zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.planiadka.keep
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam kupiłem dzisiaj narty i już mnie korci, żeby biec i wymienić. Poszukałem trochę w necie ale mam już mętlik w głowie. Pomocy !
Parametry "Misia": Misio upasł się do 90 kg a wyrósł jedynie na 170cm od planety. Misio jest już dużym chłopcem ale na nartach jeździ dopiero od dwóch sezonów.
Wiem, że im krótsze narty tym łatwiej skręcać ale przy mojej wadze powinny być chyba trochę dłuższe niż wedle zasady, wzrost -5 /-15 . Kupiłem więc Fischery ALLRound 165 cm i gryzę się czy nie za długie, czy dam radę spokojnie skręcać, wysportowany to ja specjalnie nie jestem ;)
Kupiłem więc Fischery ALLRound 165 cm i gryzę się czy nie za długie, czy dam radę spokojnie skręcać, wysportowany to ja specjalnie nie jestem ;)
A Misio w ogóle nic nie ćwiczy ?!, i chce jechać na nartkowanie, oj, niedobrze, niedobrze:confused:. Choć kilka - kilkanaście skłonów dziennie i kilkanaście - dziesiąt przysiadów by się zdało Misiowi, bo jak Misio wsiądzie na nartki to na pewno nóżęta Go zabolą rach, ciach a i o kontuzję dużo łatwiej będzie. I co Misio w gipsie by chciał chodzić ?!
Co do długości to niekoniecznie za długie choć z 5 cm można by odjąć (Ja Robaczek też mam 170/90, he, he) a jeżdżę na Bli SL 155 jak i na F RX 8 170 i na tych dłuższych też ciasne kółeczka wycinam. I jeszcze jedno co to za nartka "Fischer ALLRound" !!!!!!!.
P.S. Pytania oczywiście na PW można wysyłać.
Jeśli istnieje taka możliwość to wymień na krótsze,na najbliższe 2/3 sezony te narty będą za długie(-15 do wzrostu będzie ok).
Nooo dzięki, wreszcie ktoś odpisał. Już zaczynałem myśleć, że się muszę podac za szczupłą nastolatkę i pytać o "deski dla taty" :D
Wysportowany nie jestem ale coś tam się ruszam i generalnie mogę oddalać się od domu bez respiratora :rolleyes: Byłem dwa razy w Dolomitach i jakoś tam jeździłem, czasem przez "pomyłkę" przejechałem jakąś czerwoną trasę. Pewnie robię to w żałosnym stylu ale daję radę, a jaka to frajda móc rozbawić bliźnich :p
Kupiłem Fischery RX Fire 8 (więc chyba takie jak Twoje tyle, że krótsze ?!) bo podobno są dobre do "fun" a ja tak lubię to słowo, no i są pomarańczowe, więc pasują mi do kurtki ;) Najbardziej jednak martwi mnie ta długość 165 cm przy moim wzroście 170, mimo duże wagi 90kg. Czy są za długie ? Czy wymienić ? Jeśli tak to na jakie ? Czy te, powiedzmy, 5cm stanowi aż taką różnicę (mówię o nartach) ?
Ooo, to wysportowany jesteś, no bo co by było jakby ci się rurka odpadła a młodej tzw. "strzykawy" pod "ręką":o by nie było.
Styl jaki jest każden widzi a żeś Misiem nie koniem no to chyba Ci się na plus liczy.
Ja mam (albo miałem bom je synowi już w testamencie zapisał) RX8 z z roku 2004 i więcej szarego w nich było, choć i pomarańcz w śladowych ilościach się też przebijał, ale jak do kurtki pasują to super. A co tylko kobiałki muszą mieć wszystko i zawsze w dobranym kolorze:eek:. No i tego "ognia" w napisie nie mam:(.
QAZ napisał wyżej żebyś odjął 15 cm. Hmm, Ja tak myślę (ale to moje zdanie tylko i niekoniecznie oddające prawdę) że jak Ty już na tych stokach w Dolomitach tak se zaiwaniasz i czasem z "zielonej" na chybił (bardziej) niż trafił gdzieś Ci się po drodze "zaczerwieni" to ponieważ stoki sa dłuższe i szersze niźli w Polsce to ta długość 165 byłaby wcale akurat (mniej się zmęczysz po drodze) ale jak masz wątpliwości i trochę bardziej chcesz się "podkręcić" to wymień na 160, no chyba że rzeczywiście masz zamiar jeździć "FUN" to wtedy te 155 byłyby w sam raz.
Jak nie masz możliwości wymiany ,to trudno.W sumie te 165 na Alpy będą w sam raz,a póki co, Misio może podszkolić się troszkę i technikę jak wspomoże wagą, to wygnie pięknie te 165,że pojedzie jak na 155.I będzie fun.
Przy tej wadze d
Ja mam 174cm i 88 kg śmigam na 160 wiec twoje jak na moje oko są za długie 155 były by idealne ewentualnie 160. Nie chciał bym cię martwić ale RX8 jest na poziomie 7-8 co do umiejętności a wydaje mi sie ze twój to 4-5 ale jeżeli jesteś w stanie okiełznać tą nartę teraz to za 2 sezony będziesz sie nią cieszył. pozdro
Ja mam 174cm i 88 kg śmigam na 160 wiec twoje jak na moje oko są za długie 155 były by idealne ewentualnie 160. Nie chciał bym cię martwić ale RX8 jest na poziomie 7-8 co do umiejętności a wydaje mi sie ze twój to 4-5 ale jeżeli jesteś w stanie okiełznać tą nartę teraz to za 2 sezony będziesz sie nią cieszył. pozdro
Chłopie, przy Twojej ( z szacunku dużą literą) wadze długość i narta jak ulał:). Ja (173/100) jeżdzę na 160 i 178. Ta pierwsza znacznie twardsza od RX8 ta druga mniej więcej taka sama w twardości. Twoje 165 będzie Cię dobrze trzymać jak się zrobi lodzik a na pewno nie będziesz sobie jej przydeptywał;). Jedyna rada to weź lekcje z instruktorem. Gość na pewno zacznie od korekty Twojej techniki i będzie CIę uczył długiego skrętu (dłuższa narta będzie stabilniejsza) żeby potem przejśc do jazdy na krawędziach. Potem rzeczywisty promień skrętu będzie zależał od tego pod jakim kątem przyłożysz nartę do podłoża a mało od tych 5 cm. Nie bój się też, że to "aż" RX8 bo narty o "wyższych" numerach w tej samej grupie na ogół różnią się twardością. A prawdziwi faceci o słusznej wadze takiej jaką my mamy:D muszą mieć twardą nartę bo inaczej na lodziku obsuwa.
Ja mam 174cm i 88 kg śmigam na 160 wiec twoje jak na moje oko są za długie 155 były by idealne ewentualnie 160. Nie chciał bym cię martwić ale RX8 jest na poziomie 7-8 co do umiejętności a wydaje mi sie ze twój to 4-5 ale jeżeli jesteś w stanie okiełznać tą nartę teraz to za 2 sezony będziesz sie nią cieszył. pozdro
Faktycznie swój poziom określam na 4. Kurczę, naprawdę te RX8 to są tak wymagające deski ??
A z tą długością to już głupi jestem :confused: skoro co do zasady długość powinna być w granicach -5/-15 to średnio wychodzi -10 i jesli dodać do tego 5cm z okazji nadwagi to wychodzi -5 czyli dla Misia 170 cm wychodzi 165 cm.
Gdzie popełniam błąd w rozumowaniu ?
Sorki, że tak drążę temat ale szperam w necie i literatura na temat narciarstwa dla Misiów jest niezwykle uboga ;)
Nie jest tak do końca że jak ktoś jest cięższy to musi mieć dłuższą nartę bo jeżeli wybiera nartę miękką do jazdy rekreacyjnej to może być dłuższa ale jeżeli ktoś wybiera tak jak ty twardą nartę to nie musi ona być przedłużona a zasada jest taka -15 co do slalomek i nart o małym promieniu skrętu a -5 do gigantówek. Jeździłeś już na tych nartach??
Witaj Louis. Myślę, że nieco przesadzasz ze swoimi obawami. Z tego co widzę z Twoich wypowiedziach, raczej z powodzeniem korzystasz z szarych komórek, którymi Bozia Cię obdażyła. A jak mawiają mądrzy ludzie "na nartach jeździ sie głównie głową" - stąd prosty wniosek - poradzisz sobie na pewno. Dla porównania taki buliusz (czyli ja), majęcy 170 wzrostu i 115 wagi (tak, tak niestety) podróżuje po śniegu na Fischerach AMC 76 o długości 164 (poziom umiejętności - mocne 6). Z pozoru by sie wydawało, że za długie i za sztywne, ale poddałem się pomocy "mądrego człowieka" i uwierz mi - nie zamienię ich na żadne inne. Oczywiście wiele zależy od Twoich umiejętności i "temperamentu" narciarskiego. Reasumując, uważam że będziesz bardzo zadowolony z tego RXa.
Nie jest tak do końca że jak ktoś jest cięższy to musi mieć dłuższą nartę bo jeżeli wybiera nartę miękką do jazdy rekreacyjnej to może być dłuższa ale jeżeli ktoś wybiera tak jak ty twardą nartę to nie musi ona być przedłużona a zasada jest taka -15 co do slalomek i nart o małym promieniu skrętu a -5 do gigantówek.
Z własnego doświadczenia mam jednak odmienne zdanie. Napisałem zaraz po pytaniu Misia że jeżdżę na slalomkach Blizzard SL Ti 155 i bardzo dobrze dają sobie radę na twardym, zmrożonym i pokrytym lodem stoku ale tylko wtedy pokazują swoją przewagę. Gdy podbieram synowi swoje dawne RX8 to praktycznie oprócz lodu nie mówiąc o bardziej rozmiękłym śniegu zdecydowanie wolę Fischery i to one biją Blizzardy mimo że są dłuższe od nich aż o 15 cm:eek:. JA TEGO ZUPEŁNIE NIE ODCZUWAM ŻE SĄ DŁUŻSZE. Tutaj nasuwa się też uwaga taka: także nawierzchnia stoku jak najbardziej odgrywa dużą rolę w wyborze narty. I tu autor wpisu jak najbardziej poszedł (moim zdaniem) dobrą drogą rezygnując ze slalomki jaką byłaby (zapewne) RC4 SC i wówczas trudno byłoby obronić długość nawet 160 (o 165 nawet nie wspominając) ale że to (RX8) w sumie (dawna???) crossówka (bardziej miękka) do trochę innych zadań więc wcale niekoniecznie musi być tak wzorcowo krótka. Ale zgodze się z Adim co do jednego że to jest niepokorna narta wymagająca jednak pewnego ujarzmienia choć jak dla mnie niekoniecznie w skróceniu jej długości a umiejętności wykorzystania jej mocy czyli technice.
P.S. Uwagi zawarte w tym wpisie jak i powyższych wynikają z moich własnych obserwacji i doświadczeń i są tylko i wyłącznie opisami osobistych wrażeń bez sugestii dla innych użytkowników a tylko w formie informacyjnej.
Dobrze że Robak porównał w swojej wypowiedzi crossówke że slalomką bo na pewno jak by zamiast tej RX8 był RC4 WC SC to już by nie było o czym nawet rozmawiać bo jednak crosowa narta może wybaczać błędy a typowa slalomka nie . Jednak myślę że jeżeli te narty były by 5 cm krótsze to jeździło by sie na nich łatwiej ale jedyne co teraz można zrobić to iść z nimi na stok i porostu jeździć bo to tylko narty i tak jak pisałem już wcześniej teraz na nich pojeździsz a po pewnym czasie odkryjesz na co je stać i zaczniesz się nimi naprawdę cieszyć bo na pewno z wyjazdu na wyjazd będziesz próbował bardziej agresywnej jazdy na krawędzi powodzenia i pozdrawiam
Faktycznie swój poziom określam na 4. Kurczę, naprawdę te RX8 to są tak wymagające deski ??
A z tą długością to już głupi jestem :confused: skoro co do zasady długość powinna być w granicach -5/-15 to średnio wychodzi -10 i jesli dodać do tego 5cm z okazji nadwagi to wychodzi -5 czyli dla Misia 170 cm wychodzi 165 cm.
Gdzie popełniam błąd w rozumowaniu ?
Sorki, że tak drążę temat ale szperam w necie i literatura na temat narciarstwa dla Misiów jest niezwykle uboga ;)
Nie popełniasz błędu. Różne "eksperty" opowiadają banialuki o -5 czy -10cm a jak jeździ narta karwingowa zależy jak ją przyłożysz do powierzchni stoku i jak wygniesz (dociśniesz). Narta dłuższa poza tym wymaga na poczatku mniejszego nacisku, żeby trzymać skręt. Idz do instruktora!! Jak jesteś 4 to powinien Ci pokazać jak się jeździ skręt NWN. Z tego to sam powoli (albo szybko jak z instruktorem) przejdziesz do jazdy na krawędziach. A RX 8 wygniesz sama wagą. Jak wybierałem swoja ostatnią nartę (tę 178cm) to miałem dylemat czy przy moim wzroście 162 czy 170. zajrzałem na stronę amerykańskiego dealera i jak byk stało - dla prawdziwego mężczyzny (od 90 kilo) 178 bez wzgledu na wzrost i umiejętności. I jeszce jedno. Jeżeli narta z innej grupy niz race ma napisane, że jest na poziom 7-9 to znaczy, że po prostu nie wykorzystasz na początku wszystkich jej możliwości a nie to że się nie da na niej jeździć.Trzeba tylko uważać bo niektóre firmy ładują jako pierwsze crossówki w kolekcji drugie a czasem lekko zmodyfikowane pierwsze gigantki sklepowe ze zmienioną szatą graficzną i wtedy może być nieciekawie.
WIELKIE DZIęKI CHłOPAKI !
Jeszcze nie wiem czy wymienię te deski czy nie (ale raczej nie). Za to dużo mi się rozjaśniło w tym temacie i trudno byłoby mi wyczytać to w jakiejś książce :)
Z pewnością potrzebuję instruktora bo to może rozwiązać chyba większość moich problemów. Niestety nie mogę namierzyć takiego w Dolomitach co by mówił po polsku, a języki obce są mi raczej obce. W tym roku mam już rezerwacje na początku lutego i przed tym terminem raczej nigdzie indziej nie pojadę. Za to później spróbuję gdzieś się pouczyć z instruktorem w Polsce, Czechach lub na Słowacji.
Dzięki, że chciało Wam się chcieć :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|