zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.planavar.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Kupiłam buty Salomon Evolution (uzywane). Rozmiar jest ok, po założeniu są b. dobrze dopasowane do stopy, ale nawet w domowych warunkach tak bardzo trudno je załozyć, że aż boje się co będzie na stoku. Czy wszyscy tak sie muszą męczyć? Stopę mam w sumie szczupłą ale długą (rozm.39).
Dla mnie wkładanie butów to istna katorga (zawsze jestem po tym tak zmachana, że najchętniej bym się położyła spać, a nie ruszała na stok ;) ), ale ja mam wysokie podbicie, więc pewnie w tym tkwi problem. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i znalezienia najlepszego dla siebie sposobu wkładania buta, czego i Tobie życzę :)
Może nie prawidłowo próbujesz je zakładać, np w pozycji siedzącej, a wtedy to rzeczywiście problem założyć. Powinno się stanąć, włożyć "trochę" stope do buta, odciągnąć język i wtedy pod ciężarem ciała stopa powinna się sama wsunąć.
Kupiłam buty Salomon Evolution (uzywane). Rozmiar jest ok, po założeniu są b. dobrze dopasowane do stopy, ale nawet w domowych warunkach tak bardzo trudno je załozyć, że aż boje się co będzie na stoku. Czy wszyscy tak sie muszą męczyć? Stopę mam w sumie szczupłą ale długą (rozm.39).
Zakladanie buta typu portfelowego, a wiec typowego (te wkladane od tylu sa latwiejsze) przewaznie jest klopotliwe. W moim przypadku nawet bardzo, tak jak Kurczak, mam wysokie podbicie. Nalezy wlozyc czesciowo stope, podciagnac maksymalnie jezyk (buta :)) do gory, i teraz bedzie najwazniejsze - rekami starac sie rozchylic na boki obie czesci skorupy pchajac jednoczesnie stope do srodka. Oczywiscie mozna, a niekiedy nalezy, posluzyc sie kims innym. ;)
Też mam z tym problemy :) i zawsze wkładam w pomieszczeniu knajpa/narciarnia itp. to naprawdę pomaga :) siedzisz w ciepłym i spokojnie wkładasz swoje butki stosując się do rad Andrzeja (a_seniora).
no to ja za to nie mogę wyjąć :D:D:D
staraj sie miec buty cieple zawsze kiedy chcesz je zalozyc (jak dojezasz na stok wiez je w kabinie nie bagazniku) Tez mam gimnastyke podczas zakladania - twarde butki - ale na stoku sie to kompensuje
tak jak pisali poprzednicy-but trzymaj w ciepłym/ja w przeddzien wyjazdu i tak przynoszę z ogrzewanej piwnicy/,w miarę możliwości w transporcie również staraj się trzymać w ciepłym-np.wewnątrz auta,a nie w bagażniku,a następnie szybko po wyjęciu na zewnątrz-ubieraj....ja generalnie mam problemy ze zdejmowaniem ;)
Dzięki za porady:) Wcześniej uczyłam się w butach pożyczonych, wchodziły lekko, piły jak diabli..więc wiem, że but to poważna sprawa. Wypróbowałam, rzeczywiście pomaga ciąganie języka w pozycji na stojąco.:D
Co by nie pisać, to najważniejsza jest technika zakładania. Większość ludzi lubi zakładać buty narciarskie, jak zwykłe buty do chodzenia, a niektórzy chcą to nawet zrobić na siedząco :) Ja np zakładam buta na prawą nogę stojąc w lekkim wykroku (lewa noga w przodzie). Wyciągam język mocno do przodu (nie do góry), a stopę wsuwam do buta "po łuku". Zdejmuję buty w takiej samej pozycji i stopę wyciągam również "po łuku". No i No problem :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|