zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plactus.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam. To mój pierwszy post na tym forum i od razu przechodzę do rzeczy:D.
Właśnie wróciłem z urlopu w Zakopanem i stwierdziłem, że pora zmienić sprzęt narciarski. Jeżdżę na nartac od kilkunastu lat. Mój poziom oceniam na 6-7. Bez problemu zjeżdżam z Nosala - krzesełka (nie zwożę się :D) i Kasprowego. Niestety, z powodów finansowych przez ostatnie 4 lata nie zmieniałem sprzętu i zaczęły mi już wychodzić uszami moje buty i narty, które są z niższej półki. - narty Rossignol Open 100 i buty Rossignol też Open - te buty są ZDECYDOWANIE za miękkie dla mnie. No ale cóż, przemęczyłem się.:rolleyes: Nie mogę też powiedzieć, że były do końca złe bo nauczyłem się na nich jeździć na krawędziach.
Postanowiłem kupić coś nowego. Mój wzrost to ok. 176, waga ok. 77 kg, poziom 6-7 (bliżej 7)
Myślałem nad Fischerami RC4 Race SC i do tego butami też Fisher RC4. Chodziły mi przez pewien czas po głowie Worldcup'y, ale z tego co wyczytałem to strasznie twarde dechy - czy może się mylę?
Tak więc bardzo was proszę o pomoc. Nie musi być koniecznie Fischer, jednak mam sentyment do tej marki. Polećcie mi coś co będzie dla mnie najlepsze. Nie koniecznie musi być z tego sezonu. Nie chcę wydać majątku:p
Bralbym Worldcup'y dlugosci 160cm.:)
Nie będą za twarde:confused:
A co myślicie o Rossignolach Radical i który model polecacie. Czy atomici SLC lub inne to dobry wybór. Może jakieś Voelkle. Błagam polećcie coś!!!!
Pierwsze pytanie, które musisz Sobie zadać to czy wolisz jazdę slalomową czy gigantową (są i narty pośrednie) Poleciłbym narty z najwyższej grupy tj.race ale nie najwyższe modele race, tylko 2,3 w kolejności, wybaczają więcej i nie męczą tak po całym dniu jazdy jednak rekreacyjnej
tak jak napisal marmaz, jak chcesz jezdzic.... voelkl jest zawsze dobry, rossignol r9s oversize worldcup... ok, krotki radius 11 m przy 165 cm dl
Jako chyba jeden z niezbyt wielu narciarzy miałem przyjemnosc jeździc na Atomicach SLC.
Fakt faktem, że jest to typowo slalomowa narta. Szerokie łopaty jak cholera. Ale w prowadzeniu (dla mnie) łatwe. Fajnie wchodzą na krawędź, trzymają dobrze. Co najbardziej mi sie w nich podobało, że można wywijac bardzo ciasne łuki jeden za drugim i nie ma żadnego problemu. Dla odniesienia powiem, iż jeździłem cały czas na Fischerach RC4 Race SC 06/07. Atomici pozyczył mi tata na dwa dni. Nie miałem okazji pojechac nimi napawdę szybko ale przy średniej prędkosci są stabilne i nie myszkują. A teraz do Fischer RC4 Race SC - narta, na którą wsiadłem mając poziom 6+ i teraz ją sprzedałem po wskoczeniu na słabą 8-kę. Niezwykle rozwojowa. Jak dla mnie genialna narta. Szybka, ostra, niezawodna, uniwersalna. Krawędzie trzymają zawsze; czy to sztruks, lód, muldy czy sypki śnieg. Niezwykle stabilna w ciasnym łuku jak i średnim. Przy bardzo dużych prędkościach (nie bijcie) kiedy jechałem na kreskę myszkowały i to dosc mocno ale spokojnie można było opanowac sytuacje.
Generalnie mogę Ci gwarantowac, że będziesz zadowolony z każdej z tych nart chociaż SLC może byc za miękka. A Race SC miodzio :D! Chętnie odpowiem na inne pytania dot. SLC i Race SC :) pozdrawiam
Kurcze. W sumie to chyba jednak wolę krótkie slalomówki. Na czarnych trasach takich jak nosal nie wyobrażam sobie innej jazdy niż krótkimi skrętami. W aktualnych nartach przeszkadzało mi właśnie to , że są miękkie, więc pewnie nie wybiorę SLXów.
Aczkolwiek czasem lubię sobie pojeździć dłuższymi skrętami. Ale raczej Slalom. W takim razie jakie konkretne modele polecacie.
Na razie zastanawiam się między: Fischer rc4 race sc Fischer rc4 worldcup sc (mogą być za twarde) Atomic SLC (mogą być za miękkie) Jakieś inne Atomici Jakieś Voelkle Jakieś Rossi radicale
Co wybrać? Oczywiście inne propozycje konkretnych modelinadal przyjmuję.
Kurcze. W sumie to chyba jednak wolę krótkie slalomówki. Na czarnych trasach takich jak nosal nie wyobrażam sobie innej jazdy niż krótkimi skrętami. W aktualnych nartach przeszkadzało mi właśnie to , że są miękkie, więc pewnie nie wybiorę SLXów.
Aczkolwiek czasem lubię sobie pojeździć dłuższymi skrętami. Ale raczej Slalom. W takim razie jakie konkretne modele polecacie.
Na razie zastanawiam się między: Fischer rc4 race sc Fischer rc4 worldcup sc (mogą być za twarde) Atomic SLC (mogą być za miękkie) Jakieś inne Atomici Jakieś Voelkle Jakieś Rossi radicale
Co wybrać? Oczywiście inne propozycje konkretnych modelinadal przyjmuję. Z tego co napisałeś to próbowałem obu modeli Fischera a dodatkowo jeszcze Race RC i Progressor . Wszystkie sprawiły na mnie pozytywne wrażenie. WC nie był za twardy . Z Atomica SL9 i 10 ta druga mi pasowała , pierwsza nie- nie wiem czemu. Slc nie miałem okazji . Voelkle Racetigery - torpeda , a raczej dwie torpedy po jednej na każdą noge.:D Mnie troche przerosły albo mi zwyczajnie nie podeszły . Życze udanego wyboru .
W sumie nie słyszałem jeszcze nikogo kto nie byłby zadowolony z RC4. Tak więc chyba na nie się zdecyduję. Tylko brać WC czy Race. Które wg Was były by lepsze dla mojego poziomu jazdy?
Jak nie chcesz sie wysilac bardzo to bierz Race. O WC nic nie powiem bo sam mam ich zakup w planach.
W sumie nie słyszałem jeszcze nikogo kto nie byłby zadowolony z RC4. Tak więc chyba na nie się zdecyduję. Tylko brać WC czy Race. Które wg Was były by lepsze dla mojego poziomu jazdy?
Na Twoim miejscu chyba poszedł bym w WorldCupy. Jeżeli tak jak piszesz sie nie zwozisz to powinny być OK. albo lada chwila będą. Jeździłem na jednych i na drugich i różnica nie jest aż tak wielka jak się spodziewałem. Zakładając , że poziom jazdy masz faktycznie 6-7 to ogarniesz sie i na RACE i WC. RACE będzie jednak łatwiejszy.
Jeszcze się zastanowię między race a wc. A jakie mi buty do nich polecacie (jakieś z dosyć dużym flexem)
Kurcze. W sumie to chyba jednak wolę krótkie slalomówki. Na czarnych trasach takich jak nosal nie wyobrażam sobie innej jazdy niż krótkimi skrętami. W aktualnych nartach przeszkadzało mi właśnie to , że są miękkie, więc pewnie nie wybiorę SLXów.
Aczkolwiek czasem lubię sobie pojeździć dłuższymi skrętami. Ale raczej Slalom. W takim razie jakie konkretne modele polecacie.
Na razie zastanawiam się między: Fischer rc4 race sc Fischer rc4 worldcup sc (mogą być za twarde) Atomic SLC (mogą być za miękkie) Jakieś inne Atomici Jakieś Voelkle Jakieś Rossi radicale
Co wybrać? Oczywiście inne propozycje konkretnych modelinadal przyjmuję.
Zerknij na rossignol 8X sezonu 2006/2007, ale dlugosci 174cm;) :http://www.skionline.pl/sprzet/?co=k...id_modelu=2263 Pojedziesz prędzęj srednim skrętem i dluzszym, a w skręcie krotkim, trochę dolozysz sily.:D;):)
Przecież ja mam 176 wzrostu. Nie za bardzo mi się widzi jeździć na tak długich nartach. A jak bym wybierał któreś z RC4 SC to 160 będą dobre?
takie krotkie ?... hmm mam 172 cm wzrostu a jezdze na nartach o dl 165 cm...i dluzszych nieco.A Chlopak narzeka ? ze 160 cm zbyt dlugie ? eee
Fishery RC4 dobiera sie odejmujac od wzrostu DO 10 cm.
Fishery RC4 dobiera sie odejmujac od wzrostu DO 10 cm.
To zdecydowanie zależy od osobistych preferencji. :p
Przecież ja mam 176 wzrostu. Nie za bardzo mi się widzi jeździć na tak długich nartach. A jak bym wybierał któreś z RC4 SC to 160 będą dobre?
Jesli RC4 SC, to dlugosc 160cm będzie dobrą.:)
Witam, co się tak do tej twardości przyczepiłeś? Przecież jak jeździsz swobodnie na Nosalu i Kasprowym to bez problemów poradzisz sobie z twardą deską. Jak kupowałem swoje narty to też straszono mnie ich twardością, a tutaj proszę narta łatwa w prowadzeniu, twarda i nie zamieniłbym ich w tej chwili na żadne inne. Także nie patrz na twardość tylko zastanów się czy preferujesz slalom, gigant czy może chcesz od czasu do czasu poza trasę wyjechać i na tej podstawie kupuj narty. Długość dobieraj pod własne preferencje i nie patrz na to czy będą 10, czy może 15cm krótsze od Twojego wzrostu przecież to Ty będziesz na nich jeździł przez najbliższe lata. Pozdrawiam.
Jeszcze się zastanowię między race a wc. A jakie mi buty do nich polecacie (jakieś z dosyć dużym flexem)
Tu Ci nikt konkretnie nie doradzi . Buty to najbardziej indywidualna część narciarskiego wyposażenia . Jak masz wąska stope to próbuj własnie Fischerów z flexem 90> Ja mam buty flex 120 i dobrze mi z tym. Ale i tak wszystko jest kwestią mierzenia. No sorry , nie wszystko , wszystko to wyjdzie dopiero w praniu , tzn na stoku :D
Drobny dopisek :
Mi jeszcze bardzo przypadł do gustu Rossignol Pro Carbon - to model 05/06 więc pewnie ciężki do dostania , flex miało to 130/140 więc od cholery ale były super , modele z nastepnych lat : 06/07 flex 110 , 06/07 130 , 08/09 - 140 flex. Konstrukcja wydaje mi sie zbliżona. Wiem , że taka twardość wydaje się przerażająca ale mi na pierwszych z wymienionych jeździło sie naprawde OK. Kwestia gustu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|