -15-25 do wzrostu jest optymalnie, a dalej jak kto lubi czy dluzej czy krocej o te 5cm.:D

    W pelni się z tobą zgadzam.:)

    Zwroc uwagę, ze pytający nie nalezy do grupy początkującej a chce podniesc swe umiejętnosci do "8" i myslę, ze na slalomowce na pewno je podniesie w krotkim okresie czasowym prędzej czym na innej narcie i na -23cm do wzrostu pojdzie mu latwiej( sam jezdzę na -18cm do wzrostu). To niech sobie ją wypożyczy a nie kupuje, bo jak się kupuje, to zwykle na dłużej niż jeden sezon. Z plusów ma łatwiejsze wejście w skręt, z minusów małą stabilność- przy 193cm wzrostu, narcie 170, małym promieniu skrętu bardzo łatwo fiknąć kozła nawet przy małym błędzie w rozłożeniu obciążenia przód/tył. Oczywiście nie mam tu na myśli nauki na niebieskich trasach, tylko o jeździe typowej dla poziomu 7-6- czyli także na trasach czerwonych i czarnych.
    Pozdrawiam
    Marcin
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne