zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plspoker-kasa.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Do wszystkich właścicieli wyciągów - prośba. Drodzy Państwo, jeżeli już musicie karmić nas tą sieczką (którą niestety niektórzy lubią), to choć trochę ciszej, albo nie na całej trasie!. Mnie to po prostu zniechęca do korzystania. Niedawno przy pięknej pogodzie i doskonałych warunkach śniegowych zamiast w ciszy kontemplować majestat gór zostałem poddany zmasowanemu atakowi radia RMF. Rozmawiałem na ten temat ze współpasażerami - podzielali moje zdanie . Szanowni Państwo, wiem, że niektórzy to lubią, ale to jak z paleniem papierosów. Dlaczego wszyscy mają ten dym wdychać? Sam palę, ale staram się nie truć innych. Sam zaś jestem zatruwany akustycznym cyklonem B. Jestem gotowy na jakiś kompromis, np. muzykę na starcie, ale na pewno nie na całej trasie i o takim wolumenie. Ja na tamten ryczący wyciąg już więcej nie pojadę...
Zgadzam się z Tobą. Ja wiem że są gusta i guściki, zwłaszcza jeżeli chodzi o muzykę. Ale w tym wypadku trzeba iść na kompromis, tak, żeby każdemu pasowało. Mi najbardziej chyba odpowiada cicha muzyka która umili czas wciągania/wjeżdżania na górę. Potem, chcę już tylko skupić się na jeździe...
Co ciekawe w Bukowinie też RMF FM. Czyżby jakoś sponsorowali białe szaleństwo w Polsce ?!
PS1. Temat może i dobry ale zacytuję tutaj..."ten apel nic nie da".
Zgadzam się w 100% z wypowiedziami powyżej. Trzeba iść na kompromis. To jest jak z dymem z papierosów-fajny przykład. ;) Nie każdy lubi muzykę w takim samym stopniu może to być irytujące dla niektórych którzy chcą w spokoju poszusować. ;)
PS1. Temat może i dobry ale zacytuję tutaj..."ten apel nic nie da".
Popieram szanownych przedmówców. A co do cytatu : apel coś zmieni, ale jak przekonać "wyciągowców" do przeczytania? Oto jest zagadka.
Dzięki za poparcie, spodziewałem się raczej ataku. Zgadzam się, że tylko przy większym nagłośnieniu problemu - nie tak przecież trudnego do jakiegoś rozwiązania - decydenci zastanowiliby się, jak nie tracić klientów. Zresztą nawet fani RMFu i tym podnych klimatów nie po to przyjeżdżają w góra, żeby tego słuchać. Nie wiem ile osób czyta takie wypowiedzi i "who cares"? Pozdrawiam
w Kluszkowcach muzyka gra cicho i tylko na długim orczyku.
Dzięki za poparcie, spodziewałem się raczej ataku. Zgadzam się, że tylko przy większym nagłośnieniu problemu - nie tak przecież trudnego do jakiegoś rozwiązania - decydenci zastanowiliby się, jak nie tracić klientów. Zresztą nawet fani RMFu i tym podnych klimatów nie po to przyjeżdżają w góra, żeby tego słuchać. Nie wiem ile osób czyta takie wypowiedzi i "who cares"? Pozdrawiam
Jesteś człowiekiem wielkiej wiary , i chwała Ci za to .:D Niestety baaaardzo wątpie aby jakiegokolwiek właściciela wyciagu nasze apele nawet diabli wiedzą jak nagłaśniane w jakimkolwiek stopniu wzruszyły . Tyle się mówi o fatalnych trasach , przestarzałych wyciągach tragicznym stopniu bezpieczeństwa na naszych stokach i co ?? I g....o !!:rolleyes: Zmiany minimalne . Dlaczego ? Bo mają nas w rzyci , dokąd frajerstwo przyjeżdza tak czy inaczej to po cholere coś zmienaiać ? Druga sprawa to wcale bym sie nie zdziwił jak właściciel wyciągu bierze jakąś kase od rozgłośni aby ryczała cały dzień. Oczywiście mnie też muzyka na stokach wkurza ale nie widze sposobu na zmienienie tego . Ale powodzenia :)
Oh, to tak samo, jak z odpoczynkiem nad jeziorem, pod żaglami i w ogóle na łonie natury. Te ryczące "tranzystory" powodują, że mam ochotę zgarnąć jakiś kamień i dokonać czynów, na które znajdzie się kilka paragrafów w kodeksie karym :)
Oby tych kropli było jak najwięcej...
W Kasince Wielkiej (skąd pochodzi nasza złota medalistka) na wyciągu błoga cisza, wyjazd stosunkowo szybki, góra piękna. Niestety te muldy niesławne... A ideał był już blisko...
A próbowałeś, wiem że to mało odkrywcze ;), jeździć z iPodem, mp3 (czy czymkolwiek WŁASNYM) na uszach ?? To mogłoby być jakieś rozwiązanie, w dodatku rozwiazywałoby problem niepotrzebnego użerania się i dyskusji z personelem stoku.
no, chyba że faktycznie dudni jak na koncercie techno-sieczki to i słuchawki nie pomogą..
Szczerze mówiąc już dawno nie spotkałam się z muzyką na stoku w Polsce, chyba nie każdego właściciela stoku stać na tę przyjemność - z tego co wiem za przyjemność odtwarzania muzyki na stoku trzeba zapłacić podatek ZAIKS,
na jednym ze Słowackich stoków Sihelnym, gra polska muzyka góralska i słychać ją tylko podczas jazdy orczykiem :D jest okay ;)
Pozdrawiam:rolleyes:
[QUOTE=Cessenka;206912]A próbowałeś, wiem że to mało odkrywcze ;), jeździć z iPodem, mp3 (czy czymkolwiek WŁASNYM) na uszach ?? To mogłoby być jakieś rozwiązanie, w dodatku rozwiazywałoby problem niepotrzebnego użerania się i dyskusji z personelem stoku.
Ależ, Cessenko, ja chcę na nartach - czy szerzej na łonie natury, jak słusznie zauważył Hesski - odpocząć od hałasu jakiegokowiek - muzyka to też hałas, choć uporządkowany - (jestem melomanem, a nawet trochę praktykującym amatorsko muzykiem). Poza tym dobrze jest podczas jazdy słyszeć, co się dzieje wokół, czasami to pomaga w uniknięciu kolizji. Niemniej dziękuję za tę sugestię.
hehe, nie no oczywiście- narty to z zasady powinno kojarzyć się z dźwiekiem wycinania łuków na śniegu i w zależności od jego struktury (sztuksik czy coś mniej oczywistego), to takiej skali dźwieku powinniśmy się spodziewać :) Zgoda tutaj. Tyle że realia bywają inne, jak widać ;) i wtedy -z dwojga złego iPod z własną składanka lepsiejszy jakby nie bylo od rąbanki ze stoku :D
Chociaż powiem, że ja chyba jestem mało 'oldschoolowa' w tym względzie, bo za ciszą na nartach akurat i podczas samego zjazdu nie przepadam..hy
pozdro i nie za maco ;)
Widzę w Twoim i innych profilu hasło dziękował , otrzymał podziękowania. Jak to się robi, oświeć ciemnego. Dziękuję!!!
Przy tej muzyce to chyba zjeżdżasz z Nosala.....
Popieram muzykę przy dolnej stacji wyciągu. Choćby dlatego, żeby nie słyszeć tej całej gadaniny ludzi zgromadzonych wokół :) Na stoku powinno być cicho, nie po to przecież się jedzie w góry, żeby być katowanym muzyką często z bardzo "wysokiej" jakości trzeszczących urządzeń audio :P Jak komuś muza umila jazdę - mp3 player, czego jednak nie zalecam ze względów bezpieczeństwa :)
nasi bracia pepiki w ski arealu Herlikovice we Vrchlabi katują Radio Czerna Hora, ale na szczęście :rolleyes:tylko na dolnych lub górnych stacjach, i to nie wszystkich. Aczkolwiek nuta szła niezła:cool:
Popieram muzykę na dole, ale na trasie wyciągu nie... szczególnie na orczyku podwójnym, bo na pojedynczym to już mi obojętne. Łatwo porównać mi było jak jest gdy panuje cisza, a jak gdy hałas: Byłem w Krynicy na ZR(Zawodach Regionalnych). Były te zawody, wszystko elegancko po cichu, nie trwało nawet godziny, małą tablica z wynikami, w barze zbieranie indeksów etc..... po tym były zawody sponsorowane przez Bank WBK.... Mikrofon, głośniku, komentator i te sprawy.. tragedia.. cały czas jakieś pierdoły przez głośniki leciały i robili szum wokół siebie... Nie można robić tego na poziomie jak ZR??
#Sencei
...kiedy w tym roku stawiałam pierwsze, nieporadne kroki na nartach - to z głośników leciała głównie "poker face" - takie byleco ale kojarzy mi się teraz z nartami...
Widzę w Twoim i innych profilu hasło dziękował , otrzymał podziękowania. Jak to się robi, oświeć ciemnego. Dziękuję!!!
W niektórych działach, gdy zada się pytanie i ktoś na nie odpowie, to wciskasz przy jego poście zakładkę" dziękuję". Wtedy ty będziesz miał, że dziękowałeś jeden raz więcej, a druga osoba, że otrzymała jeszcze jedno podziękowanie-i tak analogicznie w drugą stronę :)
Nie zgadzam sie :P Czy nie dużo lepiej posłuchać pięknej muzyki w alpach, bo czy nie przyciągnęło by masy polaków we Włoszech , brzmienie pięknej polskiej muzyki takiej jak choćb
for example : "Hi-fi superstar" zespołu wanda i banda :) xD
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|