zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotocafe.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Czytając temat o absurdach na polskich stokach . Zacząłem się zastanawiać gdzie w Polsce jest największy potencjał rozwojowy i gdzie w przyszłości widzieli byście "mekkę" polskiego narciarstwa rekreacyjnego ?
Ja osobiście obecnie największe możliwości widzę w Beskidach co zresztą pomału się dzieje. Chodzi mi jednak o bardziej wizjonerskie przedsięwzięcia jak choćby połączenie polskich i czeskich ośrodków . Patrząc na mapę aż się prosi o połączeni Pecu i Karpacza i oczywiście później całych Karkonoszy. Wiem wiem Park Narodowy itd ,ale pomarzyć można i między innymi w tym celu założyłem ten temat;)
a ja powiem tak ..... zabrzmi trochę utopienie trzeba budować coś nowego ???
mamy to co mamy, niskie góry, krótką zimę etc. może zamiast budować nowe - zmodernizować istniejące doprowadzić do działania wspólnych karnetów w danej miejscowości ... zmienić wyciągi na nowocześniejsze zmodernizować infrastrukturę dookołasokową ... ect. i potraktowac te nasze 'stacje' i stoki jako bardzo dobre miejsca do nauki i szlifowania narciarskich umiejętności a te prawdziwe wyjazdy byłyby do Austrii, Włoch, Francji ... czy koniecznie musimy być, potentatami narciarskimi ???
j.
... teraz będzie dym :)
a ja powiem tak ..... zabrzmi trochę utopienie trzeba budować coś nowego ??? a te prawdziwe wyjazdy byłyby do Austrii, Włoch, Francji ... czy koniecznie musimy być, potentatami narciarskimi ???
Nie chodziło mi o budowanie konkurencji dla ośrodków alpejskich tylko o możliwości rozwojowe naszych ośrodków. Mianowicie gdzie widzicie największe (możliwości oczywiście)
Jeśli chodzi o rozwój - wymianę starej infrastruktury to przede wszystkim Szczyrk (niesamowite możliwości, ale problem z gruntami) Wisła - więcej tras i wyciągów lepszy przygotowanie tras (wspólny karnet na wszystkie wyciągi razem ze Szczyrkiem) No i Dwie Doliny dalszy rozwój (wymiana krzesła)
Czytając temat o absurdach na polskich stokach . Zacząłem się zastanawiać gdzie w Polsce jest największy potencjał rozwojowy i gdzie w przyszłości widzieli byście "mekkę" polskiego narciarstwa rekreacyjnego ?
Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy najlepszą markę wyrobiła sobie Białka Tatrzańska. I to jest przykład, że nie potrzeba wcale wysokiej góry, tylko:
a może zamiast budować nowe - zmodernizować istniejące doprowadzić do działania wspólnych karnetów w danej miejscowości ... zmienić wyciągi na nowocześniejsze zmodernizować infrastrukturę dookołasokową ... ect.
Jak dla mnie: - Szczyrk - modernizacja wyciągów, dorobienie infrastruktury (parkingi itp.) - Zakopane - uruchomienie Gubałówki, Butorowego, połączenie tego z Szymoszkową. Modernizacja Kasprowego, 1 karnet na Zakopane i Łomnicę.
Zdecydowanie Największy potencjał ma Szczyrk!Podkreślam słowo POTENCJAŁ ma mnóstwo świetnych stoków,niestety nie wyciągów i możliwości adaptacji jeszcze wielu innych.
Przydałaby się hala narciarska między Gdynią a Sopotem. Wyobrażcie sobie - rano plaża i żagielki a wieczorem narty:)Gdybym miał więcej czasu zająbym się lobbingiem takiego projektu.
Przydałaby się hala narciarska między Gdynią a Sopotem. Wyobrażcie sobie - rano plaża i żagielki a wieczorem narty:)Gdybym miał więcej czasu zająbym się lobbingiem takiego projektu.
Dobre:):) poczułem się prawie jak w Dubaju :D:D:D
Nie chodziło mi o budowanie konkurencji dla ośrodków alpejskich tylko o możliwości rozwojowe naszych ośrodków. Mianowicie gdzie widzicie największe (możliwości oczywiście)
jeśli tak to zdecydowanie Szczyrk
jeśli tak to zdecydowanie Szczyrk
A nie sądzicie ,że fajnie by było połączyć Szczyrk z Korbielowem i dalej na słowacką stronę Beskidów :rolleyes:
zdecydowanie Szczyrk
ogólnie Beskidy mają "MEGA" potencjał, sporo już jest (muzeum + kilka nówek)
Szczyrk+Bielsko = Skrzyczne+Małe Skrzyczne+Klimczok+Szyndzielnia - jak dla mnie masakra! ale zarazem marzenie ściętej głowy...
Wisła+Ustroń = Stożek+Soszów+Czantoria+Równica+kilkanascie średnich i mniejszych wyciągów = oferta kompleksowa dla całych rodzin
oczywiście na jednym karnecie.. :eek:
ps. Ludzie, co ja gadam!!! ide spać, bo juz bredze i mam fantazje... :D
Patrząc z czysto biznesowej strony bałbym się u nas inwestować w jakiś mega wypasiony ośrodek narciarski. W tym roku zima dopisała, ale bywają przecież takie gdy w styczniu są plusowe temperatury. I z czego wtedy spłacać milionowe kredyty? Tylko kulka w łeb...
A nie sądzicie ,że fajnie by było połączyć Szczyrk z Korbielowem i dalej na słowacką stronę Beskidów :rolleyes:
Ww pomysł, to "niedasie", ale puszczając wodzę fantazji, jadąc palcem po mapie, możnaby w Szczyrku... :cool:
1. Wymiana wszystkich orczyków na krzesła (z wyjątkiem odcinka Szczyrk - Jaworzyna, tam pasuje gondola) - nie ma się nad tym punktem co rozwodzić, to oczywista oczywistość 2. Porządne sztuczne naśnieżanie na 100% tras, od samej góry do samego dołu - jw. o-o 3. Komunikacja skibusowa i duży parking gdzieś na początku doliny, w okolicach głównych terenów narciarskich nie ma za wiele miejsca na nowe parkingi, dodatkowo odciążyłoby to nieco zakorkowaną szosę.
Mniejsze i większe sci-fi:
4. Połączenie terenów Dużego i Małego Skrzycznego - wyciąg i trasa(y) na odcinku Jaworzyna - Czyrna 5. Nowe warianty tras w okolicach Hali Skrzyczeńskiej, w kierunku Soliska - nawet nie trzeba wycinać lasu, bo korniki (?) już zrobiły swoje :rolleyes: 6. Nowa trasa z M. Skrzycznego po drugiej stronie wyciągu, łącząca się z isteniejącą "7" (w okolicach wypłaszczenia). 7. Łatwy wariant Golgoty - poprowadzić nową trasę z dolnej stacji wyciągów na Julianach do Soliska. 8. Zmiany na FISie, 2 wyciągi wzdłuż trasy - krzesło z dołu "Dolin" na szczyt oraz nowe krzesło z samego dołu (tam gdzie nic nie ma) na skraj "Dolin". Dodatkowo w dolnej części nowy wariant trasy na prawo od FISu (patrząc w dół). 9. Poszerzenie Ondraszka i/lub Ondraszek II 10. Solisko - Kotarz. Przyzwoite przewyższenie (320m), stok pd-wsch. Krzesło i 2 trasy. 11. Czyrna - Węgierski, podobnie jak w pkt. 10. Dzięki temu połączenie z wyciągami w Brennej (czy one jeszcze działają ?) i możliwość zjazdu na północną stronę. 12. Połączenie okolic obecnej kolejki na Skrzyczne z Beskidkiem i Beskidem. 13. Rejon Soliska: z miejsca łączenia istniejącej trasy nr 7 i nowej trasy (pkt.6) trasa i wyciąg z dna dolinki (Os.Malinów) i stamtąd na Hale Pośrednią 14. W połowie drogi między Szczyrk "Kolejka", a Czyrną trasa po pn. stronie i wyciąg łączący się na górze z trasami Jaworzyna - Czyrna (pkt.4) 15. Większe sci-fi: kolejka ze Szczyrku Biłej (rejon Beskidu) na Klimczok i tam połączenie z Szyndzielnią. Przy okazji zagospodarowanie stoków Szyndzielnii i tym sposobem mamy połączone Szczyrk, Bielsko B. oraz Brenną. 16. Jak szaleć, to szaleć :D Wyciąg(i) z Brennej w stronę Trzech Kopców/Klimczoka 17. Trasa/y ze Skrzycznego na południe, przez Halę Jaskową, potencjalnie aż do poziomu 600 mnpm, co daje 650m przewyższenia :)
Obecnie w Szczyrku jest niecałe 40km tras (mniejsza z tym, że większość przez całą zimę nieprzejezdna - patrz: pkt.2). Po tych kilku zabiegach powstałby rejon z ok. 80 kilometrami tras :cool:
PS. Większość z powyższych planów wydaje się technicznie wykonalne, nie wchodzi również na obszar rezerwatów (tak przynajmniej z moich map wynika). W wolnej chwili spróbuję wrzucić skan mapy terenów, o których mowa. Chyba, że jest gdzieś online... ?
Połączenie kilku ośrodków w jeden wspólny ski-pas to marzenia ściętej głowy.
Kochani rodacy wolą zarabiać sami; na ciasnych, małych ale własnych wyciągach niż przez założenie spółki z właścicielami okolicznych stacji narciarskich. Bo jak to potem finansowo rozliczyć?:D Na Zachodzie widać, że tak można i efekt przerasta kalkulacje. Natomiast nasza mentalność "pies ogrodnika" skutecznie ogranicza ten temat do fantastyki.
Bo jak to potem finansowo rozliczyć?:D
Prosto - komputer zlicza wejscia na poszczegolne wyciagi i calosci dzieli sie proporcjonalnie... W koncu mamy XXI wiek...
Prosto - komputer zlicza wejscia na poszczegolne wyciagi i calosci dzieli sie proporcjonalnie... W koncu mamy XXI wiek...
nie żartuj - u nas dla wielu "biznesmenów" plastikowa karta to nie som piniendze, a kompjutery to szatańskie narzędzie... :D
Największe możliwości mają oczywiście Szczyrk i Kasprowy.
Szczyrk - mnóstwo nartostrad, wystarczy jedynie dobudować nowoczesną infrastrukturę (pewnie dopiero po prywatyzacji GAT-u). Tym bardziej, że jest to inwestycja z pewnym zwrotem (na brak narciarzy Szczyrk nie narzeka, nawet przy obecnej infrastrukturze). Kiedyś, gdy jeszcze wierzyłem w globalne ocieplenie, a temperatury zimą oscylowały wokół +5, twierdziłem że inwestowanie w wyciągi na tej wysokości nie ma sensu. Obecna zima powiała jednak optymizmem. Podobno za rok jest spora szansa na wyprzęganą i krytą kolej z Jaworzyny na Skrzyczne!
Kasprowy - olbrzymi, bezleśny teren o warunkach śniegowych znacznie przewyższających te alpejskie na podobnej wysokości, gdzie również brakuje tylko lepszej infrastruktury (wystarczy 6-osobowa kanapa na Goryczkowej i kolej na górę o normalnej przepustowości).
Korbielów odpada (trasy są tak wąskie, że poszerzenie ich z 5 do 50 metrów to prawie jak budowa nowych). Tych szerokich jest niewiele.
2 doliny, Białka, Zieleniec itp. odpadają z racji braku stoków dla wymagających. Jaworzyna Krynicka i Czarna Góra już teraz nie są złe, jedynym ograniczeniem może być dość mała różnica poziomów (380-465m).
Karpacz i Szklarska też mają potencjał - tam poza infrastrukturą trzeba byłoby tez "oczyścić" nartostrady z różnych przeszkód, które są widoczne latem - w wyniku czego potrzeba sporo śniegu by bezpiecznie zjeżdżać.
Prosto - komputer zlicza wejscia na poszczegolne wyciagi i calosci dzieli sie proporcjonalnie... W koncu mamy XXI wiek...
A żeby przekonać opornych właścicieli mniej popularnych wyciągów, można podzielić zyski na dwie części i pierwszą część rozdzielać procentowo a drugą część wg ilości narciarzy w sezonie. Wszystko da się zrealizować. Pozdr Marcin
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|