ďťż
  ZIO Vancouver 2010 Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Karyntia 16.01-23.01.2010 Hochkar -01 03 -10 03 2010 RISOUL 12.03–21.03.2010 - 1150 zł + 85 euro -> SZKOLENIE w cenie !!! Zkończnie sezonu w Livigno! Tydzień przed oficjalnym Free Ski 10.04 - 17.04.2010 Val di Sole, 20.02-28.02.2010, w cenie karnet Superskirama, hotel*** i transport! 02.01-09.01.2010 Les 2 alpes 795 zł Autokar w cenie WROCŁAW Les 2 Alpes 15.01-24.01 2010 Wrocław jedzie na narty (wtorek 2010.02.02)... Valfrejus z instruktorami 19.03-28.03.2010 Włochy 27.03-03.04.2010, gdzie?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • staramsie.opx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Niniejszym rozpoczynam wątek nt. XXI Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouver 2010, które rozpoczną się za paręnaście godzin.

    Na początek krótki artykuł o Małyszu i jego bardzo dobrych rezultatach na treningach:
    http://www.sport.pl/vancouver2010/1,...blyszczy_.html

    Mam nadzieję, że utrzyma formę podczas finałów i w końcu uzupełni kolekcję złotem. ;)

    Również zadowolona jest Justyna Kowalczyk, gdyż w końcu zaczął sypać gęsty śnieg, przez co warunki na trasach będą trudniejsze, a to jej bardzo odpowiada -- wcześniej narzekała na łatwość trasy, m.in. na brak podbiegów, na których zawsze wyprzedzała konkurencję. Info:

    http://www.sport.pl/vancouver2010/1,...Kowalczyk.html

    Pozdrawiam,
    Ein.


    Dzisiaj miał się odbyć downhill mężczyzn (walka medalowa), jednakże z powodu pogodu i złego przygotowania trasy (?) konkurencja została przesunięta na poniedziałek:

    http://www.sport.pl/vancouver2010/1,...iedzialek.html

    Tak samo przesunięto super-kombinację kobiet.

    O ile powód pogody rozumiem, o tyle nie rozumiem, jak trasa może być źle przygotowana...

    Tym samym w ten weekend nie odbędą się żadne zawody w konkurencjach alpejskich. Z zawodów narciarskich o 1:30 w nocy naszego czasu będziemy mogli obejrzeć zjazd kobiet po muldach.

    Generalnie, cały terminarz Igrzysk można obejrzeć tutaj: http://www.vancouver2010.com/olympic-schedule-results/ (dodajemy 9 godzin, by otrzymać naszą strefę czasową).

    (..)
    O ile powód pogody rozumiem, o tyle nie rozumiem, jak trasa może być źle przygotowana...
    (...)
    Bo jak im spadnie śnieg na trasę - to muszą go ...odgarnąć :)
    Oni jeżdżą po czymś co amatorzy nazywają litym lodem - na miękkim zaraz się robią koleiny i jest niebezpiecznie, a przy tym warunki dla różnych zawodników są zbyt różne.
    Adaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



    Adaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piękne zawody, spore emocje! Ammann całkowicie poza zasięgiem innych. Wspaniale się oglądało!
    Adaś pokazał co potrafi i utarł niektórym niedowiarkom nosa! Poczekamy na dużą skocznię, tam powinno być odwrotnie... Moje gratulacje!!!
    Dzisiaj o 20 naszego czasu w biegu biathlonowym na 10km sprintem weźmie udział dwóch Polaków: Tomasz Sikora i Łukasz Szczurek. Trzymajmy za nich kciuki! (Wydarzenie jest medalowe!)

    EDIT: no i tym razem fatalnie -- Tomasz Sikora był 29. Krótka relacja: "Kiedy ruszył na start, zaczął padać deszcz. Ale to nic strasznego. Pierwsze strzelanie miał bezbłędne, podczas gdy wielu faworytów spudłowało. A później nad biatlonową trasą rozpętało się pandemonium. Z nieba sypnął deszcz i śnieg, widoczność była dramatycznie słaba. Na drugim strzelaniu, w pozycji stojącej, Sikora spudłował dwa razy i marzenia o wysokim miejscu przeminęły z deszczem i śniegiem." (źródło: http://www.sport.pl/vancouver2010/1,...szanse_na.html)
    Okej. Rozkład na dzisiaj, a dzieje się trochę:

    19:00 -- narciarstwo klasyczne -- 10 km kobiet stylem dowolnym (JUSTYNA!!)
    19:30 -- narciarstwo alpejskie -- zjazd mężczyzn
    21:30 -- narciarstwo klasyczne -- 15km mężczyzn stylem dowolnym (Maciej Kreczmar)

    Było lekkie zamieszanie co do kolejności startów pań -- ostatecznie Justyna startuje jako 33. Tutaj info: http://www.sport.pl/celebrities/1,96...z_numerem.html ;)

    Trzymajmy kciuki za wszystkie Panie oraz Maćka!!!
    no własnie, czy ktos sie orientuje gdzie bedzie mozna obejrzec zjazd mezczyzn :confused: Bo eurosport bedzie transmitował bieg pań, tak samo jak i tvp2
    może tvp sport? no nie załamujcie mnie, że nie pokażą zjazdu :(

    edit
    tvp sport pokaże nam zjazd ;)
    Panowie zerknijcie tutaj: http://www.soccer-live.pl/transmisje.php?id=zimowe -- jest zjazd mężczyzn. Co prawda powtarzają się chyba z innymi konkurencjami, ale pewnie jak się poszuka na zagranicznych, to gdzieś będzie zjazd.

    Większość z tych transmisji ma średnią jakość obrazu, ale daje radę spokojnie oglądać.

    BTW, z tego co widzę, to dzisiaj o 20:15 jest również trening zjazdu kobiet.
    Justyna ruszyła po złoto!!! Wierzę w Nią...:)
    Justysia za podium - jak narazie na 5 miejscu
    to nie jej styl, jakby to był klasyk to 5 miejsce byłoby porażką, a tak jest b.dobre 5miejsce

    teraz zjazd
    ja, ja, dawajcie zjazd! Na eurosporcie pokazują. Przed chwilą pięknie Bode Miller pojechał i jest pierwszy.
    Jutro będzie lepiej...
    W zjeździe MILLER -USA 1:54:40 prowadzi... ale jadą ponad 113 km/h
    Jest na ARD 1 i Eurosport, ale czy w Polsce to ine wiem, Miller prowadzi!!!:)
    Miller już 3, Norweg SVINDAL 2, już prowadzi Szwajcar DEFAGO !!! Ale jaja...

    Miller już 3, Norweg SVINDAL 2, już prowadzi Szwajcar DEFAGO !!! Ale jaja... czyli faworyci na czele teraz Cuche
    Wypadł, Kanadyjczyk ale jest wszystko ok, wstał!!!

    Miller już 3, Norweg SVINDAL 2, już prowadzi Szwajcar DEFAGO !!! Cały czas ten stan się utrzymuje. Na bieżąco tabelę można śledzić na stronie Vancouver: http://www.vancouver2010.com/olympic...m010101PX.html
    myślę, że sytuacja na podium nie powinna ulec zmianie a przynajmniej mam taką nadzieję :D
    Szkoda, mogli do mnie zadzwonić, na tej niebieskiej trasie coś bym pokazał w końcu trenuję kilka tygodni już...:D:D:D
    No to medalowo jest tak:

    1. Defago
    2. Svindal
    3. Miller

    Właściwie to od występu Defago już nic ciekawego się nie wydarzyło poza kilkoma wywrotkami (5 osób nie ukończyło). Ale medalowa trójka wykonała piękne zjazdy!
    Czy komuś udało się znaleźć gdzieś w necie cały finał zjazdu po muldach mężczyzn ?

    Czy komuś udało się znaleźć gdzieś w necie cały finał zjazdu po muldach mężczyzn ? Jakbyś gdzieś znalazł, to daj znać. Też z chęcią obejrzę.

    A z ciekawszych rzeczy dzisiaj mamy jedynie biathlon mężczyzn 12.5km o 21:45. Kibicujmy Tomaszowi Sikorze!

    Dzisiaj miała się odbyć superkombinacja mężczyzn, ale przełożyli ją (nie wiem, na kiedy).
    a gdzie wyczytałeś, że odwołane? bo właśnie przeglądam informacje i nic o tym nie piszą ;)

    Czy komuś udało się znaleźć gdzieś w necie cały finał zjazdu po muldach mężczyzn ? na stronie tvp sport jest cały finał
    http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dy...zdy-po-muldach

    a gdzie wyczytałeś, że odwołane? bo właśnie przeglądam informacje i nic o tym nie piszą ;) O tutaj: http://www.vancouver2010.com/olympic...m105a01jG.html
    Zaraz Tomek Sikora.Jak nie zajmie miejsca w 15 ,to wypada z gry i nie wystartuje w biegu ze startu wspólnego.

    Zaraz Tomek Sikora.Jak nie zajmie miejsca w 15 ,to wypada z gry i nie wystartuje w biegu ze startu wspólnego. nie do końca jest tak jak twierdzisz, bo w biegu masowym:
    W czasie Mistrzostw Świata do biegu kwalifikują się wszystkie medalistki i medaliści biegów indywidualnych, sprinterskich i biegów na dochodzenie rozgrywanych mistrzostw świata, liczbę do 30 uzupełnia się na podstawie punktacji biegu indywidualnego, sprinterskiego i na dochodzenie, tych mistrzostw.
    Tomek teraz jest 18 w PŚ więc nawet jak teraz nie będzie 15 to ma jeszcze szanse w biegu indywidualnym
    No i standardowo plan na dzisiaj:

    20:00 -- zjazd kobiet (Lindsey jednak startuje -- może być ciekawy konkurs!)
    19:00-23:00 -- sprint mężczyzn i kobiet (kwalifikacje-1/4-1/2-finał stąd rozbieżność godzinowa)

    Trzymajmy kciuki za Justynę! W końcu musi wpaść kolejny medal!
    O ile trasa nie bedzie za latwa :D
    Zaraz rusza, myślę, że po złoto wreszcie...:):):)
    Justyna 5-ta w kwalifikacjach. Majdić po dzisiejszym wypadku na treningu jedynie 19.

    A właśnie zaczyna się zjazd pań!

    A właśnie zaczyna się zjazd pań! Czeszka już leży :o
    Ride Lindsey ride!!! :cool: for gold :rolleyes:
    Austriaczka GOERGL jest jak na razie 1 :)
    Co ze sladka Lindsey ? Choinka u mnie tylko ten curling pokazuja , a zjazd pewnie na wieczor zostawia kiedy beda mogli najwiecej reklam puscic -oj ta komercja.
    Spokojnie, Lindsey zaraz będzie. Startuje z nr 16.

    Czeszka już leży :o Rzuca potwornie nimi. Faceci mieli tu problemy, to co dopiero znacznie lżejsze panie. Dobrze, że na razie nikomu nic się nie stało poważniejszego.
    ...jest 1!!!
    Amerykanka z czasem 1.44,19 jest jak na razie najlepsza...
    Aaaaa... tragedia! Anja Paerson jechała na srebro i parędziesiąt metrów przed metą wyrzuciło ją potężnie i upadła. Niech to szlag!

    Rzuca potwornie nimi. Faceci mieli tu problemy, to co dopiero znacznie lżejsze panie. Dobrze, że na razie nikomu nic się nie stało poważniejszego. Przygotowanie trasy to jakaś masakra normalnie :eek::eek: 60m skok Anji - :eek: Kurde lepiej niż Mateja kiedyś ;)
    Let's hope, że jej prawe kolano nie dostało zbyt mocno w d...:(
    wiedzialem ze Linsunia nie odpusci :):):)
    No to już po ptokach w zasadzie chyba;)...jak Maryśka 8.to już nikt Lindsey złotka nie odbierze :rolleyes:
    A tvp oczywiście przerwało już relację..:cool:

    Majdić po dzisiejszym wypadku na treningu jedynie 19. Tutaj można obejrzeć wypadek Majdić:
    http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dy...k-petry-majdic

    To jest skandal! Przy takim zakręcie jakieś rowy porobili, powinni to zabezpieczyć, np. siatką. Do wielu błędów już doszło na tej olimpiadzie (wylanie wody na trasę saneczkarzy w czasie biegu, niezabezpieczenie odpowiednie tras, słabe przygotowanie torów, problemy z autobusami itd.). To na pewno będzie skutkowało w przyszłych wyborach miejsc igrzysk.
    Zjazd leci dalej na eurosporcie,a tak poza tym ,to coraz mniej podobają mi się te obiekty olimpijskie,najpierw śmierć jeszcze przed otwarciem,dzisiaj Wypadek Petry Majdic mógł się skończyć żle,a Anja Paerson tylko dzięki swojemu wielkiemu doświadczeniu wyszła cało z tego wypadku,mnóstwo wypadków podczas zjazdu mężczyzn i kobiet,to wszystko nie są przypadki,do tego huśtawka pogodowa,biathlon rozgrywany przy deszczu ze śniegiem i nie wiadomo czym jeszcze,ciągłe mgły przerywane zawody snowboardowe,no i oczywiście tylko dla Justyny trasy są za łatwe;)
    Justyna ładnie daje!!!!
    Idzie idzie!!!:cool: doskonały ćwierćfinał!
    Z pogodą nie wygrasz...

    A Pearson solidnie się wyłożyła ale to odchylenie inaczej nie mogło się skończyc.

    Z pogodą nie wygrasz...

    A Pearson solidnie się wyłożyła ale to odchylenie inaczej nie mogło się skończyc.
    Wyglądało jakby konkurencję pomyliła...ale moja faworytka dopiero po tym upadku jechała i była 8 MR.... Szkoda, bo jest dobra, jechała asekuracyjnie...
    Pewnie,że nie wygrasz z pogodą,ale można ją częściowo przewidzieć,bo skoro połowa zaplanowanych pucharów świata w różnych konkurencjach w tym rejonie się nie odbywa z powodu braku śniegu,złej pogody etc. to już powinno dać do myślenia przy wyborze organizatora.Wiadomo,że w pobliżu oceanu warunki śniegowe nawet w górach są zawsze niepewne, i są to podstawowe zagadnienia znane każdemu.
    http://www.eurovisionsports.tv/olympics/

    można wrzucić w HD na cały ekran

    Pozdrawiam
    marioo
    Gąsienica-Daniel kończy swój przejazd, na razie Polka na 31. miejscu ze stratą... 11 sekund do Lindsey VONN
    Rusza....
    Jest w finale teraz tylko musi wytrzymać presję złota!!!Powodzenia Justyna...:)
    Sreeeeeeeeeeebroooooooooooooo!!!!
    Brawa dla Justyny.:D

    Dla mnie Majdic ma big cojones . Ze zlamanym zebrem braz.
    Brawo Justyna, jesteś srebrna, teraz czekamy na piątek... i ....Powodzenia:)
    Brawo Michał Ligocki!!!!!!
    Po upadku w pierwszym oraz drugim przejeździe eliminacyjnym zajął przedostatnie miejsce ...38...:eek::eek::eek::eek:
    38, to też miejsce i do tego nie ostatnie!!!:)
    trwa superkombinacja Paerson startuje, może jeszcze będą łabędziki na śniegu podczas tych igrzysk :D
    Vonn prowadzi, ale ma chyba trochę za małą przewagę na Marią, żeby się w slalomie obronić.

    Agnieszka G-D przejechała, duży błąd (ale nieźle się wyratowała przed upadkiem)
    Czekamy co dziś zaprezentuje Sikora, liczę na niego...:)
    zobaczcie jak dziewczyny biegną w biathlonie:)

    zobaczcie jak dziewczyny biegną w biathlonie:) szkoda ostatniego strzelania byłoby srebro ale i tak świetny występ Weroniki, Agnieszki i Krysi. :D

    wszystkie trzy pobiegną w biegu masowym
    Dziewczyny SUPER!!!
    może być ciekawie w sztafecie...

    może być ciekawie w sztafecie... i myślę, że będzie...
    Kurteczka, 3 laseczki nasze w pierwszej 15-ce!!! :eek: no no no fju fju :p;) W sztafecie mamy medalik jak nic :cool: a może i się o jakąś małą niespodzianeczkę tudzież sensacyjkę nasze niunie postarają :rolleyes:

    A Lindsey w kombinacji prowadzi po zjeździe.:cool: miodzio :D Ciekawa będzie walka z Maryśką ;) dwie kumpele i rywalki zarazem :cool:
    Nudny ten slalom :D
    No no, Anja P.po tym wczorajszym upadku w zjeździe, jeszcze jedna niunia pojedzie slalomik gorzej i będzie miała medalik.. :eek:
    eeh nie będzie miała, no chyba, że któraś wypadnie:eek:
    No i wykrakałem kuuuuuurdeeeeeeeeeeeeeee :mad::mad::mad:
    Anja ma medalik, ale nie ta miała wypaść :mad:
    No to się Lindsey urządziła :o
    no i był łabędzik :D
    Riesch, Mancuso, Paerson!

    Vonn się wyłożyła... :O
    Marii Riesch złoto!!!:)
    GUCIO - z tymi podziękowaniami to Ty lekko nie przesadzasz? :D

    GUCIO - z tymi podziękowaniami to Ty lekko nie przesadzasz? :D NIGDY!!! Lubię dziękować.... Tak wspaniałym Kolegom na tym forum...:)
    Dajesz Bodzio!!!! :D
    3 setki Bodzio!
    Jak wygrasz to Ci 10 setek czyli litra postawię :p;):D:cool:
    Pytanie dość szczeniackie - ale jak dać w relacji z vancouver live na cały ekran?
    Ale dał czaduuuuuuuuuuuuu.... i jest drugie sreberko!!! Utarł nosa co nie którym.
    Brawo Adam!!! Gratulacje!!!:):):)
    Gratulacje dla Adama!

    p.s zastanawia mnie jedno, czy Amman jest tak mocny, czy to te wiązania, o których było tak głośno? :confused: bo chłopak miażdży i to strasznie :eek:

    Gratulacje dla Adama!

    p.s zastanawia mnie jedno, czy Amman jest tak mocny, czy to te wiązania, o których było tak głośno? :confused: bo chłopak miażdży i to strasznie :eek:
    Jest po porostu dobry, pokazał wszystkim, Adaś tez pokazał...:D
    no wlasnie jak wyglada sprawa z tymi wiazaniami prawidlowe czy nie ?

    tak mysle ze skoro rodaczki ammana , astmatyczki koksowniczki tak pieknie jada pomimo powaznej choroby jaka jest astma , to moze i sam amman uzywa "korekcyjnych "wiazan jako ze biedaczysko moze cierpi na jakas wade stop

    ps widzieliscie u ktoregos zawodnika wiazania takie jak mial amman - hm dziwne ze tylko norwedzy znaja te wiazania
    Adaaaaaaaaaaaam,Adaaaaaaaaaaaam,Adaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaam.Wielki Mistrz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    no wlasnie jak wyglada sprawa z tymi wiazaniami prawidlowe czy nie ?

    tak mysle ze skoro rodaczki ammana , astmatyczki koksowniczki tak pieknie jada pomimo powaznej choroby jaka jest astma , to moze i sam amman uzywa "korekcyjnych "wiazan jako ze biedaczysko moze cierpi na jakas wade stop

    ps widzieliscie u ktoregos zawodnika wiazania takie jak mial amman - hm dziwne ze tylko norwedzy znaja te wiazania
    Amman to Szwajcar więc z koksem nic wspólnego nie ma, a wiązania zostały zaakceptowane przez FIS przed konkursem. Szymek jest po prostu w niesamowitej formie, podobnie Adam, myślę, że niewiele osób stawiało na 2 srebra dla Polaka, a tu taka przemiła niespodzianka :D
    Gratulacje dla Adama :)
    A kiedy jeszcze startują Justyna i Tomek ?
    11 miejsce Sikory,kiepskie strzelanie,ale O.E.Bjoerndalen jeszcze dalej.

    11 miejsce Sikory,kiepskie strzelanie,ale O.E.Bjoerndalen jeszcze dalej. zmiana pokoleń następuje. Odszedł król , niech żyje król............ Pierwsze dwa miejsca zajęli zawodnicy 21 i 23 lata..........
    to teraz nasze dziewczyny powinny powalczyć o 22 start biegu na 12,5 km
    Taaak! Bode Miller mistrzem olimpijskim w superkombinacji! Normalnie nie mogę się tym nacieszyć :D
    też się cieszę, Bode mistrzem! :D patrząc na to jak pojechał w slalomie, to mam nadzieję, że jeszcze jeden medal zdobędzie :D
    TAK TAK GOOD BOY GOLDEN BOY Bode nareszcie ma złoto :)

    ładnie dzisiaj zapije z radości ;D :D

    jeszcze gigant i slalom bedzie walka !
    dla mnie Bode jest absolutnym nadczłowiekiem... może i solidnie oblał złoty medal, ale i tak jest świetnym narciarzem i to że nie prowadzi się jak prawdziwy sportowiec tym bardziej czyni go wyjątkowym, skoro inni wypruwają sobie flaki na treningach i piją tylko wodę niegazowaną a potem przegrywają z nim na trasie. Dla mnie bomba :))
    Konkurs drużynowy obnażył bolesną prawdę o Polskich skokach,mamy wielkiego mistrza,wspaniałego sportowca,fenomen zdarzający się raz na wiele lat,piękna kariera,nawet u jej schyłku zaskakuje znakomitą formą i wolą walki,a poza tym NIC...Polskie skoki to Adam Małysz on je wypromował,ruszał miliony ludzi,doprowadzał do łez przez wiele lat i szkoda było by ,żeby ten sport zniknął razem z nim

    Konkurs drużynowy obnażył bolesną prawdę o Polskich skokach,mamy wielkiego mistrza,wspaniałego sportowca,fenomen zdarzający się raz na wiele lat,piękna kariera,nawet u jej schyłku zaskakuje znakomitą formą i wolą walki,a poza tym NIC...Polskie skoki to Adam Małysz on je wypromował,ruszał miliony ludzi,doprowadzał do łez przez wiele lat i szkoda było by ,żeby ten sport zniknął razem z nim I to jest prawda i to jest fakt... :D
    Bode nie ukończył, szkoda, zobaczymy co zaprezentuje reszta w drugim przejeździe ;)

    póki co:

    1. Carlo Janka 1:17.27
    2. Romed Baumann +0,02
    3. Aksel Lund Svindal +0,17

    trzymam kciuki za Svindala ;)
    Brawo Janka i Norwegia ! Piękna walka w drugim przejeżdzie. Nareszcie dało się oglądac gigant z przyjemnością ,trasa była ustawiona pod narty a nie widzimisie jakiegoś kretyna, zawodnicy mogli ciąć a nie walczyć ze zbyt ciasnym ustawieniem.
    znowu wpadka organizatorów, po wypadku Vonn puścili na trasę Mancuso , mimo, że na Linsey jeszcze leżała na trasie (przecież to jest niepoważne) :(:confused:.
    No,ale dzięki wpadce organizatorów mieliśmy szansę porównać jazdę po jednakowo dziurawej trasie (jedna po drugiej) naszej jedynej rodzynki
    z doświadczoną Mancuso :D

    No,ale dzięki wpadce organizatorów mieliśmy szansę porównać jazdę po jednakowo dziurawej trasie (jedna po drugiej) naszej jedynej rodzynki
    z doświadczoną Mancuso :D
    No, zbyt długie to to porównanie nie było :p:D:rolleyes: i ciekawym jest na czyją korzyść wypadło według Was :rolleyes:;)
    szkoda Mancuso - ugotowali ja na miekko , a na drugo zjazd musiala jeszcze z buta zaiwaniac kawalek bo skuter nie mogl tam wjechac ,ciekawe czy odrobi straty , zreszrta na tej olimpiadzie az sie roi od bledow
    Cześć
    Jaka wpadka? O czym Wy mówicie? Przeciez to standardowe postępowanie w takich sytuacjach. Vonn jest winna ( jeżeli juz wogóle ktoś) bo nic jej się nie stało i powinna dać syganał obsłudze że nie jest potrzebna interwencja i szybko usunąc się z trasy bo wiedziała że puszczają na zakładkę ze względu na złą pogodę.
    Wszystko było zgodne z NRS. To zawody a nie konkurs życzeń.
    Pozdro
    a jak to winna zrobić skutecznie ???
    pytam, bo nie przypuszczam by dysponowała łącznością radiową z organizatorami .... a podejście lub zjazd, do jakiegoś człeka z obsługi zajmuje czas, w którym tak czy siak, puszczono by następną zawodniczkę ...

    warunki były jakie były .... organizator podjął decyzję ... powinien tak zabezpieczyć trasę, by mieć informacje na bieżąco a tym samym, uniknąć sytuacji jaka się wydarzyła ....
    to po pierwsze, ...
    po drugie, - masz rację, to nie jest koncert życzeń tylko zawody .... ale czy zawody = walka o przetrwanie ??? ... to sa żywi ludzie, którzy za błędy organizatorów, nie tylko płaca brakiem wyniku(medalu) ale własnym zdrowiem
    po trzecie, to jest Olimpiada ... zawody o najwyższym prestiżu, więc ich przygotowanie winno też być na najwyższym poziomie
    po czwarte, jeśli coś jest zgodne z jakimś przepisem (NRS), to oznacza że koniecznie jest zgodne z logiką i zdrowym rozsądkiem ???
    ....czy przepis zwalnia organizatora z myślenia ???

    coraz więcej w tym wszystkim, 'wszechwiedzy' organizatorów, a coraz mniej sportu, wyczynu etc.

    ta olimpiada pokazała, że luz amerykański nie zawsze prowadzi do dobrego ... szkoda tylko tych zawodników, bo oni na to by być na Olimpiadzie, harują latami ....

    jarek
    jest dokładnie tak jak Jark napisał,dodam tylko,że na olimpiadzie startują też zawodnicy,którzy normalnie nie dostają się nawet do Pucharów świata i zgodnie z ideą ducha olimpijskiego im też trzeba zapewnić bezpieczne warunki do startu...Dużo tych wpadek organizatorów,kiedy jużbardzo dobrzy i doświadczeni zawodnicy ulegają niebezpiecznym wypadkom,w tym jeden śmiertelny,to jest powód do niepokoju.

    Dużo tych wpadek organizatorów,kiedy jużbardzo dobrzy i doświadczeni zawodnicy ulegają niebezpiecznym wypadkom,w tym jeden śmiertelny,to jest powód do niepokoju. Małe sprostowanie- za organizację zawodów, dopuszczenie do użytku tras i obiektów nie odpowiadają Kanadyjczycy, tylko poszczególne federacje. Szczególnie jaskrawym przypadkiem był tutaj wypadek Petry Majdic. osoba odpowiedzialną za odebranie trasy był... Słoweniec.
    Pozdr
    Marcin
    Cześc

    a jak to winna zrobić skutecznie ???
    pytam, bo nie przypuszczam by dysponowała łącznością radiową z organizatorami .... a podejście lub zjazd, do jakiegoś człeka z obsługi zajmuje czas, w którym tak czy siak, puszczono by następną zawodniczkę ...

    warunki były jakie były .... organizator podjął decyzję ... powinien tak zabezpieczyć trasę, by mieć informacje na bieżąco a tym samym, uniknąć sytuacji jaka się wydarzyła ....
    to po pierwsze, ...
    po drugie, - masz rację, to nie jest koncert życzeń tylko zawody .... ale czy zawody = walka o przetrwanie ??? ... to sa żywi ludzie, którzy za błędy organizatorów, nie tylko płaca brakiem wyniku(medalu) ale własnym zdrowiem
    po trzecie, to jest Olimpiada ... zawody o najwyższym prestiżu, więc ich przygotowanie winno też być na najwyższym poziomie
    po czwarte, jeśli coś jest zgodne z jakimś przepisem (NRS), to oznacza że koniecznie jest zgodne z logiką i zdrowym rozsądkiem ???
    ....czy przepis zwalnia organizatora z myślenia ???

    coraz więcej w tym wszystkim, 'wszechwiedzy' organizatorów, a coraz mniej sportu, wyczynu etc.

    ta olimpiada pokazała, że luz amerykański nie zawsze prowadzi do dobrego ... szkoda tylko tych zawodników, bo oni na to by być na Olimpiadzie, harują latami ....

    jarek
    Jarek piszesz jakbys widział tylko te jedyne zawody. Wyflagowywanie zawodnika to normalna rzecz. Nie bardzo rozumiem o co w tym wypadku mozna miec pretensje do organizatorów. Zawodniczki były puszczane co minute a to że Vonn upadła aklurat w takim miejscu gdy Mancuso juz jechała nie jest wia organizatora przecież. Gdyby walneła 10 sec wczesniej moznaby wstrzymac start i tak się robi a gdy zawodnik jest juz na trasie co wynika z normalnego toku przeprowadzania zawodów to sie go flaguje i tyle. Wynika to własnie z dbałości o bezpieczeństwo a nie z chęci zrobienia komus na złość.
    To wygląda mniej więćej tak jakbysmy mieli pretensje do organizatorów że wiatr na skoczni wieje i Adam musi zejśc z belki. Sytuacja jest identyczna i ma miejsce bardzo często. W tym wypadku mozna się zastanawiac czy powinni wogóle puszczać pierwszy przejazd, choc pogoda wcale nie była taka zła jak to wyglądało w TV. Są okreslone normy widoczności, tóre zapewniają zawodnikom bezpieczną jazdę.
    Błędem jest organizowanie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w tak bliskiej odległości od morza bo nie trzeba byc meteorologiem żeby przewidzieć jakie będą kłopoty z pogodą. Reszta jak narazie nie jest zła a pomysł zaniżania pozimu ze względu na start zawodników mniej znanych zaprzecza idei zawodów wogóle.
    Pozdrowienia
    Nie chodzi o zaniżanie poziomu zawodów,ale o budowanie najszybszych torów saneczkarskich na świecie,organizację zjazdu na najtrudniejszej trasie w sezonie i to wszystko na Igrzyskach Olimpijskich,wszelkie normy zawierają się w pewnym przedziale i chodzi o to aby zawody odbyły się na obiektach dostosowanych do większości zawodników.Gdyby puścić zawodniczki w biegach na taki podbieg jakim biegły w tour de ski ,to większość nie ukończyłaby biegu,a teraz znów trasy mamy zbyt łatwe dla Justyny,na których nie może wykorzystać swojej wydolności i wytrzymałości.
    Mitek, widziałem te zawody od początku do końca .... oczywiście, że przerwanie jazdy Mancuso, było słuszne i jak najbardziej zasadne - nie ma tu nad czym dyskutować ....
    mnie zaintrygowało Twoje stwierdzenie ...i stad moje pytanie- jak ma zrobić to skutecznie / wszak sama gestykulacja rąk może być zrozumiana dwojako ....
    w moim mnie mniemaniu, jeśli już, to sędzia stojący na trasie winien sytuacje ocenić i podjąć decyzje .... nie zawodnik

    mimo wszystko, uważam że błędem było (w tak ważnych zawodach), rozgrywanie pierwszego przejazdu na 'siłę',...
    jak widać wypaczyło to wyniki, a niektórym zawodnikom, wręcz uniemożliwiło pokazanie się ...
    szkoda, bo Olimpiada to nie tylko rywalizacja ale również samo - być ...

    Olimpiada to szczególne zawody, i uważam że na takich zawodach do wszystkiego należy podchodzić w szczególny sposób .... każda przyczyna dla której, wynik został w jakiś sposób wypaczony, godzi w organizatora ... nawet jeśli to będzie niesprzyjająca pogada - zawsze można zawody przenieść w czasie /rozumiem, że harmonogram ale dobry organizator, zawsze zostawia sobie pole manewru
    ....oglądając zawody z pozycji fotela w salonie, łatwo mi ferować wyroki ... chce tego uniknąć, ale nie zawsze wychodzi - emocje /proszę o wybaczenie

    miła dyskusja

    j.:)

    mimo wszystko, uważam że błędem było (w tak ważnych zawodach), rozgrywanie pierwszego przejazdu na 'siłę',... Niestety to zawsze widać dopiero po fakcie- w perspektywie odwołania drugiego przejazdu faktycznie można było przenieść całego giganta na dzień następny. Ale jak startowali pierwszy przejazd to pewnie liczyli że mgła się podniesie a nie zgęstnieje. A pogoda jak to pogoda- raz zrobi tak a raz inaczej. I nie ma co lać łez nad Mancuso, jakby to spotkało na przykład KIM Sun Joo to pies z kulawa noga by na to nie zwrócił uwagi.
    Pozdr
    Marcin

    Niestety to zawsze widać dopiero po fakcie- w perspektywie odwołania drugiego przejazdu faktycznie można było przenieść całego giganta na dzień następny. Ale jak startowali pierwszy przejazd to pewnie liczyli że mgła się podniesie a nie zgęstnieje. A pogoda jak to pogoda- raz zrobi tak a raz inaczej. I nie ma co lać łez nad Mancuso, jakby to spotkało na przykład KIM Sun Joo to pies z kulawa noga by na to nie zwrócił uwagi. Gdyby powtórzyli pierwszy przejazd to pewnie zaraz pojawiły by się głosy, że to ukłon w stronę Vonn, która jest gwiazdą ...itd.
    Tam chyba nie było dobrego wyjścia - najlepsze by było gdyby zawody w ogóle się tego dnia nie zaczęły.

    A w kwestii formalnej, czyli przerwania jazdy Mancuso - coś mi się wydaje, że nie chodziło o Vonn, która leżała dość daleko i w dość bezpiecznym miejscu ale o to, że ona zdemolowała którąś (któreś) bramkę - nie było flagi itd. - i to była chyba formalna przyczyna (?).

    Jeszcze jedno, trochę OT: czy słowo "olimpiada" całkiem już zastąpiło prawidłowe "igrzyska (olimpijskie)"? :)

    Gdyby powtórzyli pierwszy przejazd Nie to chciałem sugerować. Chodziło mi o to, co napisałeś dalej- czyli wiedząc, że drugi przejazd został przesunięty, najlepiej było podjąć taką decyzję o całych zawodach. Co w sumie też napisałeś i uznałeś za najlepsze wyjście.
    Pozdr
    Marcin
    Cześć

    Mitek, widziałem te zawody od początku do końca .... oczywiście, że przerwanie jazdy Mancuso, było słuszne i jak najbardziej zasadne - nie ma tu nad czym dyskutować .....:) Widziałeś wszystko:confused::eek: Ja tam widziałem głównie biały ekran:):D
    Musisz mieć jakis wyjątkowy TV.;):D

    mnie zaintrygowało Twoje stwierdzenie
    ...i stad moje pytanie- jak ma zrobić to skutecznie / wszak sama gestykulacja rąk może być zrozumiana dwojako ....
    w moim mnie mniemaniu, jeśli już, to sędzia stojący na trasie winien sytuacje ocenić i podjąć decyzje .... nie zawodnik.....:)
    To twierdzenie było celowym przejaskrawieniem - byc może niefortunnym. Chodziło Mi o pokazanie że nikt Mancuso krzywdy na siłę nie zrobił. Po prostu postepowanie standardowe.


    mimo wszystko, uważam że błędem było (w tak ważnych zawodach), rozgrywanie pierwszego przejazdu na 'siłę',...
    jak widać wypaczyło to wyniki, a niektórym zawodnikom, wręcz uniemożliwiło pokazanie się ...
    szkoda, bo Olimpiada to nie tylko rywalizacja ale również samo - być ........:)
    Nie znamy dokładnie sytuacji ale na podstawie tego co widziałem - 1 i 2 przejazd - to myslę, że juz lepiej jak wszystkie jadą we mgle niz jak część jedzie we mgle a część nie.


    Olimpiada to szczególne zawody, i uważam że na takich zawodach do wszystkiego należy podchodzić w szczególny sposób .... każda przyczyna dla której, wynik został w jakiś sposób wypaczony, godzi w organizatora ... nawet jeśli to będzie niesprzyjająca pogada - zawsze można zawody przenieść w czasie /rozumiem, że harmonogram ale dobry organizator, zawsze zostawia sobie pole manewru
    ....oglądając zawody z pozycji fotela w salonie, łatwo mi ferować wyroki ... chce tego uniknąć, ale nie zawsze wychodzi - emocje /proszę o wybaczenie

    miła dyskusja

    j.:)
    Niestety mamy tutaj taki dualizm. Z jednej strony prestiz najważniejszych dla sportowca zawodów z drugiej idea olimpijska i uczestnictwo dla samego faktu bycia. Myslę, że na Igrzyskach Olimpijskich (Olimpiada to okres między igrzyskami chyba) trasy powinny byc dostosowane do postrzegania trofeum przez świat czyli raczej trudne niz łatwe. Po trudnej trasie każdy narciarz zjedzie ale łatwa trasa wypaczy wyniki rywalizacji bo łatwiej o fuksa.
    Pozdrowienia
    TV mam nowy ... od jakiś 2 miesięcy
    i tez widziałem na biało
    :D:D ... znaczy się , niepotrzebnie wydałem talary :D
    to teraz jesteśmy w domu ...
    dzięki

    Oczywiście, że Igrzyska (słuszność co do tego nazewnictwa - sory za wcześniejszy skrót) to nie miejsce, gdzie obniża się loty ... to raczej miejsce, gdzie winny padać rekordy - i nie tylko te światowe, ale te najważniejsze dla każdego zawodnika /życiowe - nie ma uzasadnienia dla przeciętności ... tu winien królować wyczyn.
    dlatego też, tak jak napisałeś, trasy winny być trudne .... wszak zwycięzca ma być królem, królów a nie władcą przeciętności
    mnie nie o trasę, a o warunki w jakich na tej trasie jechały zawodniczki, chodziło ....

    jarek:)
    No proszę kolejny niebezpieczny wypadek:
    Onet: "Łotewska czwórka bobslejowa Janisa Mininsa, druga w klasyfikacji Pucharu Świata w tym sezonie, wycofała się z igrzysk w Vancouver po wypadku na czwartkowym treningu. Członkowie załogi Mininsa, Daumants Dreiskens i Oskars Melbardis, doznali poważnych obrażeń. "
    Cześć

    TV mam nowy ... od jakiś 2 miesięcy
    i tez widziałem na biało
    :D:D ... znaczy się , niepotrzebnie wydałem talary :D

    to teraz jesteśmy w domu ...
    dzięki

    Oczywiście, że Igrzyska (słuszność co do tego nazewnictwa - sory za wcześniejszy skrót) to nie miejsce, gdzie obniża się loty ... to raczej miejsce, gdzie winny padać rekordy - i nie tylko te światowe, ale te najważniejsze dla każdego zawodnika /życiowe - nie ma uzasadnienia dla przeciętności ... tu winien królować wyczyn.
    dlatego też, tak jak napisałeś, trasy winny być trudne .... wszak zwycięzca ma być królem, królów a nie władcą przeciętności
    mnie nie o trasę, a o warunki w jakich na tej trasie jechały zawodniczki, chodziło ....

    jarek:)
    Potraktuowałem ten post częściowo jako odpowiedź Tobie z częściow jako prezentacje swojego zdania stąd może Twoje wrażenie iż uważam że Ty uważasz że trasy powinny byc łatwe.
    PS Miałem to wykasować ale stwierdzenie: "wrazenie iz uważam że Ty uważasz że" samego mnie powaliło więc tez sie posmiejcie:D:D
    Pozdro
    Jest ZŁOTO JUSTYNY, ale dała czady... był "dreszczowiec" wreszcie po 38 latach mamy ZŁOTO!!! Moje gratulacje!!!
    Wydarła to złoto,pokazała charakter!!!
    Oj wydarła ! Wielkie gratulacje!!
    Zastanawiający jest dla mnie fakt,że po skończonym biegu Justyna pada
    "bez życia", a chora na astmę Bjoergen podjeżdża , gratuluje i odjeżdża.....

    Zastanawiający jest dla mnie fakt,że po skończonym biegu Justyna pada "bez życia", a chora na astmę Bjoergen podjeżdża , gratuluje i odjeżdża..... Było już o tym głośno :) Wiele zawodniczek ma stwierdzoną astmę, dzięki czemu mogą zażywać leki poprawiające wydolność oddechową :)
    panczenistki zdobyły brązowy medal:D

    piękny dzień:D:D
    bardzo piękny
    :D
    To dopiero niespodzianka! Brawo dziewczyny:)
    SLALOM, przejazdy Razzolego i Kostelica nalezy sobie nagrać i przybić do ściany:)genialne czucie śniegu, wzorowa równowaga i szybkość zmiany krawędzi, super !!!
    No, Justyna pewnie się już uspokoi. Proponuję organizowac odrębne zawody dla chorych na astmę:D
    Cześc
    Tak zwłaszcza Razzoli zrobił na mnie niesamowite wrażenie bo styl Kostelicia skądinąd znany.
    A medal łyżwiarek dedykujemy chyba wszystkim tym, którzy uważają żę sportowców bez realnych szans medalowych nie powinno sie wysyłac na imprezy mistrzowskie żeby nie marnowac pieniędzy podatników.:D:D:D
    Pozdro i wielki szacunek
    ZŁOTO-BRĄZOWY dzień dla Polski w Vancouver :D

    Oj wydarła ! Wielkie gratulacje!!
    Zastanawiający jest dla mnie fakt,że po skończonym biegu Justyna pada
    "bez życia", a chora na astmę Bjoergen podjeżdża , gratuluje i odjeżdża.....
    Właśnie
    Jako osoba schorowana powinna startować w paraolimpiadzie, albo sport wyczynowy odpuścić a tu proszsz...

    Ona twierdzi, że musi nadrobić stracone zdrowiem 20% do innych zawodniczek. To już otwiera furtkę dla wielu innych specyfików poprawiających wydolność, dla których dopiero chorobę się znajdzie.
    To się nie trzyma kupy...

    A medal łyżwiarek dedykujemy chyba wszystkim tym, którzy uważają żę sportowców bez realnych szans medalowych nie powinno sie wysyłac na imprezy mistrzowskie żeby nie marnowac pieniędzy podatników.:D:D:D
    Pozdro i wielki szacunek
    Tak to jest fakt, tak jak wielu przekreślało Adama, a On im pokazał i nie tylko im na co Go stać i jest 2 srebra? Jest to jest klasa sportowca.
    P.S.
    Też bym się wybrał na olimpiadę ale nie ten wiek, jedynie jako kibic hi:Dhi:Dhi:Dhi:D
    Kolejny raz przed dużą imprezą sportową zwróciłem uwagę na rozdmuchiwanie przez pismaków oczekiwań kibica. Wielkie tytuły i zapowiedzi krzyczały "ILE ZŁOTYCH MEDALI ZDOBĘDZIE NASZA KRÓLOWA ŚNIEGU?!".
    Pierwsze biegi pokazały, że to działa troszkę inaczej niż dziennikarz sobie zażyczył. Oczekiwania przedolimpijskie zostały przemilczane i elokwentnie przykrywane bieżącymi teoriami : dlaczego?...
    A Justyna?
    Na szczęście dziewczyna nie czytuje kiepskich gazet - myśli i robi swoje. Cieszy się z każdego występu i wyciąga wnioski do kolejnych startów.
    To mi się podoba.

    Swego czasu Małysz również wytknął pismakom tworzenie bzdurnych oczekiwań i wirtualnej przyszłości.

    Niestety sportowiec nie może wygarnąć dziennikarzowi zbyt mocno, bo musi dbać o swój wizerunek na przyszłość. Bez mediów może dużo stracić i wtedy ma niższy pułap rozmów np ze sponsorami.
    Tu polecam książkę Wojtka Fortuny "Szczęście w powietrzu". Historia jego kariery sportowej napisana prostym, bezpośrednim, czasem dosadnym językiem. On już nie musi nikomu się podlizywać i otwiera nam oczy na świat sportu "od kuchni".
    Z całym moim szacunkiem do Justyny i jej osiągnięć dla Polskiego sportu,ale czy tak wypowiada się zawodnik po zdobyciu najważniejszego trofeum w sporcie?Oto jej słowa po odebraniu złota:

    "Nienawidzę tego miejsca, nie cierpię go i mam nadzieję, że tutaj już nie wrócę. Nie czułam się tu dobrze podczas igrzysk. Są na świecie miejsca, w których czuję się znacznie lepiej. Przeszkadzały mi tu trasy i w ogóle całe zamieszanie wokół mojej osoby"

    Trasy jakie są na takich trzeba rywalizować,dla wszystkich były jednakowe,a zamieszanie wokół faworytki jest chyba oczywiste i wpisane w życie takiego sportowca,szczególnie,gdy jego wypowiedzi są tak otwarte i czasem kontrowersyjne jak Justyny Kowalczyk.Nie wiem jakie są wasze odczucia,ale ja chyba bardziej ucieszyłem i wzruszyłem się gdy widziałem płaczące dziewczyny po biegu panczenistek i ich szczerą radość po zdobyciu brązu.
    Jeżeli nie podobała się Justynie organizacja, atmosfera i trasy na olimpiadzie to z powodu zdobycia złota nie powinna tych słów wypowiedzieć? Jak najbardziej mogła a nawet powinna jeżeli takie miała odczucia...

    ...to samo się tyczy tej pseudo-afery z astmą, kto jeśli nie zawodnik powinien zwracać uwagę na problemy w sporcie?
    Cześć

    Z całym moim szacunkiem do Justyny i jej osiągnięć dla Polskiego sportu,ale czy tak wypowiada się zawodnik po zdobyciu najważniejszego trofeum w sporcie?Oto jej słowa po odebraniu złota:

    "Nienawidzę tego miejsca, nie cierpię go i mam nadzieję, że tutaj już nie wrócę. Nie czułam się tu dobrze podczas igrzysk. Są na świecie miejsca, w których czuję się znacznie lepiej. Przeszkadzały mi tu trasy i w ogóle całe zamieszanie wokół mojej osoby"

    Trasy jakie są na takich trzeba rywalizować,dla wszystkich były jednakowe,a zamieszanie wokół faworytki jest chyba oczywiste i wpisane w życie takiego sportowca,szczególnie,gdy jego wypowiedzi są tak otwarte i czasem kontrowersyjne jak Justyny Kowalczyk.Nie wiem jakie są wasze odczucia,ale ja chyba bardziej ucieszyłem i wzruszyłem się gdy widziałem płaczące dziewczyny po biegu panczenistek i ich szczerą radość po zdobyciu brązu.
    Tak wypowiada sie każdy normalny człowiek. Mówi co mysli a nie to co inni chca usłyszeć. I chwała jej za to.
    Pozdro
    Szukałem ale nie znalazłem wiec tu piszę czy ktoś ma moze linka z filmem ze skicrossu kobiet z udziałem polki?
    bo chetnie bym obejrzał a za cholere znalesc niegdzie nie mogę, nawet samego finału nigdzie nie ma.
    Dzieki z góry :D

    Cześć

    Tak wypowiada sie każdy normalny człowiek. Mówi co mysli a nie to co inni chca usłyszeć. I chwała jej za to.
    Pozdro
    Nalezy wziąć poprawkę na to kim Justyna jest. Górale zawsze wala prosto z mostu, dziewucha jeszcze nie raz za to zapłaci, zanim nauczy się postępować bardziej dyplomatycznie. Teraz odnosi sukcesy i obowiazuje swoisty azyl ale gdy zabraknie wyników media zmielą ją na proszek:D
    szybciej zapomną ... jak już wielu w przeszłości
    Tencogoniema

    Zobacz tu http://sport.tvp.pl/vancouver2010/dy...-dowolne/wideo

    Z całym moim szacunkiem do Justyny i jej osiągnięć dla Polskiego sportu,ale czy tak wypowiada się zawodnik po zdobyciu najważniejszego trofeum w sporcie?Oto jej słowa po odebraniu złota:

    "Nienawidzę tego miejsca, nie cierpię go i mam nadzieję, że tutaj już nie wrócę. Nie czułam się tu dobrze podczas igrzysk. Są na świecie miejsca, w których czuję się znacznie lepiej. Przeszkadzały mi tu trasy i w ogóle całe zamieszanie wokół mojej osoby"

    Trasy jakie są na takich trzeba rywalizować,dla wszystkich były jednakowe,a zamieszanie wokół faworytki jest chyba oczywiste i wpisane w życie takiego sportowca,szczególnie,gdy jego wypowiedzi są tak otwarte i czasem kontrowersyjne jak Justyny Kowalczyk.Nie wiem jakie są wasze odczucia,ale ja chyba bardziej ucieszyłem i wzruszyłem się gdy widziałem płaczące dziewczyny po biegu panczenistek i ich szczerą radość po zdobyciu brązu.
    Na szczęście nie jest dyplomatą tylko sportowcem:) oczekujemy od Niej wyników a nie miłych słówek:)
    I po Igrzyskach,ale za to w jakim stylu się zakończyły,finał hokeja dla Kanady,o to im cały czas chodziło,mecz godny finały najpierw wyrównanie USA na 23 sekundy przed końcem,a później dogrywka i Sidney Crosby.
    nie wiem własnie ale w moim firefoxe jest tylko czarny ekran i tyle
    fakt , mecz Kanada USA to był prawdziwy finał, finału Igrzysk
    cudo ....

    j.

    PS. teraz zostały tylko wspomnienia ... i tak jak przed Igrzyskami, pisano tylko o tym, ile medali przywiezie ten lub ten sportowiec ... tak teraz, zaczyna się 'paplanina', że przydałby się tor łyżwiarski, saneczkarsko-bobslejowy ... przydałyby się fundusze na szkolenie następców etc.
    .... za kilka dni to minie (jak zawsze) .... przed następnymi Igrzyskami, znów będą rozdmuchane nadzieja, potem konieczność budowy nowych obiektów i finansowanie młodych kadr ....
    i tak w kółeczko ... to taka nasza tradycja
    ... czy akurat tą należy kultywować ?.... mam wątpliwości
    Obawiam się,że nie szybko powstaną jakiekolwiek nowe obiekty,bo teraz wszystkie pieniądze władujemy w Euro 2012 po to ,żeby nasi marni kopacze odpadli po 3 meczach.Obym się mylił,ale tak właśnie będzie,bo drużynę buduje się od podstaw ,przesz szkolenie młodzieży,a nie budowę super stadionów.
    Co do obiektów zimowych,to brak nam w zasadzie wszystkiego oprócz skoczni i chwała Justynie,za złoto,ale pamiętajmy,że ona nie przygotowuje się w Polsce,ma indywidualnego zagranicznego trenera i smarowaczy,to samo jest z Adamem,chwała też panczenistkom,że bez porządnego toru w kraju, potrafiły zdobyć brąz,ale to są wyjątki ,wybitne jednostki,które nie odzwierciedlają kondycji polskich sportów zimowych.Teraz trąbimy o najlepszych Igrzyskach w historii,a za 8 lat nie będzie Małysza,Kowalczyk raczej też nie i kto ich zastąpi?
    szkoda IO i hokeja na lodzie.To najlepsza dyscyplina zimowych sportów !:)
    fantastyczny finał!
    i jeszcze jestem mile rozczarowany hokej kobiet !!!
    ile tam jest serca ,emocji oraz...agresji :D:D:D super!!!
    Szkoda ,że nie będziemy długo jeszcze oglądać Polaków...
    A mi szkoda tych ludzi-malkontentów z onetu i ich bezdennej głupoty. Zobaczcie sami jakie tam błoto leci w stronę Kowalczyk. Co by nie powiedziała i co by nie zrobiła jest źle. Jedni utyskują że dali medal bezmózgiemu neandertalczykowi, drudzy że zawiodła polską Polonię w kanadzie która tak jej kibicowała . Inni znowu że jest rozwydrzona i zadufana w sobie. I to mnie najbardziej wq, nie było by medalu to była by gadka dlaczego jest tak słabo. Jest sukces to czepią się czegoś innego
    Ja już nawet nie czytam wypowiedzi tych troli,większość to chyba tylko prowokuje.
    Przed chwilą rozmawiał z Justyną.
    Zadawał pytania łatwe, popularne, trudnych niewiele - tylko musnął.
    Pozwolił jej wybrnąć, dobudować legendę, ale ona tego nie potrzebowała !
    Jest dziewczyną ukierunkowaną obecnie na sport, jednocześnie jest bardzo inteligentna i elokwentna.
    Wywiad był miły, ale mam przeczucie, że Justyna nie da się zjeść byle pismakowi !! I tym mi zaimponowała.

    Porównuję głownie do Małysza, który "wielkim mistrzem jest" , ale złożenie kilku słów do kupy oprócz " myślę, że " sprawia mu spory problem.

    Porównuję głownie do Małysza, który "wielkim mistrzem jest" , ale złożenie kilku słów do kupy oprócz " myślę, że " sprawia mu spory problem. teraz i tak zrobił się wygadany :D pamiętam jego początki, jak wygrał pierwszy raz pś, wtedy to chłopak miał problem z publicznymi wywiadami, coś w stylu jak obecni jego koledzy z kadry :p

    teraz i tak zrobił się wygadany :D pamiętam jego początki, jak wygrał pierwszy raz pś, wtedy to chłopak miał problem z publicznymi wywiadami O czym zresztą sam teraz mówi. Wie już doskonale, że jednak media i kontakt z kibicami pomagają.
    W Vancouver skupiałem się na męskim hokeju na lodzie (go, go Canada) i narciarstwie alpejskim.

    Kanadzie kibicuję od ZIO 1994, gdzie Eric Lindros potrafił nie schodzić z lodu przez pięć minut z rzędu.

    Potem Nagano 1998 i katastrofa z półfinale z Czechami. Nawet Patrick Roy nie powstrzymał pepików,a Dominik Hasek skutecznie zamurował swoją bramkę. Wspomniany Lindros w serii rzutów karnych trafił w słupek. Do dzisiaj pamiętam relację z tego meczu w "Rzeczpospolitej". Brendan Shanahan w ostatniej, 5 kolejce rzutów karnych, czując na barkach presję że "musi trafić, został zastopowany przez Dominatora.

    [ame="http://www.youtube.com/watch?v=Zb9-hbwmb0Y&feature=related"]YouTube- Canada vs. Czech Republic Shootout (Feb. 20, 1998)[/ame]

    Potem Salt Lake City 2002 i Kanada w złocie po zwycięstwie nad USA. Gol Joe Sakica na 5:2 to mistrzostwo.

    Turyn 2006 nie chcę wspominać.

    No i Vancouver 2010, gdzie Kanada z wielkimi oczekiwaniami przystąpiła do meczów. Moim zdaniem kołcz nie skorzystał z najlepszych zawodników, tylko kierował się kluczem w doborze i dobrem drużyny. Martin Brodeur w bramce został zmieniony na Roberto Luongo. Podobna zmiana pokoleniowa jak w 2002 roku: Curtis Joseph -> Martin Brodeur. Sidney Crosby niewidoczny, bramkostrzelny Jarome Iginla, doświadczony Chris Pronger (grał bodajże już w Nagano) i wielu innych.

    Mecz finałowy: bardzo mi się podobał ze względu na zakończenie, mimo że Kanada w trzeciej tercji spała snem sprawiedliwego.:D

    teraz i tak zrobił się wygadany :D pamiętam jego początki, jak wygrał pierwszy raz pś, wtedy to chłopak miał problem z publicznymi wywiadami, coś w stylu jak obecni jego koledzy z kadry :p Małysz jak wygrał pierwszy PŚ miał 16 lat,ciężko być w tym wieku wygadanym sportowcem,jak wygrywał TCS miał 22 i wtedy zaczęła się ta wielka kariera i mnóstwo dziennikarzy na każdym kroku,ale miał mocną psychikę i dobrego psychologa,podobno brał też lekcje poprawnego wysławiania się,na dzień dzisiejszy idzie mu to całkiem nieźle,nawet raz komentował konkurs i byłem pod wrażeniem jak dobrze sobie radził.
    Justyna jest już dojrzałym sportowcem ma 27 lat i na pewno jest jej łatwiej,ma mnóstwo sukcesów za sobą i obycie z kamerami.

    Mamy polski akcent już po Igrzyskach Kornelia Marek na dopingu,jako jedyna na Igrzyskach stosowała doping,a raczej jako jedyna dała się złapać...
    ale przecież jej na pewno ktoś to dodał na trasie albo na posiłku....
    to niemożliwe :D:D:D
    Na pewno,szczególnie,że erytropoetynę podaje się w zastrzyku,ale może jest gruboskórna i nie poczuła:D
    to na pewno te wstrętne Norweżki !!!
    miało być dla Justyny a trafiło na taką biedną i naiwną biegaczkę....:D

    ps.czy ktoś może zna jakiegoś polskiego sportowca w ostatnich latach ,który złapany przez kontrolę powiedział ,że przyjmował świadomie doping?
    nie zwalał winy na przeciwników,trenera ,lekarza ,kibiców ,działaczy czy na Radio Maryja?
    hm a moze pomylili probki i zamiast Marit wyszlo Marek
    Cześć
    Igrzyska cały czas trwają szlag mnie jednak trafia gdy w programie Eurosportu jest wyraźnie napisane że bedzie dwugodzinna relacja a potem okazuje się, że po 20 minutach pojawia sie Wrestling - to juz jest naprwadę upadek tej stacji.
    Pozdro

    Cześć
    Igrzyska cały czas trwają szlag mnie jednak trafia gdy w programie Eurosportu jest wyraźnie napisane że bedzie dwugodzinna relacja a potem okazuje się, że po 20 minutach pojawia sie Wrestling - to juz jest naprwadę upadek tej stacji.
    Pozdro
    Pomijam fakt,że nie ma transmisji z Igrzysk,ale jakąkolwiek wzmiankę o brązowym medalu Katarzyny Rogowiec w biegu na 15 km trudno znaleźć.
    Najważniejsze jest to,że Kubica zajął 11 miejsce ,a Smuda jedzie szukać marnych kopaczy do Niemiec,bo u nas nie ma kim grać,albo to ,że pan Ligocki wygrał zawody Pucharu Świata,które w snowboardzie są zawodami niższej rangi i nie startują w nich najlepsi na Świecie.
    No i po karierze Kornelii Marek:

    http://www.sport.pl/vancouver2010/1,...pozytywna.html

    Dobry komentarz ktoś zamieścił, który idealnie podsumowuje sytuację:

    http://sport.onet.pl/zimowe/biegi/ko...wiadomosc.html

    Macie jakieś pomysły?Doradźcie Justynie:)

    Macie jakieś pomysły?Doradźcie Justynie:) ....to mądra dziewczyna i spokojnie da sobie radę

    Kornelia?.... cóż, nie wiem dlaczego ale JEJ wierzę, ... nie mam żadnych racjonalnych przesłanek by tak sądzić,.. ot tak po prostu, zwyczajnie wierze w to co mówi .... zobaczymy

    ... szkoda jej przyszłości

    j.:)

    Kornelia?.... cóż, nie wiem dlaczego ale JEJ wierzę, ... nie mam żadnych racjonalnych przesłanek by tak sądzić,.. ot tak po prostu, zwyczajnie wierze w to co mówi .... zobaczymy

    ... szkoda jej przyszłości

    j.:)
    Szkoda,ale za takie błędy się płaci i to słono,teraz sport zawodowy,to wielki biznes i trzeba uważać na każdym kroku,szczególnie przy doborze sztabu ludzi z którymi się pracuje,może jest tak jak mówisz,oskarżać jest bardzo łatwo,ale nikt nie chciałby być teraz w jej skórze...
    http://sport.onet.pl/zimowe/biegi/po...wiadomosc.html

    Pomijam fakt,że nie ma transmisji z Igrzysk,ale jakąkolwiek wzmiankę o brązowym medalu Katarzyny Rogowiec w biegu na 15 km trudno znaleźć.
    Najważniejsze jest to,że Kubica zajął 11 miejsce ,a Smuda jedzie szukać marnych kopaczy do Niemiec,bo u nas nie ma kim grać,albo to ,że pan Ligocki wygrał zawody Pucharu Świata,które w snowboardzie są zawodami niższej rangi i nie startują w nich najlepsi na Świecie.
    Przepraszam, że co??? Marni kopacze? 11-ty Kubica? Przecież o tym mówi świat.
    Piłka nożna i F1 to najbardziej medialne dyscypliny sportowe.
    Brąz Katarzyny Rogowiec? No rzeczywiście news miesiąca... :rolleyes:
    Człowieku, żyjesz w jakimś skansenie?!
    Hm dziwne ze Marek prznala sie ze dostawala dozylne zastrzyki , chyba nie myslicie ze jest na tyle glupia zeby nie spytac co jej sie do zyly wstrzykuje podczas przygotowan do startu w olimpiadzie a jak spytala to jaki interes mial w tym lekarz by jej powiedziec np ze to witamina c , myslicie ze lekarz ryzykowal podanie sterydu bez wiedzy pacjenta , po co ? on sie opiekowal nie tylko Marek - dlaczego nie wstrzykna innym ? Epo wymaga odpowiedniej diety i treningu wiec bez sensu jest go (jest za drogi ) wstrzykiwac komus nieswiadomemu kto nie bedzie pozniej wiedzial jaka diete i trening utrzymwac by koks byl w pelni efektywny .

    Co miala znaczyc wypowiedz Marek -- na olimpiadzie niczego nie bralam -- , a przed olimpiada ? , poprostu wyliczyli z lekarzem zly termin w ktorym epo przestanie byc wykrywalne bo nie wzieli poprawki na to ze laboratorium moze dysponowac lepszym sprzetem ktory wykryje steryd nawet po dluzszym czasie od jego zazycia . Zobaczcie twarz Korneli , jakie ma wypryski i blizny -myslicie ze to od witaminy c czy moze jeszcze dojrzewa.

    Caly problem w tym ze rznie niewinna i zrospaczona jakby byla chora umyslowo -za grosz ambicji . Nasi kolarze o wiele lepiej sie zachowali poprostu wpadli i koniec , ryzyk fizyk - przyznali sie ze brali epo a rowniez mogli kitowac ze mysleli ze lekarz dozylnie im witaminy podaje .
    Cześć

    Hm dziwne ze Marek prznala sie ze dostawala dozylne zastrzyki , chyba nie myslicie ze jest na tyle glupia zeby nie spytac co jej sie do zyly wstrzykuje podczas przygotowan do startu w olimpiadzie a jak spytala to jaki interes mial w tym lekarz by jej powiedziec np ze to witamina c , myslicie ze lekarz ryzykowal podanie sterydu bez wiedzy pacjenta , po co ? on sie opiekowal nie tylko Marek - dlaczego nie wstrzykna innym ? Epo wymaga odpowiedniej diety i treningu wiec bez sensu jest go (jest za drogi ) wstrzykiwac komus nieswiadomemu kto nie bedzie pozniej wiedzial jaka diete i trening utrzymwac by koks byl w pelni efektywny .

    Co miala znaczyc wypowiedz Marek -- na olimpiadzie niczego nie bralam -- , a przed olimpiada ? , poprostu wyliczyli z lekarzem zly termin w ktorym epo przestanie byc wykrywalne bo nie wzieli poprawki na to ze laboratorium moze dysponowac lepszym sprzetem ktory wykryje steryd nawet po dluzszym czasie od jego zazycia . Zobaczcie twarz Korneli , jakie ma wypryski i blizny -myslicie ze to od witaminy c czy moze jeszcze dojrzewa.

    Caly problem w tym ze rznie niewinna i zrospaczona jakby byla chora umyslowo -za grosz ambicji . Nasi kolarze o wiele lepiej sie zachowali poprostu wpadli i koniec , ryzyk fizyk - przyznali sie ze brali epo a rowniez mogli kitowac ze mysleli ze lekarz dozylnie im witaminy podaje .
    Nie sledzę tej przykrej historii ale myslę, że jest dokładnie tak jak piszesz. Trzeba się wiązać z fachowcami jak się chce kombinować.
    Pozdrawiam

    Przepraszam, że co??? Marni kopacze? 11-ty Kubica? Przecież o tym mówi świat.
    Piłka nożna i F1 to najbardziej medialne dyscypliny sportowe.
    Brąz Katarzyny Rogowiec? No rzeczywiście news miesiąca... :rolleyes:
    Człowieku, żyjesz w jakimś skansenie?!
    A może mi powiesz ,że nasi piłkarze są w światowej elicie i mówi o nich świat?Jeśli mówi,to przy okazji puszczenia bramki strzelonej ze 100 metrów,albo przejechania staruszki na przejściu dla pieszych,ewentualnie przemytu papierosów w samolocie,ale nie dobrej postawy na boisku.
    To gdzie ja żyję,jest moją sprawą,ale widzę ,że ty żyjesz w medialnym świecie,współczucia,że widzisz tak niewiele.Życzę rozszerzenia horyzontów i szerszego spojrzenia na to co Cię otacza.
    A pani Katarzynie powinieneś się kłaniać w pas nie tylko za jej osiągnięcia sportowe,ale i życiowe.Myślę,że Ciebie i każdego z nas mogłaby ona wiele nauczyć.Od takich ludzi powinieneś się uczyć pracowitości,skromności i pokory dla życia,bo nikt z nas nie wie co może go w życiu spotkać...

    Cześć

    Nie sledzę tej przykrej historii ale myslę, że jest dokładnie tak jak piszesz. Trzeba się wiązać z fachowcami jak się chce kombinować.
    Pozdrawiam
    ----------------------------------------------------------------------------
    Pewnie jest związana z fachowcami,tylko tym razem przekombinowali. Wydaje mi się,że to zbyt mocny specyfik żeby zawodnik mógł nie wiedzieć, że coś takiego przyjmuje.Chyba dzisiejszy wyczynowy sport jest właśnie na takich
    świństwach oparty.Jeżeli są jacyś zawodnicy bez jakiegoś dopingu, to
    raczej są w mniejszości.Mam oczywiście na myśli sporty siłowe i wytrzymałościowe.Zastawanie mnie tylko jak czuje się ktoś kto zwyciężył i wie, że bez dopingu by tego nie osiągnął.
    Pozdrawiam Wojtek
    jedyny klasę zachowuje Piotr Nurowski szef PKOL...
    "Póki co są oświadczenia zawodniczki, która mówi, że niczego niedozwolonego nie brała. Opiekunowie też twierdzą, że nic jej nie podawali. To kto? Bocian, jaskółki czy też krasnoludki przywieźli tę erytropoetyną po 1800 euro za ampułkę i wstrzyknęli biednej zawodniczce..." - zapytał retorycznie szef PKOl.

    :D:D
    Nurowski na plewy sie nie wezimie , za dlugo w tym siedzi zeby uwierzyc w bajdocje ze to przypadek , ze niewiedzialam , ze nie wstrzykiwalem.
    Kwestia jest taka kto jeszcze beknie oprocz Kornelii i zeby gostki co przebili sie z tym do olimpijczykow za to odpowiedzieli i nie mieli mozliwosci tego rozpowszechniac dalej , bo wiadomo ze zawsze znajdzie sie ktos kogo da sie omamic perspektywa zdobycia przy pomocy koksu duzych wynikow a co za tym idzie kasy . Ciekawe czy ten co wstrzyknal lub sprzedal korneli epo wspomnial jej o skutkach ubocznych tego koksu i o tym ze niewielkie przedawkowanie moze zabic , byc moze dziewczyna niezdawala sobie sprawy ze jest to steryd z gornej polki dla naprawde juz wtajemniczonych koksiarzy , byc moze myslala ze owszem jakis dopalacz cos jak krotki ester testosteronu co da jej lekkiego kopa i pobudzi nieco miesnie a do olimpiady nie bedzie po nim sladu jak po aspirynie polknietej z wieczora , i tu gdyby przyznala sie ze brala dopalacze a nie wiedziala lub lekarz jej nie poinformowal ze to koks z najwyzszej polki przy czym bardzo niebezpieczny to troszke inna sytuacja, mozna by jeszcze podejsc do tego inaczej , bo sa srodki na pograniczu dopingu po ktorych po 2 tyg od wziecia nie ma sladu , a pomagaja poprostu w bardzo ciezkim przemeczeniu miesni po czastych treningach ale w momencie juz przylapania chocby na takim srodku czy jakimkolwiek innym nawet pseudoefedrynie z tabletek na katar - zarzekanie sie plakanie ze ja niczego nie bralam jest poprostu zwyklym klamstwem
    Nasza rodaczka świadomie zażyła koksik w takiej czy innej formie i powinna za to beknąć razem ze swoim "sztabem".

    Tak się składa że przez kilkanaście lat bawiłem się w sport, w którym koksik jest na porządku dziennym. To, co wiedzą eksperci od sterydów na forum www.sfd.pl to mały pikuś w porównaniu z wiedzą "sztabu" trenerskiego. Wrzucam printscreena z tego zacnego forum.

    Przy okazji nie wierzę, że nasza złota Justysia jest czysta jak łza:D
    Co prawda musztarda po obiedzie ale ciekawy wywiad. (Chyba tego nie było)
    http://sport.onet.pl/zimowe/skandali...wiadomosc.html
    no niestety tak sie dzieje ze tor ma byc szybszy , trasy dluzsze , stromsze , w a wszystko to i tak prowadzi do mamony , bo ilu by robote stracilo gdyby sportowiec nie musial sie szprycowac i pobijac rekordu wysrubowanego juz na maxa

    dlaczego kulturysta ktory chce sie liczyc np w arnold clasic musi miec 120kg miecha a nie 80 no proste bo producenci koksow , odzywek czyli sponsorzy konkursu nie zarobili by nic bo 80kg mozna zrobic na twarogu piersiach z kurczaka a nie na hormonie wzrostu, insulinie , prolo ,winku , mietku , deczce , i innych pieszczotliwie nazywanych koksikach - podobnie jest w sportach zimowych i innych a idea olimpizmu to tylko ladnie brzmi ,bo tak naprawde liczy sie tylko i wylacznie kasa
    Na igrzyskach przeprowadzono kilka ( lekko ) tysięcy testów antydopingowych. Wykryto jeden przypadek - wiadomo kogo.
    O czym to świadczy? O czystości zawodników w tych igrzyskach?
    Nie!
    To świadczy o tym, że poziom dopingu wzrósł ponad poziom wykrywalności:eek:!
    Tylko biedną Kornelię było stać na przestarzały-wykrywalny konwencjonalną metodą specyfik za 1800 EUR za ampułkę:mad:. Pozostali ( nie wszyscy oczywiście ) mają preparaty za wielokrotność tej kwoty, lub dokładają do specyfików maskujących doping.
    Dopóki sport jest związany z funduszami ( a inaczej się nie da ) dopóty będzie istniał doping.
    Dowcip polega na technologicznym wyprzedzeniu środków wykrywania.
    Machina ruszyła i kręcić się będzie, nikt już tego nie zatrzyma...
    włos się jeży na głowie od tego co tu piszecie .... wychodzi na to, że sportowiec to już nie wyczyn, nie ciężka praca,...nie wyrzeczenia, ... nie pokonywane granice własnego przeświadczenia, iż się nie da .... etc
    to coś na kształt cyborga, gdzie przy pomocy różnego rodzaju specyfików, człowiek jest 'programowany' na osiągnięcie wyniku - w konkretnym czasie i miejscu.
    smutne ....

    dookoła słyszę, że musiała wiedzieć co jej było podawane .... na pewno musiała?
    przecież cały ten sztab istnieje tylko wtedy gdy zawodnicy (między innymi ona) osiągają wyniki ..... nie będzie wyników - mądrze to się nazwa minimum kwalifikacyjne - to ani nikt nie będzie wykładał pieniędzy na zawodnika/ów ani tym bardziej utrzymywał, niepotrzebnego sztabu 'specjalistów'
    skoro te wyniki były niesatysfakcjonujące (jeszcze), a tym samym zagrożone jestestwo sztabu to może, ktoś wpadł na pomysł jak zapewnić sobie, podpisanie następnego kontraktu na kila następnych lat ??? .... może????
    ryzyko żadne.... jak by co to cierpi zawodnik- taka zasad
    wszak działaczy w naszym kraju się nikt nie czepia

    dziewczyna, bezgranicznie wierząca w to co trener i sztab mówi.... sam widzi, że osiągi rosną ..... to powoduje że dokładnie wykonuje polecenia sztabu, w zakresie odżywiania, treningów etc.....
    musiała wiedzieć ???? ....
    może? ... ale nie koniecznie

    ja jednak mimo wszystko, wierzę w to co mówi Kornelia ....
    może i przesadzam z ta wiarą w człowieka .... może?
    j.:)
    jark tzn ze sztab ja wybral w drodze losowania do zaladowania jej koksu ? ,
    a ja nie wierze by takim draniem moglby byc lekarz co bez wiedzy pacjenta wstrzykuje mu epo , gdyby cos jej sie stalo to lekarz z pierdla do konca zycia by nie wyszedl gdyby zaaplikowal to bez jej wiedzy - czy myslisz zeby wzial na siebie ryzyko
    dlaczego marek nie zlozyla jeszcze doniesienia do prokuratury ze ktos probowal ja zabic (epo mozna zabic ) , skoro bys sie dowiedzial ze lekarz zamiast witaminy wstrzykiwal ci smiercionosny srodek ktory moze zniszczyc ciebie i twoja cala kariere na ktora pracowales tyle lat - schowalbys sie jak mysz pod miotla i nic nie robil , dlaczego ona a nie ktoras z dwoch innych ktorymi opiekowal sie ten sam lekarz - przeciez im tez wstrzykiwal witaminy ,
    bo inne pewnie byly madrzejsze bo lepsze 2 tysiaki na miesiac i wyjazdy na zgrupowania niz prawie 5tys ale pod warunkiem ze nie wyjdzie sprawa z koksem

    dlaczego lekarz ukrainiec mialby sie bac o swoja kariere , lekarz jest od leczenia a nie od biegania na nartach , czy myslisz jakby kornelia byla bardzo cieniutka to zmienili by lekarza a nie ja czy jej trenera ?
    Wiara w człowieka polega gdzieś w latach 60-tych ubiegłego wieku, kiedy stały się popularne pierwsze dopalacze...

    Proste zdanie: nie ma koksu - nie ma wyniku.

    Wystarczy się przejść na zawody lekkoatletyczne juniorów czy młodzików w skali województwa; powiedzmy w sprincie: niejeden 16 latek ma większy obwód łydki niż kulturysta.
    Z tego co mi wiadomo, to ten specyfik podaje się podskórnie.Myślisz Jark że dostawała zastrzyk i mówili jej że to witaminki. Oczywiście nie chce ferować wyroku, ale takie decyzje podejmuje się przy współpracy z zawodnikiem.
    Prawda jest taka, że chęć zwycięstwa jest tak silna, że sportowcy ryzykują własnym życiem żeby to osiągnąć. Myślę, że niestety sport zawodowy zawędrował w bardzo złym kierunku.Bo jeżeli ładują w siebie takie świństwa, jeżeli dochodzi, że zdrowi sportowcy zażywają leki astmatyczne lub przetaczają sobie krew, to jak to można nazwać.Choć trzeba też przyznać, że robią to dla siebie, ale i dla nas.Przecież kochamy zwycięzców.
    Epo mozna podawac podskornie tak jak np hormon wzrostu lub dozylnie jak insuline i jest to steryd z tej samej polki , i tak jak insuline czy hormon wzrostu nikt nie wezmie bez konsultacji ze specem , czy lekarzem bo jest srodkiem wielce niebezpiecznym i bardzo drogim to samo jest z epo ktory stosuje sie w leczeniu raka czy niewydolnosci nerek gdzie niezbedne sa dializy, pod scisla opieka lekarza wiec tu nie moze byc specjalnie mowy o przypadku a sportowiec bjoracy go musi byc pinformowany ze jego skutki uboczne to nie tylko kila pryszczy czy lekko zwiekszone cisnienie krwi .
    Niemysle ze lekarz Korneli mogl ten lek poprostu sobie wziac z apteki na recepte , bo nie jest onkologiem , a wywalic za niego kilka tysiecy euro ot tak by pocichu wstrzyknac komus wydaje sie bez sensu no chyba ze przywiozl zanieczyszczony ze swojego kraju , ale mysle ze i tak nie bezinteresownie a ryzykujac tyle chcial zarobic konkretnie a nie miec nadzieje ze byc moze z czasem jak kornelia bedzie miala lepsze wyniki to skapnie mu sie podwyzka (a oprocz niego trenerowi , smarowacza nart i calej ekipie) , lub bon do tesko na swiateczne zakupy

    włos się jeży na głowie od tego co tu piszecie .... wychodzi na to, że sportowiec to już nie wyczyn, nie ciężka praca,...nie wyrzeczenia, ... nie pokonywane granice własnego przeświadczenia, iż się nie da .... etc
    to coś na kształt cyborga, gdzie przy pomocy różnego rodzaju specyfików, człowiek jest 'programowany' na osiągnięcie wyniku - w konkretnym czasie i miejscu.
    smutne ....
    Jark
    I wyczyn i ciężka praca i wszystko co piszesz.
    Dzięki temu sportowiec osiąga górną granicę swoich możliwości pracując baaardzo ciężko przez wiele lat.
    Aż tu nagle na zawodach okazuje się, że ta górna granica możliwości u innych zawodników jest diabelnie wysoko. Jak to zrobili? Wiemy, lub się domyślamy. Nie zawsze celnie.
    Chcąc nawiązać wyrównaną walkę trzeba coś zmienić. Najlepiej szybko.
    Trenować ciężej niż dotychczas? Czasem to przekracza ludzką wytrzymałość, lub przynosi odwrotny skutek.
    A tu proszę : istnieje droga na skróty.

    Czasem słyszymy, że murowana faworytka niespodziewanie zrezygnowała z niezmiernie ważnych zawodów w ostatniej chwili nie podając powodów.
    Dlaczego?
    Brała. Specyfik miał być wykrywalny przez 2-3 tygodnie, ale organizm ludzki to nie matematyka i coś poszło nie tak. Żeby uniknąć wielkiej plamy woli odpuścić najważniejsze zawody w sezonie.
    zgadzam się z w/w i nie koniecznie z Jarkiem
    Mam dużą wiarę w ludzi ale mam też styczność ze sportem i niestety jeśli zawodniczka nagle poprawia Swoje wyniki o kilkanaście s czy minuty to nie może to być przypadek!!
    Zawodnik powtarza makro/mikro/mezocykle treningowe od wielu lat, stopniowo dochodząc do lepszych wyników ,do granic możliwości .
    Gwałtowna poprawa czasów może być tylko związana ze zmianą w "odżywianiu" /wykluczam nagły wzrost talentu/
    Każdy sportowiec świetnie zna Swój organizm i wie co się z nim dzieje ...
    Kornelia jest w pełni świadoma tego co się stało i próbuje jakoś wybrnąć ...
    Zamiast przyznać się i złożyć "samokrytykę":) brnie dalej w to bagno
    z tego co piszecie, wynika jeden wniosek ..... każdy kto jest na wyżynach swej kariery, zdobywa medal, wygrywa zawody, zostaje mistrzem- jest naszpikowany jakimś świństwem .....
    .......naprawdę każdy ????

    j.
    żyjemy w czasach gdzie idea barona de Coubertin ,że liczy się udział ,odchodzi w zapomnienie ...
    tam gdzie zaczyna się profi , zaczynają się wypaczać zasady
    i chyba się zgadzam ,ze zdaniem Pawła Januszewskiego /ME sen 400ppł/ -wypowiedź w dzienniku dzisiaj ,że trzeba zalegalizować doping aby móc go mieć pod kontrolą i nie dochodziło do żenujących wyjątków ,jak na letnich IO ma miejsce /Dream Teamy w koszykówce.../

    i dla tego też lubię oglądać zawody dzieci i młodzieży ,gdzie nie ma żadnych chorych układów i jest sport w czystym wydaniu!!!

    z tego co piszecie, wynika jeden wniosek ..... każdy kto jest na wyżynach swej kariery, zdobywa medal, wygrywa zawody, zostaje mistrzem- jest naszpikowany jakimś świństwem .....
    .......naprawdę każdy ????

    j.
    Myślę, że tak. Niestety.
    Sport wyczynowy wymaga dużego nakładu środków finansowych. Kasa pochodzi głównie od sponsorów. Dadzą tym więcej i chętniej im częściej ich zawodnik gości w newsach na pierwszej stronie.
    Rozpoczyna się zaklęty krąg : nie masz kasy, masz słaby team, treningi nie przynoszą optimum, brak wyników w czołówce, nie masz sponsorów. I na odwrót.
    Trik polega na takim stosowaniu dopingu, żeby wykorzystać maksymalne efekty z dozwolonych środków, a niedozwolone stosować w cyklu między startami i je umiejętnie zamaskować. A w takim wypadku "kasa, misiu, kasa".
    Tak na moje amatorskie oko minimum 60-70% sportowców może stosować podobne metody.
    Czekam, aż wypowie się ktoś znający temat z autopsji.

    Idealiści, niestety, wymierają...
    Ciekawie opisał swoją karierę Wojtek Fortuna. Małolatom przypomnę, że startował w czasie kiedy ogólnie stosowanym dopingiem był zapał i samozaparcie:).
    Cześć


    Idealiści, niestety, wymierają...
    Ciekawie opisał swoją karierę Wojtek Fortuna. Małolatom przypomnę, że startował w czasie kiedy ogólnie stosowanym dopingiem był zapał i samozaparcie:).
    Wtedy na skoczniach było tzw. 50 na odwagę.
    Zapał i samozaprcie to nie doping.
    Sport jest czysty wtedy gdy wszyscy mają równe szanse. Obecnie oczywiście tak nie jest bo wspomaganie w sporcie jest normą.
    Nie mówię o wspomaganiu farmakologicznym.
    Trening to proces który powinien byc ściśle monitorowany,prwadzony przez fachowca itd. Czy to nie jest doping???
    Każdy sportowiec (od pewnego poziomu) ma opracowany plan treningowy, startowy itd. Wiąże się to z żywieniem, wspomaganiem, dostosowanym do danej fizjologii treningiem itd.
    Czy to nie jest doping w porównaniu z gościem, który na żywca startuje w slalomie??
    Obecnie każdy sportowiec jest na dopingu legalnym (OK) lub nielegalnym trudno. Każda zaawansowana forma treningu korzystająca z nowoczesnych metod analizy wydolności, jest formą dopingu. Bo sama ta analiza to doping w stosunku do mniej zaawansowanych informatycznie nacji. Kiedyś doping był mechaniczny teraz mamy farmakologiczny i uzależniony od wiedzy.
    Tępienie dopingu to podstawa istnienia ruchu olimpijskiego i trzeba ten kierunek wspierać.
    Pozdro
    Ciągle gadacie o tym EPO... może przekierujemy rozmowę na zjazd...
    znalazłem w końcu na youtube zjazd kobiet który oszołamiająco mi się podobał. Co o tym sądzicie... czyż nie można się zakochać w tej Lindsey??

    [ame="http://www.youtube.com/watch?v=v-PhtxIWD_M"]YouTube- Alpine Skiing Women Downhill Complete Event | Vancouver 2010[/ame]

    Zjazd lindsey w 50 minucie ;)
    nie działa
    kliknij w ten filmik i działa, chodzi o to że na stronie yt działa, na forum nie ;) przed chwilą sam oglądałem
    Bóg Ci zapłać, dobry człowieku
    :)
    jest pare minutek materiału... piękną traske mialy, taką showmeńską :cool:
    Fajnie jest to pooglądać jeszcze raz...
    Cześć

    jest pare minutek materiału... piękną traske mialy, taką showmeńską :cool: Normalna trasa według przepisów. Jak ktos umie jeździć to jedzie jak po szynach(Lindsay) - nie znoszę jej. A jak nie umie to niech się nauczy!!!.
    Popzdro
    Mieliśmy przyjemność spotkać Lindsey podczas przygotowań do sezonu na Pitztalu w październiku 2009. Na dowód załączam zdjęcia młodych "ścigantów" razem z mistrzynią. Ja też mam podobne zdjęcie ;) , a pierwszy z lewej to staszewa.
    Mitek
    Czy ty jesteś moim szefem... tak mi się wydaje, ponieważ zawsze wszystko negujesz, mój szef też tak ma.
    Jeśli chodzi o jazdę jak po szynach - nie widziałem, żeby tramwaje skakały 20-60m na szynach :/
    Lepiej podziwiać piękno jazdy zawodniczek i piękno niektórych kształtów tychże pań.
    Cześć

    Mitek
    Czy ty jesteś moim szefem... tak mi się wydaje, ponieważ zawsze wszystko negujesz, mój szef też tak ma.
    Jeśli chodzi o jazdę jak po szynach - nie widziałem, żeby tramwaje skakały 20-60m na szynach :/
    Lepiej podziwiać piękno jazdy zawodniczek i piękno niektórych kształtów tychże pań.
    Nie neguje tylko wyrażam swoje zdanie. Lindsay Vonn po prostu chronicznie nie znosze ceniąc jednak jej ponad przecietne umiejetności.
    Pozdrowienia

    Lindsay Vonn po prostu chronicznie nie znosze ceniąc jednak jej ponad przecietne umiejetności.
    Pozdrowienia
    Musze przyznac że po tym sezonie mam podobne odczucia. Pewnie głównie ze względu na media, które robiły z niej gwiazdę na siłę. W pewnym momencie bałem się otworzyć lodówkę...


    Lepiej podziwiać piękno jazdy zawodniczek i piękno niektórych kształtów tychże pań. Dlaczego tak jest że nawet komentatorzy przy jeździe panów skupiają się na na technice, sile, zwinności a przy jeździe pań zawsze dodane są ozdobniki "urodziwa", "zgrabna" itd? Jaki to ma wpływ na wyniki? To seksizm w czystej postaci.
    Pozdr
    Marcin

    Jak ktos umie jeździć to jedzie jak po szynach(Lindsay) - nie znoszę jej. Z czystej ciekawości ale zupełnie serio pytam: dlaczego jej nie znosisz? :))


    Mieliśmy przyjemność spotkać Lindsey podczas przygotowań do sezonu na Pitztalu w październiku 2009. Na dowód załączam zdjęcia młodych "ścigantów" razem z mistrzynią. Ja też mam podobne zdjęcie ;) , a pierwszy z lewej to staszewa. Ten to ma dobrze :) Pokaż to zdjęcie - przytuliłeś się odrobinkę? ;))


    Musze przyznac że po tym sezonie mam podobne odczucia. Pewnie głównie ze względu na media, które robiły z niej gwiazdę na siłę. W pewnym momencie bałem się otworzyć lodówkę... Nie będę ukrywał, że jej kibicuję (ok, to lekki eufemizm) ...ale od zawsze :)
    Po prostu jakoś zwróciłem uwagę na Lindsay Kildow - fajną, kobiecą (makijaż pod goglami ;) ) ale i szybką zawodniczkę, która jeszcze nie wygrywała ale już stukała w pudło. Potem to już był oczywisty rozwój sytuacji.
    Jeszcze jedno info - tak na dobicie :) Vonn będzie aktorką :))
    http://www.eurosport.pl/narciarstwo-...81/story.shtml


    Dlaczego tak jest że nawet komentatorzy przy jeździe panów skupiają się na na technice, sile, zwinności a przy jeździe pań zawsze dodane są ozdobniki "urodziwa", "zgrabna" itd? Jaki to ma wpływ na wyniki? To seksizm w czystej postaci. E tam, o Anji Person jakoś tak nigdy nie mówili ;) Zawsze tylko walory sportowe :)
    Uczciwie dodam, że jakoś za nią nigdy nie przepadałem - do niedawna, bo jednak co klasa to klasa ...no i ten hymn a capella mnie rozbroił :)
    http://video.eurosport.pl/narciarstw...47/video.shtml
    Cześć

    Z czystej ciekawości ale zupełnie serio pytam: dlaczego jej nie znosisz? :)) Zdecydowanie nie odpowiada mi jej lansowany przez media wizerunek. Lukrowana lala z wiecznym usmiechem przyklejonym do wymalowanej buźki. Nie lubię równiez tego typu urody a połączenie jednego i drugiego działa na mnie porażająco. Cóż różne mamy gusta i fajnie. :)
    Wolę patrzeć jak jeździ.
    Zawsze kibicowałem Anji Paerson - siła i pewność oraz Tinie Maze - technika, spontaniczność i naturalność.
    Pozdro

    E tam, o Anji Person jakoś tak nigdy nie mówili ;) Zawsze tylko walory sportowe :) No tak, o niej zawsze mówią "potężnie zbudowana" :)
    Pozdr
    Marcin
    właśnie próbuje obejrzeć super kombinację meżczyzn... tnie sie przeokrutnie, ale ogólnie jeśli macie dojście do całych eventów, poprosimy linki

    Ten to ma dobrze :) Pokaż to zdjęcie - przytuliłeś się odrobinkę? ;)) Odrobinkę tak. Na większą odrobinkę nie było czasu ;)
    Panie Pawel, galancie miałeś :]

    Odrobinkę tak. Na większą odrobinkę nie było czasu ;) Fajnie :) ...ze mną też masz zdjęcie ;))
    http://www.skiforum.pl/album.php?alb...pictureid=2189
    ...ale jakoś dalej stoisz ode mnie ;)

    Na pocieszenie: ja mam zdjęcie z kimś kto ma zdjęcie z LV - może być :))


    (...) Cóż różne mamy gusta i fajnie. Chyba nie do końca bo osobiście wolę brunetki :))
    Ten wyjątek bierze się z tego, że najpierw zobaczyłem jak jeździ... a cała reszta potem już mi nie przeszkadzała :)


    Zawsze kibicowałem Anji Paerson - siła i pewność oraz Tinie Maze - technika, spontaniczność i naturalność. Noo, Tina Maze - też może być ;) A Paerson jest,hmm ...sympatyczna :)

    Skoro temat się poszerzył o aspekty pozasportowe to wspomnę jeszcze o Larze Gut - w zasadzie bez związku z ZIO bo nie jeździła ostatnio (kontuzja) ale w kontekście kontynuacji szowinistyczno-mizoginicznej to chyba trzeba ;) http://www.topnews.in/files/Lara-Gut.jpg
    a przy okazji, bardziej serio to dlatego, że jak się okazuje mamy "swojego człowieka" w PŚ - na sąsiednim forum przeczytałem że Gut pochodzi z rodziny Gut-Mostowych i np. w tym roku ma przyjechać do PL na zjazd rodzinny - ot, ciekawostka i pocieszenie :)

    Skoro temat się poszerzył o aspekty pozasportowe to wspomnę jeszcze o Larze Gut - w zasadzie bez związku z ZIO bo nie jeździła ostatnio (kontuzja) ale w kontekście kontynuacji szowinistyczno-mizoginicznej to chyba trzeba ;) http://www.topnews.in/files/Lara-Gut.jpg
    a przy okazji, bardziej serio to dlatego, że jak się okazuje mamy "swojego człowieka" w PŚ - na sąsiednim forum przeczytałem że Gut pochodzi z rodziny Gut-Mostowych i np. w tym roku ma przyjechać do PL na zjazd rodzinny - ot, ciekawostka i pocieszenie :)
    czemu, ja tej laski nie kojarzę z PŚ?! ładniejsza od Lindsey, taka bardziej naturalna :p :D

    muszę ją zobaczyć w akcji, aż poszukam zaraz jakiś filmików na yt :D i do tego młodziutka, tylko dwa lata starsza ode mnie :D
    Cześć

    Noo, Tina Maze - też może być ;) Może być...:mad::
    http://www.kink.se/images/posts/os_tinamaze.jpg
    Ja Ci dam;):D


    Skoro temat się poszerzył o aspekty pozasportowe to wspomnę jeszcze o Larze Gut - w zasadzie bez związku z ZIO bo nie jeździła ostatnio (kontuzja) ale w kontekście kontynuacji szowinistyczno-mizoginicznej to chyba trzeba ;) http://www.topnews.in/files/Lara-Gut.jpg
    a przy okazji, bardziej serio to dlatego, że jak się okazuje mamy "swojego człowieka" w PŚ - na sąsiednim forum przeczytałem że Gut pochodzi z rodziny Gut-Mostowych i np. w tym roku ma przyjechać do PL na zjazd rodzinny - ot, ciekawostka i pocieszenie :)
    Bardzo ciekawa informacja i absolutnie nie sz.-m. - jeszcze sobie wyobraziłem Ciebie jak to mówisz;):) - znakomita narciarka.
    A tu zdjęcia znalezione przez kolegów.
    Kto jest kto?
    Pozdro

    czemu, ja tej laski nie kojarzę z PŚ?! ładniejsza od Lindsey, taka bardziej naturalna :p :D Jeśli chodzi o Lare Gut to widocznie mało uważnie śledzisz albo zbyt krótko. Ten (w sumie już ubiegły) sezon pauzowała z powodu kontuzji- bodajże stawu biodrowego.
    Pozdr
    Marcin
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne