Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Witam Mam pytanie czy jest możliwe łatwe stwierdzenia dużego uszkodzenia nart, np. podczas kupowania nart używanych ?? Czy w jakiś łatwy sposób da się to stwierdzić patrząc na nartę ? Jeśli tak to na co zwracać uwagę ? Pozdrawiam Proste, patrzymy na np ślizg. Jeżeli mamy duże dziury to jest kicha, często zdarza się że ślizg jest wręcz dziurawy aż do "blachy". Również należy zwrócić uwagę na krawędzie, często zdarzają się pęknięcia... Proste, patrzymy na np ślizg. Jeżeli mamy duże dziury to jest kicha, często zdarza się że ślizg jest wręcz dziurawy aż do "blachy". Również należy zwrócić uwagę na krawędzie, często zdarzają się pęknięcia... zawsze trzeba patrzeć na krawędzie. mialem okazję byc przy kupnie Atomiców - slizgi idealne, z góry tez pięknie.. cud-miód. niestety okazalo sie później, ze narty były "zrobione". ślizgi były zaczernione tak, ze wygladały bardzo ładnie, ale podczas serwisowania okazało się, że na wysokości wiązań, ślizg jest na dużym obszarze zebrany "do białego", tak jak gdyby podczas szlifowania ktoś za mocno docisnął nartę i zebrało za duzo. wtedy własnie sie dowiedziałem, ze mozna takie cos wyczaić, oceniając grubość krawędzi. w tamtych nartach była ewidentnie cieńsza w miejscach uszkodzenia. pzdr k Najprościej to :popatrz jak wygląda nowa narta...i potem porównaj sobie do używanej.Zwróć szczególną uwagę (patrząc na ślizg) na dzioby i piętki narty -dokładnie na grubość krawedzi w tych miejscach ,oraz potem to samo na narte z boku...to juz da wiele aby ocenic stan narty...przebarwienia na ślizgu będą widoczne gdy narta była w tych miejscach zalewana...tzn kofix z zalewarki ma troszkę inny odcien... no i dobra. a jak jest z jakością i grubością krawędzi. Wg mojego ujeżdżania po 4 sezonach i niestety 4 serwisach z krawędzi nie zostaje praktycznie nic. Pytanie - czy instrument nie stroi czy się muzyk myli, ale poważnie na ile lat starcza slka, ile razy można ją ostrzyć, na ile lat wogóle starczają narty (wiem powiecie że jednym na rok innym na całe życie) ale serio. Bo mnie jakoś tej krawędzi ubywa z roku na rok bardz szybko. nart niby dobre bo stockli laser sl i omeglass speed ale za dwa lata już muszę coś znowu kupić . i co też na 4 lata (chodzą za mną sporteny sl):). Rady i oświecienia oczekuję. A może ja moje kochane deseczki katuje (to aż mi sie chce płakać). Pozdro no i dobra. a jak jest z jakością i grubością krawędzi. Wg mojego ujeżdżania po 4 sezonach i niestety 4 serwisach z krawędzi nie zostaje praktycznie nic. Pytanie - czy instrument nie stroi czy się muzyk myli, ale poważnie na ile lat starcza slka, ile razy można ją ostrzyć, na ile lat wogóle starczają narty (wiem powiecie że jednym na rok innym na całe życie) ale serio. Bo mnie jakoś tej krawędzi ubywa z roku na rok bardz szybko. nart niby dobre bo stockli laser sl i omeglass speed ale za dwa lata już muszę coś znowu kupić . i co też na 4 lata (chodzą za mną sporteny sl):). Rady i oświecienia oczekuję. A może ja moje kochane deseczki katuje (to aż mi sie chce płakać). Pozdro Jak Ty cztery lata smigasz a tylko 4 razy były w serwisie to czego się spodziewasz????? zajechałes narty tzn krawedzie na okragło i pozniej w serwisie zanim wypoziomowali to "pół" zabrali ;) mozna spokojnie jezdzić dwa sezony i regularnie serwisowac... Jedne z moich nart stare klasyki 200cm przy regularnym serwisowaniu w dobrych zakładach przetrwały siedem sezonów po czym przeszły na zasłużoną emeryture jako żużlówki . Dodam , że jeździłem wtedy głównie w Polsce. W tej roli jeździły jeszcze dwa sezony a obecnie mieszkają w domu spokojneej starości - czytaj w piwnicy :D zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl