zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhappyhour.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
witam wszystkich i gorąco zapraszam na wyjazd na karyntie na lodowiec MOLLTAL, jeśli tylko warunki dopiszą odwiedzimy również okoliczne ośrodki tj; heiligeblut, ankogel. wyjazd warszawa 03.04- wieczorem około 17 godz. powrót warszawa 08.04 wczesne godziny poranne. koszt noclegu około. 18 E koszt transportu 350 pln karnet na 4 dni około 140 E jedzenie i picie we własnym zakresie według preferencji. aneks kuchenny w pełni wyposażony. mamy zarezerwowane kilkanaście miejsc z czego duża część jest już zajęta więc wszystkich zdecydowanych zapraszam do kontaktu: priv lub tel. 501 046 665 piotrek.
ze względu na ograniczoną ilość dostępnych miejsc decyduje kolejność wpłat za transport co jest jednoznaczne z rezerwacją miejsca na kwaterze. piotr żołądkiewicz 04-142 warszawa pl. szembeka 8\42 nr. konta50102055581111142089500042 pozdrawiam i zapraszam.
Jestem na 100% :)
Ania
witam ponownie, w sprawie wyjazdu prosze kontaktować się do piątku. pózniej jestem w austrii, wracam w środe. a ten wyjazd jest w kolejny piątek, więc jeśli jesteś zainteresowany wyjazdem z nami zrób to teraz. pozdrawiam i gorąco zapraszam.
Ech, pojechałbym. Ale chciałbym też na majówkę na molka i nie wiem czy dwa razy dam radę. Piotrek, jeśli możesz to wstępnie mnie dopisz. Do jutra postaram się ustalić na 100%. A gdybym musiał wybierać to co poleciłbyś, teraz czy maj? (o ile na wtedy są jeszcze miejsca :rolleyes:).
Pozdrawiam marioo
PS. http://www.wrzuta.pl/audio/zmc5IohDcy/wstawac_miski_1 - to teraz ulubiona piosenka mojego syna :)
Ech, pojechałbym. Ale chciałbym też na majówkę na molka i nie wiem czy dwa razy dam radę. Piotrek, jeśli możesz to wstępnie mnie dopisz. Do jutra postaram się ustalić na 100%. A gdybym musiał wybierać to co poleciłbyś, teraz czy maj? (o ile na wtedy są jeszcze miejsca :rolleyes:).
Pozdrawiam marioo
PS. http://www.wrzuta.pl/audio/zmc5IohDcy/wstawac_miski_1 - to teraz ulubiona piosenka mojego syna :)
mysle że ten wyjazd 04.04 na molltal bedzie bardziej kameralny a majówka bedzie to ostatni wyjazd kończący ten wspaniały sezon 2009 i nie będzie on raczej kameralny, będzie nudny jak każdy z naszych wyjazdów;) wybór należy do ciebie, jeśli chcesz się podszkolić zapraszam teraz.
jeśli chcesz się podszkolić zapraszam teraz.
Chcę się podszkolić :) Przelew poszedł.
Pozdrawiam marioo
witam poszukujemy jeszcze jednej osoby do zapełnienia apartamentu na naszym wyjezdzie na molltal.
dla zainteresowanych, ruszamy jutro piątek godz. 17-17.15 stacja statoil ul. puławska róg poleczki. a dla chętnych posiadamy jeszcze miejsce dla spragnionego narciarza. pozdrawiam.
dla zainteresowanych, ruszamy jutro piątek godz. 17-17.15 stacja statoil ul. puławska róg poleczki. a dla chętnych posiadamy jeszcze miejsce dla spragnionego narciarza. pozdrawiam.
marioo nie bądz raptus nie wyrywaj się, na statoilu badz tak około 17.20 booo... bo nieważne długo by o tym gadać. pozdrówka i dozobaczyska.
marioo nie bądz raptus nie wyrywaj się, na statoilu badz tak około 17.20 booo... bo nieważne długo by o tym gadać. pozdrówka i dozobaczyska.
że co? że niby ktoś się będzie grzebał? ;)
że co? że niby ktoś się będzie grzebał? ;)
uderz w stół a nożyce same się odezwą, brawo ania,brawo. pięknie czytasz między wierszami. to co na 17.30 będziesz gotowa?:)
uderz w stół a nożyce same się odezwą, brawo ania,brawo. pięknie czytasz między wierszami. to co na 17.30 będziesz gotowa?:)
biorąc pod uwagę, że o 17.00 konczę pracę, a o 17.30 będzie pełna gotowość to naprawde tempo godne pochwały!
nie żebym się dopraszała...
biorąc pod uwagę, że o 17.00 konczę pracę, a o 17.30 będzie pełna gotowość to naprawde tempo godne pochwały!
nie żebym się dopraszała...
No Ty to masz faktycznie kaaaawał drogi na Statoil na Puławskiej:D Ja bym przełozył o kilka godzin bo nie dotrzesz ;):D
No Ty to masz faktycznie kaaaawał drogi na Statoil na Puławskiej:D Ja bym przełozył o kilka godzin bo nie dotrzesz ;):D
Może i niedaleko ale straszne korki o tej porze... ;)
marioo nie bądz raptus nie wyrywaj się, na statoilu badz tak około 17.20 booo... bo nieważne długo by o tym gadać. pozdrówka i dozobaczyska.
Rozumiem :) Przyda się parę minut zapasu.
Pozdrawiam marioo
miałam nic nie pisać ale muszę dorzucić swoje trzy grosze...
uwierzcie że naprawdę chciałybyśmy leżać, pachnieć i czekać na Was... no ale niestety tak nie jest i musimy siedzieć w pracy... po pracy pasowałoby też wejść do domu po jakieś rzeczy bo tak w pracy z nartami na plecach ciężko troche jest...
więc nie narzekajcie bo i tak uważam że sprawnie to zawsze robimy
to tyle
do zobaczenia o 17.30
Cześć Chciałem podziękować współwyjazdowiczom za wspaniały wypad. Dziewczynom za humor i towarzystwo, Andrzejowi za cierpliwość przy próbach prostowania mojego "stylu" ;), Januszowi za cenne wskazówki oraz inne atrakcje :p no i oczywiście Piotrkowi za organizację, logistykę i zdrowy (bez soli) katering :D. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz to powtórzymy.
Pozdrawiam marioo
Cześć Chciałem podziękować współwyjazdowiczom za wspaniały wypad. Dziewczynom za humor i towarzystwo, Andrzejowi za cierpliwość przy próbach prostowania mojego "stylu" ;), Januszowi za cenne wskazówki oraz inne atrakcje :p no i oczywiście Piotrkowi za organizację, logistykę i zdrowy (bez soli) katering :D. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz to powtórzymy.
Pozdrawiam marioo
:) no trzeba przyznać że zabawa była przednia:) mimo,iż moje kolano chyba długo nie da o sobie zapomnieć - warto było:) Szczególne podziękowania dla Janusza i Piotrka za pomoc w transporcie i obecnośc przy hospitalizacji:) Andrzejowi za podgrzewanie atmosfery w "naszym" salonie... Marioo a Tobie szczególnie za ten cudowny księżyc na twarzy,który doprowadzał mnie ciągle do łez (mam nadzieję że już lepiej:))
no i wszystkim łącznie za cudowne dni spędzone razem:) nie wierzę w to że nie powtórzymy tego w takim właśnie gronie:)
pozdrawiam
Wszystko zostało już powiedziane więc nie będę się za bardzo rozpisywać. To był poprostu wspaniały czas za co wszystkim dziękuję!!!
Marioo jak dziubek? ;) nie możemy Ci tak szybko odpuścić...
Spokojnie, wystarczyło polewki jeszcze dla innych. Chociaż w drodze powrotnej było w miarę, to następnego dnia kolorek mocno się ożywił, na szczęście był bardziej rozproszony (już nie taki księżyc). To chyba przez to, że na Aldecku trochę posiedzieliśmy tam poniżej gondolki. No, ale teraz idzie ku lepszemu. Jeszcze dzisiaj zrezygnowałem z jazdy do pracy rowerem, żeby się zbytnio nie wystawiać na słońce. Swoją drogą, ciekawe jak Janusz wspomina swoje przygody :)
Pozdrawiam marioo
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|