zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmeggilou.xlx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Pytanie dotyczy oczywiście doboru nart, zgodnie z tytułem wątku. Mężczyzna, l. 45, 182 cm., 92kg. Umiejętności - poziom 7 jest bardzo pojemny, więc może opiszę dokładniej. Jeżdżę od czterech sezonów, nie licząc epizodów z dzieciństwa, praktycznie tylko w Dolomitach, na dobrze przygotowanych trasach. Dwa tygodniowe wyjazdy rocznie. (Dla zainteresowanych historią wątek: http://www.skiforum.pl/showthread.ph...018#post260018 ). Dobrze daję sobie radę na czarnych trasach, potrafię pomóc córuni która zaliczyła glebę na 58% Orti w Folgaridzie, ale nie twierdzę że jeżdżę elegancko i stylowo. Żeby to poprawić miałem w tym roku plan żeby zapisać się do szkółki carvingowej, ale bez ambicji śmigania w puchu poza trasą, a raczej dla poprawy umiejętności wykorzystywania krawędzi. Moje obecne narty to Rossignol actys SC 162cm, zakupione przed pierwszym wyjazdem na wyprzedaży w Decathlonie, bo kosztowały niewiele więcej niż wypożyczenie. Buty też z Decathlonu, jedyne spośród kilku modeli które nie blokowały dopływu krwi do stóp przy najsłabiej dopiętych klamrach. Nie jestem maniakiem sprzętu, nie chodzi mi o szpan, ten sprzęt który mam mógłby być, ale już rok temu zauważyłem, że przy nieco większych prędkościach te moje narty klapią, tracą stabilność, rozsądek nakazuje zwolnić. Pomyślałem o kupnie czegoś nowego, poczytałem trochę w necie, no i stało się. Trochę się nakręciłem na VOLKL RACETIGER SL RACING POWERSWITCH. Teraz, po sezonie, do kupienia za akceptowalną dla mnie cenę. I to jest właśnie moje pytanie. Nie chodzi mi o ocenę systemu powerswitch, bo ten ma wszędzie dobre recenzje (chętnie usłyszę inne opinie) ale o opinie, głównie krytyczne, na temat pomysłu tego zakupu. Nie wierzę że to "RACE" znaczy wyścigowy albo zawodowy, bo mam świadomość że zawodnicy to inna kategoria i nie chcę udawać zawodowca. Obawiam sie nieco przeskoku z nart lekkich i miękkich na sztywne i ciężkie. Poradzę sobie, czy niepotrzebnie zafunduję sobie męczarnię i walkę z nartami przez dwa sezony? Wiem, że przy mojej aktywności narciarskiej tańsze byłoby wypożyczanie nart na każdy wyjazd, ale wolę jechać wiedząc co mam, niż za każdym razem rozpoznawać sprzęt. Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi, a najbardziej za te które uzasadnią że mój pomysł zakupu jest głupi, albo że jest akceptowalny.
Pozdrawiam,
bez_tlenowiec
Pytanie dotyczy oczywiście doboru nart, zgodnie z tytułem wątku. Mężczyzna, l. 45, 182 cm., 92kg. Umiejętności - poziom 7 jest bardzo pojemny, więc może opiszę dokładniej. Jeżdżę od czterech sezonów, nie licząc epizodów z dzieciństwa, praktycznie tylko w Dolomitach, na dobrze przygotowanych trasach. Dwa tygodniowe wyjazdy rocznie. ----- Pomyślałem o kupnie czegoś nowego, poczytałem trochę w necie, no i stało się. Trochę się nakręciłem na VOLKL RACETIGER SL RACING POWERSWITCH. Nie wierzę że to "RACE" znaczy wyścigowy albo zawodowy, bo mam świadomość że zawodnicy to inna kategoria i nie chcę udawać zawodowca. Obawiam sie nieco przeskoku z nart lekkich i miękkich na sztywne i ciężkie. Poradzę sobie, czy niepotrzebnie zafunduję sobie męczarnię i walkę z nartami przez dwa sezony? Wiem, że przy mojej aktywności narciarskiej tańsze byłoby wypożyczanie nart na każdy wyjazd, ale wolę jechać wiedząc co mam, niż za każdym razem rozpoznawać sprzęt. Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi, a najbardziej za te które uzasadnią że mój pomysł zakupu jest głupi, albo że jest akceptowalny.
Pozdrawiam,
bez_tlenowiec
Myslę, ze jesli jubisz krotki i sredni skręt na krawędziach(da się latwo tego nauczyc):), to te narty będą dobrym wyborem. Twardsze i sztywniejsze narty dadzą ci lepsze trzymanie krawędzi na twardych, lodowych stokach, to tylko wielki plus.;) Dlugosc tych nart dla ciebie 165cm.
Uważam, że firma Volkl ma parę bardzo dobrych modeli nart w swojej ofercie ale model o który pytasz do nich się nie zalicza. W niedalekiej przeszłości tylko na nartach tej marki jeździłem ale to już historia. Sentyment jednak pozostał do dzisiaj i jak mam tylko okazję to zawsze testuje narty tego producenta. W tym sezonie sporo na tych nartach pojeździłem i mocno się nimi rozczarowałem. Dla mnie są nartami nijakimi! Wytrzepały mi na stoku moje stawy jak żadne inne narty. Brak w nich jak dla mnie elastyczności tradycyjnych nart. I co z tego, że na krawędzi trzymały jak kosztowało mnie to tyle wysiłku, że szkoda słów.:eek: Zwykła męczarnia a nie przyjemność z narciarstwa.:cool: Osobiście polecam narty na pełnym rdzeniu drewnianym. Budowa nart sandwiczowa na ABS. Poszukaj dla siebie dobre nart z grupy Allround lub Cross Carve o długości od 168 do 176.
Odpowiedzią dla Ciebie w kwestii tej narty i nie tylko tej będzie centrum testowe Volkla w Czarnej Górze - oczywiście już w nowym sezonie. Każdemu polecam jak jest tylko możliwość testowanie nart przed zakupem. Opierając się jedynie na opiniach innych, często nie mających z daną nartą nic wspólnego można się niepotrzebnie rozczarować. Do testów polecam dla Ciebie z Volkla także Tigershark 10, oraz Crosstiger Carbon. Jako jedyną parę nart wybrałbym zdecydowanie na przykład jeden z tych modeli niż wspomniany wcześniej Racetiger SL.
Wybór należy do Ciebie - po testach rzecz jasna ! :)
Pozdrawiam
Wytrzepały mi na stoku moje stawy jak żadne inne narty. Brak w nich jak dla mnie elastyczności tradycyjnych nart. I co z tego, że na krawędzi trzymały jak kosztowało mnie to tyle wysiłku, że szkoda słów.:eek: Zwykła męczarnia a nie przyjemność z narciarstwa.:cool: Osobiście polecam narty na pełnym rdzeniu drewnianym. Budowa nart sandwiczowa na ABS. Poszukaj dla siebie dobre nart z grupy Allround lub Cross Carve o długości od 168 do 176.
to co dla jednych jest minusem, dla drugich (dla mnie) jest plusem. te narty nie sa do wozenia sie po stoku - wymagaja ciaglego wkladu, znacznego czasami, wysilku.
natomiast nie wiem, kto produkuje allround'y w konstrukcji sandwich..... z tego co sie orientuje, klasyczny sandwich w zasadzie ostal sie w klasie nart komorkowych?? ale moge sie mylic, bo nie znam np linnii kneissl'a czy fishera czy podobnych...
to co dla jednych jest minusem, dla drugich (dla mnie) jest plusem. te narty nie sa do wozenia sie po stoku - wymagaja ciaglego wkladu, znacznego czasami, wysilku.
natomiast nie wiem, kto produkuje allround'y w konstrukcji sandwich..... z tego co sie orientuje, klasyczny sandwich w zasadzie ostal sie w klasie nart komorkowych?? ale moge sie mylic, bo nie znam np linnii kneissl'a czy fishera czy podobnych...
Co to za jazda na nartach jak non stop trzeba doginać te narty na stoku żeby z nich coś wyciągnąć.:eek: Ten model nart to czysty marketing!:cool: Ostatnio zakupił je znajomy doktor. Wzrost 176 waga około 70kg cena za narty jak dla mnie za wysoka!:eek: Pytam się lekarza jak sprawuje się nowy nabytek. Mina kwaśna widzę, że zakup nie trafiony ale marketingowo ekstra bo przed kumplami można się pochwalić, że 4300zł. dało się za narty! Tu masz narty Allround sandwicz z górnej półki. Więcej informacji o tych nartach na www.NTN.pl http://www.skionline.pl/sprzet/?co=k...id_modelu=4035 X-Round
natomiast nie wiem, kto produkuje allround'y w konstrukcji sandwich..... z tego co sie orientuje, klasyczny sandwich w zasadzie ostal sie w klasie nart komorkowych??
Nie wiem co nazywasz klasycznym sandwitchem, ale konstrukcja sandwitchowa występuje u takich producentów jak Fischer, Blizzard, Head itd także w nartach sklepowych. I to nie tylko w grupie Race. A przynajmniej tak piszą. Pozdr Marcin
Nie wiem co nazywasz klasycznym sandwitchem, ale konstrukcja sandwitchowa występuje u takich producentów jak Fischer, Blizzard, Head itd także w nartach sklepowych. I to nie tylko w grupie Race. A przynajmniej tak piszą. Pozdr Marcin
stad juz krotka droga do dyskusji pt co to jest l;asyczny sandwich??????
Powerswitch, to bardzo fajna rzecz... ale dla zawansowanych narciarzy. Powiedzmy, ze od 8 w skali forum albo mocnej 7. Dla obslizgiwaczy ustawienie na "power" moze nawet w miekkim sniegu jazde utrudniac. O Völkl pisalo sie roznie, kiedys nawet pisano, ze to narty dla kobiet, nie mysle oczywiscie o pismach fachowych. Spowodowane bylo to tym ze czolowka kobiet akurat jezdzila na Völkl-ach. Wiekszosc forumowiczow uprawia twarde stoki i narty twardsze sa bardziej przydatne. Przydatnosc nart nie ma duzo wspolnego z umiejetniosciami bo te sa i dlugo jeszcze beda najwazniejsze. "Nie dobrej tanecznicy ..." i dlatego tez powstaja negatywne opinie w stylu: Wytrzepały mi na stoku moje stawy jak żadne inne narty, to nie narty tylko stawy kiepskie, alboże na krawędzi trzymały jak kosztowało mnie to tyle wysiłku, to znaczy ze umiejetnosci brakuje bo narty spoko. Jak mozna to jeszcze poprzec dr przed nazwiskiem, dorzucic drewniany rdzen (jakby to dla tutaj piszacych mialo kakiekolwiek znaczenie) i mamy tworcza opinie w dawnym stylu :"Völkl tylko dla kobiet".
Bez-tlenowcu jezeli chcesz sie na nartach bawic to Gerius ma racje.
Powerswitch, to bardzo fajna rzecz... ale dla zawansowanych narciarzy. Powiedzmy, ze od 8 w skali forum albo mocnej 7. Dla obslizgiwaczy ustawienie na "power" moze nawet w miekkim sniegu jazde utrudniac. O Völkl pisalo sie roznie, kiedys nawet pisano, ze to narty dla kobiet, nie mysle oczywiscie o pismach fachowych. Spowodowane bylo to tym ze czolowka kobiet akurat jezdzila na Völkl-ach. Wiekszosc forumowiczow uprawia twarde stoki i narty twardsze sa bardziej przydatne. Przydatnosc nart nie ma duzo wspolnego z umiejetniosciami bo te sa i dlugo jeszcze beda najwazniejsze. "Nie dobrej tanecznicy ..." i dlatego tez powstaja negatywne opinie w stylu: Wytrzepały mi na stoku moje stawy jak żadne inne narty, to nie narty tylko stawy kiepskie, alboże na krawędzi trzymały jak kosztowało mnie to tyle wysiłku, to znaczy ze umiejetnosci brakuje bo narty spoko. Jak mozna to jeszcze poprzec dr przed nazwiskiem, dorzucic drewniany rdzen (jakby to dla tutaj piszacych mialo kakiekolwiek znaczenie) i mamy tworcza opinie w dawnym stylu :"Völkl tylko dla kobiet".
Bez-tlenowcu jezeli chcesz sie na nartach bawic to Gerius ma racje.
I znowu ta sama dyskusja. Czepiać się wypowiedzi każdy potrafi. Ja mam te nary ale zgadzam się, że są lepsze od tych nart inne modele za te pieniądze. I uważam się za dobrego narciarza. Ale na tym forum nie szanuje się wypowiedzi innych niż ma cała większość tu zaglądająca. Ot taka moja opinia.
I znowu ta sama dyskusja. Czepiać się wypowiedzi każdy potrafi. Ja mam te nary ale zgadzam się, że są lepsze od tych nart inne modele za te pieniądze. I uważam się za dobrego narciarza. Ale na tym forum nie szanuje się wypowiedzi innych niż ma cała większość tu zaglądająca. Ot taka moja opinia.
nie za bardzo rozumiem dokladnie wymowe twpjej wypowiedzi????
nie za bardzo rozumiem dokladnie wymowe twpjej wypowiedzi????
To proste. Jeżeli ktoś przedstawia swoją opinię to należy ją przyjąć do wiadomości a nie komentować jego umiejętności. Sam również skrytykowałeś prywatną opinię. A według mnie powinieneś przedstawić swoje wrażenia z jazdy na nartach a nie krytykować (to co dla jednych jest minusem….itd).
Napisz do Piotrka (PiVi),ma te nartki i na pewno coś podpowie ;)
To proste. Jeżeli ktoś przedstawia swoją opinię to należy ją przyjąć do wiadomości a nie komentować jego umiejętności. Sam również skrytykowałeś prywatną opinię. A według mnie powinieneś przedstawić swoje wrażenia z jazdy na nartach a nie krytykować (to co dla jednych jest minusem….itd).
swoje wrazenia przedstawialem nie wiem w ktorym miejdscu i kogo skrytykowalem????????:confused::confused::confused ::confused::confused::confused::confused:
to ze napisalem ze to co dla jednych jest minusem dla innych moze byc plusem???? gdzie tu osobista krytyka????
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Dzięki Wam jestem bliżej podjęcia decyzji, ale ciągle nieprzekonany. Spróbuję podsumować odpowiedzi, może ktoś jeszcze skomentuje. Gerius, dzięki za poparcie Tak, lubie krótki skręt i jeżdżę w grupce w której ja sobie kręcę a inni zjeżdżają jak mogą. Nie będę od nich uciekał szybkim zjazdem.
kneisslpolska Wybacz, ale dla mnie to wypowiedź mało merytoryczna. Dlaczego mam wybierać dłuższe narty "grupy Allround lub Cross Carve"? Że sandwicz? Sandwicza z górnej półki zjem na stoku jeśli najdzie mnie ochota. Co do ceny, to właśnie o to chodzi że teraz te Powerswitche mogę kupić za połowę ceny którą podałeś i nie chodzi o to żeby szpanować, tylko o to, że to dobra pora na zakupy, również innych modeli. Pod linkiem który podałeś są narty o R=17m a ja pytałem otakie które mają R=13m. Czy to bez różnicy? Może szaleję i R=13m to dla mnie za mało? Nie wykluczam, że masz rację, moje obecne actyssy mają R=16m. Mógłbys uzasadnić?
krzychuszczecin Co do testów to masz rację, tyle że testy będa w sezonie, co oznacza inne ceny i trochę innych problemów. Też się spotkałem z opiniami że dla mnie lepsza byłaby linia Tigershark, ale bez uzasadnienia. Jeśli możesz parę słów na temat dlaczego Tigershark a nie Racetiger będę wdzięczny.
fredowski Czegoś tu nie rozumiem. Na miękki śnieg jest przeznaczone położenie Cruise i szczerze mówiąc tylko na takim zamierzałem na początek jeździć, bo mam nawyki/doświadczenia z miękkich nart. Dopiero po okiełznaniu nowego nabytku przestawię sobie na Power, żeby zobaczyć różnicę (wszyscy mówią że jest). To zaleta Powerswitcha. Źle kombinuję?
W sumie wygląda to tak: Nikt nie powiedział, że mój pomysł jest bezdennie głupi ani nikt nie przedstawił argumentów na rzecz innego, lepszego wyboru. Chyba kupię ryzykując kwaśną mnę i sprzedaż na Allegro za rok:-).
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie wypowiedzi i mimo wszystko czekam na kolejne.
bez_tlenowiec
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Dzięki Wam jestem bliżej podjęcia decyzji, ale ciągle nieprzekonany. Spróbuję podsumować odpowiedzi, może ktoś jeszcze skomentuje. Gerius, dzięki za poparcie
Tak, lubie krótki skręt i jeżdżę w grupce w której ja sobie kręcę a inni zjeżdżają jak mogą. Nie będę od nich uciekał szybkim zjazdem.
kneisslpolska
Wybacz, ale dla mnie to wypowiedź mało merytoryczna. Dlaczego mam wybierać dłuższe narty "grupy Allround lub Cross Carve"? Że sandwicz? Sandwicza z górnej półki zjem na stoku jeśli najdzie mnie ochota. Co do ceny, to właśnie o to chodzi że teraz te Powerswitche mogę kupić za połowę ceny którą podałeś i nie chodzi o to żeby szpanować, tylko o to, że to dobra pora na zakupy, również innych modeli. Pod linkiem który podałeś są narty o R=17m a ja pytałem otakie które mają R=13m. Czy to bez różnicy? Może szaleję i R=13m to dla mnie za mało? Nie wykluczam, że masz rację, moje obecne actyssy mają R=16m. Mógłbys uzasadnić?
krzychuszczecin
Co do testów to masz rację, tyle że testy będa w sezonie, co oznacza inne ceny i trochę innych problemów. Też się spotkałem z opiniami że dla mnie lepsza byłaby linia Tigershark, ale bez uzasadnienia. Jeśli możesz parę słów na temat dlaczego Tigershark a nie Racetiger będę wdzięczny.
fredowski
Czegoś tu nie rozumiem. Na miękki śnieg jest przeznaczone położenie Cruise i szczerze mówiąc tylko na takim zamierzałem na początek jeździć, bo mam nawyki/doświadczenia z miękkich nart. Dopiero po okiełznaniu nowego nabytku przestawię sobie na Power, żeby zobaczyć różnicę (wszyscy mówią że jest). To zaleta Powerswitcha. Źle kombinuję?
W sumie wygląda to tak: Nikt nie powiedział, że mój pomysł jest bezdennie głupi ani nikt nie przedstawił argumentów na rzecz innego, lepszego wyboru. Chyba kupię ryzykując kwaśną mnę i sprzedaż na Allegro za rok:-).
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie wypowiedzi i mimo wszystko czekam na kolejne.
bez_tlenowiec
jezeli masz taka cene to bierz i koniec nie bedziesz zawiedziony z power switch to jest dokladnie to co radzilem kiedys; najpierw na cruise a poziej zacznij testowac twardsze nastawy...
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie wypowiedzi i mimo wszystko czekam na kolejne.
bez_tlenowiec
Popróbuj różnych nart z różnych grup. Wtedy zrozumiesz dlaczego może warto na dłuższych. A może na szerszych? A może na twardszych? Sprzęt który masz, przy twoich parametrach " ustawia" Cie na określony sposób jazdy. Moim zdaniem zdecydowanie warto brać różne narty i rozpoznawać je, to jest robić to, przed czy tak sie wzbraniasz. Facet na krótkich nartach mówi, że lubi krótkim skrętem, a tak naprawdę to na takich nartach trudno polubić coś innego. Więc kupuje kolejne krótkie, bo tak dobrze mu sie jeździ i twierdzi, że to lubi i kółko sie zamyka. Nie zostaniesz smakoszem jadając w jednej knajpie a innych smaków nie da się opisać. To co mówie ma sie nijak do oceny nart o których piszesz i ich ocena nie była moim celem.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Dzięki Wam jestem bliżej podjęcia decyzji, ale ciągle nieprzekonany. Spróbuję podsumować odpowiedzi, może ktoś jeszcze skomentuje. Gerius, dzięki za poparcie
Tak, lubie krótki skręt i jeżdżę w grupce w której ja sobie kręcę a inni zjeżdżają jak mogą. Nie będę od nich uciekał szybkim zjazdem.
kneisslpolska
Wybacz, ale dla mnie to wypowiedź mało merytoryczna. Dlaczego mam wybierać dłuższe narty "grupy Allround lub Cross Carve"? Że sandwicz? Sandwicza z górnej półki zjem na stoku jeśli najdzie mnie ochota. Co do ceny, to właśnie o to chodzi że teraz te Powerswitche mogę kupić za połowę ceny którą podałeś i nie chodzi o to żeby szpanować, tylko o to, że to dobra pora na zakupy, również innych modeli. Pod linkiem który podałeś są narty o R=17m a ja pytałem otakie które mają R=13m. Czy to bez różnicy? Może szaleję i R=13m to dla mnie za mało? Nie wykluczam, że masz rację, moje obecne actyssy mają R=16m. Mógłbys uzasadnić?
krzychuszczecin
Co do testów to masz rację, tyle że testy będa w sezonie, co oznacza inne ceny i trochę innych problemów. Też się spotkałem z opiniami że dla mnie lepsza byłaby linia Tigershark, ale bez uzasadnienia. Jeśli możesz parę słów na temat dlaczego Tigershark a nie Racetiger będę wdzięczny.
fredowski
Czegoś tu nie rozumiem. Na miękki śnieg jest przeznaczone położenie Cruise i szczerze mówiąc tylko na takim zamierzałem na początek jeździć, bo mam nawyki/doświadczenia z miękkich nart. Dopiero po okiełznaniu nowego nabytku przestawię sobie na Power, żeby zobaczyć różnicę (wszyscy mówią że jest). To zaleta Powerswitcha. Źle kombinuję?
W sumie wygląda to tak: Nikt nie powiedział, że mój pomysł jest bezdennie głupi ani nikt nie przedstawił argumentów na rzecz innego, lepszego wyboru. Chyba kupię ryzykując kwaśną mnę i sprzedaż na Allegro za rok:-).
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie wypowiedzi i mimo wszystko czekam na kolejne.
bez_tlenowiec
Z twoich wypowiedzi ewidentnie wynika, że masz mało sezonów w swoich nogach. Ja starałem się jak najbardziej obrazowo opisać swoje odczucia co do użytkowania tych nart. Jeżeli tego nie zrozumiałeś to kupuj, kupuj cena jest najważniejsza i już. To jest przeważające kryterium wyboru na tym forum a na drugim miejscu marka nart. Ja mam takie powiedzenie. „Nie testujesz, nie kupujesz”. Ja osobiście uważam, że na tą chwilę są to narty nie dla Ciebie ale to moja prywatna opinia.
Dobrze ci radzą. Nie kieruj się niską posezonową ceną modelu i renomowaną marką. Do tej pory jeździłeś - nie obraź się -na nartach byle jakich i co tu dużo mówić fatalnie dobranych do masy ciał i wzrostu. Być może stąd wysoka samoocena. Mam identyczne parametry fizyczne, jestem niestety o rok starszy, uwielbiam Dolomity ale za żadne skarby świata nie zabrałbym tam nart slalomowych z powerswicht'em czy bez niego, nie ma znaczenia. Tam są miejsca gdzie ludzi jest mało lub bardzo mało i aż prosi się żeby jechać trochę dłuższym skrętem na dłuższych stabilnych nartach. Nawet jeżeli jesteś zagorzałym zwolennikiem krótkiego skrętu to pierwsza rada kneisslpolska jak najbardziej aktualna i sensowna: "Poszukaj dla siebie dobre nart z grupy Allround lub Cross Carve o długości od 168 do 176."
Pozdrawiam Wojtek
Dobrze ci radzą. Nie kieruj się niską posezonową ceną modelu i renomowaną marką. Do tej pory jeździłeś - nie obraź się -na nartach byle jakich i co tu dużo mówić fatalnie dobranych do masy ciał i wzrostu. Być może stąd wysoka samoocena. Mam identyczne parametry fizyczne, jestem niestety o rok starszy, uwielbiam Dolomity ale za żadne skarby świata nie zabrałbym tam nart slalomowych z powerswicht'em czy bez niego, nie ma znaczenia. Tam są miejsca gdzie ludzi jest mało lub bardzo mało i aż prosi się żeby jechać trochę dłuższym skrętem na dłuższych stabilnych nartach. Nawet jeżeli jesteś zagorzałym zwolennikiem krótkiego skrętu to pierwsza rada kneisslpolska jak najbardziej aktualna i sensowna: "Poszukaj dla siebie dobre nart z grupy Allround lub Cross Carve o długości od 168 do 176."
Pozdrawiam Wojtek
Beztlenowcu W odpowiedzi na w/w post potwierdzam, ze dokonujesz dobrego wyboru kupujac Völkl z powerswitch. Na tych nartach pojezdzisz tez dluzszym skretem. Umiejetnosci masz jeszcze za male aby krawedzie ci nie uciekaly, bedziesz sie czesciowo obslizgiwal, albo naturalnie odpuszczal krawedzie bo dotychczas tak tylko jezdziles. Na forum owszem, "wszyscy" tna nartami snieg jak brzytwa a w rzeczywistosci sam widziales jak to wyglada:) W miare doskonalenia nauczysz sie regulowac polozeniem krawedzi nart w stosunku do zbocza a tym samym regulowac swiadomie dlugoscia skretu. Narty sa topowe wiec i "stabilne" w odroznieniu od narciarzy...
Przyłącze się do moich dwóch poprzedników (kneisslpolska i wojtek_pw). Powerswitch czy nie- to już inna sprawa, ale jako rodzaj narty najlepszy dla 90% procent narciarzy rekreacyjnych, szczególnie z twoim stażem to allround albo cross (czy tez allmountain, jak zwał tak zwał). O tym czy jedziesz krótkim skrętem czy długim, decyduje narciarz, nie narta. Rekompensowanie braków technicznych przez kupowanie slalomki to wg mnie ślepa uliczka. Tym bardziej, że przy dwóch tygodniowych wypadach w Dolomity odpada argument wąskich, zatłoczonych stoków, jaki zwykle przytaczają slalomówkowcy :) Pozdr Marcin
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|