zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpaulakasia.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam wszystkich forumowiczów, Jak to zazwyczaj tutaj bywa chciałbym kupić narty. Opisze jak wyglądała do tej pory moja przygoda z nartami :). Niestety jak jeździłem na nartach, kompletnie nie wiedziałem na co zwracać uwagę prócz długości. "Naukę" zaczynałem w Szklarskiej Porębie 2 lata temu. Naturalnie jak to bywa jako biedny student uczyłem się z kolegami. Pierwszy zjazd z pierwszej stacji, reszta już z samej góry. Drugi dzień Rokitnica. Także z samej góry. Naturalnie śniegu się najadłem sporo ;p. Później już w kolejnym sezonie Zieleniec (3 dni) i Cerna Hora. I na obecny sezon chciałem kupić sobie narty. Mogą być używane i najlepiej tanie ;] (maks po 2 sezonach) myślę, że 700zl na same narty wycisnę. Na zjazdach się nie zabijam, więc swoją jazdę oceniam na coś koło 6-7 ;). Na Cernej Horze nauczyłem się robić 360 :D nawet przy większych prędkościach. Jeżdżę głównie po czarnych i czerwonych trasach, w las raczej się nie zapuszczam :P. Lubię jeździć szybko i na długich poślizgach, ale także się kręcić i śmigać w slalomie ;). Z tych paru dni wydaje mi się, że najlepiej mi się jeździ na 165 i raczej krótszych niż dłuższych. Dodam, że jeszcze nie mam praktycznie nic, czyli jeszcze do kupienia buty, ubranie itp. No i co w takim wypadku radzą doświadczeni narciarze? :) Z góry dzięki za pomoc i serdecznie wszystkich pozdrawiam! redEeps
PS. Z kondycją problemu raczej nie mam ;).
"Naukę" zaczynałem w Szklarskiej Porębie 2 lata temu. Naturalnie jak to bywa jako biedny student uczyłem się z kolegami. Pierwszy zjazd z pierwszej stacji, reszta już z samej góry. Drugi dzień Rokitnica. Także z samej góry. Naturalnie śniegu się najadłem sporo ;p. Później już w kolejnym sezonie Zieleniec (3 dni) i Cerna Hora. I na obecny sezon chciałem kupić sobie narty. Mogą być używane i najlepiej tanie ;] (maks po 2 sezonach) myślę, że 700zl na same narty wycisnę. Na zjazdach się nie zabijam, więc swoją jazdę oceniam na coś koło 6-7 ;). Na Cernej Horze nauczyłem się robić 360 :D nawet przy większych prędkościach. Jeżdżę głównie po czarnych i czerwonych trasach, w las raczej się nie zapuszczam :P. Lubię jeździć szybko i na długich poślizgach, ale także się kręcić i śmigać w slalomie ;). Z tych paru dni wydaje mi się, że najlepiej mi się jeździ na 165 i raczej krótszych niż dłuższych.
Ekhmm, jesli dobrze rozumiem powyzsze, to po kilku dniach jezdzisz 6-7? Sa dwa wyjscia albo sie przeceniasz odrobine albo jestes baaardzo zdolny; OK, nie mam podstaw, zeby nie wierzyc - wiec przyjmijmy ze tak jest.
PS. Jest jeszcze 3. wyjscie ... ze probujesz kogos wkrecic ...360?! :)
Dodam, że jeszcze nie mam praktycznie nic, czyli jeszcze do kupienia buty, ubranie itp. No i co w takim wypadku radzą doświadczeni narciarze? :)
No to zacznij od butow. Potem narty. Ten dzial, chocby w ostatnim tygodniu, jest naprawde pelny porad dla podobnych do ciebie - choc nie tak zdolnych ...jak sadze ;)
Sa dwa wyjscia albo sie przeceniasz odrobine albo jestes baaardzo zdolny;
Mozliwe ze sie przeceniam, ale jak wspominalem, dojezdzam calo do konca trasy :D. I raczej bola mnie miesnie niz tylek :P.
PS. Jest jeszcze 3. wyjscie ... ze probujesz kogos wkrecic ...360?! :)
Troche nie wiem o co Tobie chodzi :P 360 - obrocic sie w kolo wlasnej osi.
No to zacznij od butow. Potem narty.
Właśnie tylko narty chciałem kupić przez neta, bo czas ucieka zbliża sie nowy sezon. Butów póki co raczej w Zielonej Górze nie ma gdzie kupić. Ale znając życie czegoś nie wiem;/. A przez neta, to chyba raczej kiepski pomysł, tutaj już raczej nie ma miejsca na drobną pomyłke.
Troche nie wiem o co Tobie chodzi :P 360 - obrocic sie w kolo wlasnej osi.
Hmm, myslalem o czyms odrobine innym :) Tu jest watek, choc dotyczy glownie bardzo przegietej 360: http://www.skiforum.pl/showthread.ph...&highlight=360
Właśnie tylko narty chciałem kupić przez neta, bo czas ucieka zbliża sie nowy sezon. Butów póki co raczej w Zielonej Górze nie ma gdzie kupić. Ale znając życie czegoś nie wiem;/. A przez neta, to chyba raczej kiepski pomysł, tutaj już raczej nie ma miejsca na drobną pomyłke.
Buty przez net - wykluczone, chyba, ze wczesniej cos konkretnego przymierzysz. O mierzeniu butów jest tu mnostwo. Narty, nie wiem, strzelam: Fischer RX8 -fajne, nawet jesli sie przeceniasz ;) to beda perspektywiczne. Nic nie wspominasz o dlugosciach - dla ww. 170 cm dla ciebie. Sa jeszcze nowe, ubiegloroczne, na Allegro, choc troche drozsze niz 700. Inne opcje: jakas narta z grupy Cross, sredni model, dl. min. 170 cm. Przegladnij ten dzial: watkow podobnych jest naprawde sporo, ze szczegolami.
Hmm, myslalem o czyms odrobine innym :) Tu jest watek, choc dotyczy glownie bardzo przegietej 360: http://www.skiforum.pl/showthread.ph...&highlight=360
Dokladnie pierwszy filmik:) ... drugiego jeszcze nie próbowałem.
Buty przez net - wykluczone, chyba, ze wczesniej cos konkretnego przymierzysz. O mierzeniu butów jest tu mnostwo.
O butach sie naczytałem i oglądałem filmik ;). Pytanie tylko jakie twarde kupić? 70-80?
Narty, nie wiem, strzelam: Fischer RX8 -fajne, nawet jesli sie przeceniasz ;) to beda perspektywiczne. Nic nie wspominasz o dlugosciach - dla ww. 170 cm dla ciebie. Sa jeszcze nowe, ubiegloroczne, na Allegro, choc troche drozsze niz 700. Inne opcje: jakas narta z grupy Cross, sredni model, dl. min. 170 cm. Przegladnij ten dzial: watkow podobnych jest naprawde sporo, ze szczegolami.
Co myślisz o takich nartach (167 by wolał)? za 1100zl (chyba bede musial se odmówić paru innych rzeczy :P ) BLIZZARD G-FORCE G3 IQ
Cześc Przy Twoich gabarytach narta typu 165 cm (albo krótsza :eek) to nie jazda ale slizganie. Taka narta przy duzym chłopie skręca na zasadzie miski. Jeżli chcesz nauczyc sie jeździc na nartach, uwzględniając owe 360 nawet musisz troszke zmienic podejście. Chcesz czy nie? Po tak chetnie opisze co i jak dobrać, żeby wszystko grało. Pozdro
Kawał chłopa jesteś,za krótkie te nartki. A co do umiejętności,to chyba jednak się przeceniasz,piszesz że jeżdzisz głównie po czarnych i czerwonych.Jakoś czarnych tras nie widziałem ani w Zieleńcu,ani w Janskich prócz niby kawałka czarnej pod gondolą. Kup wygodne buty to podstawa. Pozdrawiam
Tak jak napisał Mitek nie bierz tak krótkich nart jak chcesz normalnie jeździć. Jak pisali przedmówcy popatrz za crossówką, która jest w miarę uniwersalna. BLIZZARD G-FORCE G3 IQ będą OK ale 174 cm.
Ja osobiście katuję cały poprzedni sezon tą nartę: http://sportxxl.pl/produkt/527/k2-na...o-cross-06_07/ i jestem z niej bardzo zadowolony.
Buty flex 100-120. Ale 80-tka też ujdzie w tłoku, a na pewno zdecydowanie tańsza (ale poszukaj, bo możesz trafić na fajny but sprzed paru sezonów w cenie 80-tki).
A o umiejętnościach napiszesz jak pojeździsz na normalnej narcie (tzn. takiej jaka powinna być do twoich gabarytów) na czarnej lub nawet czerwonej trasie.
A do uszczypliwych to dwa sezony nie jest wcale mało. :) Ja w dwa sezony to ze 150 dni spędziłem na nartach. :D
Pozdrawiam.
Chcesz czy nie? Po tak chetnie opisze co i jak dobrać, żeby wszystko grało.
No nie po to chce kupować narty, żeby jeździć jak pokraka :D. Także zdecydowanie chce ;>. Chętnie skorzystam z twoich rad Mitek :). Próbowałem dojść o co konkretnie chodzi z tymi długościami nart. I chyba doszedłem do konkretnych wniosków :D. Czyli większy ciężar wymaga dłuższej krawędzi, żeby narta wcinała się w śnieg, a nie ślizgała się na nim( i tutaj ta cala frajda z siłami odśrodkowymi), czy tak ? Czyli zakładając, że chcę móc też dobrze manewrować przy długości 174 R15-16 byłoby najlepsze? A promień jak sądzę wynika z taliowania narty i sztywności? Zastanawiam się, czy nie lepiej będzie jak kupie na ten sezon tylko buty, a narty po sezonie jak już będę pewny swoich preferencji ;)?
Zastanawiam się, czy nie lepiej będzie jak kupie na ten sezon tylko buty, a narty po sezonie jak już będę pewny swoich preferencji ?
I to jest bardzo dobry kierunek myślenia. Kup buty ,a narty testuj jak najwięcej i w różnych warunkach.
I to jest bardzo dobry kierunek myślenia. Kup buty ,a narty testuj jak najwięcej i w różnych warunkach.
A ja dodam jeszcze nieśmiało, korzystaj jeszcze od czasu do czasu z pomocy jakiegoś dobrego instruktora. Mitek korespondencyjnie na pewno coś pomoże ale najlepiej mieć kogoś "na żywo" ;)
Cześc
No nie po to chce kupować narty, żeby jeździć jak pokraka :D. Także zdecydowanie chce ;>. Chętnie skorzystam z twoich rad Mitek :). Próbowałem dojść o co konkretnie chodzi z tymi długościami nart. I chyba doszedłem do konkretnych wniosków :D. Czyli większy ciężar wymaga dłuższej krawędzi, żeby narta wcinała się w śnieg, a nie ślizgała się na nim( i tutaj ta cala frajda z siłami odśrodkowymi), czy tak ? Czyli zakładając, że chcę móc też dobrze manewrować przy długości 174 R15-16 byłoby najlepsze? A promień jak sądzę wynika z taliowania narty i sztywności? Zastanawiam się, czy nie lepiej będzie jak kupie na ten sezon tylko buty, a narty po sezonie jak już będę pewny swoich preferencji ;)?
Fajnie napisane. Tez bym tak zrobił. zainwestuj w dobre buty. Narte zawsze mozna pożyczyć but trzeba miec swój sprawdzony i odpowiednio dobrany. Pozyczając narty nie bój sie eksperymentów z długościa i rodzajem narty. Polecam Ci narty cross - jako najbardziej uniwersalne. Można też sprawdzic jakąś narte freestylową - te 360 :) - a nuz okaże sie że właśnie freestyle to to co Ci sie najbardziej podoba. Wtedy dobieraj długośc do wzrostu albo dłużsże - jeżeli do skoków a jeżeli bardziej do jazdy typu balet to troche krótsze. Pozdrawiam serdecznie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|