zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmisida.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
dla wszystkich zauroczonych krotkimi nartami i dyskusja "jak tu uciac kolejne centymetry" polecam film warren miller "journey" gdzie glenn plake (ten z wlosami sterczacymi na irokeza) leci przez muldy przez dobry kilometr na nartach DH (zjazdowych) dlugosci 219cm. polecam i polecam przemyslec dyskusje nad tym czy 155 nie jest za dlugie..... to tak na marginesie: diodam ze film jest w miare nowy na pewno robiony nie dalej niz 4 lata temu, zadne dinozaury:)
Mysle Janie ,że dla kogoś 180 cm taliowana (dosc mocno) natra 165 bedzie odpowiednia . To tylko wzrost -15 cm . Czyli taka trochę za nos :). Trynd dobierania bardzo krotkich nart jest juz w zaniku wystarczy popatrzec na skiselektory roznych producentow. Ale tez trzeba miec swiadomosc ,ze wiekszosc pytajacych to tylko ubite i idealnie przygotowane preferuje.
Plake jest znany z zamiłowania do długich nart. Tu na monoski, takze przez muldy. [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=wYmzvioOZdc"]http://pl.youtube.com/watch?v=wYmzvioOZdc[/ame]
a ja się pytam-PO CO????? Jeżeli ktoś chce-jak dla mnie-może śmigać na 3m nartach-prosze bardzo....
p.s osobiscie jestem zauroczony ucinaniem kolejnych centymetrów....A jeżeli ktoś che-niech sobie dodaje...../!!!/
Myslę, ze dla początkujących i nie tylko, na przygotowane stoki lepiej będą się nadawac krotkie narty, na jazdę poza trasami-dlugie....;)
dodam ze film jest w miare nowy na pewno robiony nie dalej niz 4 lata temu, zadne dinozaury:)
dokładnie jest z 2003 roku-czyli sprzed 4 lat a to moja ulubiona fotka Glena: [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/7...ake6ju3.th.jpg[/IMG] oraz trailer wspomnainego wyżej filmu: [ame]http://www.youtube.com/watch?v=FJzB2B3SejI[/ame]
dla wszystkich zauroczonych krotkimi nartami i dyskusja "jak tu uciac kolejne centymetry" polecam film warren miller "journey"
Bo my tu najczesciej proponujemy narty do jazdy po trasach ubitych. Do off piste pasuja zupelnie inne narty. Oto co mistrz FR Damien Albert ma w tej sprawie do powiedzenia: http://perso.orange.fr/ski.freeride....eriel.htm#skis Kolejne tlumaczenie (w nawiasach dolozylem swoje komentarze):
A zatem unikajcie nart poprzedniej generacji (po naszemu - olowkow) (chyba ze chcecie za wszelka cene byc na koncu dnia ostatnimi i bardziej zmeczonym od innych), jak rowniez nart karwingowych zbyt waskich pod butem. Maja one tendencje do nadsterownosci (po ludzku - za bardzo skrecaja) i nie toleruja typow sniegu, po ktorych zjezdzamy. Zwlaszcza zapomnijcie o wszystkim co nosi w nazwie carve, extreme carve, bigfoot... i inne urzadzenia, ktore niewatpliwie robia furore na austriackich trasach (zlosliwosc francuska :)), ale dla nas okazuja sie bezuzyteczne. I w koncu, jesli zdecydujecie sie na zakup przed przyjazdem do nas, nie dajcie sobie wcisnac pary o dlugosci 160 cm, przez sprzedawce, ktory o nartach wie tyle, co mowi biezaca moda na krotkosc, o ktorej opowiedzial mu przedstawiciel handlowy, ktory z kolei dowiedzial sie o tym od zespolu marketingowego firmy, ktorego glownym celem jest uzyskanie jak najwyzszych wskaznikow sprzedazy (ale zlosliwosc :)) Nowe technologie faktycznie umozliwaja jazde na krotszych nartach, ale dla dyscypliny, ktora zamierzamy uprawiac, nie schodzcie ponizej 185 cm dlugosci dla osobnika 1 m 70, o ile rzecz jasna nie jestescie masochistami.
Wybierajcie deski raczej szerokie i proste, ok. 85 mm pod butem, ktore ulatwiaja, dzieki swojej wypornosci, ewolucje w glebokim i trudnym sniegu, pozostajac przy tym wzglednie skuteczne na twardym podlozu czy przygotowanych trasach.
Warto jeszcze zerknac na jakich nartach i w jakich butach jezdzi mistrz (na podanej wyzej stronie). Wszystkie pary powyzej 189 cm i 85 cm pod butem. Buty Lange 120.
Dobre- bez komentaza.
Aż bałem się wspomnieć, że przy wzroście 180cm i 68kg kupiłem SL 165 :eek: (w prawdzie to nie FR ale ogólna tendencja do "skracania" jest widoczna) ..teraz wiem, że nie jestem sam :D , dzięki jan koval
Jak na slalomowkę- to zrobiles prawidlowy wybor. Nie jestes sam... co do dlugosci nart.
Aż bałem się wspomnieć, że przy wzroście 180cm i 68kg kupiłem SL 165 :eek: (w prawdzie to nie FR ale ogólna tendencja do "skracania" jest widoczna) ..teraz wiem, że nie jestem sam :D , dzięki jan koval
Jak bym miał dwie pary to slalomkę bym kupił 160 :D ale oczywiście jest to kwestia indywidualnego wyboru.
Myślę że każdy powinien się przejechać na -15 i -25 i sam powinien zdecydować co jest dla niego lepsze,wybory będą na pewno rożne :)
Czytając to forum rzeczywiście odnosze wrażenie, że długość 140 to i tak przy 1,80 m wzrostu dużo:). W dodatku nigdy nie widziałem, żeby ktoś napisał, że należy mierzyć w butach.
W dodatku nigdy nie widziałem, żeby ktoś napisał, że należy mierzyć w butach.
Bo nie należy. :D
Bo nie należy. :D
Widać, są różne szkoły:D Narta do brody w butach będzie do ramienia, a 15 cm robi się 20.
Macie rację. Tendencja jest taka że narta ma być osa (taliowanie) i najkrótsza z możliwych a potem wychodzi gość na polski stok i twierdzi że narty które kupił to do niczego się nie nadają. Znajomy mając wymiary bodajże 178/62 uparł się by kupić rc4 sc o długości 155 cm bo tak mu doradzono w sklepie. Namówiłem go na małe testy przed zakupem i w ich efekcie kupił rc4 sc o długości 165 bo stwierdził że najlepiej mu odpowiada.
Wg mnie niema jednej generalnej reguły co do długości. Najlepiej sprawdzić samemu. Stok plus nasze umiejętności są najlepszym doradcą.
Dlatego bez butów,że wszystkie tabele doboru różnych producentów uwzględniają już średnią wysokość płyta+wiązanie montowanych w poszczególnych kategoriach nart jak i wysokość obcasów. Oczywiście są to wartości uśrednione.
Jak miezylem w sklepie slalomowki, to byly do ust, a jak stanąlem na stoku, to do brody.:confused: Ale nie zaluję...:D
Dlatego bez butów,że wszystkie tabele doboru różnych producentów uwzględniają już średnią wysokość płyta+wiązanie montowanych w poszczególnych kategoriach nart jak i wysokość obcasów. Oczywiście są to wartości uśrednione. Ale też te tabele zalecają całkiem inne długości niż te tutaj - narty zalecane przez producentów są dłuższe. Ja pisałem o określeniu "narty do brody itp." które sa tutaj najczęstsze.
No jasne że tak. Ja mając 153 Fischeki był ok. Przyzwyczaiłem się no i tak było dla mnie wporządku. Po zakupie 160 miałem wielkie poroblemy. Nawet narty chciałem zwrócić, ale jednak zdecydowalem sie na jazde i po 2 dniach przyzwyczailem się do tej długości :)
Przykłady poprosimy :D. Wiem ,że skiselektory obecnie zalecają więcej ale 3 - 4 lata temu dla nart identycznie taliowanych zalecały mniej i to jest dla mnie fenomen. Nie sądzę aby padały na tym forum "mocno przesadzone" porady co do długości.
Ale też te tabele zalecają całkiem inne długości niż te tutaj - narty zalecane przez producentów są dłuższe. Ja pisałem o określeniu "narty do brody itp." które sa tutaj najczęstsze.
Narty zalecane przez producentow są dluzsze, bo są przeznaczone do jazdy w wysokich gorach, prz.: Alpy, Kaukaz i inne:)
No jasne że tak. Ja mając 153 Fischeki był ok. Przyzwyczaiłem się no i tak było dla mnie wporządku. Po zakupie 160 miałem wielkie poroblemy. Nawet narty chciałem zwrócić, ale jednak zdecydowalem sie na jazde i po 2 dniach przyzwyczailem się do tej długości :)
zamiarem mojego post 'u bylo zwrocenie uwagi na to ze na wszystkim da sie zjechac i dlatego nawet dla treningu, czasami warto dosiasc starycg nart i sie przejechac pare razy w mysl: im trudniej na treningu tym latwiej w bitwie: zareczam: taka przejazdzka na np klasycznych 200 SL nauczy was duzo pokory dla gor i stokow: nie zalecam tego na co dzien ale polecam jako bezcenne czasami doswiadczenie........... nie namawiam nikogo do startowania na slalomie w dlug wiekszych niz 165 zeby wszystko bylo jasne (i nie krotszych bo to nielegalne):)
po porstu w dzisiejszym swiecie obcinania centymetrow :"nie dajmy sie zwariowac"
a juz dla nart do jazdy poza trasa dlugosc pomoga i ktos kto nie panuje nad dlugoscia powinie sie zastanowic czy chce wyruszyc poza trase.........
Przykłady poprosimy :D. Wiem ,że skiselektory obecnie zalecają więcej ale 3 - 4 lata temu dla nart identycznie taliowanych zalecały mniej i to jest dla mnie fenomen. Nie sądzę aby padały na tym forum "mocno przesadzone" porady co do długości.
Przykłady? :D Na forum zwykle jest zalecane ok. -30 - dla 1,80m 150cm (z butami to bedzie więcej:;)) a tyle w "skiselektorach" nie wyjdzie. Czy przesadzone, nie mam zamiaru oceniać, jest tu pewnie dużo amatorów skracania nart i tyle.
Przykłady? :D Na forum zwykle jest zalecane ok. -30 - dla 1,80m 150cm (z butami to bedzie więcej:;)) a tyle w "skiselektorach" nie wyjdzie. Czy przesadzone, nie mam zamiaru oceniać, jest tu pewnie dużo amatorów skracania nart i tyle.
Pokaż taką poradę. Piszę serio. I daj już spokój z tymi butami.
zamiarem mojego post 'u bylo zwrocenie uwagi na to ze na wszystkim da sie zjechac i dlatego nawet dla treningu, czasami warto dosiasc starycg nart i sie przejechac pare razy w mysl: im trudniej na treningu tym latwiej w bitwie: zareczam: taka przejazdzka na np klasycznych 200 SL nauczy was duzo pokory dla gor i stokow: nie zalecam tego na co dzien ale polecam jako bezcenne czasami doswiadczenie........... nie namawiam nikogo do startowania na slalomie w dlug wiekszych niz 165 zeby wszystko bylo jasne (i nie krotszych bo to nielegalne):)
po porstu w dzisiejszym swiecie obcinania centymetrow :"nie dajmy sie zwariowac"
a juz dla nart do jazdy poza trasa dlugosc pomoga i ktos kto nie panuje nad dlugoscia powinie sie zastanowic czy chce wyruszyc poza trase.........
Czasem przesiaduję się na swe stare klasyki "Epoxy Polsport" 190cm z wiązaniami Marker....oj jaka jest pokora i...syntymentalnosc do nart carwingowych...To to samo , co zacząc od nowa naukę jazdy na nartach...Ale to dobre...:D
Myślę że każdy powinien się przejechać na -15 i -25 i sam powinien zdecydować co jest dla niego lepsze,wybory będą na pewno rożne :)
dokładnie! Ja przyjmuję do mojego stylu jazdy -20 i jest git!,ale wcale nikomu na siłę nie proponuję tego-każdy sam musi określić optymalną dlugość dla siebie....
Jak miezylem w sklepie slalomowki, to byly do ust, a jak stanąlem na stoku, to do brody.:confused: Ale nie zaluję...:D
bo na stoku skurczyły się z zimna :D
dokładnie! Ja przyjmuję do mojego stylu jazdy -20 i jest git!,ale wcale nikomu na siłę nie proponuję tego-każdy sam musi określić optymalną dlugość dla siebie....
I to jest sedno całej dyskusji- jeśli ktos lubi jezdzić w nartach Adama Małysza to jego sprawa,jesli ktoś woli krótkie i je czuje też dobrze.Ja preferuję slalomki, ale próbowałem na nich jedzić w głębokim śniegu w LES 2 ALPES też można, tylko trzeba się mocno napracować (namęczyć) Przy okazji pozdrawiam całą wiare jeżdzaca ze SPORT CENTRUM w Bielsku Makuwa
Nie ma idealnych przeliczników wzrost/długość, chociażby ze względu na to, że waga też powinna być uwzględniona, typ narty, styl jazdy itd. Jeździłem osobiście na dość podobnie taliowanych nartach all-mountain: Blizzard IQON 7400 (156cm) i Rossignol Zenith Z9 (170cm) - obie sprawowały się świetnie, mimo sporej różnicy długości (ja mam 180cm/67kg), z tym, że Rossi wymagał nieco większej prędkości. Zresztą próbowałem sporo nart o różnym taliowaniu i różnych parametrach - podobały mi się zarówno 140cm/r=8m, jak i 170cm/r=15 albo 183cm/r>21m - wszystko zależy do czego i po czym :). Niektórzy wolą mieć krótką, zwrotną nartę, inni wolą mieć dłuższe, stabilne deski. Ski-selektor tak naprawdę ma tylko naprowadzić klienta, przypasować najbardziej zbliżony model, ale nic nie zastąpi osobistego objeżdżenia paru długości i ocenienia samemu co tak naprawdę będzie pasować.
P.S. Osobiście do codziennego użytku stosuję komórki Fischer SL 155cm ;)
dla wszystkich zauroczonych krotkimi nartami i dyskusja "jak tu uciac kolejne centymetry" polecam film warren miller "journey" gdzie glenn plake (ten z wlosami sterczacymi na irokeza) leci przez muldy przez dobry kilometr na nartach DH (zjazdowych) dlugosci 219cm. polecam i polecam przemyslec dyskusje nad tym czy 155 nie jest za dlugie..... to tak na marginesie: diodam ze film jest w miare nowy na pewno robiony nie dalej niz 4 lata temu, zadne dinozaury:)
Glenn to super gość LEGENDA freeskiingu!!! yeah
I to jest sedno całej dyskusji- jeśli ktos lubi jezdzić w nartach Adama Małysza to jego sprawa,jesli ktoś woli krótkie i je czuje też dobrze.Ja preferuję slalomki, ale próbowałem na nich jedzić w głębokim śniegu w LES 2 ALPES też można, tylko trzeba się mocno napracować (namęczyć) Przy okazji pozdrawiam całą wiare jeżdzaca ze SPORT CENTRUM w Bielsku Makuwa
na wszystkkim mozna zjechac wszedzie: kwestia wygody i komfortu przytoczylem przyklad glenn'a plake dlatego zeby przypomniec, ze DOBRY narciarz potrafi zjechac na przyslowiowej drewnianej klepce................:)
Czasem przesiaduję się na swe stare klasyki "Epoxy Polsport" 190cm z wiązaniami Marker....oj jaka jest pokora i...syntymentalnosc do nart carwingowych...To to samo , co zacząc od nowa naukę jazdy na nartach...Ale to dobre...:D
Tez takie mialem, tyle ze 200 cm. :) I tez z Markerami, na ktore zlego slowa nie da powiedziec. Narty byly 2 razy odsylane do klejenia do Szaflar (Polsport - wytwornia nart, zdaje sie, ze zlikwidowana).
A do uczenia pokory wciaz trzymam w piwnicy Volkl p30 200 cm - super slalomke. Tez z Markerami. Teraz to juz balbym sie w nie wskoczyc. Pewnie bylaby gleba przy pierwszej probie skretu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|