zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrafikiexe.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam!! Problem nauki jazdy na nartach i czerpania z tego przyjemności przestanie niedługo istnieć. Wymyślono TRIKKE SKKI, która te problemy rozwiązuje!! :D
TRIKKE SKKI została zaprojektowana i opracowana na bazie nowatorskiej konstrukcji ramy wykorzystywanej przez TRIKKE na kołach. Dzięki temu otrzymano pionierski w skali światowej sprzęt narciarski, który na trwale zmieni filozofię i podejście ludzi do sportów zimowych. Dzięki prostej i indywidualnej konstrukcji TRIKKE SKKI pozwala każdemu, nawet początkującemu adeptowi narciarstwa na korzystanie z uroku i przyjemności jazdy z góry po zaśnieżonych stokach. TRIKKE SKKI nie ma wiązań narciarskich, nie potrzeba zakładać specjalnych butów aby jeździć. Wsiadasz na nią w normalnych butach zimowych i cieszysz się prędkością i jazdą na TRIKKE SKKI TRIKKE SKKI pozwala na jazdę każdemu, nawet takiej osobie która nigdy wcześniej nie jeździła na żadnym sprzęcie narciarskim. Najlepszym tego przykładem jestem ja, który nigdy wcześniej nie miał do czynienia z jazdą na nartach z góry po śniegu. Moja pierwsza jazda odbyła się na TRIKKE SKKI w Szwajcarii, z wysokości 2800m na czerwonej trasie!! Tak, to nie żart!! Opanowanie jazdy na TRIKKE SKKI trwa 5 minut i można do woli korzystać z przyjemności sportu zimowego. Ja na drugą swoja jazdę wybrałem czarną trasę!!, którą pokonałem łatwo i bezpiecznie. Na drugi dzień mojej jazdy wykonywałem kilkumetrowe skoki co wzbudzało wielki entuzjazm wśród innych narciarzy. :) Łatwość i bezpieczeństwo jest gwarantowane przez ramę TRIKKE SKKI, która utrzymuje narty równolegle i odpowiednio do stoku, oraz dzięki balansowi ciała, balansowi TRIKKE SKKI lub skręcaniu przedniej narty pozwala na łatwe i bezpieczne szusowanie po stoku, zostawiając doświadczonych narciarzy z tyłu. Ogromną zaletą TRIKKE SKKI jest to, że jedna może służyć całej rodzinie, niezależnie od wzrostu i wagi jej członków. Regulowana kierownica pozwoli każdemu dopasować TRIKKE SKKI do swojego wzrostu i czerpać przyjemność z jazdy po zaśnieżonych trasach. Całość jest składana, narty odczepia się od podstawy TRIKKE SKKI i wszystko pakuje się w dołączoną do zestawu torbę, którą można w łatwy sposób zamienić na plecak, lub torbę podróżną i z łatwością przewozić w każdym samochodzie. Zapamiętaj, że TRIKKE SKKI TO PIERWSZY BEZPIECZNY SPRZĘT NARCIARSKI NIE WYMAGAJĄCY ŻMUDNEJ I DŁUGIEJ NAUKI JAZDY.
Do tej pory TRIKKE SKKI była pokazywana raz w Szwajcarii jak , oraz raz jak pojechałem razem firmą MAKS na weekend majowy na lodowiec Hintertux do Austrii. Każdy miał pozytywną opinię o tym sprzęcie, a fachowcy określili jako jedyny sprzęt narciarski bezpieczny dla początkujących i nie wymagający nauki. Stąd wniosek, że jest to idealny sprzęt dla każdej osoby, która nie ma czasu na naukę i chce natychmiast ze swoimi przyjaciółmi jechać na narty, mimo, że oni już umieją doskonale jeździć. Uniwersalność, łatwość jazdy i praktyczność czynią z tego sprzętu najlepszą alternatywę dla każdego, kto chce czerpać przyjemność z jazdy już teraz, i nawet „jednodniowy” turysta górski może zimą pojeździć na tym sprzęcie narciarskim, niezależnie od umiejętności i posiadanego sprzętu. :) Natomiast wszyscy instruktorzy narciarscy jeżdżący na TRIKKE SKKI uznali to za doskonały sprzęt dla początkującego narciarza do nauki prawidłowej postawy i zachowań na nartach. Każdy uczący się jazdy dzięki TRIKKE SKKI może w bezbłędny i naturalny sposób zobaczyć „o co w nartach chodzi”. Rama, która utrzymuje narty TRIKKE SKKI odpowiednio do stoku, wymusza na adepcie narciarstwa prawidłową postawę i koryguje jego błędy, nie pozwala na krzyżowanie lub rozjeżdżanie się nart. Każdy uczący się na TRIKKE SKKI z łatwością będzie mógł przejść na jazdę na nartach nie tracąc zbędnego czasu
Tak czytam i czytam.....i jakoś mnie to nie rusza. Narty to narty, więc jeśli nie doświadczyłeś wrażeń z jazdy na nartach, nie powineneś porównywać ich do opisanego wynalazku. W tym temacie pozostanę sceptykiem, bo w takie cuda poprostu nie wierzę:)
Tak samo do mnie nie trafiaja takie nowinki techniczne... narty to narty i powinno sie uczyc na nich jezdzic, co innego przygotowania pomocnicze typu silownia, rower, bieganie itd.
Za jakis czas moze powstanie symulator chodzenia po gorach ;)
brzmi jak takie wlasnie ogloszenie, a za jedyne 599.99 dolozymy drugi identyczny zestaw TRIKKE SKKI abys mogl cieszyc sie jazda razem ze swoim partnerem.
Bylem dzisiaj w Bialce. Widzialem to cudo TRIKKE SKi. Dla mnie porazka. Gosciu co to promowal nie mial zebow, wiec takie proste raczej nie jest. Poza tym co za frajda jezdzic na hulajnodze gdy reszta ma rowery. Z****ne na maksa. Traktory na stoku.
Po pierwsze z Twoim wzrokiem coś kiepsko. Zęby to ja mam!! Więc i ze względu na Twój wzrok to i ocena sprzętu nie jest wiarygodna. A jak żeś taki odważny dlaczego tylko się przyglądałeś a nie spróbowałeś jazdy?? Moja żona ze mną była pierwszy raz na stoku i żaden narciarz jej nie uciekł. Ktoś wyżej napisał, ze po jednym dniu tylko skręca w lewo. A na TRIKKE SKKI moja żona po jednym zjeździe!!! nauczyła sie jeździć na równi z wytrawnymi narciarzami. A w niedzielę jeździlismy na czerwonej trasie na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem bez żadnych problemów. Żal mi patrzec na przesmiewców, którzy rozmawiają nic nie wiedząc o sprzęcie. Zapraszam na jazdę i sam sie przekonasz. Możemy zrobić zawody, ja na TRIKKE SKKI a Ty na nartach. Co Ty na to?? Pozdrawiam
Blady nie łam się. To nie nowina że ludziom nie pasuje coś nowego.........
Blady nie łam się. To nie nowina że ludziom nie pasuje coś nowego.........
Dzięki :) za zrozumienie,
... Żal mi patrzec na przesmiewców, którzy rozmawiają nic nie wiedząc o sprzęcie...
a mi żal desperatów. Wychodzę na miasto i co widzę? samochód z reklamą TRIKKE BIKE, za chwilę widzę Ciebie w kurtce TRIKKE, potem wchodzę na forum i znowu to samo widzę. człowieku zrozum że nie wszyscy chcą o tym słuchać. ja i większość uzytkowników na tym forum wybraliśmy narty i dlatego tu jesteśmy. i chcemy rozmawiać o nartach a nie o TRIKKE
Po pierwsze z Twoim wzrokiem coś kiepsko. Zęby to ja mam!! Więc i ze względu na Twój wzrok to i ocena sprzętu nie jest wiarygodna. A jak żeś taki odważny dlaczego tylko się przyglądałeś a nie spróbowałeś jazdy?? Moja żona ze mną była pierwszy raz na stoku i żaden narciarz jej nie uciekł. Ktoś wyżej napisał, ze po jednym dniu tylko skręca w lewo. A na TRIKKE SKKI moja żona po jednym zjeździe!!! nauczyła sie jeździć na równi z wytrawnymi narciarzami. A w niedzielę jeździlismy na czerwonej trasie na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem bez żadnych problemów. Żal mi patrzec na przesmiewców, którzy rozmawiają nic nie wiedząc o sprzęcie. Zapraszam na jazdę i sam sie przekonasz. Możemy zrobić zawody, ja na TRIKKE SKKI a Ty na nartach. Co Ty na to?? Pozdrawiam
Mozemy robic zawody, pewnie, ale watpie abys na tym traktorze byl w stanie konkurowac z narciarzami potrafiacymi dobrze jezdzic poza tym nie widze sensu, na tyczkach chcesz ze mna pojezdzic tym wynalazkiem czy parde smiechu w konkurencji zjazd urzadzic?!(innych mozliwosci porownania nie widze, chyba ze tunning kierownicy, ale niestety takowej nie mam) Po drugie cos chyba z Twoim wzrokiem nie tak, bo prowadzac grupke poczatkujacych mijalismy Cie w kolko raz za razem, czy to jezdziles ze swoja zona czy z jakims gosciem. Po trzecie to ze ktos po jednym dniu potrafi skrecac tylko w jedna strone(bravo) --- wybacz miej pretensje do instruktora--- moi uczniowie sa na poziomie zapominania czym byl plug rowniez po pierwszym razie, a jeden z nich jezdzi typowo carvingowo, na wypozyczonym, nie dopasowanym sprzecie ( poza tym jak juz wspomnialem mijalismy Cie w kolko). Po trzecie --- czewrona trasa to jest jakies wyzwanie ?! Pojedz na Nosal i tam sobie poskrecamy. Na zakonczenie, przytocze opinie przedstawiona juz wczesniej: " Ludzie maja kajaki a pomimo to dalej plywaja wplaw" to raz, a po drugie- rada na przyszlosc- nie startuj od razu z komercyjna reklama bo to jest skiforum, a nie gielda ogloszen. Jestem konserwatysta w temacie i uwazam Twoje trikke za nawet wieksza zawade na stoku niz deskarzy(ktorzy maja zle irytujace zwyczaje), jestem na NIE.
Wesolych Swiat
P.S jedno mnie tylko ciekawi jezeli chodzi o trikke ski. Wjezdzasz tym na wyciagu czy pchasz pod gore ?
Witam wszystkich na tym forum.Jestem tu pierwszy raz,ale poczytałam sobie wcześniej to i owo. Zwłaszcza to OWO - KRIKKE-SKKI. Zgadzam się z jurasem, że tego nie można porównywać do nart. Sanki też są dwu śladami i jakoś nikt nie pomyślał o konkurowaniu na stoku z narciarzami.Sprzęt jest sprzętem i każdy ma prawo jeździć na czym chce, ale nie zawsze gdzie chce.Stoki są z założenia przede wszystkim dla narciarzy i żaden inny sprzęt nie może stwarzać zagrożenia, a tak niestety jest. I mam to samo pytanie do Blady,ego jak sobie radzisz na wyciągu?:confused:
jestem ciekawy odpowiedzi, a tak na marginesie --> śledzę temat i muszę się zgodzić ze zdaniem jurasa i fellci.
Napisz BLADY ile to cudo u Ciebie kosztuje??? Odnosze wrażenie że jesteś sprzedawcą tego dziwactwa, jeśli tak to nie jest miejsce na robienie interesów!!! Narty i tylko narty ....... no dobra, a w lecie żaglówki:)
ok, macie rację, kiedyś tak opowiadano o snowbordzie, że na stoku tym nie wolno jeździć, jak tym wjeżdżać na wyciągu, że to zagrożenie dla innych ( narty przywiązane na stałe do deski ) itp. itd. Proszę zobaczyć na dołaczonych zdjęciach jak się wjeżdża na wyciągach. Aha, powiem jeszcze jedno, właśnie spróbowałem nart i dzięki TRIKKE SKKI natychmiast zacząłem jeździć prawidłowo, szybko, i technicznie dobrze ( to są słowa instruktora, który nie był potrzebny tylko poprosiłem aby mnie podczas pierwszej w życiu jazdy na nartach obserwował na stoku) A co do slalomu to jak będę gdzieś jeździł to zapraszam na małe zawody. Juras napisał, że wątpię że mogę konkurować z narciarzami potrafiacymi dobrze jeżdzić. A ile oni lat jeżdżą? Ja byłem łącznie w życiu 9 dni na nartach i na pewno będę z nimi konkurował. I to jest właśnie sekret TRIKKE SKKI . Ci narciarze jeżdżą kilka lat, a ja 9 dni i mamy porównywalne szanse na wygranie. :) Co do czarnej trasy, to ja jeździłem na czarnej trasie podczas swojego drugiego w zżyciu zjazdu z góry ( powtarzam DRUGIEGO ) było to w tym roku w Szwajcarii w Alpach. Prosze mi pokazać adepta narciarstwa, który to zrobi podczas drugiego w życiu zjazdu z Nolala?? I by się nie przewrócił, nie połamał i nie zabił!! Uważam, że takiego nie ma. Felcia napisała, że sanki też są dwuśladem, ale proszę zaważyć, że tylko TRIKKE SKKI potrafi ostawiać narty krawędziami do stoku tak jak narciarze swoje narty. Dlaczego? Dlatego, że tam jest właśnie całe serce systemu, opatentowany, specjalny przegub, który pozwala jeździć jak na nartach, mając np. jedna nartę niżej niż drugą i obydwie mogą równo być dociśnięte do stoku krawędziemi. :) To tyle, pozdrawiam wszystkich forumowiczów, czekam na ewentualne pytania, na które chętnie odpowiem i podyskutujemy i proszę się tak nie nadymać, ja jestem normalnym facetem jak Wy, szanuję wszystkich i uważam, że narty są ok, ale po prostu pokazuje Wam coś nowego co mnie zafascynowało, nie sprawia mi problemu i dlatego o tym mówię :) jeszcze raz pozdrawiam i proszę zerknąć na zdjęcia. :D
Polak to taki człek, że jak nie dotknie, nie spróbuje, nie zobaczy to nie uwierzy. Więc ja też nie wierzę w to co napisałeś: dzięki TRIKKE SKKI natychmiast zacząłem jeździć prawidłowo, szybko, i technicznie dobrze ( to są słowa instruktora, który nie był potrzebny tylko poprosiłem aby mnie podczas pierwszej w życiu jazdy na nartach obserwował na stoku) Z całym szacunkiem dla sprzętu, całkiem fajna zabawka,ale z prawdziwą jazdą na nartach nie ma nic wspólnego. Po za prędkością.:eek:
Svenson - Narty i tylko narty ....... no dobra, a w lecie rower
z tego co teraz napisałeś BLADY wynika że jesteś zajebiście zdolny, pogratulować tak szybkich postępów na nartach i to na czarnej trasie :D , odnośnie zdjęć to opisz lub zapodaj zdjęcia jak się tym "czymś" jedzie na talerzyku lub orczyku, bo na ławeczkach to i rowerem z balonem wina w ręce wjedziesz.
Witam, Ja nie napisałem że na nartach jeździłem na czarnej trasie tylko na TRIKKE SKKI. :) Mam pytanie jeszce jedno: dlaczego wymyślono narty carvingowe? Czyż nie dlatego żeby było łatwiej skręcać, i szybciej nauczyć się jazdy, i szybciej czerpać przyjemność z jazdy? Mnie sie wydaje że chyba dlatego. Narta taka łatwiej wchodzi w skręt i dlatego jest tak popularna, bo jest po prostu łatwiej się jest nauczyć na takich nartch jeździć. Prawda? I dlatego TRIKKE SKKI jest jeszcze łatwiejsza do nauki i po prostu szybciej czerpie się przyjemność z jazdy. To tyle. Natomiast co do kwestii wjazdów na górę to poniżej wszystko wyjaśniam. Otóż z wjazdem na górę na wyciągu krzesełkowym nie ma żadnego problemu. Staje się nogami między ramionami platform TRIKKE SKKI i spokojnie czeka aż podjedzie krzesełko. W momencie dojazdu , siada się na krzesełku i jadące krzesło razem z jeźdźcem „zabiera „ Ciebie z TRIKKE SKKI. Stopy będące między ramionami platform zabierają TRIKKE SKKI i podnoszące się krzesło wyciągu z Tobą poprzez stopy zabiera TRIKKE SKKI. Później opuszcza się poręcze na krześle i są trzy sposoby oparcia TRIKKE SKKI. Opiera się cały czas na naszych stopach, opiera się na podstawce do stóp poprzez jedno z ramion lub trzeci sposób, kierownica opiera się o nasze uda i TRIKKE SKKI swobodnie wisi. I swobodnie wjeżdżamy razem z TRIKKE SKKI do góry. Na górze podczas dojazdu podnosimy do góry poręcz krzesełka, utrzymujemy TRIKKE SKKI na stopach lub udach i czekamy aż narty TRIKKE SKKI dotkną śniegu. Wtedy wyprostowuje się ręce tak aby platformy TRIKKE SKKI znalazły się pod naszymi stopami, kładziemy tam nogi i swobodnie czekamy aż unoszące się krzesło nas podniesie, a my powoli się wyprostowujemy i spokojnie odjeżdżamy od wyciągu. I już jesteśmy na górze. ;) Na orczyku jest trochę inaczej ale też bardzo łatwo i swobodnie. Stajemy na TRIKKE SKKI mając nogi na platformach ( ja jestem praworęczny), lewą ręką trzymam kierownicę , prawą chwytam za drążek orczyka, podnoszę prawą nogę i wkładam orczyk miedzy nogi, i następnie chwytam kierownicę i czekam aż orczyk się napręży i zacznie mnie ciągnąć. Ja nawet opracowałem w Austrii pewną technikę siedzenia na orczyku!! Otóż jednym punktem podparcia orczyka jest punkt połączenia drążka z liną ciągnącą a drugim jest punkt oparcia drążka na kierownicy TRIKKE SKKI. A ja sobie siedzę na orczyku z lekko ugiętymi i odciążonymi nogami, które podczas jazdy odpoczywają. :) Na górze podczas odczepiania się od orczyka lewą ręka trzymam mocno kierownicę, prawą ręką chwytam drążek od orczyka, podnoszę nogę i odrzucam orczyk jednocześnie spokojnie zjeżdżam z górki jaka jest na końcu wyciągu. Na orczyku można jeździć samemu mając orczyk między nogami lub z narciarzem lub drugą osobą na TRIKKE SKKI obok. Na wyciągu talerzykowym nie jeździłem, ale z moich obserwacji wynika, że jest o wiele swobodniej niż na orczyku bo średnica talerza jest o wiele mniejsza od długości orczyka i po prostu łatwiej jest włożyć talerzyk między nogi. Jazda w kolejce naziemnej lub gondoli jest również bardzo prosta. TRIKKE SKKI jest składana (trwa to 10 sekund) i przed wejściem do kolejki składamy TRIKKE SKKI i gdy jest bardzo dużo ludzi możemy odpiąć przednią nartę i wziąć ją do ręki. ( trwa to 5 sekund). Chociaż ja jeździłem w gondolach zawsze przepełnionych na austriackim lodowcu Hintertux i ani razu nie musiałem odpinać przedniej narty. Na górze rozkładamy TRIKKE SKKI, dwa piny automatycznie blokują ramiona TRIKKE SKKI i możemy śmigać z góryyyyyyy. :D Tak więc jak widać po tym co napisałem na TRIKKE SKKI można jeździć wszędzie tam gdzie jeżdżą narciarze i wjazd na każdą górę jest swobodny i co najmniej tak samo łatwy jak dla narciarzy, lub niekiedy nawet łatwiejszy. Nie porównuje tego do snowboardu, gdzie każdy wjazd na orczyku lub talerzyku to problem. Jak ktoś chce mnie zobaczyć jak jeżdżę na TRIKKE SKKI to proszę przesłać mi swój e-mail i wyślę krótki film pokazujący TRIKKE SKKI w "akcji" mój e-mail to :dziedzic@pso.pl pozdrawiam
...Mam pytanie jeszce jedno: dlaczego wymyślono narty carvingowe? Czyż nie dlatego żeby było łatwiej skręcać, i szybciej nauczyć się jazdy, i szybciej czerpać przyjemność z jazdy? Mnie sie wydaje że chyba dlatego. Narta taka łatwiej wchodzi w skręt i dlatego jest tak popularna, bo jest po prostu łatwiej się jest nauczyć na takich nartch jeździć. Prawda?...
SKI: Jak naprawdę narodził się carving? H.R.: Pierwsze narty carvingowe? Były to oczywiście Big Footy, ale do tego jeszcze wrócimy. Dużo, dużo wcześniej pierwszym prawdziwym i na dodatek bardzo dobrym carverem był... Ingemark Stenmark. Tak, tak - ten sam świetny slalomista! Choć nikt o tym nie wie, jego narty zostały specjalnie zaprojektowane w fabryce Elana. Miał narty carvingowe już w latach 1973-74 i trzeba przyznać, że jeździł na nich przepięknie -jak nikt inny w Pucharze Świata. Oczywiście nikt nie miał pojęcia o co chodzi, bo to była wielka tajemnica! A Stenmark jeździł lekko, płynnie i fantastycznie. Oczywiście nie tylko dzięki nartom, ale także dzięki swemu niewątpliwemu talentowi. Bez dwóch zdań - miał wielkie możliwości. Ale narty wiele mu pomogły! SKI: Co było potem? H.R.: Potem nadeszła rewolucja snowboardowa. Pierwsze snowboardy były co prawda do niczego i nie dało się na nich carvingować, ale szybko zaczęto je wcinać i wtedy nadszedł prawdziwy boom. Fabryki nart odczuły go bardzo boleśnie, niektórzy chcieli nawet zwijać interesy. Właśnie wtedy w fabryce Kneissl w Kufstein zaprojektowano Big Footy. Zaprojektowano je z myślą o dzieciach -takich, które nie chciały jeździć “na poważnie”, lecz chciały tylko bawić się na śniegu. Był to więc projekt wyłącznie dla dzieci, ale przypadkowo była to jednocześnie faktyczna data narodzin nart carvingowych. Natomiast pierwszym “ wiadomym” modelem stricte carvingowym były także narty Kneissl o nazwie Ergo.
SKI: Jaka była wtedy twoja rola? H.R.: Dostałem jeszcze ciepłe Ergo do przetestowania i byłem pierwszym człowiekiem, który zdał sobie sprawę, że carvery wcale nie są tylko dla najlepszych narciarzy, jak początkowo sądzono. Wprost przeciwnie - wszystkim dają wiele radości. Są dla początkujących, dla ludzi w starszym wieku, ale przede wszystkim dla przeciętnych narciarzy. Od początku starałem się te przewagi nart carvingowych lansować. Ale najpierw sam nauczyłem się na tych nartach jeździć, a dopiero potem pokazałem to ich konstruktorom!
Takze zgadzam sie z marcinem. Carvingi byly koniecznoscia, gdyz jak wiemy jazda zeslizgiem dla zawodnikow byla traceniem cennych ulamkow sekund i tylko dzieki jezdzie na krawedzi mogli uzyskiwac satysfakcjonujace rezultaty. Na klasycznej narcie ciezko bylo jezdzic wylacznie na krawedziach, choc Stenmark radzil sobie lepiej od innych, a carvingi nie dosc ze pozwalaly swobodnie przechodzic z krawedzi na krawedz, to umozliwialy wyeleminowanie zeslizgu.
Pozdrawiam
TRIKKE SKKI mając nogi na platformach ( ja jestem praworęczny), lewą ręką trzymam kierownicę , prawą chwytam za drążek orczyka, podnoszę prawą nogę i wkładam orczyk miedzy nogi, i następnie chwytam kierownicę i czekam aż orczyk się napręży i zacznie mnie ciągnąć.
No wiem że da się wjezdzac na orczyku, tylko pomyslmy o jednym. W Polsce 3/4 orczykow to jakies stare, czesto pordzewiale rurki z jakas guma na koncu :P. Jest je bardzo ciezko zlapac jedna reka. Moze to wydawac sie goopie ale tak jest. Ja czasami mam problemy z wyciagnieciem takiego orczyka jedna reka, a co ma zrobic kobieta, która nie ma tyle siły co meżczyzna. Albo 5-8 letnie dziecko? Co wtedy? Moze TRIKKE SKKI mu w tym pomoze? HAHA, sorki ale narty to narty. Staram sie byc tradycjonalista jesli chodzi o takie nowinki techniczne. Oczywiscie, jezeli bede mial tylko okazje to przjeade sie na tym sprzecie i wtedy sie wypowiem. Ale z tym orczykiem to troche Pan przesadzil. Pamietajmy ze żyjemy w Polsce. Pozdrawiam
Biedny Miszczu, chciał się dowiedzieć jak skręcać i jednym pytaniem wywołał burzę , chyba do końca nie na temat. Może trzeba przenieść dyskusję do tematu SPRZĘT NARCIARSKI, tylko czy aby napewno jest to sprzęt narciarski?;)
Po pierwsze z Twoim wzrokiem coś kiepsko. Zęby to ja mam!! Więc i ze względu na Twój wzrok to i ocena sprzętu nie jest wiarygodna. A jak żeś taki odważny dlaczego tylko się przyglądałeś a nie spróbowałeś jazdy?? Moja żona ze mną była pierwszy raz na stoku i żaden narciarz jej nie uciekł. Ktoś wyżej napisał, ze po jednym dniu tylko skręca w lewo. A na TRIKKE SKKI moja żona po jednym zjeździe!!! nauczyła sie jeździć na równi z wytrawnymi narciarzami. A w niedzielę jeździlismy na czerwonej trasie na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem bez żadnych problemów. Żal mi patrzec na przesmiewców, którzy rozmawiają nic nie wiedząc o sprzęcie. Zapraszam na jazdę i sam sie przekonasz. Możemy zrobić zawody, ja na TRIKKE SKKI a Ty na nartach. Co Ty na to?? Pozdrawiam
jeżeli chodzi o te "cudo" to miałem kiedyś coś takiego jak byłem mały i nazywało się nartosanki:) hehe, a tak swoją drogą to żaden wynalazek, to troche przerobiony skibob - a to znają od wielu lat. A jeżeli chodzi o narty to do wielu narciarzy z tym nie traficie, bo w narciarstwie nie chodzi o łatwość jazdy - chodzi o coś zupełnie innego - o kontakt i walkę z górą którą pokonujemy.
bo w narciarstwie nie chodzi o łatwość jazdy - chodzi o coś zupełnie innego - o kontakt i walkę z górą którą pokonujemy.
o walkę z górą ?????? to jak walka z wiatrakami. Nie dla wszystkich to jest walka..., Dla mnie to przyjemność i chęć zrobienia czegoś więcej niż zjazd z góry na dół:p
i to jest własnie walka lol
jeżeli chodzi o te "cudo" to miałem kiedyś coś takiego jak byłem mały i nazywało się nartosanki:) hehe, a tak swoją drogą to żaden wynalazek, to troche przerobiony skibob - a to znają od wielu lat. A jeżeli chodzi o narty to do wielu narciarzy z tym nie traficie, bo w narciarstwie nie chodzi o łatwość jazdy - chodzi o coś zupełnie innego - o kontakt i walkę z górą którą pokonujemy.
Chciałbym Tobie powiedzieć, ze TRIKKE SKKI kompletnie nie jest podobne do narto-sanek czy skiboba. Fenomen TRIKKE SKKI tkwi właśnie w tym na co nie zwróciłeś uwagi ( jaki większość forumowiczów) TRIKKE SKKI posiada nad przednią nartą specjalny, nigdzie indziej nie spotykany elastomerowo-aluminiowy przegub, dzieki któremu możemy jeżdzić na krawędziach, możemy kłaść sie na biodrze ( jak nan nartach karwingowych), i szusować po stoku. :) Co do trudności z pokonywaniem góry, walka z nią to też jest tu wspaniała zabawa. Powiem jeszcze , że tak jak dla narciaży oblodzony stok jest duzym problemem, tak tu dla TRIKKE SKKI wtedy też zaczyna sie frajda. Wtedy się jeździ dokładnie tak jak samochodem rajdowym. ( jak ktoś jeździł po szutrze to wie o co chodzi ) Mamy zakręt np. w prawo to w początkowej fazie skręcamy kierownicą w prawo, a później kontrując kierownicą w lewo szukamy najlepszego toru jazdy, szukamy przyczepnosci i jedziemy bocznym uślizgiem. W TRIKKE SKKI jest dokładnie tak samo, i wtedy pojawia się super radość z jazdy, szuka się przyczepności, balansuje sie ciałem i szuka się "kierunku" jazdy kierownicą. Proponuję spróbować a każdy na pewno doceni TRIKKE SKKI. To jest własnie ta walka z górą. Ja to testowałem w Szwajcarii na oblodzonej czerwonej trasie i jestem pod wrażeniem. A jak później grzaniec smakuje !!!!:D Pozdrawiam i wszystkim życzę w Nowym Roku miękkich upadków, i uśmiechu na stoku.
Przepraszam, że się wtrącę ...to cudo mi śmierdzi avonem , herbalajfem, orflejmem, łóżkami wodnymi i moherem. Niech Pan będzie łaskaw skończyć z tą nachalną agitacją. Deski forever - do grobowej deski!
Przepraszam, że się wtrącę ...to cudo mi śmierdzi avonem , herbalajfem, orflejmem, łóżkami wodnymi i moherem. Niech Pan będzie łaskaw skończyć z tą nachalną agitacją. Deski forever - do grobowej deski!
seniorka na prezydenta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D
Przepraszam, że się wtrącę ...to cudo mi śmierdzi avonem , herbalajfem, orflejmem, łóżkami wodnymi i moherem. Niech Pan będzie łaskaw skończyć z tą nachalną agitacją. Deski forever - do grobowej deski!
Bo to jest tak, jak coś się w Polsce nowego pojawi to każdy na to patrzy jak na dziwactwo. A my tylko lubimy rzeczy modne, czyli takie jakie wszyscy noszą bądź używają. Bo moda w mniemaniu Polaka polega nie na indywidualiźmie i nowatorstwie ale na unifikacji ( jak patrzę na wszystkie kobiety latem z gołymi brzuchami i w takich samych jeansach to mnie skręca) Wiesz dlaczego Ameryka jest taka wspaniała i tak gospodarczo dobra. Bo oni szukają nowych rozwiązań i nie boją się wyzwań, a kazdą nowość traktują jak nowe doświadczenie. Ja nie wierzę, że Europa wymyśliła by np. e-gospodarkę w takim wydaniu jak w Ameryce. Dlatego proszę trochę dystansu do TRIKKE SKKI. Proszę spróbować zrozumieć mechanizm poruszania TRIKKE SKKI, przejechać się i wtedy ocenić co i jak ( jakie zjawisko fizyczne wykorzystuje TRIKKE SKKI, i jak zbudowany jest mechanizm nad przednią nartą). Powiem ciekawostkę, otóż na TRIKKE SKKI można podjeżdżać bez odpychania się i dotykania ziemi pod lekką górkę ( na tą chwilę oceniam na nachylenie do około do 5%), na ubitym sniegu. Ciekawe prawda? Co do agitacji to dodam, że kiedyś snowboard to był nawet zabroniony do jazdy po stokach ( ale nie w Ameryce). To tyle. :) pozdrawiam
BLADY wspomniales o nartach ze ze zwyklych desek powstaly narty carvingowe ale tu zmienilo sie taliowanie narty tu troszke wycieli tu dodali i jest a ty stary jezdzisz na jakims rowerku trzy kolowym a zamiast kuleczek masz plozy cos takiego jak narto-sanki na stojaco wiec ja bym tego nie porownywal do nart bo niema to nic wspulnego z tym ja niemowie ze to beznadziejny wynalazek bo sprubowal bym jazdy na tym czyms.Zaczolem jezdzic funcarvingiem czyli przy skrecaniu bliski kontakt ze sniegiem i to jest ta moc a nie jazda 3 metry nad ziemia a co do scigania sie to masz marne szanse nawet ze srednio jezdzacym narciarzem a dlatego ze masz cos takiego ja opor powietrza narciasz sie skuli co zwiekszy jego areodynamike a ty nie i jeszcze ten kolos na ktorym ty smigasz wiec nie ma co porownywac tego do nart moim zdaniem to fajna zabawka i tyle pozdro
BLADY wspomniales o nartach ze ze zwyklych desek powstaly narty carvingowe ale tu zmienilo sie taliowanie narty tu troszke wycieli tu dodali i jest a ty stary jezdzisz na jakims rowerku trzy kolowym a zamiast kuleczek masz plozy cos takiego jak narto-sanki na stojaco wiec ja bym tego nie porownywal do nart bo niema to nic wspulnego z tym ja niemowie ze to beznadziejny wynalazek bo sprubowal bym jazdy na tym czyms.Zaczolem jezdzic funcarvingiem czyli przy skrecaniu bliski kontakt ze sniegiem i to jest ta moc a nie jazda 3 metry nad ziemia a co do scigania sie to masz marne szanse nawet ze srednio jezdzacym narciarzem a dlatego ze masz cos takiego ja opor powietrza narciasz sie skuli co zwiekszy jego areodynamike a ty nie i jeszcze ten kolos na ktorym ty smigasz wiec nie ma co porownywac tego do nart moim zdaniem to fajna zabawka i tyle pozdro
Witam, po pierwsze to nie jest rowerek (brak kół, pedałów itd), tam nie ma płóz tylko są krótkie narty ( short), po trzecie z narto sankami nie ma to nic wspólnego gdyż jest tam nad przednią nartą wyjątkowy w konstrukcji przegub który jak byś chciał ( ja czasami tak jeżdżę), to mozna jeździć na TRIKKE SKKI funcarvingiem czyli przy skręcaniu mam bliski kontakt ze śniegiem. A dlaczego? Dlatego, że TRIKKE SKKI jeździ po skrętach na krawędziach nart i jest to naprawdę wspaniała zabawa. A jeździ sie tak samo wysoko jak na nartach karvingowych z podkładkami pod butami, jest to ok 8 cm nad śniegiem. Natomiast podczas wyścigu z narciarzami przysiadam na nogach, mam idealną pozycję areodynamiczną bo moje ręce trzymające kierownicę są wysunięte przed siebie, i mam pozycję zjazdowca alpejskiego. Nawet mogę się skulić do wielkości kulki swojego ciała i stawiam przynajmniej tak samo mały opór jak narciarza. Jak masz pytania to czekam na nie i pozdrawiam.
BLADY jak twoim zdaniem to ma cos wspulnego z nartami i jazda fun to ja juz niemam pytan przeciez to jest poraszka jak ty sie natym skulisz i masz czymac kierownice to rece masz nad glowa to jak to moze byc idealna pozycjia co ty gadasz jak juz pwoiedzialem fajan zabawka nic wiecej a z nartami ma tyle wspulnego ze sie slizga po sniegu i tyle
Witam, po pierwsze to nie jest rowerek (brak kół, pedałów itd), tam nie ma płóz tylko są krótkie narty ( short), po trzecie z narto sankami nie ma to nic wspólnego gdyż jest tam nad przednią nartą wyjątkowy w konstrukcji przegub który jak byś chciał ( ja czasami tak jeżdżę), to mozna jeździć na TRIKKE SKKI funcarvingiem czyli przy skręcaniu mam bliski kontakt ze śniegiem. A dlaczego? Dlatego, że TRIKKE SKKI jeździ po skrętach na krawędziach nart i jest to naprawdę wspaniała zabawa. A jeździ sie tak samo wysoko jak na nartach karvingowych z podkładkami pod butami, jest to ok 8 cm nad śniegiem. Natomiast podczas wyścigu z narciarzami przysiadam na nogach, mam idealną pozycję areodynamiczną bo moje ręce trzymające kierownicę są wysunięte przed siebie, i mam pozycję zjazdowca alpejskiego. Nawet mogę się skulić do wielkości kulki swojego ciała i stawiam przynajmniej tak samo mały opór jak narciarza. Jak masz pytania to czekam na nie i pozdrawiam.
ja chętnie bym na tym spróbował bo uważam że to fajna rzecz.
Blady najeżdżają na Ciebie ale bronisz się dzielnie. Masz tu mój support na płaszczyźnie osobowej. A tak z dystansu patrząc-(radykalny funcarving) myślę, że to fajny wynalazek i z pewnością wielu przeciwników zmieniłoby swoje neg-nastawienie po przejażdżce tymże. A tak przy okazji to zawsze się zastanawiałem czy snowboardziści jeżdżą na deskorolkach lub serfingach bo to mogłaby być oferta np dla motocyklistów czy cyclo-bikerów. Z pewnością nie zrewolucjonizuje to narciarstwa jak chociażby narta taliowana, ale należałoby popatrzeć na nowe doznania i przyjemność z jazdy jaką może to trikke ski umożliwić. Pozdrawiam.
Witam wszystkich !! :) Jeżeli ktoś z Was chciałby spróbować jazdy na TRIKKE SKKI i mieć w końcu poprawną i rzeczywistą swoja opinię o tym sprzęcie to zapraszam wszystkich do Zakopanego. Będę tam jeździł od piątku ( 20.01.06) do niedzieli ( 22.01.06). Będę jeździł na Polanie Szymoszkowej ( piątek) i w sobotę i w niedzielę na Kasprowym i Gubałówce. Poniżej podaję swój tel i e-mail i proszę zadzwonić i się ewentualnie możemy umówić na stoku.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów (życzliwych i nieżyczliwych :) ) Blady
tel 694-468-182 e-mail: dziedzic@pso.pl
Kupcie sobie!!! To cudo kosztuje jedyne 3500PLN Jak zadzwonisz teraz na podany numer to dostaniesz 2000 wacików do uszu GRATIS!!!! Nie możesz stracić takiej okazji!!!!!
Rzygać mi się chce, a nic nie piłem!!!! PS Cena prawdziwa, a waciki sam wymyśliłem więc ich nie dostaniecie.
Kupcie sobie!!! To cudo kosztuje jedyne 3500PLN Jak zadzwonisz teraz na podany numer to dostaniesz 2000 wacików do uszu GRATIS!!!! Nie możesz stracić takiej okazji!!!!!
Rzygać mi się chce, a nic nie piłem!!!! PS Cena prawdziwa, a waciki sam wymyśliłem więc ich nie dostaniecie.
???? i o czym z Tobą rozmawiać?? Proszę wyjaśnij mi?? Pozdrawiam BLADY:confused:
Kupcie sobie!!! To cudo kosztuje jedyne 3500PLN Jak zadzwonisz teraz na podany numer to dostaniesz 2000 wacików do uszu GRATIS!!!! Nie możesz stracić takiej okazji!!!!!
Rzygać mi się chce, a nic nie piłem!!!! PS Cena prawdziwa, a waciki sam wymyśliłem więc ich nie dostaniecie.
3500 ? a co to jest. dobre narty tyle kosztują
uważasz że to jest mało?? jeżeli tak to masz dziwna wartość pieniądza, podejrzewam że sam jeszcze nie zarabiasz
Please, nie wpisujcie sie juz tutaj bo dyskredytujemy forum. Niech ten watek wreszcie zejdzie.
???? i o czym z Tobą rozmawiać?? Proszę wyjaśnij mi?? Pozdrawiam BLADY:confused: Ja również zastanawiam się czy z tobą dyskutować skoro nie rozumiesz moich sugestii. Coś mi się wydaje, że jesteś inteligentny choć grasz głupka. Postaram się wytłumaczyć o co mi chodzi. W obecnych czasach koszt wykonania: ślizgów, ramy tej zabawki i koszt plastikowych elementów, a zwłaszcza w masowej ilości jest z pewnością niewspółmiernie niski w stosunku do ceny produktu. Jest to kolejny bajerancki pomysł na wyciągnięcie kasy od ludzi. Zachwalasz to jak rasowy sprzedawca (może się w końcu ustosunkujesz do tej wypowiedzi?). To kolejny DROGI szpej który będzie używany sporadycznie, taka zabawka za 3500PLN. Jestem wyjątkowo oporny na naciągaczy, wiele razy uczestniczyłem w prezentacjach różnych CUDOWNYCH produktów. Raz prawie uwierzyłem że odkurzacz wyprowadzi za mnie psa na spacer, ale na szczęście przypomniałem sobie że nie mam psa. Dyskutujesz tylko i wyłącznie na temat tego badziewia, lub wplatasz informacje o tym badziewiu w inne wątki. Chyba ktoś Ci przejechał po mózgu tym Trikke Skki.
Popieram propozycje papy, aby ignorować ten wątek.
To był ostatni mój wpis w tym wątku!!!!
Please, nie wpisujcie sie juz tutaj bo dyskredytujemy forum. Niech ten watek wreszcie zejdzie.
dokładnie! nie udzilałem się ostatnio mając nadzieję na to że zniknie ten wątek. w związku z tym, że znalazły się 2 osoby zainteresowane (słownie DWIE) na 397 zarejestrowanych użytkownikó i duuuuuuużo więcej niezarejestrowanych, proponuję żeby sprzedawca tego czegoś stworzył sobie swoją stronę internetową promującą ten produkt a niej forum gdzie mógłby dyskutować na ten temat dowoli nie wtrącając się innym w ich zainteresowania.
w oczekiwaniu na wymarcie tego wątku pozdrawiam
dokładnie! nie udzilałem się ostatnio mając nadzieję na to że zniknie ten wątek.
Myślałam, że ten wątek już dawno zipnął ostatnim oddechem. Nie ma sensu nad tym dyskutować na tym forum. Może znajdzie się forum, które przygarnie ten wątek.:D
Ja również zastanawiam się czy z tobą dyskutować skoro nie rozumiesz moich sugestii. Coś mi się wydaje, że jesteś inteligentny choć grasz głupka. Postaram się wytłumaczyć o co mi chodzi. W obecnych czasach koszt wykonania: ślizgów, ramy tej zabawki i koszt plastikowych elementów, a zwłaszcza w masowej ilości jest z pewnością niewspółmiernie niski w stosunku do ceny produktu. Jest to kolejny bajerancki pomysł na wyciągnięcie kasy od ludzi. Zachwalasz to jak rasowy sprzedawca (może się w końcu ustosunkujesz do tej wypowiedzi?). To kolejny DROGI szpej który będzie używany sporadycznie, taka zabawka za 3500PLN. Jestem wyjątkowo oporny na naciągaczy, wiele razy uczestniczyłem w prezentacjach różnych CUDOWNYCH produktów. Raz prawie uwierzyłem że odkurzacz wyprowadzi za mnie psa na spacer, ale na szczęście przypomniałem sobie że nie mam psa. Dyskutujesz tylko i wyłącznie na temat tego badziewia, lub wplatasz informacje o tym badziewiu w inne wątki. Chyba ktoś Ci przejechał po mózgu tym Trikke Skki.
Popieram propozycje papy, aby ignorować ten wątek.
To był ostatni mój wpis w tym wątku!!!! Podpowiem Tobie za co płaci się 3500 zł. Za to, że ktoś coś rewolucyjnego i wyjątkowego wymyślił. Nie za to że wyprodukował, ale za to że WYMYŚLIŁ!!! My, Polacy każdego kto coś nowego wymyśli traktujemy źle. Nie szanujemy jego pomysłowości, pracy i innego spojrzenia na rzeczy oczywiste ( dla innych). A żeby było ciekwiej to powiem, że TRIKKE i TRIKKE SKKI została wymyślona przez 40 letniego Brazylijczyka, mieszkającego w USA w Los Angeles, który skończył MIT i jest z pochodzenia POLAKIEM i nazywa się Gildo Beleski!!! Tak, tak, jego dziadek był emigrantem polskim w Brazylii. I skończył MIT. A kto z Was zna się trochę na fizyce i nowoczesnej technologii to powinien wiedzieć co oznacza skrót MIT :D Aha, jeszcze jedno, napisałeś że są tam jakieś ślizgi :confused: . Widocznie nie czytałeś dokładnie moich wcześniejszych postów. Powtarzam, w TRIKKE SKKI są TRZY KRÓTKIE NARTY, tylne 97 cm (profil 100/74/90) , a przednia 77 cm (profil 119/94/108), taliowane o promieniu 7 metrów. I jeżeli uważasz, że ten kto jeździ na takich nartach i zamiast butów narciarskich i wiązań używa ramy TRIKKE SKKI nie powinien być na forum narciarskim, to się Tobie bardzo dziwię. :confused: Ja jestem pewnie bardziej narciarski niż wielu na tym forum, ( oczywiście nie obrażając nikogo ). Nazwa SKKI jest to modyfikacja angielskiego słowa SKI ( narta, jeżdzić na nartach ) A w wymowie brzmi tak samo. I jeżeli kiedykolwiek złapiesz groźną kontuzję narciarską ( czego Tobie nie życzę), i nie będziesz mógł jeździć na nartach, to przeprosisz się z TRIKKE SKKI, wsiądziesz na nią i bedziesz sie tak samo cieszył jakbyś zjeżdżał na nartach. Proszę zrozumcie, że nie wszyscy na świecie chcą sie długo i namiętnie uczyć jazdy na nartach, przewracać się setki razy na stoku aby opanować umiejętności narciarskie. Są tacy, którym to nie odpowiada i dla nich jest właśnie TRIKKE SKKI. Są też osoby starsze, które nie mają ogólnej sprawnosci jak 20-latkowie, i oni również spróbują jazdy i będą Wam towarzyszyć na stoku. :D I na koniec proponuję spróbuj jazdy na TRIKKE SKKI i wtedy wypowiadaj się na ten temat. Ja np. nie zabiorę głosu w sprawie wspinaczki wysokogórskiej bo nigdy tego nie próbowałem i sam nie wiem, czy to jest dla mnie dobre czy nie. Jak spróbuje to będę miał na ten temat małe, ale swoje zdanie. Pozdrawiam BLADY
uważasz że to jest mało?? jeżeli tak to masz dziwna wartość pieniądza, podejrzewam że sam jeszcze nie zarabiasz
tak sie składa że w kwietniu skończę 31 lat, a pracuję od 95 z przerwą na wojsko. A teraz policzmy: narty 1000 + buty 500 + wiązania 300 + gogle 100 + kask 200 + rękawice 80 + kijki 70 + kurtka 300 + spodnie 150 = około 2700. Dodatkowo można kupić skarpety, żólwia itp itd. Te 3500 można wydać na narciarstwo bez trudu. A są goście którzy za te pieniądze kupują np tylko kurtkę narciarską !!!!!!!!!!!! ja niestety nie :o
A kto z Was zna się trochę na fizyce i nowoczesnej technologii to powinien wiedzieć co oznacza skrót MIT :D [BLADY
To poprostu polibuda gdzies w Massachusetts...
Nie wiem po co tyle dyskusji na ten temat... Moderatorzy powinni go zamknac... A jesli jest wiecej ludzi zainteresowanych tematem to moze stworzyc osobny dzial...
dobrze mówisz freestyle, jednak cena 2700 zł którą podałes obejmuje wszystko, natomiast to urządzenie samo kosztuje 3.500, więc cenz zaporowa, przynajmniej jak dla mnie
dobrze mówisz freestyle, jednak cena 2700 zł którą podałes obejmuje wszystko, natomiast to urządzenie samo kosztuje 3.500, więc cenz zaporowa, przynajmniej jak dla mnie
Kiedyś na allegro widziałem skibob za 250 pln. żałuję że go nie licytowałem bo ma to wiele wspólnego z tym trikke skki, a miałem okazję być na mistrzostwach Europy w skibobach i widziałem je w akcji. Zawody odbywały sie 2 lata temu na mojej ulubionej górce. Na Stożku w Wiśle:p
Kiedyś na allegro widziałem skibob za 250 pln. żałuję że go nie licytowałem bo ma to wiele wspólnego z tym trikke skki, a miałem okazję być na mistrzostwach Europy w skibobach i widziałem je w akcji. Zawody odbywały sie 2 lata temu na mojej ulubionej górce. Na Stożku w Wiśle:p
TRIKKE SKKI nie ma nic wspólnego ze skibobem. Na TRIKKE SKKI jeździ się na krawędziach tak jak na nartach, przy osterej jeździe, carvingu, lub slalomie, ale możnqa jeździć też na pełnych ślizgach przy jeżdzie na krechę. :) A co do MIT to jest to uczelnia techniczna w Stanach która ma najwiecej absolwentów z nagrodami Nobla. :) FREESTYLE napisałeś jeszcze że koszt sprzętu narciarskiego to 2700 zł. I masz racje, ale dodam, żeby uczciwie spojrzeć na problem to parę rzeczy należy kupić i dla TRIKKE SKKI jak dla nart : gogle 100 + kask 200 + rękawice 80 + kurtka 300 + spodnie 150 = około 830 zł. Ale żeby nauczyć sie jeździć na nartach to trzeba wydać najpierw na instruktora 1 godzina 60 zł a potrzeba co najmniej 10 = 600 zł, i kilka razy samemu trzeba jechać na narty żeby w miarę poczuć jazdę na nartach. Będą to wiec wyjazdy na pewno bez przyjemności jazdy , ale za to z dużą ilością wywrotek. Wiec doliczając to do narciarstwa będzie to też spory wydatek ( co najmniej 2 tys zł zanim zaczniemy czuć narty). No i gdy zaczniemy już jeździć w miarę dobrze na nartach to pomyślimy o zmianie nart na lepsze, a te niestety zaczynają sie w promocji od 1500 zł, a i lepsze buty, twardsze by też się przydały. Natomiast TRIKKE SKKI pozbawia nas tych problemów, bo jeździmy od razu dobrze, cieszymy się jazdą i możemy śmigać po wszystkich sztokach. No i TRIKKE SKKI jest "bezwymiarowa" i jedna może służyć każdemy bez względu na wzrost ( od 12 roku życia ) i wagę ( jeździec do 130 kg)
I masz racje FREESTYLE, mój znajomy tydzień temu za narty Atomic Metron B5 zapłacił 3200 zł !!
CHEMIK powiedział ( To poprostu polibuda gdzies w Massachusetts...
Nie wiem po co tyle dyskusji na ten temat... Moderatorzy powinni go zamknac... A jesli jest wiecej ludzi zainteresowanych tematem to moze stworzyc osobny dzial... ) Odpowiadam, moderator stworzył oddzielny dział TRIKKE SKKI i jeżeli nie chcesz na ten temat rozmawiać to po prostu nie wchodź tutaj. :)
Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo śniegu i tanich wyciagów BLADY
czy tutaj chodzi o przekonanie kogos na chama ze trikke skki jest fajne? juz wole chyba sanki? za 30 zl w Makro? moze dla dzieci fajna zabawa ale zobacz jakie to glupie ze nie trzeba sie uczyc i juz sie umie i po co? na nartach mozna powiedziec o ten to ma fajny styl a ten powinien bardzij sie wychilic a na tych Trikke skki to co niby jest fajnego w tym ze jezdzisz sobie jak na automacie w salonie gier? nie rozumiem?..
przeczytaj cały wątek a będziesz wiedział, pomimo tego że niektóre posty zostały wykasowane :D:D
ja tam jestem miłośnikiem gadżetów i nowych rozwiązań. Sam mam w zanadrzu jedną ciekawostkę w połączeniu z nartami. Ale jak widzę na stokach i forum ten brak tolerancji to boje się o tym pisać bo znowu będzie burza...:mad:
freestyle nie chodzie ze ja nie lubie jakiegos polaczenia z nartami nowinek technicznych czy czegos takiego tylko bez przesady ktos mowi ze mu sie NIE podoba to mu sie nie podoba a BLADY prubuje to wytlumaczyc to jest dosyc smieszne i caly czas w wypowiedziach Bladego jest TRIKKE SKKI , TRIKKE SKKI ,TRIKKE SKKI :D:D fajnie...:D
czy tutaj chodzi o przekonanie kogos na chama ze trikke skki jest fajne? juz wole chyba sanki? za 30 zl w Makro? moze dla dzieci fajna zabawa ale zobacz jakie to glupie ze nie trzeba sie uczyc i juz sie umie i po co? na nartach mozna powiedziec o ten to ma fajny styl a ten powinien bardzij sie wychilic a na tych Trikke skki to co niby jest fajnego w tym ze jezdzisz sobie jak na automacie w salonie gier? nie rozumiem?..
Oczywiście masz racje. TRIKKE SKKI to nie "automat do gry". Jak pojedziesz pierwszy raz na Nosal, jesteś "drewniany" ( chodzi o słabą sprawnosć fizyczno-ruchową) to i na TRIKKE SKKI się zabijesz. Jak każdy sport wymaga odrobiny sprawności fizycznej, i dystansu aby nie walić na krechę z Nosalu bo tak jak na nartach czy sankach się połamiesz ( w najlepszym przypadku). Z tym, że TRIKKE SKKI pozwala łatwiej i lepiej kontrolować prędkość, zwroty czy skręty. Rama nie pozwoli aby się narty rozjechały bądź skrzyżowały, i zawsze są one ustawione prawidłowo do stoku. Chodzi tylko o to, że na nartach zjazd ( bezpieczny!!) z Nosala jest mniej prawdopodobny w drugim dniu nauki jazdy niż na TRIKKE SKKI. A dla szaleńca i człowieka bez wyobraźni i pierwszy zjazd na nartach w życiu z Nosala też jest możliwy. Ja tego nie neguję, tylko chodzi o skutkich takiej ekstrawagancji.:)
Pozdrawiam
freestyle nie chodzie ze ja nie lubie jakiegos polaczenia z nartami nowinek technicznych czy czegos takiego tylko bez przesady ktos mowi ze mu sie NIE podoba to mu sie nie podoba a BLADY prubuje to wytlumaczyc to jest dosyc smieszne i caly czas w wypowiedziach Bladego jest TRIKKE SKKI , TRIKKE SKKI ,TRIKKE SKKI :D:D fajnie...:D
Mam do Ciebie pytanie. Jak może ktoś mówić, że mu się to nie podoba jak widział to tylko na zdjęciach? A może należy spróbować jazdy? Jak mówiono kiedyś na snowboard? Parapet z na stałe przywiązanymi nogami?? Jazda niemożliwa i beznadziejna!! A jak jest dziś? 50% na stokach to snowboardziści. Prawda? Pozdrawiam
Ja sie niezgadzam co do tego ze 50% to kolesie na deskach na 10 smigajacych na nartach przypada jeden na desce w tamtym roku wiecej ludzi zaczynalo jezdzic na deskach ale juz w tym roku jednak przybywa narciarzy co mnie przynajmiej cieszy bo pikniki na srodku stoku doprowadzaja mnie do szalu i nadal nie toleruje ludzi na dekach ktorzy nie potrafia jezdzic i wskakuja na trudne trasy i tylko slizgaja sie na tylnej krawedzi deski. Ja mam jedna prozbe skonczcie juz z tym TRIKKE SKKI przeciez ta rozmowa bedzie sie ciagla wiecznie to niema nic wspulnego z nartami czy deska wiec jeszcze raz napiszcie skonczcie te porownania bo juz wszyscy wiedza co to jest i o co w tym chodzi pozdro
Mam do Ciebie pytanie. Jak może ktoś mówić, że mu się to nie podoba jak widział to tylko na zdjęciach? A może należy spróbować jazdy? Jak mówiono kiedyś na snowboard? Parapet z na stałe przywiązanymi nogami?? Jazda niemożliwa i beznadziejna!! A jak jest dziś? 50% na stokach to snowboardziści. Prawda? Pozdrawiam
jezeli bedzie to dostepne w wypozyczalni to bardzo chetnie ale zeby kupic za 3000zl a potem żalowac? moze bedzie to wielki przełom jak deska ale w to watpie. Adi5551 to jest nie konczoncy sie temat:D
Chciałbym poinformować, że w magazynie narciarskim ŚLIZG ( http://www.telemagazyn.com.pl/program/3393216856.html) nadawanym w paśmie ogólnopolskim TVP 3 w najbliższy czwartek 26.01.2006 o godz. 22.15 ( http://www.telemagazyn.com.pl/?p=1&d...ia=0&x=55&y=18 ), lub w następny czwartek 02.02.2006 o godz. 22.15 ( http://www.telemagazyn.com.pl/?p=1&d...ia=0&x=63&y=14), będzie można zobaczyć TRIKKE SKKI na stokach Białki Tatrzańskiej.
Po obejrzeniu programu czekam na opinię i ewentualne komentarze. Pozdrawia Blady
Chciałbym poinformować, że w tym tygodniu w czwartek ( 02.02.2006 ) w telewizji polskiej TVP3 ( regionalna trójka) w paśmie ogólnym w magazynie narciarskim ŚLIZG o godzinie 22.15 ( http://www.telemagazyn.com.pl/?p=1&dzien=2006-02-02&godzina=21&nadawca=REGI&kategoria=0&x=41&y=19 ) , będzie pokazana SKKI TRIKKE na stokach Białki Tatrzańskiej. Zapraszam do obejrzenia tego programu, gdzie będzie można zobaczyć tę nowość narciarską podczas jazdy i wysłuchać ciekawych komentarzy na ten temat. Po obejrzeniu czekam na Wasze komentarze i opinie. Proszę również zajrzeć na nową stronę internetową o SKKI TRIKKE : www.trikke-europe.com/skki
Pozdrawia Blady
Uwaga w Twoim komputerze wykryto niebezpiecznego Trojana TRIKKE SKI.:eek:
------------- ------------- ------------- |Kwarantanna| | Usuń trojana| | Anuluj | ------------- ------------- ------------- ..........................(Zalecane).............. .....................................
Mala Ankietka :D ?
Uwaga w Twoim komputerze wykryto niebezpiecznego Trojana TRIKKE SKI.:eek:
------------- ------------- ------------- |Kwarantanna| | Usuń trojana| | Anuluj | ------------- ------------- ------------- ..........................(Zalecane).............. .....................................
Mala Ankietka :D ?
Nawet nie zauważyłeś gamoniu :D , że to urządzenie ma nazwę pisaną przez dwie litery KK: SKKI TRIKKE Pozdr Blady
Nawet nie zauważyłeś gamoniu :D , że to urządzenie ma nazwę pisaną przez dwie litery KK: SKKI TRIKKE Pozdr Blady
nawet nie zauważyłeś gamoniu :D, że nikt tu nie chce Twojego triKKe sKKi
PPozdrawiam (przez dwa P)
zgadzam sie z wypowiedziami większości. Narty to narty, trike to trike. Wg mnie te dwie rzeczy nie mają zbyt duzo wspólnego. To jest forum dla miłośników nart, a nie allegro.pl gdzie reklamujemy swoje "wyroby", wolno Ci oczywiście jezdzic na czym chcesz, ale ciesz sie tym w gronie miłośników trike a nie narciarzy. Poza tym jezeli nauczymy sie jezdzic na nartach to mamy zz tego satysfakcje (włozona praca dała efekt), a co to za radość kiedy kazdy jak mówisz moze sie nauczyć na tym jezdzic i to w 5 minut Pozdro!!!:cool:
Ale jadowita dyskusja.. ;) Nooo.. Fajny wynalazek ale to, że służy do jazdy po śniegu nie znaczy jeszcze, że zastąpi narty, sanki czy cokolwiek innego. To poprostu kolejna alternatywa i pewnie nie ostatnia. Rozumiem też, że można wydać na sprzęt nawet wielokrotnie więcej niż cena tej zabawki, ale jeśli się już na poważnie jeździ. Zwróć uwagę, że nawet pierwsze kroki na nartach stawia się na ogół na sprzęcie wypożyczonym i dopiero później, gdy już wiadomo o co chodzi kupuje własny. Jak zamierzasz komuś wcisnąć kota w worku za 3500 PLN?
ps. Nie wydaje mi się, by forum narciarskie było dobrym miejscem na promocję tego urządzenia. Narciarz to takie stworzenie, które w skrytości ducha jest dumne z tego, czego z wielkim trudem się na dwóch deskach nauczyło i wcale nie w smak mu wynalazki które ten trud niwelują :D
chwila zabawy za 3 tysiaki, ktora sie zaraz znudzi...:confused: jak kto woli ale ja i tak z nart nie zrezygnuje. trzeba byc realista, za rok bedzie to modne, za dwa nikt nie bedzie na tym jezdzil... jak na hulajnogach:) Panie kolego, zycze Ci jak najlepiej ale to forum narciarskie i jak juz zauwazyles niektorych irytuje reklamowanie jakiegos SKKKI SHHITU;) Pzdr!
Nawet nie zauważyłeś gamoniu :D , że to urządzenie ma nazwę pisaną przez dwie litery KK: SKKI TRIKKE Pozdr Blady Ale bystrzacha z cIEBIE, niestety szkoda mi czasu aby przegladac Twoje posty w poszukiwaniu ortogaf, bo z pewnoscia nie malo bym znalazl. Zreszta masz plusika za cudowna zdolnosc dedukcji, buziaczki uscicki cmok cmok czus.
P.S. Dla mnie to zawsze bedzie TRIKKE SRI...chcialem byc mily, a nie doceniles
P.S2.Tego ze mnie obraziles, nie biore do serca, wybaczam, z "tWOICH ust" to dla mnie komplement,
P.S3. trike spi jest dla mnie nastepna rzecza bo snowboardzie z ktora jedynie co trzeba zrobic to tolerowac
i na koniec ostatnie zdanie, taka rada, prosba wrecz: przestan pisac o swoim produkcie duzymi literami bo jest to tak prymitywne i zenujace jak Zbuntowany Anioł na Polsacie.
Dziekuje
EOT
witam wszystkich czy ktos w małopolsce jeżdzi na "Trikke"
Po zarekomendowaniu przez Skydadda z forum GW postanowiłem przetestować to "jeździdło na 3 kołach" (serdeczne pozdrowienia i podziękowania dla Dagmary - www.trikke.pl ,która przyjechała do Bydgoszczy zaprezentować to cudo )i ... wpadłem po same uszy.Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem TRIKKE 12 - pojazd ten daje mnóstwo frajdy ,jazda przypomina carving na nartach,postępy w nauce są bardzo szybkie-wczoraj zrobiłem już ponad 20 km choć dziś mięśnie całego ciała trochę bolą.Istnieje też wersja zimowa z płozami zamiast kółek (skitrikke).Poniżej wkleiłem parę linków pokazujących TRIKKE : [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=aapluNKj4P0"]YouTube - Trikke T12 Roadster[/ame]
[ame="http://pl.youtube.com/watch?v=EcU9Pv_zI4k&feature=related"]YouTube - TRIKKE SKKI Mi?dzynarodowe Mistrzostwa Polski - Fakro Cup[/ame]
[ame="http://pl.youtube.com/watch?v=PaZxFCkjmj0"]YouTube - TRIKKE w TVP2 "Pytanie na ?niadanie"[/ame]
[ame="http://pl.youtube.com/watch?v=H7ufGaFF6Eo"]YouTube - Trikke na Górze ?ar[/ame]
Polecam !!!
Przeglądnąłem wszystkie zamieszczone powyżej filmiki oraz stronkę www.trikke.pl i jestem zafascynowany tym "jeździdłem" :) . Jurku dwa pytania: - czy nie jeżdżacy jeszcze na trikke ( ale narciarz;) ) facet dużej postury powinien brać w ciemno najwyższy model 112 ? - mam dookoła ( poza miastem) mnóstwo terenów leśnych, często z piaszczystymi dróżkami - czy trikke daje sobie radę po miękkim ?? Pozdrawiam :)
Przeglądnąłem wszystkie zamieszczone powyżej filmiki oraz stronkę www.trikke.pl i jestem zafascynowany tym "jeździdłem" :) . Jurku dwa pytania: - czy nie jeżdżacy jeszcze na trikke ( ale narciarz;) ) facet dużej postury powinien brać w ciemno najwyższy model 112 ? - mam dookoła ( poza miastem) mnóstwo terenów leśnych, często z piaszczystymi dróżkami - czy trikke daje sobie radę po miękkim ?? Pozdrawiam :)
Próbowałem jeździć na tym wynalazku ;) nawet fajne ale wg informacji osoby która użyczyła mi sprzętu, nie da się tym śmigać w terenie. To ja jako miłośnik jazdy terenowej wolę rower. Pozdrawiam.
Przeglądnąłem wszystkie zamieszczone powyżej filmiki oraz stronkę www.trikke.pl i jestem zafascynowany tym "jeździdłem" :) . Jurku dwa pytania: - czy nie jeżdżacy jeszcze na trikke ( ale narciarz;) ) facet dużej postury powinien brać w ciemno najwyższy model 112 ? - mam dookoła ( poza miastem) mnóstwo terenów leśnych, często z piaszczystymi dróżkami - czy trikke daje sobie radę po miękkim ?? Pozdrawiam :)
1)dla "dużego" faceta najodpowiedniejszy bedzie model najwyższy ( T12) - jest on również najszybszy i jako jedyny dedykowany do downhillu,ma też hamulce tarczowe 2)niestety pojazdem tym nie da się komfortowo jeździć po miękkim-najlepszy jest asfalt,bruk,beton-czyli wszystkie twarde nawierzchnie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|