zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnividaa.xlx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam!
Przejrzałam już bardzo wiele tematów na tym forum, ale wciąż nie znalazłam idealnego dla mnie miejsca na wyjazd na narty. I dlatego proszę o pomoc. Mam całą listę wymagań, jakie to miejsce musi spełniać :)
- wyjazd w pierwszej połowie marca na tydzień - zakwaterowanie blisko stoku bez wyżywienia (tak żeby na piechotę można było dojść), najlepiej apartament/domek z dostępem do kuchni - niedrogo :) czyli najlepiej skipass tak do 150 euro - niezbyt daleko - gwarantowane dobre warunki śniegowe - 6-7 osób plus dziecko
Na moje oko wygląda, że musi to być Austria. Z opisów na forum bardzo mi się spodobał ośrodek Hochkar, tylko chyba kiepsko tam jeśli chodzi o mieszkanie blisko stoku? Cała reszta jak dla mnie super.
Ostatnie 5 lat jeździłam do Francji do miejscowości Aussoiss i byłam bardzo zadowolona. Teraz to niestety kapkę za daleko na podróż z półrocznym dzieckiem... Jakby ktoś potrzebował to służę informacjami dotyczącymi Aussoiss.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc :)
Koniecznie z Dzieciaczkiem do lekarza, aby przebadał i wydał instrukcje co do postępowania z takim malcem na znacznych już wysokościach.
Nie mogę Ci nic polecić bo sami odległości nie braliśmy pod uwagę, ale też jeździmy z małym dzieckiem - pierwszy wyjazd z małą gdy miała 4 miesiące (rok wcześniej jechala w brzuchu :) ) teraz skończyła 3 lata i widzę, że im była mniejsza tym lepiej znosiła podróż - prawie całą drogę spała, a teraz zaczyna marudzić:rolleyes: W tym roku byliśmy w Val di Sol, w tamtą stronę ze względu na małą podróż rozłożyliśmy na dwa dni, do domu jechaliśmy już bez noclegu.
Ja biorę odległość pod uwagę nie ze względu na podróż, tylko bardziej żeby "w razie czego" było blisko do domu. Dzieci mają to do siebie, że lubią chorować w najmniej odpowiednim momencie :)
Fajnie przeczytać, że ktoś był z takim małym dzieckiem na nartach, bo na mnie wszyscy dziwnie patrzą jak mówie, że chcemy jechać na narty z małą.
Na razie czekamy z decyzją, zobaczymy w drugiej połowie lutego gdzie ile śniegu będzie.
Iva a możesz napisać mi jeszcze jak organizacyjnie sobie radziliście na miejscu? Mieszkaliście blisko stoku i zmienialiście się w ciągu dnia przy małej? Karmiłaś piersią? Bo ja karmię i dopiero zaczynam wprowadzanie innego jedzonka...
Czy jak Ci (odpukać :)) maleństwo zachoruje zdecydujesz sie na powrót do domu z chorym dzieckiem....? Wszędzie są lekarze. Nie zapomnij tak na wszelki wypadek zabrać EKUZ bo trzeba pokazać lekarzowi a NFZ potem zwraca koszty leczenia. W tym roku mieliśmy pecha, mała zachorowała. Byliśmy we Włoszech, wezwaliśmy lekarza, dostała leki i po 2 dniach mogła już wychodzić z domu.
Gdy miała 4 miesiące byliśmy w Karpaczu. Po śniadaniu pakowaliśmy sie do samochodu i jechaliśmy na stok. Mała oczywiście w wózku spała ok 3 godzin a my w tym czasi jeździliśmy na zmianę - ja, mąż, starsza córka. 3-4 zjazdy i zmiana. Gdy się obudziła szliśmy do pobliskiej knajpki napić się czegoś ciepłego, cos zjeść, a ja, siadałam w kąciku, mąż, córka i znajomi którzy z nami byli mnie osłaniali żeby nikomu nie przeszkadzać, nikogo nie urazić i mogłam małą nakarmić. Potem wracaliśmy na stok i znowu ze 2-3 godziny spała a my jeździliśmy. Rok później było tak samo - tylko Ola mniej już spała więc trzeba z nią było trochę pospacerować :D. Kolejny rok - spała coraz mniej ale dużo bawiła się na placu zabaw, no i w tym roku już nie spała wcale :D FOTORELACJA : http://img264.imageshack.us/img264/5...z009zg9.th.jpg
http://img11.imageshack.us/img11/539...r129yf0.th.jpg http://img261.imageshack.us/img261/6...08r5lu5.th.jpg http://img14.imageshack.us/img14/508...r110uy2.th.gif http://img140.imageshack.us/img140/8...r113qg6.th.gif
http://img159.imageshack.us/img159/3240/olajp6.th.gif
Dzięki za rady! Jakoś nie wiem czemu nie wpadłam na to, żeby dziecko na stok zabierać :). No i z tym lekarzem to też masz w sumie rację :).
No to teraz pozostało nam czekać, gdzie będzie śnieg :)
wszak nie z tkim malcem ale z 3 latkiem byłem na nartach no i po paru dniach walki.na szczeście nie mojej a instruktorów z przedszkola dimbo w Korbielowie chlopak śmiga jak szalony.warto było.....mogłby być tylko trochę mniejsze podejście.....hmmmale w końcu to góry to i pod górkę trzeba podchodzić ;))
co do miejscowki blisko-srawdz hintestoder-juz blizej sie nie da:),bardzo blisko a osrodek juz niczego sobie i kwatery przy gondoli osiaglne no a najwazniejsze .tanie karnety
vati - oni już byli na tych nartach:)
Na moje oko wygląda, że musi to być Austria. Z opisów na forum bardzo mi się spodobał ośrodek Hochkar, tylko chyba kiepsko tam jeśli chodzi o mieszkanie blisko stoku? Cała reszta jak dla mnie super.
Siema :-) Jeśli podoba Ci się Hochkar, jego kameralność i przystępność nawet dla najmłodszych (co potwierdzam całym sezonem sprzed trzech lat na sezonówce na Hochku ;-)) to śmiało tam uderzaj. Blisko z PL, brak kolejek i pewność śniegu ! Co chcieć więcej ?
A spanie na samej górze też nie jest problemem ... Choćby tutaj -> http://www.htz-hochkar.at/, czy http://www.tiscover.at/at/guide/5843...46at/home.html
Zdravim :-)
Fajną rodzinna stacją jest kameralny ośrodek Fai della Paganella - Andalo we Włoszech w połowie drogi między Bolzano a Trento :)
Polecam, stamtąd jest wszędzie blisko, a widok na Gardę przy bezchmurnym niebie jest powalający :D :D :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|