zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmyszkuj.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam, Chciałem się podzielić wrażeniami z tygodniowego pobytu na Hintertuxie. Wyjazd miał miejsce w pierwszym tygodniu grudnia. Pogoda jak na ta porę roku nie rozpieszczała (na szczycie lodowca do -20st C no i oczywiście z wiatrem wiejącym w porywach do 50 km/h) jazda orczykiem Kaserer1 powodowała, że krew przestawała krążyć !!!. Jak dojeżdżaliśmy na górę pan wyciągowy z budki kciukiem podniesionym do góry gratulował nam wytrwałości. Przez cały tydzień mieliśmy przekrój pogody pierwsze dni padał śnieg i wiał spory wiatr, w środku tygodnia mieliśmy 2 dni z pięknym słoneczkiem natomiast, wiatr nie pozwalał zapomnieć, że to lodowiec i w dodatku grudzień, koniec tygodnia gorszy bo słaba widoczność – mgły i delikatne opady, a w sobotę najpiękniejszy dzień bo znowu lekkie słoneczko za chmurkami i bezwietrznie, a na 3250m -17st C. Na początku tygodnia mieliśmy okazje pośmigać sobie w cudownym miękkim puchu z Fredowskim. Mimo słabych warunków widokowych udało się przejechać kilka ciekawych miejsc pozaprasowych. Ze względu na widoczność nie obyło się bez drobnych urazów :(, ale ból nie przeszkodził zostawiać pierwsze ślady na stokach.: Mieliśmy niesamowite szczęście bo pod koniec dnia około 15.30 na chwilę zrobiła się lepsza widoczność i udało nam się uchwycić choć jeden z naszych wspólnych zjazdów z Fredem [ame="http://www.youtube.com/watch?v=89B7ibqrxig"]YouTube - Tux1[/ame] W środę wyszło piękne słoneczko i dopiero wtedy można było się pierwszy raz zorientować w topografii lodowca i obejrzeć widoki. Niestety z razem z nadejściem pogody uszkodziła się nam kamera i tylko jeden ranny zjazd udało nam się uchwycić. Śnieg po mroźnej nocy zrobił już się trochę twardszy, ale jazda i tak dostarczała dużo funu [ame="http://www.youtube.com/watch?v=2U80JjsCk3E"]YouTube - Tux2[/ame] W kolejnych dniach te kilkadziesiąt cm świeżego puchu zmarzło na twardo tak, że sobotę po pod górną trasą kolejki Gletscher bus 3 jeździło się jak po zrobionej nartostradzie. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne, jest sporo miejsc gdzie można sobie pośmigać fajnymi trasami, jak również poza nimi, Nie udało mi się przejechać wszystkich miejsc pozaprasowych (mimo sporych opadów na 2 można było przychaczyć konkretnie skałkę, dlatego 13 poniżej krzesełka Larmstrange (które zresztą nie chodziło) nie jechałem. Bardzo fajny zjazd zaczyna się zaraz jak się skręca z 4 w prawo i dojeżdża pod ostatni odcinek kolejki gondolowej na lodowiec. Podsumowując gorąco polecam Tux, mimo tego, ze nie spotkałem bardzo wymagających zjazdów, ale istniejąca różnorodność miejsc przy odpowiedniej pogodzie daje ogromną radość z jazdy. Chętnie nie raz tam wrócę... W wolnej chwili podlinkuję kilka fotek :) Pozdr Siwir PS. Dzięki Alferd za spotkanie i oprowadzenie po lodowcu.
Cześc Robert Czyli pogoda jak na Tux standardowa ale jako prawdziwi narciarze wiecie co to znaczy wykorzystać warunki maxowo. Pozdrowienia i do zobaczenia
To jest niesamowite... taka jazda w kopnym śniegu w dobrym wykonaniu wygląda na całkowicie "lekko łatwo i przyjemnie" a w rzeczywistości ile wysiłku trzeba włożyć i jaką mieć kondycję, nie mówiąc o umiejętnościach, żeby tak pięknie pojechać... bossko...
Filmiki super!, jazda super!, zazdrość super!.... ups chyba się zapędziłem.... ale tylko pozazdrościć wyjazdu, na takim zróżnicowaniu warunków polega cała frajda a jazda w takim śniegu może i jest ciężka, ale ile daje frajdy!
Pozdrawiam:)
Chcialbym tutaj skromnie dodac, ze to ja ma wiecej Robertowi do zawdzieczenia. Bardzo chcialem razem pojechac i sie udalo, wiem jak trudno spotkac takiego towarzysza, warunki, kamere i czas. Szczegolnie cieszy mnie to, ze zjazdzaja 2 pokolenia i ze milo byc z kims przepojonym radoscia z uprawiania tego sportu, wtedy utozsamiam sie z nim. i nie mysle, ze to byc moze ostatni taki zjazd....
ps Zjezdzamy 11b dziewiczy Sonnenhang
bardzo ladne zjazdy. gratuluje
mam tylko jedno pytanie; jak w takich warunkach jedziesz bez gogli??? a wlasciwie dwa; czym robiony byl film i jak to przerobbiles na youtube; wyglada na to ze uzywaliscie camcorder a nie zwykly aparat........
chlopaki ! :) piekne filmy, muzyka w tle.. no zazdrosc sie budzi nawet u tych co sa trasowacami narciarskimi :) wielkie dzieki za fajne doznania wizualne ! pzdrw alook
bardzo ladne zjazdy. gratuluje
mam tylko jedno pytanie; jak w takich warunkach jedziesz bez gogli??? a wlasciwie dwa; czym robiony byl film i jak to przerobbiles na youtube; wyglada na to ze uzywaliscie camcorder a nie zwykly aparat........
to wstydliwe ale jestem sprzetowym przeciwienstwem ciebie. Stary zestaw okulary gogle zniszczylem w maju tez na tuxie. Wyjezdzajac wzialem pierwsze lepsze gogle /mam kilka/ i nie udalo sie. w goglach bez okularow za ciemno. w goglach z ukularami natychmiast parowamy okulary. zostalo albo z okularami albo bez, wybralem co widac.
ty masz chociaz normalne okulary ale siwir zupelnie bez niczego......... poza tym kazdy ma swoje przyzwyczajenia. moje ulubione gogle tez maja swoje lata, ale nie paruja... naprawde swietna jazda az jestem juz podniecony oczekiwaniem na takie warunki
Super zjazd! Jesssuuuu jak zazdroszczę!
No to zaliczyliście fajny wyjazd. A filmiki miodzio :)
Dziękuję wszystkim za :o uznanie, musze potwierdzić, że takie warunki dużo szczęścia potrafia sprawić...;) i życzę Wam wszystkim jak najwięcej zjazdów w takich fajnych warunkach. Fred to cała przyjemność po mojej stronie była jeżdząc z tobą i widząc jak można jeszcze długo cieszyć się nartami... Jan w goglach było trochę za ciemno, normalnie w nich jeżdzę, co do filmu to był kręcony cyfrowym Panasoniciem GS250 (który się niestety uszkodził) a na Youtuba wrzuciłem filmy po obróbce Adobem Premierem i konwersji Windows Movie Makerem. W wolnych chwilach lubię się bawić w montowanie...:o Nie kręcę filmów aparatem, bo zawsze jest gorsza jakość i nie ma takich możliwości zoomowania jak w zwykłej kamerce. Dodam jeszcze kilka fotek niestety już bez Freda: http://chevy89.republika.pl/Narty/Tux/index.html Pozdr Siwir
Przepięknie, jakże Wam zazdroszę (wszystkiego), fotki też bardzo fajne, a ostatnia naprawdę super. Pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za :o uznanie, musze potwierdzić, że takie warunki dużo szczęścia potrafia sprawić...;) i życzę Wam wszystkim jak najwięcej zjazdów w takich fajnych warunkach. Fred to cała przyjemność po mojej stronie była jeżdząc z tobą i widząc jak można jeszcze długo cieszyć się nartami... Jan w goglach było trochę za ciemno, normalnie w nich jeżdzę, co do filmu to był kręcony cyfrowym Panasoniciem GS250 (który się niestety uszkodził) a na Youtuba wrzuciłem filmy po obróbce Adobem Premierem i konwersji Windows Movie Makerem. W wolnych chwilach lubię się bawić w montowanie...:o Nie kręcę filmów aparatem, bo zawsze jest gorsza jakość i nie ma takich możliwości zoomowania jak w zwykłej kamerce. Dodam jeszcze kilka fotek niestety już bez Freda: http://chevy89.republika.pl/Narty/Tux/index.html Pozdr Siwir
wlasnie dlatego zadalem to pytanie bo widzialem prace zoom chyba tez wroce do camcorder
na szczescie takie warunki jak spotkaliscie, ssa czestym widokiem tam gdzie jezdze... zycze freddiemu dlugich lat na nartach z tego wynika ze jednak wyjazd do canada nie doszedl do skutku???
milo tez bylo zobaczyc na zdjeciach znajome widoki z tux'u jeszcze raz dziekuje za takie wspaniale widoki
na jakich nartach jestescie???
wiesz dlaczego sie walnales na drugim filmie?? zaczales nie konczyc skrety w lewo i prawa strona tulowia coraz bardziej "zostawala w tyle".
poza tym byles cholernie blisko walniecia w ukryte skalki na filmie nr1......
juz jestem gotowy........
Warunki marzenie, świetny puch! Ładna jazda!
Wszystko już koledzy i koleżanki powiedzieli, to było piękne, tylko pozazdrościć!!:) To jest właśnie to co przepisał mi lekarz:D tylko gorzej z realizacją tej recepty;)
Pozdrawiam
super film i zdjecia, rewelacyjne miejsce i wysmienici narciarze az milo sie patrzy.. tez bym chcial kiedys smigac w takim stylu..
w kazdym badz razie od piatku jestem na tuxie trzeba bedzie trenowac
pozdrawiam
Fajnie :rolleyes: Może kiedyś też mi będzie dane tak pojeździć.:D
Super warunki, ladne filmiki, super jazda... az mrowki poszly po ciele:D...prędzęj by doczekac wyjazdu, myslę tez zlapac podobne warunki we Wloszech na początku stycznia.:)
Fajnie :rolleyes: Może kiedyś też mi będzie dane tak pojeździć.:D
Pojezdzisz, pojezdzisz nawet sie masz pojecia jak szybko to nastapi. Masz w sobie sportowe zaciecie i chec poznawania. Pamietam jak bylas zachwycona jazda na nowach, dobrych nartach na krotko pozyczonych od Ewy. Masz juz nowe narty? bo te stare V(i cos jeszcze) byl trudne w nauce ale jak sama zauwazylas przyslowiowy pot wylany na starych nartach oplacil sie na nowych podwojnie. Dlatego teraz bedac na nartach wjezdzaj sobie na kilkdziesiat metrow w gleboki snieg. Narty masz nie przystosowane wiec i na nich jak na starych V-kach bedzie na poczatku trudno ale uwierz, ze i w tym przypadku wystepujace utrudnienia oplaca sie podwojnie
Pojezdzisz, pojezdzisz nawet sie masz pojecia jak szybko to nastapi.
Kurcze, strasznie mi miło, że wszyscy tak we mnie wierzą.:o Teraz chyba nie mam innego wyjścia jak tylko wziąć się pożądnie do roboty. ;)
A moje nowe narty są nadal na etapie decyzyjnym, ale na szczęście ten etap powoli dobiega końca. :)
Taki zwyczajny grudniowy wyjazd ... no, no, no. Tymczasem filmik po prostu powala! szczególnie jak się na nim widzi znajomego narciarza :) Wspaniała jazda, świetna muzyczka do tego - pełen professss :) Wlaśnie dlatego uwielbiam narty! dzięki Panowie, dzięki stukrotne!
pozdrawiam, ola
na jakich nartach jestescie???
wiesz dlaczego sie walnales na drugim filmie?? zaczales nie konczyc skrety w lewo i prawa strona tulowia coraz bardziej "zostawala w tyle".
poza tym byles cholernie blisko walniecia w ukryte skalki na filmie nr1......
juz jestem gotowy........
Jesli chodzi o narty to Fischer Progressor 9 model 2007/2008, 170cm - 117 - 70 - 100mm promień R15, czyli taka uniwersalna narta z nowej grupy all mountain. Od razu opiszę wrażenia z jazdy na tym sprzecie. Bardzo dobrze sprawuje się podczas jazdy szybkim, krótkim skrętem - smigiem, jak również była bardzo stabilna w długich gigantowych skrętach. Jęsli chodzi o jazdę poza trasą w puchu czy twardszym śniegu bardzo dobrze się prowadziła. Niestety nie miałem możliwości sprawdzić jazdy po muldach, bo takowych wogólne nie było :( czego mi trochę brakowało). Jesli chodzi o jazdę takim skrętem slalomowym to niestety tu jest trochę gorzej i w porównaniu np: ze starym Salomonem GC, który wchodzi pieknie w skręt zaraz po przechyleniu narty, fischer wymaga zdecydowanie więcej siły. Zamieniałem się z kolegą na stoku, więc miałem bardzo dobre porównanie. Aha powyżej 85 km/h miełem przy tej długości narty juz spory problem nad kontrolą trasy jazdy (większa prędkość była juz niebezpieczna i się bałem). Test z rana na pustym stoku i na GPS.
Na drugim filmie tam na górze jest jeszcze taki sam odcinek którego nie widac z dołu a po zjezdzie całości na końcu już niestety spuchłem ;) i oddałem się grawitacji, z tego właśnie te niedokończone skręty;) A na pierwszym gdzie ta skałka była, bo się nie moge dopatrzeć ?
Kolumna chcieć to móc, trzeba tylko próbować ;)
Jesli chodzi o narty to Fischer Progressor 9 model 2007/2008, 170cm - 117 - 70 - 100mm promień R15, czyli taka uniwersalna narta z nowej grupy all mountain. Od razu opiszę wrażenia z jazdy na tym sprzecie. Bardzo dobrze sprawuje się podczas jazdy szybkim, krótkim skrętem - smigiem, jak również była bardzo stabilna w długich gigantowych skrętach. Jęsli chodzi o jazdę poza trasą w puchu czy twardszym śniegu bardzo dobrze się prowadziła. Niestety nie miałem możliwości sprawdzić jazdy po muldach, bo takowych wogólne nie było :( czego mi trochę brakowało). Jesli chodzi o jazdę takim skrętem slalomowym to niestety tu jest trochę gorzej i w porównaniu np: ze starym Salomonem GC, który wchodzi pieknie w skręt zaraz po przechyleniu narty, fischer wymaga zdecydowanie więcej siły. Zamieniałem się z kolegą na stoku, więc miałem bardzo dobre porównanie. Aha powyżej 85 km/h miełem przy tej długości narty juz spory problem nad kontrolą trasy jazdy (większa prędkość była juz niebezpieczna i się bałem). Test z rana na pustym stoku i na GPS.
Na drugim filmie tam na górze jest jeszcze taki sam odcinek którego nie widac z dołu a po zjezdzie całości na końcu już niestety spuchłem ;) i oddałem się grawitacji, z tego właśnie te niedokończone skręty;) A na pierwszym gdzie ta skałka była, bo się nie moge dopatrzeć ?
Kolumna chcieć to móc, trzeba tylko próbować ;) sorry film nr 2
w sekundzie 10, 17 i 28 jedziesz bardzo blisko uwypuklen sniegu, ktore zwykle kryja niespodzianki w postaci skalek, pnia itp nierownosci
Pięknie tu... tchu mi prawie zabrakło jak oglądałam. Fajnie bardzo śmigacie Chłopaki, a Fred... Mój Drogi Ty, to już jak ta lala normalnie ;) Gratuluję wyjazdu i... sobie też takiego życzę - to chyba napiszę w liście do Świętego :)
Panowie - dobra robota. Niestety rozminęliśmy sie o tydzień, śniegu przybyło ale ja miałem lepszą pogodę chciaż zdarzyło się testować i -23C :)
Bylem zmartwiony, ze nie mialem szansy sprawdzic 13 i 13a dokładnie z tych samych powodów, jak widać nawet kilkadziesiąt cm świeżego śniegu nie robiło różnicy.
Może następnym razem
Pozdro
Warunki marzenie, świetny puch! Ładna jazda!
SUPER!!!!! zazdroszcze :) I wyjazdu i stylu jazdy.
Nooo.... mrozy jak to na Tuxie, ale z puchem mieli farta. Ja w zeszlym roku jezdzilam tydzien w Zillertalu, 3-4 dni byly na tuxie i tylko 1dnia byl puch (ale nie taki... zreszta my sie troszke balysmy kontuzji, ze jeszcze nierozjezdzone jestesmy, i sie nie zdecydowalysmy-ja mam w tym zakresie bardzo male doswiadczenie...-zakladajac ze poza trase to sobie wyskoczymy 3-4 dnia..) a pozniej jak przymarzlo to juz nic z tego... twardsze niz trasa :p
Może następnym razem
Pozdro
Szkoda, że się rozmineliśmy, ale nastepnym razem czemu nie...
SUPER!!!!! zazdroszcze :) I wyjazdu i stylu jazdy.
Nooo.... mrozy jak to na Tuxie, ale z puchem mieli farta. Ja w zeszlym roku jezdzilam tydzien w Zillertalu, 3-4 dni byly na tuxie i tylko 1dnia byl puch (ale nie taki... zreszta my sie troszke balysmy kontuzji, ze jeszcze nierozjezdzone jestesmy, i sie nie zdecydowalysmy-ja mam w tym zakresie bardzo male doswiadczenie...-zakladajac ze poza trase to sobie wyskoczymy 3-4 dnia..) a pozniej jak przymarzlo to juz nic z tego... twardsze niz trasa :p
Dokładnie jeśli tylko są duże mrozy i jeszcze wieje nie można czekać, śnieg robi sie bardzo szybko twrdy, no i z czasem dziewiczy stok zaczyna przypominać normalną trasę ;)
no by lo ooo na co popatrzec...:) chyba sie jeszcze musze spoorooo nauczyc :) a myslałem ze jestem dobry hyhyhy :p a tu taki filmik i znow ktos sprowadził mnie na ziemie z mlecznej drogi samouwielbienia ehehe
A byliście w JJ one BAR ?
http://www.gozdziuchy.com/hint1108/jjonebar/index.html
podają tam super kakao :)
Witam
A byliście w JJ one BAR ?
http://www.gozdziuchy.com/hint1108/jjonebar/index.html
podają tam super kakao :)
Jak widać powyżej raczej nie zajmowali sie siedzeniem w barach tylko orzystali z wyjatkowej aury:). Pozdrawiam
hihiihihii JJ? nie wiem co to, moze na wspomnienie Janis Joplin. Jezeli tam podaja dzis kakao to ominalem to szerokim lukiem, a Siwir podazyl za mna.
Szkoda, że się rozmineliśmy, ale nastepnym razem czemu nie...
Dokładnie jeśli tylko są duże mrozy i jeszcze wieje nie można czekać, śnieg robi sie bardzo szybko twrdy, no i z czasem dziewiczy stok zaczyna przypominać normalną trasę ;)
czlowiek sie uczy na bledach :D . Nastepnym razem jak bedzie puch to nie bede czekac /na Tuxie jest przy 3 osobowym krzesle obszar gdzie bezpiecznie mozna sie bawic poza trasa nawet bez super umiejetnosci/. Moze w tym roku na Stubaiu sie uda :)
czy zaczyna przypominac normalna trase to polemizowalabym - jest gorzej- to jest bardzo twarda, zamarznieta skorupa. Jak ja bylam to nawet kijka nie dalo sie za bardzo w to wbic. Nie chcialabym sie chyba na czyms takim przewrocic.
Ale czad, az miło popatrzec! :-)
czlowiek sie uczy na bledach :D . Nastepnym razem jak bedzie puch to nie bede czekac /na Tuxie jest przy 3 osobowym krzesle obszar gdzie bezpiecznie mozna sie bawic poza trasa nawet bez super umiejetnosci/. Moze w tym roku na Stubaiu sie uda :)
czy zaczyna przypominac normalna trase to polemizowalabym - jest gorzej- to jest bardzo twarda, zamarznieta skorupa. Jak ja bylam to nawet kijka nie dalo sie za bardzo w to wbic. Nie chcialabym sie chyba na czyms takim przewrocic.
Teren przy 3 osobowym krzesle zwanym schlegeis nie nadaje sie do pobawienia z dwoch powodow. Po pierwsze jest za krotki bo tylko pierwsza czesc ma wystarczajace nachylenie ok 500m druga tez nieco ponad 500 jest zbyt plaska. Jedna z dwoch nartostrad jest wyznakowana na czarno, ale to tylko z powodu stromych pierwszych ok 350m. Dla zainteresowanyh podaje, ze mozna zastosowac 2 przedluzajace stok warianty, jeden to zjazd z Olperer 2 trasa 9a i w ok polowie jego dlugosci na prawo przez gran na poludniowa strone. Drugi to zjazd z Gefrorene Wand nr 5 bezposrednio przy skalach i rozpoczecie zjazdu w lewo zaraz po ich zakonczeniu. Tego dnia kiedy nakrecono film tux1 Schlegeis mial tylko 200 -300m nadajacych sie do jazdy.
O zamarznietej skorupie to lepiej nie polemizowac, poniewaz na wysokosci ponad 2500m w okresach zimowych bardzi rzadko wystepuje temperatura plusowa powodujaca topnienie powierzchni sniegu rzadko tez pada deszcz powodujacy zamarzanie zewnetrznej powierzni.
O zamarznietej skorupie to lepiej nie polemizowac, poniewaz na wysokosci ponad 2500m w okresach zimowych bardzi rzadko wystepuje temperatura plusowa powodujaca topnienie powierzchni sniegu rzadko tez pada deszcz powodujacy zamarzanie zewnetrznej powierzni.
Oczywiscie,ze to nie byla skorupa wytworzona na skutek dodatniej temperatury czy deszczu :p jak jezdzilam to najcieplej bylo -12 - wiec nie ma opcji :p Zle sie wyrazilam,ze zamarznieta. Byla po prostu baaardzo zmrozona. Po tym jezdzilo sie tez zupelnie inaczej niz po zalodzonym na skutek zmiennych plusowych/minusowych temperatur. Tam bylo twardo i jednoczesnie snieg byl "tepy",narty wydawaly dziwne szurajace dzwieki jak sie po tym jechalo ;-) . Ja nie wiem jaki byl mechanizm tworzenia sie tego czegos bardzo twardego- pewnie na skutek niskich temperatur i tyle. Chodzilo mi tylko o to,ze z "normalną trasą" ma to niewiele wspólnego.
A byliście w JJ one BAR ?
http://www.gozdziuchy.com/hint1108/jjonebar/index.html
podają tam super kakao :)
, W ciągu dnia na kakao :) nie było czasu, ale po jeżdzie rozpoczynała się mega impreza w Hohenhause, zaraz na przeciwko stacji kolejki. Leci super przebuj, który wszyscy rezem śpiewają... no Ci co nie znają niemieckiego to przynajmniej refren :) [ame="http://www.youtube.com/watch?v=3iMvjIQU7pU"]YouTube - Tux Tux Hintertux[/ame] PS fajne fotki z JJ baru tak apropos :)
czlowiek sie uczy na bledach :D . Nastepnym razem jak bedzie puch to nie bede czekac /na Tuxie jest przy 3 osobowym krzesle obszar gdzie bezpiecznie mozna sie bawic poza trasa nawet bez super umiejetnosci/. Moze w tym roku na Stubaiu sie uda :)
Hej FankaSDM A na Stubaiu jest też sporo fajnych miejsc, gdzie można poszaleć w puchu jak są warunki. Ciekawy zjazd jest po prawej stronie ksrzesełka Vieresesselbohn jak się jedzie na górę - jest krótki, ale za to w miarę nachylony. Zachęcam do przetestowania :) [ame="http://www.youtube.com/watch?v=Ea6iKBKsnkY"]YouTube - Stubai.wmv[/ame]
Fajne, fajne na serio, na hintertux WRACAM na pewno,
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|