ďťż
  Zillertal- rewelacja! Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne odstąpię apartament Zillertal 6-8 osób 1.03-8.03 Zillertall - 16.02-23.02.2008 Kitzbuehel i Zillertal Arena 8.01-12.01 Dolina zillertal 16.01-24.01 z Warszawy 8-11 listopada, gdzie na 4 dni ? Soelden,Stubai,Zillertal,Saalbach, może coś innego ? 21 - 28.03.09 Austria Mayrhofen (Zillertal) Odstąpie Apartament Szukam ludzi z TRÓJMIASTA wybierających się w dniach 7-14 luty 2009 do ZILLERTAL szkolenie sportowe na lodowcu Zillertal - Hintertux (Austria) 9-15.11.2008 Zillertal 28.02 – 07.03 @ Poszukujemy 1-2 osób @ Narty w GOING , dolina Zillertal 1099 zł na dobry początek sezonu :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Wrócilismy wlasnie z Zell am Ziller, bylo fantastycznie:) . Szusowalismy prawie we wszystkich osrodkach, infrastruktura - rewelka!
    Goraco polecamy. Jak ochloniemy wkleimy pare fotek
    Pozdrawiam:)


    Malin, jeździliście może w Alpbachtal albo w Reith? W końcu to bardzo blisko, a jestem ciekaw jakie warunki bo jadę tam w Lutym.

    Malin, jeździliście może w Alpbachtal albo w Reith? W końcu to bardzo blisko, a jestem ciekaw jakie warunki bo jadę tam w Lutym.
    Hej,:)
    tutaj nie jezdzilismy . Poruszalismy sie w obrebie Zillertal. Co do warunkow- jak wjezdzalismy do Zillertal padało i bylismy załamani, nie było sniegu , choc na górach widac było, ze jest no i trasa Eberhartera pieknie była nasniezona i oswietlona. Po wjezdzie kolejkami na gore- piekna zima, sniegu w sam raz, na lodowcu nawet 200 cm i tam sypał snieg. Dni słoneczne, oprocz czwartku, wtedy sypał snieg w calej dolinie. Niestety do konca naszego pobytu na dole nie było sniegu, ale w gorze pięęęęknie i warunki super. Dobra rada- zaczynac dzien trzeba wczesnie( jedyny minus, ze sie nie wyspalismy), bo okolo 13- 14 robily sie juz muldy. My meldowalismy sie okolo 9- 10 ( zaleznie od humoru i ochoty naszego pierworodnego:eek:) i zjezdzalismy na dól praktycznie ostatnimi kolejkami.
    Moja kolezanka była w zeszlym roku w lutym i była również zachwycona.
    Pozdrawiam i zycze duzo sniegu pod nartami
    Witam!
    A jeżdzliście w Ski-optimal Hochzillertal????
    Pozdrawiam


    hej,
    jezdzilismy, podobało sie nam. Napisze wiecej pozniej, bo pędze na niemiecki na 18.
    Pozdrawiam

    Hej,
    pierwszego dnia jezdzilismy na Arenie ( Karspitz i Ubergangsjoch - na wiecej nie starczyło czasu , trzeba było troszke odsapnąć po podrozy i zadomowieniu sie. Podobały sie nam traski 4 , 3, niezła była 5, choc miała jeden nieciekawy odcinek :eek: i 9 - dosc stroma. Ocena, oczywiscie, jest subiektywna. Tak było na parkingu, pod stacja kolejki Achterbahn http://images27.fotosik.pl/144/c6947ca8343b3513m.jpg a tak było na gorze na Karspitz http://images30.fotosik.pl/145/45a8a59c8d6ffd15m.jpg http://images31.fotosik.pl/116/d42ace03eb04cfdem.jpg http://images24.fotosik.pl/145/d7ef785d1f63c163m.jpg. Odbywał się tez ichni zjazd na bele czym, więc było dosc wesoło, ale i sporo ludzi.

    Drugi dzien - Hochzillertal, podobało sie nam bardziej niż na Arenie. Piekna pogoda, szerokie, wyratrakowane, odpowiednio nastromione traski. Zwłaszcza 9, 10 , 11, 5, fajna była tez 12 ( po wjechaniu Sonnenjetem), tyle, ze troszkę tam wiało. 13 dosc stroma. Nie przejezdzalismy do Hochfugen, bo uznalismy, ze jest tak super, ze Hochfugen zostawimy na nastepny dzien, Chwila grozy na gorze 4 ( wjezdza się krzesełkiem Neuhuttenlift),wiało i tak jakby ekspozycja była:confused:. Praktycznie zjeżdziliśmy całośc i żałowaliśmy, ze nie moglismy tego powtórzyć, no ale chcielismy pojezdzic jeszcze w innych osrodkachhttp://images33.fotosik.pl/116/9fa3d1205aec9920m.jpg http://images26.fotosik.pl/145/bd9ce8dc00266402m.jpg http://images33.fotosik.pl/116/fb70ceae067d47cfm.jpg

    Hej,
    Ski-Optimal obejmuje Hochzillertal, Hochfugen i Spieljoch. Tak jak pisałam 2 pierwsze sa polaczone- wjeżdzamy Sonnenjetem, zjezdzamy 12 do krzesełka Wedelexpress i z gory zjezdzamy trasa nr1 , ktora łączy sie potem z 2
    i jestesmy w Hochfugen. My do Hochfugen podjechalismy trzeciego dnia- skibusem i jezdzilismy tylko tutaj. Fajna droga, stroma i kreta. Ośrodek sympatyczny, w sam raz na kryzys dnia trzeciego:D. Fajna restauracja na gorze. http://images25.fotosik.pl/144/69106c6d7f81c727m.jpg http://images27.fotosik.pl/144/557ac08cafaade9am.jpg.
    Na Spieljochu nie jezdziliśmy, a jest tam najdłuższa, nasnieżana trasa - 7 km- ze szczytu Spieljoch do samej doliny.
    W Hochzillertal z kolei jest , o czym nie wolno zapomniec, nasnieżana i oswietlona złota trasa , prowadzaca do Kaltenbach,trasa Stefana Eberhartera.

    Wieczorem termy w Fugen, polecam. My kupilismy bilety rodzinne, trzygodzinne. Zregenerowlismy siły i miesnie. Znajduje sie tam najdłuzsza w zachodniej Austrii zjezdzalnia ( Black Hole) - 133 m.
    Fajne wrazenia przy wypływaniu do basenu zewnętrznego, tylko, ze jest on zamykany wczesniej. Jest jeszcze, jak ktos lubi, basen z falami morskimi -włączają je o określonych godzinach, rozpiska wisi przy basenie. Potem chcielismy wypic drinka w Ice House ( lodowy bar w Fugen), ale niestety był zamkniety http://images31.fotosik.pl/117/687e187ebf415af9m.jpg:rolleyes:

    Kolejny dzien- kolejny osrodek - Zillertal 3000. Tu podobało się nam najbardziej.:) Imponujacy wjazd kolejka Penkenbahn z Mayrhofen( do kolejki prowadzi spiralny podest, zeby nie meczyc sie wchodzeniem po schodach w butach narciarskich)- kolejka jedzie prawie pionowo w gore:eek:
    Objezdzilismy Horberg, Penken i Rastkogel. Na Rastkogel wjazd 150-er Tux. http://images28.fotosik.pl/145/160fa5eb3fd42738m.jpgStoki, oczywisce, rewelacja. Horberg - trasa 27 z pomiarem czasu , fajne widoki z gory http://images28.fotosik.pl/145/56028bdabe40d134m.jpg
    Penken- fajne traski 6,5,3, ustawiaja tez bezplatny pomiar czasu. Słynna 18 Harrakiri, gdzie robia fotki. My akurat nie odwazylismy sie, choc maz mial wyraznie ochote na zjazd.
    I Rastkogel- chyba najladniejsza panorama, trasy szerokie, łatwe, powinny byc zaznaczone na niebiesko. Teren odkryty, ale nie wiało, za to jakie widoki!http://images24.fotosik.pl/146/f32f16c76261313cm.jpg http://images29.fotosik.pl/145/104c63d7a23926dcm.jpg http://images34.fotosik.pl/116/956cf7cae172ffa8m.jpg

    Hej,
    to juz koncówka moich zachwytów nad Zillertal. Kolejny dzien przeznaczylismy na lodowiec. Tereny "Ski- & Gketscherwelt Zillertal 3000" obejmuja lodowiec Hintertux i tereny Eggalm, Rastkogel penken - w sumie 225 km tras! Na samym lodowcu jest 60 km. Trasy szerokie, mniej i bardziej strome- do wyboru dla kazdego. Przede wszystkim jednak - piekne widoki- zapierajaca dech panorama od Grssglocknera poprzez Dolomity az po Zugspitz,rozciagajaca sie z tarasu widokowego na szczycie na wys. 3250, przy gornej stacji kolejki Gefrorene Wand. Na sam lodowiec wjezdza sie w sumie trzema kolejkami i odbywa sie to szybko. Niestety, tego dnia padał snieg i choc rano widzielismy w prognozie pogody słoneczko na lodowcu, to jednak omineły nas piekne widoki:(. Oznacza to , oczywiscie, ze powinismy tam pojechac jeszcze raz:D. Warunki do jazdy były ciezkie, napadało mnóstwo swiezego sniegu http://images23.fotosik.pl/144/1fc2e0dd0fb4778cm.jpg http://images32.fotosik.pl/116/3dc6cbcb282ea6bem.jpg, ale sie nie poddalismy i pojezdzilismy troszke.
    Tego dnia pojezdzilismy tez na Ahornie- jest opisywany jako gora familijna, rzeczywiscie traski łatwiutkie. http://images34.fotosik.pl/116/1240778fd260f55dm.jpg. Tutaj wjezdza najwieksza kolejka austriacka - Ahornbahn na 160 osób. Z samej gry mozna zjechac czerwona 4 i 5 ( . ok.5,5 km ) do doliny. Nas przyciagnął " White Lounge" - iglo bar- mozna poczuc sie troche jak Eskimos- tutaj mozna napic sie ciepłych i zimnych napojów, organizowane sa igloparty, a nawet mozna wynajac sobie male iglo i przenocowac ( niestety, toaleta znajduje sie na stacji kolejki:() http://images34.fotosik.pl/116/1b44174367c0a914m.jpg http://images32.fotosik.pl/116/9a765eac5ae6fdeem.jpg http://images32.fotosik.pl/116/562f13d4363e7914m.jpg
    Ostatni dzien jazdy:(- postanowilismy wrocic na Penken, Rastkogel i Horberg. Tak, jak pisałam, tu podobało sie nam najbardziej. http://images24.fotosik.pl/146/016b0495ec8ab2d7m.jpg http://images32.fotosik.pl/116/7fe7f396c3646c29m.jpg http://images32.fotosik.pl/116/1a2f94842f78af04m.jpg.
    Nie pojezdzilismy na Eggalmie, a sa tu tez podobno niezłe czerwone traski.
    Podsumowywując, wyjazd uwazamy za bardzo udany:) i z pewnoscia wrocimy tutaj jeszcze nieraz, choc nęca inne , zachwalane na forach osrodki.
    Pozdrawiam
    [QUOTE=malin.......
    Nie pojezdzilismy na Eggalmie, a sa tu tez podobno niezłe czerwone traski.
    Podsumowywując, wyjazd uwazamy za bardzo udany:) i z pewnoscia wrocimy tutaj jeszcze nieraz, choc nęca inne , zachwalane na forach osrodki.
    Pozdrawiam[/QUOTE]

    Eggalm wart jest odwiedzenia,atrakcyjny jest przejazd z Rastkogel prowadzacy w dolnej części trasą/skiroute Rastkogel/dł.ok.2km przez łąki i las i kiedy już się zdaje,że się zgubiliśmy -wyjeżdżamy z lasu na łąkę z widokiem na Eggalm/łączna długość tego przejazdu to ok.6km przy różnicy 1km/.Eggalm ma pięknie uprawione trasy czerwone i jest tu zdecydowanie mniej ludzi niż na Penken.Powracamy na Penken gondolką Rastkogelbahn.Polecam jako rodzaj wyprawy.
    /na zdj.:"łąka" i widok na wyciąg Eggalm Nord/
    Dzieki za info i fotki z Eggalmu:). Tak własnie chcielismy zrobic i przejechac z Rastkogel, ale nie starczyło czasu , bo Synio nasz ukochany uparł sie na tzw. Rennenstrecke ( czyli traske z pomiarem czasu) - 27 na Horbergu . Mam nadzieje, ze nadrobimy nastepnym razem, bo pieknie tam jest.
    Pozdrawiam
    hej mam pytanie chce si ewybrac do fugen ale sama z kumpela czy to jakies wyzwanie czy musze miec lancuchy no i jesli potem chcialabym jechac wyzej pozjezdzac czy samochodem sie am dostane czy moge jechac skibusem m nigdy w alpach nei bylam i nei wiem co i jak troszke sie boje , prosze o jakies wskazowki:) pozdrawiam

    hej mam pytanie chce si ewybrac do fugen ale sama z kumpela czy to jakies wyzwanie czy musze miec lancuchy no i jesli potem chcialabym jechac wyzej pozjezdzac czy samochodem sie am dostane czy moge jechac skibusem m nigdy w alpach nei bylam i nei wiem co i jak troszke sie boje , prosze o jakies wskazowki:) pozdrawiam
    Hej,
    dacie Sobie rade. Nie wiem czy macie juz zarezerwowane noclegi i w jakim terminie jedziecie, bo np. w lutym to w Austrii sa ferie i moze byc problem ze znalezieniem noclegu. Choć jak to mowia , dla chcacego nic trudnego. Łańcuchy to w ogole trzeba miec, zreszta poczytaj Sobie na temat przepisów
    http://www.mojaaustria.pl/x.php/913/...kierowcy!.html
    My generalnie poruszalismy sie skibusami, najwygodniej tak było. Sieć skibusów jest doskonale rozwinięta. W informacji turystycznej sa rozkłady skibusów i kolejki Zillertalbahn, srodkami komunikacji jezdzi sie w ramach superskipasu.Czasami podjezdzalismy samochodem do jakiejs miejscowosci ( mieszkalismy w Zell am Ziller) i stamtad skibusem. Np. na lodowiec jechalismy skibusem z Finkerbergu . Jesli masz jeszcze jakies pytanie to chetnie pomoge.
    Pozdrawiam:)
    Witam serdecznie,

    Tu Marta. Z moim mezem wybieramy sie na narty do Austrii, konkretnie w Doline Zillertal i bardzo mnie ucieszyl Twoj komentarz i zdjecia:) Bedzie to nasz pierwszy raz w tym miejscu. Na baze noclegowa wybralismy Zell am Ziller i stad nasze pytanie. Bedziemy tylko we dwojke i bez auta. Szukamy juz od kilku dni noclegu, od 11 marca do 18 marca i gdzie nie skierujemy nasze pytanie to mowia, ze owszem sa miejsca ale od soboty do soboty. Czy to tam normalna praktyka? czy masz moze namiary na jakies przytulne miejsce gdzie moglibysmy zostac od wtorku do wtorku? Bylabym wdzieczna za pomoc i sugestie
    Pozdrawiamy
    Marta + Pawel
    Witaj Marto1,w alpach faktycznie standardem są tygodniowe pobyty urlopowe (lub ich wielokrotność)które rozpoczynają sie i kończą w soboty choć oczywiście możliwe jest znalezienie noclegów także w innych niestandardowych okresach.pomocny może byc kontakt z miejscowym biurem informacji turystycznej,po wcześniejszym poszperaniu w internecie,pozdrawiam,Mariusz.
    Do Marty:
    Polecam kontakt z Agą i Dominikiem (www.Zillertalinfo.pl).
    Rezerwowanie noclegów w Zillertalu może być stresujące. Od ponad 2 tygodni probowałem znaleźć kwatere w okolicach Mayrhofen dla 2 osób i dopiero dzisiaj rano się to udało. Właściciele pensjonatów i kwater nie kasują nieaktualnych ofert z netu i wyszukiwarek (zillertal.at, finkenberg.at i mayrhofen.at), czego konsekwencją są nerwy przy telefonicznej rezerwacji (niestety większość tańszych ofert nie ma opcji rezerwuj on-line).
    Wczoraj, po 21 telefonie straciłem praktycznie nadzieje, że wyjazd dojdzie do skutku (początek urlopu 01.03.2008). Dzisiaj, na szczęście, okazało się że listy apartamentów i kwater są aktualizowane i znalazłem parę nowych i aktualnych ofert.
    Wiem, że są jeszcze wolne miejsca w Gästehaus Brandstatt w Finkenbergu po 22 EUR/osobę (na necie podane jest 16 EUR ale wg. właścicielki pensjonatu jest to cena letnia).
    Muszę nieco skrytykować chwalony przez przedmówców portal Zillertalinfo.pl - w moim przypadku przez tydzień nie zrobili nic żeby pomóc mi w zarezerwowaniu pokoju.
    "Muszę nieco skrytykować chwalony przez przedmówców portal Zillertalinfo.pl - w moim przypadku przez tydzień nie zrobili nic żeby pomóc mi w zarezerwowaniu pokoju."

    Przyłaczam sie do krytyki, co prawda podesłali mi oferte, ale nie było to nic szczegolnego, własciwie była to oferta z tej własnie strony , ktora znalazłam sama.
    Wiem jednak, ze duzo ludzi jest zadowolonych z pomocy Agnieszki i Dominika, czyli nie jest chyba tak zle?
    Ja szukam kwater wysyłajac maile bezposrednio do włascicieli ( mam ten komfort, ze znam niemiecki) i nigdy nie narzekamy na warunki i cene. Robie to jednak duzo wczesniej , np. na styczen -rezerwowałam noclegi jesienia ( pazdziernik chyba) ., ale bedac juz tam , widzielismy, ze ogłaszali wolne pokoje np. w Finkerbergu. To był styczen, nie wiem jak w marcu. :rolleyes:
    Pozdrawiam :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne