Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Witam Jak przechowujecie narty poza sezonem? PIonowo czy poziomo? jakies ciekawe pomyzly? pozdrawiam ja trzymam w pionie w piwnicy:) a jak sie powinno to nie wiem:) Pzdr! pionowo w kotłowni - ale faktycznie może lepiej poziom? :) ja narty przechowuję w spiżarce, stoją pionowo i nie zauważyłem aby coś się z nimi niedobrego działo. Zresztą nie mam miejsca żeby narty przechowywać w pozycji poziomej. :D Ostatnio usłyszałem herezję, że spinanie nart po sezonie skistopami może deformować ich naturalną krzywiznę??? Osoba, która to powiedziała, blokuje skistopy za pomocą peszli:confused: Ja, od zawsze (od kiedy mam wiązania ze skistopami) przechowuję narty spięte razem i nie zauważyłem by miało to jakikolwiek wpływ na ich parametry!!! Chyba mam rację???............... Jesli nie zamierzasz eksploatowac jednych nart przez 10 lat, albo i lepiej, to mozesz sobie je spinac i zostawiac sprezyny w wiazaniach napiete. Jesli chcesz totalnie zminimalizowac zuzycie i zachowac najwieksza precyzje to ustaw wiazania na 0, nie spinaj ski-stoperow i najwazniejsze... nie uzywaj nart!! Podczas jazdy zuzywaja sie przeciez najbardziej :) BTW - sporo o tym na forum bylo, wiec na przyszlosc... 'use search, Luke...' pzdr. Zacytowałem tylko teorię pewnego kosmity :D, skądinąd zaprawionego w wielu bojach narciarza. Pozdro:) Szukając pomocy, odgrzebałem temat…może czegoś się dowiem, albo choć hałas jakiś się zrobi... …bo jakoś ciszej na forum, poza rowerowymi skrzykami, niewiele słychać, może i większość z Was leży gdzieś na słońcu i wytapia nadmiary / ja je próbuję zgubić na rowerze ale pewnie jeżdżę za wolno,lub zbyt ostrożnie …/, może i nie czas teraz na rozmowy o nartach ale szukając czegoś , zobaczyłem swoje składowisko sprzętu zimowego i stwierdziłem, że leży on jakby niepotrzebny, jakby już przydatnym miał nie być, niczym graty zbędne… …a miałem narty porządnie poustawiać, zawiesić, czy coś…ale jakoś zeszło…ale może choć na te kilka miesięcy bym je porządnie… no właśnie co?:- postawił, położył, zawiesił…? - nigdy specjalnie nie dbałem o to, stąd nie wiem w jakiej pozycji im najlepiej będzie… I choć przyjemności nimi dostępne odległe,jakby zdarzyć się już nie miały…ale przecież zdarzą się wkrótce…więc wiedza na teraz i na potem... Witam To czy w poziomie czy w pionie myslę nie ma znaczenia. Ważne żeby były przechowywane symetrycznie - rozłozone slizgami na zewnatrz (ew. do góry), zabezpieczone przed działaniem czynników atmosferycznych a najlepiej po zakończeniu sezonu naostrzone i nasmarowane. Ja trzymam narty na takich belkach pod sufitem - element konstrukcji dachu i jak sobie spojrzę do góry to sie do mnie usmiechaja zapraszająco. Pozdrawiam Dobrze by były posmarowane aby ślizg się nie utleniał,robi się potem biały i trzeba solidnie go potem nasmarować.Ponadto narty muszą być wytarte i stać lub leżeć (nie wiem czy pozycja ma znaczenie na właściwości jezdne)w suchym miejscu.Garaż nie jest dobrym miejscem .Bo jak rdza zacznie nam dbać o krawędzie to zrobi nam takie wżery że trudno będzie je wyprowadzić podczas ostrzenia.Wiązania powinny być odkręcone na minimum aby sprężyna odpoczywała. Podobnie jak Mitek, moje wiszą pożądnie nasmarowane w poziomie na hakach wkręconych do ściany (http://www.alberts.pl/) w suchej piwnicy. A co mówią producenci nart na ten temat ?? Domyślam się, ze przynajmniej niektórzy coś zalecają… . R. nasze do przed 4 tyg stały nasmarowane za szafą w sypialni :p a teraz, od 4 tyg muszą leżeć na tejże szafie w sypialni ( bo w tamto miejsce musiałam wstawić coś innego) ;) nasze nartki (i kije) to mają dobrze, cieplutko, suchutko...:D ...a buty, naturalnie, w szafie stoją sobie ;) Moim też źle nie jest, stoją sobie w pokrowcu za szafą. Starsze modele z konieczności trzymam w garażu. moje leżą osobno, poziomo na "boku", na strychu:) na szczęście mam miejsce...nasmarowane... nie naostrzone....robię to przed sezonem;) Witam, moje narty leżą tak jak ja, tylko ja leżę na łóżku a one podemną, znaczy się pod łóżkiem leżą a nie podemną bezpośrednio ;-). W pokrowcu sobie leżą, wiązania odkręcone i w pozycji jakby but był wpięty. Buty obok w szafie stoją w pokrowcu. Chyba dzisaj wyjmę sprzęt i trochę z nim "porozmawiam", podobnie jak to opisywał Jan. Żona znowu będzie na mnie dziwnie patrzeć, ale co tam... Pozdrawiam. Tom Moje deseczki grubo nasmarowane, wiązania rozkręcone na max a wszystko grzecznie stoi w pionie w pokrowcu (żeby się nie zakurzyły oczywiście:D ) Mam pytanie odnosnie przechowywania sprzetu poza sezonem. Mianowicie jak powinno/nie powinno sie to odbywac ? Dotyczy nart oraz butow. Witam Użyj szukajki, dużo znajdziesz na ten temat np: http://www.skiforum.pl/showthread.ph...howywanie+nart O butach też znajdziesz. Ważne by były suche, klamry zapięte, i ja wsadzam do buta takie rurki bodajże po papierowych rącznikach. Więcej znajdziesz gdy poszperasz za pomocą szukajki nasze forum. Postrufka Witam Użyj szukajki, dużo znajdziesz na ten temat np: http://www.skiforum.pl/showthread.ph...howywanie+nart O butach też znajdziesz. Ważne by były suche, klamry zapięte, i ja wsadzam do buta takie rurki bodajże po papierowych rącznikach. Więcej znajdziesz gdy poszperasz za pomocą szukajki nasze forum. Postrufka Szukalem, czytalem te tematy. Jednak nie znalazlem nigdzie informacji np. nt. przechowywania butow. Dlatego napisalem ten temat, aby wszystko bylo ladnie zebrane w jednym miejscu. Klamry powinny byc jak zapiete ? Na pierwsze zabki ? Podobnie jak zapinamy na nodze czy scisniete na maxa ? W jakich temperaturach powinno/nie powinno sie przechowywac taki sprzet ? Co do przechowywania nart przeczytaj powyższe wątki a co do butów to dobrze jak klamry są zapięte lekko,na pierwsze ząbki,a najlepiej przechowywać je w zwykłej temperaturze pokojowej,nie w miejscach zawilgoconych (jakieś zawilgocone piwnice itp.).Ja osobiście trzymam je w pawlaczu w specjalnie do tego przeznaczonym plecaku na buty narciarskie służacym także do ich transportu. narty serwisowane / watek byl podany / buty czyste zapiete na klamry- tak jak zapinasz je jezdzac, moga byc schowane do specjalnej torby, plecaka, trzymane w suchym miejscu w temp pokojowej ,niekoniecznie na sloncu przy kaloryferze, w wilgotnej piwnicy, ja osobiscie trzymam buty w specjalnych pokrowcach, helm, kaski rowniez to samo dotyczy gogli, ciuchy narciarskie rowniez poskladane zapakowane w pojemniki...ale ale... sezon sie dopiero zaczyna.... hej! ja znalazlem niedawno cos takiego do zamontowania w garazu podziemnym : www.stoit.sabaj.pl mysle ze to niezly pomysl.. ja trzymam narty w garazu w kącie . Witam, mam pytanie dotyczące przechowywania nart t.j. czy narty można bezpiecznie przechowywać w domu bezpośrednio przy kaloryferze? Pozdro :) Witam, mam pytanie dotyczące przechowywania nart t.j. czy narty można bezpiecznie przechowywać w domu bezpośrednio przy kaloryferze? Pozdro :) Narty wytrzymują smarowanie na gorąco żelazkiem nastawionym na 120-130 stopni C, kaloryfer aż tak gorący zwykle nie bywa. dzięki za odpowiedź :D Narty wytrzymują smarowanie na gorąco żelazkiem nastawionym na 120-130 stopni C, kaloryfer aż tak gorący zwykle nie bywa. Brawo za "dobre rady" :rolleyes: Smarowanie na gorąco (jak długo działa taka temperatura :confused: - i tylko na ślizgi !)a trzymanie nart przy kaloryferze:confused: Super porównanie:eek: - ja bym nie ryzykował. Brawo za "dobre rady" :rolleyes: Smarowanie na gorąco (jak długo działa taka temperatura:confused:-tylko na ślizgi !)a trzymanie nart przy kaloryferze:confused: Super porównanie:eek: - ja bym nie ryzykował. Zwlaszcza przy nartach z rdzeniem drewnianym - kaloryfer to raczej niezbyt przyjazne srodowisko na dluzsza mete... Ja bym nie stawiała przy kaloryferze Witam, mam pytanie dotyczące przechowywania nart t.j. czy narty można bezpiecznie przechowywać w domu bezpośrednio przy kaloryferze? Pozdro :) Lepiej w neutralnej domowej temperaturze. Po co ryzykować? Producent mógł przewidzieć zakres temperatur pracy sprzętu na -25 do +20 C. Przy grzejniku masz +40 do 60 C dodatkowo długotrwałe przesuszanie. W niczym to nie pomoże, a zaszkodzić może. Całe urządzenie ( narty ) ma taką wytrzymałość jaką ma jego najsłabszy element. Sprężyna wiązań powinna odpoczywać - czyli wiązania w takiej pozycji jak wypniemy buta? Bo naciągnięta jest gdy się buty wepnie i jeździ? Sprężyna wiązań powinna odpoczywać - czyli wiązania w takiej pozycji jak wypniemy buta? Bo naciągnięta jest gdy się buty wepnie i jeździ? + nastawa siły wypięcia na 0 (lub min jak nie ma 0 ;) ). Zapisz gdzieś ile miałeś nastawione. Narty wytrzymują smarowanie na gorąco żelazkiem nastawionym na 120-130 stopni C, kaloryfer aż tak gorący zwykle nie bywa. Ślizgi nart wytrzymują większą temperaturę 160 C i więcej. + nastawa siły wypięcia na 0 (lub min jak nie ma 0 ;) ). Zapisz gdzieś ile miałeś nastawione. Ale wiązania w pozycji tak jak bez buta? Bo gdzieś znowu czytałem, że jak z butem. Ale wiązania w pozycji tak jak bez buta? Bo gdzieś znowu czytałem, że jak z butem. szkoda, że tu nie może być kompromisu... ;) ;) przechowuje otwarte (bez buta), bo tak zajmują mniej miejsca):D zresztą- jak zluzujesz spreżyne to bez znaczenia zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl