Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne no wlasnie, nie mam takiego doswiadczenia co do sniegu ale duzo sie nasluchalem, ze bywa lepszy i gorszy, na przyklad: a) naturalny czy sztuczny b) suchy czy mokry c) puch czy zmrożony/ubity a najciekawsze, to podobno ze snieg d) w północnych Alpach jest inny niż w południowych dlatego, że ten w północnych pochodzi z frontu atlantyckiego, a ten w południowych z Morza Śródziemnego. Może dla niektórych to śmieszne z tymi rodzajami śniegu, ale dla Eskimosów wcale nie. oni maja ponad 100 określeń na różne rodzaje śniego. Kto jak kto, ale Eskimos się na śniegu zna. a Wy jaki śnieg preferujecie i gdzie? :) Najlepiej jakby w ogóle teraz był, bo bym teraz nie siedział na (_!_) i pisał o głupotach, tylko jeździł. :) Ja tam też specjalnie doświadczenia nie mam, ale szkoda że nie może być troche cieplejszy i padał cały rok (oczywiście tylko w górach na wyciągach, gdzie mam najbliżej) :D zależy do jakiej jazdy?? a) naturalny czy sztuczny b) suchy czy mokry c) puch czy zmrożony/ubity Ad a) naturalny Ad b)suchy Ad c) zmrożony/ubity ale nie LÓD!!! Uwielbiam waniliowy :) Poważnie to naturalny puch. Nie cierpię mokrej brei. najlepszy śnieg: biały, zimny, i na stokach :D Zmrożony, ubity na maksa (ew lód), naturalny (na sztucznym nie jeździłem chyba), suchy :) Nie cierpie breji bleee :P Wiadomo ze mokry to jezdzenia nie zabardzo sie nadaje. A jesli chodzi o puch/ubity to zdecydowanie bardziej wole jak snieg jest dobrze ubity. Najlepiej jezdzi sie za ratrakiem... oczywiscie nie bezposrednio... snieg o ok. 7-8 rano swiezy ubity przez maszyny jest idealny do zwyklej jazdy. do wyglupow polecam puch fajnie sie na nim wywraca(naturalnie specjalnie):) :D ja niestety mieszkam w Gdyni i nie czesto moge sobie pojezdzic jak inni wiem że żółty jest fee Po pieknym dniu, gdy snieg sie przytopi do slonca przychodzi wieczor i obnizenie temperatury. Zwlaszcza koncem sezonu. Nie potrzeba stromych stokow, zeby poszalec na krawedzi, bo ciagnie piekielnie na takim podlozu (twardym i zmrozonym). wiem że żółty jest fee Święte słowa, ja też nie lubię żółtego..... najlepsza jest mieszanka śniegu naturalnego ze sztucznym. dowiedzione naukowo !!!! Ja jeździłem na lodzie bo śnieg lekko stapniał a potem zamarzł. Jak zaliczyłem glebe to narta mi się wyczepiła a ja po tym lodzie pojechałem chybaz 5 metrów. Ja preferuje mocno ubity, suchy snieg :) Wtedy według mnie się najlepiej jezdzi. Bardzo lubie też jazde w puchu, jest całkiem fajna i przy upadkach nie boli hehe, gorzej jak ci kijek wypadnie z reki w puch ---> wtedy to jest problem zeby go znalezc :P Przepraszam za OT (offtopic) Do kamilos Kamilos, nie wiem co Twoja wypowiedz wnosi do wątku. Gwarantuje Ci że każdy narciaż się kiedys wywalil i wie jakie to uczucie. Nie musisz nam opowiadac o swoich przezyciach w tym topicu bo jest to tzw zaśmiecanie forum !! Jeżeli chcesz to załóż sobie wątek: wspomnienia po upadkach i sobie wtedy opisuje swoje gleby, ale gwarantuje ze taki watek prawdopodobnie zostanie zamkniety przez admina :) Pozdrawiam nie zostanie zamknięty, na forum jest taki wątek lol zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl